Kiedyś taki jeden powiedział mi o werwolfie, że to jest niemożliwe, że tego nie dałoby się ukryć.
Tymczasem afera Amber Gold...
AG powstało w czasach, kiedy dopiero zaczynałem pisać tekst Werwolfa, a zostało zlikwidowane - tak się akurat złożyło - jakiś rok po publikacji.
W zasadzie to sztandarowy przykład działalności Werwolfa - nie wiedziałem o tym, do czasu filmu Latkowskiego nie zwróciłem na to uwagi.
Zrobili firmę, żeby okraść ludzi i zamiast z tymi ukradzionymi pieniędzmi uciec, pokupować sobie samochody i wille, to oni za te pieniądze stworzyli firmę, która poprzez dumpingowe ceny miała doprowadzić do bankructwa narodowego przewoźnika LOT.
To nie była zwykła kradzież.
Przypomina ubecką zasadę maksymalizacji zysków - upiec trzy pieczenie za jednym ogniu.
Okradli ludzi i przy okazji pokazali "złą twarz Polaków", no i omal nie zlikwidowali LOTu.
To była wroga działalność obcego wywiadu w Polsce.
Werwolfa.
Werwolf widać gołym okiem, wystarczy obserwować i myśleć, a nie słuchać telewizora i powtarzać dyrdymały za innymi.
"to niemożliwe, ktoś by o tym wiedział"
Media i "władze" na całym świecie pitolą głupotki o covidzie - jak ludzie umierali dziesiątki lat na zwykłą grypę, to nikt nie trąbił o pandemii, lokdałnach i maseczkach.
I co?
"Wszyscy" milczą, że to ściema - o werwolfie też milczą.
Dopiero teraz Amber Gold daje wszystkim do myślenia - "po co kraść pieniądze, żeby je zaraz stracić"?
O ile ich to zastanawia...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz