„Odpowiedzialność za bezpieczeństwo ponosi Polska”
- Pozbyliśmy się części suwerenności, ale nie odpowiedzialności
za bezpieczeństwo w tej części naszej przestrzeni powietrznej. Kontrolę
sprawuje organ niemiecki, ale skutki jego błędów będą obciążać Polskę
– mówi w rozmowie z Defence24 Jerzy Polaczek, poseł PiS,
wiceprzewodniczący Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz
członek Komisji Infrastruktury.
Panie Pośle, jak Pan skomentuje decyzje Prezesa Urzędu
Lotnictwa Cywilnego z 23 września oddające kolejne części przestrzeni
powietrznej pod kontrolę instytucjom państw sąsiednich?
Najpierw
decydujemy o oddaniu kontroli ruchu lotniczego stronie litewskiej w
ramach tworzenia Baltic FAB, a teraz ustanawiamy nad naszym terytorium
struktury przestrzeni powietrznej dla lotnisk naszych niemieckich
sąsiadów, którzy będą nad naszym terytorium zapewniać służby ruchu
lotniczego?
Skierowałem w tej sprawie interpelację poselską na ręce Pani Premier
Ewy Kopacz. W mojej ocenie w oczywisty sposób oddajemy część naszej
suwerenności nad polską przestrzenią powietrzną. Chodzi tu o decyzję
Prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego, która zatwierdza zmiany elementów
struktury przestrzeni powietrznej ustanawiając rejon kontrolowany
lotniska Heringsdorf, strefy kontrolowanej tego lotniska (CTR), obszar
kontrolowany lotniska Cottbus-Drewitz oraz przestrzeń terminalową
lotniska Cottbus-Drewitz. Między innymi to przestrzeń powietrzna nad
Szczecinem i wyspą Wolin. Jako organ kierujący ruchem lotniczym wskazano
Bremę.
Kto w takim razie odpowiada za wykonywanie zwierzchności
Państwa, zapewnienie suwerenności naszej przestrzeni powietrznej w
czasie pokoju?
Z pamięci zacytuję fragment ustawy Prawo lotnicze: Rzeczpospolita
Polska ma całkowite i wyłączne zwierzchnictwo w swojej przestrzeni
powietrznej a minister właściwy do spraw transportu został obarczony
wykonywaniem funkcji wynikających z tego zwierzchnictwa. Dodam, że
Rada Ministrów wydała rozporządzenie określające warunki i sposób
wykonywania tych funkcji w polskiej przestrzeni powietrznej. Mówiąc w
skrócie, istota sprawowania zwierzchności w tej przestrzeni polega na
zapewnianiu bezpiecznej, ciągłej, płynnej i efektywnej żeglugi
powietrznej przez zapewnianie służb żeglugi powietrznej, zarządzanie
przestrzenią powietrzną i zarządzanie przepływem ruchu lotniczego. Tak
więc, jest to obowiązek i odpowiedzialność ministra właściwego do spraw
transportu.
Jakimi narzędziami może posługiwać się minister właściwy do spraw transportu aby wykonać ciążące na nim obowiązki?
Jego podstawowym narzędziem jest Polska Agencja Żeglugi Powietrznej,
która zgodnie z ustawą o PAŻP właśnie została powołana po to, aby
zapewniać bezpieczną, ciągłą, płynną i efektywną żeglugę powietrzną w
polskiej przestrzeni powietrznej przez wykonywanie funkcji instytucji
zapewniających służby żeglugi powietrznej, zarządzanie przestrzenią
powietrzną oraz zarządzanie przepływem ruchu lotniczego. Prawie
dosłownie zacytowałem fragment ustawy o Polskiej Agencji Żeglugi
Powietrznej. Brzmi to prawie identycznie jak ustawie Prawo lotnicze.
Jeżeli mamy instytucję powołaną do wykonywania tak ważnych
dla państwa funkcji a państwo ucieka się do oddawania własnej
przestrzeni w zarządzanie podobnym instytucjom państw sąsiednich, co to
oznacza ?
W 2013 roku niejednokrotnie wspominałem o postępującej degradacji
polskiego systemu lotniczego. Mówiłem o niedoskonałości rozwiązań
legislacyjnych i wciąż niewydanych aktach wykonawczych do ustawy Prawo
lotnicze mimo, że upłynęło 3 lata od gruntownej nowelizacji tej ustawy.
Mówiłem o strusiej polityce maksymalnego opóźniania implementacji prawa
wspólnotowego. Żaden podmiot z naszego kraju nie przystąpił flagowego
przedsięwzięcia jakim jest program SESAR stanowiący techniczny filar
Inicjatywy Wspólnej Europejskiej Przestrzeni Powietrznej (Single
European Sky – SES). System zarządzania ruchem lotniczym PEGASUS 21
wdrożono z kilkuletnim opóźnieniem. Teraz okazuje się, że zwiększy on
zapotrzebowanie na kontrolerów ruchu lotniczego. Nikt o tym nie
wiedział? Teraz niektóre publikatory zadają pytanie czy deficyt
kontrolerów nie zablokuje naszego nieba? To tylko kilka drobnych
przykładów określających kondycję sektora lotniczego i perspektywy na
przyszłość. Przecież u podstaw decyzji o przekazywaniu dwóch sektorów
kontroli obszaru stronie litewskiej w ramach Baltic FAB był deficyt
kontrolerów ruchu lotniczego. A założenia obecnych rozwiązań powstawały
na przełomie lat 2008/2009.
Czy ta sytuacja nie jest usprawiedliwieniem dla oddawania
kolejnych części polskiej przestrzeni powietrznej pod kontrolę państw
sąsiednich?
Nie jest i nie może być usprawiedliwienia dla utraty suwerenności
nad własną przestrzenią powietrzną. To jest część naszego kraju, nasze
wspólne dobro. O ile można próbować wytłumaczyć oddanie sektorów
kontroli obszaru w ramach polsko-litewskiego FAB jako działanie
operacyjne, o krótkotrwałym charakterze - raz nasi kontrolerzy, raz
litewscy, choć chyba nie będzie to ani bezpieczne ani konieczne, to w
przypadku części przestrzeni powietrznej dla potrzeb lotnisk niemieckich
mamy całkowicie inną sytuację. Chciałbym podkreślić, że jestem świadom
złożoności materii, o której tu rozmawiamy. Nie potrafię jednak przejść
do porządku dziennego nad tym co się stało. Teraz dokonano ustanowienia
struktur przestrzeni powietrznej o charakterze stałym i wskazano
niemieckie organa służb ruchu lotniczego jako właściwe dla zapewniania
tych służb. To nie jest delegowanie służb ale przekazanie przestrzeni
powietrznej. Przypominam, stanowiącej o naszej suwerenności.
Czy takie postępowanie jest zgodne z przepisami polskiego prawa?
Na samym początku naszej rozmowy przytoczyłem podstawy prawne. Bez
żadnych wątpliwości doszło do złamania wielu przepisów prawa krajowego i
prawa wspólnotowego. Wspomnę tylko o obowiązku państwa wyznaczenia
instytucji odpowiedzialnej za zapewnianie służb ruchu lotniczego. Wynika
on z przepisów rozporządzenia UE 550/2004, które reguluje sposób
zapewniania służb żeglugi powietrznej w Jednolitej Europejskiej
Przestrzeni Powietrznej, której częścią jest nasza przestrzeń powietrzna
i przestrzeń powietrzna naszych niemieckich sąsiadów. Artykuł 8 tego
rozporządzenia nie pozostawia żadnych wątpliwości. Zacytuję: Państwa
Członkowskie zagwarantują zapewnianie służb ruchu lotniczego na
zasadzie wyłączności w określonych blokach przestrzeni powietrznej w
odniesieniu do przestrzeni powietrznej w ich obszarze odpowiedzialności.
Nikt nie wyznaczył niemieckiej instytucji zapewniającej służby ruchu
lotniczego w ustanowionych przez polskie władze blokach przestrzeni
powietrznej. W Polsce wyznaczenia dokonuje minister właściwy do spraw
transportu.
A może jest to sytuacja, w której i Polska i Niemcy świadczą sobie tego rodzaju usługi w zależności od sytuacji operacyjnej?
Nie znam przypadku aby polska instytucja zapewniająca służby ruchu
lotniczego świadczyła takie usługi w przestrzeni powietrznej Niemiec.
Warto to podkreślić!
Jakie skutki może rodzić de facto oddanie przestrzeni powietrznej?
Skutki mogą być bardzo poważne. To, że PAŻP nie świadczy usług w
określonych częściach przestrzeni powietrznej do czego został powołany
oznacza zmniejszenie jego wpływów. Ale sprawą najważniejszą jest to, że
pozbyliśmy się części suwerenności ale nie odpowiedzialności za
bezpieczeństwo w tej części przestrzeni powietrznej. Zgodnie z
przepisami ICAO, państwo ponosi odpowiedzialność za bezpieczeństwo w
jego przestrzeni powietrznej.
Zwróćmy uwagę, że rodziny ofiar zestrzelonego samolotu linii
malezyjskich skarżą Ukrainę, mimo tego, że to nie Ukraina zestrzeliła
ten samolot. Ale stało się to w jej przestrzeni powietrznej a więc
niewystarczająco zadbała o bezpieczeństwo. Innym przykładem podobnej
sytuacji było ponad 10 lat temu zderzenie samolotów pasażerskich nad
Niemcami (nad Jeziorem Bodeńskim). Mimo tego, że służba kontroli ruchu
lotniczego była zapewniana przez szwajcarski organ kontroli ruchu
lotniczego, którego obciążono winą za katastrofę, to odszkodowania
wypłacały Niemcy.
Oby nigdy do tego nie doszło, ale w przypadku, o którym rozmawiamy
mamy bardzo podobną sytuację. Kontrolę sprawuje organ niemiecki ale
skutki jego błędów będą obciążać Polskę.
Dziękujemy za rozmowę.
Niebo gwiazdziste nademna - modlsiezanami!- niewolnikami!@
bedzie drugi katyń, bez dwóch zdań.