Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Izrael. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Izrael. Pokaż wszystkie posty

środa, 30 października 2024

Nie "Putin", ale Izraelczycy?









przedruk
tłumaczenie automatyczne





Tal Hanan przewodzi tajnemu izraelskiemu zespołowi dezinformacyjnemu, który ingerował w dziesiątki wyborów na całym świecie

Dodano: 30.10.2024 | Napisane przez: ZIUA NEWS



Tal Hanan, znany jako "Jorge", ujawnił, że ma zdolność włamywania się na konta wysokich rangą urzędników, a także oprogramowanie do szybkiego tworzenia sieci 30 000 botów mediów społecznościowych; Zaprzecza, jakoby popełnił przestępstwa.

Tajny izraelski zespół kontraktorów działający w centralnym mieście Modiin został ujawniony w środę jako globalne źródło udanych kampanii dezinformacyjnych, które mieszały się w wybory i spory handlowe w dziesiątkach krajów na całym świecie. 50-letni Tal Hanan, były agent sił specjalnych, który posługuje się pseudonimem "Jorge", został uznany za mózg izraelskiej operacji, która wykorzystuje wyrafinowane oprogramowanie znane jako Aims, zdolne do włamywania się na konta w mediach społecznościowych wysokich rangą urzędników i łatwego tworzenia sieci do 30 000 botów propagandowych w mediach społecznościowych.

Szokujące odkrycie było wynikiem raportu śledczego międzynarodowego konsorcjum około 30 mediów, w tym izraelskich publikacji Haaretz i The Marker, a także Forbidden Stories, francuskiej organizacji non-profit, której celem jest kontynuowanie pracy zamordowanych, zastraszanych lub uwięzionych dziennikarzy. Zespół Hanana, znany jako "Team Jorge", twierdzi, że ingerował w 33 wybory prezydenckie na całym świecie, z pozytywnym wynikiem w 27 z nich, według The Guardian, jednego z 30 serwisów informacyjnych, które badały sprawę.

Wystawa wymienia tylko jedne z tych wyborów – wybory prezydenckie w Nigerii w 2015 r. – zauważając jednocześnie, że nie wiadomo, czy wybory w USA zostały zakłócone. W raporcie stwierdzono, że izraelska inicjatywa stoi za fałszywymi kampaniami – głównie dotyczącymi sporów handlowych – w około 20 krajach, w tym w Wielkiej Brytanii, USA, Kanadzie, Niemczech, Szwajcarii, Meksyku, Senegalu, Indiach i Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Nie wspomniano o żadnej kampanii w Izraelu. Hanan odmówił komentarza na temat zarzutów, ale dodał, że zaprzecza wszelkim wykroczeniom. Jego brat, Zohar Hanan, dyrektor naczelny grupy, powiedział, że zawsze pracował zgodnie z prawem.

Trzech dziennikarzy – z Haaretz, The Marker i Radio France – odbyło serię wideorozmów z Hananem w ciągu sześciu miesięcy ubiegłego roku, podając się za konsultantów osób, które chciały opóźnić wybory w dużym i politycznie niestabilnym kraju w Afryce. Tal Hanan, lider zespołu, który rzekomo miesza się w kampanie wyborcze i komercyjne na całym świecie, w swoim biurze w Modiin, grudzień 2022 r. Kulminacja ich pracy nastąpiła w grudniu, kiedy tajni reporterzy osobiście spotkali się z pozornie niczego nie podejrzewającym Hananem w jego nieoznakowanym biurze w Modiin, filmując go, jak przechwala się możliwościami swojego zespołu.

"Teraz jesteśmy zaangażowani w wybory w Afryce... Mamy zespół w Grecji i zespół w [Emiratach]... Podążaj za wskazówkami" – powiedział Hanan podczas spotkania, w którym wzięło udział czterech jego kolegów. Stwierdził również, że jest zaangażowany w dwa "duże projekty" w USA, zaznaczając jednocześnie, że nie zajmuje się bezpośrednio amerykańską polityką. Hanan opisał swoich kolegów z zespołu jako ekspertów w dziedzinie finansów, mediów społecznościowych, kampanii i "wojny psychologicznej", mówiąc, że są "absolwentami agencji rządowych".

Zademonstrował możliwości swojego oprogramowania, szybko wybierając imię, płeć, zdjęcia i inne informacje dla fałszywego awatara w mediach społecznościowych, który miał połączone konta na wielu platformach zaprojektowanych tak, aby wyglądały na autentyczne dla niczego niepodejrzewających użytkowników Internetu. Interfejs Aims, oprogramowania, które może stworzyć wyrafinowaną sieć 30 000 botów mediów społecznościowych do kampanii dezinformacyjnych, jak przedstawił Tal Hanan podczas rozmowy wideo w 2022 roku.

Nie było jasne, skąd pochodzą zdjęcia do botów, chociaż dochodzenie ujawniło kilka przypadków, w których zdjęcia zostały skradzione z kont prawdziwych ludzi. Hanan pokazał również dziennikarzom swojego "blogera", zautomatyzowany system, który tworzy autentycznie wyglądające strony internetowe, które publikują fałszywe informacje, które mogą być następnie wykorzystane przez boty do rozpowszechniania fałszywych wiadomości. "Kiedy już zbudujesz wiarygodność, co robisz? Wtedy możesz manipulować" – powiedział.

Hanan zademonstrował również zdolność swojego zespołu do włamywania się na konta w mediach społecznościowych wysokich rangą urzędników w krajach docelowych, odzyskując informacje z konta Gmail wysokiego rangą kenijskiego urzędnika wyborczego i publikując wiadomość z konta kenijskiego stratega politycznego na Telegramie. "Jedną z największych rzeczy jest stawianie przeszkód na drodze między właściwymi ludźmi, wiesz? I mogę mu napisać, co myślę o jego żonie, albo co myślę o jego ostatnim przemówieniu, albo mogę mu powiedzieć, że obiecałem mu, że będzie moim następnym szefem sztabu, dobrze?

Tal Hanan, lider zespołu, który rzekomo miesza się w kampanie wyborcze i handlowe na całym świecie, w swoim biurze w Modiin w 2022 roku. Hanan zasugerował, że metody hakerskie polegały na wykorzystaniu znanych luk w globalnym systemie sygnalizacji telekomunikacyjnej, znanym jako SS7, od dawna uważanym przez ekspertów za słabą stronę.

Podczas gdy Hanan powiedział, że będzie pobierał od 6 do 15 milionów euro (od 6,5 miliona do 16 milionów dolarów) za swoje usługi, raport cytuje wyciekłe e-maile sprzed kilku lat, w których wyszczególniono znacznie niższe opłaty, od 160 000 dolarów za udział w kampanii w kraju Ameryki Łacińskiej do 400 000 do 600 000 dolarów za kampanię w Kenii. Nie znaleziono dowodów na to, że którakolwiek z tych ofert została przyjęta. Hanan odmówił ujawnienia swojego nazwiska podczas spotkania, ale zostawił wystarczająco dużo wskazówek, aby umożliwić dziennikarzom odkrycie jego tożsamości, najnowszych dowodów pochodzących z e-maila Cambridge Analytica, który wyciekł w ramach masowego wycieku informacji o nieistniejącej już brytyjskiej firmie konsultingowej, która wcześniej współpracowała z Hananem.

Według śledztwa przynajmniej część operacji Hanana była przeprowadzana za pośrednictwem izraelskiej firmy Demoman International, która jest wymieniona na stronie internetowej Ministerstwa Obrony jako firma promująca eksport obronności. Ministerstwo Obrony odmówiło komentarza. Izrael już znalazł się pod presją dyplomatyczną, aby ograniczyć skalę swojego mało znanego przemysłu cyberszpiegowskiego, a kilka firm – na czele z osławioną NSO Group – zostało oskarżonych o pomaganie autokratycznym reżimom na całym świecie w łamaniu praw człowieka i atakowaniu rywali politycznych.






Tal Hanan przewodzi tajnemu izraelskiemu zespołowi dezinformacyjnemu, który ingerował w dziesiątki wyborów na całym świecie






wtorek, 30 lipca 2024

Wygnanie Żydów do USA

 


Jak wiemy, wojna na Ukrainie rozpoczęła się zaraz po zakończeniu pandemii.


Najpierw była pandemia.

Potem wojna na Ukrainie.


Potem zaczęła się wojna Izrael kontra Palestyńczycy.



Te rzeczy są ze sobą ściśle powiązane.

TA wojna jest sprowokowana przez poprzez koordynację z Hamasem.



Emblemat Hamasu - na wikpedi dla Polaków tego wizerunku nie zobaczysz, zdjęcie pochodzi z angielskiej wiki



Hamas napadł na Izrael, którego żołnierze "nie wykryli" spisku.







Czy kiedy Hamas (a może SI?) projektował swoje "logo", to czy korzystał z pracy Dereka Riggsa, projektanta "maskotki" zespołu Iron Maiden?? To dosyć osobliwe, by bojownicy o wolność tak profesjonalnie zadbali o podprogowy przekaz w swoim emblemacie....


Mało kto pamięta, że powstanie Izraela w Palestynie (tak to nazwijmy) rozpoczęło się od aktów terroryzmu.

To Izraelczycy jako pierwsi stosowali terroryzm, a tę metodę walki przejęli Palestyńczycy, jak już przestali być właścicielami swojego domu.

Rolę się odwróciły i gość stał się gospodarzem, a gospodarz - szykanowanym gościem.

Izrael nadal wsadza ludziom bomby pod łóżko, jak to widzieliśmy ostatnio w Teheranie...

Współczesne pokolenia, nasączone amerykańskimi filmami i retoryką mediów, dziś terrorystów widzi jedynie w Palestyńczykach.


Izrael dokonuje masakry ludności palestyńskiej.


W jakim celu? Po co?


Po to, by społeczność międzynarodowa ukarała Izrael?


 Pamiętamy, co się stało z Żydami w Hiszpanii?



wiki


Sytuacja uległa znacznemu pogorszeniu pod koniec XIV wieku. W 1391 roku fala antyżydowskich pogromów przetoczyła się przez wiele hiszpańskich miast. Tysiące Żydów zginęło, a znaczną część pozostałych ochrzczono pod groźbą śmierci. 

Oskarżono w nim Żydów o „usiłowanie na wszelkie sposoby obalenia ich świętej wiary katolickiej i próby odciągania wiernych chrześcijan od ich wiary”. Edykt nakazywał wygnanie wszystkich Żydów z królestwa w przeciągu czterech miesięcy (do końca lipca 1492 roku). 

Przez ten czas Żydzi mogli sprzedać lub wymienić dotychczasową własność, ale nie mieli prawa wywozić monet i przedmiotów zakazanych. Edykt zakazywał również powrotu do królestwa „na zawsze”, a za próbę powrotu ustanawiał karę śmierci oraz konfiskatę majątku. Ponadto za udzielanie przez poddanych pomocy Żydom po dacie wygnania, edykt ustanawiał karę konfiskaty własności i pozbawienia przywilejów.

Eksodus i rozproszenie Żydów

Szacuje się, że na skutek wprowadzenia dekretu z Hiszpanii wygnano pomiędzy 40 a 200 tys. Żydów. Masowa wyprzedaż majątków drastycznie obniżyła ich cenę. Część uciekinierów zginęła po drodze. Emigrowano do Afryki Północnej i Europy południowo-wschodniej, gdzie uchodźcom zagwarantowano bezpieczeństwo. 

Przybysze stworzyli bujnie rozwijające się wspólnoty lokalne, z których największe mieściły się w Salonikach, Stambule i Sarajewie. Częściowo przenikali się również ze wspólnotami istniejącymi wcześniej.



Ani słowa o Polsce.

A tak właśnie Żydzi masowo trafili min. do Polski, gdzie przez wieki mieli bardzo mocną pozycję, głównie dzięki lichwie - chrześcijanom nie wolno było uprawiać lichwy...




W Europie społeczności żydowskie były w dużej mierze samorządne, autonomiczne pod rządami chrześcijańskich władców, zwykle z ograniczeniami dotyczącymi zamieszkania i działalności gospodarczej. 

W Polsce od 1264 r. (od 1569 r. także na Litwie w ramach Rzeczypospolitej Obojga Narodów), na mocy Statutu Kaliskiego aż do rozbiorów Rzeczypospolitej Obojga Narodów w 1795 r., Żydom zagwarantowano prawa i przywileje. 

Prawo w Polsce po 1264 r. (w konsekwencji w Rzeczypospolitej Obojga Narodów) wobec Żydów było jednym z najbardziej inkluzywnych w Europie.



Jak wiemy, Żydzi nie roztapiają się w nowym społeczeństwie, nie integrują się z nim, trzymają się osobno i tylko siebie nawzajem wspierają, a to powoduje konflikty. Podobno miejsce, gdzie się osiedlają, nazywają - Nowy Świat, co przecież jest całkowicie przeciwko tym, którzy żyli na tej ziemi, to neguje "stary świat" zastany przez nich, a budowany dotychczas przez kogoś innego...



Isaac Bashevis Singer stwierdził, że "każda żydowska ulica w Warszawie była samodzielnym miastem". Jak wyglądało życie kulturalne tych "miast"?



Powszechna Karta Praw Żydów, zwana Statutem Kaliskim, oraz Przywilej Kaliski, zapewniały Żydom w średniowieczu szczególną ochronę przed dyskryminacją w Polsce, gdy byli prześladowani w Europie Zachodniej. 

Prawa te obejmowały wyłączną jurysdykcję nad sprawami żydowskimi dla sądów żydowskich i ustanowiły osobny trybunał dla innych spraw karnych z udziałem chrześcijan i Żydów, mający na celu uniknięcie dyskryminacji Żydów. Doprowadziło to do powstania odrębnego sądu i zabezpieczenia dla prześladowanych Żydów, co przyciągnęło do Polski żydowskich imigrantów z całej Europy.

Dzięki statutowi do kraju przybyli specjaliści od różnych rzemiosł, handlu i operacji finansowych. Dodatkową korzyścią dla kraju była częsta praktyka dodatkowego podatku za możliwość praktykowania judaizmu.

Statut został wydany przez księcia wielkopolskiego Bolesława Pobożnego 8 września 1264 roku w Kaliszu. Po zjednoczeniu Polski statut został ratyfikowany przez kolejnych królów polskich: Kazimierza III w 1334 r., Kazimierza IV w 1453 r. i Zygmunta I w 1539 r. 

Było to w czasie, gdy władcy Europy Zachodniej zmuszali Żydów do emigracji (Anglia w 1290 r., Francja w 1290 r., Hiszpania w 1492 r.). 

Po powstaniu Rzeczypospolitej Obojga Narodów rola Żydów jako bankierów i pożyczkodawców była istotna. Słaby system podatkowy często nie był w stanie zapewnić wystarczających środków na funkcjonowanie państwa (szlachta nie płaciła prawie żadnych podatków). Żydowscy poddani w Polsce byli wolnymi ludźmi, którzy mogli handlować, a nie chłopami pańszczyźnianymi, i w ten sposób dalej cieszyli się tolerancją religijną kraju, skodyfikowaną przez Konfederację Warszawską w 1573 roku.

i tak dalej




Teraz mamy podobną sytuację i to zsynchronizowaną z wydarzeniami na Ukrainie.


Czy w naszych czasach zobaczymy Exodus Izraelitów z Palestyny??


Nie do Polski.
Nie na Ukrainę.
Nie do Europy.


My tu już mamy całą masę mądrali i więcej nie potrzebujemy.


Proponuję do Stanów Zjednoczonych. 


USA i tak robią co im Izrael powie, a miejsca jest dosyć, to się tam pomieścicie.








niedziela, 5 października 2014

Szukają agentów online

Proszę, jacy chętni.


Nietypowo jak na szpiegowskie standardy, bo oficjalnie i za pomocą strony internetowej - tak Mosad werbuje nowych ludzi. Izraelczycy zamieścili w internecie ogłoszenie w postaci wideo. Na stronie pojawił się również intrygujący baner o treści: "Przyłącz się do nas, by zobaczyć to, co niewidzialne, i czynić to, co niemożliwe".

Szef izraelskiego wywiadu powiedział agencji Tamir Pardo, że jego organizacja musi kontynuować rekrutację najlepszych, aby Mosad mógł nadal zapewniać istnienie Izraela. Podkreślił, że o sukcesie Mosadu decyduje właśnie kapitał ludzki.
Gad Szimron
służył w Mosadzie przez dziesięć lat
Mamy XXI wiek. (Rekrutacja online) daje im szansę dotarcia do ludzi, do których nie docierali nigdy dotąd. Nie mają nic do stracenia. Kiedy zarzuca się wędkę, można złapać rybę
Pełna nazwa Mosadu, jednej z najbardziej tajemniczych i znanych ze skuteczności agencji wywiadu to Instytut ds. Wywiadu i Operacji Specjalnych.


Mossad szuka agentów na całym świecie. Izraelski wywiad werbuje szpiegów przez... internet. Obiecuje wysokie zarobki i "przygodę". Cokolwiek to ostatnie znaczy.
To dość niecodzienny sposób na werbowanie agentów przez jedną z najsłynniejszych służb specjalnych. Na oficjalnej stronie Mossadu w dziale "kontakt" pojawiła się zachęta do współpracy z izraelskim wywiadem - informuje wprost.pl.

Kto może zostać szpiegiem Mossadu. Teoretycznie każdy kto wyśle wypełniony specjalny formularz. Ale oczywistym jest, że większość kandydatów odpadnie na początku rekrutacji. Po co więc ta akcja/

- Część z nich może dostarczyć cennych informacji, nawet jeśli 90 proc. zgłoszeń będzie bezwartościowa - powiedział były oficer Mossadu, Gad Simron.




Szefowa amerykańskiej agencji Secret Service podała się w środę do dymisji w związku z licznymi wpadkami agentów tajnej służby Stanów Zjednoczonych pod jej kierownictwem. Największą krytykę wywołała informacja o tym, że na teren Białego Domu przedostał się napastnik uzbrojony w nóż. 
 
Julia Pierson zrezygnowała z funkcji 24 godziny po tym, jak przed Kongresem tłumaczyła się i przepraszała za bezprecedensowe naruszenie bezpieczeństwa głowy państwa, do jakiego doszło, gdy uzbrojony w nóż intruz przeskoczył ogrodzenie, przebiegł trawnik przed rezydencją i wtargnął do budynku Białego Domu, gdzie dopiero po chwili został obezwładniony w jednym z pomieszczeń. 
 
 Dymisji pierwszej kobiety na stanowisku szefa tajnej służby zgodnie domagali się Demokraci i Republikanie, twierdząc, że incydenty podważyły zaufanie Amerykanów do agencji i jej zdolności ochrony głowy państwa. Pozycja Pierson stała się praktycznie nie do obronienia po tym, jak ujawniono, że agenci Secret Service dopuścili do jeszcze jednej groźnej wpadki.
 
Okazało się, że w połowie września podczas wizyty prezydenta Obamy w Atlancie do windy, którą jechał szef rządu, wsiadł uzbrojony ochroniarz z prywatnej firmy i zaczął filmować Obamę kamerą w swoim telefonie. Mężczyzna wzbudził podejrzenie agentów, bo wydawał się dziwnie podekscytowany. Dopiero później okazało się, że był uzbrojony, sam co prawda nieproszony oddał swój pistolet, a do tego miał kryminalną przeszłość. Josh Earnest, rzecznik Białego Domu, poinformował, że prezydent Obama zadzwonił do Pierson, by podziękować jej za 30 lat służby. 
 
Dodał jednak: - Od kilku dni docierały do nas raporty, stawiające skuteczność Secret Service pod znakiem zapytania, dlatego pan prezydent doszedł do wniosku, że konieczna jest zmiana na stanowisku dyrektora agencji. Jeh Johnson, sekretarz ds. bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych, przyjął dymisję Pierson, a na jej tymczasowego następcę wyznaczył Josepha Clancy'ego, byłego agenta specjalnego i szefa wydziału ds. ochrony prezydenta w Secret Service. Śledztwo w sprawie niespodziewanego wtargnięcia uzbrojonego napastnika do Białego Domu przejmie agencja bezpieczeństwa narodowego Homeland Security jeszcze w tym miesiącu. Z informacji prasowych wynika, że prezydent Barack Obama i jego rodzina opuścili rezydencję helikopterem na 10 minut przed tym, jak Omar Gonzalez, weteran kampanii w Iraku, wspiął się po ogrodzeniu wokół Białego Domu. 
 
Były żołnierz cierpiał z powodu zespołu stresu pourazowego. Nie wiadomo, jakie miał zamiary wobec prezydenta, czy była to tylko jego demonstracja, czy też chciał w Białym Domu dokonać zamachu. Bez względu jednak na to, jakie były motywy jego działania, odpowiedzialni za to skandaliczne wtargnięcie do siedziby prezydenta USA odpowiedzialni byli agenci Secret Service, którzy po raz kolejny się nie popisali. Okazało się, że intruz z nożem zdołał wejść głęboko do Białego Domu, ponieważ wyłączono system alarmowy po skargach personelu na jego głośność, ustalono w toku oficjalnego dochodzenia. Zdymisjonowana już szefowa Secret Service Julia Pierson przepraszała wczoraj w Kongresie. Pierson, która objęła kierownictwo agencji w ubiegłym roku, po serii głośnych wpadek, powiedziała: "To, co się stało, jest niedopuszczalne i już nigdy się nie powtórzy". Darrell Issa, przewodniczący komisji ds. nadzoru i reformy rządu w Izbie Reprezentantów, powiedział, że Biały Dom "powinien być najtrudniejszym celem na świecie", a jednak został narażony w niebezpiecznym czasie. 
 
"Amerykanie wiedzą, że następnym razem… to może być zaplanowany atak organizacji terrorystycznej", powiedział republikański kongresmen. To przypomina koszmar, kiedy tydzień temu 42-letni Omar Jose Gonzalez, weteran wojny w Iraku, zdołał przeskoczyć ogrodzenie, umknąć uwagi strażników, przebiec trawnik i wejść przez główne drzwi do Białego Domu. Podobno cierpi na zespół stresu pourazowego. 
 
 
Początkowo Secret Service chwaliło swoich funkcjonariuszy za powściągliwość i ogłosiło, że Gonzalez został zatrzymany tuż za głównymi drzwiami do Białego Domu. Jednak w toku dochodzenia w Kongresie wyszło na jaw, że intruz wszedł znacznie głębiej do rezydencji amerykańskiego prezydenta. System alarmowy zainstalowany wokół Białego Domu został wyciszony, ponieważ odźwierni narzekali na hałas, dowiedzieli się członkowie komisji. 
 
"W jaki sposób intruz zdołał przebiec prawie 70 metrów i nie został zatrzymany przez funkcjonariuszy na ogrodzonym terenie?" - pytał Issa. "Dlaczego nie zatrzymały go psy strażnicze? A gdzie była jednostka specjalna SWAT? Dlaczego przy drzwiach frontowych nie było strażnika? I dlaczego te drzwi nie były zamknięte? Secret Service musi nam wyraźnie pokazać, w jaki sposób chce odzyskać zaufanie publiczne". 
 
Wyszło też na jaw, że strażnik, który złapał intruza przed Salą Zieloną, był już po służbie, tylko przypadkiem przechodził korytarzem i w pewnej chwili zobaczył Gonzaleza w budynku. Zadziałał od razu, wszczął alarm i dopadnięto intruza. Tłumaczenie: Lidia Rafa

Czytaj więcej: http://www.polskatimes.pl/artykul/3596301,blamaz-secret-service-czyli-jak-chroniony-jest-barack-obama,id,t.html
 
 


http://natemat.pl/118707,mosad-szuka-agentow-online-przylacz-sie-do-nas-by-zobaczyc-to-co-niewidzialne

 http://ochronaplus.pl/index.php/topic/3858-mossad-szuka-agent%C3%B3w-przez-internet/


http://www.polskatimes.pl/artykul/3596301,blamaz-secret-service-czyli-jak-chroniony-jest-barack-obama,id,t.html



piątek, 25 marca 2011

3 wojna światowa

. No i robi się ciekawie. Na mapach egipskiego przewoźnika lotniczego zlikwidowano Izrael. Wg Egypt Air w rejonie obecnego Izraela widnieje twór bez nazwy bliżej nieznany geografii. Część terytorium pokrywają Jordania i Liban. Rozwiązania są ciągle dwa – albo władzę w Egipcie przejęli prawdziwi przeciwnicy USA / i Izraela/, albo – moim zdaniem mało prawdopodobna - są to ludzie finansowani przez klany bankowe – które mają w planie odparowanie rejonu na wschodnim wybrzeżu Morza Śródziemnego. Klany mają dwa cele – podobnie jak w czasie II Wojny Światowej - zlikwidowanie "niezdrowej" mieszanki – no i III WŚ , czyli ustalenie nowego „Nowego Porządku Światowego”... O wiele ciekawsza jest jednak „opcja islamska...”. Północna Afryka zostaje przejęta przez wojujących wyznawców Allaha co skutkuje regularną wojną ze światem zachodu – po „odparowaniu” ruchawka budzi się we Francji, w Niemczech.... Zgniły zdeprawowany zachód ulega sile mahometan - zaś ci zatrzymują się na granicy z Europą Środkową, zbyt wycieńczeni by prowadzić dalszą walkę... Minusem jest to, że uciekające masy lepszych rasowo mogłyby znaleźć wyjątkowo wyjątkową gościnę w kraju nad Wisłą - „kamraci ministry pomogą”? Jedynym problemem Armii Mahdiego pozostałyby Stany Zjednoczone. Olbrzymi kraj za oceanem, jedna z największych armii świata – no i te rakiety .... Może Chiny by tu coś zaradziły? Amerykanie mają dosyć własnych problemów gospodarczych i nie będą się angażować w takie światowe konflikty – oczywiście pod warunkiem, że wcześniej bankowo „utracą” głowę, która nimi zarządza... Zarówno Iran jak i Chiny mają dość wyspecjalizowanych Asów , aby w kilka tygodni poradzić sobie z takim „problemem”... Przy okazji zagarną połowę Azji – gdzieś tak przynajmniej do Uralu, no i Nowy Porządek Światowy gotowy... :) Korzystałem z: http://www.sfora.pl/Egipt-wymazal-Izrael-zmapy-swiata-a30450