Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą malarstwo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą malarstwo. Pokaż wszystkie posty

sobota, 7 września 2024

"Ciągle ten triumfalny głos małego, paskudnego człowieczka"



 "i takim pewnym siebie głosem wypowiedział swoje zdanie krótko i zdecydowanie"

Ja to znam.
Słyszałem to kilka razy w ostatnich latach.








85 lat temu, 11 września 1939 roku, zmarł we Francji Konstantin Korowin, jeden z pierwszych rosyjskich impresjonistów, artysta, który okazał się również wybitnym dekoratorem teatralnym, pisarzem i pamiętnikarzem. 






Poniżej kilka jego obrazów i trochę gorzkich refleksji...



przedruk
tłumaczenie automatyczne



Cytaty z Korowina wg:  Uljany Wołochowej



Jest na świecie diabeł, który nazywa się nieporozumieniem. Nasze rosyjskie społeczeństwo żyje w kieszeni tego diabła.


Dziwne, że w najbogatszej Rosji wielki Musorgski nikomu się nie przydał i sprzedał "Chowańszczyznę" za 25 rubli Tertijowi Filippowowi. A genialny Wrubel rozdawał wspaniałe rysunki w Kijowie na kiepskie śniadanie w restauracji.



W Rosji, w naszej dawnej Rosji, miało miejsce dziwne zjawisko, <... >. To było — jakby to powiedzieć? - jakaś specjalna "opinia publiczna". Słyszałem go cały czas, ten triumfalny głos "opinii publicznej" i zdawało mi się, że jest to głos jakiegoś małego i paskudnego człowieczka za płotem.

Gdzieś za płotem mieszkał mały człowieczek i takim pewnym siebie głosem wypowiedział swoje zdanie krótko i zdecydowanie, a za nim, jak papugi, wszyscy powtarzali, a gazety zaczęły krzyczeć.


[tajne obce służby, SI, albo 5 kolumna - MS] 



























Wiele wycierpiałem w swoim życiu, że tak powiem, z powodu nieporozumień, a jeszcze więcej z powodu oszczerstw, z zazdrości, która często wyraża się pod pozorem przyjaźni. <... >Wydawało mi się, że to jest jakiś straszny diabeł w ludziach, diabeł w duszy ludzkiej, straszniejszy niż nieporozumienie. Doświadczyłem tego od wielu moich udawanych przyjaciół. W większości ci ludzie naśladowali mnie, naśladowali moje malarstwo, moją inicjatywę, moją radość życia, mój sposób mówienia i życia.


Wśród artystów i artystów dostrzegłem jedną szczególną cechę sprytu. Kiedy ktoś był chwalony lub podziwiany za swoje dzieło, zawsze byli ludzie, którzy natychmiast mówili: "Szkoda, on pije". Albo: "On jest...", albo: "On jest...", albo ogólnie: "Wiesz, on nie zachowuje się dobrze".
























W Rosji odbyłem wiele spotkań z różnymi ludźmi i ogromna liczba z nich była dyskutantami. Ci ludzie <... > zawsze byli w dobrych humorach. A gdy tylko rozpoczęła się przed nimi rozmowa, natychmiast wdali się w kłótnię. Nowa sztuka, muzyka, literatura, obraz - wszystko wywoływało w nich reakcję, wszystko ich ekscytowało. Ci ludzie tonęli w zmartwieniach i niepokoju: aktor nie grał w teatrze we właściwy sposób, muzyka nie była odpowiednia – nie była dobra; artysta maluje obrazy w niewłaściwy sposób – wszyscy są dekadenccy; Polityka to nie to samo, rząd jest do niczego, wszystko jest źle... Z biegiem lat usta tych ludzi stały się jak pudełka - wargi od sporów.


Nikt nie chciał myśleć ani brać na poważnie, że jestem artystą i że maluję obrazy. I że tak jest, a ja to robię tylko z głupoty. Do mojej pracowni we wsi przychodzili różni ludzie z dworu, to było trzy wiorsty ode mnie. I tak przyszli i uważali mnie za kogoś innego, a nie za artystę. ale dla jakiejś władzy. Przyjechali z prośbą o pomoc w przypadku nielegalnego zajęcia stodoły lub wykopania wszystkich jabłoni z ogrodu jednego z nich.


Już od najmłodszych lat zdałem sobie sprawę, że w obrazie najważniejsze nie jest to, co jest namalowane, lecz to, jak jest namalowane. A kiedy malowałem siebie, zawsze bolało mnie, że inni, patrząc na moje prace, mówili: "Po co to jest? Nie ma takiej potrzeby, nie ma pomysłu..."




















Cytaty KK wg:  Uljany Wołochowej




kommersant.ru/doc/6921708?from=glavnoe_2




piątek, 5 kwietnia 2024

Paryżanka z Knossos

 




Paryżanka – nazwa nadana przedstawiającemu postać kobiecą fragmentowi fresku z pałacu w Knossos.

Datowane na połowę XV wieku p.n.e. malowidło znajduje się obecnie na ekspozycji w sali XV Muzeum Archeologicznego w Heraklionie.

Malowidło zachowało się na fragmencie tynku o wysokości 20 cm.
 




Przedstawia młodą kobietę z zadartym nosem, pełnymi ustami, ekspresyjnie zarysowanym spojrzeniem i puklem czarnych włosów opadających na czoło. 

Zostało odkryte w 1903 roku i z powodu podobieństwa do ówczesnego ideału urody kobiecej ochrzczone przez Arthura Evansa mianem „Paryżanki”. 


Pierwotnie stanowiło część większego fresku znajdującego się w górnej sali w północno-zachodnim narożniku pałacu w Knossos, przedstawiającego grupę kobiecych par odzianych w długie szaty, podających sobie nawzajem sobie kielichy. 

Ponieważ „Paryżanka” wraz z inną jeszcze postacią przewyższała rozmiarami pozostałe, przypuszcza się, iż było to przedstawienie bogini uczestniczącej w obrzędzie.




Frapowała mnie ta nazwa, ta postać i porównanie do owych paryżanek, dziwne mi się to wydawało... i patrz... co dzisiaj fb serwuje...










Jest to obraz szwajcarskiego malarza Charles'a Alexandra GIRON'a - "Kobieta w rękawiczkach" znana także jako: "Paryżanka"...


Czyż nie jest podobna do damy z Knosssos?


Obraz datowany jest na rok 1883, podczas gdy Evans odkrycia na Krecie dokonał w roku 1903... 20 lat później.

Założę się, że wcale nie chodziło o podobieństwa do ówczesnego ideału urody kobiecej tylko o podobieństwo do obrazu Girona.












Czyż nie są podobne??

Po tynku biegnie rysa niemal dokładnie tam, gdzie u Girona jest załamanie światła na żuchwie... 
Włosy podobnie falują na skroni i ten kłębiasty czarny kapelusz (?) zupełnie jak włosy na fresku..





W sumie - dość dziwne...






Prawym Okiem: Phersu z Ferrary (maciejsynak.blogspot.com) :

Grobowiec Augurów, gdzie znaleziono powyższy fresk Phersu pochodzi z około 530-520 roku p.n.e. - odkryto go w 1878 roku w okolicach Tarquinii, freski z Ferrary powstały ok. 1470 roku, czyli (równo?) 2000 lat później...


Albo twórcy fresku z Ferrary - Francesco del Cossa i Cosmè Tura - widzieli oryginał w grobowcu i na nim się wzorowali, albo widzieli gdzieś coś inspirowanego tym freskiem, albo...

raczej to "albo".










Paryżanka (fresk) – Wikipedia, wolna encyklopedia


MALARZE FRANCUSCY: Charles-Alexandre GIRON La Parisienne 1883 (french-painters.blogspot.com)

Femme au gant-Giron - Charles Giron – Wikipedia, wolna encyklopedia






niedziela, 29 maja 2022

Ornamenty wsi Cicmany




Na Słowacji.











przedruk w tłumaczeniu automatycznym.


Termin ozdoby Čičmianske odnosi się do dekoracji zdobniczych domów z bali we wsi Čičmany, a także do całej lokalnej tradycji zdobniczej wraz z wzorami na haftach. Wystrój domów inspirowany jest bogatą tradycją lokalnego haftu z geometrycznymi wzorami. Do głosu doszła zwłaszcza po pożarze wsi w 1921 roku, kiedy to z inicjatywy architekta Dušana Jurkoviča zaczęto budować i dekorować nowe domy w latach dwudziestych XX wieku.


Malowidła zostały wykonane z białej gliny, później wapna. Malowanie wapnem (pierwotnie również białą gliną) chroniło drewno przed działaniem czynników atmosferycznych, ale także owadów i zostało wykonane na dolnych partiach i narożach domów, później opracowano bogatszą dekorację całych ścian zewnętrznych. Pełnił także funkcję ochronną (niektóre elementy geometryczne pełniły funkcję znaków towarowych), a później znaczenie przeniosło się na poziom dekoracyjny i reprezentacyjny.


Rozwój malarstwa ornamentalnego w Čičmanach można podzielić na trzy etapy i jest związany z wydarzeniami historycznymi w miejscowości, zwłaszcza w XIX i XX wieku. Pożary w latach 1907, 1921 i 1945 przyczyniły się również do obecnego wyglądu wsi. 

Najpierw w drugiej połowie XVIII wieku zaczęto dekorować domy piętrowe, które miały pierwsze zmodyfikowane belki stropowe. Było to także wizualne zróżnicowanie bogatszych właścicieli.
Od końca XVIII wieku zniekształcenia belek wraz z dekoracją ścian rozprzestrzeniły się na kolejne domy. Udekorowano tylko domy, nigdy zabudowania gospodarcze. Na tym etapie typowe były białe listwy krawędziowe, które malowano głównie w dolnej części domu, w rogach i wokół drzwi oraz wyznaczały prostokątne obszary ścian. Okna były wyłożone po bokach dwoma rzędami prostokątów. Drzwi podkreślono białymi opaskami, które po bokach uzupełniono łamaną falistą linią, au góry szeregiem prostokątów. 

Drugi etap obejmuje tymczasowe malowanie dekoracyjne na starych domach z bali, gdzie następuje zmiana wzorów zaczerpniętych z domów piętrowych. Przykładem jest piętrowy dom z bali w Čičmanach, tzw Dom Radena, wybudowany w 1924 roku. 

Trzeci etap to ostateczny dekoracyjny typ malowania domów parterowych. Dekoracja ma kształt „paska”, te same wzory namalowane są na całej długości belki, niezależnie od sąsiednich belek. Dobór poszczególnych elementów i ich rozmieszczenie zależał jedynie od gustu malarza, a mianowicie dekoracją domów w Čičmanach zajmowały się kobiety. Jednak obraz na nowych domach był inny i można go opisać jako ostatni etap malowania ozdobnego domów z bali Čičmian. 

Aby uzyskać cieńsze linie malowano go również węższym pędzlem. Wpływają one na kontrast pomiędzy białym malunkiem a ciemnobrązowym tłem, którego kolor jest spowodowany impregnacją drewna. Dekoracja miała być niepowtarzalna dla każdego domu, ale z wykorzystaniem tradycyjnych wzorów i ich kompozycji. Do oryginalnych zdobień stopniowo dodawane były nowe elementy zaczerpnięte z lokalnego haftu (np. koło, geometryczne serce, romb, spiralne "s", "rogi jagnięce" itp.). Podstawowe elementy nadal łączyły się ze sobą, tworząc nowe, bardziej złożone ornamenty. Dekoracja pasmowa była nadal używana, ale nie zawsze jest tak, że na jednej belce namalowany jest jeden ozdobnik paskowy, więc różne wysokie paski występują naprzemiennie. Ponadto np. niektóre misterne ornamenty nie powtarzają się, są umieszczane pośrodku ściany lub symetrycznie po bokach. Narożniki domów i ścianki działowe nie bieleją,









Malowane ludowe ornamenty zdobiące Čičmianskie domy z bali oparte są na lokalnym hafcie.


Haft Čičmianski

Początkowo stosowano go do odzieży ludowej, do miejsc takich jak szwy, obszycia i plisy, gdzie miało to funkcjonalne uzasadnienie (wzmocnienie), później był haftowany w miejscach, gdzie jedyną funkcją była dekoracyjna.

[...]

Istotny jest również motyw zoomorficznego koguta. Prawdziwy wzór stylizowany jest na geometryczną formę pasującą do haftu z liczeniem wątków nitekMotyw ten występuje głównie na płótnach, co wiąże się z przypisaną mu magiczną i ochronną mocą. Miał chronić przed siłami zła, a jednocześnie był symbolem płodności i siły.  Motyw koguta pojawił się na ubraniu po tym, jak ta magiczna funkcja ustąpiła i stała się przede wszystkim dekoracją.


Trudna sytuacja gospodarcza przyczyniła się do zachowania ludowej odzieży i haftu Čičmian, dla której od dawna szyją i ozdabiają miejscowe kobiety ubrania dla samej rodziny. W 1934 r. pozytywny wpływ na rozwój hafciarstwa miał konkurs, w którym miejscowe kobiety musiały szyć z lnu odzież damska ozdobiona haftem. Oprócz projektu technicznego został poddany ocenie także kompozycja kolorystyczna, dobór motywów i jakość użytego materiału. Cel: konkurs miał wzbudzić zainteresowanie wymagającą techniką krojenia, zwrócić uwagę na walory tradycyjne hafty ludowe, takie jak kompozycja, kolor i materiał, a także pośredniczyć w sprzedaży haftów.




Przykłady haftu Čičmian w odcieniach bieli, żółci i pomarańczy









Motyw koguta w hafcie Čičmian.






Motywy używane w Čičmianskim hafcie





Bardziej złożone ozdoby oparte na lokalnym hafcie.






Wykazanie niewielkich zmian kształtu, nachylenia lub wielkości elementów.






Zdjęcie przedstawia jak dolny ornament naśladuje kształt belki.







Stylizowane obrazy kogutów.






Ornamenty pasowe






Starszy typ malowania






Čičmany na mapie Słowacji











Bogactwo ornamentów na słowackiej wsi:























































foto: internet

https://is.muni.cz/th/ou2dc/DP.pdf

https://www.projektidentita.sk/database-record/14

http://www.pamiatky.sk/Content/ZASADY/Cicmany/011_Cicmany_text.pdf

https://www.ludovakultura.sk/zoznam-nkd/cicmianske-ornamenty/

http://www.tikzilina.eu/pl/zywe-tradycje-cziczmian/


https://www.google.com/search?q=%C4%8Ci%C4%8Dmiansky+%C4%BEudov%C3%BD+ornament&oq=%C4%8Ci%C4%8Dmiansky+%C4%BEudov%C3%BD+ornament&aqs=chrome..69i57j69i61l2.469j0j15&sourceid=chrome&ie=UTF-8




W uzupełnieniu:


https://bemvoyage.pl/cicmany-wioska-wapnem-malowana/

https://slovakia.travel/pl/jak-sie-dawniej-zylo


https://pl.wikipedia.org/wiki/Vlkol%C3%ADnec



W Polsce:


Malowane zręby chałup wiejskich / Polska Sztuka Ludowa - Konteksty 1949 t.3 z.7-8


np.:

https://www.cyfrowaetnografia.pl/search?query=cha%C5%82upa&query_type=keyword&submit_search=Wyszukaj


wieś Zalipie:


















Czechy:













https://dobrewiadomosci.net.pl/18760-91-latka-anezka-kasparkova-malarka-ludowa-czech-swoimi-obrazami-rozslawila-mala-wioske/