Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szukanie rozwiązania. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szukanie rozwiązania. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 3 grudnia 2024

Naukowcy strategiczni (Chiny)




kochaj ojczyznę, miej odwagę odkrywać, odrzuć przeciętność i dąż do doskonałości

będzie chciał wyrosnąć na niezależnego pracownika naukowego i będzie się martwił z powodu dużej niepewności w procesie wzrostu, co jest nieuniknionym prawem uniwersalnym








przedruk
tłumaczenie automatyczne

język chiński jest bardzo wieloznaczy, stąd - słabe tłumaczenie






Han Qide, akademik Chińskiej Akademii Nauk: 

Pozbycie się "lęku przed 35-latkami" pozwala "wyłonić się" większej liczbie młodych talentów



2024-10-15 18:19:24 Źródło: Dziennik Nauki i Technologii







Science and Technology Daily reporter Cao Xiuying

Duża liczba innowacyjnych młodych talentów jest źródłem innowacyjności kraju, a także nadzieją na rozwój naukowy i technologiczny. Sekretarz generalny Xi Jinping podkreślił, że konieczne jest stworzenie dużego zespołu młodych talentów naukowych i technologicznych, skoncentrowanie polityki kultywowania narodowych strategicznych sił talentów na młodych talentach naukowych i technologicznych oraz wspieranie młodych talentów w obejmowaniu przywództwa i odgrywaniu wiodącej roli.


Profil

Han Qide, patofizjolog, akademik Chińskiej Akademii Nauk, akademik Akademii Nauk dla Krajów Rozwijających się, honorowy prezes Chińskiego Stowarzyszenia na rzecz Nauki i Technologii, były wiceprzewodniczący Stałego Komitetu X i XI Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych, wiceprzewodniczący XII Komitetu Narodowego Chińskiej Ludowej Politycznej Konferencji Konsultatywnej oraz przewodniczący XI-XIII Komitetu Centralnego Towarzystwa Jiusan. Od dłuższego czasu zajmuje się farmakologią molekularną i podstawowymi badaniami układu krążenia, a także ma na swoim koncie ważne osiągnięcia w dziedzinie badań nad podtypem receptora nadnerczy α1. W ostatnich latach zaangażował się w propagowanie budowy interdyscyplinarnej historii naukowej i kultury naukowej.





Nowe wyzwania w doborze talentów w ramach krajowego systemu strategii nauki i technologii



Reporter: W ostatnich latach zainteresowanie Chin młodymi talentami naukowymi i technologicznymi wzrosło do rangi krajowej strategii i mam nadzieję, że przejmą one inicjatywę i odegrają wiodącą rolę. Jak myślisz, jakie młode talenty naukowe i technologiczne mogą przejąć inicjatywę i odegrać wiodącą rolę?

Han Qide: Patrząc wstecz na naukowców, którzy odegrali wiodącą rolę w rozwoju nauki i technologii w historii, od Vannevala Busha ze Stanów Zjednoczonych podczas II wojny światowej po Qian Xuesena, Qian Sanqianga, Li Siguanga i Zhou Guangzhao w ważnym okresie rozwoju naukowego i technologicznego w Nowych Chinach, mają wspólną cechę, to znaczy, że są zarówno naukowcami, jak i strategami, to znaczy są tym, co nazywamy naukowcami strategicznymi. Jakie są cechy naukowca strategicznego? Reasumując, jest to wizja szeroka, zdolna do głębokiego zrozumienia ducha nauki, mająca całościowe rozeznanie w rozwoju nauki i technologii oraz zdolna do formułowania perspektywicznych opinii strategicznych dla krajowego układu strategicznego nauki i techniki.

Jeśli przyjrzymy się prawu wzrostu naukowców zajmujących się strategią, odkryjemy, że na ogół tylko czołowe talenty w nauce i technologii mogą stać się naukowcami strategicznymi, a naukowcy strategiczni są wychowywani przez wiodące talenty w nauce i technologii.

Reporter: Kim jest wiodący talent w nauce i technologii? Jak rodzą się liderzy nauki i technologii?

Han Qide: Myślę, że są cztery rzeczy, które są stosunkowo jasne: po pierwsze, istnieje zdolność do innowacji w nauce i technologii; po drugie, przywództwo w zespole; Po trzecie, posiadać umiejętność myślenia holistycznego, perspektywicznego i strategicznego; Po czwarte, bądź cnotliwy, rozumiej ducha nauki i bądź pełen humanistycznych uczuć.

Aby zbadać, w jaki sposób powstają czołowe talenty w nauce i technologii, jednym z pierwszych pytań, które należy omówić, jest to, czy są one "wyłaniane" czy "wybierane" i czy są "urodzone" czy "kultywowane". Wydaje się, że dobra gleba dla innowacji może w naturalny sposób wytworzyć talenty wysokiej jakości, ale nie wystarczy wyprodukować talenty wysokiej jakości, ale trzeba je również pielęgnować.

Jak się rozmnażać? Będzie się to wiązało z szeregiem kwestii, tzw. "eklektyczną selekcją talentów", czy potrafi trafnie selekcjonować talenty i czy wyrwie sadzonki, które pomogą im rosnąć. Ponadto, jeśli będzie tylko dostęp, a nie mechanizm przeglądu i eliminacji, nieuchronnie będziemy drżeć, gdy wybierzemy opcję, martwiąc się, że wybrane osoby nie będą w stanie tego zrobić, a także zablokujemy wejście spóźnialskich.

Inny przykład:

czy "ramię w ramię", które często nazywamy, jest skuteczną ścieżką dla osiągnięć wiodących talentów naukowych i technologicznych? Generalnie uważamy, że jeśli nie damy stanowiska strategicznemu menedżerowi talentów, jak możemy pozwolić mu na udzielanie dobrych rad i odzwierciedlenie jego strategicznego myślenia? Dlatego konieczne jest postawienie go na określonej pozycji przywódczej. Idealnie byłoby, gdyby był dobrym naukowcem i potrafił pracować na stanowisku kierowniczym, aby stać się lepszym liderem, a nawet naukowcem strategicznym. Jeśli jednak jest dobrym naukowcem, ale nie nadaje się na lidera, a my umieścimy go na stanowisku lidera, to będzie to wielkie marnotrawstwo. 

A na domiar złego, być może nie był najlepszym naukowcem w pierwszej kolejności i został postawiony na stanowisku kierowniczym. Dlatego warto sprawdzić, czy "podwójne ramię" jest dobrym sposobem.



Reporter: Czy uważa Pan, że konieczna jest selekcja strategicznych talentów naukowych i technologicznych w bardziej ukierunkowany sposób?

Han Qide: To pytanie dotyczy związku między "narodzinami" a "edukacją", o którym właśnie mówiłem. Dziecko musi się najpierw urodzić, ale po urodzeniu jego uzdolnienia nie są takie same. Dlatego, aby "kształcić uczniów zgodnie z ich predyspozycjami", musimy najpierw rozróżnić, czy dana osoba nadaje się na naukowca czy muzyka i nie powinna istnieć tylko jedna ścieżka rozwoju. Oczywiście, musimy wybierać ludzi o wybitnych zdolnościach, którzy najlepiej potrafią wytrwać w badaniach naukowych; Ale powinna istnieć również różnorodność kryteriów selekcji i nie powinna być ona ukierunkowana tylko na jeden kierunek.

Reporter: W ostatnich latach przeprowadziliśmy wiele badań i praktyk w tej dziedzinie, co o tym sądzisz?

Han Qide: Obecnie wiele jednostek prowadzi prace pilotażowe nad innowacyjną selekcją i myślę, że jest to dobra próba. Na przykład Chińska Narodowa Fundacja Nauk Przyrodniczych udzieliła kluczowego wsparcia młodym talentom naukowym i technologicznym w niektórych kierunkach. Jeśli jednak zakres zostanie jeszcze rozszerzony, powinniśmy również uważać na możliwe skutki uboczne. Myślę, że każdy wybór powinien być rozpatrywany całościowo i powinno być rozróżnienie pod względem poziomu, zakresu itp.



Zastanów się nad logiką leżącą u podstaw systemu oceny talentów naukowych i technologicznych

Reporter: Co sądzi Pan o obecnym systemie oceny talentów naukowych i technologicznych?

Han Qide: Obecne badania naukowe i socjologia nauki wysunęły wiele krytycznych uwag na temat ilościowej oceny talentów naukowych i technologicznych, uważając, że nie jest ona zgodna z logiką leżącą u podstaw oceny akademickiej, ale jest produktem zarządzania administracyjnego.

Pytanie brzmi jednak, co jeszcze możemy zrobić bez podejścia ilościowego? 

Wzajemna recenzja jest jednym ze sposobów, ale ma również wielkie ograniczenia i można o niej powiedzieć, że jest to podejście "najmniej złe". Przede wszystkim problemem, z którym się spotykamy, są ograniczenia konfrontacji między starym i nowym paradygmatem akademickim. Dorobek naukowy samych recenzentów jest z pewnością wybitny, a nawet założyli oni sektę. Jednak wraz z szybkim rozwojem nauki i techniki, własny paradygmat akademicki recenzentów będzie powodował nieświadome "cieniowanie" recenzentów, co często prowadzi do tego, że niektóre wywrotowe idee nie są afirmowane, dlatego szczególny nacisk należy położyć na wspieranie badań interdyscyplinarnych i przełomowych.

Po drugie, zarówno model "dużych rówieśników", jak i "małych rówieśników" ma pewne ograniczenia. Ograniczenia związane z dużą recenzją są oczywiste, ponieważ stopień zróżnicowania dyscyplin jest obecnie bardzo wysoki i jest jak góra przeplotu, a ludziom, którzy "nie rozumieją", naprawdę trudno jest ocenić. Chociaż młodsi rówieśnicy mają wyższy poziom świadomości w dziedzinie akademickiej, konflikty spowodowane poglądami i osobistymi relacjami między nimi będą bardziej widoczne. 

Ludzie, którzy nie są świętymi i mędrcami, będą mieli subiektywne myśli i emocje. Myślę jednak, że są pewne podstawowe zasady, których należy przestrzegać, takie jak nie tworzenie kół, "rzeki i jeziora" oraz "pozdrowienia" są absolutnie niedozwolone. To wszystko są pytania, z którymi muszą sobie radzić recenzenci.


Reporter: W jaki sposób, Pana zdaniem, należy poprawić wzajemną weryfikację?

Han Qide: Po pierwsze, hierarchiczne połączenie małych recenzji i dużych recenzji naukowych. Na przykład Xplorer Prize i New Cornerstone Fellows Program właśnie to zrobiły, a praktyka pokazała, że odniosły one względny sukces.

Jianwei Pan jest członkiem Komitetu Naukowego programu New Cornerstone Fellows. Na ubiegłorocznym "Young Scientist 502 Forum" powiedział, że w procesie recenzowania projektów New Cornerstone Fellows nie przecina się przegląd małych i dużych rówieśników w swoich dziedzinach. Te doświadczenia są warte promowania. Po zakończeniu małej recenzji wzajemnej wyniki powinny zostać przedstawione w sposób kompleksowy do celów odniesienia dla dużych podmiotów równorzędnych; 

W ten sam sposób wyniki przeglądu dużych rówieśników powinny być również przekazywane młodszym rówieśnikom w celu oceny, zwłaszcza gdy ocenia się talenty na podstawie profesjonalnej wiedzy w danej dziedzinie. Być może lepiej byłoby mieć dodatkowy cykl recenzji w tym procesie.

Po drugie, istnieje potrzeba skuteczniejszego mechanizmu nadzoru ze strony osób trzecich, a zachowania takie jak "pozdrowienia" powinny być traktowane poważnie, aby stopniowo stanowiły środek odstraszający.

Po trzecie, konieczne jest odpowiednie zwiększenie możliwości młodych naukowców do przedstawiania własnych argumentów. Na przykład, jeśli wniosek o fundusz nie zostanie zatwierdzony, czy możesz dać im jakieś kanały obrony?

Reporter: Czy dział oceniający będzie narzekał: "Jeśli wszyscy przyjdą się upomnieć, jak mogą sobie z tym poradzić"?

Han Qide: To naprawdę dylemat, jak znaleźć równowagę między wydajnością a sprawiedliwością, warto o tym porozmawiać.

Na podstawie poprzednich trzech punktów wzajemna ocena jest odpowiednio oddzielona od "prawa do decydowania". Wzajemna ocena jest jedynie punktem odniesienia dostarczanym przez ekspertów naukowych, czy ich prawo do komentowania i podejmowania decyzji powinno być odpowiednio oddzielone? Warto o tym porozmawiać.

Reporter: Czy może Pan podać jakiś przykład?

Rond: Na przykład, jestem zagranicznym członkiem Narodowej Akademii Medycznej. Kiedy National Academy of Medicine ocenia akademików, odbywa się kilka rund wzajemnej oceny, ale komisja składająca się z kilkunastu osób podejmuje ostateczną decyzję w oparciu o kompleksowe rozważenie różnych aspektów w oparciu o wzajemną recenzję. Innym przykładem jest nagroda "Seeking Truth Award" przyznawana przez 6-7 członków komitetu doradczego w celu dokonania ostatecznej oceny; W skład zarządu dawnej "Nagrody Zhou Guangzhao" wchodziło 9 członków i byli oni odpowiedzialni jedynie za zaproponowanie listy, a sam pan Zhou Guangzhao rozmawiał ze sobą, aby podjąć ostateczną decyzję.

Ponadto recenzowanie powinno być szczególnie interdyscyplinarne, "niepopularne", co sprzyja częściowemu zniwelowaniu niektórych ograniczeń poznawczych nieodłącznie związanych z recenzowaniem naukowym.

Reporter: Ogólnie rzecz biorąc, uważa Pan/Pani, że konieczne jest wyciąganie wniosków z udanych doświadczeń związanych z wzajemną oceną na wysokim szczeblu w kraju i za granicą oraz aktywne poszukiwanie skuteczniejszego systemu oceny.

Han Qide: Tak, ale w ostatecznym rozrachunku, wciąż jest to kwestia naukowego gruntu i naukowej kultury. Nawet jeśli zostanie wprowadzonych wiele poprawek w mechanice, jeśli kultura się nie poprawi, jest miejsce dla każdego dobrego mechanika, który "zajmie lukę". Poprawa jakości gleby w nauce i kulturze ma fundamentalne znaczenie.

Sugestie dotyczące innowacyjnych ścieżek selekcji talentów

Reporter: Co najbardziej niepokoi Pana/Panią w obecnym kształceniu i selekcji młodych talentów naukowych i technologicznych?

Han Qide: W dzisiejszych czasach wielu lekarzom i doktorom habilitacyjnym coraz trudniej jest znaleźć odpowiednią pracę, a nawet jeśli już znajdą pracę, muszą stawić czoła szeregowi kłopotów, takich jak walka o "czapki", wydawanie dokumentów, "chwytanie" projektów i problem "albo awansu, albo odejścia", a także trudno jest zagłębić się w badania.

Muszą również radzić sobie ze złożonymi relacjami międzyludzkimi, zbyt wieloma zadaniami pozaakademickimi, brakiem czasu i szeregiem obciążeń, takich jak przejście na emeryturę, założenie rodziny i wychowywanie dzieci. Stąd idea "lęku 35-latka". Myślę, że to nie jest puste stwierdzenie, to jest rzeczywiście obiektywne zjawisko w procesie rozwoju młodych talentów.

Reporter: Co sądzi Pan o "lęku przed 35 rokiem życia"?

Han Qide: Jak to się stało, że doszedłeś do takiego dylematu? Myślę, że "lęk przed 35-latkiem" może być naturalnym etapem charakterystycznym dla rozwoju akademickiego, a doktorant, nawet jeśli jest doktorantem z pewnym doświadczeniem zawodowym w niezależnej pracy, nieuchronnie napotka okres wąskiego gardła, kiedy będzie chciał wyrosnąć na niezależnego pracownika naukowego i będzie się martwił z powodu dużej niepewności w procesie wzrostu, co jest nieuniknionym prawem uniwersalnym.

Myślę jednak, że są w tym również pewne obiektywne czynniki. Na przykład, czy istnieje problem "więcej mnichów i mniej owsianki" i czy liczba naszych "mnichów" jest już zbyt duża? W ostatnich latach skala doktorantów kształconych w Chinach rzeczywiście gwałtownie wzrosła, ale Chiny są tak duże, że nadal istnieje długotrwały niedobór talentów. Dlaczego więc nie możemy mieć tylu doktoratów w naszych miejscach pracy? Czy chodzi o to, że jest mniej funduszy i projektów wspierających tak wiele miejsc pracy? Wydaje się, że tak nie jest.

Reporter: Jeśli nie jest to ani "za dużo mnichów", ani "mniej owsianki", to w czym tkwi problem?

Han Qide: Myślę, że jednym z możliwych powodów jest to, że podajemy zbyt mało rodzajów "owsianki". Na przykład talenty podoktorskie mogą być kwalifikowane na różne stanowiska, ale nie ma więcej niż kilka stanowisk, które udostępniamy, tak że wszyscy są skoncentrowani na kilku wąskich ścieżkach, a wiele osób nie może znaleźć odpowiedniego stanowiska dla siebie, co powoduje problemy.

Jest jeszcze wiele innych kwestii, które warto przedyskutować. Na przykład początkujący młody naukowiec często musi radzić sobie z wieloma nieistotnymi obowiązkami, ile czasu w ciągu dnia poświęca na zajmowanie się sprawami niezwiązanymi z badaniami naukowymi, które zlecają mu przełożeni i opiekunowie projektu?

Innym przykładem jest to, że obecnie opowiadamy się za "zorganizowanymi badaniami naukowymi" i jest coraz więcej wielkiej nauki i projektów badawczych na dużą skalę. Jednak ostatnie badania wykazały również, że duże projekty mogą mieć czynniki, które nie sprzyjają "pojawianiu się" młodych naukowców. Ponadto należy udoskonalić nasz system oceny, aby młodzi naukowcy mogli być bardziej rozpoznawalni. Teraz ludzie, którzy pracują, to często ludzie młodzi, a końcowy zaszczyt często należy do "dużej kawy", a różnica w dochodach nie jest mała. Chociaż poziom dochodów naukowców w Chinach wzrósł jako całość, jeśli wkład i dochody będą niezrównoważone, tylko pogłębi to "35-letni niepokój".

Reporter: Jak Pan/Pani zdaniem powinien rozwiązać problem "lęku sprzed 35 lat"?

Han Qide: Ta kwestia stała się gorącym tematem w społeczeństwie i wymaga większej uwagi. Mam kilka propozycji.

Po pierwsze, konieczne jest dokładne umiejscowienie zorganizowanych badań naukowych i poprawa strategicznego układu nauki i technologii. Na przykład, jeśli kraj uważa, że jakaś kwestia jest bardzo ważna, niezależnie od tego, czy są to badania podstawowe, czy badania stosowane, musimy skoncentrować nasze wysiłki na rozwiązywaniu kluczowych problemów i tworzeniu dużych projektów. Czy jednak na tej podstawie możemy mieć pełniejszy plan strategiczny i traktować duże projekty jako "biznes" i systematycznie nimi zarządzać? Na przykład zostanie on podzielony na kilka "stosunkowo dużych" projektów, tak aby więcej czołowych talentów mogło zabłysnąć i jak najlepiej je wykorzystać. Może to mieć efekt "1+1>2".

Po drugie, należy określić proporcję młodych naukowców wśród kluczowych członków głównych projektów naukowo-badawczych.

Reporter: Znalazło to odzwierciedlenie w wielu politykach.

Han Qide: Tak, ale myślę, że trzeba to wdrożyć skuteczniej.

Po trzecie, musimy stworzyć młodym naukowcom więcej możliwości zaprezentowania swoich talentów. Na przykład "Young Scientists 502 Forum" jest platformą, na której młodzi naukowcy mogą się pokazać. Myślę jednak, że oprócz młodych ludzi biorących udział w konferencji jest wielu wybitnych młodych naukowców i powinniśmy znaleźć sposób, aby mogli się pokazać i "ujawnić".

Po czwarte, konieczne jest ujednolicenie mechanizmu atrybucji osiągnięć naukowo-badawczych i ścisłe określenie, że osoby, które nie mają znaczącego wkładu, nie mogą być zaliczane do grona autorów prac ani członków nagrodzonych. Niektóre z dobrych publikowanych dziś artykułów mają "odpowiedzialnych autorów", ale czy odpowiedzialni autorzy mogą być naprawdę odpowiedzialni? Powinniśmy usprawnić odpowiednie mechanizmy, aby nieodpowiedzialni ludzie nie ośmielali się podpisywać swoim nazwiskiem.

Po piąte, będziemy nadal zwiększać udział funduszy młodzieżowych i projektów ogólnych. Niedawno Chińskie Stowarzyszenie na rzecz Nauki i Technologii uruchomiło projekt podnoszenia młodych talentów, który moim zdaniem jest bardzo dobry, chociaż kwota finansowania nie jest duża, ale stwarza możliwości dla młodych ludzi.

Po szóste, należy ustanowić specjalny fundusz wspierający młodych naukowców w uczestnictwie w międzynarodowych wymianach i współpracy.

Po siódme, zmniejszenie obciążeń niezwiązanych z badaniami naukowymi młodych naukowców, na przykład poprzez ustanowienie standardu zapewniającego, że uczestniczą oni w zajęciach pozaakademickich nie dłużej niż jeden dzień w tygodniu.

Po ósme, nakręcić film i dramat telewizyjny, który odzwierciedla "niepokój 35-latka". Istnieje wiele filmów, które skupiają się na młodych talentach w różnych branżach, takich jak "Fearless" o młodych prawnikach, "Promising Future" o młodych ludziach w branży finansowej, a ostatnio dramaty filmowe i telewizyjne, które odzwierciedlają życie zwykłych młodych pracowników umysłowych w średnim wieku. Dlaczego więc nie powstał dramat filmowy, który odzwierciedlałby dylemat, przed którym stoją obecnie młodzi naukowcy? Myślę, że powinniśmy zrobić taki dobry film, żeby całe społeczeństwo mogło zmierzyć się z tym problemem.



Do młodych talentów naukowych i technologicznych


Pokolenie ma misję pokoleniową. Ding Shisun, dawny rektor Uniwersytetu Pekińskiego, powiedział kiedyś: "Nasze pokolenie ciężko pracowało, ale możemy stworzyć tylko dobre warunki dla przyszłych pokoleń".

Dzisiejsze pokolenie naukowców zmieniło się diametralnie. Rozwój nauki i techniki do dnia dzisiejszego, zwłaszcza w naszym kraju, wkroczył w nową erę. Zadania, których podejmują się naukowcy młodsi i w średnim wieku, różnią się od naszych i to od nich zależy dalszy rozwój.

Mam nadzieję, że ci młodzi naukowcy w średnim wieku będą mieli szerszą wizję, zobaczą ludzką cywilizację, życie i wszechświat oraz lepiej komunikują się ze swoimi międzynarodowymi odpowiednikami. Naukowcy mają granice państwowe, a nauka jest nierozerwalnie związana z kulturą i narodowością, ale ogólnie rzecz biorąc, nauka jest wspólną sprawą całej ludzkości. Wzmacniamy również wymianę, musimy uczyć się z otwartym umysłem, a także powinniśmy wymieniać się i dzielić naszymi zdobyczami ze światową społecznością naukową, aby promować rozwój sprawy naukowej całej ludzkości. Myślę, że to jest wizja, to jest rzeczywistość i jest to ważna część naszego nieustającego marzenia o byciu naukowcem.

Na koniec chciałbym opowiedzieć o nadziei zawartej w 16 słowach: kochaj ojczyznę, miej odwagę odkrywać, odrzuć przeciętność i dąż do doskonałości.



- Dynastia Han Qide
Redaktor naczelny: Lou Yulin














stdaily.com/web/gdxw/2024-10/15/content_243043.html







wtorek, 18 czerwca 2024

Pośpiech, brak czasu na refleksję.





przedruk




18.06.2024 14:24


Polscy nastolatkowie myślą kreatywnie



Wyniki polskich 15-latków w badaniu myślenia kreatywnego są wyższe niż średnia OECD i zbliżone do wyników uczniów z Łotwy, Belgii i Portugalii. Wśród uczniów z UE lepsze wyniki uzyskali 15-latkowie z Estonii, Finlandii i Danii. Badanie myślenia kreatywnego towarzyszyło badaniu PISA 2022.






We wtorek przedstawiono wyniki wszystkich krajów, które uczestniczyły w tym badaniu.

Maksymalnie w badaniu można było otrzymać 60 punktów. Średni wynik polskich uczniów w zakresie myślenia kreatywnego wyniósł 34 punkty. W badaniu udział wzięły 64 kraje i regiony.

Najlepsze wyniki uzyskali uczniowie z Singapuru (41 punktów), Korei Południowej i Kanady (po 38 punktów). Kolejne miejsca zajęły Australia i Nowa Zelandia, a tuż za nimi uplasowały się kraje Unii Europejskiej: Estonia, Finlandia (po 36 punktów) i Dania (35 punktów). Wynik Polski jest zbliżony do wyników piętnastolatków z Łotwy, Belgii (po 35 punktów) i Portugalii (34 punkty). Według badaczy różnice w wynikach uczniów z Polski, Łotwy, Belgii i Portugalii są nieistotne statystycznie. Średni wynik dla krajów OECD wynosi 33 punkty.

Badacze wskazują, że większość krajów, których uczniowie osiągają wyższe wyniki w zakresie myślenia kreatywnego, zwykle uzyskuje również wyższe niż średnia wyniki w zakresie trzech głównych dziedzin badania PISA: rozumienia czytanego tekstu, umiejętności matematycznych i rozumowania w naukach przyrodniczych.

W badaniu kreatywność zdefiniowano jako "umiejętność tworzenia, oceny i ulepszania pomysłów na rozwiązanie problemu lub twórcze wyrażenie się, które może prowadzić do powstania nowej wiedzy, skutecznych i oryginalnych rozwiązań, produktów czy dzieł sztuki".

Podczas badania uczniowie rozwiązywali zadania sprawdzające ich umiejętności w zakresie tworzenia różnorodnych pomysłów, tworzenia kreatywnych pomysłów oraz oceniania i ulepszania pomysłów w czterech domenach: prezentacja graficzna, wypowiedź pisemna, rozwiązywanie problemów społecznych i rozwiązywanie problemów naukowych. Rozwiązanie każdego z zadań trwało od 5 do 15 minut.

Polscy uczniowie osiągnęli wynik wyższy niż średnia dla krajów OECD we wszystkich trzech badanych wymiarach, a także we wszystkich czterech domenach.

W badaniu wyróżniono sześć poziomów umiejętności uczniów z zakresu myślenia kreatywnego. W Polsce ok. jednej trzeciej (32,7 proc.) 15-latków charakteryzuje się umiejętnościami z dwóch najwyższych poziomów (poziom 5 i 6). Najwyższy odsetek uczniów z tych poziomów zanotowano w Singapurze, Korei Południowej i Kanadzie (odpowiednio 58 proc., 46 proc. i 45 proc.). Wyniki na najniższym poziomie 1 uzyskało w Polsce 4,5 proc. uczniów, a na poziomie 2 – 13 proc.

Jak wyjaśnił dr Michał Sitek z Instytutu Badań Edukacyjnych uczeń na poziomie 2 potrafi tworzyć proste prezentacje graficzne i pisemne, rozwijać pomysły w dłuższe wypowiedzi lub dialogi oraz proponować rozwiązania znanych problemów oparte na istniejących rozwiązaniach. Z kolei uczniowie mający umiejętności na poziomie 5 tworzą kreatywne, nowatorskie i różnorodne pomysły, łącząc je w niekonwencjonalny sposób, oraz potrafią przedstawić zaawansowane i oryginalne wypowiedzi i prezentacje graficzne.

Badanie pokazało też, że dziewczęta wykazują średnio wyższe umiejętności w zakresie myślenia kreatywnego niż chłopcy we wszystkich krajach uczestniczących w badaniu. W Polsce średni wynik dziewcząt to 36 punktów, a chłopców – 33 punkty. Różnica ta jest zbliżona do średniej dla krajów OECD.

Pokazało także, że różnice w umiejętnościach z zakresu myślenia kreatywnego uczniów uczęszczających do różnych typów szkół są duże. W liceach ogólnokształcących wyniki na poziomie 6 uzyskało 18 proc., a na poziomie 5 – 31 proc., czyli łącznie 48 proc. 15-latków z liceów. Na poziomie 2 jest 5 proc. licealistów, a na poziomie 3 – 16 proc.

W technikach wynik na poziomie 6 uzyskało 6 proc. uczniów, a na poziomie 5 – 18 proc., a tylko 3 proc. jest na poziomie 1, na poziomie 2 jest 15 proc., a na poziomie 3 – 29 proc.

Najsłabsze wyniki uzyskali uczniowie szkół branżowych I stopnia, gdzie na poziomie 1 jest 18 proc. uczniów, na poziomie 2 – 37 proc., a na poziomie 3 – 29 proc. Dwa najwyższe poziomy umiejętności (5 i 6) uzyskało tylko 4 proc. uczniów szkół branżowych I stopnia.

Badacze z IBE wskazują, że różnice te w dużej mierze są rezultatem tego, że do szkół branżowych trafiają uczniowie ze stosunkowo niższymi umiejętnościami z zakresu dziedzin badanych w PISA niż uczniowie trafiający do liceów. Ponadto w liceach jest znacznie więcej dziewcząt niż chłopców, w przeciwieństwie do szkół branżowych, gdzie chłopców jest więcej niż dziewcząt.

"Kreatywność jest ważna nie tylko dla ekonomii, dla innowacji, nie tylko dla radzenia sobie ze złożoną rzeczywistością. Ona jest ważna dla naszej psychiki. Mamy gros badań, które pokazują, że osoby, które twórczo myślą, twórczo działają, są to osoby, które lepiej funkcjonują w otoczeniu. To są ludzie, którzy są szczęśliwi. To są ludzie, których dobrostan jest wyższy" – wskazał prof. Maciej Karwowski z Uniwersytetu Wrocławskiego, przewodniczący Rady Naukowej IBE, komentując wyniki badania umiejętności kreatywnego myślenia.

Według niego pierwszą bardzo ważną rzeczą, jaką raport z badania pokazuje w odniesieniu do wszystkich krajów, nie tylko Polski, jest zaprzeczenie popularnej tezie, że szkoła zabija kreatywność.

"Widzimy, że istnieją niebagatelne związki między wiedzą i umiejętnościami, które szkoła ceni, a kreatywnością" – powiedział. "Pokazuje, że bez wiedzy bardzo trudno być kreatywnym" – dodał.

Omawiając wyniki polskich 15-latków, prof. Karwowski zauważył, że w UE lepsze wyniki od naszych uczniów uzyskali tylko uczniowie z Estonii i Finlandii, nieznacznie z Danii, a są to trzy kraje, które mają bardzo silną tradycję twórczej pracy i reformowania szkół.

Wskazał, że poziom wyników polskich uczniów, jeśli chodzi o kreatywne myślenie "jest wyższy niż można byłoby oczekiwać na podstawie wyników tradycyjnych testów PISA", czyli umiejętności matematycznych czy czytania ze zrozumieniem. Wskazał też na zróżnicowanie wyników polskich uczniów ze względu na typ szkoły, do której chodzą. Jak mówił, polscy 15-latkowie z liceów mają wyniki "na poziomie Singapuru, na poziomie niemalże najlepszym na świecie", uczniowie z techników mają wyniki "przyzwoite, ale średnie" na poziomie swoich równolatków z Włoch czy z Izraela, a uczniowie ze szkół branżowych "daleko niższe".

Mówił, że analiza wyników pokazuje, że polscy uczniowie są bardzo niepewni swojej kreatywności.

"Ich przekonania na temat swoich możliwości są wyraźnie niższe niż rzeczywiste. Oni się nie doceniają" – powiedział. Według niego jest tak dlatego, że "po pierwsze: naszym uczniom brak poczucia wsparcia, tzn. przekonanie, że nauczyciele zachęcają do wymyślania oryginalnych odpowiedzi wyraża około połowy polskich uczniów. To jest jeden z najniższych wyników wśród badanych krajów. Przekonanie naszych 15-latków, że mają dość czasu na to, by się twórczo realizować w zadaniach, które nauczyciel stawia, sytuuje nas na ostatnim miejscu, jeżeli chodzi o badane kraje. Czyli pośpiech, brak czasu na refleksję (...) to są rzeczy, które powinniśmy brać po uwagę" – zaznaczył.

Dlatego – jak mówił – potrzeba wspierania u uczniów poczucia ich kreatywnej sprawczości.

"Nie wspierania dla wspierania, ale wspierania dlatego, że adekwatne wyobrażenie na temat swoich możliwości jest jednym z kluczowych motywacyjnych argumentów, by uczniowie chcieli się angażować w twórcze działanie. Potrzebujemy programów i zajęć, które by to stymulowały" – wskazał.

PISA (Programme for International Student Assessment – Program Międzynarodowej Oceny Umiejętności Uczniów) to największe badanie umiejętności uczniów na świecie, realizowane co trzy lata we wszystkich krajach członkowskich Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju – OECD, a także w kilkudziesięciu innych państwach. Pokazuje ono poziom i zróżnicowanie umiejętności 15-latków, które rozwijane są w trakcie edukacji szkolnej i poza szkołą.

W każdej edycji PISA badane są umiejętności z trzech dziedzin: rozumienia czytanego tekstu, rozumowania w matematyce i rozumowania w naukach przyrodniczych. Zawsze jedna z nich jest główna. W badaniu PISA 2022 dziedziną tą było rozumowanie w matematyce. Dodatkowo w każdej edycji PISA badane są także inne dziedziny. W badaniu PISA 2022 dodatkowo badano myślenie kreatywne oraz umiejętności finansowe. Myślenie kreatywne badane było po raz pierwszy.

W badaniu Polskę reprezentowało urodzonych w 2006 r. 6011 uczniów z 240 szkół. Byli to uczniowie I klas szkół ponadpodstawowych (47 proc. to uczniowie liceów ogólnokształcących, 40 proc. – uczniowie techników, 12 proc. – uczniowie szkół branżowych I stopnia, 1 proc. – uczniowie szkół podstawowych). Badanie w szkołach zrealizowano od 7 marca do 29 kwietnia 2022 r.

Badanie PISA organizowane jest przez międzynarodowe konsorcjum nadzorowane przez OECD i przez przedstawicieli krajów członkowskich. Za polską część badania odpowiada Instytut Badań Edukacyjnych.






niezalezna.pl/polska/badanie-oecd-polscy-nastolatkowie-mysla-kreatywnie/520419



poniedziałek, 22 maja 2023

Polska potrzebuje śmiałych pomysłów




Kolejna porcja wspaniałych słów...





przedruk




22.05.2023 11:32


Konwent Morski w Gdańsku. 



Prezydent, premier, prezes PiS zabrali głos. „Polska potrzebuje śmiałych pomysłów”

"Niepodobna wyobrazić sobie trwałego i dynamicznego wzrostu rodzimej gospodarki bez odbudowy przemysłu okrętowego, bez rewitalizacji stoczni, bez rozwoju portów, bez podźwignięcia rybołówstwa oraz bez restytucji naszej bandery" - brzmi fragment listu, jaki prezes PiS skierował do uczestników odbywającego się dziś Konwentu Morskiego w Gdańsku.



Dziś w Gdańsku obraduje Konwent Morski, czyli powołany w 2016 r. przez Ministra Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej zespół ekspertów z branży gospodarki morskiej.

Podczas wydarzenia głos zabrało wiele znamienitych, pełniących w Polsce ważne funkcje, osób. Ci, którzy nie mogli pojawić się dziś w pomorskiej stolicy osobiście, wystosowali do uczestników wydarzenia specjalne listy.


Tak stało się w przypadku prezydenta RP - Andrzeja Duda. W liście, głowa państwa polskiego podziękowała za kontynuację cennej inicjatywy, jaką jest Konwent Morski i przypomniała, że dotychczasowe obrady na tym forum przyniosły wiele interesujących analiz, diagnoz i wniosków dotyczących pełnego uwolnienia olbrzymiego potencjału, jaki daje szeroki dostęp Polski do Bałtyku.

"Ufam, że również dzisiejsze spotkanie przyczyni się do zdynamizowania i odpowiedniego ukierunkowania polityki morskiej Rzeczypospolitej"

– napisał prezydent.



Duda wskazał, że od 24 lutego 2022 roku państwa bałtyckie i wszystkie kraje Europy Środkowo–Wschodniej, w tym Polska, znajdują się w radykalnie nowej sytuacji. Podkreślił, że "imperialne dążenia Rosji do zmiany architektury bezpieczeństwa w Europie, na czele ze zbrodniczą inwazją na Ukrainę, spowodowały tragiczną w skutkach wojnę". Jak zauważył, jednocześnie agresja ta wbrew oczekiwaniom reżimu moskiewskiego przyczyniła się do wzmocnienia więzi łączących państwa NATO oraz do rozszerzenia Sojuszu o Finlandię, wkrótce - wyraził nadzieję - także o Szwecję.


"Nową, niezwykle ważną okolicznością jest zainteresowanie ukraińskich władz i przedsiębiorców intensyfikacją współpracy z Polską w zakresie transportu, w tym ruchu towarowego przez port w Gdańsku. Wszystko to rodzi konieczność zrewidowania i odpowiedniego przystosowania działań naszego państwa w dziedzinie obronności morskiej, infrastruktury krytycznej nadbrzeżnej i morskiej oraz innych zagadnień dotyczących żeglugi i eksploatacji zasobów Morza Bałtyckiego" - napisał prezydent.

– brzmi dalszy fragment listu prezydenta Dudy.



"Robimy wszystko, co w naszej mocy"



Również lider PiS w liście do zgromadzonych, ocenił, iż Konwent Morski jest "intelektualnym filarem polityki przywracania należnej gospodarce morskiej pozycji".

"Stanowi niewyczerpalne źródło wspaniałych idei, pomysłów, koncepcji i projektów, służących wzmocnieniu naszej obecności nad Bałtykiem"

– napisał szef PiS.




Jak dodał - Polska potrzebuje takiej debaty oraz niezależnych, twórczych, śmiałych i "niebojących się iść pod prąd umysłów".


"Bo niepodobna wyobrazić sobie trwałego i dynamicznego wzrostu rodzimej gospodarki bez odbudowy przemysłu okrętowego, bez rewitalizacji stoczni, bez rozwoju portów, bez podźwignięcia rybołówstwa oraz bez restytucji naszej bandery"

– przyznał Kaczyński.



Podkreślił, że "myśmy to wyzwanie wzorem tych co budowali II Rzeczpospolitą podjęli. Robimy wszystko co w naszej mocy, by nadrobić to, co Polska straciła w skutek - mówiąc najdelikatniej - zaniedbań i zaniechań poprzednich ekip rządzących".


Lider PiS dziękował jednocześnie uczestnikom Konwentu za ich wysiłki i starania na tym polu.

"Za państwa ogromny wkład w odbudowę Polski morskiej, pragnę w tym miejscu państwu z całego serca podziękować. Ale chciałbym również prosić państwa o więcej, bo wciąż mamy jeszcze bardzo dużo do zrobienia"

– zaznaczył Kaczyński.



"Perła w koronie polskiej ekonomii"

Premier Morawiecki, który przemawiał podczas Konwentu Morskiego osobiście, wskazał, że "rozwój gospodarczy najlepiej widać na tle innych krajów".

"Ostatnich kilka lat to potężne zawirowania gospodarcze" - stwierdził Mateusz Morawiecki. Premier porównał wzrost gospodarczy Polski do innych państw Unii Europejskiej - IV kwartał 2019 r., tj. ostatni kwartał przed pandemią, do I kwartału 2023 roku. "Widać, że Polska bije na głowę wszystkie porównywalne gospodarki" - zaznaczył.

Morawiecki podkreślił, że tak się dzieje m.in. dlatego, że "odbudowujemy wartość gospodarki morskiej i jej wagę dla całej polskiej gospodarki". Podkreślił, że "polski przemysł morski staje się coraz bardziej kołem zamachowym i perłą w koronie polskiej ekonomii".

Dodał, że jest to dla niego "wielka inspiracja i zarazem zobowiązanie do działania na wielu polach".


"Przede wszystkim na polu takim, aby to wspaniałe polskie okno na świat, to okno, które przez 20 lat przykryte było żaluzjami bierności, pasywności, zapomnienia, żeby to okno zostało na powrót otwarte, żeby Polska dokonała symbolicznych, kolejnych zaślubin z morzem, zaślubin, które już na zawsze będą świadczyły o polskiej sile, o zdolności do wykorzystania tego wielkiego skarbu Rzeczypospolitej, jakim jest dostęp do morza"

– powiedział szef polskiego rządu.



Premier poruszył również temat tego, że "w ciągu ostatnich lat udało się zrealizować wiele inwestycji w gospodarce morskiej".
 
"Te wszystkie potężne inwestycje służą po to, aby Polska pięła się po drabinie wartości dodanej jak najszybciej ku górze"

– powiedział premier.


Podkreślił, że w ciągu ostatnich kilku lat udało się przeprowadzić na wybrzeżu takie inwestycje jak rozbudowa portów w Gdańsku i w Gdyni, Droga Czerwona, pogłębienie toru wodnego do Szczecina do 12,5 m, czy rozpoczęcie prac przy porcie kontenerowym w Świnoujściu. Premier przypomniał też budowę Baltic Pipe i bliską zakończenia budowę tunelu pod Świną, który ma połączyć wyspę Wolin z wyspą Uznam.

Zaznaczył jednocześnie, że cały czas musimy nadrabiać zapóźnienia infrastrukturalne, które powstały w ciągu pierwszych 20-25 lat po 1989 roku, kiedy - jak ocenił - szanse rozwoju gospodarki morskiej były marnowane.





Narodowy Marsz Papieski. Prof. Jan Żaryn: policzmy się jeszcze raz jak w 1979 roku - Polskie Radio 24 - polskieradio24.pl


Narodowy Marsz Papieski. 

Prof. Jan Żaryn: policzmy się jeszcze raz jak w 1979 roku

- Na Placu Zwycięstwa w Warszawie i podczas kolejnych etapów pierwszej pielgrzymki do Polski papież nas zjednoczył i doprowadził do niepodległości. Dziś także potrzebna jest niepodległość ducha narodowego. Niewątpliwie będziemy się też modlić do świętego Jana Pawła II, by nas wspierał u Pana Boga, bo czasy są nadzwyczajne. Zostaliśmy bardzo mocno rozłupani. Chcemy, aby na Narodowy Marsz Papieski przybyli wszyscy i uznali Jana Pawła II za fundament narodowej tożsamości - mówił w Polskim Radiu 24 prof. Jan Żaryn, dyrektor Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego.




Konwent Morski w Gdańsku. Prezydent, premier, prezes PiS zabrali głos. „Polska potrzebuje śmiałych pomysłów” | Niezalezna.pl


Przemysł 4.0 to za mało. Będziemy mieć przemysł 5.0 (wnp.pl)

Cezary Kaźmierczak wskazuje polskie interesy na Ukrainie (dorzeczy.pl)



Andrzej Duda: nasi wyborcy chcą, byśmy zapewnili bezpieczeństwo i byli wizjonerami - Wiadomości - polskieradio24.pl


Premier Morawiecki: Perła w koronie polskiej ekonomii (dorzeczy.pl)


wtorek, 24 grudnia 2019

Ty jesteś Stwórcą.





IDEA
Ty jesteś Stwórcą.

Pospisywane z kartek pozbieranych na biurku.

Sprzeciw mój jest wyrazem afirmacji.

Skoro skoczkowie narciarscy osiągają sukcesy trenując wcześniej WYOBRAŻANIE SOBIE CAŁEGO SKOKU – I REKORDOWY WYNIK – to i my możemy trenować usuwanie bandytów z naszego życia.


Min. stąd Nakazy i zakazy.

Wróg jest podstępny – zamaskował swoje istnienie postaciami „boga” i diabła, i z tego ukrycia steruje światem – życiem naszym, z czego wielu w ogóle nie zdaje sobie sprawy...

Teraz mając go w przybliżeniu chociaż zdemaskowanym – można określić sposoby postępowania – pierwsze, to zmienić myślenie – skoro on podaje nam w mediach nienawistną papkę, wpływające na nasze samopoczucie i myślenie, trzeba się temu przeciwstawić i zakazać im tego, zaś nakazać rzeczy dobre.


Postaw się w roli Stworzyciela świata - nie musisz o tym mówić komukolwiek, po prostu otwórz swój notatnik, dziennik, zeszyt co tam masz i napisz - „list” do ubeków, „list” do sitwy, która rządzi tym światem, do diabła i satanistów, polityków, bogaczy...

Zakaż im czynić zło – wypisz dokładnie co masz na myśli, czego im zakazujesz. Nakaż im normalizację – napisz dokładnie co masz na myśli – i określ datę do 3-5 miesięcy na wykonanie tych zadań...

Zauważyłem, że określone ataki (tj. jakiś tam pomysł na nękanie mnie) służb trwają ok. 3 miesięcy – może stosują się tu do mojej notatki, w której kiedyś napisałem, że człowiek ma 3 miesięczną pamięć, tj. wszystko co starsze niż 3 miesiące gwałtownie się zaciera...

Po omacku szukam rozwiązania tej sprawy - min. stąd Nakazy i zakazy – ale nie mogę znaleźć żadnej wskazówki, po nocach spać nie mogę, bo wieczorem dopiero, gdy miasto cichnie i usypia mogę się skupić i zaczynam myśleć o wszystkich tych sprawach... ...dwa dni temu czytałem streszczenia o komiksowym Jokerze – żeby się pozbyć złośliwego Mister_Mxyzptlk trzeba, by on sam imię swoje wymówił wspak – wtedy odejdzie na 3 miesiące...

A ja robię coś podobnego, skoro oni o coś mnie pytają – to ja im się przeciwstawiam i rozpoczynam: Nakazy i zakazy – a więc jakby mówię wspak to co oni chcą... nie stosują się do zakazów, choć wydaje mi się, że pierwsze strony głównych portali stały się jakby strawniejsze..

Tak skrótowo - w stosowaniu afirmacji mowa jest o jakimś dłuższym okresie potrzebnym do przebudowania myślenia – z negatywnego na pozytywne np. więc... człowiek posiada pewną siłę sprawczą, być może potrzebuje ona „upewnić się”, że na pewno chcemy tego i tamtego, dlatego „czeka” jakiś okres czasu, zanim wprowadzi zmianę. My zaś przez cały ten okres musimy podtrzymywać tę afirmację.

Gdyby człowiek posiadał siłę sprawczą, która natychmiast reaguje, z jego chaotycznym myśleniem i wewnętrznym nieuporządkowaniem, doprowadziłoby to do gwałtownych i dramatycznych zmian w otoczeniu. Jedni chcieliby mieć słońce przez 2 miesiące , a inni – deszcz na swoich polach – powstałby galimatias, ale może właśnie tak jest, tylko tego nie dostrzegamy...?

Seryjne wypadki kolejowe lub lotnicze mogą być spowodowane ludzkim myśleniem pobudzonym po oglądaniu zasłyszeniu informacji z tv i radia na temat pierwszego wypadku kolejowego..

Jeśli będziemy się konsekwentnie trzymać Nakazów i zakazów i będziemy systematycznie reagować na zakusy ubeków, to....może Mxyzptlk nie zniknie na 3 miesiące, może chodzi o coś innego - 3 miesiące trzeba opierać się ich działaniom – przeciwstawiać się, zakazywać ich pomysłom i nakazywać swoje – by to zaczęło działać... minie ten okres – od mojego wpisu Nakazy i zakazy - 3 stycznia – ciekawe...

Może nie 3 miesiące, lecz 5- 8 – 9 - 12 ??? Skoro oni nieustannie zajmują się wmawianiem nam zła, my musimy cały czas konsekwentnie im tego zakazywać..

To w każdym razie na pewno zadanie na całe życie...

Bywa, że afirmacja przyspiesza, gdy modlą się za nią wierni w kościele – to musi być naturalny przypisany do ludzkiej natury mechanizm, myśl pragnienie poparte wiarą – niekoniecznie w „boga”, lecz w spełnienie pragnienia – że ktoś coś je wypełni.





https://maciejsynak.blogspot.com/2016/11/narzekanie-niszczy-mozg-i-jest-zarazliwe.html







P.S.

Pamiętaj, żeby patrzeć na to:

https://maciejsynak.blogspot.com/2017/12/sztuka-patrzenia-sztuka-widzenia.html


mając na uwadze to:

https://maciejsynak.blogspot.com/2018/01/zdolnosc-patrzenia.html


Kiedyś "to" były massmedia...



-------------



https://maciejsynak.blogspot.com/2017/03/traume-dziedziczymy-przez-wiele-pokolen.html
https://maciejsynak.blogspot.com/2019/10/nakazy-zakazy.html
https://maciejsynak.blogspot.com/2019/11/morfeusz-albo-antropomorfizacja.html
https://maciejsynak.blogspot.com/2017/04/gaslighting.html