Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą flaga. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą flaga. Pokaż wszystkie posty

środa, 21 lutego 2024

Propaganda

 

31 stycznia 2024 r. Gdańsk Matarnia - centrum handlowe




pranie mózgu negatywami - przekaz podprogowy









ułożenie słów w pionie utrudnia natychmiastowe odczytanie informacji, pozostają czytelne słowa:


nie  dbaj o świat...

i te słowa jesteśmy w stanie zidentyfikować natychmiast


potem próbujemy odczytać resztę (całość) i wychodzi albo bez sensu, albo negatywnie, ponieważ informację nadal czytamy od początku tj. 


nie dbaj o świat jak ci wygodnie


może to brzmieć jak konstatacja:

skoro nic nie robisz i jest ci tak wygodnie, to dalej nic nie rób








spodziewając się informacji podprogowej,  plakat można odczytać jako coś negatywnego o Polsce, ponieważ 


"zegar" na plakacie swoim kształtem kojarzy się z wizerunkiem Polski na mapie

tu pokazana jako artystyczna - schematyczna wizja tego, co każdy zna na pamięć 


porównanie graficzne:


przestrzeń ograniczona wskazówkami nawiązuje do Zatoki Gdańskiej, ponadto - wskazówki są dwuznaczne, pokazują co należy np. zrobić...

ale też - może nawiązywać do tego wycięcia z prawej strony mapy, pomiędzy Brześciem, a Białowieżą

dwie nogi pod zegarem mogą nawiązywać do charakterystycznych i odznaczających się na mapie południowych fragmentów granicy, gdzie umiejscawiamy Kotlinę Kłodzką i Ustrzyki Dolne, noga z prawej strony jest dłuższa niż z lewej i nawiązuje do wydłużonego fragmentu Polski w tym miejscu

całości dopełnia głowa, która odchyla się w lewo i przypomina umiejscowienie wyspy Bornholm






do tego dochodzi kolorystyka biało-czerwona, ale też czarno-biało-czerwona, jak kolory flagi cesarstwa niemieckiego...


widzimy wykrawanie kawałka - wydzieranie serca Polski

ponad tym wszystkim tytuł:


dziel się

dzielisz się


mamy tu umocowanie czasowe - najpierw pada polecenie

dziel się, a w konsekwencji - dzielisz się


czyli rzecz, na którą patrzymy, rozgrywa się w czasie - ona się dzieje

zaczyna się i toczy


Co ciekawe, plakaty spotkamy wychodząc z niemieckiego sklepu kierując się do miejsca, gdzie zlokalizowano wiele sklepów.


Najpierw widzimy plakat nr 1 z napisami


nie dbaj o świat jak ci wygodnie

skoro nic nie robisz i jest ci tak wygodnie, to dalej nic nie rób

(śpij dalej)



parę kroków dalej spotykamy kolejny plakat nr 2 z "zegarem"


który uzupełnia pierwszy plakat







a więc zachowana jest chronologia

najpierw nic nie rób

a potem dziel się

















Nie śpij.


Mamy do wygrania II Wojnę Światową.

Mamy do wygrania wojnę z Niemcami.


Wygrajmy wojnę z Niemcami.







Prawym Okiem: Jesteśmy w stanie wojny (z Niemcami) (maciejsynak.blogspot.com)

Prawym Okiem: Czarne - białe - czerwone (maciejsynak.blogspot.com)

Prawym Okiem: Zygzaki - czerwone z białym (maciejsynak.blogspot.com)


wtorek, 14 czerwca 2022

Nazistowskie korzenie barw białoruskiej opozycji



Poniższy tekst jest ze strony internetowej czasopisma "Myśl Polska".

Strona ta jest obecnie blokowana, więc jeśli chcesz poczytać, co polecam, zastosuj bezpłatny VPN lub przeglądarkę Opera, która posiada VPN wbudowany - po instalacji trzeba go osobno kliknąć, aby zadziałał



Jak widać, niemcy nie tylko tworzyli i podsycali ukraiński nacjonalizm - a potem tożsamość i państwowość, ale również białoruski... ale przecież nie z miłości do Słowian....



przedruk



.



Przestrzeń publiczna w Polsce zapełniła się symboliką przyjętą przez antyłukaszenkowską opozycję białoruską. Wynikać taki stan rzeczy ma z faktu, iż polski rząd deklaruje poparcie dla emigracyjnej prezydent Białorusi Swietłany Cichanouskiej, która obecnie prowadzi całkiem komfortowe życie w opłacanej przez polskich podatników posiadłości w Warszawie. Nie jest jednakże największym problemem to, iż polskie elity polityczne nie chcą utrzymywać stosunków z legalnym rządem białoruskim Aleksandra Łukaszenki. Okazuje się bowiem, iż przyzwalamy na stosowanie na terenie naszego kraju symboliki naszych oprawców i wrogów.
Jagiellonizm czy nazizm?

Oficjalnie wmawia się polskiemu odbiorcy, iż biało-czerwono-biała flaga, którą celebruje opozycja białoruska ma pochodzenie jagiellońskie. Jakże przyjemnie brzmi to dla złaknionego komplementów polskiego „narodowego” ucha. Niektórym Polakom bowiem wydaje się, że mieszkają w państwie o ambicjach mocarstwowych czy wręcz już będącego mocarstwem środkowoeuropejskim, pod przewodnictwem którego upośledzone, narody zamieszkujące zachodnie okrainy niegdyś przynależące do ZSRR będą maszerowały ku świetlanej przyszłości. Majaki jagiellońskie jako choroba przewlekła naszych umysłów została zatem wykorzystana do uzasadniania tolerancji społecznej wobec powiewających gdzieniegdzie flag biało-czerwono-białych. Ba, powiewających niekiedy na budynkach fundowanych z kieszeni drenowanego niemiłosiernie polskiego podatnika. Otóż prawda jest znacznie bardziej brzydka i złożona.

Pochodzenie jagiellońskie, czy grunwaldzkie – precyzyjniej ujmując – barw białoruskiej opozycji, spokrewnione jakoby z herbem litewskiej Pogoni jest wyjątkowo mgliste. Nie ma bowiem żadnych dowodów a nawet znaczących poszlak na prawdziwość tej hipotezy. Twardymi dowodami, jakimi dysponujemy są natomiast powiązania między symboliką biało-czerwono-białą a podległą hitlerowskiej III Rzeszy Białoruską Obroną Krajową i Białoruską Centralną Radą. Zarówno formacja BOK (z niem. Weißruthenische Heimwehr) jak również BCR legitymowały się barwami właśnie biało-czerwono-białymi. Pozyskiwaniem Białorusinów przeciwko ZSRR natomiast zajmował się hitlerowski publicysta i wieloletni działacz NSDAP Wilhelm Kube. Po agresji Niemiec na ZSRR miał on z woli Adolfa Hitlera zostać Gauleiterem Moskwy, jednakże odepchnięcie hitlerowskiej armii spod radzieckiej stolicy spowodowało, iż Kube musiał zadowolić się stanowiskiem szefa Okręgu Generalnego „Białoruś”. Rozpoczął on na terenie okupowanej Białorusi zdecydowaną akcję białorutenizacyjną sięgającą nawet życia kościelnego. Powołał bowiem on m.in. Białoruski Autokefaliczny Narodowy Kościół Prawosławny z nakazem eliminacji jakichkolwiek weń rosyjskich wpływów. Należy w tym miejscu zestawić tego typu działalność z niedawnym powołaniem podobnej Autokefalicznej Cerkwii Prawosławnej na terenie Ukrainy, co niosło ze sobą ryzyko powstania wojny religijnej nad Dnieprem. Metody zatem stosowane przez Hitlera przetrwały i cieszą się powodzeniem do dziś. Działalność Kubego zasługuje na odrębną publikację, gdyż przypomina ona w niezwykle wysokim stopniu tę forsowaną przez obecną białoruską opozycję. Siłowe rugowanie z dusz Białorusinów pierwiastka radzieckiego czy rosyjskiego, wbrew elementom naturalnie występującym na najbardziej zsowietyzowanym obszarze ZSRR, jakim była Białoruska SRR, ma swe korzenie w zabiegach administracji III Rzeszy.
Białoruskie rezerwy Waffen-SS

Hitlerowskie mundury Białoruskiej Obrony Krajowej (formacji wojskowej, będącej rezerwą dla 30. Dywizji Grenadierów Waffen-SS), walczyły z Polakami m.in. pod Monte Cassino. Stanowić miały one trzon tworzącej się armii nowego państwa białoruskiego tworzonego pod patronatem III Rzeczy. Również i żołnierze BOK z dumą nosili wstążki biało-czerwono-białe jako element dystynktywny dla swej formacji. Można obejrzeć je m.in. na filmie propagandowym z hitlerowskich parad wojskowych, dostępnym na platformie YouTube.

Flaga biało-czerwono-biała była oficjalną flagą hitlerowskiej Białoruskiej Centralnej Rady, zaś jej kierownikiem był białoruski działacz narodowo-społeczny Radosław Ostrowski. Podjął on bowiem współpracę z niemieckim okupantem zaraz po ataku III Rzeszy na ZSRR. Wprawdzie niedługo później Kube zdysmisjonował go za jego przedwojenną współpracę z ugrupowaniami komunistycznymi, jednakże Hitler zaopiekował się swym antyradzieckim podopiecznym bardzo troskliwie. Po II wojnie światowej (podobnie jak czołowi działacze banderowscy) został ewakuowany do Zachodnich Niemiec, a stamtąd do USA, gdzie kontynuował swoją działalność publicystyczną i społeczno-polityczną dożywszy niemal stu lat. W sylwestra 1947 roku wydał on odezwę w sprawie utworzenia Centralnego Przedstawicielstwa Białoruskiego. Działał jako reprezentant Białorusinów w kierownictwie niejakiego Antybolszewickiego Bloku Narodów, którego podwaliny utworzono z inicjatywy Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. Takie zasługi patrona białoruskich ideologów ze współczesnej opozycji antyłukaszenkowskiej prawdopodobnie są mniej znane naszym polskim działaczom na rzecz przez nikogo zagranicą nie traktowanej poważnie Cichanouskiej.

Prezydent Łukaszenko z powodu hitlerowskich konotacji owej symboliki kazał zrezygnować ze stosowania biało-czerwono-białej flagi. Okazuje się bowiem w świetle wyżej przytoczonych faktów, iż radziecka w swych korzeniach stylistyka obecnie obowiązującej flagi Białorusi nie jest niczym, co mogłoby nawiązywać do zbrodniczej wobec m.in. naszego narodu III Rzeszy. Należy jednocześnie przypomnieć, iż podobnie jak miało to miejsce wobec nacjonalistów ukraińskich czy formacji utworzonych na Kaukazie, z których czerpała np. dudajewowska Czeczenia, Hitler wmawiał nacjonalistom białoruskim, iż są oni pochodzenia aryjsko-nordyckiego a nie słowiańskiego. Należy przy tym zadać sobie pytania: czy należy dopuszczać w naszej przestrzeni publicznej do umieszczania takiej symboliki i w jakim stopniu dzisiejsza białoruska opozycja identyfikuje się z ideologią BOK jeśli wybrała sobie tego typu barwy reprezentacyjne? Dostrzegalna jest jednocześnie wysokiego stopnia kompatybilność podanych znaczeń z postępującą banderyzacją naszego życia społecznego i politycznego.

Sylwia Gorlicka




przypominam, że flaga opozycji "białoruskiej" nawiązuje do flagi, którą posługiwali się niemieccy kolaboranci - a która jest podobna do flagi I Rzeczpospolitej - z tym, że ma zamienione kolory:

- flaga niemieckich kolaborantów  była biało-czerwono-biała

- flaga I RP była czerwono - biało - czerwona 


To podobieństwo jest zapewne nieprzypadkowe i celowo nawiązuje do tradycji Unii Polski i Litwy - podobnie, jak było z nazwami nowych tworów państwowych, jak: Germania (nazwa od pieszych wojowników słowiańskich), Polacy (Po-Lachy), Prusy (od Prus pogańskich), Ukraina (od terminu "województwa ukraińskie", tj. leżące u kraja państwa) ...






Flaga I RP



 Współcześnie Austria ma podobną flagę..





https://maciejsynak.blogspot.com/2021/07/polska-wiki-dla-niemcow.html

https://maciejsynak.blogspot.com/2021/05/biaoruska-flaga-opozycja.html

https://maciejsynak.blogspot.com/2021/08/etymologia-sowa-polacy.html



https://myslpolska.info/2022/06/14/gorlicka-nazistowskie-korzenie-barw-bialoruskiej-opozycji/


W uzupełnieniu:


https://www.belta.by/interview/view/vasiljev-prestupnyj-mir-na-territorii-ukrainy-podnjal-golovu-i-beschinstvuet-8234/






poniedziałek, 18 października 2021

Czarne - białe - czerwone

 

Małe podsumowanie...


Oczywiście czarny i czerwony kolor pod kątem graficznym, estetycznym bardzo ładnie się ze sobą komponują, ale... flaga Polski wrzucona do niszczarki naprawdę wygląda źle - bardzo źle.

Co do tej ekierki... Ta "wolna szkoła" pojawiła się 23 sierpnia na fb - dzień przed moją publikacją o Hyperborei, gdzie wspominam ekierkę... dwa dni wcześniej siedziałem nad mapą, żeby się upewnić co treści artykułu... choć oczywiście temat znam od lat... Bardzo ciekawy zbieg okoliczności.... Aparat robi zdjęcia, obiektyw - podglądanie.....hmmmm....

Podobno symbolika Wyklętych (dlaczego nie po prostu partyzantów?) - czyli wilk - wzięła się od słów poety Herberta. Dosyć to niefortunne, bo jak wilki walczy również Werwolf.

Wataha najczęściej odnosi się do drapieżników, które stadnie atakują silniejszą od siebie ofiarę - dopadając sporadycznie i kąsając czekają, aż owa ofiara się wykrwawi... to metoda Wilkołaków, czyli niemieckiego Werwolfu.

Kod i deklaracje "to jest wojna" są aż nadto oczywiste. Jak i pięść zaciśnięta na ekierce - to powtórka z kolorowych rewolucji, które za swój symbol miały pięść uniesioną ku górze.


Warto pamiętać i warto sprawdzać, jak na ilustracjach z końca posta...








































































wzniesione pięści kolorowych rewolucji:




także tu: