przedruk
Szczyt w Helsinkach. Szef NATO zapowiada powstanie specjalnej jednostki dla obrony Bałtyku
NATO powoła Straż Bałtycką, której celem będzie wzmocnienie bezpieczeństwa na Bałtyku z wykorzystaniem fregat, samolotów patrolowych oraz innych rodzajów uzbrojenia - oznajmił sekretarz generalny Mark Rutte. W Helsinkach odbył się szczyt z udziałem ośmiu krajów regionu oraz KE.
Szef NATO wyjaśnił, że nowa inicjatywa "zapewni lepszy nadzór i odstraszanie". - Na potrzeby tej misji wdrożone zostaną nowe technologie; będzie także wykorzystana flota dronów morskich - dodał. Nie sprecyzował jednak, jakie konkretnie formacje i w jakiej liczbie znajdą się w składzie Straży Bałtyckiej. - Będzie to odpowiednia liczba, we właściwym miejscu - zapewnił Rutte.
Walka z rosyjską flotą cieni
- Finlandia pokazała, że możliwe jest podjęcie zdecydowanych działań - podkreślił szef Sojuszu, odnosząc się do niedawnego incydentu na morzu, związanego z jednoczesnym uszkodzeniem kabla elektroenergetycznego EstLink2 oraz kilku telekomunikacyjnych na Zatoce Fińskiej, do czego doszło 25 grudnia, w Boże Narodzenie. Fińskie służby zatrzymały podejrzany o uszkodzenie kabli tankowiec Eagle S, należący do rosyjskiej tzw. floty cieni.
- Gdyby nie nasza szybka reakcja, to kilkanaście minut później doszłoby do jeszcze większych zniszczeń - mówił o zatrzymaniu podejrzanego tankowca prezydent Alexander Stubb, gospodarz szczytu w Helsinkach.
Rutte kontynuował mówią, że załogi muszą zrozumieć, że potencjalne zagrożenia dla naszej infrastruktury będą miały konsekwencje. - A oznacza to możliwość wejścia na pokład, zajęcia czy aresztowania jednostki - dodał. Sojusznicy z NATO muszą "przekazać (sprawcom tych działań) wyraźny sygnał, że nie będą akceptowane metody hybrydowe, takie jak niszczenie infrastruktury krytycznej. Trzeba zrobić wszystko, co możliwe, aby się bronić i móc podjąć kolejne kroki w celu zapewnienia, że to się nie powtórzy - oznajmił Stubb.
- Wszystkich sabotaży nie da się przewidzieć - przyznał fiński prezydent. Odniósł się przy tym do doniesień polskich mediów dotyczących okrętu rosyjskiej tzw. floty cieni, który krążył niedaleko gazociągu prowadzącego z Norwegii do Polski. Zaapelował przy tym o "zachowanie spokoju", przypominając, że dotychczasowe incydenty związane z podmorskimi instalacjami nie wyrządziły poważniejszych szkód. W ocenie Stubba usterki szybko naprawiono, a normalne funkcjonowanie instalacji nie zostało zakłócone.
Specjalna grupa ekspertów
Prezydent podkreślił, że szczyt w Helsinkach dał "mocne" podstawy do znaczącego "ograniczenia działań rosyjskiej floty cieni". Oprócz wzmocnienia nadzoru na Bałtyku z wykorzystaniem sił NATO, technologii oraz działań poszczególnych państw przybrzeżnych, powołana została specjalna grupa robocza ekspertów w zakresie prawa. Jej zadanie to ustalenie, czy możliwa jest ingerencja w ruchy tzw. floty cieni na podstawie przepisów prawa morza - przekazał Stubb.
Wcześniej, przed rozpoczęciem oficjalnych rozmów, prezydent Łotwy Edgars Rinkeviczs przyznał, że - według niego - możliwe byłoby zamknięcie Bałtyku dla rosyjskiej tzw. floty cieni.
Wspólna deklaracja
Przyjęta podczas szczytu wspólna deklaracja państw NATO z regionu Morza Bałtyckiego głosi, że "wszystkie ataki na infrastrukturę spotkają się ze stanowczą odpowiedzią".
Podkreślono, że "wykorzystywanie przez Rosję tzw. floty cieni stanowi szczególne zagrożenie dla bezpieczeństwa morskiego i środowiskowego w regionie Morza Bałtyckiego i na całym świecie". - Ta naganna praktyka nie tylko zagraża integralności podmorskiej infrastruktury, ale również zwiększa ryzyko związane z zatopioną w morzu amunicją chemiczną i znacząco wspiera finansowanie nielegalnej wojny agresywnej Rosji przeciwko Ukrainie - oświadczyli w Helsinkach szef NATO oraz liderzy ośmiu państw: kanclerz Niemiec Olaf Scholz, premierzy Danii, Szwecji i Estonii - Mette Frederiksen, Ulf Kristersson i Kristen Michal oraz prezydenci Litwy, Łotwy i Finlandii - Edgars Rinkeviczs, Gitanas Nauseda i Alexander Stubb.
Polskę reprezentował premier Donald Tusk, zaś Komisję Europejską - wiceszefowa tej instytucji Henna Virkkunen.
Szczyt w Helsinkach. Szef NATO zapowiada powstanie specjalnej jednostki dla obrony Bałtyku | Niezalezna.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz