Ciekawe spostrzeżenia Bertranda Russela - nie zgadzam się ze wszystkim co głosił, ale z tymi poniżej jak najbardziej.
Bertrand Russell (18 maja 1872 – 2 lutego 1970).
Russell był brytyjskim filozofem, logikiem, matematykiem, historykiem, krytykiem społecznym i aktywistą politycznym. Russell uznawany za jedną z najbardziej wpływowych postaci XX wieku przekształcił filozofię i można twierdzić, że jest jednym z największych filozofów wszech czasów. Był laureatem literackiej Nagrody Nobla i kilkakrotnie był więziony w wyniku swojego pacyfizmu. Jego poglądy na religię, edukację, seks, politykę i wiele innych tematów sprawiły, że stał się jednym z najpoczytniejszych i najbardziej szanowanych pisarzem wieku.
"Całkowicie nie zgadzam się z tym, że natura ludzka domaga się wojny i innych Zdecydowanie wierzę w zupełnie odwrotnie. Chociaż utrzymuję, że nasze impulsy bojowe mają do odegrania istotną rolę, ich szkodliwe formy mogą być znacznie zmniejszone. Chciwość posiadania będzie coraz mniej wzrastać tam, gdzie nie ma strachu przed nędą. Miłość do władzy może być zaspokojona na wiele sposobów, które nie wiążą się z krzywdą innych: władzą nad naturą wynikającą z odkrywania i wynalazków, produkcją podziwianych książek lub dzieł sztuki oraz udaną perswazję Znajdą się tacy, którzy powiedzą, że to głupie. Nie jest. "
"I disagree completely that human nature demands war and other destructive forms of conflict. I firmly believe the very opposite of this. While I maintain that our combative impulses have an essential part to play, their harmful forms can be enormously lessened. Greed of possession will grow less where there is no fear of destitution. Love of power can be satisfied in many ways that involve no injury to others: by the power over nature that results from discovery and invention, by the production of admired books or works of art, and by successful persuasion. There will be some who will say this is silly. It is not."
Młody Bertrand Russell — Jako osiemnastoletni mężczyzna w roku 1890 Bertrand Russell doszedł do niedowierzania w wolną wolę, nieśmiertelność i Boga. On wtedy „... poczułem się znacznie szczęśliwszy niż wtedy, gdy walczyłem o utrzymanie jakiegoś rodzaju przekonania teologicznego. „ Russell umarł na grypę w swoim domu w nocy 2 lutego 1970 r. Miał 97 lat. Jego prochy zostały rozrzucone po Walijskich wzgórzach w nieznanych miejscach.━━"Pierwszym dogmatem, w który nie uwierzyłem, był dogmatem wolnej woli. Wydawało mi się, że wszystkie ruchy materii są określane przez prawa dynamiki i dlatego nie mogły na nie wpływać wola ludzka, nawet w przypadku materii tworzącej część ludzkiego ciała. Nigdy nie słyszałem o kartezjanizmie, ani o żadnej z wielkich filozofii, ale moje myśli przebiegały spontanicznie na kartezjańskich liniach. Następnym dogmatem, w który zacząłem wątpić, był nieśmiertelny, ale nie mogę sobie jasno przypomnieć, jakie były wtedy powody, dla których w niego nie wierzyłem. Wierzyłem w Boga aż do osiemnastego roku życia, odkąd argument Pierwszej Przyczyny wydawał mi się niepodważalny. Jednak w wieku osiemnastu lat lektura Autobiografii John Stuart Mill pokazała mi błąd w tej argumentacji. Dlatego zdecydowanie porzuciłem wszystkie dogmaty chrześcijaństwa i ku mojemu zdziwieniu poczułem się znacznie szczęśliwszy niż wtedy, gdy walczyłem o utrzymanie jakiegoś rodzaju wiary teologicznej. „— Bertrand Russell , Jak trafiłem do mojego Creeda, Realista 1, no. 6 (wrzesień 1929), str. 14-29 Również jako to, w co wierzę, The Forum 82 (Wrzesień 1929), str. 129-34━━W czasie nastoletnich lat Russell zaczął wątpić w religijne i moralne opinie, w których wychowywała go babcia, Lady Russell. Jego pierwszym ćwiczeniem z filozofii była próba pogodzenia się z tymi wątpliwościmi. Prowadził tajny dziennik, zatytułowany „Greckie Ćwiczenia”, w którym jego refleksje filozoficzne, choć napisane w języku angielskim, były przekładane na litery greckie według własnego systemu fonetycznego. Celem tego podstępu było ukrycie jego myśli przed wścibskimi oczami, zwłaszcza jego babci.Bertrand Russell urodził się w bogactwie i władzy, martwym centrum angielskiej arystokracji. Jego ojcem był wicehrabia Amberley, a jego dziadek emerytowanym premierem, Lord John Russell . Najsłynniejszym ówczesnym filozofem Wielkiej Brytanii, John Stuart Mill (1806–73) był jego agnostykiem „Ojcem Chrzestnym”. Jednak na początku lat 40. Bertrand Russell był niemal bez środków finansowych, co łączyło rozdanie znacznej części swojego majątku przyjaciołom, rodzinom i organizacjom charytatywnym, dwukrotnie rozwód, ale przede wszystkim zwolniony przez liczne uniwersytety za „niezdolność moralnieJednak w 1931 r. odziedziczył i utrzymał hrabstwo swoich rodzin (Russell kiedyś żartował, że jego tytuł służy przede wszystkim do zabezpieczenia pokoi hotelowych w Nowym Jorku). To był zasadniczo pusty tytuł, ponieważ do tego czasu jego starszy brat zbankrutował finansowo. Pod koniec 1943 r. Russell został zaproszony na wykład na temat „Postulates of Scientific Inference” na stronie Bryn Mawr College W bibliotece Bryn Mawr College Russell pisał wiele dla A History of Western Philosophy (1945), co zapewniło mu potrzebne zabezpieczenie finansowe na ostatnią część życia w końcu osiedliło się w Penrhyndeudreath, Gwynedd, United Kingdom .
Russell napisał w swojej autobiografii:„Jednej okazji byłem tak biedny, że musiałem wziąć jeden bilet do Nowego Jorku i zapłacić za przejazd powrotny z opłaty wykładowej. Moja Historia Zachodniej Filozofii była prawie ukończona i napisałem do W. W. Norton, który był moim amerykańskim wydawcą, by zapytać, czy w związku z moją trudną sytuacją finansową, zrobiłby zaliczkę. ”W 1943 r. Russell otrzymał zaliczkę w wysokości 3000 USD od wydawców, co bardzo pomogło Russellowi i jego rodzinie związać koniec Rodzina Russellów wreszcie powróciła do Wielkiej Brytanii (stresująco, ale statystycznie bezpieczna podróż przez Północny Atlantyk po niemieckich wodach porażonych U-bootami podczas szczytu II wojny światowej) po latach finansowych i akademickich zmaganiach, podczas których Russell próbował uczyć i znaleźć dom w USA. W momencie jego śmierci w 1970 r. majątek Russella został wyceniony na 69 423 funtów (co odpowiada 1,1 miliona funtów w 2021 r.) z większością pieniędzy pochodziła z tantiem do jego bestsellerowej historii Zachodniej Philosophy (1945
"A prudent man imbued with the scientific spirit will not claim that his present beliefs are wholly true, though he may console himself with the thought that his earlier beliefs were perhaps not wholly false. I should regard an unchanging system of philosophical doctrines as proof of intellectual stagnation. Philosophical progress seems to me analogous to the gradually increasing clarity of outline of a mountain approached through mist, which is vaguely visible at first, but even at last remains in some degree indistinct."
— Bertrand Russell The Basic Writing of Bertrand Russell (1961), Preface, xiv
"Rozważny człowiek przepełniony duchem naukowym nie będzie twierdził, że jego obecne przekonania są całkowicie prawdziwe, choć może pocieszyć się myślą, że jego wcześniejsze przekonania być może nie były całkowicie fałszywe. Niezmienny system filozoficznych doktryn powinienem uznać za dowód stagnacji intelektualnej. Postęp filozoficzny wydaje mi się analogiczny do stopniowo rosnącej jasności zarysu góry podchodzącej przez mgłę, która na początku jest mało widoczna, ale nawet w końcu pozostaje w pewnym stopniu niewyraźna. "
The optimism of Bertrand Russell
"Neither misery nor folly seems to me any part of the inevitable lot of man. And I am convinced that intelligence, patience, and eloquence can, sooner or later, lead the human race out of its self-imposed tortures provided it does not exterminate itself meanwhile ...
I may have thought the road to a world of free and happy human beings shorter than it is proving to be, but I was not wrong in thinking that such a world is possible, and that it is worth while to live with a view to bringing it nearer."
— Bertrand Russell, The Autobiography of Bertrand Russell (1967–1969), Volume III: Postscript, p. 890
The Autobiography of Bertrand Russell (1967–1969) is a three-volume work by philosopher Bertrand Russell. Russell writes what many readers have found is a frank, humorous and decidedly moving autobiography. Russell offers the story of his life – introducing the people, events and influences that shaped him.
Optymizm Bertrand Russell
"Ani cierpienie, ani głupota nie wydaje mi się częścią nieuniknionego losu człowieka. A ja jestem przekonany, że inteligencja, cierpliwość i elokwencja mogą prędzej czy później wyprowadzić ludzką rasę z tortur, pod warunkiem, że tymczasem sama się nie wygładzi...
Może i myślałem, że droga do świata wolnych i szczęśliwych ludzi jest krótsza niż się okazuje, ale nie myliłem się myśląc, że taki świat jest możliwy i że warto żyć z myślą o zbliżeniu go. "
— @TAG, Autobiografia Bertranda Russella (1967–1969), tom III: Postscript, s. 890
Autobiografia Bertranda Russella (1967–1969) to trzytomowe dzieło filozofa Bertranda Russella. Russell pisze, co wielu czytelników uznało za szczerą, humorystyczną i zdecydowanie poruszającą autobiografię. Russell oferuje historię swojego życia – przedstawia ludzi, wydarzenia i wpływy, które go ukształtowały.
Filozofię należy studiować, nie dla dobra jakichkolwiek konkretnych odpowiedzi na jej pytania, ponieważ żadne konkretne odpowiedzi nie mogą być z reguły znane jako prawdziwe, lecz raczej dla samych pytań; ponieważ pytania te poszerzają naszą koncepcję tego, co jest możliwe, wzbogać nasze wyobraźnia intelektualna i zmniejszając dogmatyczne zapewnienie, które zamyka umysł przed spekulacjami; ale przede wszystkim dlatego, że poprzez wielkość wszechświata, który kontempluje filozofia, umysł również staje się wielki i do tej zjednoczenia ze wszechświatem, która stanowi jego najwyższe dobro. ~Bertrand Russell
— Bertrand Russell, The Art of Philosophizing and Other Essays (1968), Essay I, How to Become a Philosopher: The Art of Rational Conjecture, p. 5
„Jedynym sposobem, w jaki społeczeństwo może żyć przez cały czas bez przemocy, jest ustanowienie sprawiedliwości społecznej, a sprawiedliwość społeczna wydaje się każdemu człowiekowi niesprawiedliwość, jeśli jest przekonany, że jest lepszy od swoich sąsiadów. "
— @TAG, Sztuka Filozofizofizowania i innych esejów (1968), Esej I, Jak zostać Filozofą: Sztuka racjonalnej koncepcji, s. 5
"Największym polem do snobizmu w moim kraju jest monarchia brytyjska, której udaje się wyrządzić więcej krzywdy niż większość Anglików przypuszcza. Niewielu ludzi potrafi traktować opinie monarchy z większym szacunkiem, niż okazują to pospolitej śmiertelnicy, a mimo to edukacja i otoczenie rodziny królewskiej trudno promować inteligencję. W Anglii, podczas gdy król nie ma władzy do dyktowania polityki, ma prawo do wyjaśniania jej przez premiera i do wyrażania swojej opinii na ten temat prywatnie premierowi. Demokratyczny polityk bardzo prawdopodobnie zostanie przegięty przez nieprzyzwyczajoną pompę i doprowadzony, niemal nieświadomie, do szacunku dla królewskich osądów, co raczej nie będzie korzystne dla społeczeństwa.
Wszystkie te kłopoty wynikają z praktyki oddawania szacunku człowiekowi z powodów, które nie sugerują żadnych wyższych umiejętności z jego strony. Ta praktyka jest zatem godna ubolewania, a Stany Zjednoczone mają szczęście, że są od niej oficjalnie wolne. Społecznie istnieje w Ameryce i gdzie indziej, ale na szczęście społecznie znaczący niekoniecznie mają duży wpływ na sprawy publiczne. Gdyby tak było, Ameryka mogłaby wkrótce stać się tak snobska jak Wielka Brytania.
Snobizm staje się poważnym złem, gdy prowadzi do fałszywych standardów wartości i tolerancji nierówności społecznych. Człowiek, którego szanuje się jedynie za to, że jest synem swojego ojca, traci jedną z normalnych zachęt do użytecznego wysiłku. Prawdopodobnie rozwinie poglądy na życie, które przywiązują zbędną wagę do wypadku urodzenia i myśli, że jedynie istniejąc, robi wystarczająco dużo, aby wzbudzić szacunek. Wierzy w siebie lepiej niż inni ludzie, dlatego staje się raczej gorszy. Wszelkie rozróżnienia nie oparte na wewnętrznych zasługach mają taki zły wpływ na charakter i na tej podstawie, jeśli na żadnej innej, zasługują na zniesienie.
Ale wpływ na mężczyznę lub kobietę, którzy podziwiają tytuły, nie posiadając ich, jest gorszy, ponieważ zainteresowana klasa jest większa. Podziw za zasługi, które zdobywa się przez wysiłek posiadacza, jest przydatny, ponieważ zachęca mężczyzn do starania się jak najlepiej. Ale nie ma nic godnego podziwu w byciu synem swojego ojca, kimkolwiek on był. Nawet w Ameryce wiele osób wysłucha z szacunkiem opinii głupca czy szarlatana, jeśli zdarzy się on wyróżnić społecznie, podczas gdy biedny człowiek bez kultury społecznej musi być niezmiernie inteligentny, żeby dać się poczuć. To wszystko jest głupie i pomaga dawać walutę głupim pomysłom. "
— @TAG, Mortals i inni, American Eseys Bertranda Russella 1931-1935, tom. I, Essay XVIII: On Snobbery (30 grudnia 1931), str. 59
Przypadkowy: podczas urodzin króla 9 czerwca 1949 roku Bertrand Russell został odznaczony Orderem Zasługi. Kiedy otrzymał Order Zasługi, król Jerzy VI był uprzejmy, ale nieco zawstydzony dekorowaniem Russella, uwięzionego za pacyfizm podczas pierwszej wojny światowej, mówiąc:
"Czasami zachowałeś się w sposób, który nie zrobiłby tego, gdyby był ogólnie adoptowany. "
Russell tylko się uśmiechnął, ale potem twierdził, że ta odpowiedź natychmiast przyszła mi do głowy:
"Tak jest, tak jak twój brat. "
— Ronald W. Clark, Bertrand Russell i jego świat, p. 94 (1981)
Obraz: Bertrand Russell 1937. Urodzony w 1872 r. w brytyjskiej arystokracji i wykształcony na Uniwersytecie Cambridge, Russell oddał większość swojego dziedzicznego boga Jednak w 1931 r. odziedziczył i zachował hrabstwo swoich rodzin (Russell kiedyś żartował, że jego tytuł służy przede wszystkim do zabezpieczenia pokoi hotelowych w Nowym Jorku).
Rodzice Russella, wicehrabia i wicehrabina Amberley, byli radykalni jak na swoje czasy. Lord Amberley był ateistą, a jego ateizm był widoczny, gdy poprosił filozofa Johna Stuarta Milla, aby zachował się jako świecki ojciec chrzestny Mill zmarł rok po narodzinach Russella, ale jego pisma miały świetny wpływ na życie Russella. Dziadek ze strony ojca Russella, Earl Russell (1792–1878), dwukrotnie był premierem w latach 40. i 1860 XX wieku. Poseł na Sejm od początku 1810 roku spotkał się z Napoleonem Bonaparte w Elbie. Russellowie byli także znaczący w Anglii przez kilka stuleci przed tym, dochodząc do władzy i dochodząc do siebie wraz z powstaniem dynastii Tudorów.
Bertrand Russell wierzył, że ma pełne prawo komentować i krytykować brytyjską arystokrację, brytyjską monarchię, Imperium Brytyjskie i jego lud.
"Duma rasy jest jeszcze bardziej szkodliwa niż duma narodowa. Kiedy byłem w Chinach uderzył mnie fakt, że uprawiani Chińczycy byli być może bardziej cywilizowani niż jakikolwiek inny człowiek, którego miałem szczęście spotkać. Niemniej jednak, znalazłem liczbę obrzydliwych i ignoranckich białych mężczyzn, którzy gardzili nawet najlepszymi Chińczykami tylko dlatego, że ich skóry były żół
Ogólnie bardziej winni byli Brytyjczycy niż Amerykanie, ale były wyjątki.
Kiedyś byłem w towarzystwie chińskiego uczonego o ogromnej nauce, nie tylko tradycyjnej chińskiej, ale także nauczanej na zachodnich uniwersytetach, człowieka o szerokości kultury, której ledwo miałem nadzieję, że się równa. On i ja poszliśmy razem do garażu, aby wynająć samochód. Właściciel garażu był złym typem Amerykanina, który traktował mojego chińskiego przyjaciela jak śmiecia, pogardzie oskarżył go o to, że jest Japończykiem, a jego ignorancką złośliwość sprawił, że moja
Podobna postawa Anglików w Indiach, pogłębiona przez ich władzę polityczną, była jedną z głównych przyczyn tarcia, jakie powstały w tym kraju między Brytyjczykami a wykształconymi Indianami. W wyższość jednej rasy nad drugą rzadko wierzy się z jakiegoś dobrego powodu. Tam, gdzie przekonanie trwa, jest podtrzymywane przy życiu przez władzę wojskową. Dopóki Japończycy zwyciężyli, bawili się pogardą dla białego człowieka, co było odpowiednikiem pogardy, jaką czuli do nich biali ludzie, gdy byli słabi.
Czasami jednak poczucie wyższości nie ma nic wspólnego z sprawnością wojskową. Grecy gardzili barbarzyńcami, nawet wtedy, gdy barbarzyńcy przewyższają ich w wojowniczej sile. Bardziej oświeceni wśród Greków twierdzili, że niewolnictwo jest uzasadnione, dopóki panami byli Grekami, a niewolnikami barbarzyńcami, ale inaczej było to sprzeczne z natu Żydzi mieli w starożytności dość osobliwą wiarę we własną wyższość rasową; od kiedy chrześcijaństwo stało się religią państwowych pogan, wierzą równie irracjonalnie w swoją wyższość nad Żydami. Tego rodzaju przekonania wyrządzają nieskończone szkody, a powinno być, ale nie jest, jednym z celów edukacji, aby je wyeliminować.
Przed chwilą mówiłem o postawie wyższości, jaką Anglicy pozwolili sobie w kontaktach z mieszkańcami Indii, które naturalnie były w tym kraju obrażone, ale system kastowy powstał w wyniku kolejnych inwazji jony przez „wycięższe” rasy z północy i jest każdy trochę tak samo obiekcyjne jak biała arogancja. "
"Pride of race is even more harmful than national pride. When I was in China I was struck by the fact that cultivated Chinese were perhaps more highly civilized than any other human beings that it has been my good fortune to meet. Nevertheless, I found numbers of gross and ignorant white men who despised even the best of the Chinese solely because their skins were yellow.
In general, the British were more to blame in this than the Americans, but there were exceptions. I was once in the company of a Chinese scholar of vast learning, not only of the traditional Chinese kind, but also of the kind taught in Western universities, a man with a breadth of culture which I scarcely hoped to equal. He and I went together into a garage to hire a motor car. The garage proprietor was a bad type of American, who treated my Chinese friend like dirt, contemptuously accused him of being Japanese, and made my blood boil by his ignorant malevolence.
The similar attitude of the English in India, exacerbated by their political power, was one of the main causes of the friction that arose in that country between the British and the educated Indians. The superiority of one race to another is hardly ever believed in for any good reason. Where the belief persists it is kept alive by military supremacy. So long as the Japanese were victorious, they entertained a contempt for the white man, which was the counterpart of the contempt that the white man had felt for them while they were weak.
Sometimes, however, the feeling of superiority has nothing to do with military prowess. The Greeks despised the barbarians, even at times when the barbarians surpassed them in warlike strength. The more enlightened among the Greeks held that slavery was justifiable so long as the masters were Greek and the slaves barbarian, but that otherwise it was contrary to nature. The Jews had, in antiquity, a quite peculiar belief in their own racial superiority; ever since Christianity became the religion of the State Gentiles have had an equally irrational belief in their superiority to Jews. Beliefs of this kind do infinite harm, and it should be, but is not, one of the aims of education to eradicate them.
I spoke a moment ago about the attitude of superiority that Englishmen have permitted themselves in their dealings with the inhabitants of India, which was naturally resented in that country, but the caste system arose as a result of successive invasions by 'superior' races from the North, and is every bit as objectionable as white arrogance."
"The greatest field for snobbery in my own country is the British Monarchy, which succeeds in doing more harm than most English people suppose. Few people can bring themselves to treat the opinions of a monarch with no more respect than they would show to those of a common mortal, and yet the education and surroundings of royalty are hardly such as to promote intelligence. In England, while the King has no power to dictate policy, he has the right to have it explained to him by the Prime Minister and to express his opinion of it privately to the Prime Minister. A democratic politician is very likely to be overawed by the unaccustomed pomp and to be led, almost unconsciously, into a deference for royal judgements, which is not likely to be advantageous to the public.
All this trouble arises from the practice of paying deference to a man for reasons which do not imply any superior abilities on his part. This practice is therefore regrettable, and the United States is fortunate in being officially free from it. Socially, it exists in America as elsewhere, but fortunately the socially prominent are not necessarily possessed of much influence upon public affairs. If they were, America might soon become as snob-ridden as Great Britain.
Snobbery becomes a serious evil when it leads to false standards of value and to tolerance of social inequality. The man who is respected merely for being the son of his father loses one of the normal incentives to useful effort. He is likely to develop views of life which attach undue importance to the accident of birth and to think that by merely existing he does enough to command respect. He believes himself rather better than other men and therefore becomes rather worse. All distinctions not based upon intrinsic merit have this bad effect upon character and on this ground, if on no other, deserve to be abolished.
But the effect upon the man or woman who admires titles without possessing them is worse because the class concerned is a larger one. Admiration of the kind of merit which is acquired by the exertions of its possessor is useful since it encourages men to do their best. But there is nothing admirable in being the son of one’s father, whoever he may have been. Even in America, many people will listen with respect to the opinions of a fool or a charlatan if he happens to be socially distinguished, while a poor man without social culture has to be immensely intelligent in order to make himself felt. All this is foolish and helps to give currency to foolish ideas."
— Bertrand Russell, Mortals and Others, Bertrand Russell’s American Essays 1931–1935, Vol. I, Essay XVIII: On Snobbery (30 December 1931), p. 59
Incidental: During the King's Birthday Honours of 9 June 1949, Bertrand Russell was awarded the Order of Merit. When he was given the Order of Merit, King George VI was affable but slightly embarrassed at decorating Russell, imprisoned for his pacifism during World War One, saying that:
"You have sometimes behaved in a manner that would not do if generally adopted."
Russell merely smiled, but afterwards claimed that this reply immediately came to mind:
"That's right, just like your brother."
— Ronald W. Clark, Bertrand Russell and His World, p. 94 (1981)
Image: Bertrand Russell 1937. Born in 1872 into the British aristocracy and educated at Cambridge University, Russell gave away much of his inherited wealth. However, in 1931 he inherited and kept his families earldom (Russell once joked that his title was primarily used for the purpose of securing New York City hotel rooms).
Russell's parents, Viscount and Viscountess Amberley, were radical for their times. Lord Amberley was an atheist, and his atheism was evident when he asked the philosopher John Stuart Mill to act as Russell's secular godfather. Mill died the year after Russell's birth, but his writings had a great effect on Russell's life. Russell's paternal grandfather, the Earl Russell (1792–1878), had twice been Prime Minister in the 1840s and 1860s. A Member of Parliament since the early 1810s, he met with Napoleon Bonaparte in Elba. The Russells had also been prominent in England for several centuries before this, coming to power and the peerage with the rise of the Tudor dynasty.
Bertrand Russell believed he had every right to comment concerning and criticize the British aristocracy, the British Monarchy, the British Empire and his people.
fb
"Wisdom is not achieved by refusing to believe that 2 and 2 make 4 ...
... a general habit of intellectual rebellion is more foolish than a general habit of intellectual acquiescence"
Bertrand Russell What to Believe? (1931)
"There are three ways of arriving at an opinion on any subject. The first is to believe what one is told; the second is to disbelieve it; and the third is to examine the matter for oneself. The overwhelming majority of mankind practise the first method; of the remainder, the overwhelming majority practise the second; only an infinitesimal remnant practise the third.
To believe what one is told is the right method for most people in regard to most questions. I believe there is a place called Vladivostok because the atlas says so and because I have met apparently veracious people who assert that they have been there. But if I were engaged in making a survey of eastern Siberia for the Soviet Government, I should have to verify the existence of Vladivostok for myself. Believing what one is told is proper whenever there is a consensus except in matters on which one is a professional expert. In many of the most important questions there is a local but not a world-wide consensus.
To disbelieve what one is told is the method of the rebel and as a general practice has nothing to recommend it. Wisdom is not achieved by refusing to believe that 2 and 2 make 4, or that there is such a place as Vladivostok. When the authorities are unanimous, they are usually right; when they are not, the plain man does well to suspend judgement. A general habit of intellectual rebellion is more foolish than a general habit of intellectual acquiescence, and if it became common it would make civilisation impossible.
It is wise, however, to feel some degree of doubt, greater or less according to circumstances, as regards even universally accepted opinion. Few things seemed more firmly established than the Newtonian theory of gravitation, yet it turned out to need correction. The rational man, in such cases, acts upon the accepted opinion but is willing to give a hearing to anyone who advances serious reasons against it.
Rationality is shown not so much in what you believe as in how you believe it. You are rational if you believe it on evidence and as firmly as the evidence warrants and if, further, your belief leads you to act only in ways which are no obstacle to the discovery of error.
Freedom of opinion is important, since, without it, no generally received error can ever be corrected; therefore no belief should be so firmly held as to lead to persecution of those who reject it. But so long as freedom of opinion is safeguarded, all except professional experts have a better chance of being right if they accept than if they reject the prevalent opinion.”
— Bertrand Russell, Mortals and Others, Bertrand Russell’s American Essays 1931–1935, Vol. II, Essay. 37: What to Believe, p. 454 (24 August 1931)
In the early 1930s, the New York American and other newspapers owned by William Randolph Hearst published a literary page to which a large number of writers and artists contributed. Bertrand Russell was one of the regulars, contributing a total of 156 essays from 22 July 1931 to 2 May 1935. In one year alone (1933), he contributed fifty items, virtually one each week, that quickly made him a household name in the United States. Intended as they were for a wide newspaper audience, his popular essays made frequent reference to the events and problems of the day, the Great Depression, the rise of Nazism and Stalinism, American Prohibition, the New Deal and many more.
"Mądrości nie osiąga się odmawiając wiary, że 2 i 2 tworzą 4...
... ogólny nawyk buntu intelektualnego jest bardziej głupi niż ogólny nawyk intelektualnej zgody"
Bertrand Russell W co wierzyć? (1931)
"Są trzy sposoby uzyskania opinii na każdy temat. Pierwsza to wierzyć w to, co się mówi; druga to nie wierzyć; a trzecia to zbadać sprawę na własne oczy. Przytłaczająca większość ludzkości praktykuje pierwszą metodę; z reszty, przytłaczająca większość praktykuje drugą; tylko nieskończenie mała pozostałość praktykuje trzecią.
Wierzenie w to, co się mówi, jest właściwą metodą dla większości osób w odniesieniu do większości pytań. Wierzę, że istnieje miejsce zwane Władywostok, ponieważ atlas tak mówi i ponieważ spotkałem najwyraźniej prawdziwych ludzi, którzy twierdzą, że tam byli. Ale gdybym był zaangażowany w przeprowadzenie sondażu wschodniej Syberii dla rządu sowieckiego, musiałbym sam zweryfikować istnienie Władywostoku. Wiara w to, co się mówi, jest właściwa, gdy istnieje konsensus, z wyjątkiem spraw, w których jest się profesjonalnym eksper W wielu najważniejszych kwestiach istnieje lokalny, ale nie światowy konsensus.
Nie wierzyć w to, co się mówi, to metoda buntownika i jako ogólna praktyka nie ma nic do rekomendacji. Mądrości nie osiąga się odmawiając wiary, że 2 i 2 tworzą 4, albo że istnieje takie miejsce jak Władywostok. Gdy władze są jednomyślne, zazwyczaj mają rację; gdy nie są, zwykły człowiek dobrze robi, gdy zawiesza wyrok. Ogólny nawyk buntu intelektualnego jest bardziej głupi niż ogólny nawyk intelektualnej zgody, a gdyby stał się powszechny, uniemożliwiłby cywilizację.
Mądrze jest jednak odczuwać pewien stopień wątpliwości, mniej więcej w zależności od okoliczności, nawet w odniesieniu do powszechnie przyjętej opinii. Niewiele rzeczy wydawało się bardziej ustalonych niż Newtonowska teoria grawitacji, a jednak okazało się, że wymaga korekty. Człowiek racjonalny, w takich przypadkach, działa na podstawie przyjętej opinii, ale jest gotowy wysłuchanie każdego, kto przedstawi poważne powody przeciwko niej.
Racjonalizm pokazuje się nie tyle w to, w co wierzysz, ale w to, jak w to wierzysz. Jesteś racjonalny, jeśli wierzysz w to na podstawie dowodów i tak stanowczo, jak dowody na to świadczą, a ponadto twoje przekonanie prowadzi cię do działania tylko w sposób, który nie stanowi przeszkody w odkryciu błędu
Wolność opinii jest ważna, ponieważ bez niej żaden ogólnie przyjęty błąd nie może zostać naprawiony; dlatego żadne przekonanie nie powinno być tak mocno trzymane, aby doprowadziło do prześladowania tych, którzy ją odrzucają. Ale dopóki wolność opinii jest zabezpieczona, wszyscy oprócz profesjonalnych ekspertów mają większe szanse na to, że mają rację, jeśli akceptują, niż jeśli odrzucą powszechną opinię. "
— @TAG, Mortals i inni, American Eseys Bertranda Russella 1931-1935, tom II, Essay. 37: W co wierzyć, p. 454 (24 sierpnia 1931)
Na początku lat 30. nowojorskie amerykańskie i inne gazety należące do Williama Randolpha Hearsta opublikowały stronę literacką, do której przyczyniło się wiele pisarzy i artystów. Bertrand Russell był jednym ze stałych klientów, składając łącznie 156 esejów od 22 lipca 1931 do 2 maja 1935 r. Tylko w ciągu jednego roku (1933) przekazał pięćdziesiąt przedmiotów, praktycznie jedną każdego tygodnia, co szybko sprawiło, że w Stanach Zjednoczonych stał się nazwiskiem domowym. Jego popularne eseje często odnosiły się do wydarzeń i problemów dnia, Wielkiego Kryzysu, wzrastania nazizmu i stalinizmu, amerykańskiej prohibicji, Nowego Ładu i wielu innych.
"Gdy władza jest głupia, to będzie stawać po stronie głupich dzieci i zgodzić się, przynajmniej po cichu, na surowe traktowanie tych, którzy wykazują inteligencję. W takim razie powstanie społeczeństwo, w którym wszystkie ważne stanowiska będą zdobywać ci, których głupota
CZY ON TU PRZYPADKIEM NIE MA NA MYSLI POLSKI??
umożliwia im zadowolenie stada. "
Bertrand Russell
"Dzieci są instynktownie wrogie do wszystkiego „dziwnego” u innych dzieci, zwłaszcza w wieku od dziesięciu do piętnastu lat. Jeśli władze zdają sobie sprawę, że ta konwencjonalność jest niepożądana, mogą się jej bronić na różne sposoby, a mądrzejsze dzieci umieścić w oddzielnych szkołach. Nietolerancja ekscentryczności, o której mówię, jest najgłupsza u najgłupszych dzieci, które mają tendencję do uważania szczególnych gustów mądrych dzieci za uzasadnione podstawy do prześladowania. Gdy władza też jest głupia (co może się zdarzyć), będą stawać po stronie głupich dzieci i zgodzą się, przynajmniej po cichu, na surowe traktowanie tych, którzy wykazują inteligencję. W takim razie powstanie społeczeństwo, w którym wszystkie ważne stanowiska będą zdobywać ci, których głupota umożliwia im zadowolenie stada.
Takie społeczeństwo będzie miało skorumpowanych polityków, ignorantów szkolnych, policjantów, którzy nie potrafią łapać przestępców i sędziów, którzy pot Takie społeczeństwo, nawet jeśli zamieszkuje kraj pełen bogactwa przyrodniczego, w końcu urośnie biedne z niemożności wybierania zdolnych mężczyzn na ważne stanowiska. Takie społeczeństwo, choć może prawić wolność, a nawet stawiać posągi na jej cześć, będzie społeczeństwem prześladowanym, które ukarze tych samych ludzi, których idee mogą uratować je przed katastrofą.
Wszystko to będzie wynikało ze zbyt intensywnej presji stada, najpierw w szkole, a potem na świecie w ogóle. Tam, gdzie istnieje taka nadmierna presja, ci, którzy kierują edukacją bezpośrednią, nie mają z reguły świadomości, że jest to zło; w istocie, są skłonni go przyjąć jako siłę tworzącą dobre zachowanie. "
— @TAG, Podstawowe pisma Bertranda (1961), cz. XI Filozof Polityki Russell, 49. Pojednanie indywidualności i obywatelstwa, s. 436
"Główną wadą obecnego systemu kapitalistycznego jest to, że praca wykonywana za płace rzadko daje jakiekolwiek wyjście dla twórczego impulsu. Człowiek, który pracuje za wynagrodzenie, nie ma wyboru, co ma dokonać: cała twórczość procesu koncentruje się na pracodawcy, który zleca wykonywanie pracy. Z tego powodu praca staje się jedynie zewnętrznym środkiem do określonego wyniku, zarobku płac. "— @TAG, Zasady Odbudowy Społecznej [Oryginalnie pt. Dlaczego mężczyźni walczą: metoda zniesienia międzynarodowego pojedynku 1917], Ch. IV: Property, s. 145Ta książka, Zasady Rekonstrukcji Społecznej (1917) pierwotnie zatytułowana Why Men Fight: metoda zniesienia międzynarodowego pojedynku (1917), jest ogólnie postrzegana jako najpełniejszy wyraz polity Russell argumentuje, że po wielkich społecznych przewrotach i horrorze pierwszej wojny światowej (1914-1918) indywidualistyczne podejście tradycyjnego liberalizmu osiągnęło swoje granice. Teoria polityczna musi teraz opierać się na zmotywowanych siłach kreatywności i impulsu, a nie na rywalizacji i kłótni. Pomysły wyrażone w Zasadach Odbudowy Społecznej znacząco przyczyniły się do sławy Russella jako krytyka społecznego i działacza anty
Bertrand Russell's critique of academic philosophy if it does not call for a beneficent position to our world's problems.
"Academic philosophy consists mainly of knowing what other philosophers have said, to which its more lively adherents may, if they choose, add some speculations of their own on subjects similar to those treated by previous philosophers. There is no reason why people subjected to this discipline should be specially wise or specially noble. Nor is their work, as a rule, of any specially great importance. There is no reason to expect, from the majority of teachers of philosophy, a higher standard of wisdom or of courage than is to be expected from teachers of other subjects.
Nor have the admittedly great philosophers of the past shown any special aptitude in regard to public affairs. Thales, the father of philosophy, rested his reputation on the statement that “all is water”, which was no great help in government. Plato was virtually a Fascist. Descartes, the founder of modern philosophy, took very little interest in political questions. Hobbes thought obedience to the Government constituted the whole of virtue in an ordinary citizen. Hume had only two maxims in politics: that a Scotsman is better than an Englishman; and a Tory is better than a Whig. Hegel believed in absolute monarchy. None of these great men offered us any thought which is useful in the present day. A modern philosopher faced with the problems of the present day will find little to help him in the dicta of his predecessors.
There is, however, one exception among great philosophers of the past, namely Locke. Locke came at the end of a period of unrest in England and of civil war brought about by the rivalry of fanatics. This caused him to seek a temper of mind which would make it possible for men to live together in peace. The temper of mind that he recommended was one of tolerance, and tolerance was recommended by him on the ground that all opinions in social matters are questionable. His teaching was so successful that there has never again been civil strife in England. Unfortunately, his disciples in France did not adopt this part of his philosophy.
What, then, can a modern philosopher preach? I think, perhaps, the first thing that he should teach is that everything good is bound up with life and that in a lifeless universe there would be neither good nor bad. Good and bad, alike, are confined, so far as our experience goes, to man and the higher animals. I do not know which of them is preponderant."
— Bertrand Russell, The Duty of a Philosopher in This Age (1964)
Image: Bertrand Russell (1872 - 1970) was a philosopher, mathematician, educational and sexual reformer, pacifist, prolific letter writer, author and columnist. Bertrand Russell was one of the most influential and widely known intellectual figures of the twentieth century. In 1950 he was awarded the Nobel Prize in Literature for his extensive contributions to world literature and for his "rationality and humanity, as a fearless champion of free speech and free thought in the West." Russell died of influenza at his home in Penrhyndeudraeth, Wales, United Kingdom 2 February 1970, where his ashes were scattered over the Welsh hills.
Krytyka filozofii akademickiej Bertrand Russell jeśli nie wymaga ona korzystnej pozycji dla problemów naszego świata.
"Filozofia akademicka polega głównie na poznaniu tego, co powiedzieli inni filozofowie, do czego jej żywi zwolennicy mogą, jeśli zdecydują, dodać jakieś własne spekulacje na tematy podobne do tych, które traktowali poprzedni filozofów. Nie ma powodu, dla którego osoby poddane tej dyscyplinie powinny być szczególnie mądre lub szczególnie szlachetne. Ani ich praca nie ma z reguły żadnego szczególnego znaczenia. Nie ma powodu, by oczekiwać od większości nauczycieli filozofii wyższego standardu mądrości lub odwagi, niż można oczekiwać od nauczycieli innych przedmiotów.
Ani wielcy filozofowie przeszłości nie wykazywali żadnych szczególnych umiejętności w zakresie spraw publicznych. Thales, ojciec filozofii, spoczywał swoją reputację na stwierdzeniu, że „wszystko jest wodą”, co nie było wielką pomocą w rządzie. Platon był praktycznie faszystą. Descartes, założyciel współczesnej filozofii, bardzo mało interesował się pytaniami politycznymi. Hobbes myślał, że posłuszeństwo wobec rządu stanowi całość cnoty w zwykłym obywatelu. Hume miał w polityce tylko dwie maksy: Szkot jest lepszy od Anglika; a Tory jest lepszy od Whiga. Hegel wierzył w monarchię absolutną. Żaden z tych wspaniałych ludzi nie zaoferował nam żadnej myśli przydatnej w dzisiejszych czasach. Współczesny filozof zmierzony z problemami dzisiejszych czasów niewiele znajdzie, aby pomóc mu w dyktadzie poprzedników.
Jest jednak jeden wyjątek wśród wielkich filozofów przeszłości, czyli Locke. Locke przyszedł pod koniec okresu niepokojów w Anglii i wojny domowej spowodowanej rywalizacją fanatyków. To sprawiło, że szukał temperamentu umysłu, który umożliwiłby mężczyznom życie razem w pokoju. Polecony przez niego temperament umysłu był tolerancją, a tolerancja była przez niego rekomendowana, ponieważ wszystkie opinie w sprawach społecznych są wątpliwe. Jego nauka była tak udana, że w Anglii nigdy więcej nie doszło do konfliktów cywilnych. Niestety jego uczniowie we Francji nie przyjęli tej części jego filozofii.
Co zatem może głosić współczesny filozof? Myślę, że być może pierwszą rzeczą, której powinien nauczyć, jest to, że wszystko, co dobre jest związane z życiem i że w bezżywym wszechświecie nie byłoby ani dobrego, ani złego. Dobrzy i źli, podobnie, są ograniczeni, jeśli chodzi o nasze doświadczenie, do ludzi i wyższych zwierząt. Nie wiem, który z nich jest przeważający. "
— @TAG, Obowiązek Filozofa w tym wieku (1964)
"Fakt, że opinia była powszechnie przyjęta, nie jest dowodem na to, że nie jest całkowicie absurdalna; w rzeczywistości, w świetle głupoty większości ludzkości, powszechne przekonanie jest bardziej prawdopodobne, że jest głupie niż rozsądne "— @TAG, Małżeństwo i morale (1929), Ch. 5: Etyka chrześcijańska, s. 58Małżeństwo i morale (1929) to książka filozofa i matematyka @TAG, która kwestionuje wiktoriańskie pojęcia moralności dotyczące seksu i małżeństwa.
"In all classes, from the lowest to almost the highest, economic fear governs men's thoughts by day and their dreams at night, making their work nerve-racking and their leisure unrefreshing. This ever-present terror is, I think, the main cause of the mood of madness which has swept over great parts of the civilized world."
― Bertrand Russell, In Praise of Idleness and Other Essays (1935), Ch. VII, The Case for Socialism, 3. Economic Insecurity, p. 90
'In Praise of Idleness …
Zobacz więcej
"We wszystkich klasach, od najniższych do prawie najwyższych, strach ekonomiczny rządzi myślami mężczyzn za dnia, a ich sny w nocy, sprawiając, że praca jest nerwowa, a czas wypoczynkowy nie odświeża. Ten zawsze obecny terror jest, myślę, główną przyczyną nastroju szaleństwa, które zawładnęło wielkimi częściami cywilizowanego świata. "
― @TAG, W Chwale of Bezdoskonałość i inne Eseje (1935), Ch. VII, Sprawa Socjalizmu, 3. Niepewność ekonomiczna, s. 90
„In Chwale of Idloness and Other Eseys” to zbiór esejów z 1935 roku autorstwa filozofa @TAG. W zbiorze znajdują się eseje z przedmiotów socjologii, filozofii i ekonomii. W eseju eponimowym Russell twierdzi, że gdyby praca była sprawiedliwie rozdzielona między wszystkich, co skutkowałoby krótszymi dniami pracy, bezrobocie spadłoby, a szczęście ludzkie wzrosłaby ze względu na wzrost czasu wolnego, zwiększone zaangażowanie w sztukę i nauki.
Bertrand Russell dotyczący przyszłości i nadziei Chin (1922)"Próbowałem pokazać w tej księdze, że Chińczycy są pod pewnymi względami wyżsi od nas i nie byłoby dobrze ani dla nich, ani dla nas, gdyby w ten sposób musieli zejść na nasz poziom, aby zachować swoje istnienie jako narodu. Gdyby Chińczycy przyjęliby zachodnią filozofię życia, to gdy tylko zabezpieczyliby się przed zagraniczną agresją, podjęliby się agresji na własny rachunek. Powtórzyliby kampanie dynastii Han i Tang w Azji Środkowej i być może naśladowali Kublaj przez inwazję na Japonię. Wykorzystywaliby swoje zasoby materialne, aby wyprodukować w domu kilku nadętych plutokratów i miliony umierających z głodu za granicą. Takie są wyniki, które Zachód osiąga dzięki zastosowaniu nauki.Gdyby Chiny zostały zwodzone na manowce przez przynętę brutalnej władzy, mogłaby odepchnąć swoich wrogów na zewnątrz, ale poddałaby się im wewnętrznie. Nie jest mało prawdopodobne, że wielkie narody wojskowe współczesnego świata doprowadzą do własnej zagłady przez niemożność powstrzymania się od wojny, która z każdym rokiem będzie coraz bardziej naukowa i bardziej niszczycielska. Jeśli Chiny przyłączą się do tego szaleństwa, Chiny zginą jak reszta.Ale jeśli chińscy reformatorzy mogą mieć umiarkowanie, aby przestać, gdy uczynią Chiny zdolne do samoobrony, i powstrzymają się od dalszego kroku zagranicznego podboju; jeśli, gdy staną się bezpieczni w domu, mogą odwrócić się od materialistycznego a działania narzucone przez mocarstwa i poświęcone ich wolność nauki i sztuki oraz inauguracja lepszego systemu gospodarczego – wtedy Chiny odegrają rolę w świecie, do którego się nadają, i dadzą ludzkości jako zupełnie nową nadzieję w chwili największej potrzeby. Właśnie tej nadziei chciałbym zobaczyć inspirujące młode Chiny. Ta nadzieja jest realizowana; a ponieważ jest realizowana, Chiny zasługują na najważniejsze miejsce w szacunku każdego miłośnika ludzkości. "― Bertrand Russell Problem Chin (1922), Ch. XIV: The Outlook for China, pp. 255-56Obraz: Bertrand Russell centrum, Bertrand Arthur William Russell, 3. Earl Russell OM FRS (18 maja 1872 – 2 lutego 1970) brytyjski filozof, logik i intelektualista publiczny. Russell był pacyfistą, który walczył z antyimperializmem i przewodniczył Lidze Indyjskiej (Liga Indyjska była organizacją z siedzibą w Wielkiej Brytanii, która prowadziła kampanię na rzecz pełnej niepodległości i samorządności Środkowa prawica, Dora Hrabina Russell (z domu Black; 3 kwietnia 1894 – 31 maja 1986) brytyjska autorka, feministka i socjalistyczna kampanzistka, druga żona filozofa Bert Była wojowniczką antykoncepcji i pokoju na świecie.W 1920 r. filozof Bertrand Russell spędził rok w Chinach jako profesor filozofii na Uniwersytecie Pekińskim (wtedy w Pekinie), gdzie jego wykłady na temat logiki matematycznej fascynowały studentów i słuchaczy, w tym Mao Tse Tunga, E z rozmów Russella. Spodziewał się, że jego urlop urlopowy złagodzi stresujące doświadczenie w więzieniu za protesty przeciwko I wojnie światowej. Zamiast tego wszedł do Chin w środku tego, co teraz nazywamy Ruchem Czwartego Maja, przełomowego okresu, w którym miała być „nowa Kultura” ing zbudowany w odpowiedzi na uporczywe Chiny międzynarodowe słabość.Napisany w czasach, gdy Chiny były w dużej mierze postrzegane przez Zachód jako zacofane i słabe, Problem Chin (1922) porusza podstawowe aspekty historii i polityki Chin Russell ostrzega Chiny przed przyjęciem czysto zachodniego modelu rozwoju społecznego i gospodarczego, który uznał za charakteryzujący się kombinacją chciwości, dogmatyzmu i militaryzmu Począwszy od przeglądu dziewiętnastowiecznej historii Chin i biorąc pod uwagę stosunki Chin z Japonią i Rosją, Russell kontrastuje cywilizację chińską z zachodnią Russell przewiduje ożywienie Chin, ale tylko wtedy, gdy będą w stanie ustanowić uporządkowany rząd, promować rozwój przemysłowy pod kontrolą Chin i wspierać rozprzestrzenianie edukacjiInnymi uczonymi obecnymi w tym czasie w Chinach byli amerykański filozof John Dewey i Rabindranath Tagore, indyjski poeta nobla. Przed opuszczeniem Chin Russell poważnie zachorował na zapalenie płuc, a w japońskiej prasie opublikowano błędne doniesienia o jego śmierci Kiedy para odwiedziła Japonię w podróży powrotnej, Dora Black Russell przyjęła rolę odpierania lokalnej prasy, rozdając zawiadomienia o treści „Pan Bertrand Russell, po śmierci według japońskiej prasy, nie jest w stanie udzielić wywiadów Japońscy dziennikarze". Japońska prasa cesarska uznała jej brytyjski humor za surowy i zareagowała urazowoJeśli chodzi o jego chorobę w Chinach Bertrand Russell ostatni powiedział:"Powiedziano mi, że Chińczycy powiedzieli, że pochowają mnie nad jeziorem Zachodnim i zbudują kapliczkę ku mojej pamięci. Trochę żałuję, że tak się nie stało, ponieważ mogłem zostać bogiem, co byłoby bardzo szykowne jak na ateistę. "— @TAG, Autobiografia Bertranda Russella (1967–1969), Ch. X: Chiny, s. 365
Bertrand Russell asks several philosophical questions.
"Has the universe any unity of plan or purpose, or is it a fortuitous concourse of atoms? Is consciousness a permanent part of the universe, giving hope of indefinite growth in wisdom, or is it a transitory accident on a small planet on which life must ultimately become impossible? Are good and evil of importance to the universe or only to man? Such questions are asked by philosophy, and variously answered by various philosophers. But it would seem that, whether answers be otherwise discoverable or not, the answers suggested by philosophy are none of them demonstrably true."
Bertrand Russell (1912)
[ FULL CIATAION ]
"To a great extent, the uncertainty of philosophy is more apparent than real: those questions which are already capable of definite answers are placed in the sciences, while those only to which, at present, no definite answer can be given, remain to form the residue which is called philosophy.
This is, however, only a part of the truth concerning the uncertainty of philosophy. There are many questions—and among them those that are of the profoundest interest to our spiritual life—which, so far as we can see, must remain insoluble to the human intellect unless its powers become of quite a different order from what they are now.
Has the universe any unity of plan or purpose, or is it a fortuitous concourse of atoms? Is consciousness a permanent part of the universe, giving hope of indefinite growth in wisdom, or is it a transitory accident on a small planet on which life must ultimately become impossible? Are good and evil of importance to the universe or only to man? Such questions are asked by philosophy, and variously answered by various philosophers. But it would seem that, whether answers be otherwise discoverable or not, the answers suggested by philosophy are none of them demonstrably true.
Yet, however slight may be the hope of discovering an answer, it is part of the business of philosophy to continue the consideration of such questions, to make us aware of their importance, to examine all the approaches to them, and to keep alive that speculative interest in the universe which is apt to be killed by confining ourselves to definitely ascertainable knowledge.
Many philosophers, it is true, have held that philosophy could establish the truth of certain answers to such fundamental questions. They have supposed that what is of most importance in religious beliefs could be proved by strict demonstration to be true. In order to judge of such attempts, it is necessary to take a survey of human knowledge, and to form an opinion as to its methods and its limitations. On such a subject it would be unwise to pronounce dogmatically; but if the investigations of our previous chapters have not led us astray, we shall be compelled to renounce the hope of finding philosophical proofs of religious beliefs.
We cannot, therefore, include as part of the value of philosophy any definite set of answers to such questions. Hence, once more, the value of philosophy must not depend upon any supposed body of definitely ascertainable knowledge to be acquired by those who study it.
The value of philosophy is, in fact, to be sought largely in its very uncertainty."
— Bertrand Russell, The Problems of Philosophy (1912), Ch. XV: The Value of Philosophy, pp. 241-43
First published in 1912, Bertrand Russell’s The Problems of Philosophy has never been out of print and is often considered essential reading for philosophy students. Russell introduces philosophy as a repeating series of (failed) attempts to answer the same questions: Can we prove that there is an external world? Can we prove cause and effect? Can we validate any of our generalizations? Can we objectively justify morality?
Russell asserts that philosophy cannot answer any of these questions and that any value of philosophy must lie elsewhere than in offering proofs to these questions. Focusing on problems he believes will provoke positive and constructive discussion, Russell concentrates on knowledge rather than metaphysics: If it is uncertain that external objects exist, how can we then have knowledge of them but by probability. There is no reason to doubt the existence of external objects simply because of sense data.
Russell guides the reader through his famous 1910 distinction between knowledge by acquaintance and knowledge by description and introduces important theories of Plato, Aristotle, René Descartes, David Hume, John Locke, Immanuel Kant, Georg Wilhelm Friedrich Hegel and others to lay the foundation for philosophical inquiry by general readers and scholars alike.
Bertrand Russell zadaje kilka filozoficznych pytań.
"Czy wszechświat ma jakąś jedność planu lub celu, czy też jest to przypadkowa sala atomów? Czy świadomość jest stałą częścią wszechświata, dając nadzieję na nieokreślony wzrost mądrości, czy też przejściowy wypadek na małej planecie, na której życie musi ostatecznie stać się niemożliwe? Czy dobro i zło są ważne dla wszechświata czy tylko dla człowieka? Takie pytania zadaje filozofia, a różnie odpowiadają różni filozofowie. Ale wydawałoby się, że bez względu na to, czy odpowiedzi można odkryć w inny sposób, czy nie, odpowiedzi sugerowane przez filozofię nie są w sposób oczywisty prawdziwe. "
Bertrand Russell (1912)
[PEŁNE CIATAION ]
"W dużej mierze niepewność filozofii jest bardziej widoczna niż realna: pytania, na które już można zdecydować, umieszczane są w naukach, podczas gdy tylko te, na które obecnie nie można udzielić konkretnej odpowiedzi, pozostają tworzą pozostałość, która nazywa się filozofią.
To jednak tylko część prawdy dotycząca niepewności filozofii. Jest wiele pytań – a wśród nich te, które najbardziej interesują nasze życie duchowe – które, jak dotąd widzimy, muszą pozostać nierozwiązywalne dla ludzkiego intelektu, chyba że jego moc stanie się całkiem odmienna od tego, co są Teraz.
Czy wszechświat ma jakąś jedność planu lub celu, czy też jest to przypadkowa sala atomów? Czy świadomość jest stałą częścią wszechświata, dając nadzieję na nieokreślony wzrost mądrości, czy też przejściowy wypadek na małej planecie, na której życie musi ostatecznie stać się niemożliwe? Czy dobro i zło są ważne dla wszechświata czy tylko dla człowieka? Takie pytania zadaje filozofia, a różnie odpowiadają różni filozofowie. Ale wydawałoby się, że bez względu na to, czy odpowiedzi można odkryć w inny sposób, czy nie, odpowiedzi sugerowane przez filozofię nie są w sposób oczywisty prawdziwe.
Jednakże, jakkolwiek niewielka może być nadzieja na odkrycie odpowiedzi, częścią filozofii jest kontynuowanie rozważania takich pytań, uświadamanie nam ich znaczenia, zbadanie wszystkich podejść do nich i utrzymanie przy życiu t spekulacyjne zainteresowanie wszechświatem które można zabić, ograniczając się do zdecydowanie możliwej wiedzy.
Wielu filozofów, to prawda, twierdziło, że filozofia może ustalić prawdę pewnych odpowiedzi na tak podstawowe pytania. Przypuszczają, że to, co jest najważniejsze w wierzeniach religijnych, może być potwierdzone ścisłą demonstracją, że Aby ocenić takie próby, należy przeprowadzić ankietę ludzkiej wiedzy oraz wyrobić sobie opinię na temat jej metod i ograniczeń. W takim temacie niemądrze byłoby wypowiadać się dogmatycznie; ale jeśli badania naszych poprzednich rozdziałów nie doprowadziły nas na manowce, będziemy zmuszeni wyrzec się nadziei na znalezienie filozoficznych dowodów na przekonania religijne.
Nie możemy zatem uwzględnić w wartości filozofii żadnego konkretnego zestawu odpowiedzi na takie pytania. Dlatego też, po raz kolejny, wartość filozofii nie może zależeć od jakichkolwiek rzekomo możliwych do ustalenia wiedzy, którą zdobywają ci, którzy ją studiują.
Wartość filozofii jest w rzeczywistości poszukiwana głównie w jej niepewności. "
— @TAG, Problemy filozofii (1912), Ch. XV: Wartość filozofii, s. 241-43
Po raz pierwszy opublikowany w 1912 roku, The Problems of Filozophy Bertranda Russella nigdy nie został wydrukowany i często uważany za niezbędną lekturę dla studentów Russell wprowadza filozofię jako powtarzający się serię (nieudanych) prób odpowiedzi na te same pytania: Czy możemy udowodnić, że istnieje świat zewnętrzny? Czy możemy udowodnić przyczynę i skutek? Czy możemy potwierdzić którekolwiek z naszych uogólnień? Czy możemy obiektywnie uzasadnić moralność?
Russell twierdzi, że filozofia nie może odpowiedzieć na żadne z tych pytań i że każda wartość filozofii musi leżeć gdzie indziej niż dostarczanie dowodów na te pytania. Skupiając się na problemach, które według niego wywoła pozytywną i konstruktywną dyskusję, Russell skupia się na wiedzy, a nie na metafizyce: Jeśli nie jest pewne, czy istnieją obiekty zewnętrzne, to jak możemy mieć o nich wiedzę Nie ma powodu, by wątpić w istnienie obiektów zewnętrznych po prostu ze względu na dane zmysłowe.
Russell przeprowadza czytelnika przez jego słynne rozróżnienie między wiedzą przez znajomość, a wiedzą przez opis i przedstawia ważne teorie Platona, Arystotelesa, René Descartesa, Davida Hume'a, Johna Locke'a, Immanuela Kanta, Georga Wil riedrich Hegel i inni, aby położyć fundament do filozoficznego zapytania przez ogólnych czytelników i uczonych Podobne.
"... gdy eksperci są zgodni, nie można mieć pewności przeciwnej opinii. "Bertrand Russell"Nawet jeśli wszyscy eksperci się zgadzają, mogą się mylić. Pogląd Einsteina na temat wielkości odchylenia światła przez grawitację zostałby odrzucony przez wszystkich ekspertów jeszcze kilka lat temu, a jednak okazał się słuszny. Niemniej jednak opinia ekspertów, gdy jest jednomyślna, musi być zaakceptowana przez nieekspertów jako bardziej prawdopodobna, że ma rację niż przeciwna opinia.Sceptycyzm, za którym się popieram, oznacza tylko to: (1) że gdy eksperci są uzgodnili, nie można uznać przeciwnej opinii za pewną; (2) że gdy się uzgodni, nie może być uznana za pewną przez niefachowca; oraz (3) że gdy wszyscy trzymajcie to nie istnieją wystarczające podstawy do pozytywnej opinii, zwykły człowiek dobrze postąpi zawiesić wyrok.Te propozycje mogą wydawać się łagodne, ale jeśli zostaną przyjęte, absolutnie zrewolucjonizowałyby ludzkie życie.Opinie, za które ludzie są gotowi walczyć i prześladować, należą do jednej z trzech klas, które potępia ten sceptycyzm. Kiedy istnieją racjonalne podstawy do wydania opinii, ludzie są zadowoleni z ich przedstawienia i czekają na ich działanie. W takich przypadkach ludzie nie trzymają swoich opinii z pasją; trzymają je spokojnie i po cichu podają swoje powody. Opinie, które są stosowane z pasją, to zawsze te, dla których nie istnieje dobry grunt; w rzeczywistości pasja jest miarą braku racjonalnego przekonania posiadacza. Opinie na temat polityki i religii są niemal zawsze namiętne. "― Bertrand Russell, Eseje sceptyczne (1928), Wstęp: O wartości sceptycyzmu, s. 12"Te propozycje mogą wydawać się łagodne i nieostrożne, a jednak, jeśli zostaną przyjęte, absolutnie zrewolucjonizowałyby ludzkie życie. "Tymi słowami Bertrand Russell przedstawia to, co wielu znalazło rewolucyjną książkę (Eseje Sceptyczne 1928). Biorąc za swój punkt wyjścia irracjonalizm świata, Russell oferuje w kontraście coś „dziko paradoksalnego i wywrotowego” - stanowisko, że rozum powinien decydować o ludzkich działaniach zamiast o dogmatu i przesądach często występujących w religii przekonania polityczne i polityczne. Russell w swojej jasnej, wciągającej prozie przeprowadza czytelnika przez wiele kluczowych zagadnień filozoficznych, które wpływają na nasze codzienne życie - wolność, szczęście, emocje, etykę i przekonania - i oferuje swoje charakterystyczne porady
NIESAMOWITE
Do we survive death?
Essay by Bertrand Russell (1936)
"All the evidence goes to show that what we regard as our mental life is bound up with brain structure and organized bodily energy. Therefore it is rational to suppose that mental life ceases when bodily life ceases."
"All that constitutes a person is a series of experiences connected by memory and by certain similarities of the sort we call habit. If, therefore, we are to believe that a person survives death, we must believe that the memories and habits which constitute the person will continue to be exhibited in a new set of occurrences. No one can prove that this will not happen. But it is easy to see that it is very unlikely.
Our memories and habits are bound up with the structure of the brain, in much the same way in which a river is connected with the river-bed. The water in the river is always changing, but it keeps to the same course because previous rains have worn a channel. In like manner, previous events have worn a channel in the brain, and our thoughts flow along this channel. This is the cause of memory and mental habits. But the brain, as a structure, is dissolved at death, and memory therefore may be expected to be also dissolved. There is no more reason to think otherwise than to expect a river to persist in its old course after an earthquake has raised a mountain where a valley used to be"
— Bertrand Russell, Do We Survive Death? (1936)
“Of this physical world, uninteresting in itself, Man is a part. His body, like other matter, is composed of electrons and protons, which, so far as we know, obey the same laws as those not forming part of animals or plants. There are some who maintain that physiology can never be reduced to physics, but their arguments are not very convincing and it seems prudent to suppose that they are mistaken.
What we call our ‘thoughts’ seem to depend upon the organisation of tracks in the brain in the same sort of way in which journeys depend upon roads and railways. The energy used in thinking seems to have a chemical origin; for instance, a deficiency of iodine will turn a clever man into an idiot. Mental phenomena seem to be bound up with material structure.
If this be so, we cannot suppose that a solitary electron or proton can ‘think’; we might as well expect a solitary individual to play a football match. We also cannot suppose that an individual’s thinking survives bodily death, since that destroys the organization of the brain, and dissipates the energy which utilized the brain tracks.
... All the evidence goes to show that what we regard as our mental life is bound up with brain structure and organized bodily energy. Therefore it is rational to suppose that mental life ceases when bodily life ceases."
— Bertrand Russell, What I Believe (1925)
The essay 'Do We Survive Death?' by Bertrand Russell was published in 1936 in a book entitled The Mysteries of Life and Death; Great Subjects Discussed by Great Authorities. The essays 'What I Believe' (1925) and 'Do We Survive Death?' (1936) along with the highly popular 'Why I Am Not a Christian' (1927) rank for many as articulate examples of Russell's thoughts. The ideas contained within were and still often are, considered controversial, contentious and - to some of the religious - blasphemous.
Czy przetrwamy śmierć?
Esej autorstwa Bertrand Russell (1936)
"Wszystkie dowody pokazują, że to, co uważamy za nasze życie psychiczne, jest związane ze strukturą mózgu i zorganizowaną energią ciała. Dlatego racjonalne jest przypuszczać, że życie psychiczne przestaje, gdy kończy się życie fizyczne. "
"Wszystko, co stanowi osobę, to szereg doświadczeń połączonych pamięcią i pewnymi podobieństwami, które nazywamy nawykiem. Jeśli więc mamy wierzyć, że dana osoba przetrwa śmierć, musimy wierzyć, że wspomnienia i nawyki, które tworzą tę osobę, będą nadal pokazywane w nowym zestawie zdarzeń. Nikt nie może udowodnić, że tak się nie stanie. Ale łatwo zauważyć, że jest to bardzo mało prawdopodobne.
Nasze wspomnienia i nawyki są związane ze strukturą mózgu, w taki sam sposób, w jaki rzeka łączy się z korytem rzeki. Woda w rzece zawsze się zmienia, ale trzyma się tego samego kursu, ponieważ poprzednie deszcze miały kanał. Podobnie jak poprzednie wydarzenia nosiły kanał w mózgu, a nasze myśli płyną wzdłuż tego kanału. To jest przyczyna pamięci i nawyków psychicznych. Ale mózg, jako struktura, zostaje rozpuszczony podczas śmierci, więc można oczekiwać, że pamięć zostanie również rozpuszczona. Nie ma większego powodu, by myśleć inaczej, niż oczekiwać, że rzeka utrzyma się w starym torze po trzęsieniu ziemi wzniosła górę tam, gdzie była kiedyś dolina"
— @TAG, czy przeżywamy śmierć? (1936)
„Tego fizycznego świata, nieciekawego samym sobą, człowiek jest częścią. Jego ciało, podobnie jak inna materia, składa się z elektronów i protonów, które, o ile wiemy, przestrzegają tych samych praw, co nie stanowiące części zwierząt ani roślin. Niektórzy twierdzą, że fizjologia nigdy nie może zostać zredukowana do fizyki, ale ich argumenty nie są zbyt przekonujące i rozsądne wydaje się przypuszczać, że się mylą.
To, co nazywamy naszymi „myślami”, wydaje się zależeć od organizacji torów w mózgu w taki sam sposób, w jaki podróże zależą od dróg i kolei. Energia wykorzystana w myśleniu wydaje się mieć pochodzenie chemiczne; na przykład niedobór jodu zamieni sprytnego człowieka w idiotę. Zjawiska psychiczne wydają się być związane ze strukturą materialną.
Jeśli tak jest, to nie możemy przypuszczać, że samotny elektron lub proton może „myśleć”, równie dobrze możemy oczekiwać, że samotnik zagra mecz piłki nożnej. Nie możemy też przypuszczać, że myślenie jednostki przetrwa śmierć ciała, ponieważ niszczy to organizację mózgu i rozprosza energię wykorzystującą ścieżki mózgowe.
... Wszystkie dowody wskazują, że to, co uważamy za nasze życie psychiczne, jest związane ze strukturą mózgu i zorganizowaną energią ciała. Dlatego racjonalne jest przypuszczać, że życie psychiczne przestaje, gdy kończy się życie fizyczne. "
— @TAG, w co wierzę (1925)
Esej "Czy przetrwamy śmierć? ' autorstwa Bertrand Russell została opublikowana w 1936 roku w książce pt. Tajemnice życia i śmierci; Wielkie przedmioty omówione przez Great Autorytes. Eseje „W co wierzę” (1925) i „Czy przetrwamy śmierć? ' (1936) wraz z wysoce popularnym 'Why I Not a Christian' (1927) rangą dla wielu jako elokwentne przykłady myśli Russella. Zawarte w sobie idee były i wciąż często są uważane za kontrowersyjne, sporne i - dla niektórych religijnych - bluźniercze.
"What people mean by the struggle for life is really the struggle for success. What people fear when they engage in the struggle is not that they will fail to get their breakfast next morning, but that they will fail to outshine their neighbors."
— Bertrand Russell, The Conquest of Happiness (1930), Ch. III: Competition, p. 38
"To, co ludzie znaczą przez walkę o życie, to tak naprawdę walka o sukces. To, czego ludzie obawiają się, gdy zaangażowali się w walkę, to nie to, że nie uda im się zjeść śniadania następnego ranka, ale to, że nie przyćmią swoich sąsiadów. "
W co wierzyć? (1931)"Nie wierzyć w to, co się mówi, to metoda buntownika i jako ogólna praktyka nie ma nic do rekomendacji. Mądrości nie osiąga się odmawiając wiary, że 2 i 2 tworzą 4, albo że istnieje takie miejsce jak Władywostok. Gdy władze są jednomyślne, zazwyczaj mają rację; gdy nie są, zwykły człowiek dobrze robi, gdy zawiesza wyrok. Ogólny nawyk buntu intelektualnego jest bardziej głupi niż ogólny nawyk intelektualnej zgody, a gdyby stał się powszechny, uniemożliwiłby cywilizację. "[PEŁNA OBYWACJA]"Są trzy sposoby uzyskania opinii na każdy temat. Pierwsza to wierzyć w to, co się mówi; druga to nie wierzyć; a trzecia to zbadać sprawę na własne oczy. Przytłaczająca większość ludzkości praktykuje pierwszą metodę; z reszty, przytłaczająca większość praktykuje drugą; tylko nieskończenie mała pozostałość praktykuje trzecią.Wierzenie w to, co się mówi, jest właściwą metodą dla większości osób w odniesieniu do większości pytań. Wierzę, że istnieje miejsce zwane Władywostok, ponieważ atlas tak mówi i ponieważ spotkałem najwyraźniej prawdziwych ludzi, którzy twierdzą, że tam byli. Ale gdybym był zaangażowany w przeprowadzenie sondażu wschodniej Syberii dla rządu sowieckiego, musiałbym sam zweryfikować istnienie Władywostoku. Wiara w to, co się mówi, jest właściwa, gdy istnieje konsensus, z wyjątkiem spraw, w których jest się profesjonalnym eksper W wielu najważniejszych kwestiach istnieje lokalny, ale nie światowy konsensus.Nie wierzyć w to, co się mówi, to metoda buntownika i jako ogólna praktyka nie ma nic do rekomendacji. Mądrości nie osiąga się odmawiając wiary, że 2 i 2 tworzą 4, albo że istnieje takie miejsce jak Władywostok. Gdy władze są jednomyślne, zazwyczaj mają rację; gdy nie są, zwykły człowiek dobrze robi, gdy zawiesza wyrok. Ogólny nawyk buntu intelektualnego jest bardziej głupi niż ogólny nawyk intelektualnej zgody, a gdyby stał się powszechny, uniemożliwiłby cywilizację.Mądrze jest jednak odczuwać pewien stopień wątpliwości, mniej więcej w zależności od okoliczności, nawet w odniesieniu do powszechnie przyjętej opinii. Niewiele rzeczy wydawało się bardziej ustalonych niż Newtonowska teoria grawitacji, a jednak okazało się, że wymaga korekty. Człowiek racjonalny, w takich przypadkach, działa na podstawie przyjętej opinii, ale jest gotowy wysłuchanie każdego, kto przedstawi poważne powody przeciwko niej.Racjonalizm pokazuje się nie tyle w to, w co wierzysz, ale w to, jak w to wierzysz. Jesteś racjonalny, jeśli wierzysz w to na podstawie dowodów i tak stanowczo, jak dowody na to świadczą, a ponadto twoje przekonanie prowadzi cię do działania tylko w sposób, który nie stanowi przeszkody w odkryciu błęduWolność opinii jest ważna, ponieważ bez niej żaden ogólnie przyjęty błąd nie może zostać naprawiony; dlatego żadne przekonanie nie powinno być tak mocno trzymane, aby doprowadziło do prześladowania tych, którzy ją odrzucają. Ale dopóki wolność opinii jest zabezpieczona, wszyscy oprócz profesjonalnych ekspertów mają większe szanse na to, że mają rację, jeśli akceptują, niż jeśli odrzucą powszechną opinię. "— @TAG, Mortals i inni, American Eseys Bertranda Russella 1931-1935, tom II, Essay. 37: W co wierzyć, p. 454 (24 sierpnia 1931)Na początku lat 30. nowojorskie amerykańskie i inne gazety należące do Williama Randolpha Hearsta opublikowały stronę literacką, do której przyczyniło się wiele pisarzy i artystów. Bertrand Russell był jednym ze stałych klientów, składając łącznie 156 esejów od 22 lipca 1931 do 2 maja 1935 r. Tylko w ciągu jednego roku (1933) przekazał pięćdziesiąt przedmiotów, praktycznie jedną każdego tygodnia, co szybko sprawiło, że w Stanach Zjednoczonych stał się nazwiskiem domowym. Jego popularne eseje często odnosiły się do wydarzeń i problemów dnia, Wielkiego Kryzysu, powstania nazizmu i stalinizmu, amerykańskiej prohibicji, zaniku brytyjskich i francuskich Imperia, Nowy Deal i wiele innych.
Highlights to one of Bertrand Russell's most popular and well loved television interviews: A Conversation with Bertrand Russell (1952) NBC Wisdom Series. FULL VIDEO courtesy
"I do like clarity and exact thinking. I believe that very important to mankind. Because when you allow yourself to think inexactly your prejudices, your bias, your self interest comes in ways you don't notice. You do bad things without knowing that you are doing them: self deception is very easy. So that I do think clear thinking immensely important. I have myself a passion for clarity and exactness and sharp outlines. For some reason that I've never understood this makes people think that I have no passions, that I am a cold fish."
— 17m32s BR
"There are some things that I don't think I shall ever learn and indeed I hope I shall never learn. I don't wish to learn to change my hopes for the world. I'm prepared to change my beliefs about the state of the world, about what happens, but not about what I hope. About that I hope to remain constant." — 0m26s BR
"I was against the First World War. I was not against the second. Some people think that this is an inconsistency, but it isn't. I never during the first war said that I was against all war. I said I was against that war and I still hold that view. I think the first war was a mistake and I think England's participation in it was a mistake. I think if that war hadn't happened we would not have had the communists, we would not have had the nazis, we would have not had the Second World War, we would not had the threat of a third. The world would have been a very much better place I think." — 9m40s BR
"There may be very dreadful times ahead of us. I dare say there are, but I still believe, yes, I believe this most firmly, that through whatever pain and suffering mankind will emerge from these dreadful things into some world that will be happier than any world that existed in the past. What I do not know is how long it will take." — 27m35s BR
The interview was recorded for the NBC television series Wisdom. The interview was broadcast on Russell's 80th birthday (18 May 1952).The interviewer was Romney Wheeler, NBC’s London bureau news chief at the time.
FULL TRANSCRIPT of video interview with Bertrand Russell (PDF): https://csl4d.files.wordpress.com/.../transcript...
Najważniejsze wydarzenia jednego z najpopularniejszych i najbardziej uwielbianych wywiadów telewizyjnych @TAG: Rozmowa z Bertrandem Russellem (1952) NBC Wisdom Series. CAŁY FILM dzięki uprzejmości Manufacturing Intelect
"Lubię jasność i dokładne myślenie. Wierzę, że to bardzo ważne dla ludzkości. Ponieważ kiedy pozwalasz sobie na niedokładnie myśleć o swoich uprzedzeniach, uprzedzeniach, Twój własny interes pojawia się w sposób, którego nie dostrzegasz. Robisz złe rzeczy, nie wiedząc, że je robisz: oszustwo samego siebie jest bardzo łatwe. Żebym myślała jasno myślenie niezwykle ważne. Mam pasję do jasności, dokładności i ostrych zarysów. Z jakiegoś powodu, którego nigdy nie rozumiałem, sprawia, że ludzie myślą, że nie mam pasji, że jestem zimną rybą. "
— 17m32s BR
"Są rzeczy, których chyba nigdy się nie nauczę i mam nadzieję, że nigdy się nie nauczę. Nie chcę nauczyć się zmieniać moich nadziei na świat. Jestem gotowa zmienić swoje przekonania o stanie świata, o tym, co się dzieje, ale nie o tym, co mam nadzieję. O tym mam nadzieję pozostać nieustanny. " — 0m26s BR
"Byłem przeciw pierwszej wojnie światowej. Nie byłem przeciw drugiej. Niektórzy uważają, że to niekonsekwencja, ale tak nie jest. Nigdy podczas pierwszej wojny nie mówiłem, że jestem przeciwny wszelkiej wojnie. Powiedziałem, że jestem przeciwny tej wojnie i nadal mam ten pogląd. Myślę, że pierwsza wojna była błędem i uważam, że udział Anglii w niej był błędem. Myślę, że gdyby nie doszło do tej wojny, nie mielibyśmy komunistów, nie mielibyśmy nazistów, nie byłoby drugiej wojny światowej, nie groziłaby nam trzecia. Myślę, że świat byłby o wiele lepszym miejscem. " — 9m40s BR
"Mogą być przed nami bardzo straszne czasy. Śmiem twierdzić, że są, ale wciąż wierzę, tak, wierzę w to najmocniej, że poprzez ból i cierpienie ludzkość wyjdzie z tych okropnych rzeczy na świat, który będzie szczęśliwszy niż jakikolwiek świat, który istniał w przeszłości. Nie wiem tylko, ile to potrwa. " — 27m35s BR
Wywiad został nagrany dla serialu NBC Wisdom. Wywiad został wyemitowany na 80 urodziny Russella (18 maja 1952). Przesłuchacielem był Romney Wheeler, wówczas szef wiadomości w Londynie NBC.
PEŁNY TRANSKRYPT wywiadu wideo z Bertrandem Russellem (PDF):
"When the authorities are stupid, they will tend to side with the stupid children and acquiesce, at least tacitly, in rough treatment for those who show intelligence. In that case, a society will be produced in which all the important positions will be won by those whose stupidity enables them to please the herd."
"Gdy władza jest głupia, to będzie stawać po stronie głupich dzieci i zgodzić się, przynajmniej po cichu, na surowe traktowanie tych, którzy wykazują inteligencję. W takim razie powstanie społeczeństwo, w którym wszystkie ważne stanowiska będą zdobywać ci, których głupota umożliwia im zadowolenie stada. "[PEŁNA OBYWACJA]"Dzieci są instynktownie wrogie do wszystkiego „dziwnego” u innych dzieci, zwłaszcza w wieku od dziesięciu do piętnastu lat. Jeśli władze zdają sobie sprawę, że ta konwencjonalność jest niepożądana, mogą się jej bronić na różne sposoby, a mądrzejsze dzieci umieścić w oddzielnych szkołach. Nietolerancja ekscentryczności, o której mówię, jest najgłupsza u najgłupszych dzieci, które mają tendencję do uważania szczególnych gustów mądrych dzieci za uzasadnione podstawy do prześladowania.Gdy władza też jest głupia (co może się zdarzyć), będą stawać po stronie głupich dzieci i zgodzą się, przynajmniej po cichu, na surowe traktowanie tych, którzy wykazują inteligencję. W takim razie powstanie społeczeństwo, w którym wszystkie ważne stanowiska będą zdobywać ci, których głupota umożliwia im zadowolenie stada.Takie społeczeństwo będzie miało skorumpowanych polityków, ignorantów szkolnych, policjantów, którzy nie potrafią łapać przestępców i sędziów, którzy pot Takie społeczeństwo, nawet jeśli zamieszkuje kraj pełen bogactwa przyrodniczego, ostatecznie ubodnie z braku możliwości wyboru zdolnych mężczyzn na ważne stanowiska. Takie społeczeństwo, choć może prawić wolność, a nawet stawiać posągi na jej cześć, będzie społeczeństwem prześladowanym, które ukarze tych samych ludzi, których idee mogą uratować je przed katastrofą.Wszystko to będzie wynikało ze zbyt intensywnej presji stada, najpierw w szkole, a potem na świecie w ogóle. Tam, gdzie istnieje taka nadmierna presja, ci, którzy kierują edukacją bezpośrednią, nie mają z reguły świadomości, że jest to zło; w istocie, są skłonni go przyjąć jako siłę tworzącą dobre zachowanie. "— @TAG, Podstawowe pisma Bertranda (1961), cz. XI Filozof Polityki Russell, 49. Pojednanie indywidualności i obywatelstwa, s. 436
“The fact is you cannot be intelligent merely by choosing your opinions."
[ FULL CITATION]
“The fact is you cannot be intelligent merely by choosing your opinions. The intelligent man is not the man who holds such-and-such views but the man who has sound reasons for what he believes and yet does not believe it dogmatically.
And opinions held for sound reasons have less emotional unity than the opinions of dogmatists because reason is non-party, favouring now one side and now another. That is what people find so unpleasant about it.
In education, pupils ought to be made to admit one unpleasant opinion every day, and no person whose views form a self-consistent whole should be allowed to teach. Then, perhaps, the virulence of orthodoxies might diminish.”
— Bertrand Russell, Mortals and Others, Volume II: American Essays 1931-1935, On Orthodoxies (23 August 1933), p. 58
━━
Background: Mortal and Others (1975) shows the serious and non-serious side of Russell's personality and works. In the early 1930s, the New York American and other newspapers owned by William Randolph Hearst published a literary page to which a large number of writers and artists contribute. Bertrand Russell was one of the regulars, contributing a total of 156 essays from 22 July 1931 to 2 May 1935. In one year alone (1933), he contributed fifty items, virtually one each week.
Image: Bertrand Russell (1935).
„Faktem jest, że nie można być inteligentnym jedynie wybierając swoje opinie. "
[PEŁNA OBYWACJA]
„Faktem jest, że nie można być inteligentnym jedynie wybierając swoje opinie. Inteligentny człowiek to nie człowiek, który ma takie i takie poglądy, ale człowiek, który ma dobre powody do tego, w co wierzy, a jednak nie wierzy w to dogmatycznie.
A opinie z rozsądnych powodów mają mniejszą jedność emocjonalną niż opinie dogmatyków, ponieważ rozum jest niepartyjny, faworyzuje teraz jedną stronę, a teraz drugą. To jest to, co ludzie uważają w tym za nieprzyjemne.
W edukacji uczniowie powinni codziennie przyznawać jedną nieprzyjemną opinię, a żadna osoba, której poglądy tworzą spójną całość, nie powinna mieć prawa do nauczania. Wtedy być może zjadliwość ortodoksyjności może się zmniejszyć. "
— @TAG, Mortals i inni, tom II: American Eseys 1931-1935, On O prawosłabies (23 sierpnia 1933), str. 58
━━
Tło: Mortal i inni (1975) pokazuje poważną i niepoważną stronę osobowości i dzieł Russella. Na początku lat 30. nowojorskie amerykańskie i inne gazety należące do Williama Randolpha Hearsta opublikowały stronę literacką, do której przyczynia się duża liczba pisarzy i artystów. Bertrand Russell był jednym ze stałych klientów, składając łącznie 156 esejów od 22 lipca 1931 do 2 maja 1935 r. Tylko w ciągu jednego roku (1933) przekazał pięćdziesiąt przedmiotów, praktycznie jedną każdego tygodnia.
Obraz: Bertrand Russell (1935).
„Przemoc nie jest nowa w Ameryce... Ameryka to kraj fermentowany... Ameryka jest chora, a jej choroba zagraża całemu światu... Wydaje się, że ludzkie życie straciło swoje znaczenie. Być może nie warto się nad tym zastanawiać, skoro dzieci wychowują się od wczesnych lat, aby podziwiać przemoc jako dowód odwagi. " — Bertrand Russell (1965)[ PEŁNE OBYWATCJE ]„Ameryka to kraj w fermencie. Wydaje się, że ludzkie życie straciło swoje znaczenie. Być może nie warto się nad tym zastanawiać, skoro dzieci wychowują się od wczesnych lat, aby podziwiać przemoc jako dowód odwagi. Skutkiem tych różnych okoliczności było stworzenie populacji, która cieszy się na spust, w której podziwiana jest przemoc, a łagodność uznawana za dowód tchórzostwa, a w której nieustannie wnosi się nienawiść.Jedynym lekarstwem na to jest radykalna zmiana w edukacji i reklamie, filmach i komiksach, które sprawia, że młodzi podziwiają niedyskryminujące strzelanie przez urzędników i czują pogardę dla tych, którzy są zszokow Policjant ma wydawać się odważny, podczas gdy jego ofiara wystawia się jako tchórz. Wszystko to fragment drogi w kierunku amerykańskiego państwa policyjnego.Rząd sam jest równie ofiarą banałów i uczy, być może niechcący, że wszelkie zło można zakończyć jedynie strzelaniną lub inną formą przemocy. Ameryka zawiera wielu wybitnych socjologów, których rady mogą wyleczyć wiele zła. Ale rząd jest głuchy na ich rady. Nadal myśli i uczy w kliszach, mylącym socjalizmie i komunizmem oraz w więzieniu przeciwników jako dowód wolności.Ameryka jest chora, a jej choroba zagraża całemu świecie. Biorąc pod uwagę ogromną władzę i zasoby Ameryki, lekarstwo należy znaleźć w kraju ich pochodzenia. Pierwszą rzeczą, jaka jest potrzebna, to edukacja, której trzeba unikać nienawiści, że doskonałość nie polega na przemocy. Osiągnięcie tej zmiany poglądów jest ogromnym zadaniem, które amerykańscy „Radykałowie” muszą podjąć próbę. Nie wiem, czy nadejdzie konieczne heroizm. Pozostaje nam tylko mieć nadzieję, że tak będzie.— Bertrand Russell Bertrand Russell’s America: tom II 1945–1970, część II, The Increase of American Violence Published in The Minority of One, styczeń 1965, s. 466-78„Przemoc nie jest nowością w Ameryce. Biali ludzie europejskiego gatunku zajęli ziemie rdzennych mieszkańców z dzikością, która wytrzymała aż do naszych czasów. Instytucja niewolnictwa ukształtowała charakter narodu i wszędzie pozostawia swój ślad. W XX wieku trwało niezliczone „lokalne” wojny, aby chronić interesy handlowe za granicą. Wreszcie Stany Zjednoczone pojawiły się w Hiroszimie jako arbiter światowych spraw i samozwańczy policjant świata.— Bertrand Russell Bertrand Russell’s America: tom II 1945–1970, część II, The Entire American People Are On Trial, Ramparts magazine (marzec 1970), 474━━Tło: Krytyka Bertranda Russella dotycząca pewnych społecznych i politycznych aspektów Stanów Zjednoczonych była często wykorzystywana przez jego przeciwników do opisania go jako antyamerykańskiego. Pogląd Russella na Stany Zjednoczone był płynny i wieloaspektowy. Russell mieszkał w Stanach Zjednoczonych od 1938 do 1944 roku, gdzie uczył na The University of Chicago i University of California w Los Angeles (UCLA).Russell odkrył, w kraju, w którym idealizowano prawa człowieka, rażące nierówności w bogactwie i władzy, autorytarne ingerencje w wolność akademicką i wolności obywatelskie, rasizm i prześladowania mniejszości, szczególnie tych pochodzenia afroamerykanów i r Jednym z jego głównych problemów było zatem pomoc w promowaniu liberalnych i tolerancyjnych postaw. Jego nacisk na edukację jako potężny narzędzie przekształcania społeczeństwa skłonił go do wyrażania tolerancyjnych poglądów na temat rodziny i moralności seksualnej, co wywołało wobec niego wielką wrogość; a w latach 40-tych znalazł się przedmiotem tego, co nazywał „zaciętym polowaniem na czarownice”, w którym jego urzędnicy i polityczni przeciwnicy próbowali wypędzić go z kraju.━━Sprawa Bertranda Russella, oficjalnie znana jako Kay kontra. Rada Szkolnictwa Wyższego: Decyzja 30 marca 1940 roku)W 1940 roku Bertrand Russell został zatrudniony przez The City College of New York do prowadzenia zajęć z logiki, matematyki i metafizyki nauki. To spotkanie było kontrowersyjne przez dr Williama Thomasa Manninga, biskupa episkopatu Nowego Jorku, który argumentował, że z powodu pism Russella przeciwko religii i aprobaty na akty seksualne, których nie pochwala tradycyjne chrześcijańskie nauki, nie powinien być on wprowadzony jako profesor. Po doniesieniu Manninga grupa religijnych osób lobbowała instytucje rządowe Nowego Jorku, aby odrzucić stanowisko profesora Bertranda Russella. Wielu z osobistych przyjaciół i zwolenników Bertranda Russella, w tym fizyk Albert Einstein i filozof John Dewy stanęło w jego obronie. Obaj postrzegali sprawę Bertranda Russella i zwolnienie Russella jako mikrokosmos amerykańskiej demokracji, w którym wolność słowa jest stłumiona przez nietolerancyjne grupy religijne i jednostki.Pomimo surowego traktowania w sprawie Bertranda Russella (1940), Russell postrzegał Stany Zjednoczone jako wybitny symbol rozsądku i nadziei. Widział szerokie części amerykańskiej opinii, w tym ruchy pokojowe i prawa obywatelskie, studenci i naukowcy, jako „inspirację dla postępujących sił w Ameryce”.Russell jednak utrzymywał silną pozycję antyimperializmu amerykańskiego, ponieważ subskrybował antyimperializm ogólnie, a zwłaszcza swój rodzinny kraj, Wielkiej Brytanii.Gdy oskarżony o antyamerykanizm Russell lubił żartować:Antyamerykański? Połowa moich żon była Amerykanką!© Bertrand Russell Bertranda's Russell's America: His Transatlantic Travels and Writings, tom pierwszy (1896-1945), str. 15, oryginalnie opublikowane w magazynie Time (16 lutego 1970)
"Even when the experts all agree, they may well be mistaken ... Nevertheless the opinion of experts, when it is unanimous, must be accepted by non-experts as more likely to be right than the opposite opinion."
[ FULL CITATION ]
"Even when the experts all agree, they may well be mistaken. Einstein’s view as to the magnitude of the deflection of light by gravitation would have been rejected by all experts not many years ago, yet it proved to be right. Nevertheless the opinion of experts, when it is unanimous, must be accepted by non-experts as more likely to be right than the opposite opinion.
The scepticism that I advocate amounts only to this: (1) that when the experts are agreed, the opposite opinion cannot be held to be certain; (2) that when they are agreed, no opinion can be regarded as certain by a non-expert; and (3) that when they all hold that no sufficient grounds for a positive opinion exist, the ordinary man would do well to suspend his judgment.
These propositions may seem mild, yet, if accepted, they would absolutely revolutionize human life.
The opinions for which people are willing to fight and persecute all belong to one of the three classes which this scepticism condemns. When there are rational grounds for an opinion, people are content to set them forth and wait for them to operate. In such cases, people do not hold their opinions with passion; they hold them calmly, and set forth their reasons quietly. The opinions that are held with passion are always those for which no good ground exists; indeed the passion is the measure of the holder’s lack of rational conviction. Opinions in politics and religion are almost always held passionately.”
― Bertrand Russell, Sceptical Essays (1928), Introduction: On the Value of Scepticism, p. 12
━━
"These propositions may seem mild and unadorned, yet, if accepted, they would absolutely revolutionize human life."
With these words Bertrand Russell introduces what many have found a revolutionary book (Sceptical Essays 1928). Taking as his starting-point the irrationality of the world, Russell offers by contrast something 'wildly paradoxical and subversive' - the position that reason should determine human actions instead of the dogma and superstition often found in religious and political beliefs. In his clear, engaging prose, Russell guides the reader through the many key philosophical issues that affect our daily lives - freedom, happiness, emotions, ethics and beliefs - and offers his characteristic no-nonsense advice.
Image: Bertrand Russell, 1927.
"Nawet gdy wszyscy eksperci się zgadzają, mogą się mylić... Niemniej jednak opinia ekspertów, gdy jest jednogłośna, musi być zaakceptowana przez nieekspertów jako bardziej prawdopodobna, że będzie słuszna niż opinia przeciwna. "
[ PEŁNA OBYWATCJA]
"Nawet gdy wszyscy eksperci się zgadzają, mogą się mylić. Pogląd Einsteina na temat wielkości odbicia światła przez grawitację zostałby odrzucony przez wszystkich ekspertów jeszcze nie wiele lat temu, a jednak okazał się słuszny. Niemniej jednak opinia ekspertów, gdy jest jednogłośna, musi być zaakceptowana przez nieekspertów jako bardziej prawdopodobna, że będzie słuszna niż opinia przeciwna.
Sceptycyzm, który popieram, oznacza tylko to: (1) że gdy eksperci są uzgodni, nie można uznać przeciwnej opinii za pewną; (2) że gdy się uzgodnią, żadna opinia nie może być uznawana za pewna przez niefachowca; i (3) że gdy wszyscy twierdzą, że nie istnieją wystarczające podstawy do pozytywnej opinii, zwykły człowiek dobrze by zrobił zawiesić wyrok.
Te propozycje mogą wydawać się łagodne, a jednak gdyby się przyjęły, absolutnie zrewolucjonizowałyby ludzkie życie.
Opinie, o które ludzie chcą walczyć i prześladować, należą do jednej z trzech klas, które potępia ten sceptycyzm. Kiedy istnieją racjonalne podstawy do opinii, ludzie są zadowoleni z ich wygłaszania i oczekiwania, aż zaczną działać. W takich przypadkach ludzie nie trzymają swoich opinii z pasją; trzymają je spokojnie i po cichu przedstawiają swoje powody. Opinie trzymane z pasją są zawsze te, dla których nie istnieje dobry grunt; pasja jest miarą braku racjonalnego przekonania posiadacza. Opinie w polityce i religii są niemal zawsze trzymane z pasją.
― Bertrand Russell Eseje sceptyczne (1928), Wstęp: O wartości sceptycyzmu, p. 12
━━
"Te propozycje mogą wydawać się łagodne i niezdobione, a jednak gdyby się przyjęły, absolutnie zrewolucjonizowałyby ludzkie życie. "
Tymi słowami Bertrand Russell przedstawia to, co wielu znalazło rewolucyjną książkę (Sceptyczne Eseje 1928). Biorąc za swój punkt wyjścia irracjonalność świata, Russell proponuje w kontraście coś „dziko paradoksalnego i wywrotowego” – stanowisko, że rozum powinien decydować o działaniach człowieka zamiast dogmatów i przesądów często występujących w wierzeniach religijnych i Russell w swojej jasnej, wciągającej prozie prowadzi czytelnika przez wiele kluczowych zagadnień filozoficznych, które wpływają na nasze codzienne życie - wolność, szczęście, emocje, etyka i przekonania - oraz oferuje swoje charakterystyczne rady bezsens
"Nie można polegać na nikim.
Nie ma przewodnika, nauczyciela, autorytetu. Jesteś tylko Ty - Twoja relacja z innymi i ze światem. "
~Jiddu Krishnamurti, Wolność od znanego
"You cannot depend upon anybody.
There is no guide, no teacher, no authority. There is only you - your relationship with others and with the world."
~Jiddu Krishnamurti, Freedom From the Known
„Jeśli chcesz zostać filozofem, najpierw uświadom sobie, że większość ludzi przechodzi przez życie z całym światem przekonań, które nie mają żadnego racjonalnego uzasadnienia, a świat wierzeń jednego człowieka jest skłonny do niezgodnego z światem drugiego człowieka, tak aby nie mogą mieć oba racji. Opinie ludzi są zaprojektowane głównie po to, aby czuli się komfortowo; prawda, dla większości ludzi jest drugorzędną uwagą.— Bertrand Russell The Art of Philosophising: And Other Essays (1968), Essay I: The Art of Rational Conjecture (1942), s. 7━━Eseje znalezione w tej książce zostały napisane przez Bertranda Russella podczas II wojny światowej. W tamtych latach autor wykładał filozofię na uniwersytetach amerykańskich, wywierając coraz większy wpływ na amerykańską populację studentów.
“I say the treatment of a society's worst offenders and most hated members is an indication of its own moral standard. If a society can in all conscience permit the cruel treatment of any man, ultimately it will allow it for all.“
— Bertrand Russell, Letter to the Assistant Editor of Maariv Israeli Daily Newspaper (26 January 1963)
Image: Bertrand Russell in his private study at his home in Penrhyndeudreath, Gwynedd, United Kingdom. Look Magazine photo study night of 13 January 1962.
„Mówię, że traktowanie najgorszych przestępców i najbardziej znienawidzonych członków społeczeństwa jest wskazaniem na jego własny standard moralny. Jeśli społeczeństwo może z czystym sumieniem pozwolić na okrutne traktowanie każdego człowieka, ostatecznie pozwoli na to wszystkim. „
— Bertrand Russell List do asystenta redaktora Maariv Israel Daily Newspaper (26 stycznia 1963)
"I tak do tych, którzy kuszą rozpacz, mówię: Przypomnijcie sobie, że świat jest taki, jaki go stworzymy, i że do jego stworzenia każdy z nas może coś wnieść. Ta myśl sprawia, że nadzieja jest możliwa: i w tej nadziei, choć życie nadal będzie bolesne, nie będzie już bezcelowe.— Bertrand Russell Mądrość Bertranda Russella, Filozofia dla Ciebie w tych czasach (1941), str. 56
“The only way in which a society can live for any length of time without violent strife is by establishing social justice, and social justice appears to each man to be injustice if he is persuaded that he is superior to his neighbors.“
Bertrand Russell
Full citation
━━
“If you wish to become a philosopher, you must try, as far as you can, to get rid of beliefs which depend solely upon the place and time of your education, and upon what your parents and school- masters told you. No one can do this completely, and no one can be a perfect philosopher, but up to a point we can all achieve it if we wish to. “But why should we wish to?” you may ask. There are several reasons.
One of them is that irrational opinions have a great deal to do with war and other forms of violent strife. The only way in which a society can live for any length of time without violent strife is by establishing social justice, and social justice appears to each man to be injustice if he is persuaded that he is superior to his neighbors.
Justice between classes is difficult where there is a class that believes itself to have a right to more than a proportionate share of power or wealth. Justice between nations is only possible through the power of neutrals, because each nation believes in its own superior excellence. Justice between creeds is even more difficult, since each creed is convinced that it has a monopoly of the truth of the most important of all subjects. It would be increasingly easier than it is to arrange disputes amicably and justly if the philosophic outlook were more wide-spread.“
— Bertrand Russell, The Art of Philosophizing: And Other Essays (1968), Essay I: The Art of Rational Conjecture (1942), p. 9
━━
The essays found in this book were written by Bertrand Russell during the Second World War. In those years the author was teaching philosophy at US universities, exercising a growing influence on America’s student population.
„Jedynym sposobem, w jaki społeczeństwo może żyć przez dowolny czas bez przemocy, jest ustanowienie sprawiedliwości społecznej, a sprawiedliwość społeczna wydaje się każdemu człowiekowi niesprawiedliwość, jeśli jest przekonany, że jest lepszy od swoich sąsiadów. „
Bertrand Russell
Pełna cytacja
━━
„Jeśli chcesz zostać filozofem, musisz starać się, jak najdalej, pozbyć się przekonań, które zależą wyłącznie od miejsca i czasu Twojej edukacji oraz od tego, co powiedzieli Ci rodzice i mistrzowie szkoły. Nikt nie może tego zrobić całkowicie i nikt nie może być doskonałym filozofem, ale do pewnego momentu wszyscy możemy to osiągnąć, jeśli tego chcemy. „Ale dlaczego mielibyśmy tego chcieć? ” możesz zapytać. Jest kilka powodów.
Jedną z nich jest to, że irracjonalne opinie mają wiele wspólnego z wojną i innymi formami przemocy. Jedynym sposobem, w jaki społeczeństwo może żyć przez dowolny czas bez przemocy, jest ustanowienie sprawiedliwości społecznej, a sprawiedliwość społeczna wydaje się każdemu człowiekowi niesprawiedliwość, jeśli jest przekonany, że jest lepszy od swoich sąsiadów.
Sprawiedliwość między klasami jest trudna tam, gdzie jest klasa, która uważa, że ma prawo do czegoś więcej niż proporcjonalnego udziału władzy czy bogactwa. Sprawiedliwość między narodami jest możliwa tylko dzięki mocy neutrali, ponieważ każdy naród wierzy w swoją wyższą doskonałość. Sprawiedliwość między wyznaniami jest jeszcze trudniejsza, ponieważ każde wyznanie jest przekonane, że ma monopol na prawdę najważniejszych ze wszystkich tematów. Coraz łatwiej byłoby układać spory po przyjacielsku i sprawiedliwie, gdyby filozoficzne poglądy były szeroko rozłożone. „
— Bertrand Russell The Art of Philosophising: And Other Essays (1968), Essay I: The Art of Rational Conjecture (1942), s. 9
━━
Eseje znalezione w tej książce zostały napisane przez Bertranda Russella podczas II wojny światowej. W tamtych latach autor wykładał filozofię na uniwersytetach amerykańskich, wywierając coraz większy wpływ na amerykańską populację studentów.
Jak stawić czoła innym zdaniem —„Ważne jest, aby nauczyć się nie gniewać się na opinie inne niż własne, ale zacząć pracować, rozumiejąc, jak one się powstają. Jeśli po zrozumieniu ich nadal wydają się fałszywe, możesz z nimi walczyć znacznie bardziej skutecznie niż gdybyś nadal był jedynie przerażony. Nie sugeruję, żeby filozof nie miał uczuć; człowiek, który nie ma uczuć, jeśli taki człowiek jest, nic nie robi, dlatego nic nie osiąga.Nikt nie może mieć nadziei na bycie dobrym filozofem, chyba że ma pewne uczucia, które nie są zbyt powszechne. Musi mieć intensywne pragnienie zrozumienia świata, na ile to możliwe; a dla zrozumienia musi być gotów przezwyciężyć te narrowności poglądów, które uniemożliwiają prawidłowe postrzeganie. Musi nauczyć się myśleć i czuć, nie jako członek tej czy tamtej grupy, ale jako człowiek. Gdyby mógł, pozbyłby się ograniczeń, którym podlega jako człowiek.Gdyby mógł postrzegać świat jako Marsjanina lub mieszkańca Syriusza, gdyby mógł go zobaczyć takim, jakim wydaje się stworzeniem, które żyje jeden dzień, a także takim, jakim wydawałoby się temu, który żyje milion lat, byłby lepszym filozofem. Ale tego nie może zrobić; jest przywiązany do ludzkiego ciała z ludzkimi organami percepcji. W jakim stopniu można przezwyciężyć tę ludzką subiektywność? Czy w ogóle możemy wiedzieć cokolwiek o tym, czym jest świat, zamiast tego, na co wygląda? Oto co chce wiedzieć filozof i właśnie w tym celu musi przejść tak długi trening bezstronności.— Bertrand Russell , The Art of Philosophising and other Essays (1942), Essay I: The Art of Rational Conjecture, s.━━Art of Rational Conjecture został pierwotnie opublikowany w 1942 roku, podczas gdy Russell wykładał filozofii na uniwersytetach Stanów Zjednoczonych i wywierał coraz większy wpływ na ludność studentów w kraju
“A prudent man imbued with the scientific spirit will not claim that his present beliefs are wholly true, though he may console himself with the thought that his earlier beliefs were perhaps not wholly false. I should regard an unchanging system of philosophical doctrines as proof of intellectual stagnation. Philosophical progress seems to me analogous to the gradually increasing clarity of outline of a mountain approached through mist, which is vaguely visible at first, but even at last remains in some degree indistinct.“
— Bertrand Russell, The Basic Writings of Bertrand Russell (1961), Preface, xiv
Image: Bertrand Russell (1954)
„Roztropny człowiek przepełniony duchem naukowym nie będzie twierdził, że jego obecne przekonania są całkowicie prawdziwe, chociaż może pocieszyć się myślą, że jego wcześniejsze przekonania nie były może całkowicie fałszywe. Niezmienny system doktryn filozoficznych powinienem traktować jako dowód stagnacji intelektualnej. Postęp filozoficzny wydaje mi się analogiczny do stopniowo rosnącej jasności zarysu góry zbliżonej przez mgłę, która na początku jest mgliście widoczna, ale nawet w końcu pozostaje w pewnym stopniu niewyraźna.
— Bertrand Russell , Podstawowe pisma Bertranda Russella (1961), Przedmowa, xiv
„Zły nauczyciel będzie dążył do narzucenia swojej opinii i wykształcenia grupy uczniów, z których wszyscy dadzą taką samą zdecydowaną odpowiedź w wątpliwym punkcie. Nie tylko nauczyciele, ale wszystkie pospolite osoby w autorytecie, pragną u swoich podwładnych takiej jednolitości, która sprawia, że ich działania są łatwo przewidywalne Efektem jest to, że niszczą inicjatywę i indywidualność kiedy mogą, a kiedy nie mogą, to się z nią kłócą.— Bertrand Russell , Ideały polityczne (1917), rozdział I: Ideały polityczne, s.
“A world full of happiness is not beyond human power to create; the obstacles imposed by inanimate nature are not insuperable. The real obstacles lie in the heart of man, and the cure for these is a firm hope, informed and fortified by thought.“
— Bertrand Russell, Proposed Roads To Freedom (1918), Ch. VI: International relations, p. 106
"Świat pełen szczęścia nie jest poza ludzką mocą stworzenia; Przeszkody narzucone przez przyrodę nieożywioną nie są nie do pokonania. Prawdziwe przeszkody leżą w sercu człowieka, a lekarstwem na nie jest mocna nadzieja, oparta na myśli i wzmocniona nią.
— Bertrand Russell , Proposed Roads To Freedom (1918), Ch. VI: Stosunki międzynarodowe, s. 10
Szczęśliwego Nowego Roku! W"Pozwalam sobie mieć nadzieję, że świat wyjdzie z obecnych problemów, że kiedyś nauczy się nadać kierunek swoim sprawom, nie okrutnym oszustom i łajdakom, lecz ludziom posiadającym mądrość i odwagę. Widzę przed sobą błyszczącą wizję: świat, w którym nikt nie jest głodny, gdzie niewielu choruje, gdzie praca jest przyjemna, a nie nadmierna, gdzie życzliwe uczucie jest powszechne i gdzie umysły uwolnione od strachu tworzą rozkosz dla oka, ucha i Nie mów, że to niemożliwe. To nie jest niemożliwe. Nie mówię, że można to zrobić jutro, ale mówię, że da się to zrobić w ciągu tysiąca lat, gdyby tylko ludzie pochylili się do osiągnięcia takiego rodzaju szczęścia, jakie powinno być charakterystyczne dla człowieka. „— Bertrand Russell Ludzkie społeczeństwo w etyce i polityce (1954), część II: Konflikt Passions, Ch. X, Prolog czy Epilog? , w. 238
”So in everything: power lies with those who control finance, not with those who know the matter upon which the money is to be spent. Thus, the holders of power are, in general, ignorant and malevolent, and the less they exercise their power the better.”
— Bertrand Russell, Sceptical Essays (1928): Freedom and Society, p. 153
Image: Bertrand Russell, 1922.
„Tak we wszystkim: władza leży w tych, którzy kontrolują finanse, a nie w tych, którzy wiedzą, na co mają być wydawane pieniądze. Tak więc posiadacze władzy są ogólnie ignoranci i złośliwi, a im mniej sprawują swoją władzę, tym lepiej. ”
— Bertrand Russell , Eseje sceptyczne (1928): Wolność i społeczeństwo, s. 153
Jak człowiek może być racjonalny? Bertrand Russell odpowiada:"Pytanie brzmi jak dojść do swoich opinii, a nie jakie są wasze opinie. Doskonale można byłoby być kompletnym i absolutnym Racjonalistą w prawdziwym znaczeniu tego terminu, a jednak zaakceptować ten czy tamten dogmat. Jeśli rozum prowadzi cię do ortodoksyjnych wniosków, to dobrze i dobrze; nadal jesteś racjonalistą. Moim zdaniem najważniejsze jest to, aby opierać swoje argumenty na rodzaju podstawach akceptowanych w nauce i nie traktować niczego, co akceptuje się jako całkiem pewne, ale tylko jako prawdopodobne w większym lub mniejszym stopniu. Nie być absolutnie pewnym jest, myślę, jedną z najważniejszych rzeczy w racjonalności. „— Bertrand Russell Jestem ateistą czy Agnostykiem? Prośba o tolerancję w obliczu nowych dogmatów (1947)
”The chief defect of the present capitalistic system is that work done for wages very seldom affords any outlet for the creative impulse. The man who works for wages has no choice as to what he shall make: the whole creativeness of the process is concentrated in the employer who orders the work to be done. For this reason the work becomes a merely external means to a certain result, the earning of wages.”
— Bertrand Russell, Principles of Social Reconstruction (1916), Ch. IV: Property, p. 145
”Główną wadą obecnego systemu kapitalistycznego jest to, że praca wykonywana za wynagrodzenia bardzo rzadko daje jakiekolwiek ulotnienie dla twórczego impul Człowiek, który pracuje za wynagrodzenie nie ma wyboru, co ma zrobić: cała twórczość procesu koncentruje się na pracodawcy, który zleca wykonanie pracy. Z tego powodu praca staje się jedynie zewnętrznym środkiem do określonego wyniku, jakim jest zarabianie wynagrodzeń. ”
— Bertrand Russell , Zasady odbudowy społecznej (1916), Ch. IV: własność, s. 145
Jaki jest sens życia? Czy życie ma cel bez Boga? Odpowiedź Bertranda Russella:”Jaki jest sens życia? Czuję skłonność do odpowiedzi kolejnym pytaniem: jaki jest sens „sensu życia”? Przypuszczam, że to, co jest zamierzone, to jakiś ogólny cel. Nie sądzę, żeby życie w ogóle miało jakiś cel. To się po prostu stało. Ale pojedyncze istoty ludzkie mają cele i nie ma nic w agnostycyzmie czy ateizmie, co spowodowało, że porzucą te cele. ”— Bertrand Russell , czym jest Agnostyk? (1953)Russell kontynuuje:„Wschód szanuje Buddha , Zachód szanuje Christ . Oboje nauczyli miłości jako sekretu mądrości. Ziemskie życie Chrystusa było współczesne z życiem Rzymianina Emperor Tiberius który spędził swoje życie w okrucieństwie i obrzydliwej rozpuście i perwersji. Tyberiusz miał pompę i władzę; w jego czasach miliony drżały na jego skinienie. Ale zapomniany.Ci, którzy żyją szlachetnie, nawet jeśli w swoich czasach żyją nieznacznie, nie muszą się obawiać, że żyli na próżno. Coś promieniuje z ich życia, jakieś światło, które wskazuje drogę przyjaciołom, sąsiadom być może do długiego przyszłego wieku. Wiele osób obecnie jest uciskanych z poczuciem impotencji, z poczuciem, że w ogromie współczesnych społeczeństw nie ma nic ważnego, co może zrobić jednostka. To pomyłka.Jednostka, jeśli jest przepełniona miłością do ludzkości, szerokością wizji, odwagą i wytrzymałością, może wiele zdziałać. Każdy z nas może powiększyć swój umysł, uwolnić wyobraźnię i szerzyć nasze uczucia i dobroć. I to ci, którzy to robią, ostatecznie ludzkość szanuje. „— Bertrand Russell , The New York Times Magazyn (3 września 1950)”Przypomnij sobie, że świat jest taki, jaki go tworzymy, i że do jego tworzenia każdy z nas może coś przyczynić. Ta myśl sprawia, że nadzieja jest możliwa: i w tej nadziei, choć życie nadal będzie bolesne, nie będzie już bezcelowe. ”— Bertrand Russell , The Wisdom of Bertranda Russella: A Philosophy for You in These Times (1941), s. 56
Bertrand Russell - religion and individual happiness are exaggerated
”People will tell us that without the consolations of religion they would be intolerably unhappy. So far as this is true, it is a coward's argument. Nobody but a coward would consciously choose to live in a fool's paradise. When a man suspects his wife of infidelity, he is not thought the better of for shutting his eyes to the evidence. And I cannot see why ignoring evidence should be contemptible in one case and admirable in the other. Apart from this argument of the importance of religion in contributing to individual happiness is very much exaggerated. Whether you are happy or unhappy depends upon a number of factors. Most people need good health and enough to eat. They need the good opinion of their social milieu and the affection of their intimates. They need not only physical health but mental health. Given all these things, most people will be happy whatever their theology. Without them, most people will be unhappy, whatever their theology. In thinking over the people I have known, I do not find that on the average those who had religious beliefs were happier than those who had not.”
— Bertrand Russell, Is There a God? (1952)
━━
Is There a God?(1952) was commissioned by Illustrated Magazine but due to the article's anticipated controversy never published. Today the article is easily found along with Russell's famous lecture Why I Am Not a Christian (1927) on the Internet. The ideas contained within both works were and still often are, considered controversial, contentious and - to some of the religious - blasphemous.
Image: Bertrand Russell BBC studios, London, United Kingdom, 1952.
Bertrand Russell - religia i szczęście indywidualne są przesadzone
”Ludzie powiedzą nam, że bez pocieszenia religii byliby nieszczęśliwi. Póki co to prawda, jest to argument tchórza. Nikt poza tchórzem świadomie wybrałby życie w raju dla głupców. Kiedy mężczyzna podejrzewa żonę o niewierność, nie jest uważany za lepszy za przymykanie oczu na dowody. I nie rozumiem, dlaczego ignorowanie dowodów powinno być godne pogardy w jednym przypadku, a w drugim godne podziwu. Oprócz tego argumentu, jak ważna jest religia w przyczynianiu się do indywidualnego szczęścia, jest bardzo przesadzona. Czy jesteś szczęśliwy czy nieszczęśliwy zależy od wielu czynników. Większość ludzi potrzebuje dobrego zdrowia i wystarczającej ilości jedzenia. Potrzebują dobrej opinii o swoim środowisku społecznym i uczucia swoich bliskich. Potrzebują nie tylko zdrowia fizycznego, ale psychicznego. Biorąc pod uwagę te wszystkie rzeczy, większość ludzi będzie szczęśliwa niezależnie od ich teologii. Bez nich większość ludzi będzie nieszczęśliwa, niezależnie od ich teologii. Myśląc o ludziach, których znam, nie uważam, że przeciętnie ci, którzy mieli przekonania religijne, byli szczęśliwsi od tych, którzy nie mieli. ”
— Bertrand Russell , Czy istnieje Bóg? (1952)
━━
Czy Bóg istnieje? (1952) został zlecony przez Illustrated Magazine, ale ze względu na oczekiwane kontrowersje artykułu nigdy nie opublikowane. Dzisiaj artykuł łatwo znaleźć wraz ze słynnym wykładem Russella Why I Am Not a Christian (1927) w Internecie. Pomysły zawarte w obu dziełach były i nadal często są uważane za kontrowersyjne, sporne i - dla niektórych religijnych - bluźniercze.
„Filozofia nie może sama określać końca życia, ale może uwolnić nas od tyranii uprzedzeń i zniekształceń wynikających z wąskiego spojrzenia. Miłość, piękno, wiedza i radość życia: te rzeczy zachowują swój połysk bez względu na to, jak szerokie nasze kompetencje. A jeśli filozofia może pomóc nam poczuć wartość tych rzeczy, odegra swoją rolę w zbiorowym dziele człowieka, polegającym na wprowadzeniu światła do świata ciemności. „— Bertrand Russell Zarys filozofii (1927), część IV. The Universe, Ch. 27: Miejsce człowieka we wszechświecie, s. 381
Philo Thoughts
The stupidity of people comes from having an answer for everything. The wisdom of the novel comes from having a question for everything. When Don Quixote went out into the world, that world turned into a mystery before his eyes. That is the legacy of the first European novel to the entire subsequent history of the novel. The novelist teaches the reader to comprehend the world as a question. There is wisdom and tolerance in that attitude. In a world built on sacrosanct certainties the novel is dead. The totalitarian world is a world of answers rather than questions. There, the novel has no place. ~Milan Kundera
(Book: The Book of Laughter and Forgetting [ad] https://amzn.to/3HJL84l)
Głupota ludzi wynika z posiadania odpowiedzi na wszystko.
(Książka: Księga śmiechu i zapomnienia [reklama] https://amzn.to/3HJL84l )
7 mocnych lekcji z książki "Jak myśleć jak cesarz rzymski" autorstwa Donalda Robertsona"Jak myśleć jak cesarz rzymski" autorstwa Donalda Robertsona to książka, która zgłębia życie i filozofię stoickiego cesarza rzymskiego Marka Aureliusza. Oto kilka kluczowych lekcji z książki:2. Praktykuj autorefleksję: Marek Aureliusz wierzył w siłę autorefleksji. Książka zachęca czytelników do regularnego badania swoich myśli, działań i emocji. Poprzez refleksję nad własnym zachowaniem, możemy określić obszary, w których można się poprawić i dążyć do stania się lep3. Zaakceptuj nietrwałość życia: Stoicy wierzyli, że wszystko w życiu jest tymczasowe. Akceptując tę rzeczywistość, możemy lepiej radzić sobie z wyzwaniami i niepowodzeniami. Książka uczy nas, aby przyjmować zmiany i nie przywiązywać się zbytnio do okoliczności zewnętrznych.4. Skoncentruj się na cnocie: Według stoicyzmu ostatecznym celem w życiu jest kultywowanie cnoty. Książka podkreśla znaczenie rozwoju takich cech jak mądrość, sprawiedliwość, odwaga i samodyscyplina. Stawiając pierwszeństwo cnocie, możemy prowadzić sensowne i satysfakcjonujące życie.5. Praktykuj Mindfulness: Uważność to kluczowy aspekt filozofii stoickiej. Książka zachęca czytelników do pełnej obecności w danym momencie i do zwrócenia uwagi na swoje myśli i działania. Praktykując mindfulness, możemy lepiej zrozumieć siebie i dokonywać świadomych wyborów.6. Kultywuj odporność: Stoicyzm uczy nas przyjmować przeciwności losu i rozwijać odporność. Książka podkreśla, jak ważne jest stawianie czoła wyzwaniom ze spokojnym i racjonalnym nastawie Przekształcając trudności jako możliwości rozwoju, możemy skuteczniej poruszać się po przeszkodach życiowych.7. Służyć Większemu dobru: Marek Aureliusz wierzył w znaczenie służenia innym i przyczyniania się do większego dobra. Książka zachęca czytelników do praktykowania życzliwości, empatii i współczucia wobec innych. Koncentrując się na dobrobycie innych, możemy mieć pozytywny wpływ na świat."Jak myśleć jak cesarz rzymski" oferuje głębsze odkrywanie filozofii stoickiej i zapewnia praktyczne wskazówki, jak stosować te zasady w naszym codziennym życiu.
"Mówiono, że człowiek to racjonalne zwierzę. Całe życie szukałem dowodów, które mogłyby to potwierdzić. "
"Świat jest pełen magicznych rzeczy cierpliwie czekających, aż nasz rozum stanie się ostrzejszy. "
"Nauka jest tym, co znasz, filozofia jest tym, czego nie znasz. "
"Cały problem ze światem polega na tym, że głupcy i fanatycy są zawsze tacy pewni siebie, a mądrzejsi tacy pełni wątpliwości. "
"Wojna nie decyduje o tym, kto ma rację - tylko o tym, kto odchodzi. "
"Dobre życie to takie, które inspiruje miłość i kieruje się wiedzą. "
"It has been said that man is a rational animal. All my life I have been searching for evidence which could support this."
"The world is full of magical things patiently waiting for our wits to grow sharper."
"Science is what you know, philosophy is what you don’t know."
"The whole problem with the world is that fools and fanatics are always so certain of themselves, and wiser people so full of doubts."
"War does not determine who is right — only who is left."
"The good life is one inspired by love and guided by knowledge."
Edukacja musi być wywrotowa, jeśli ma mieć sens — Bertrand Russell„Obawiam się, że edukacja jest bardziej wymyślona w kategoriach indoktrynacji przez większość urzędników szkolnych niż w oświecenie. Moje własne przekonanie jest takie, że edukacja musi być wywrotowa, jeśli ma mieć sens. Mam przez to na myśli, że musi podważać wszystkie rzeczy, które uważamy za pewnik, zbadać wszystkie przyjęte założenia, majstrować przy każdej świętej krowie, a także wzbudzać chęć kwestionowania Bez tego zwykła instrukcja zapamiętywania danych jest pusta. Próba egzekwowania konwencjonalnej przeciętności na młodych jest przestępcza. „— Bertrand Russell , jak cytuję w Ronaldzie William Clarku, The Life of Bertranda Russella (1976), s. 423
The value of curiosity in education — Bertrand Russell
“Most children wish to know things until they go to school; in many cases it is bad teaching that makes them stupid and uninquiring.”
— Bertrand Russell, Understanding History and Other Essays (1957), Essay I: How to Read and Understand History, p. 6
“The instinctive foundation of the intellectual life is curiosity, it is inspired by a genuine love of knowledge. You may see this impulse in a moderately pure form, at work in a cat which has been brought to a strange room, and proceeds to smell every corner and every piece of furniture. You will see it also in children, who are passionately interested when a drawer or cupboard, usually closed, is open for their inspection. Animals, machines, thunderstorms, and all forms of manual work, arouse the curiosity of children, whose thirst for knowledge puts the most intelligent adults to shame.
This impulse grows weaker with advancing years, until at last what is unfamiliar inspires only disgust, with no desire for a closer acquaintance. This is the stage at which people announce that the country is going to the dogs, and that ’things are not what they were in my young days’. The thing which is not the same as it was in that far-off time is the speaker’s curiosity. And with the death of curiosity we may reckon that active intelligence, also, has died.”
— Bertrand Russell, On Education (1923), Ch. II: The Aims of
Education, pp. 59-60
Wartość ciekawości w edukacji — Bertrand Russell
„Większość dzieci chce wiedzieć rzeczy, dopóki nie pójdą do szkoły; w wielu przypadkach to złe nauczanie czyni je głupimi i nieciekawymi. ”
— Bertrand Russell , Zrozumienie historii i innych eseje (1957), Esej I: Jak czytać i zrozumieć historię, s. 6
„Instynktownym fundamentem życia intelektualnego jest ciekawość, inspirowana jest prawdziwą miłością do wiedzy. Można zobaczyć ten impuls w umiarkowanie czystej formie, w pracy w kocie, który został przyniesiony do obcego pokoju, a do tego powącha każdy kącik i każdy mebel. Zobaczycie to również u dzieci, które z pasją interesują się, kiedy szuflada lub szafka, zazwyczaj zamknięta, jest otwarta na ich przegląd. Zwierzęta, maszyny, burze i wszelkie formy pracy manualnej wzbudzają ciekawość dzieci, których pragnienie wiedzy zawstydza najinteligentniejszych dorosłych.
Ten impuls słabnie wraz z postępującymi latami, aż w końcu to, co nieznane budzi jedynie obrzydzenie, bez chęci bliższej znajomości. To jest ten etap, na którym ludzie ogłaszają, że kraj idzie na psy, i że „nie jest to, co było za moich młodych lat”. Rzeczą, która nie jest taka sama, jak było w tamtym dalekim czasie, jest ciekawość mówcy. A przy śmierci ciekawości możemy uznać, że aktywna inteligencja również umarła. ”
— Bertrand Russell o edukacji (1923), Ch. II: The Aims of
Edukacja, pp. 59-60
Ostatni dzień lata 22 września —„Są ludzie, którzy potrafią cieszyć się pięknym letnim dniem, pomimo tego, że słońce świeci na wszystkich. Wszystkie te proste przyjemności są niszczone, gdy tylko konkurencyjność dostaje przewagę. ”— Bertrand Russell Bertrand Russell’s America: Tom II. 1945–1970, część II. The American Way: Essay 8, (A Britton Says) Is Dour, The New York Times 15 czerwca 1952, s. 549
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz