przedruk
tłumaczenie przeglądarki
Spośród wszystkich symboli, które zdobią słoweńską ultraprawicową młodzież, najpopularniejszym jest z pewnością tak zwana pantera karantańska.
Na przykład grupy Tu je Slovenija i Hervardi potraktowały to jako swój główny znak firmowy. Mówi się, że pantera karantańska (czarna pantera na białym sztandarze) jest symbolem dawnej Karantanii i ogólnie mówi się, że uosabia chwalebną i wojowniczą przeszłość narodu słoweńskiego. Zwolennicy tego pomysłu mają tylko jeden problem, ale jest on nie do rozwiązania: Carantania w ogóle nie znała pantery. Jest to zatem zwykła fikcja lub mitologiczny konstrukt, który bardziej niż cokolwiek innego fałszuje przeszłość.
Historyk i profesor zwyczajny w
Katedrze Historii na Wydziale Sztuki w Lublanie dr. Wiele lat
temu Peter Štih ostrzegał w rozmowie z Mladiną: „Źródła nie
wykazują żadnego związku między tym znakiem a starosłowiańską
Karantanią”, to znaczy po tym, jak dawna wielka Karantania już na
początku XI rozpadła się na poszczególne ziemie feudalne
Dr. Andrej Pleterski,
archeolog i historyk zatrudniony w Instytucie ZRC SAZU w Lublanie,
dodaje:
„Pantera pochodzi z herbu feudalnego rodu Spanheimów z XII wieku. Co prawda wspomniana rodzina mieszkała wówczas w Karyntii, ale nie ma to nic wspólnego z dawną Karantanią. Jak więc ta pantera weszła do współczesnej świadomości Słowenii?
Jej głównym promotorem jest dr. Jožko
Šavli, który należy do wąskiego kręgu słoweńskich wenetologów,
krótko mówiąc, ludzi, którzy twierdzą, że Wenedowie byli
zasadniczo Słoweńcami w starożytnej prehistorii. Šavli
opublikował to w gazecie Korotan, wydawanej przez księdza Ivana
Tomažiča w Wiedniu. Odtąd sprawa została przejęta przez
posła Zmago Jelinčiča i rozprzestrzeniła się. Warto jednak
zauważyć, że ten projekt Sauli ma niewiele wspólnego z herbem
Spanheim, który widzimy szczegółowo. Pantera mędrca jest
bardziej wiotka, dzika, opuchnięta, zła;
Należy podkreślić,
że Šavli nie jest historykiem, lecz ekonomistą, dla którego
tematyka karantańskiej pantery i „prehistoria” Słoweńców to
hobby. W kręgach zawodowych jest bardzo samotny, a jego teorie
skazane są na wieczne kpiny.
A jak Saul rozumie swoją samotność? Na stronie internetowej Hervard wyjaśnił w artykule o panterze karantańskiej:
„Karantański herb ze swoją zawartością jest oczywiście dla kogoś zły. A tym „ktoś” nie może być nikt inny niż stara jugosłowiańska struktura, którą prędzej czy później reprezentuje tajna służba KOS. Po ponad dekadzie sprawowania rządów partii LDS i SD zorientowanych na Jugosławię słoweńska policja nie ma już uprawnień do blokowania jej działań. (...) Nie wiadomo, jak długo stare struktury jugosłowiańskie będą zastraszać słoweńską opinię publiczną, a zwłaszcza młodzież”.
Kto nie rozumie przeszłości, nie
może nawet teraźniejszości. Ale chodzi o coś więcej niż
tylko to. Teorie spiskowe, takie jak teoria Saula, z reguły
wysuwają się na pierwszy plan, gdy nie ma żadnych namacalnych,
przeciwstawnych argumentów.
https://www.mladina.si/50763/mitoloske-prikazni/
The Prince's Stone (German: Fürstenstein, Slovene: knežji kamen) is the reversed base of an ancient Ionic column that played an important role in the ceremony surrounding the installation of the princes of Carantania in the Early Middle Ages. After the incorporation into the Frankish Empire, the procedure, held in Slovene, was continued as the first part of the coronation of the Dukes of Carinthia. It was followed by a mass at Maria Saal cathedral and the installation at the Duke's chair, where he swore an oath in German and received the homage of the estates.
The column probably originates from the
nearby Roman city of Virunum, established as capital
of the Noricum province under the reign of
Emperor Claudius (AD 41–54). During the Middle Ages,
the coat of arms of the Duchy of Carinthia was engraved on
its top surface.[1] Until 1862, when it was transferred to
the Landhaus provincial assembly at Klagenfurt, it
stood northwest of the Kaiserpfalz of Karnburg (Slovene: Krnski
grad) in the Zollfeld plain, built by Emperor Arnulf
of Carinthia.
The ceremony involving this notion has been confirmed by several sources, including the medieval reports and the writing of Pope Pius II in 1509. It was also described by Jean Bodin in his Treatise on Republican Government (1576) as "unrivaled in the entire world", although there is evidence that the Stone of Scone in Scotland and the Lia Fáil in Ireland were used in a similar fashion. [2] An echo of the notion of a stone of kingship is present in European literature in the form of the Arthurian motif of the Siege Perilous – itself derived, ultimately, from ancient Irish conceptions of kingship.
The peasant, sitting on the Stone, was representing the people during the ceremony and he had to ask in Slovene: "Who is he, that comes forward?" Those sitting around him would reply: "He is the prince of the land".
"Is he an upright judge seeking the well-being of the country; is he freeborn and deserving? Is he a foster and defender of the Christian faith?" the representative of the people had to ask them. "He is and he will be", they would reply.
"By what right can he displace me from this my seat?" he had to ask them and they would reply: "He will pay you sixty denarii and he will give you your home free and without tribute".
The peasant then had to give the duke a gentle blow on the cheek (un petit soufflet), after which the duke was allowed to draw his sword, mount the Stone and turn full circle, so as to face ritually in all directions. While this was being done, all had to sing the Slovenian Kyrie and praise God for the gift of a new ruler, in accordance with His divine will. Finally, the ruler had to be placed on horseback and conducted around the Stone three times.
The first mention of a sedes Karinthani ducatus in the course of the installation of Herman II of Sponheim in 1161 possibly referred to the Prince's Stone. The ceremony was explicitly described about 1341 by the chronicler John of Viktring in his liber certarum historiarum on the occasion of the coronation of Meinhard II of Gorizia-Tyrol in 1286: when the duke-to-be approached, he found a free peasant sitting on the stone. Not before Meinhard had assured him he was worthy to accede to the throne and would be a just ruler would the peasant vacate his position.
In Thomas Jefferson's personal copy of Bodin's book, Jefferson's initials appear next to the description of the ceremony. A myth has developed that the description inspired Jefferson during the creation of the United States Constitution.[2] However, there is no direct evidence for this theory and it has been dismissed by mainstream scholars.[4][5][6]
The partition of Carinthia after World War I made the Prince's Stone a part of the common and therefore disputed Carantanian heritage. When in 2005 the Slovenian government of prime minister Janez Janša decided to depict the Prince's Stone on the national side of the Slovenian 2-cent coin, it caused some consternation in Austria. In 2006, Carinthian governor Jörg Haider (Austria) had the stone that since 1905 had been displayed at the Carinthian State Museum, transferred again to the Heraldic Hall at the Klagenfurt Landhaus.
https://en.wikipedia.org/wiki/Prince%27s_Stone