Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą atak. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą atak. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 25 maja 2014

Żołnierze Wehrmachtu i SS budowali tajną armię w RFN



Tajna armia liczyć miała 40 tys. byłych żołnierzy hitlerowskiej III Rzeszy.


Ujawnione akta BND: żołnierze Wehrmachtu i SS budowali tajną armię w RFN

Posted by Marucha w dniu 2014-05-14 (środa)



Choć działania prowadzone były za plecami rządu i opinii publicznej, o wszystkim wiedział kanclerz Adenauer. Tajna armia liczyć miała 40 tys. byłych żołnierzy hitlerowskiej III Rzeszy. Miała prowadzić wojnę partyzancką z armią ZSRR na terenie Niemiec lub uczestniczyć w ewentualnej wojnie domowej przeciwko komunistom.

Federalna Służba Wywiadowcza (BND) odtajniła akta, które dokumentują, jak byli oficerowie Wehrmachtu i SS na własną rękę budowali tajną armię w powojennej RFN. Choć działania prowadzone były za plecami rządu i opinii publicznej, o wszystkim wiedział kanclerz Adenauer.
Tajna armia liczyć miała 40 tys. byłych żołnierzy hitlerowskiej III Rzeszy. Miała prowadzić wojnę partyzancką z armią ZSRR na terenie Niemiec lub uczestniczyć w ewentualnej wojnie domowej przeciwko komunistom. Odtajnione akta BND przeanalizował historyk Agilolf Keβlring, członek Niezależnej Komisji Historycznej, badającej wczesną historię niemieckiego BND. Choć akta nie są kompletne, ujawniają sensacyjne początki sił zbrojnych RFN.
Od roku 1949 około 2 tys. oficerów Wehrmachtu i SS tworzyło tajną armię, liczącą 40 tys. żołnierzy. Głównym organizatorem był późniejszy inspektor generalny Bundeswehry, Albert Schnez – oficer międzywojennej Reichswehry, potem Wehrmachtu, uczestnik działań wojennych na Ukrainie i we Włoszech.

W 1957 Schnez został przywrócony do służby w nowej Bundeswehrze w randze generała brygady. Pełnił funkcję szefa sztabu, awansował na generała dywizji. W 1968, roku symbolicznym i uznawanym za początek lewicowo-młodzieżowego ruchu rewolucji kulturowej, Schnez stanął na czele tradycjonalistyczno-konserwatywnego sprzeciwu wobec modernizacji i demokratyzacji w Bundeswehrze. Stare pokolenie wyższych oficerów, do którego zaliczał się Schnez, ubolewało nad nadmierną kontrolą parlamentarną nad armią i „upadkiem ducha walki w narodzie”, domagając się fundamentalnych zmian w kierownictwie politycznym i wojskowym RFN, łącznie z zmianą niemieckiej ustawy zasadniczej. Mimo wzrastającej krytyki, Schnez aż do przejścia na emeryturę w 1971 r. stał na czele sił lądowych RFN.

Zanim jednak Schnez mógł kontynuować karierę w powojennej Bundeswehrze, a więc do remilitaryzacji RFN i utworzenia Bundeswehry (1955), wraz z ok. 2 tysiącami wyższych oficerów i generałów Wehrmachtu i SS tworzył tak zwane „Siły Schneza”, mające dwa zasadnicze zadania: po pierwsze – w wypadku ataku ZSRR liczące 40 tys. ludzi siły miały zostać uzbrojone z zasobów policji i z zagranicy oraz walczyć na terenie Niemiec, przy wsparciu z zagranicy.
Drugi wariant przewidywał walkę zbrojną z niemieckimi komunistami, gdyby doszło do próby przeprowadzenia rewolucji. Poza tym prowadzone były też akcje szpiegowskie przeciwko lewicowym niemieckim politykom i zwykłym obywatelom. W zachowanych dokumentach zachowały się adnotacje przy niektórych nazwiskach inwigilowanych obywateli: „Pół-Żyd”. O losach „Siłach Schneza” po 1955 wiadomo tylko tyle, że spora część dowództwa zrobiło karierę w nowo powstałej Bundeswehrze – tak, jak sam Schnez.

Do ścisłego dowództwa zaliczał się także gen. Adolf Heusinger (służył w 4 niemieckich armiach, począwszy od kaiserowskiej aż po powojenną Bundeswehrę; jako członek Naczelnego Dowództwa Wojsk Lądowych – OKH – był wtajemniczony w Hitlera plany „wojny na wyniszczenie” na Wschodzie, od 1942 organizował „zwalczanie partyzantów” w ZSRR – czyli terror wobec ludności cywilnej. Sam podczas procesu norymberskiego zeznawał, że wytyczne „zwalczania partyzantów” i „walki z bandami” oznaczały po prostu „systematyczne redukowanie słowiańszczyzny i żydostwa”.
W momencie zamachu bombowego na Hitlera w „Wilczym Szańcu” w 1944, Heusinger stał tuż obok Führera. W 1948 rozpoczął współpracę z wywiadem cywilnym, a potem z Amerykanami. Odpowiedzialny był za dane wywiadowcze dotyczące ZSRR. W swych pracach naukowych starał się całą odpowiedzialnościom za wydarzenia II wojny światowej obarczyć Hitlera. W 1950 został doradcą rządu RFN pod przywództwem kanclerza Konrada Adenauera. Karierę kontynuował zarówno w Bundeswehrze, jak i w NATO.

W 1961 ZSRR bezskutecznie domagał się wydania Heusingera za zbrodnie wojenne na terytorium ZSRR, dokonane z jego rozkazu. Heusinger zmarł w 1982, i nadal cieszy się uznaniem i autorytetem).
Natomiast gen. Hans Speidel służył w armii podczas I i II wojny światowej, a później w Bundeswehrze i NATO. Od 1957 do 1963 był głównodowodzącym sił lądowych NATO na Europę Środkową. Był zwolennikiem remilitaryzacji Niemiec po II wojnie. Także był doradcą Adenauera (którego polityka wschodnia była antypolska, kanclerz i szef rządu sprzeciwiał się bowiem uznaniu NRD i granicy na Odrze i Nysie).
Choć inicjatywa Schneza była tajna, musiał o niej wiedzieć kanclerz Adenauer. Schnez posiadał też związki z niemieckim MSW, co zapewniało możliwość uzbrojenia jego tajnej armii z magazynów policji. Schnez i jego współpracownicy zbierali fundusze od prywatnych przedsiębiorców i niemieckich firm (co zapewne nie było trudne: Niemcy posiadają bowiem głęboką tradycję współpracy prywatno-publicznej, zwłaszcza w dziedzinie zbrojeń i przemysłu obronnego).
Działania ludzi Schneza były na tyle szczegółowe, że ustalano, które przedsiębiorstwo udostępni które swoje pojazdy tajnej armii w przypadku wojny. Plany przewidywały w przypadku ataku ZSRR najpierw ewakuację na Zachód (w dokumentach mowa o Szwajcarii i Hiszpanii generała Franco), a potem konspiracyjne przenikanie do RFN i prowadzenie walk partyzanckich.
Kanclerz Adenauer wiedział o „tajnej armii” najpóźniej od 1951. Wówczas zlecił „Organizacji Gehlen’a” (złożonej z byłych nazistów poprzedniczce Federalnej Służby Wywiadowczej) „opiekę i nadzór” nad nazistowską armią cieni w RFN. Bo fakt, że armia Schneza była nazistowska, nie podlega wątpliwościom. Schnez utrzymywał przykładowo kontakty z ulubionym komandosem i dywersantem Hitlera, Otto Skorzenny’m, który planował powołanie podobnej organizacji. Tajne siatki byłych i młodych nazistów na początku lat 50-tych miały na tyle duże wpływy na nowe struktury wojskowe i polityczne RFN, że udział członków SS w nowych organizacjach był faktem nie podlegającym debacie czy krytyce.

Swój udział w wprowadzeniu do nowych instytucji i organizacji byłych esesmanów, nazistów, oficerów hitlerowskiej armii, odpowiedzialnych za liczne zbrodnie wojenne i przeciwko ludności cywilnej i funkcjonariuszy zbrodniczej Gestapo miały zresztą władze amerykańskie, które chętnie korzystały z wiedzy i zdolności tych ludzi.

Jak mocne były wpływy Schneza? W 1960, przed kamerami i mikrofonami, na oczach publiczności, odbyła się rozmowa Schneza z kanclerzem Adenauerem. Kanclerz użalał się nad Berlinem Zachodnim, które leży „otoczony przez czerwone morze radzieckiej strefy wpływów”. Jedno zdanie Schneza pokazuje w zupełności, na co mogli sobie pozwalać byli wysokiej rangi naziści w powojennej RFN: „Panie kanclerzu, jeśli odda Pan Berlin Zachodni, może Pan już wcale nie kandydować w przyszłych wyborach”.

Michał Soska

http://konserwatyzm.pl

Odpowiedzi: 7 to “Ujawnione akta BND: żołnierze Wehrmachtu i SS budowali tajną armię w RFN”

  1. JO powiedział/a

    Niemcy sa tak zagubieni jak Ludnosc Ruska na Zachodniej Ukrainie.
    Niemcy wciaz nie moga zrozumiec, ze sa w wiekszosci swego Narodu pochodzenia Slowianskiego, ze prowadzeni przez Zydowskie Plemie do samozaglady przez Wieki….
     
  2. Juziek powiedział/a

    Ciemny naród niemiecki otumaniony obiecankami o raju na wschodzie został wykorzystany przez żydomasonerię do ich własnych celów, którymi głównie były: eksterminacja narodów słowiańskich i jednoczesne wzbogacenie się.
     
  3. MatkaPolka powiedział/a

    Niemiecki podbój Europy – Langsam aber sicher – na wideo tylko przypomnienie podboju Jugosławii – w dziwny sposób angielski autor nie wymienia się Polski
    Niemcy pod Płaszczykiem Unii Europejskie po kolei podbijają każdy Europejski kraj – Polskę, Litwę, Łotwę, Czechy, Słowacje, Słowenie, Chorwacje – teraz przyszła kolej na Ukrainę
    SŁOWIANIE TO WIELKA SIŁA – znacznie przewyższająca Germanów. – A jednak Germanie potrafili Polaka i inne bratnie narody słowiańskie OSZWABIĆ I PODBIĆ
    JAK TO MOŻLIWE, ABY GARSTKA KRZYŻAKÓW – NARÓD KAPRALI – PAŃSTWO BEZ NARODU BYŁO W STANIE PODBIĆ SŁOWIAN Trzeba się otrząsnąć się z tego stanu – ogłupiania bezczelnej propagandy i fizycznego podboju . Promować słowiańszczyznę, słowiańską jedność, historie i kulturę – słowiańską przewagę nad Niemcami Niemcy sa wiecznym agresorem – jest to historycznie udokumentowane
    Są zagrożeniem bytu narodowego i zagrożeniem bytu biologicznego Polski i Polaków
    – podboje krzyżackie, rozbiory, wojna światowa, a teraz Unia Europejska – przykrywka dla agresji Niemiec na Polskę i Europe środkowo Wschodnią
    Trzeba przywrócić właściwe proporcje – stać się agresorem – rzucić Niemcy na kolana
    Oni nie maja najmniejszych oporów w wyniszczaniu biologicznym Polaków
    SŁOWIAŃSKA SIŁA
    Rosja 122, 500 000 – 85,3% , Ukraina 50, 568 000 – 96,6% , Polska 38, 032 000 – 98,7%
    Czechy 10, 197 000 – 98,6%, Białoruś 10, 157 000 – 98,1%, Bułgaria 7, 500 000- 88,5%
    Serbia 6, 155 100 – %85,0- Kazachstan 7, 563 000 – 44,0% , Słowacja 4, 658 000 – 87,4%
    Chorwacja 4, 423 000 – 91,7%, Bośnia i Hercegowina 3, 515 700 – 97,8%
    Słowenia 1, 882 000 – 94,2%, Macedonia 1, 510 000 – 73,2%, Czarnogóra 506 000 – 81,6%, Mołdawia 1, 234 000 – 28,3%, Łotwa 1, 171 000 -44,0%, Litwa 689 000 -18,1%, Estonia 552 000 – 35,2%, Kirgizja 1, 088 000 – 24,0%, Tadżykistan 480 000 – 8,4%, Azerbejdżan 459 000 – 6,2%, Turkmenistan 408 000 – 9,5%, Uzbekistan 1 928 000 – 9,1%
    Niemcy 2, 025 000 – 2,5%
    Gruzja 346 000 – 6,3%, Grecja 186 000 – 1,8%, Węgry 140 000 – 1,3%, Włochy 180 000- 0,3%, Rumunia 172 000 – 0,8%, Kosowo 97 300 – 5,3% ,Albania 5 000 – 0,2%
    Austria 63 000 – 0,8%
    W sumie razem 280, 390 100…podobnych , białych ludzi używających podobnego języka -60% słów wspólnych. Liczba ludności w Europie to 726 ml – bardzo zróżnicowana z bardzo dużym udziałem emigrantów z Azji i Afryki
     
  4. revers powiedział/a

    To nie wszystko bo BND i odzialy militarne Bundeswehry, czy neo nazis Wehrwolfu brali czynny udzial w wojnie z rosja sowiecka w latach 80 tych w Afganistanie, mieli bardzo bliski kontakt z Talibami, dlatego im i dzisiaj tak gladko idzie w niby pacyfikacji Afganistanu, siatka BND z lat 80 tych pozostala nietknieta.
     
  5. MatkaPolka powiedział/a

    http://werwolfcompl.blogspot.ca
    Oto w skrócie historia powstania i działania Werwolfu
    Kiedy w 1945 roku Reinhard Gehlen, były generał wywiadu hitlerowskiego, przekazał USA mikrofilmy z tajnymi danymi z archiwów radzieckich, otrzymał od amerykańskich władz okupacyjnych zadanie utworzenia wywiadu niemieckiego. Wraz z zaufaną grupą oficerów Gehlen organizował tak zwane szczurze linie – trasy, którymi przerzucano do Ameryki Południowej i Środkowej zaopatrzonych w fałszywe dokumenty zbrodniarzy III Rzeszy. Ponad pięć tysięcy nazistów opuściło w ten sposób Europę i uniknęło procesów sądowych. Z pomocą CIA Gehlen zbudował organizację, którą w 1956 roku przejęła Niemiecka Republika Federalna jako Federalną Służbę Wywiadowczą (BND). Nic więc dziwnego, że wśród jej członków było wielu byłych oficerów SS i członków NSDAP, którzy brali udział w zbrodniach wojennych.
    [...]
    „Alianci przeszmuglowali przez granice pewną liczbę zbrodniarzy wojennych, między innymi oficerów SS, których werbowano później do działań wywiadowczych wymierzonych w Związek Sowiecki i jego satelitów”, pisze Neal Bascomb w książce „Wytropić Eichmanna”.
    Dodaje, że obie organizacje – CIA i BND – rekrutowały byłych agentów SS, gestapo i Abwehry, choć oficjalnie temu zaprzeczały.
    [...]
    Trzeba było „zrehabilitować” także niemiecką armię. Norbert Frei w książce „Polityka wobec przeszłości. Początki Republiki Federalnej i przeszłość nazistowska” przypomina głosy w obronie niemieckich wojskowych. Gdy w 1949 roku w Hamburgu przed Trybunałem Wojskowym rozpoczął się proces feldmarszałka Ericha von Mansteina, Winston Churchill demonstracyjnie ofiarował 25 funtów na jego obronę.
    Liczni oficerowie Wehrmachtu zajmowali wysokie stanowiska nie tylko w odradzającej się Bundeswehrze, ale także w Narodowej Armii Ludowej w NRD (niemal co drugi oficer wojskowego wywiadu był wyszkolony przez Abwehrę)
    Funkcjonariuszem NSDAP był co trzeci członek gabinetu kanclerza Konrada Adenauera, co czwarty poseł w Bundestagu oraz wielu pracowników służby cywilnej i sądownictwa.. Dyrektorem kancelarii kanclerza Niemiec został zbrodniarz wojenny Hans Globke, współautor komentarza do ustaw norymberskich.
    W roku 1951 niemieckie ministerstwo spraw zagranicznych zatrudniało 59 urzędników państwowych, z czego aż 43 należało w przeszłości do NSDAP, a ośmiu byłych nazistów zostało ambasadorami.
    Norbert Frei opisuje skandal, jaki wybuchł w 1950 roku. Poseł do Bundestagu Wolfgang Hedler, były członek NSDAP, wygłosił przemówienie, w którym stwierdził, że Niemcy ponoszą najmniejszą winę za wybuch wojny, bojownicy ruchu oporu to zdrajcy ojczyzny, Niemcom zaś wcale nie działoby się lepiej, gdyby mogły dziś korzystać z siły żydowskiego ducha i żydowskiego potencjału gospodarczego.
    Hedler stanął przed sądem, oskarżony o znieważenie pamięci ruchu oporu i obrazę Żydów niemieckich.
    Spośród trzech sędziów dwóch należało do NSDAP, Hedler został więc uniewinniony, a przed gmachem sądu witały go wiwatujące tłumy. „Pora przestać węszyć za nazistami”, apelował w 1951 roku Konrad Adenauer.
    Także niemieckie społeczeństwo domagało się zakończenia rozliczeń i powrotu do normalności
    .
    POLITYCZNY BALAST
    Amerykanie dopiero pod koniec lat siedemdziesiątych zaczęli sprawdzać, kogo wpuścili do kraju.
    [...]
    Obliczono, że około 10 tysięcy nazistów trafiło do USA, często za wiedzą władz. Teraz należało się ich pozbyć.
    [...]
    Niemiecki wywiad BND otworzył natomiast archiwa dotyczące agentów, którzy wcześniej pracowali dla reżimu Hitlera, dopiero w 2010 roku. Ujawnione dokumenty dotyczyły wewnętrznego dochodzenia, które w latach sześćdziesiątych przeprowadził specjalny wydział wywiadu RFN, nazwany Organisationseinheit 85.
    Opracowany wówczas raport zawierał zarzut, że przez lata BND patrzyła przez palce na zbrodniczą działalność wielu funkcjonariuszy. Przez czterdzieści pięć lat dokument leżał zamknięty w szafie pancernej, zanim na jego odtajnienie zdecydował się szef wywiadu Ernst Uhrlau.
    „Późniejsi pracownicy BND, którzy w latach 1933–1945 pełnili rozmaite funkcje – od zwykłego sekretarza policji w gestapo po Oberführera SS – brali udział w zamordowaniu milionów europejskich Żydów, masowych egzekucjach oraz prześladowaniach przeciwników Hitlera. Po powierzchownej denazyfikacji oraz upiększeniu życiorysów zostali o¬ni ponownie wykorzystani w szpiegowskiej wojnie przeciw Związkowi Sowieckiemu.
    Do ich zatrudnienia dochodziło przeważnie za zgodą bądź milczącym przyzwoleniem amerykańskich tajnych służb”, pisał dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Znaleźli się wśród nich byli funkcjonariusze Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy, gestapo, Służby Bezpieczeństwa i Tajnej Żandarmerii Polowej.
    W 1960 roku co najmniej 200 z 2450 pracowników wywiadu RFN służyło wcześniej w narodowosocjalistycznym aparacie terroru.
    RZEŹNIK AGENTEM
    Jaki los spotkał sprawców? Jednych zwolniono, większość otrzymała odprawę. Unikano drogi sądowej. W aktach Centralnego Archiwum pozostał ślad po 21 sprawach, prowadzonych przeciwko pracownikom BND w związku ze zbrodniami. Większość z nich zakończyła się podobnie jak w przypadku Ericha Deppnera, gestapowca, dowódcy plutonów egzekucyjnych.
    W kwietniu 1942 roku w Amersfoort zabił 85 sowieckich jeńców wojennych. Sąd w Monachium uniewinnił go w 1964 roku, uzasadnił taki wyrok stwierdzeniem, że Deppner mógł kierować się przekonaniem, że były to represje zgodne z ówczesnym prawem międzynarodowym.
    Niemiecki wywiad nie tylko krył dawnych funkcjonariuszy III Rzeszy przed wymiarem sprawiedliwości, lecz także współpracował ze zbrodniarzami.
    Pod opiekuńcze skrzydła BND trafił Adolf Eichmann, logistyk Holokaustu, który po wojnie uciekł do Argentyny. Kolejnym odkryciem historyków był Klaus Barbie, esesman zwany rzeźnikiem Lyonu. Po wojnie stał się ważnym agentem w kontrwywiadzie amerykańskich wojskowych służb informacyjnych i pomagał tropić komunistów w okupowanych Niemczech. W 1951 roku dzięki funduszom z USA oraz wsparciu Watykanu wyjechał do Boliwii. Według „Spiegla”, w 1966 roku BND zarejestrowało go jako agenta 43118, nadając mu kryptonim „Orzeł”. Przez wiele lat Barbie pod nazwiskiem Klaus Altmann żył spokojnie w Boliwii, pisząc raporty dla BND. Przez rok dostawał nawet za to pieniądze. Przed sąd trafił dopiero w 1984 roku, gdy nowe władze Boliwii przekazały go Francji. Skazany na dożywotne więzienie, zmarł po czterech latach.
    NEKROLOG DLA NAZISTÓW
    Oceniając stosunek niemieckich polityków do brunatnej przeszłości, dziennik „Sueddeutsche Zeitung” przypomniał postawę szefa dyplomacji Willy’ego Brandta, późniejszego kanclerza RFN.
    Wyraził on zgodę na odznaczenie Krzyżem Zasługi pierwszego stopnia „zbrodniarza zza biurka”, prokuratora w okupowanej przez Niemców Pradze Franza Nüssleina, skazanego w 1947 roku w Pradze w procesie o zbrodnie wojenne i wydanego w 1955 roku Niemcom.
    Nüsslein pracował potem jako referent w MSZ.
    W nekrologu opublikowanym w 2003 roku w gazetce ministerstwa nie wspominano nic o jego nazistowskiej przeszłości. Wybuchł skandal.
    Ówczesny szef resortu Joschka Fischer zakazał publikowania nekrologów byłych członków NSDAP i powołał komisję historyków, która miała opracować raport na temat związków niemieckiego MSZ z reżimem nazistowskim. Komisja sięgnęła do archiwów i po czterech latach prac doszła do wniosku, że MSZ było uwikłane w Holokaust na dużo większą skalę niż dotychczas sądzono. W archiwach odnaleziono dokumenty potwierdzające udział dyplomatów w eksterminacji Żydów.
    [...]
    Rząd w Polsce jest rządem agenturalnym – to niemiecka agentura.
    Niemcy przekupiły i skorumpowały nie tylko rząd, ale cale klasy polityczne – to nie są władze służące narodowi Polskiemu. Korupcja również przybiera najróżniejsze formy.
    To fundacje niemieckie (Adenauera, Schumana) finansowały wybór Tuska, to media w 85% są w rękach niemieckich, polscy politycy i mężykowie stanu” są najwyraźniej korumpowani, bo innego wytłumaczenia nie ma (korupcja ma rożne formy – wysokie wynagrodzenia posłów do Parlamentu Europejskiego, dobra robota państwowa, stypendia, nagrody – niemieckie dla Tuska, za zasługi dla Niemców , bo nie dla Polski…).
    Wszystkie profity z Polski wywożone sa na zachód do banków niemieckich
    Odpowiedzialnych za to trzeba obciążyć nowego namiestnika niemieckiego w Polsce
    Bundes – Obergruppenführer Donald Tusk, następca SS – Obergruppenführer Hansa Franka Gubernatora Generalnej Guberni -Generalgouverneur für die besetzten polnischen Gebiete
    Niemiecki volksdeutsch, Żyd, Donald Tusk i Żydowica Anielica Merkel – Kesner , toż to ŻYDOGERMANIZM in statu nascendi– i tacy podejmują decyzje o stoczni.
    Aniołki. Zbawcy Polski i polskiego przemysłu stoczniowego.
     
  6. MatkaPolka powiedział/a

    Niemcy za wszelką cenę chcą zrzucić z siebie odpowiedzialność za II wojnę światową.
    Chcą anulować skutki Umowy poczdamskiej – która cały czas negowali. Nie byli stroną Umowy Poczdamskiej – bezwarunkowo Kapitulowali
    Doprowadzili do Umowy Moskiewskiej 1992 łączące RFN z NRD – umowa 2+4 (Niemcy + USA,WB, Rosja, Francja) – ta umowa jest nieważna, bo Umowa Poczdamska jest ponadczasowa i obowiązuje.
    Niemcy wszystkim wmówili, że Umowa Moskiewska jest ważna, a Poczdamska nie jest ważna.
    Agresja Niemiec przeciwko Polsce w XX i XXI wieku
    http://wolna-polska.pl/wiadomosci/agresja-niemiec-przeciwko-polsce-w-xx-xxi-wieku-2013-10
    ŚWIATOWY KONGRES POLAKÓW (WORLD CONGRESS OF POLES)
    Stowarzyszenia Polaków Poszkodowanych w II WOJNIE ŚWIATOWEJ, w wyniku agresji zbrodniczej nazistowskiej III Rzeszy Niemieckiej na Polskę w dniu 1. IX. 1939r.
    RAPORT Nr 1 DOTYCZĄCY
    Cala polityka i wysiłki propagandowe niemieckie polegają na negacji faktu, ze II wojna światowa w ogóle miała miejsce, ze w samej ostatniej II wojnie światowej zginęło 60 milionów ludzi w tym 8 milionów Polaków, usiłują zrzucicie z siebie odpowiedzialność i przypisać swoje winy innym.
    POLACY Z OFIAR WOJNY STAJA SIĘ SPRAWCAMI.
    Nie chcą dopuścić do wypłacenia Polsce i indywidualnie Polakom – ofiarom wojny i spadkobiercom ofiar należnych im odszkodowań. – to z procentem składanym – 25 TRYLIONÓW dolarów
    Historia Polski to w przeważającej mierze wojny z Prusami, historia bandyckich napadów, mordów, kradzieży, zniewalania i podporządkowani. Historia jest długa – od zaproszenia Krzyżaków w 1226 r. poprzez wymordowanie słowiańskiego bałtyckiego plemienia Prusów i przyjęcia ich nazwy, poprzez wojny krzyżackie i bitwę pod grunwaldem w 1410 r. ekspansji na ziemie polskie, stworzenie Prus Książęcych, i późniejsze oderwanie ich od Polski Kresów Zachodnich (Śląska i Pomorza) i KresówW – Rusi i Litwy;
    Poprzez Rozbiory – likwidacje państwa polskiego. W XX wieku dwie wojny światowe I wś i II wś
    Niemcy fałszują historie, narzucają swoje prawa, narzucają swoje interpretacje – po więlokroć skompromitowane
    Prusy sa wiecznym agresorem. Niczego się nie nauczyli.
    ( Świadomie używam słowo Prusy, a nie Niemcy, żeby podkreślić istotę problemu i ciągłość historyczną – 350 małych księstw niemieckich zostało zjednoczone pod berłem pruskim Bismarcka dopiero w 1870 r. Prusy w istocie dokonały zaboru Niemiec tak jak dokonały Rozbiorów Polski)
    Nie inaczej jest dziś. Prusy nienauczeni poprzednimi doświadczeniami ponownie atakują.
    Unia Europejska – to kamuflaż dla nowej Wojny totalnej Prus przeciw Polsce i całej Europie a szczególnie Europie Wschodniej
    Prusy sa wiecznym agresorem – ciągle napadają.
    Niemcy prezentują mentalność bandyty.
    Złodziej, bandyta – kradnie nie pyta. Zamordowali ofiarę i ukradli „zloty zegarek”
    Rodzina odzyskała „zloty zegarek”, ale bandyta twierdzi, ze to jego
    .Do tego sprowadzają się roszczenia niemieckie – Ziomkostw czy Powiernictwa Pruskiego.
    Najpierw napadali i mordowali, zagrabiali mienie i ziemie polskie – a teraz twierdzą, że to ich
    Istniejący w Berlinie Institute for Cultural Diplomacy to najwyraźniej nowa forma starego Kulturkampfu
    Bismarcka. Skąd my Polacy to znamy? Skąd znają to inne narody europejskie? To przejaw tej samej buty niemieckiej. Nawet nazwa prawie ta sama tylko brzmiąca po angielsku. NIEMCOM JAKOŚ NIC INNEGO NIE CHCE PRZYJŚĆ DO SZWABSKIEJ GŁOWY – TYLKO KULTURKAMPF, LEBENSRAUM, KORYTARZE I ROSZCZENIA.
    Polska i wszyscy inni maja się dostosować do roszczeń niemieckich – bo inaczej będzie nie-kulturalnie i nie-dyplomatycznie. A tenże Instytut mocno i aktywnie promuje Stany Zjednoczone Europy pod przewodnictwem Niemiec i bez granic. I na to są przeznaczane olbrzymie fundusze.
    W dzisiejszych czasach jest to inna wojna – NIEWIDZIALNA WOJNA
    * .Agresja prawna
    * .Agresja finansowa
    * .Agresja gospodarcza i ekonomiczna
    * .Agresja polityczna – osadzanie na kluczowych decyzyjnych stanowiskach swoich wasali. Korupcja na wielka skale całych klas politycznych – na najwyższym szczeblu
    * .Agresja propagandowa – media w Polsce sa w 85% niemieckie
    * .Raketeering – tworzenie struktur finansowych mających na celu obrabowanie ofiary.
    Metody sa inne, ale efekt i końcowy rezultat jest ten sam. To już nie są łapanki i roboty przymusowe u Bauera, niewolnicza praca w obozach, obliczona na wyniszczenie. Już nie trzeba wywozić dzieci z Zamojszczyzny, aby je zgermanizować – ludzie sami chcą emigrować, bo nie mają pracy i środków do życia.
    Efekt jest ten sam, a może lepszy co agresja fizyczna i zabijanie – na frontach, obozach, więzieniach powstaniach.
    Wyszły Tanki przyszły Banki
    Następuję Pauperyzacja społeczeństwa, Depopulacja narodu polskiego, zniewolenie podporządkowanie.
    Opracowania Stowarzyszenia Ofiar Wojny – o odszkodowaniach i roszczeniach Polskich od Niemców.
    Żydowski volksdeutch, ObergruppenFührer DONALD TUSK, następca SS – ObergruppenFührera HANSA FRANKA, Gubernatora Generalnej Guberni Generalgouverneur für die besetzten polnischen Gebiete
    Jest niemieckim agentem , oraz agentem Międzynarodowego Funduszu Walutowego w tej bezprecedensowej Niewidzialnej Wojnie prowadzonej przez Niemcy i odrodzony Militaryzm Pruski przeciw Polsce i innym krajom Europy Wschodniej

http://marucha.wordpress.com/2014/05/14/ujawnione-akta-bnd-zolnierze-wehrmachtu-i-ss-budowali-tajna-armie-w-rfn/


 

KOMENTARZE

  • Wydaje się że finansowany z Niemiec RAŚ, jest...
    jednym z elementów niemieckiej ekspansji na Polskę. Po Śląsku jeżdżą głupi Ślązacy z napisem Oberslesien za szybą samochodu. Co za głupota. Albo jestem ze swoją Ojczyzną na dobre i złe, albo jestem nic nie znaczącym pachołkiem, który leci tam gdzie błyskotki bardziej błyszczą.


sobota, 4 stycznia 2014

Czy ktoś mi może wyjaśnić...




...co to .....jest..

















Czy ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości?

http://werwolfcompl.blogspot.com/


KODEKS KARNY
ROZDZIAŁ XVII

Przestępstwa przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej

Art. 127.

§ 1. Kto, mając na celu pozbawienie niepodległości, oderwanie części obszaru lub zmianę przemocą konstytucyjnego ustroju Rzeczypospolitej Polskiej, podejmuje w porozumieniu z innymi osobami działalność zmierzającą bezpośrednio do urzeczywistnienia tego celu,
podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 10, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.

§ 2. Kto czyni przygotowania do popełnienia przestępstwa określonego w § 1,
podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.



P.S.
Sprawdziłem kilka innych miast: Tczew, Wejherowo, Gdańsk, Puck, Pruszcz Gdańki, Kościerzyna, Kartuzy...

Podobna sytuacja występuje tylko w przypadku Kartuz.
Bardzo ciekawe.


10 grudnia upomniałem się w wikipedii o Skarszewy, ponieważ znalazłem w opisie proniemieckie nieścisłości - tekst w zasadzie wisi od 18 grudnia w roboczych, ponieważ jeszcze szukam pewnej daty.

Wiki po 10 dniach poprawiła hasło zgodnie z  moją sugestią.
Tekst opublikuję już niedługo.










KOMENTARZE

  • Proste!
    W tej parafii urzeduje ktos, kto zna stare powiedzenie i wprowadza je w czyn: "Za pieniadze ksiadz sie modli" Liczy na turystow i euro. W nosie ma patriotyzm. Jeszcze cos wiecej? SZCZESC BOZE!
  • @moher 21:24:31
    A co to za turyści kościół w zeszłym roku pobudowany chcą odwiedzać?


    A co z ustawą o języku polskim?

    Jakieś pomysły jak to usunąć?
  • @Maciej Piotr Synak 21:51:58
    Wystarczy udowodnic, ze jest sie zarzadca/wlascicielem obiektu... :P
  • @DUCATI 22:14:13 Ciezka sprawa.
    Potrzebna bylaby reakcja parafian, pisanie listow do proboszcza, biskupa, po prostu jakas akcja. Bo ciezko to podciagnac pod paragrafy. To powinna byc decyzja administracyjna kogos, kto jest wladny zmienic tresc tego adresu. A swoja droga, co za apatriotyczna idiota umiescila to Preussisch. Wyglada jak bezmyslnosc lub prowokacja. SZCZESC BOZE! .
  • @moher 22:26:57
    Prowokacja?

    Pasuje, bo Kartuzy i Starogard są związane z moją skromną osobą...
  • @Maciej Piotr Synak 21:51:58
    A nie obawia się Pan, że zaraz wpadnie tutaj np. Rebeliantka i pogoni Panu kota za zaczepianie plebana ?
  • @SpiritoLibero 22:31:38
    Ale Ty masz obsesję na moim punkcie, Spirito.
  • @Maciej Piotr Synak 22:29:19 Moze byc prowokacja,
    bo musialby byc kompletnym tumanem czlowiek, ktory nie wie o zaszlosciach polsko-pruskich. lub by mu ktos o tym nie powiedzial po przeczytaniu tego adresu, szczegolnie przebywajac na tym terenie! Ja pochodzac z krakowskiego doskonale sie w tym orientuje!
  • @SpiritoLibero 22:31:38 Jak pleban niekumaty, to trzeba go o tym poinformowac,
    jak dran, to i pogonic mu kota. Jesli jest w porzadku, nie wolno sie go czepiac. Mysle, ze dla parafian, ktorzy znaja swojego pasterza nie powinno byc trudne ustalenie faktycznego stanu rzeczy?
  • @Rebeliantka 22:35:53
    Obsesję?

    Nie dodawaj sobie :D)) To nie ja biegam z donosami do redakcji.
    Nie lubię jedynie bigoterii i kołtunerii.
  • @moher 22:43:55
    Zawsze jakieś taczki sie znajdą.
    Jest prosta zasada - wiecej splendoru musi iść w parze z wiekszą odpowiedzialnością.
  • @SpiritoLibero 22:47:54
    O jaki donos Ci znowu chodzi? Że poprosiłam o zajęcie stanowiska wobec Twoich uporczywych kłamstw i obelg? Daj sobie spokój, niedorosły chłopaczku. Nudzisz mnie.
  • @Rebeliantka 23:48:42
    Nudzisz? To idź spać i nie marudź. Doskonale wiesz o czym mówię.

    "Twoich uporczywych kłamstw i obelg?"
    Nie podałaś jeszcze ŻADNEGO przykładu wiec po prostu łżesz :))

    Możecie sobie z Mendzią Usługową podać łapki.

    Poczytaj sobie o swoim przyjacielu

    http://spiritolibero.neon24.pl/post/103623,mind-service-plagiator

    Przyjemnej lektury :D))))

    Bo widzisz... Ja jeśli komuś coś zarzucam to mam to UDOKUMENTOWANE. A ty tylko błotko, a nuż się coś przyklei, nie ?
  • @SpiritoLibero 23:59:13
    Człowieku, Ty naprawdę jesteś pozbawiony ELEMENTARNEJ KULTURY. Czy mam znowu napidać notkę o Twoich łgarstwach, z wykorzystaniem cytatów z Twoich wypowiedzi, która potem dla ratowania reputacji portalu zostanie usunięta?

    Over and out. Odczep się ode mnie.
  • @Rebeliantka 00:18:47
    Napisz :)))

    Tylko udokumentuj dobrze. Bo jesli to będą jak zwykle pomówienia i kłamstwa to spotkamy sie tam, gdzie tak często chadzasz. Bo widzę, że z takimi typkami jak ty to inaczej nie można.
    Reputacja portalu przez takich sekciarzy jak ty faktycznie wystawiana jest na szwank.

    Czekam na te notkę.
  • @SpiritoLibero 00:23:09
    ------

    Over and out.
  • I znowu kończy się tym, że Spiritus broni kłamstwa bolszewickiego
    Cóż by takiemu powiedzieć? Chyba tylko hau hau, piesku!
  • @Mind Service 01:50:26
    No proszę :) Sekta nadjordańska w gotowości bojowej.

    Plagiator WYPAD!
  • Proponuję nie czytać wikipedii jeśli chodzi o historię Polski.
    Słowianie żyli na obecnych terenach germańskich dużo wcześniej. Ba! Mieliśmy pismo własne przed łaciną. Ale to jest starannie ukrywane.
    Polecam książkę 3000 lat państwa Polskiego.
  • @myszka 10:47:45
    I co z tego? Historia Polski rozpoczęła się od przyjęcia Chrztu św. I dlatego atak na Kościół Katolicki to brukanie Polskości. W tym specjalizuje się ruska agentura i po tym można ją głównie poznać.
  • @Mind Service 12:29:20
    pomyliłeś wątki hasbarze, czarna mafia jest dużo gorsza od rosyjskiej
  • @myszka 13:24:44
    Nie bluźnij, kobieto. Chyba, że nie wiesz, co mówisz.
  • @myszka 10:47:45
    Czytać trzeba, żeby sprawdzić, czy nie ma w niej nieprawdy. A jeśli jest, to trzeba ją prostować, bo ktoś nieuważny zacznie ją powielać ..


    A gdzie dostanę tę książkę?
  • @Rebeliantka 16:10:07 Popatrz, myszka,
    a marzy chyba o urodzeniu gory. Nie podoba jej sie hasbara, a powtarza klamstwo, stworzone i propagowane przez ta hasbare. Masz racje ze bluzni. Mysle, ze z powodu braku wiedzy. Bo dopiero po poznaniu prawdy czlowiek jest wolny. SZCZESC BOZE!
  • @Maciej Piotr Synak 18:04:38 Jak widzisz, myszka opiera
    swoja wiedze na klamiacych zrodlach. SZCZESC BOZE!
  • @Maciej Piotr Synak 18:04:38
    ciężka sprawa mogłabym pożyczyć, ale koszty wysyłki pan pokrywa :)
  • @moher 19:02:52
    brak słów na Wasze kłamstwa
  • @myszka 19:33:44 Droga Myszko!
    Zapewniam Cie, ze to Ty uleglas klamliwej antykatolickiej propagandzie. Radze Ci, zmien nauczycieli i lekture, a Prawda Cie wyzwoli i "luski"spadna z Twoich oczu. Zycze Ci wszystkiego najlepszego! SZCZESC BOZE!


środa, 24 sierpnia 2011

Kultura narodów = cywilizacja ?

Kulturkampf

Numer: 49/2004 (1149)



"Naród polski nie może się mienić narodem kulturalnym, należącym do wspólnoty europejskiej" - mówił Joseph Goebbels


[ w sensie - "nie dopuścimy do tego by w przyszłości mógł"]


Ostatnio wiele - a zdaniem niektórych zbyt wiele - uwagi poświęca się kwestiom niemieckim, w tym zadośćuczynieniu za szkody wyrządzone przez okupacyjne władze III Rzeszy. Obliczane i porównywane są straty materialne napastników i ofiar. Padają ważkie słowa. Zastanawiające jest, że stosunkowo mało miejsca poświęca się stratom kultury, których wartość materialną trudno oszacować. Czyżby były przez to mniej znaczące?



Nieco historii
Stosunek władców Prus do kultury polskiej ilustruje wywóz ze Śląska, jeszcze w 1740 r., zbiorów Jana III Sobieskiego, wywiezienie z Wawelu i rozmyślne zniszczenie klejnotów koronnych królów polskich w połowie XVIII wieku, rekwizycje dzieł sztuki z "pruskiej" Warszawy, z początkiem wieku XIX, wywóz części zbiorów Stanisława Augusta Poniatowskiego...

Pod zaborem pruskim budowle zabytkowe przeznaczano na magazyny wojskowe, więzienia, koszary. Wyposażenie kościołów przebudowanych na zbory ewangelickie z reguły niszczono, ponieważ służyło ono wyznaniu obcemu pruskiej racji stanu.

Wymyślony w 1871 r. przez "żelaznego kanclerza" Ottona von Bismarcka Kulturkampf nie był walką o kulturę, ale walką z kulturą polską. Wynikała ona z obaw kanclerza przed "niebezpieczeństwem podminowania państwa pruskiego przez Polaków", którzy istotnie stanowili znaczną i wpływową część mieszkańców Prus (byli wojskowymi, bankierami i kupcami).

Wtedy to władze pruskie wywiozły z gdańskiego kościoła Marii Panny skarb, na który składały się szaty kościelne z tkanin pochodzących ze starożytnej Mezopotamii i Egiptu (!), a zdobytych w czasach wypraw krzyżowych, średniowieczne dalmatyki i kapy, renesansowe wyroby mistrzów z Wenecji, Florencji i Lukki, naczynia liturgiczne i relikwiarze, w sumie ponad tysiąc arcydzieł. Większość rozprzedano, wyroby ze złota i srebra przetopiono, część haftów... spruto, a złotej nici użyto na galony oficerskie!


"W muzeach Berlina, Drezna, Heidelbergu, Kolonii, Lubeki czy Monachium znalazły się zawłaszczone polonika, do słynnej Pruskiej Biblioteki Państwowej w Berlinie włączono starodruki pochodzące z klasztorów w Gnieźnie, Lubiniu, Mogilnie, Pakości, Paradyżu, Pelplinie i Poznaniu. Do berlińskiego Tajnego Archiwum Państwowego trafiła korespondencja dyplomatyczna z dworami europejskimi, dotycząca m.in. odsieczy Wiednia w 1683 r., zestawienia majątkowe, ba, nawet dokumenty dotyczące budowy pałacu w Wilanowie!



Krieg ist Krieg
"Ruiny Polski" - tymi słowami określił straty w zasobie zabytkowym Tadeusz Szydłowski, prekursor polskiej służby konserwatorskiej.
Działania wojenne, przemarsze i manewry wielkich grup armii niemieckiej na front wschodni, a następnie ich odwrót znaczyły prawie 2 mln zniszczonych budowli zabytkowych Białegostoku, Bydgoszczy, Chełma, Gdańska, Kalisza, Torunia i wielu innych miast historycznych, grabież setek dworów, tysiące spalonych wsi.



Niczego nie zwrócono, bo w traktacie wersalskim zabrakło postanowień umożliwiających władzom odrodzonej Polski domaganie się zwrotu dzieł sztuki, zabytkowych zbiorów bibliotecznych i archiwaliów.



Do oszczędzonych wcześniej śladów polskości Gdańska, ziem śląskich i mazurskich doszły nowe, będące tym razem wynikiem poczynań precyzyjnie zaplanowanych i naukowo realizowanych, zgodnie z wyznaczonym przez Hitlera celem "unicestwienia sił żywotnych" narodu polskiego działaniami wymierzonymi w jego kulturę, która choć "niepełnowartościowa", stanowiła zagrożenie dla budowy "tysiącletniej Rzeszy".



Nieprzypadkowo reichsminister Joseph Goebbels mówił:

"Odbierzcie narodowi jego kulturę, a przestanie istnieć jako naród". "




Fryderyk Wielki, król Prus mawiał:
"Szkalujcie, szkalujcie, zawsze coś się przylepi".



I to się wcale nie skończyło....











Co świadczy o tym, że jeden naród jest narodem kultury, a inny nie?

Co świadczy o tym, że jeden naród jest cywilizowany, a drugi nie?

Czy CZŁOWIEK KULTURY (światły) jest zdolny do niszczenia kultury - nawet jeśli tylko cudzej?


A jeśli niszczy - czy jeszcze jest człowiekiem kultury, czy już zwierzęciem?




Co odróżnia ludzi od bydła?










Korzystałem z:
http://www.wprost.pl/ar/70605/Kulturkampf/

.