Chorwaci
Za pierwsze źródło informacji o Chorwatach niektórzy uważają dwa fragmenty kamiennych tablic z greckimi inskrypcjami z II wieku, które zostały wydobyte z dna Morza Czarnego na Krymie i znajdują się obecnie w muzeum w St. Petersburgu, a na których odnaleziono ich etnonim (zob. np. tutaj). Inne źródła również wspominają nazwę Chorwaci (Χοροατος, Χορουατος, Χορόαθος) przed rokiem 500 n.e., np. inskrypcje w mieście Tanais nad Donem, por. wyżej. Jeden z dopływów Donu w regionie Morza Azowskiego do dziś nazywa się Horvatos, co także świadczy o dawnej obecności Chorwatów w tamtym rejonie.
Podobnie jak w Serbach i Antach, często widzi się w
Chorwatach plemię alańskie (sarmackie), które sprawowało rodzaj opieki
nad Słowianami, aż w końcu doszło do asymilacji obu etnosów. Nazwa
Chorwatów powtarza się w kilku miejscach obszaru słowiańskiego. Są to:
- dzisiejsi Chorwaci mieszkający w swoim własnym państwie, w przeszłości w jednej z republik jugosłowiańskich,
- domniemani Chorwaci w Attyce i Argolidzie (por. greckie nazwy miejscowe w rodzaju Χαρβάτι),
- Biali Chorwaci w okolicach Przemyśla i w zachodniej Ukrainie, gdzie lokuje ich Nestor,
- Chorwaci na północ od Moraw, po obu stronach Sudetów, gdzie lokują ich Orozjusz, Kronika Dalimila i inne źródła,
- Chruvati, jedno z plemion serbołużyckich,
- Chorwaci na Kaszubach, czego ma dowodzić nazwa miejscowa Charwatynia.
Dalsze losy wschodniej gałęzi Białych Chorwatów nie są znane. Pozostały po nich prawdopodobnie nazwy topograficzne na zachodzie Ukrainy – Żydaczów, Tłumacz, Dołpatów, Berłohy. Chorwackiego pochodzenia mają być także nazwy Chocim, Hotin, Chotyn, Chocen, spotykane także na Mazowszu (Chociw, Chociwel, Chociszew i Chodonów k. Rawy Mazowieckiej, Chociszew k. Łęczycy, Chociszewo k. Wyszogrodu, Choczeń k. Sierpca, Chodkowo k. Makowa Mazowieckiego, Chotum k. Ciechanowa, Chotynia k. Garwolina, Kotuń k. Siedlec), a wywodzące się od sarmackiego słowa o znaczeniu ‘miejsce walki, obwarowanie, szaniec’. Niektórzy z grupą tą łączą współczesnych Rusinów zamieszkujących ukraińskie i słowackie Zakarpacie i posługujących się mową, którą jedni uważają za dialekt ukraiński, inni za osobny język. Wskazuje się także na elementy kultury Hucułów i innych etnosów zachodniej Ukrainy, jak zamiłowanie do konnej jazdy, palenie tytoniu, silna pozycja kobiety i pozostałości matriarchatu, mające sięgać do czasów alańskiej przeszłości.
Zdaniem Czupkiewicza Białą Chorwację zamieszkiwać miała także ludność pochodzenia celtyckiego podległa Chorwatom. Niektórzy chcieliby widzieć w Białych Chorwatach protoplastów Małopolan, co w świetle analizy dzieł Nestora i Orozjusza nie wydaje się prawdopodobne, z drugiej jednak strony okolice Krakowa wciąż ponoć są określane jako Biała Chrobacja (może to być termin wymyślony przez twórców starożytności słowiańskich ze śr.-gr. Χρωβατία u Konstantyna). Pozostały również nazwiska Karwat, Chrobot, Chrobak, oraz nazwy topograficzne: Karwaty, Harwaty, Chorwatówka, Hrwaty, Klwatka, Klwaty (dawniej Charwaty). Podobne nazwy, np. Charvatce, występują także w płn. Czechach i płn. Morawach, gdzie istnienie Chorwatów jest udokumentowane. Wreszcie arabscy podróżnicy z X w. określają kraj Wiślan terminem aldajr mającym oddawać wyraz odpowiadający osetyńskiemu ældar < aldair ‘książę’.
Nazwa Chorwatów przysparza szczególnie dużo problemów etymologom. Według różnych autorów, pochodzi:
- od słow. *xrьbь, *xrьbьtъ ‘grzbiet górski’ (dziś hipotezę tę odrzuca się);
- od słow. *xъrviti sę ‘bronić się’ (w słowackim: charviti se), skąd Chorwaci = plemię odznaczające się bitnością;
- od słow. *xorvъ, *xъrvъ ‘zbroja, broń’, które z kolei jest pożyczką z germańskiego *harwa, *hurwa;
- od słow. *xъrv-, *kъrv- ‘róg, rogaty’ (od rodzaju hełmów noszonych jakoby przez Chorwatów);
- od wyrazu bałtosłowiańskiego, który widoczny jest dziś w litew. šarvúotas ‘odziany w pancerz’, šárvas ‘zbroja, pancerz’;
- od tego samego *serw-, co nazwa Serbów, jednak zmienionego w ustach Scytów (scyt. *xarv-) lub Celtów;
- od germań. *hruvat- ‘rogaty’ (por. st.isl. hrútr ‘baran’);
- od germań. Harfada ‘Karpaty’ (bądź wprost od słowiańskiej nazwy Karpat);
- od gockiej nazwy plemiennej Hraeda;
- od irańskiego *(fšu-)haurvatar ‘dozorca bydła’ < pasu-haurva-, zaświadczonego w Aweście (wg Vasmera);
- od irańskiej nazwy osobowej Xoroatos (x = pol. ch, Vasmer);
- od irań. hu- ‘dobry’, ravah ‘wolność’;
- od irańskiej wersji nazwy Sarmatów, *xar-vant- < *sar-mant- ‘rządzony przez kobiety’ (por. wyżej o Serbach).
Rusini
W przeciwieństwie do omówionych wyżej etnonimów, termin ten odnosi się wyłącznie do Słowian wschodnich. Zwraca uwagę dawność formacji Rusь ‘Rusini’, potem ‘kraj, gdzie żyją Rusini’, Rusъ ‘Rusin’ (por. Lech, Czech i Rus), później rozszerzone o -inъ (jednak lm Rusini, a nie *Rusie). Na niesłowiańskie pochodzenie wskazują pośrednio wahania *rus- ~ *ros-, jak w ruskim i rosyjskim Rusь, Rusija, Rossija ‘kraj, gdzie żyją Rusini’ (ostatnia forma trafia się dopiero od XVI wieku i prawdopodobnie jest wtórnie utworzona pod wpływem greckim). W starych dokumentach łacińskich i greckich odnajdujemy formy Russia, Ruscia, Ruzzia ‘Ruś’, Ruzeni, Ruteni, Ῥουθήνοι ‘Rusini’. Pisownia z -t-, a potem i z -th- (Rutheni), jest najprawdopodobniej wtórna.
Przedstawiono cały szereg propozycji etymologii tego etnonimu:
- od szwedzkiej nazwy etnicznej, za pośrednictwem fińskiego Ruotsi ‘Szwedzi’ (i podobne wyrazy estońskie, liwskie itd.);
- od ugrofińskiego *ruotsi o nieznanym znaczeniu pierwotnym (Kovalev);
- od hydronimów Rosь, Rъsь, Rosa, lub wręcz od słowa o znaczeniu ‘woda, rzeka’ (por. wyżej o terminach wodnych);
- od dawnej nazwy Wołgi Ῥᾶ (Rha), związanej z aw. Raŋhā i dalej z rosa;
- od słow. *rus- ‘jasnowłosy; rudy’ < *rud-s- (por. staropol. rusy i cz. rusý);
- od słowiańskiego rdzenia *ru-, *ry-, widocznego w runo, rwać, ruch itd.,
- od adriatyckiej Raguzy (dziś Dubrownik, fantastyczna hipoteza wysunięta niedawno przez Kunstmanna),
- od imienia Rusa (etymologia uznawana powszechnie za ludową i legendarną, por. wyżej o nazwie Rusin).
Próbowano też dociec dalszej etymologii tego terminu. Przytacza się tu szwedzkie Roslagen – nazwa wybrzeża Upplandu, islandzkie Róþskarlar ‘żeglarze, wioślarze’, ang. rudder ‘ster, wiosło sterowe’, śr.ang. rother. Mało prawdopodobny jest natomiast związek ze stisl. Hreiðgotar, hróðr ‘sława’ czy drótt ‘oddział’.
Czesi
Nazwa ta zawsze oznaczała jedynie etnos
zachodniosłowiański, pierwotnie odrębny od Morawian. Istnieje szereg
hipotez tyczących się pierwotnego znaczenia ich etnonimu:
- od *čexъ, będącego zdrobnieniem od *četьnikъ, związanego z terminem *četa ‘oddział ludzi’, ‘tłum’,
- od *čexъ, będącego zdrobnieniem od *čeljadinъ ‘sługa’ (por. czeladź ‘służba’),
- od *čęšča ‘las’ (zgodnie z tą hipotezą, Czesi to ‘leśni ludzie’),
- od *čepati, por. pol. czepiać się,
- od *čędo ‘dziecko, potomek’ (od stpol. czędo wywodzi się jakoby do szczętu < do szczędu ‘do ostatniego potomka’, por. tutaj),
- od germańskiego wyrazu, odpowiadającemu niemieckiemu Kebse < kebisa ‘nałożnica, konkubina’, stisl. kéfsir ‘posługacz’.
Nawiasem mówiąc, nazwa Bohemia, w pewnych źródłach także Boichemia, oznaczająca Czechy, wywodzi się od celtyckiego plemienia Bojów, którzy zamieszkiwali dzisiejsze Czechy nie tylko przed Słowianami, ale jeszcze przed germańskimi Markomanami, Hermundurami – Kermundurami i Kwadami, i zachowała się wyłącznie na mocy tradycji piśmienniczej.
Morawianie
Była to zawsze grupa etniczna odrębna od Czechów, a nazwę swoją zawdzięcza rzece Morawie. Słowianie zetknęli się z wieloma germańskim nazwami rzek z zakończeniem -ahva, -aha (od germ. ahva ‘rzeka’, por. łac. aqua ‘woda’) i przyjęli -ava jako przyrostek tworzący nazwy rzeczne, niekoniecznie świadczący o germańskim rodowodzie tych nazw. Również Morava nie musi być nazwą germańską, mogła być utworzona bezpośrednio przez Słowian od starej nazwy Marus, znanej już Tacytowi. Dalsza etymologia tej iliryjskiej zapewne nazwy związana jest zapewne z indoeuropejskim wyrazem morze, choć wysuwano także domniemania o pokrewieństwie z terminem murawa < *mour- ‘trawa na łące’ (stąd Marus = rzeka płynąca wśród łąk), pokrewnej z kolei wyrazowi mech. Nie wiadomo, czy etymologię tę może potwierdzać odmiana Murawa, zaświadczona w kronikach staroruskich (w postaci przymiotnika murawski = morawski).Oprócz północnej Morawy istnieje też Wielka Morawa w Serbii, powstająca z połączenia Morawy Zachodniej i Morawy Południowej. Z rzekami tymi związane są plemiona Morawian Bałkańskich: Duklanie, Gadczanie, Zahumljanie, Raszanie, Bośniacy, Trawunianie, Timoczanie.
Lędzianie i Lęchowie
Lędzianie lub Lędzanie byli plemieniem zamieszkującym tereny między Wieprzem a Pilicą. Etymologia ich nazwy wydaje się dość przejrzysta, z tym że wywodzi się ona nie tyle od lądu, ile od słow. *lędo oznaczającego ‘ludzie osiedleni na terenie dotąd niezaludnionym’, albo ‘ziemia niezaorana’, albo wreszcie ‘niskie łąki zalewane przez rzekę’. Węgierska nazwa Polaków, lengyelek (liczba pojedyncza lengyel), pochodzi właśnie od tej nazwy plemiennej. Mniej prawdopodobna jest teoria wiążąca nazwę Lędzian z Lugiami, trzeba jednak odnotować, że Lędzianie rzeczywiście mieszkali na terenach Wandali, którzy używali też starej celtyckiej nazwy Lugiów.Do Lędzian prawdopodobnie odnosił się także termin Lęchowie, przekazywany w dokumentach ruskich jako Lachy. Od formy tej wywodzi się także turecka nazwa Polaków, Lehler (liczba pojedyncza Leh, Lehli). Lęch było prawie na pewno skrótem od *Lęděninъ, utworzonym tak samo jak Stach, brach, swach od Stanisław, brat, swat. Kroniki ruskie potwierdzają wymienność obu form: obok ляхы ‘Polacy’ pojawia się w nich лядьская земля ‘Polska’, полядитися ‘ulec polonizacji’, do dziś ukraiński zna лядувати ‘mieć polską mentalność, trzymać się polskiego sposobu myślenia’.
Niektórzy (np. Czupkiewicz) nie widzą jednak podstaw do łączenia Lędzian z Lęchami i twierdzą, że pierwotniejsza forma wyrazu Lęchy brzmiała Lenki, Lęki (por. litew. lénkas ‘Polak’) i była pochodzenia sarmackiego. Było to jakoby następstwem faktu, że Mazowsze zajęte w początkach VI wieku przez Słowian było wcześniej siedzibą Sarmatów, a ich nazwę własną przeniesiono następnie na przybyłych na te tereny Słowian. Oni sami być może nazywali się Mazowszanami, a dopiero później z tej nazwy powstała nazwa Mazowsza. Być może także, że pamięć o sarmackich pochodzeniu Lenków – Lęchów, których nazwa rozszerzyła się na wszystkich Polaków, dała początek legendzie o sarmackim pochodzeniu całego narodu.
Zdaniem Czupkiewicza, Mazowszanie – Lęchowie toczyli walki z ich zachodnimi sąsiadami – Białymi Serbami (zob. wyżej). Aby pozbyć się problemu, jeden z przywódców Lęchów (znany później po prostu jako Lęch – Lech) poprosił o pomoc naddnieprzańskich Polan i poprowadził ich na wrogich jego plemieniu Serbów. Chętni do pomocy i do emigracji na zachód znaleźli się łatwo, a motywacją był strach przed nadciągającymi Awarami. Biała Serbia została rozbita, władzę w Wielkopolsce przejęli Polanie, a Serbowie uciekli na zachód na Łużyce i na południe do dzisiejszej Serbii. Być może pamięć o tych wydarzeniach przetrwała w serbskiej twórczości ludowej, znającej opowieści o mieście zwanym Leđan Grad ‘gród Lędzan’.
Etymologia nazwy Mazowszan jest o wiele mniej jasna. Już związek Mazowsza z Mazurami jest trudny do objaśnienia. Rdzeń maz- wiąże się najczęściej albo z litewskim mãžas ‘mały’, albo tłumaczy jako rezultat dialektalnej wymowy dawnego maž- związanego ze słoweńskim mažur ‘tłuścioch’. Wysnuwano też przypuszczenie o związku z imieniem własnym Maz lub Mazoch (skąd Mazow, Mazosze, później Mazowsze) lub z rdzeniem oznaczającym miejsce błotniste (por. maź, mazać ‘smolić, brudzić’, od występujących tu błot, lub ‘barwić’, od hodowli czerwca polskiego).
Siewierzanie
Plemię Siewierzan zamieszkiwało tereny na wschód od środkowego Dniepru, nad Sejmem i Desną. Podobne terminy powtarzają się jednak nad Dunajem w Rumunii i Bułgarii (Siewiercy, Σέβερεις), a także w Polsce, w nazwie miasta Siewierza położonego w dolinie Czarnej Przemszy (pierwotnie Siewior), a także w nazwie Siewierska koło Włocławka. Najbardziej oczywistą wydaje się hipoteza o związku tego etnonimu ze słowiańskim słowem, zachowanym w staropolskim jako siewior ‘północ’, ale i ‘wiatr północny’ (por. czeskie sever ‘śnieżyca’). Pierwotnie zresztą wyraz *sěver odnosił się właśnie do wiatru, a nie do strony świata, por. litew. šiaurỹs ‘wiatr północny’, łac. caurus ‘wiatr północno-wschodni’, gockie skūra windis ‘huragan’ < IE *(s)ḱēu(e)r-. Być może nazwa ta jest analogiczna nazwie Kujawa ‘wichura’ od *kujь ‘wiatr’ – por. Kijów, dawna Kujawa (tak w źródłach arabskich i łacińskich, wyciąganie tej nazwy od imienia rzekomego Kija jest etymologią ludową), i Kujawy w Polsce. Trudno bowiem zgodzić się z tezą, że nazwa Siewierzan odnosiła się do najbardziej północnego plemienia Słowian, skoro mieszkali oni na wschód, a nie na północ od centrum wschodniej słowiańszczyzny. Tym bardziej tłumaczenie to nie pasuje do polskich miejscowości o nazwach opartych na tym samym rdzeniu.Ciekawą hipotezę przedstawił Z. Gołąb. Otóż jego zdaniem trzy etnonimy słowiańskie: *Sěv-er-, *Slov-ěn- (*Svob-ěn-) i *Sьrb- ~ *Sъrb-, wywodzą się od indoeuropejskich rdzeni o znaczeniu ‘krewny, członek rodu’: *ḱoiwo- ~ *ḱeiwo-, *swobho-, *ḱerbho-, a zbieżność nazwy Siewierzan z określeniem północy czy północnego wiatru jest przypadkowa. Wysunięto także domniemanie o związku nazwy Siewierzan z etnonimem Serbów (zob. wyżej) i późniejszemu zbliżeniu tej nazwy do wyrazu pospolitego.
Inne nazwy
Herodot (V wiek p.n.e.) lokalizuje na obszarze Podola i Wołynia plemię Neurów. Neurów niektórzy uważają za Słowian znajdując w ich nazwie słowiański rdzeń *neur- (por. nurzać, nurek itd.). Jednak słowiańskie wyrazy nie wykazują śladów *eu, a jedynie *ou, i dlatego inni (moim zdaniem słusznie) wykazują bezzasadność wiązania tych wyrazów i znajdują dla nazwy Neurów etymologie bałtyjskie lub fińskie. Decydują tu także względy semantyczne (plemię nurków? – zob. wyżej uwagę o fałszywych założeniach w etymologizowaniu nazwy Wenetów). Nowa słowiańska etymologia przedstawiona przez Gołąba: neur- < *nerw- ‘siła życiowa; dojrzały mężczyzna’ wydaje się również nieprawdopodobna.Podobnie nie ma podstaw do proponowania słowiańskiej etymologii dla Silingów wspomnianych przez Ptolemeusza, a potem określoną dopiero w V wieku przez Hydatiusa jako odłam Wandalów. Rdzeń *sil- powtarza się w indoeuropejskich nazwach wodnych i nie ma żadnych podstaw dla etymologii słowiańskiej (jakoby od *slęg- ‘mokry, wilgotny’). Pozostałością po Silingach są dziś toponimy Ślęża i Śląsk. Wtórnie od nazwy góry powstała też nazwa plemienna Ślężanie.
Za Słowian uważano także plemię Budinoi umieszczanych przez Herodota między Dnieprem a Wołgą i wzmiankowanych też przez Ptolemeusza. Etnonim ten ma etymologię udmurcką (wotiacką, a więc ugrofińską) i niezasadnie wiązano go z *buditi ‘budzić’, *bъděti ‘czuwać’, a także z domniemanym *bydь jakoby utworzonym od *by- < *bhū- na podobnej zasadzie jak *ljudъ ‘lud’ utworzono od *leuH- (oba rdzenie miały pierwotnie podobne znaczenie, por. gockie liudan ‘rosnąć’, por. też ród – rosnąć). Stworzono też (najczęściej mocno naciągane) etymologie słowiańskie dla innych nazw ludów / plemion znanych w starożytności (Lugii, Mugilones, Galindoi, Bulanie).
Śladem dawnych wędrówek Słowian zdaje się rozmieszczenie słowiańskich nazw plemiennych. Wyżej wspomniano już o Serbach i Chorwatach. Jednym z plemion serbskich byli Duklanie; Dukla jest też nazwą miasta w powiecie krośnieńskim. Nazwa innego plemienia związanego z Serbami, Bośniaków (dziś mieszkających w państwie o nazwie Bośnia i Hercegowina) może mieć swój odpowiednik w okolicach dzisiejszego Zgorzelca, gdzie w przeszłości zamieszkiwali Bieśniczanie (także opisywani jako Bieżuńczanie, Biełżuczanie). Nazwa Kijowa wywodzi się prawdopodobnie od dawnego Kujawa; ta sama nazwa powtarza się w Polsce (Kujawy, Kujawianie). Na szczególną uwagę zasługują nazwy plemion słowiańskich z Wołynia i Podola, które powtarzają się nad Łabą, w Czechach, w Polsce, na Bałkanach. Do grupy tej należą wyżej omówionych etnonimy Serbowie, Chorwaci, Siewierzanie, ale i szereg innych. Jednym z takich plemion są również zamieszkujący obszar Wołynia nad górnym Bugiem i górną Prypecią Dulebowie, którzy według źródeł ruskich zostali w VI wieku ujarzmieni przez Awarów, a w 885 zostali przyłączeni do Rusi Kijowskiej. Inni Dulebowie lub Dudlebowie zamieszkiwali dorzecze Wełtawy i są zaliczani do plemion czeskich (cz. Dudlebi i nazwa miejscowości Doudleby). Jeszcze inna gałąź Dulebów była jedną z głównych grup plemiennych uczestniczących w wędrówkach Słowian na południe, obok Serbów i Chorwatów. Etymologia ich etnonimu jest niejasna, najczęściej przyjmuje się hipotezę, że staroruskie Dulěbъ ma związek z germańskim imieniem Deudoleifs, Dietleip, Detlef. Wskazuje się też na możliwy związek z wyrazem dudy, por. zwłaszcza ros. волынка ‘dudy’, które dowodzi, że instrument ten był znany na Wołyniu, być może i tamtejszym Dulebom.
Sama nazwa Wołyń także wydaje się powtarzać w kilku miejscach Słowiańszczyzny. Dzisiejsza forma tego wyrazu jest zniekształcona, w staroruskim znajdujemy postać Velynь. Oprócz Wołynian z Wołynia istniały i inne grupy używające podobnej nazwy, o czym świadczy czeska nazwa miejscowości Volyně, a także nazwy polskiej wyspy Wolin i plemienia Wolinian, w których odnotowujemy -li- zamiast -ły- wskutek wpływu niemieckiego, w rezultacie rozwoju fonetycznego w języku pomorskim lub w rezultacie zbliżenia do czasownika woleć (on woli) lub przymiotnika woli (od wół). Oprócz jedynie pozornie poprawnej etymologii ‘kraj wołów’ (analogicznej do etymologii nazwy Italia ‘kraj cieląt’, jednak niezgodnej z brzmieniem formy staroruskiej) proponowano także związek z rzeką o nazwie Wilia (dopływ rzeki Horyń), z litew. uolà ‘skała’, z imieniem rzekomego Wiełyna, jakoby wodza Wołynian, z wyrazem *volь ‘pagórek’ (dziś w polskim wole ‘wybrzuszenie na szyi’), wreszcie z nazwą etniczną Wołochów (trudne do przyjęcia z uwagi na niezrozumiały zanik -ch-).
Nazwy Drewlanie, Drzewianie powtarzają się również na zachodzie (należący do Związku Obodrzyckiego Drzewianie na zachodnim brzegu dolnej Łaby) i na wschodzie (Drewlanie mieszkający nad południowymi dopływami Prypeci). Pozornie oczywista etymologia związana z wyrazem drzewo może nie być poprawna. Istnieje bowiem hipoteza, że pierwotną postacią było *Dregъvl′ane < *Dręgъvjane i że termin ten ma związek z etnonimem Dregowicze. W takim wypadku obserwowalibyśmy tu nieregularny rozwój fonetyczny *ę > e (zamiast oczekiwanego ′a), por. Lech zamiast oczekiwanego Lęch. Wyraz ten ma być dalej oparty na słowiańskim terminie *dręgy, *dręgъve ‘trzęsawisko’ (gdyby wyraz ten zachował się był w polskim, byłby brzmiał *drzągiew).
W różnych miejscach Słowiańszczyzny powtarzają się również nazwy Polanie, o etymologii związanej bądź z polem, polaną, bądź z polanem (kawałkiem drewna przeznaczonym na opał). Znani są nie tylko wielkopolscy Polanie znad Obry, Warty i Gopła, ale także naddnieprzańscy Polanie zamieszkujący okolice dzisiejszego Kijowa. Badania archeologiczne, a w szczególności pomiary antropometryczne (kraniometryczne) na wczesnośredniowiecznych cmentarzyskach nad Dnieprem i nad Wartą, pozwalają zakładać wspólny rodowód obu tych plemion. Stwierdzono także, że nadwarciańscy Polanie używali hełmów bojowych typu wschodniego, takich samych jak na Kijowszczyźnie i na Wołyniu.
Istnieje na koniec grupa nazw etnicznych plemion słowiańskich na *-itji, które L. Moszyński zinterpretował jako pochodzące od nazw odtopograficznych na *-jane. Nazwy z takim przyrostkiem miałyby świadczyć również o migracjach Słowian: odłamem Obodrzan, który opuścił nadodrzańskie ziemie rodzinne i zamieszkał w nowym miejscu, byliby zgodnie z tą koncepcją Obodrzycy znad Łaby. Podobna nazwa Obodryci pojawia się nad Dunajem wśród Słowian Południowych, obok Narentan i Morawian Bałkańskich; południowi Obodryci weszli później w skład Chorwatów lub Serbów. Podobnie od Drewlan (zob. wyżej) z południowego Polesia wywodziliby się Dregowicze, których nazwa występuje nie tylko między Prypecią i Berezyną oraz bardziej na północ, w dorzeczu Dźwiny (ci Dregowicze uważani są obok Krywiczów i Radymiczów za przodków Białorusinów), ale i na Bałkanach (stąd i częste nazwisko Dragović < *dręg-). Inne przykłady to wzmiankowani wyżej Lędzanie z obszaru między Wieprzem a Pilicą i wielkopolscy Lędzicy, Łężanie (Łużanie) lokowani między Wisłą, Wartą i Odrą i Łużycy (*Lǫžitji) znad Sprewy, Łaby i Nysy Łużyckiej, wreszcie Leszanie mieszkający w okolicach wyspy Uznam i Lesicy lokowani na zachód od nich (nazwy z końcówką -e, tj. Obodrzyce, Lędzice, Łużyce, Lesice są późniejszego pochodzenia). Etnonimy Dziadoszanie i Dziadoszyce z okolic Szprotawy i Głogowa są natomiast używane zamiennie i możliwe, że odnosiły się do tego samego plemienia.
Dane bibliograficzne pozycji literatury wzmiankowanych na tej witrynie podano w zestawieniu na tej stronie.
Dalsza lektura
Oto lista innych artykułów autora, opublikowanych na tej witrynie i wiążących się z omawianymi tu zagadnieniami:
- o nazwie Wieletów
- o Wenetach
- pisma słowiańskie
- pochodzenie Słowian
- związki słowiańskiego z innymi językami
- kalendarium historyczne
Grzegorz Jagodziński
grzegorj@interia.pl
http://grzegorz.jagodzinski.prv.pl
http://grzegorj.freehost.pl/
http://free.of.pl/g/grzegorj/
http://grzegorj.private.pl/
http://grzegorj.za.pl/
http://grzegorj.cba.pl/
http://grzegorj.16mb.com/
http://grzegorj.ugu.pl/
http://grzegorj.interiowo.pl/lingwpl/nazwy2.html#chorwaci
grzegorj@interia.pl
http://grzegorz.jagodzinski.prv.pl
http://grzegorj.freehost.pl/
http://free.of.pl/g/grzegorj/
http://grzegorj.private.pl/
http://grzegorj.za.pl/
http://grzegorj.cba.pl/
http://grzegorj.16mb.com/
http://grzegorj.ugu.pl/
http://grzegorj.interiowo.pl/lingwpl/nazwy2.html#chorwaci
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Szczerze mówiąc ,owe tory kolejowe,którymi zobrazował Pan siebie, są wysoce znaczące i intrygujące
Pozdrawiam
Mazowsza za bardzo nie znam, ale jest kilka miejsc, które bezwzględnie chciałbym odwiedzić..
Lubię zagadki - a jeszcze bardziej lubię je rozwiązywać.
Polska jest niesamowitym krajem - przygody filmowego I.Jonsa to mały pryszcz w porównaniu z tym, co nas otacza - niemal na każdym kroku...
Może jednak zdradzi Pan jakąś wskazówkę?
Zapraszam na priv...
Dlatego,jeżeli Pan dalej ma na to ochotę, proszę po prostu być z tą prawdą,z tą tajemnicą.Odpowiem Panu na każde pytanie.Być może umysł ma Pan dobry.
Tak, czy owak widzę,że zaczyna się ruch w interesie i widzę,że i Władca i Poddani są bardzo blisko
A jednak symbole runiczne przetrwały np. na ścianach domów o konstrukcji szachulcowej. Niewtajemniczeni nie mieli pojęcia, że na ich domach widnieją olbrzymie napisy....pisane runami. "Pisane" belkami.
Często przekaz pokazany jest w sposób zawoalowany.
Jak komuś pokazać rysunek, cokolwiek, co jest nośnikiem jakiejś treści - to ludzie wzruszają ramionami i patrzą się zdziwieni.
Trudno to określić, dlaczego współcześnie niewielu ludzi dostrzega zamysł kryjący się za napisem rysunkiem obrazem rzeźbą...
A niektóre rzeczy pokazane są wprost.
Może to wina szkoły i myślenia linearnego.
Mam na tapecie taki temat, więc pewnie niedługo go opiszę.
Tak więc nie uważam tego za jakąś szczególną świadomość.
To jest nawet bym powiedział "standardowa" świadomość - problem stwarza dzisiejszy świat, przez który współcześni zatracili pewną wrażliwość.
Ponadto - to co wykracza poza ustalone ramy - jest wyśmiewane lub w inny sposób deprecjonowane. Więc ludzie unikają precyzyjnego definiowania, porzucają temat, nawet NIELOGICZNIE , ale zgodnie z powyższą jakby zasadą "argumentując" istnienie takiej czy innej rzeczy.
Ostatnio np. usłyszałem, że Matejko na obrazie "Portret dzieci artysty" namalował swoim dzieciom wielkie męskie łapska, bo...niedowidział.
Skoro niedowidział, to dlaczego inne drobne elementy są namalowane precyzyjnie i proporcjonalnie?
Jestem pewien, że pewna wiedza była jeszcze kilkaset lat temu dość powszechna - dzisiaj nikt jej nie dostrzega, zapewne oprócz niektórych archeologów, może historyków.
Czasami pokazana jest wprost, a mimo to na siłę lansuje się inną koncepcję, wyssaną z palca.
Pytań mam oczywiście wiele..
Na przykład: Kim jest ów Władca, o którym Pan pisze, no i Poddani..
Może też poda Pan mi rejon, gdzie jest to miejsce?
Pozdrawiam
Taaa,Władca,to jest pytanie.Niewiele jeszcze o tym wiem napewno.To jakiś niezwykły związek,niezwykłe połączenie między nim i poddanymi,no i proszę mi wierzyć,potężna inteligencja
Symbole - fakt, potrafią zaciemnić sprawę. Wszystkiemu trzeba się uważnie przyglądać.
Co do owej wioski.... poproszę o jakieś kalambury jeszcze.
Jaki związek pomiędzy władcą i poddanymi - może pan rozwinąć temat?
A dlaczego akurat tory pana zafascynowały?