Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

Rozwiązanie zagadki

 


Poniższa scena wzięta jest z filmu o średniowiecznym Toruniu  tutaj:

https://www.youtube.com/watch?v=jX30o1XbFFU&fbclid=IwAR2y7ASxuBMy7DsaW4bBOAC0eGqJoIRjmn4Vs49g8Ai4CChWuLle7LUcM4c



Polecam celem prześledzenia swoich wniosków, a dopiero potem zapraszam do lektury.




    A                                                  B


Opiszę te osoby jako:

- osoba A stoi z lewej strony obrazka,

- osoba B - po prawej stronie


Osoba A stoi w pozycji neutralnej, prawa ręka ułożona swobodnie za pasem, lewa ręka otwarta, niemal schowana za mieszkiem i ręką osoby B, wyraz jej twarzy prawie bez emocji - zamknięte oczy sprawiają, że trudno nam określić jej stan emocjonalny. W każdym razie wydaje się, że jest jej trochę przykro.

Ręka na biodrze, zależnie od sytuacji, jest też oznaką siły. 

No i przez tę nieruchomą - "uwiązaną" na biodrze rękę widzimy, że ewidentnie stoi ona w miejscu i czeka na osobę B. 

Prawie dostrzegamy jej buty - wyciągamy wniosek, że stoi ona na podwyższeniu w stosunku do osoby B.


Otwarta lewa dłoń wydaje się być wyciągniętą po mieszek, ponieważ nadal "wisi w powietrzu w miejscu wymiany towarowej", że się tak wyrażę, oczekujemy, aż druga osoba poda jej mieszek do dłoni.



Gdyby osoba A oddawała mieszek, jej ręka powinna raczej być bardziej cofnięta i powyżej ręki osoby B, prawda? A jest inaczej.


Osoba B ewidentnie jest w ruchu - symbolizuje to chociażby lewa ręka, zarysowana w ruchu właśnie.

Porusza się i jest lekko pochylona do przodu.

Widzimy więc, że osoba B przyniosła - podaje mieszek do ręki osoby A. 

Na jej twarzy widzimy wyraźne emocje:

 - grymas ust wyraża niechęć i niepewność, w połączeniu z

-  marsem na czole (niewidoczny, ale wyrażony w obniżonych brwiach)  - wyraża co najmniej złość,  jeśli nie nienawiść.



Ponadto - osoba B z prawej strony usytuowana jest poniżej osoby A - a więc teoretycznie, występuje ona w zależności od niej.


Ponieważ w tej scenie widzimy krzyżaka i toruńskiego mieszczanina, sądzimy, że mieszczanin, jako zależny od władzy zakonnej powinien być ukazany w postawie uległej wobec urzędnika krzyżackiego.


A więc po lewej krzyżak, a po prawej mieszczanin.....









A tymczasem.... a kuku!!








I co wy na to?


Sprawdziłem wcześniej czy inne osoby mają takie same odczucia co ja, co do interpretacji rysunku, więc zapewne i ty Czytelniku będziesz miał te same wnioski...

Najpierw widzimy mieszek i dłonie  - i już w tym momencie wyrabiamy sobie opinię, kto komu - która ręka której ręce - oddaje pieniądze.


Zwróć uwagę - krzyż na ramieniu urzędnika pokazał się dopiero po Twojej interpretacji scenki - a więc najpierw oceniłeś tego po lewej jako łupieżcę, a tego po prawej jako zgnębionego, a tymczasem jest na odwrót.


Jaki był cel tego opóźnionego "zaznaczenia", kto tu jest kim?

Co stało na przeszkodzie, żeby od razu ich jednoznacznie opisać?

Dlaczego nie od razu krzyż był na ramieniu osoby B? 


Żebyś Czytelniku dokonał błędnej interpretacji rysunku, a mówiąc dokładnie - żebyś dokonał oceny tak, jak chce tego ten, który to wymyślił.


Zwróć uwagę na to co napisałem min. w opracowaniu Werwolf - na każdym kroku niemcy - a także zakon krzyżacki domu niemieckiego - pokazywani są w sposób emocjonalnie obojętny lub pozytywnie, zaś Polacy najczęściej negatywnie lub w połączeniu z czymś chaotycznym.


Zobacz - nawet w takim filmie "historycznym", nawet taki "drobiazg" jest zmanipulowany na ten sposób.


Małe kroczki, drobne rzeczy.


Metoda werwolfu to metoda małych kroków - a mówiąc dokładnie - metoda atomowych nawyków - jak u James'a Cleare'a w książce "Atomowe nawyki" lub po prostu jak w japońskiej metodzie kaizen.






Co do treści filmu - z tego, co ja pamiętam, to krzyżaków na początku było tu mało i zarówno Konrad Mazowiecki jak i książęta pomorscy wspomagali ich w walce z Prusami, więc, coś tu jest nie tak...


W gruncie rzeczy drobiazgi, to tak naprawdę wielkie rzeczy.... zdolne obalać mocarstwa.


Scena, w której mieszczanie oddają się pod władzę króla polskiego.

Oczy mają zamknięte, albo zmrużone - co to wyraża?



Co robi ta postać z lewej??

Odchodzi?

Gra na nosie królowi??






A na sam koniec, ciekawostka: osoba A ma u lewej dłoni złączone dwa środkowe palce - spróbujcie sprawdzić, czy to jest naturalny sposób trzymania palców. Na pewno nie, bo kiedy spróbujecie wykonać taki gest, zauważycie, że palec wskazujący będzie naturalnie dążył do tych środkowych. Trudno jest utrzymać taki gest. Ten gest jest narysowany specjalnie.

Ten gest oznacza "wiedzących". Tych co wiedzą, jaka jest rzeczywistość, jaka jest prawda....



Krzysztof Kolumb




Tomas Bruce



Kosma Medyceusz



reszta np. tutaj:

https://robscholtemuseum.nl/the-tap-triad-claw-humanity-is-victim-of-ancient-satanic-plot-pseudo-reality-evidence-of-conspiracy/



https://www.youtube.com/watch?v=jX30o1XbFFU&fbclid=IwAR2y7ASxuBMy7DsaW4bBOAC0eGqJoIRjmn4Vs49g8Ai4CChWuLle7LUcM4c



https://maciejsynak.blogspot.com/2020/11/zagadka.html

https://www.ark-doradztwo.pl/czytelnia/metoda-malych-krokow-zasada-doskonalenia-kaizen/




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz