Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jaceniuk. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jaceniuk. Pokaż wszystkie posty

sobota, 24 stycznia 2015

Merkel pochwala antysemityzm

POLITYKA   17.01.2015 19:01 0 komentarzy


czyli niemcy kontra bankierzy z USA ?

niemcy lubują się w kalamburach - to nieuniknione w sytuacji, gdy olbrzymia część narodu może stanowić rozwinięcie służb specjalnych – jakoś się muszą porozumiewać, skoro nie mogą omawiać swoich spraw na głos, to robią to nie wprost...




http://maciejsynak.blogspot.com/2014/05/w-wywiadzie-niemieckim-moze-pracowac.html


W Polsce Werwolf porozumiewa się na olbrzymią skalę za pomocą oficjalnych mediów, jak telewizja, radio, prasa czy internet.



Czy ktoś rozumie, dlaczego opublikowano informację nt. przeniesienia i ukrycia w niewiadomym miejscu komputerów serwerów zawierających dane wrażliwe np. pesel?



„Około 150 informatyków i techników ochranianych przez policjantów oraz funkcjonariuszy BOR było zaangażowanych w trwającą cztery dni operację przeniesienia serwerów z danymi około 38 mln mieszkańców Polski. Chodzi m.in. o ewidencję PESEL i paszporty.” - Interia

Wydawałoby się, że to oczywiste - takie informacje są pilnie strzeżone i ukryte. A tymczasem polskojęzyczna telewizja dla Polaków pokazuje jak paru facetów taszczy jakieś skrzynie okraszając to stwierdzeniem, że teraz dane są bezpieczne.
Od kiedy tajne rzeczy pokazuje się w wieczornym wydaniu wiadomości?
A może raczej chodziło o to, aby hurtem poinformować wszystkich kamratów z werwolfa, że teraz niemiecka firma ma pod opieką ich dane osobowe i już nikt nigdy nie dojdzie do tego kto jakie nazwisko zamordowanego Polaka ukradł po wojnie?



Wygląda na to, że za każdym razem, kiedy werwolf przejmuje jakąś część polskiej administracji to „informuje” o tym w mediach.

W 2010 roku na internetowej stronie Ministerstwa Edukacji w wersji angielskiej ukazała się informacja, że MEN mieści się przy Al. Gestapo, a nie przy Al. Szucha.
Jak tłumaczył rzecznik MEN, nastąpiło to" w wyniku zastosowania aplikacji automatycznego tłumaczenia" (google tłumacz).

Postanowiłem to sprawdzić i maniakalnie setki razy wpisywałem w tego tłumacza Al. Szucha i za każdym razem wychodziło mi Szucha avenue.

Jak MEN-owi wyszło GESTAPO AVENUE??
Nie mam pojęcia.

Ale widać, skoro ma być, to jest.
Po referendum w Irlandii, kiedy przyjęto Traktat z Lizbony, Merkel z tej okazji gratulowała narodowi niemieckiemu – jaki kalambur ma tym razem dla swoich ziomali?



Ano okazuje się, że już można ściągać maskę z twarzy.


antysemityzm jest naszym państwowym i obywatelskim obowiązkiem- tak w oświadczeniu rządowym powiedziała Aniela Merkel.
Jak donoszą media:>>Co gorsza, następne zdanie oświadczenia brzmiało: "To samo dotyczy także ataków na meczety<<


Może jednak przytoczę informację z Interii.

„Oczywiście kanclerz chciała powiedzieć coś całkiem odwrotnego. Wcześniej w swym oświadczeniu wielokrotnie podkreślała, że w Niemczech nie może być miejsca dla nienawiści do Żydów ani dla wykluczania muzułmanów. Na zakończenie fragmentu o atakach na meczety Merkel podkreśliła, że "i tego nie będziemy tolerować".

Agencja dpa odnotowuje, że Merkel miała ostatnio przy różnych okazjach kilka wpadek. W środę, wypowiadając się na temat ocieplenia klimatu, posłużyła się procentami zamiast stopniami Celsjusza, mówiła też o kilokaloriach zamiast o kilowatogodzinach.
Merkel, która z wykształcenia jest fizykiem, przyznała potem, że jednostki miar trochę jej się pomieszały.(


Ach, pomieszały się?
A facetowi w Białym Baraku pomieszało się też i powiedział „poliż obozy koncentracyjne”. Co to będzie jak guziki atomowe mu się pomieszają?
Wojna atomowa już blisko, ruscy koncentrują wojska w okolicy Arktyki, a jak wiadomo, te rakiety przez biegun północny mają najbliżej ...



Tymczasem, aby się wykpić wystarczy wcześniej zaliczyć jakąś „wpadkę”, ot pomylić stopnie Celsjusza z klatką schodową (też ma stopnie) i już wszystko można powiedzieć, wszystko co się chce.



Rewizjonizm niemiecki odsłania kły.



Arsienij Jaceniuk, nielegalny Premier Ukrainy, wejście wojsk radzieckich do niemiec i na Ukrainę nazwał inwazją.
Co na to niemieckie władze?
Nie zaprzeczają.



A dlaczego facet, który w polskojęzycznych mediach przedstawiany jest jako Premier Ukrainy nie wspomina nic o Polsce? A może już nie ma Polski, a Ukraina graniczy z niemcami??





Korespondent „Głosu Rosji” Leonid Sigan przeprowadził wywiad z Konradem Rękasem, ekspertem Europejskiego Centrum Analiz Geopolitycznych, na temat niejednoznacznej wypowiedzi premiera Ukrainy.




Wywiad Aresnija Jaceniuka dla niemieckiej telewizji ARD wywołał oburzenie w Rosji. Ukraiński polityk nazwał wejście wojsk Armii Radzieckiej do Niemiec i na Ukrainę inwazją.
Niestety, oficjalny Berlin odmówił komentowania tej niewybrednej wypowiedzi. Powstaje więc podejrzenie, że Niemcy są gotowe zrewidować swoje oficjalne stanowisko co do II wojny światowej.

Co Pan o tym sądzi?
Przede wszystkim, Arsenij Jaceniuk obraził kilka milionów Ukraińców, którzy zginęli podczas tej wojny, i kilka milionów Ukraińców, którzy walczyli w szeregach Armii Czerwonej przeciwko niemieckiemu hitlerowskiemu okupantowi i najeźdźcy. To jest rzecz haniebna, że premier kraju tak mówi o własnej historii, o własnych obywatelach. To po pierwsze.
Po drugie, uważam, że w tej sytuacji absolutnie niezbędne byłoby też stanowisko polskiego MSZ. Polska jako pierwsza ofiara tej wojny i ten kraj, ten naród, który miał zaszczyt wspólnie z Armią Radziecką ostatecznie doprowadzić do zwycięstwa nad Niemcami, zatknąć dwa sztandary — radziecki i polski nad Berlinem, ma absolutne prawo i obowiązek zająć stanowisko w tej kwestii.
Ewidentne rewidowanie historii II wojny światowej i przedstawianie państwa uznanego przecież po II drugiej wojnie światowej przez wszystkie mocarstwa za jednoznacznie winne i wyłącznie odpowiedzialne wybuchu tej straszliwej wojny, uznawanie tego państwa obecnie za ofiarę jest skrajnie niebezpiecznym precedensem także przede wszystkim dla Polski, która poniosła w tej wojnie również ogromne straty, ale która też w wyniku konferencji wielkich mocarstw uzyskała określone zadośćuczynienie w postaci ziem zachodnich.

Jeśli Niemcy uznają się za ofiarę, to w takim razie być może również i ziemie zachodnie zostały niesłusznie odebrane? Tak należy interpretować stanowisko Jaceniuka. Być może i to też trzeba wyjaśnić, czy było ono wcześniej konsultowane i uzgadniane z Berlinem. Bierność w tej kwestii, bierność ze strony państw — uczestników II wojny światowej, prawdziwych ofiar tej wojny, jest niedopuszczalna. Jest rzeczą fatalną i tragiczną, ale, niestety, potwierdzającą wszystkie nasze wcześniejsze podejrzenia, iż obecne władze w Kijowie identyfikują się już tylko i wyłącznie z tą częścią Ukraińców, którzy w czasie wojny wybrali drogę kolaboracji i zbrodni u boku hitlerowskich Niemiec. Jest to oczywiście niesprawiedliwe i niezgodne z prawdą historyczną, ale jest pewnym faktem politycznym wobec którego nie można przejść obojętnie.
Dziękuję Panu serdecznie za wypowiedź.




Kolejny kalambur niemieckich służb w wykonaniu Merkel i fotoreporterów - nie można mieć złudzeń - oni zawsze będą nienawidzić Słowian...


http://maciejsynak.blogspot.com/2014/05/w-wywiadzie-niemieckim-moze-pracowac.html


http://maciejsynak.blogspot.com/2014/12/merkel-podwaza-ad-w-europie.html




http://werwolfcompl.blogspot.com/
http://fakty.interia.pl/swiat/news-wpadka-merkel-antysemityzm-jest-naszym-obowiazkiem,nId,1590425

Nazistowski pierścień zamiast zabawki:
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/jajko-niespodzianka-zamiast-zabawki-nazistowski-pierscien/gt3bk

Ależ szybko usunęli treść...

 

http://argo.neon24.pl/post/117870,merkel-pochwala-antysemityzm