Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Odkrywca. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Odkrywca. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 9 grudnia 2024

Jak zdobyć Nagrodę Nobla?





Naprawdę??



przedruk
tłumaczenie automatyczne







Nauka stojąca za zdobyciem Nagrody Nobla? 

Bycie mężczyzną z zamożnej rodziny






W świecie, w którym ponad połowa laureatów pochodzi z gospodarstw domowych należących do 5% najbogatszych, marnuje się wiele talentów

Lubimy przełomowe odkrycia naukowe. Ludzkość ostatecznie na nich polega. Ma to więc znaczenie, jeśli tracimy jakieś odkrycia.

Ale przekonujące dowody na to, że rzeczywiście coś tracimy, pochodzą z nowego badania nad pochodzeniem w dzieciństwie (mierzonym na podstawie zawodu ich ojca) niektórych odnoszących sukcesy naukowców: laureatów Nagrody Nobla.


Gdyby talenty i możliwości były równo rozłożone, przeciętny zwycięzca pochodziłby ze środowiska o średnich dochodach. 

A rzeczywistość? 

Przeciętny laureat dorastał w gospodarstwie domowym znajdującym się nieco poniżej 10 proc. najbogatszych. Ponad 50% pochodzi z górnych 5%. 

Ojcowie laureatów to najprawdopodobniej właściciele firm, lekarze lub inżynierowie (nie politycy, przepraszam dzieciaki).


Tak więc albo talenty są bardzo nierówno rozdzielone, skoncentrowane wśród bogatszych rodzin, albo szansa jest. To drugie. Podkreślając, że bardziej równy podział szans oznaczałby większy postęp naukowy, autorzy wykazują, że miasta, które mają większą mobilność międzypokoleniową, produkują więcej laureatów.

Chcesz, aby Twoje dzieci zdobyły Nobla i nie możesz zmienić własnego zawodu? Z badania wynikają dwie rady. 

Mieć syna (jeśli jesteś kobietą, musisz pochodzić ze szczególnie bogatej rodziny, co wskazuje na szersze bariery, z jakimi borykają się kobiety w nauce) i mieszkać w Ameryce.

Dostęp do możliwości naukowych poprawił się w ciągu 125 lat przyznawania Nagród Nobla. 

Typowy zwycięzca znajdował się w 10% najlepszych w 1900 roku, podczas gdy obecnie jest to 20%.


Ci, którzy urodzili się w bogatszych krajach, a nie tylko w bogatszych rodzinach, mają znacznie większe szanse na zdobycie Nagrody Nobla. Od stu lat ta przepaść prawie się nie zmniejszyła. To dużo zmarnowanego talentu. I stracone przełomy.





Torsten Bell jest posłem Partii Pracy





.theguardian.com/commentisfree/2024/dec/07/the-science-behind-winning-nobel-prize-being-man-from-wealthy-family-torsten-bell













sobota, 17 kwietnia 2021

Schodzą pod ziemię?

 

Pamiętacie, jak w  Werwolfie pisałem o czasopiśmie Odkrywca i zakamuflowanych rebusach w tekście?


strona 23 i bardzo dziwne zwroty...

Wrocław […] stoję w jego centrum […] Ten bezruch, jakby oczekiwanie na coś powoduje, że boję się poruszyć żeby nie zburzyć, nie zbezcześcić tej martwoty, jakiejś nieistniejącej, ale odczuwalnej równowagi tego miejsca.
[…] Czuje się też bliskąprzyczajoną jak ten gołąb obecność grafomaniiktóra lada numer Odkrywcy wybuchnie jak supernowa.
A gdy przymknąć oczy, gdy się uważnie wsłuchać w ciszę nieczynnych peronów, usłyszeć można wśród porywów wiatru gardłowe „Bahnhof Breslau, aussteigen” wykrzyczane przez konduktora Deutsche Reichsbahn. A duch niemieckiego bahnschulza z przyganą spogląda na polskiego sokistę, który dopuścił zagraficenia urzędowych napisów.”

A przecież wyłączyłem już wyobraźnię, jestem, jak dziś się mówi, w realu a ciągle widzę niemiecki napisWięc on jest! Istnieje!


"bliską, przyczajoną obecność germanii, która lada wybuchnie jak nowa" 



Albo jak w Teleexpressie radośnie informowali, że wrażliwe dane Pesel przejęła i będzie przechowywać prywatna niemiecka firma?

To są komunikaty dla Werwolfa w Polsce.

Tak samo jak symbole KODowników , błyskawice i inne.





A teraz....




Nie podoba mi się to.






P.S.

A wiedzieliście, że niemiecka agencja prasowa z czasów okupacji nazywała się Telepress?

Coś wam to przypomina??

Cóż za niefortunny przypadek...





Tu zaś uwagi o Piłsudskim. 
Niemcy dbają o swoją agenturę, by chwalić się tym przy kolejnych zaciągach...





Źródło:






Gadzinówka - pochodzenie nazwy:

W czasach Ottona von Bismarcka utworzono tajny „fundusz gadzinowy” (niem. Reptilienfonds), którego celem było pozyskiwanie przychylności dziennikarzy mających rozpowszechniać informacje propagandowe – korzystne z punktu widzenia rządu Prus.

Za pierwszą z takich gazet w Polsce uchodzi „Godzina Polski”, wydawany podczas I wojny światowej przez proniemieckiego „króla prasy” na Śląsku, Adama Napieralskiego.


A tu warta honorowa Wermachtu przy grobie Piłsudskiego w 1939 roku.

foto: 13.X.1939r. "Ilustrowany Kurjer Polski"










http://www.historycy.org/index.php?showtopic=55389

https://dlibra.kul.pl/dlibra/show-content/publication/edition/38656?id=38656


http://werwolfcompl.blogspot.com/p/blog-page_3398.html

https://maciejsynak.blogspot.com/2020/10/zygzaki-czerwone-z-biaym.html

https://pl.wikipedia.org/wiki/Gadzin%C3%B3wka