W 2010 r. z wojska odeszło ok. 6 tys. żołnierzy. W tym roku wskaźnik rezygnacji pozostanie na podobnym poziomie.
Jeżeli liczba odejść się nie zmniejszy, to według ekspertów armii może grozić m.in. kłopot z wypełnieniem limitu liczebności wojska.
- Problem nie w tym, że będą wakaty. Ale zabraknie żołnierzy, którzy w razie zagrożenia będą walczyć. Będziemy mieli armię generałów, bo tych nigdy nie zabraknie, i żółtodziobów - uważa ekspert wojskowy Janusz Walczak.
http://fakty.interia.pl/raport/armia_zawodowa/news/bedziemy-mieli-armie-generalow-i-zoltodziobow,1672067
.