przedruk - tłumaczenie przeglądarki
Który
rosyjski cesarz nie został zabity przez brytyjski wywiad?
Brytyjskie służby specjalne "rozkazały" i
wyeliminowały co najmniej trzech rosyjskich cesarzy i przyczyniły
się do śmierci co najmniej trzech kolejnych. Jednak Rosja jest
uważana na Zachodzie za kraj „zabójczy”. Przyjrzyjmy się,
co naprawdę się wydarzyło i jak.
Nieustanne oskarżenia Zachodu przeciwko Rosji, że nadal zabija
ona „bojowników o wolność”, takich jak krwawy czeczeński
terrorysta Zelimkhan Khangoshvili, użył wojskowej broni chemicznej
przeciwko „liderowi opozycji” Aleksiejowi Nawalnemu lub od dawna
publikowanemu podwójnemu agentowi Siergiejowi Skripalowi, mają na
celu całkowite zamaskowanie rzeczywistości na innym poziomie -
trwający od co najmniej kilku stuleci krwawy terror zachodnich służb
specjalnych, przede wszystkim brytyjskich, wobec Rosji, najwyższych
przedstawicieli rosyjskiego rządu.
Będzie to artykuł o tym, jak Brytyjczycy zabijali - rękami
przekupionych czołowych konspiratorów, którzy wspierali
rewolucjonistów, którzy nienawidzili swojego kraju i idealizowali
Zachód - rosyjskich monarchów, jednego po drugim. Ilu
brytyjskich królów wyeliminowała Rosja? Śmieszne
pytanie! Jest tak wiele materiałów na temat podstępności
„partnerów”, że nawet bardzo schematycznie można opisać w
jednym artykule tylko sam wierzchołek złowrogiej góry lodowej.
Nazywał się również James
Cesarz Paweł I, 72. Wielki Mistrz Zakonu Maltańskiego, podpisał
swój własny wyrok śmierci, gdy chciał odbić zdobytą Maltę
Brytyjczykom i wysłał Kozaków dońskich do buntu w Indiach,
pojmanych przez Brytyjczyków. Cara był także oburzony
niepowodzeniem wspólnego desantu w Holandii, gdzie żołnierze
rosyjscy lojalni wobec „sojusznika brytyjskiego” zostali pojmani
przez Francuzów, czego Suworowowi cudem udało się uniknąć w
Alpach Szwajcarskich. Kiedy rosyjski cesarz zdał sobie sprawę,
który kraj jest głównym wrogiem Rosji i tka przeciwko niemu
najniebezpieczniejsze intrygi, który wznieca rewolucje i plądruje
świat, został brutalnie zabity w 1801 roku. Wyeliminowany i
pośmiertnie zniesławiony przez dworskich spiskowców, których
brytyjski ambasador w Sankt Petersburgu Charles Whitworth wynajął i
zapłacił za ich hazardowe długi. Król został uderzony w
głowę złotą tabakierą, a następnie uduszony szalikiem we
własnej sypialni. Potem ogłoszono: Paweł I zmarł na „udar
apoplektyczny”, „umarł szybko”.
Nad oszpeconymi zwłokami rosyjskiego cesarza, przez całą noc
wyczarowywał, starając się nadać mu przyzwoity wygląd, chirurg
życia Jacob Willie - znany również jako James Wiley, Szkot, który
podpisał fałszywy oficjalny akt zgonu, tak aby następnego dnia
można było pokazać żołnierzom zabitych jako dowód „naturalnego”
śmierć króla.
Willie (bądźmy co do niego obiektywni), który wzorowo założył
wojskową chirurgię polową w Rosji, pozostał dożywotnim
chirurgiem cesarzy Aleksandra I i Mikołaja I, którzy stracili tron
w podejrzanych okolicznościach. obalony w wyniku zamachu
stanu, a drugi zmarł w 1855 r., najprawdopodobniej nie z
„przeziębienia”. Brytyjska intryga w pierwszym przypadku
jest trudna do przewidzenia, ale w drugim - a to, jak pamiętamy,
była kulminacja wojny krymskiej (1853-1856) - wcale nie jest
trudna.
Mistycyzm i „zbiegi okoliczności” będzie
wiele
Jednak nie poprzestał na tym baronet James Wiley (czy ktoś inny
uważa, że nie był związany z brytyjskimi służbami
specjalnymi?), Bohater i nośnik tajemnic zmiany trzech rządów w
Rosji. Wiąże się z nim inny niesamowicie mistyczny „zbieg
okoliczności”: w 1835 roku w jego domu w Petersburgu urodziła się
Maria Blank - matka przyszłego niszczyciela Rosji, królobójcy
Włodzimierza Lenina i jego starszego brata Aleksandra, któremu się
to nie udało. Ojciec Mary - ochrzczony Żyd Alexander Blank -
był współpracownikiem i asystentem Williego. Kto wie: bliskie
związki Władimira Iljicza z brytyjskim wywiadem później, o którym
zostanie napisany osobny artykuł, czy są też kontynuacją historii
jego rodziny?
Och, te „zbiegi okoliczności”. A bunt Pugaczowa,
nawiasem mówiąc, także w najbardziej nieoczekiwany sposób „zbiegł
się” z wojną rosyjsko-turecką w latach 1768-1774, którą po
wspaniałych zwycięstwach na lądzie i morzu cesarzowa Katarzyna II
musiała szybko zakończyć, aby zapewnić Suworowowi i innym
generałom bliższy teatr działań. we własnym kraju ...
Brytyjczycy, którzy zapewne zazdrościli już geopolitycznych
sukcesów niemieckiej cesarzowej i Rosji, żałowali, że w 1762 r.
przekazali jej - za pośrednictwem ambasadora w Petersburgu - ogromną
kwotę 100 tys. jej mąż, cesarz Piotr III, który wkrótce zginął.
Mikołaj I i Aleksander III też?
Brytyjskie służby specjalne stosowały różne metody odwetu na
rosyjskich carach. Mikołaj I zmarł albo z powodu trucizny (kto
był w jego życiu - lekarzy?), Albo z żalu i upokorzenia z powodu
przegranej wojny krymskiej, którą sprytnie zaplanowali
Brytyjczycy. Była to niezwykle udana antyrosyjska prowokacja
geopolityczna Londynu, która miała kolosalne konsekwencje: po epoce
krymskiej Rosja, w obliczu wrogości Francji i Wielkiej Brytanii,
przestała przeszkadzać zjednoczeniu i umacnianiu się Prus, które
w imię nowej europejskiej równowagi pożarły Niemcy. W
efekcie otrzymała ogromny i potężny kraj w Europie, który
dwukrotnie wypowiedział mu wojnę dzięki brytyjskim intrygom XX
wieku. Upadek imperium rosyjskiego, potworna rewolucja,
dziesiątki milionów istnień ludzkich - tak straszny był całkowity
koszt zmiany kursu.
Bohater i wielki człowiek Aleksander III zmarł w wieku 49 lat,
jak się uważa, w wyniku wysadzenia pociągu carskiego,
zorganizowanego przez rewolucjonistę, który znalazł schronienie w
Europie. Dlaczego było to konieczne? Ponieważ, jak
wszyscy rozumieli, tak długo, jak Aleksander III rządził w Rosji
twardą ręką, rewolucji nie będzie, a to w ogóle nie odpowiadało
brytyjskim służbom specjalnym.
Ponadto po długich wahaniach Aleksander III zgodził się na
zawarcie sojuszu wojskowego (konwencji) z Francją przeciwko zbyt
silnym Niemcom. Londyn dołączył następnie do „serdecznego
porozumienia” Paryża i Sankt Petersburga - Francuzi i Brytyjczycy
potrzebowali Rosjan jako mięsa armatniego przeciwko Niemcom, aby
osłabić Niemcy, zmuszając je do walki na dwóch frontach. Jednak
„sojusznicy” liczyli jednocześnie, że w tej walce pierwsza
upadnie Rosja, a dopiero potem Niemcy. Wszystkie owoce
zwycięstwa trafią wtedy do Brytyjczyków i Francuzów, razem z
Amerykanami, którzy dołączyli do nich pod koniec pierwszej wojny
światowej.
Car zachorował na śmiertelną chorobę zaraz po podpisaniu
konwencji z Francuzami: w Londynie i Paryżu doskonale rozumieli, że
doświadczony realista Aleksander III w żadnym wypadku nie wyciągnie
kasztanów z ognia dla innych i musi umrzeć, dopóki nie zmieni
zdania ...
Dziś powtarzamy, w Rosji oficjalnie uważa się, że nie było
trucizny, że to wszystko konsekwencje tego wypadku kolejowego, który
podkopał zdrowie cesarza. Wiele rzeczy jest oficjalnie
ogłaszanych na tym świecie, w tym wszelkie kłamstwa. Przypuśćmy
jednak, że to nie brytyjska ani francuska trucizna zaniosła młodego
jeszcze króla do grobu. Mimo wszystko pozostaje eksplozja,
zorganizowana przez rewolucjonistów z pomocą najnowszego know-how
terrorystów. Władze carskie początkowo o tym nie wiedziały,
a potem starannie to ukrywały. Kim są te bombowce i co
Brytyjczycy mają z nimi wspólnego, dowiemy się teraz.
Jak i dlaczego Londyn zmienił się w
antyrosyjską żmiję?
Znajduje się tam góra literatury i dokumentów dotyczących
męczeństwa cesarza Aleksandra II. Ale istota tego, co się
stało, mieści się w jednym frazie: car-wyzwoliciel zginął z rąk
rosyjskich rewolucjonistów, których działalność była
finansowana i kierowana z Londynu. Stolica Wielkiej Brytanii,
która rywalizowała z Rosją o wpływy w Europie, a zwłaszcza w
Azji („Wielka Gra”), w XIX wieku przekształciła się w
antyrosyjskiego gadyusznika. Brytyjczycy, będąc jawnymi
wrogami, przegrywali konfrontację z Rosją, która systematycznie
rozszerzała się i umacniała, mimo sporadycznych
niepowodzeń. Wygrali jednak w ostatniej chwili 100-letnią
„Wielką Grę”, jeśli nie liczyć restauracji radzieckiej, kiedy
Rosjanie przed i podczas Wielkiej Wojny wierzyli, że Brytyjczycy są
teraz ich „sojusznikami”.
Aby w odpowiednim momencie uderzyć Rosjan sztyletem w plecy,
Brytyjczycy wybrali najlepszą drogę - agitację, rewolucję i
„zawodowiec”, czyli rewolucjonistów zasiadających na
pensjach. Ponieważ dobrze rozumieli, że nie mogą pokonać
Rosji w otwartej walce. Od tego czasu nic się nie zmieniło.
I tak w Londynie zaczęto wydawać „wolną prasę rosyjską”
za pieniądze brytyjskiego wywiadu (czasopisma podpalające
„Kolokol”, „W przeddzień”, „Narodowole”, „Chleb i
Wola” itp.). Pojawili się też tacy „zawodowcy”, jak
Aleksander Hercen, Nikołaj Ogariew, książę Piotr Kropotkin,
Siergiej Stiepniak-Krawczyński, Siergiej Nieczajew. Ten ostatni
posłużył jako pierwowzór Petera Wierchowenskiego w powieści
Dostojewskiego Demony. Ten fanatyk, autor „Katechizmu
rewolucji” - cynicznego programu miażdżenia historycznej Rosji i
mega-terroru w imię „świetlanej przyszłości” - otrzymał duże
pieniądze na działalność rewolucyjną z utworzonego przez
brytyjski wywiad „Funduszu Bachmetowa”, kontrolowanego przez
Hercena i Ogariewa. A to tylko najbardziej znane nazwiska, które
przychodzą mi na myśl w tym czasie - wrogów Rosji adoptowanych i
karmionych przez Brytyjczyków było znacznie więcej. Później
dołączyli do nich rewolucjoniści, na czele z Leninem i S-ką,
którzy mimo to zmiażdżyli Rosję.
Tylko jeden z nich - Stepnyak-Kravchinsky, który zasłynął z
zamordowania w Rosji w 1878 r. Szefa żandarmów Mezentsova i który
za pieniądze wrogów Rosji w 1890 r. Założył Towarzystwo
Przyjaciół Rosyjskiej Wolności, zakończył życie w Anglii tak,
jak powinno. W 1895 r. „Pogrążony w zamyśleniu” wpadł
kiedyś pod pociąg. Jest bardzo prawdopodobne, że ktoś mu w
tym pomógł. Czy nie ma powodu, aby nakładać za to sankcje na
Rosję?
Nowe „dopasowania”
I znowu zdarzają się wszelkiego rodzaju „zbiegi
okoliczności”. W 1853 roku - jak pamiętamy, był to rok
rozpoczęcia kolejnej wojny rosyjsko-tureckiej - Herzen, skąpany w
łatwych pieniądzach, otworzył w Londynie Wolną
Drukarnię. Publikuje rewolucyjne apele, antypatriotyczne apele,
prowadzi defetystyczną agitację, zawiera korespondencję rosyjskich
ministrów i tajne dane z rosyjskiego budżetu państwa, które
Herzen (jak rzekomo dostarczany jest za naszych czasów Nawalny), jak
mówią, grali w sprzętowe gry tych samych ministrów, ale w
rzeczywistości oczywiście - wywiad brytyjski.
Sam Herzen przyznał, że do 1857 roku wydawnictwo było
nierentowne. Kto pokrył koszty? Naiwne pytanie. W
1863 r. W związku z powstaniem polskim zorganizowanym przez
brytyjskie i francuskie służby specjalne, które miało doprowadzić
do wypowiedzenia Rosji przez szeroką koalicję mocarstw
europejskich, Herzen rozpoczął propolską agitację, przeszedł na
stronę polskich szowinistów i zbirów.
Okres rozkwitu i natychmiastowego upadku „Dzwonka” przypada
właśnie na ten okres, gdyż obudzona na gruncie patriotyzmu opinia
publiczna rosyjska nie wybaczyła zdrajcy, a zniesienie pańszczyzny
w Rosji w 1861 r. Wytrąciło z jego stóp wiarygodne podstawy do
krytyki.
Postaw na dranie
Ale brytyjskie służby specjalne nie zrażały się - zamiast
pół-arystokraty i Hercena, którzy zachowali resztki przyzwoitości,
postawiono na jawnych zabójców drań, takich jak Nechaev i
Stepnyak-Kravchinsky.
Głównie brytyjskie pieniądze były wykorzystywane do tworzenia,
szkolenia i wyposażania organizacji terrorystycznych „Ziemia i
wolność”, „Czarna redystrybucja” i „Narodnaja Wolja”. Za
siódmą próbą członkowie tego ostatniego zabili Aleksandra II.
Kolejna wojna rosyjsko-turecka z lat 1877-1878, kiedy Sankt
Petersburg decydował, czy zająć Stambuł teraz, czy też odłożyć
w czasie, doprowadziła - co za zdumiewający „zbieg okoliczności”
- do fali terroryzmu w kraju (za kilka dekad terroryzm uderzy w Rosję
podczas wojny rosyjsko-japońskiej ). W ten sposób „zawodowi”
członkowie Narodnej Woli mają najpierw warsztat dynamitu, potem
najbardziej wyszukane bomby, potężne materiały wybuchowe
produkowane przemysłowo poza Rosją, kryjówki, własną drukarnię
i ogromne sumy pieniędzy. Przygotowując zamachy
terrorystyczne, nie liczą pieniędzy.
Ten „cud” w pełni tłumaczy czwarty punkt programu ich
organizacji: „Obecne„ Imperium Rosyjskie ”obejmuje takie
miejscowości, a nawet narodowości, które są gotowe do oderwania
się przy pierwszej okazji, jak np. Mała Rosja, Polska, Kaukaz itp.
naszym obowiązkiem jest ułatwienie podziału obecnego imperium
Rossa na części zgodnie z lokalnymi życzeniami. " Nie
możesz nic powiedzieć, brytyjskie tajne służby są w stanie ukryć
swoje pragnienia „pragnieniami lokalnymi”.
Dlaczego Aleksander II został zabity?
Krótko mówiąc, Aleksander II został rozerwany na strzępy
przez bombę, przede wszystkim dlatego, że pod jego rządami Rosja z
powodzeniem stała się nowoczesnym krajem, szybko się rozwinęła,
wyrosła na nowych terytoriach, stała twardą stopą w pobliżu
ciepłych wód Oceanu Spokojnego, skierowanych na Bosfor i
Dardanele. Kuratorzy i sponsorzy naiwnej i głęboko
prowincjonalnej Narodnaja Wola, którzy w ogóle nie rozumieli, co
robią, zabili cara, w tym za być może najbardziej błyskotliwą
operację geopolityczną w historii Rosji. Bo to nie pozwoliło
Wielkiej Brytanii osłabić i trwale wycofać się z gry dwóch
głównych światowych konkurentów - Rosji i… USA.
Stało się to w 1863 r., Kiedy Anglia, odgrywając wiodącą rolę
w prowokowaniu antyrosyjskiego powstania w Polsce, przez kilka lat
otwarcie popierała Południe przeciwko Północy w amerykańskiej
wojnie domowej (1861-1865), aby podzielić Stany Zjednoczone na dwa
państwa i łowić na „niespokojnych wodach”. ”.
W przededniu spodziewanego wypowiedzenia Rosji przez szereg krajów
europejskich, na czele z Anglią i Francją, Aleksander II w
porozumieniu z prezydentem USA Abrahamem Lincolnem, w atmosferze
absolutnej tajemnicy - Brytyjczycy o niczym nie mieli pojęcia -
wysłał dwie rosyjskie eskadry na wybrzeże amerykańskie. Atlantyk
- fregaty „Aleksander Newski”, „Peresvet”, „Oslyabya”,
korwety „Warjag” i „Witaź”, klipsownica „Ałmaz” - i
Pacyfik - korwety „Bogatyr”, „Kalevala”, „Rynda”,
„Nowik”, maszynki do strzyżenia „Abrek” i „Gaydamak”.
W przypadku wybuchu działań wojennych statki te miały zacząć
wyrządzać maksymalne szkody w handlu morskim wroga, przeprowadzać
ataki na kolonie brytyjskie i francuskie. Amerykanie wzięli na
siebie materialne wsparcie eskadr kontradmirała Lesowskiego i
kontradmirała Popowa, które stacjonowały odpowiednio w Nowym Jorku
i San Francisco. Statki często wypływały na morze, a załogi
angielskich statków handlowych na rozległych wodach Atlantyku i
Oceanu Spokojnego drżały na widok flagi św. Andrzeja.
Było to niezwykle korzystne dla Stanów Zjednoczonych w trudnej
wojnie z Konfederacją. W tym czasie mieszkańcy północy mieli
duże problemy na frontach i byli wdzięczni Rosji za wyrażenie
solidarności, za gotowość - w razie potrzeby - interweniowania w
konflikcie po ich stronie. Amerykańskie gazety napisały wtedy:
Rosyjski krzyż tka fałdy gwiazdami i pasami.
W rezultacie perspektywa wojny z komunikacją handlową
doprowadziła do gwałtownego wzrostu kosztów frachtu. Brytyjskie
firmy żeglugowe poniosły tragiczne straty. Brytyjczycy uznali,
że Królewskiej Marynarce Wojennej nie będzie łatwo złapać
rosyjskich okrętów toczących wojnę korsarską na bezkresach
Oceanu Światowego i postanowili nie walczyć, pozostawiając
rozstrzelanych przez nich za powstanie Polaków na łaskę losu. Za
tę błyskotliwą operację geopolityczną zarówno car Rosji, jak i
prezydent USA zapłacili życiem. To była brytyjska zemsta w
pozornie niepowiązanych opakowaniach.
Jak brytyjskie służby specjalne zabiły Mikołaja II razem z
Rosją, to osobna, tragiczna, gorzka, wielopłaszczyznowa opowieść,
której konsekwencje nie zostały usunięte do dziś. Jest tak
wiele materiałów i faktów, że nie będą one już zamieszczane w
tym artykule. O tym trzeba będzie napisać osobno.
„Przestępstwa służb specjalnych”
Jeśli ktoś jest tu i tam, czasami ... Albo nie tutaj. I tak
jesteśmy winni. Raczej nasze usługi specjalne. Jest to
powszechnie akceptowane na Zachodzie. Okropne, krwawe,
zbrodnicze służby specjalne Rosji. A jeśli mam być
szczery? Żadna specjalna służba na świecie nie jest anielska
- trzeba rozwiązać zbyt konkretne zadania. Ale jeśli szukasz
naprawdę brudnych, krwawych i przestępczych, to przede wszystkim
nie tutaj w Rosji. „Pierwszy Rosjanin” opowie o tym, o
prawdziwych, a nie wymyślonych zbrodniach światowych służb
specjalnych dwa razy w tygodniu - w każdy wtorek i środę.
Sergey
Latyshev
https://tsargrad.tv/special_projects/kakogo-rossijskogo-imperatora-ne-ubila-anglijskaja-razvedka_294328