Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą język technika. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą język technika. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 6 kwietnia 2025

Wypowiedź literacka, czyli wikipedia



Cały tekst został zainspirowany przedrukiem odnośnie Ślązaków, wszedłem na wikipedię, żeby coś sprawdzić i się zaczęło...

Ze względu na swoją wagę, postanowiłem rozdzielić te dwa teksty na osobne posty.



Zapraszam do uważnej lektury.


Mój komentarz jak zwykle kolorem.


W poście występują min.  fragmenty z wikipedii dla Polaków.




-----------

wikipedia dla Polaków


Kaszubi 
– grupa etniczna mieszkająca w Polsce zamieszkująca Pomorze Gdańskie i wschodnią część Pomorza Zachodniego, wywodząca się od wschodniej grupy zachodniosłowiańskich plemion pomorskich. 

Dzielą się na wiele podgrup etnograficznych, zróżnicowanych językowo i kulturowo (Kaszubi północni – Bëlôcë, Gochy – Gôchë, Józcy – Józcë lub Mucnicy – Mùcnicë, Krubanie – Krëbane, Lesacy – Lesôcë, Morzanie – Mòrzanie, Rybaki – Rëbôcë, Borowiacy Tucholscy – Borowiany, Tuchòłki, Zaboracy – Zabòrôcë). Odrębną i izolowaną podgrupą (wymarłą w XX w.) byli Słowińcy. Kaszubi w zdecydowanej większości czują się Polakami (zachowując, obok ogólnopolskich, także tradycje regionalne). W spisie ponad 90% deklarujących kaszubskość zadeklarowało ją wspólnie z polskością.


Część Kaszubów zachowała własną kulturę i mowę. Współcześnie w socjologii i historii dominuje pogląd, że Kaszubi stanowią grupę etniczną narodu polskiego.

Zdecydowana większość Kaszubów posiada podwójną identyfikację – narodową polską i etniczną kaszubską. Wielu polskich działaczy narodowych na Pomorzu w okresie zaborów oraz członków podziemia niepodległościowego w czasie okupacji było pochodzenia kaszubskiego[potrzebny przypis].

W spisie powszechnym z 2002 r. 5062 obywateli polskich zadeklarowało narodowość kaszubską. Jest to ok. 1% całej społeczności kaszubskiej. Rzeczpospolita Polska nie uznaje tych deklaracji za wiążące (podobnie w przypadku Ślązaków), stąd Kaszubi nie znaleźli się na oficjalnej liście mniejszości narodowych sporządzonej przez MSWiA. W tym samym spisie powszechnym używanie języka kaszubskiego zadeklarowało 52 665 osób.

W 2011 r. podczas Narodowego Spisu Powszechnego, kaszubską przynależność narodową lub etniczną zadeklarowało 228 000 osób, w tym 16 000 osób zadeklarowało ją jako jedyną przynależność, 1000 jako pierwszą przy zadeklarowaniu również drugiej przynależności, 211 000 jako drugą przynależność narodową lub etniczną.

wg innej strony w wikipedii - 233 000
a śląskie zadeklarowało w sumie - 847 000

rok 2021 - spadła ilość deklaracji o blisko 50 000 dla Kaszubów i o ponad 250 000 dla Ślązaków.

W spisie była możliwość zadeklarowania dwóch tożsamości lub narodowości i tak przykładowo większość osób deklarujących tożsamość regionalną kaszubską czy śląską deklarowała jednocześnie tożsamość narodową polską (tj. tożsamość narodowa polska i jednocześnie tożsamość regionalna śląska – Polacy-Ślązacy lub kaszubska – Polacy-Kaszubi)

Ślązacy596,2241,57%Województwa śląskie (11,74%) i opolskie (6,29%)
Kaszubi179,6850,47%Województwo pomorskie (7,41%)

Z powodu odmienności językowej Kaszubi byli już przez sanację [tzw. "piłsudczycy" - MS] posądzani o separatyzm, tj. chęć oderwania od Polski części jej terytorium. Oskarżenia te nie miały pokrycia w rzeczywistości, w okresie PRL służyły antagonizowaniu Kaszubów z pozostałą ludnością Polski i przybierały na sile w okresie kolejnych kryzysów politycznych, np. w 1968 i 1970.


i tu poniżej widzę jakąś niezgodność, we wpisie roi się od dwuznaczności i pomieszania, więc sugeruje ostrożne przyjmowanie tych treści, tym bardziej, jak wiemy z innych postów na tym blogu, wikipedia służy fałszowaniu i historii i rzeczywistości



Kaszubski ruch narodowy, choć nie należy do głównego nurtu w ruchu kaszubsko-pomorskim, ma jednak długoletnią tradycję. W okresie międzywojennym myśl Floriana Ceynowy kontynuowali działacze z kręgu tzw. Zrzeszeńców, którzy w PRL byli represjonowani przez UB, a następnie SB i zepchnięci na margines działalności publicznej. Po 1989 tę samą myśl w ruchu kaszubskim reprezentowało pismo Tatczëzna, obecnie zaś Kaszëbskô Òdroda. Współcześnie nawet najbardziej radykalny nurt w ruchu kaszubskim – narodowy – nie kwestionuje historycznych związków Kaszubów z Polską, zaś swoje postulaty ogranicza do troski o rozwój mowy ojczystej, kultury oraz dbałości o własną tradycję historyczną[potrzebny przypis].


czyli najpierw mamy sugestię, że treści odnoszą się do ruchu narodowego:
- treści od słów: "Kaszubski ruch narodowy"... do "zaś Kaszëbskô Òdroda"


a następnie w nowym zdaniu, ale w tym samym ciągu tj. bez akapitu, czytamy:

"Współcześnie nawet najbardziej radykalny nurt w ruchu kaszubskim – narodowy"

co sugeruje, że wszystko co dotychczas przeczytaliśmy, nie było o ruchu narodowym... dziwne.
Dziwne jakieś to, pomieszane, więc uczulam na te treści.

Nie znam na tyle historii ruchu kaszubskiego, by tu dawać szczegółową wykładnię, ale może kiedyś mi się to uda...

najbardziej radykalny nurt w ruchu kaszubskim – narodowy – swoje postulaty ogranicza do troski o rozwój mowy ojczystej, kultury oraz dbałości o własną tradycję historyczną


No i właśnie. 

Mowa to gwara, a gwara to nie język w ujęciu naukowym i przepisów prawa.
A Kaszubi szczycą się tym, że ich mowa została uznana za język.

Haczyk jest w określeniu: "ojczystej" - to oznacza, że autor ma na myśli NARÓD.

A Kaszubi są grupą etniczną, a nie narodem.


Więc najpierw by trzeba rozpatrzyć, o co chodziło autorowi - o jaką "mowę ojczystą" mu chodzi?

O mowę polską, czy kaszubską?

Jeżeli pisze o mowie polskiej - to zdanie jest powiedzmy... mniej więcej poprawne. Kaszubi przecież mogą troszczyć się o rozwój języka polskiego, z tym, że należałoby wyjaśnić, na czym ten niby "rozwój języka polskiego" i "troska" o to, miałyby polegać... Jak wpiszemy w wyszukiwakę taką frazę, to nic nie znajdziemy na temat "rozwijania języka" polskiego...

Hę?

Rozwój języka polskiego polegałby na wprowadzaniu zmian do języka polskiego, które ostatecznie mogłyby tak go zmienić, że współcześni Polacy, czyli MY, moglibyśmy np. za 200 lat takiego "rozwoju" nie rozpoznać polskiej mowy. Ale może o to chodzi...

Dziwi więc to sformułowanie... powinien raczej napisać - "utrwalanie", "zachowanie" - o! To by pasowało, ale nie "rozwój"...


Jeżeli pisze o mowie kaszubskiej - to już określenie "ojczystej" nie jest poprawne, tak samo jak zresztą "rozwój"...

Mógłby tak ewentualnie napisać (że mowa kaszubska to ojczysta), gdyby na prywatnej stronie pisał o sobie (o jednostce), ale to jest strona wikipedii, która ma mieć charakter encyklopedii, a w takim wydawnictwie nie stosujemy osobistych wynurzeń.

Określenie "ojczystej" bierze się od słowa "ojczyzna", a to wiąże się z pojęciem NARODU.


Ojczyzna – termin o dwojakim znaczeniu, odnoszącym się do przestrzeni istotnej dla pojedynczego człowieka (jednostki) bądź zbiorowości (narodu).


Czyli najpierw pisze, że "nie kwestionuje historycznych związków Kaszubów z Polską" - bo się po prostu nie da tego zakwestionować, to byłby strzał w stopę, ale następnie twierdzi, że Kaszubi to naród.

Współcześnie nawet najbardziej radykalny nurt w ruchu kaszubskim – narodowy – nie kwestionuje historycznych związków Kaszubów z Polską, ale poza tym są osobnym narodem.. tak napisał?

I co??


Kaszubi to grupa etniczna, ale oni w tej wikipedii i nie tylko, tak zamącą ci w głowie, że będziesz o nich mówić, jak o narodzie, a potem - jak TO stanie się "wiedzą" potoczną - to już tylko zostanie im to "sformalizować" i zapisać najpierw w wikipedii, a potem - za następne 10-20 lat - w słowniku, encyklopedii, ustawie... 

Na tym polega ta metoda.
Metoda przyzwyczajeń, metoda małych kroków...

No i jeszcze "rozwój".

Powinno być "utrwalanie", "zachowanie" języka kaszubskiego, ewentualnie - "rozpowszechnianie" wśród młodzieży i dzieci kaszubskich, wprowadzanie do szkół itd., ale nie "rozwój".

Tyle pułapek w kilku zdaniach - po raz kolejny zwracam uwagę - jak to wszystko jest  wycyzelowane, każde słowo jest starannie dobrane.


I jeszcze poniżej mamy takie coś:


Dziś narzecze kaszubskie traktuje się coraz częściej jako samodzielny język słowiański, zaliczany do grupy zachodniosłowiańskiej. Są jednak badacze (głównie polscy dialektolodzy), którzy nadal klasyfikują je jako jeden z dialektów języka polskiego.Polskie prawo przyznało etnolektowi kaszubskiemu, jako jedynemu w Polsce, status języka regionalnego. Młodzież, zdająca nową maturę, może ją zdawać posługując się kaszubszczyzną. Od 2013 roku Uniwersytet Gdański umożliwia studia na unikalnym kierunku Etnofilologii kaszubskiej.


Nie.

To jest kolejna manipulacja. 


Może ten wikipedysta nie korzysta z wikipedii?

wikipedia dla Polaków:


Narzecze – odmiana językowa właściwa dla danej grupy użytkowników języka. Może to być synonim terminu dialekt, czyli określenie na różne niestandardowe, inne niż ogólnonarodowe formy języka, czy też ogólne określenie na każdą wyodrębnioną odmianę języka (o standardzie mowa wówczas jako o narzeczu ogólnym/kulturalnym)

W literaturze spotyka się również ujęcie, zgodnie z którym narzecze to odmiana języka o zasięgu szerszym niż dialekt i gwara. Niektórzy autorzy traktują to pojęcie jako jednostkę pośrednią między dialektem a gwarą, dialekt ujmując jako zespół narzeczy, a narzecze – jako zespół gwar. Według jednej z definicji jest to „zespół gwar odznaczających się pewną ilością wspólnych cech gwarowych”.

We współczesnym językoznawstwie polskim termin „narzecze” znajduje stosunkowo wąskie zastosowanie, spotykany jest głównie w opisie języków egzotycznych. Częściej jest spotykany w kontekście nienaukowym aniżeli w lingwistyce, np. w opowieściach podróżniczych. W dialektologii serbsko-chorwackiej termin narječje pozostaje w powszechnym użyciu, jako nadrzędny wobec terminu dijalekat. W słowackiej tradycji lingwistycznej określenia dialekt i nárečie traktowane są jako równoważne, choć niektórzy badacze jako dialekt rozumieją jednostkę większą niż nárečie.

W ogólniejszym, potocznym znaczeniu termin „narzecze” funkcjonuje również jako synonim określeń „język” i „mowa”. Bywa traktowany jako neutralny zamiennik określeń „dialekt” i „język”.



A odnośnik  narzecze kaszubskie odsyła nas na stronę z takim opisem:

Język kaszubski, dialekt kaszubski (kaszub. kaszëbsczi jãzëk, kaszëbskô mòwa, pòmòrsczi jãzëk, kaszëbskò-słowińskô mòwa) – mowa zachodniosłowiańska i lechicka o spornym statusie – w zależności od przyjętych kryteriów uznawana za odrębny język lub dialekt języka polskiego. Często przyjmowane jest stanowisko pośrednie, unika się określania jej jako „język” lub „dialekt” albo określa się ją jako etnolekt. Z prawnego punktu widzenia kaszubszczyzna jest w Polsce językiem regionalnym.


Na pewno nie narzeczem, bo kaszubski jest uznany za język regionalny.

Czyli ten wikipedysta posługuje się w encyklopedii sformułowaniami laika, które są błędne  - on dosłownie stosuje "wiedzę potoczną".

"to wszyscy wiedzą", mówimy, posługując się zasłyszaną "wiedzą", której nie sprawdziliśmy i w którą wierzymy tylko dlatego, że jakaś, być może nawet znaczna, grupa ludzi się nią posługuje na codzień czy też w mediach na przykład.

Podaję znany przykład:

Według wiedzy potocznej Rosja grozi nam inwazją - i to już od 30 lat.

Pytanie - skoro tak, to dlaczego władze państwa: pomniejszają stan osobowy armii, likwidują jednostki wojskowe, koszary, lotniska polowe, stanowiska radarów czy specjalistyczne wydziały walki elektronicznej na Bałtyku, nie budują bunkrów, nie zamawiają nowych systemów obrony, czołgów, rakiet itd., niszczą Pocztę Polską niezbędną na wypadek mobilizacji, utrudniają dostęp obywateli do broni palnej, uchwalają prawo opresyjne wobec obywatela zniechęcając go do czynnej służby i obrony państwa, zdejmują zakazy fotografowania z obiektów strategicznych, co więcej - pozwalają na obfotografowanie całego kraju firmie Google - w Niemczech, Austrii, na Białorusi tego nie ma, wydaje się, że również nie prowadzą obserwacji ćwiczeń floty i lotnictwa rosyjskiego - patrz tutaj sytuacja z 2024 roku, czyli już w sytuacji wojny Rosji z ukrainą.




Skoro Rosjanie pozwalają siebie fotografować - to może nie mają nic do ukrycia?

Skoro Niemcy nie pozwalają siebie fotografować - to może mają coś do ukrycia?!

Co??

Każdy patrzy po sobie, każdy siebie zna najlepiej...



Albo państwem sterują oszuści, którzy poprzez media okłamują ludzi co do zagrożenia ze wschodu, albo we władzach grasują sabotażyści, którzy prowadzą z nami walkę dywersyjną osłabiając siły zbrojne państwa Polskiego.

A może jedno i drugie??
Co jest prawdą?
Wiedza potoczna, czy wiedza specjalistyczna?

Skoro wg doniesień medialnych od 30 lat grozi nam inwazja Rosji - i jakby faktycznie jest to prawda, bo Rosja zaatakowała ukrainę i od 3 lat prowadzi tam wojnę -  to dlaczego od 30 lat ABW pozwala na rozkładanie wojska polskiego na łopatki? 

Bo przepisy PRAWA ich do tego nie zobowiązują??

A mandaty wolno im nakładać?

To kto zajmuje się analizowaniem polskich potrzeb obronnych i zagrożeń zza granicy - straż miejska?

Pytam, bo się nie znam. Jestem tylko głupkiem.






Wracając do wikipedii - galimatias - oczywiście celowy.


Wikipedia nie jest encyklopedią.
Wikipedia nie podaje nam faktów - tylko ich interpretację.
Wikipedia to w istocie - wypowiedź literacka.


Termin ten zaczerpnąłem z podręcznika dla polonistów, który na razie tylko pobieżnie przejrzałem:

"Poetyka stosowana"

Bożena Chrząstowska
Seweryn Wysłouch

Wydawnictwa Szkole i Pedagogiczne, Warszawa 1987


Jest to książka właściwa do pomocy przy opisaniu technik jakie zastosowano w wikipedii. Znajdziemy tu szereg przykładów i opisów, których przestudiowanie wydatnie pomoże zrozumieć te techniki i metody.

Poetyka – dziedzina nauki o literaturze, a ściślej teorii literatury, rozpatrująca przede wszystkim sposób istnienia dzieła literackiego jako tworu językowego o swoistym charakterze, określanym przez potrzeby funkcji estetycznej. Przedmiotem zainteresowania poetyki są ogólne reguły organizacji tekstu literackiego.


Wypowiedź lub wypowiedzenie (stgr. ῥήτρα, łac. oratio), niekiedy stanowisko lub oświadczenie – ustny lub pisemny, rzeczywisty komunikat językowy wyrażający stanowisko, pogląd czy opinię autora.

Teorią wypowiedzi zajmuje się retoryka.


Pamiętacie, że starożytni Rzymianie uczyli się retoryki?
Wędrująca Cywilizacja Śmierci stosowała retorykę nie tylko w starożytnej Grecji czy Rzymie - ale nadal ją stosuje.


Retoryka (stgr. ῥητορική τέχνη, łac. rhetorica) – sztuka budowania artystycznej, perswazyjnej wypowiedzi ustnej lub pisemnej, nauka o niej, refleksja teoretyczna, jak również wiedza o komunikacji słownej, obrazowej i zachowawczej pomiędzy autorem wypowiedzi a jej odbiorcami. 

W starożytności retoryka była nie tylko specjalną dziedziną nauki i sztuki, ale także ideałem życiowym, a nawet filarem kultury. W średniowieczu została jednym z podstawowych przedmiotów szkolnych, wykładanych w ramach sztuk wyzwolonych. Do XIX wieku, w kulturze europejskiej, uważano ją za niezbędny element wykształcenia.

No i dlatego manipulatorzy święcą tryumfy... 

Starsze pokolenia uczyły się także greki i łaciny, co dodatkowo pomagało im zrozumieć genezę słów, prawdziwe znaczenie słów, wieloznaczność, co będę się starał wykazać przy innej okazji.
Warto byłoby przywrócić przynajmniej łacinę do szkół, a także oczywiście retorykę, albo chociaż jakieś podstawy poetyki stosowanej. Warto też po prostu uczyć się języków obcych.


Retoryka była autonomiczną dziedziną wiedzy i najważniejszym przedmiotem szkolnym kształcącym sprawność językową, uczącym jasnego, stosownego i ozdobnego wyrażania każdej myśli w słowie żywym i pisanym, jak też formującym społeczne i polityczne postawy w działalności publicznej. Była zwieńczeniem wykształcenia i wychowania, chociaż jej zakres i funkcje zmieniały się w poszczególnych epokach, prądach czy systemach pedagogicznych.

W Polsce retoryka, od czasów Komisji Edukacji Narodowej nazywana „wymową”, przestała istnieć jako odrębna dyscyplina wiedzy. Sztuką poprawnego myślenia zajęła się logika. Ocenę odbiorców z punktu widzenia wywoływanych u nich emocji przejęła psychologia. Etyka odebrała retoryce ocenę godziwości lub niegodziwości perswazji. Wiedzą o odbiorcy słowa mówionego i pisanego zajęła się socjologia. Retoryczne argumenty analizują filozofia, prawo czy teologia. Literacka część teorii retorycznej została rozdzielona pomiędzy różne specjalności filologiczne – gramatykę, teorię literatury, prozaikę, stylistykę, poetykę historyczną, publicystykę itp. Wiele współczesnych dyscyplin naukowych stanowi spadek po retoryce, a badacze używają terminologii retorycznej często bez świadomości, jakie są tej terminologii źródła.

Czyli w ten sposób - poprzez podział, rozdrobnienie - ukatrupiono retorykę i oto masz skutek - masy ludzi łykających manipulacje jak pelikany, co z kolei prowadzi do upadku gospodarczego i politycznego!

Niezależnie od mniej lub bardziej uzasadnionych uprzedzeń, retoryka rozwija się nadal w ramach np. semiologii, semantyki czy teorii informacji. Patronuje kulturze żywego słowa, dyskusjom, polemikom, propagandzie, PR czy reklamieW dobie środków masowego przekazu oczywiste jest zainteresowanie retoryką jako sztuką perswazji. 

Wykładany we współczesnej szkole „język polski” jeszcze w połowie XIX wieku nazywał się „wymowa i poezja”. Niektóre działy retoryki znalazły się w programach nauczania tego przedmiotu pod różnymi nazwami, takimi jak stylistyka, poetyka, deklamatoryka, ćwiczenia w mówieniu i pisaniu. Podstawowe elementy retoryki są nadal nauczane podczas pisania „wypracowań”, gdy uczy się struktury wypowiedzi pisemnej, udowadniania wcześniej postawionej tezy albo analizuje środki stylistyczne. 

Co robi pani Nowacka? Mówi, że dzieciom nie wolno zadawać prac do domu, czyli katrupi resztówki po ukatrupionej retoryce!

W niektórych krajach retoryka wykładana jest w szkołach średnich i wyższych, na przykład pod nazwą „ćwiczenia w komponowaniu tekstów literackich i publicystycznych”.









Wracając do wikipedii i języka kaszubskiego.

Dziś narzecze kaszubskie traktuje się coraz częściej jako samodzielny język słowiański, zaliczany do grupy zachodniosłowiańskiej. Są jednak badacze (głównie polscy dialektolodzy), którzy nadal klasyfikują je jako jeden z dialektów języka polskiego.Polskie prawo przyznało etnolektowi kaszubskiemu, jako jedynemu w Polsce, status języka regionalnego. Młodzież, zdająca nową maturę, może ją zdawać posługując się kaszubszczyzną. Od 2013 roku Uniwersytet Gdański umożliwia studia na unikalnym kierunku Etnofilologii kaszubskiej.


Ten tekst tak naprawdę zawiera w sobie opis "metody małych kroków", mówią nam o tym te zwroty:

"traktuje się coraz częściej"

"Są jednak badacze (głównie polscy dialektolodzy), którzy nadal"


To są tak naprawdę OPINIE wikipedysty nie poparte żadnymi danymi - jest to czysta literatura, żeby nie powiedzieć - beletrystyka, która pod osłoną OPINII - podsuwa nam bajki, fikcję, zwyczajnie oszukuje nas.

Stosuje tu coś, co można by określić jako "wiedzę potoczną", tyle, że z wiedzą nie mająca nic lub niewiele wspólnego (nadal ten termin i zjawisko sprawia mi problem jak je wytłumaczyć).








Mam powody sądzić, że twórczość literacka - nie tylko w wikipedii - stanowi, w perspektywie wielu lat, wielkie zagrożenie dla istnienia państwa.

Dosłownie zagraża to istnieniu państwowości i fizycznej egzystencji - podobnie jak "moda" na lgtb.

Jest to bardzo realne POLICZALNE zagrożenie, które można opisać LICZBOWO za pomocą danych statystycznych.


Wyjaśnienie jednak muszę zostawić na "po ABW".








-----------


dziennikzachodni.pl/stowarzyszenie-osob-narodowosci-slaskiej-wstaje-z-kolan-domogomy-sie-uznanio-slonskij-mynszosci-reaktywacja-po-10-latach/ar/c1p2-27440693?utm_campaign=grafikalink&utm_medium=dziennik%20zachodni&utm_source=Facebook

tvn24.pl/swiat/stowarzyszenia-osob-narodowosci-slaskiej-zlozylo-skarge-do-etpcz-jest-wyrok-st7820917

isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20170000823/O/D20170823.pdf

gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/9497333,sejm-uchwalil-ustawe-uznajaca-jezyk-slaski-za-jezyk-regionalny.html#ustawa-o-jezyku-slaskim-w-sejmie



pl.wikipedia.org/wiki/Kaszubi

/pl.wikipedia.org/wiki/Narodowy_Spis_Powszechny_Ludności_i_Mieszkań_2021

pl.wikipedia.org/wiki/Narodowy_Spis_Powszechny_Ludności_i_Mieszkań_2011

pl.wikipedia.org/wiki/Ojczyzna

pl.wikipedia.org/wiki/Narzecze

pl.wikipedia.org/wiki/Język_kaszubski

pl.wikipedia.org/wiki/Retoryka

pl.wikipedia.org/wiki/Wypowiedź

pl.wikipedia.org/wiki/Poetyka

pl.wikipedia.org/wiki/Wspólnota_polityczna



Prawym Okiem: Uzbrojenie obywateli

Prawym Okiem: Poczta Polska, a mobilizacja

Prawym Okiem: Odblaski sobie... a potop sobie..

Prawym Okiem: Odblaski na niebie - i na wodzie...

Prawym Okiem: Uzbrojenie obywateli

Prawym Okiem: W obronie policjantów...




piątek, 5 marca 2021

Nanoboty - Xenoboty

przedruk


Pamiętacie robale, które w serialu SW Wojna Klonów właziły ludziom przez nos do głowy i zamieniały ich w zombi?

Także w Akademii Pana kleksa - kapanie do nosa.

 


Naukowcy stworzyli żywe roboty. Mają niesamowity potencjał

Izabela Wojtaś14 stycznia 2020, 08:03



Poznaj ksenobota. To pierwszy na świecie żyjący, samoleczący się roboty stworzony z żabich komórek macierzystych. Choć ma niespełna milimetr szerokości, to porusza się niezwykle sprawnie. Może już niebawem będzie dostarczać leki w określone miejsca w naszym ciele.

Naukowcy z University of Vermont i Tufts University stworzyli niesamowity nowy rodzaj programowalnego organizmu za pomocą kilku wymyślnych algorytmów. Został zaprojektowany na superkomputerze w UVM, a następnie połączony pod mikroskopem przez biologów z Tufts University.

Organizmy do zadań specjalnych
Ksenoboty, bo o nich mowa, zbudowane są w całości z komórek macierzystych skóry i komórek mięśnia sercowego żaby z gatunku Xenopus laevis, stąd ich nazwa.

  • To nowe żywe maszyny – mówi w komunikacie prasowym University of Vermont Joshua Bongard, informatyk i ekspert w dziedzinie robotyki, który współprowadził nowe badania. I dodaje: Nie są ani tradycyjnym robotem, ani znanym gatunkiem zwierząt. To nowa klasa artefaktów: żywy, programowalny organizm.

Choć mają zaledwie milimetr szerokości, to wykazują niezwykłe zdolności. Potrafią się samodzielnie poruszać i mają zdolność do samoleczenia. Kiedy naukowcy pokroili jednego ksenobota, sam się połączył i ruszył dalej. Co więcej, mogą przetrwać w środowisku wodnym bez dodatkowych składników odżywczych przez nawet kilka tygodni.

Naukowcy mają nadzieję, że ten nowy rodzaj organizmów pomoże im odkryć tajemnice komunikacji komórkowej. Już mówią też o ich potencjalnych zastosowaniach. Będzie je można wykorzystać do zbierania mikroplastiku w oceanach i co chyba najważniejsze – do przenoszenia lekarstw w głąb ludzkich ciał, a nawet podróżowania do naszych tętnic.

Choć to wszystko wydaje się nieco futurystyczną sceną z filmów sci-fi, to takich naukowych odkryć jest coraz więcej. Australijscy naukowcy z Australian National University są na to doskonałym przykładem. Niedawno informowaliśmy, że badaczom udało się wynaleźć specjalny hydrożel, który ma właściwości żywej, biologicznej tkanki i może się samoczynnie leczyć.



https://innpoland.pl/157341,na-university-of-vermont-stworzono-ksenoboty-to-zywe-roboty-z-komorek-zaby


niedziela, 10 stycznia 2021

Źródło zdolności człowieka do pisania?

 

przedruk - tłumaczenie przeglądarki


Kod ukryty w sztuce epoki kamienia łupanego może być źródłem ludzkiej zdolności pisania


Żmudne badanie europejskiej sztuki jaskiniowej ujawniło 32 kształty i linie, które pojawiają się raz po raz i mogą być najstarszym kodem na świecie

9 listopada 2016 r



Przez Alison George


Kiedy po raz pierwszy zobaczyła naszyjnik, Genevieve von Petzinger obawiała się, że podróż dookoła świata do francuskiej wioski Les Eyzies-de-Tayac poszła na marne. Dziesiątki starożytnych zębów jelenia, z których każdy był przekłuty jak koralik, wyglądały mniej więcej tak samo. Dopiero gdy obróciła jedną, włosy na jej karku podniosły się. Na odwrocie były trzy wytrawione symbole: linia, X i druga linia.

Von Petzinger, paleoantropolog z University of Victoria w Kanadzie, prowadzi niezwykłe badanie sztuki jaskiniowej. Nie interesują ją zapierające dech w piersiach obrazy przedstawiające byki, konie i żubry, które zwykle przychodzą na myśl, ale mniejsze, geometryczne symbole, które często pojawiają się obok nich. Jej prace przekonały ją, że proste kształty, dalekie od losowych rysunków, stanowią fundamentalną zmianę w umysłowych umiejętnościach naszych przodków.

Pierwszym znanym nam formalnym systemem pisma jest liczący 5000 lat pismo klinowe starożytnego miasta Uruk na terenie dzisiejszego Iraku. Ale on i inne podobne do niego systemy - takie jak egipskie hieroglify - są złożone i nie wyłoniły się z próżni. Musiało być wcześniej, kiedy ludzie zaczęli bawić się prostymi abstrakcyjnymi znakami. Od lat von Petzinger zastanawiał się, czy kręgi, trójkąty i zawijasy, które ludzie zaczęli zostawiać na ścianach jaskiń 40 000 lat temu, reprezentują ten szczególny czas w naszej historii - stworzenie pierwszego ludzkiego kodu.

Jeśli tak, znaków nie należy wąchać. Nasza zdolność do przedstawiania koncepcji za pomocą abstrakcyjnego znaku jest czymś, czego nie potrafią żadne inne zwierzęta, nawet nasi najbliżsi kuzyni szympansy. Zapewne jest to również fundament naszej zaawansowanej, globalnej kultury.

Pierwszym krokiem do sprawdzenia jej teorii było skrupulatne udokumentowanie znaków, ich lokalizacji, wieku i stylu oraz sprawdzenie, czy pojawiły się jakieś wzorce. W tym celu von Petzinger musiałaby odwiedzić tyle jaskiń, ile mogła: skupienie się archeologii na obrazach zwierząt oznaczało, że znaki były często pomijane w istniejących dokumentach.



Czarne tectiforms w Las Chimeneas, Hiszpania


Nie była to łatwa ani efektowna praca. Uzyskanie dostępu do jaskiń we Francji, w których znajduje się wiele dzieł sztuki z epoki kamienia, może być diabelsko skomplikowane. Wiele z nich jest własnością prywatną, a czasem zazdrośnie strzeżą je archeolodzy. Aby uzyskać pełny zestaw symboli, von Petzinger musiał również odwiedzić wiele niejasnych jaskiń, tych bez wielkich, krzykliwych obrazów. W El Portillo w północnej Hiszpanii musiała tylko odnotować, że archeolog zanotował w 1979 r. Pewne „czerwone znaki”; od tamtej pory nikt nie wrócił. Początkowo von Petzinger nie mógł nawet znaleźć wejścia. W końcu zauważyła mały otwór na wysokości kolan, cieknący wodą. „Dzięki Bogu nie mam klaustrofobii” - mówi. Po 2 godzinach przejeżdżania przez błoto wewnątrz góry, znalazła dwie kropki pomalowane na różowawą ochrę.

W latach 2013-2014 von Petzinger odwiedził 52 jaskinie we Francji, Hiszpanii, Włoszech i Portugalii. Symbole, które znalazła, wahały się od kropek, linii, trójkątów, kwadratów i zygzaków do bardziej złożonych form, takich jak kształty drabin, szablony ręczne, coś, co nazywa się tectiform, który wygląda trochę jak słupek z dachem, i kształty piór zwane penniformami. W niektórych miejscach znaki były częścią większych obrazów. Gdzie indziej były same, jak rząd kształtów dzwonów znalezionych w El Castillo w północnej Hiszpanii (patrz zdjęcie poniżej) lub panel 15 penniform w Santian, również w Hiszpanii.



W El Castillo w Hiszpanii czarny kształt pióra i dzwonki


„Nasza zdolność do przedstawiania koncepcji za pomocą abstrakcyjnego symbolu jest wyjątkowo ludzka”



Być może najbardziej zaskakującym odkryciem było to, jak niewiele było znaków - tylko 32 w całej Europie. Wydaje się, że przez dziesiątki tysięcy lat nasi przodkowie byli dziwnie zgodni z symbolami, których używali. To, jeśli nic więcej, sugeruje, że oznaczenia miały jakieś znaczenie. „Oczywiście, że coś znaczą” - mówi francuski prehistoryczny Jean Clottes. „Nie zrobili tego dla przyjemności”. Argumentuje, że wielokrotne powtórzenia znaku obojczyka w kształcie litery P we francuskiej jaskini Niaux „nie mogą być zbiegiem okoliczności”.

Dzięki skrupulatnej rejestracji von Petzingera można teraz zobaczyć trendy - nowe znaki pojawiające się w jednym regionie, utrzymujące się przez chwilę, zanim wypadną z mody. Na przykład szablony ręczne były dość powszechne w najwcześniejszych częściach epoki górnego paleolitu, począwszy od 40 000 lat temu, a 20 000 lat później wypadły z mody. „Widzisz, jak zachodzi zmiana kulturowa” - mówi von Petzinger. Najwcześniejszy znany kształt penniusa pochodzi z około 28 000 lat temu w Grande Grotte d'Arcy-sur-Cure w północnej Francji, a później pojawia się nieco na zachód od tego miejsca, zanim rozprzestrzeni się na południe. Ostatecznie dociera do północnej Hiszpanii, a nawet Portugalii. Von Petzinger uważa, że ​​po raz pierwszy rozpowszechniono go wraz z migracją ludzi, ale jego późniejsze rozprzestrzenienie sugeruje, że następnie podążał szlakami handlowymi.

Badania pokazują również, że współcześni ludzie używali dwóch trzecich tych znaków, kiedy po raz pierwszy osiedlili się w Europie, co stwarza kolejną intrygującą możliwość. „To nie wygląda na początkową fazę zupełnie nowego wynalazku”, pisze von Petzinger w swojej niedawno wydanej książce Pierwsze znaki : odkrywanie tajemnic najstarszych symboli świata (Simon i Schuster). Innymi słowy, kiedy współcześni ludzie zaczęli przybywać do Europy z Afryki, musieli przywieźć ze sobą mentalny słownik symboli.

To dobrze pasuje do odkrycia 70 000-letniego bloku ochry wytrawionego z kreskowania w jaskini Blombos w RPA. A kiedy von Petzinger przejrzała artykuły archeologiczne w poszukiwaniu wzmianek lub ilustracji symboli w sztuce jaskiniowej poza Europą, odkryła, że ​​wiele z jej 32 znaków było używanych na całym świecie (patrz „Spójne rysunki”) . Istnieją nawet kuszące dowody na to, że jakiś wcześniejszy człowiek, Homo erectus , celowo wyrył zygzak na muszli na Jawie około 500 000 lat temu. „Zdolność ludzi do tworzenia systemu znaków najwyraźniej nie jest czymś, co zaczęło się 40 000 lat temu. Ta zdolność sięga co najmniej 100 000 lat wstecz ”- mówi Francesco d'Errico z Uniwersytetu w Bordeaux we Francji.

Niemniej jednak wydaje się, że w Europie w epoce lodowcowej wydarzyło się coś zupełnie wyjątkowego. W różnych jaskiniach von Petzinger często znajdował pewne symbole używane razem. Na przykład, począwszy od 40000 lat temu, szablony ręczne często znajdują się obok kropek. Później, między 28 000 a 22 000 lat temu, są one łączone za pomocą szablonów kciuka i żłobień palców - równoległych linii utworzonych przez przeciąganie palców przez miękkie osady jaskiniowe.

Wytrawione zęby

Tego rodzaju kombinacje są szczególnie interesujące, jeśli szukasz głębokich początków systemów pisma. W dzisiejszych czasach bez wysiłku łączymy litery, aby tworzyć słowa i słowa, aby tworzyć zdania, ale jest to wyrafinowana umiejętność. Von Petzinger zastanawia się, czy ludzie z górnego paleolitu zaczęli eksperymentować z bardziej złożonymi sposobami kodowania informacji przy użyciu przemyślanych, powtarzających się sekwencji symboli. Niestety, trudno powiedzieć na podstawie znaków namalowanych na ścianach jaskiń, na których aranżacje mogą być celowe lub całkowicie przypadkowe. „Wykazanie, że znak został pomyślany jako połączenie dwóch lub więcej różnych znaków, jest trudne” - mówi d'Errico.


Wytrawione zęby jelenia z Saint-Germain-de-la-Rivière, Francja


To właśnie wtedy, gdy zmagała się z tą zagadką, von Petzinger dowiedział się o naszyjniku z zębów jelenia. Znaleziono go wśród innych artefaktów w grobie młodej kobiety, która zmarła około 16 000 lat temu w Saint-Germain-de-la-Rivière, w południowo-zachodniej Francji. Z opisu w książce von Petzinger wiedział, że wiele zębów miało wyryte wzory geometryczne. Udała się więc z Kanady do Narodowego Muzeum Prehistorii w Les Eyzies-de-Tayac, gdzie trzymano zęby w nadziei, że mogą być brakującym elementem jej układanki.





W chwili, gdy odwróciła pierwszy, wiedziała, że ​​podróż była warta zachodu. X i proste linie były symbolami, które widziała razem i oddzielnie na różnych ścianach jaskiń. Teraz byli tutaj, z X wciśniętym między dwie linie, tworząc znak złożony. Gdy odwracała każdy ząb, odsłaniało się coraz więcej dekoracji. Ostatecznie 48 zostało wytrawionych pojedynczymi znakami lub kombinacjami, z których wiele znaleziono również w jaskiniach. To, czy symbole są rzeczywiście pisane, zależy od tego, co masz na myśli, mówiąc „pisanie”, mówi d'Errico. Ściśle mówiąc, pełny system musi zakodować całą ludzką mowę, wykluczając wypisywanie się z epoki kamienia. Ale jeśli potraktujesz to jako system do kodowania i przesyłania informacji, wtedy symbole mogą być postrzegane jako wczesne kroki w rozwoju pisma. To powiedziawszy, złamanie prehistorycznego kodu (patrz „Co mieli na myśli? „) Może okazać się niemożliwe. „Coś, co u Australijskich Aborygenów nazywamy kwadratem, może oznaczać studnię” - mówi Clottes.

Według d'Errico nigdy nie zrozumiemy znaczenia symboli bez uwzględnienia przedstawień zwierząt, z którymi są tak często kojarzone. „Jest oczywiste, że te dwie rzeczy mają sens razem” - mówi. Podobnie, pismo klinowe składa się z piktogramów i liczników. Na przykład racja jest reprezentowana przez miskę i ludzką głowę, po których znajdują się linie oznaczające ilość.

Von Petzinger wskazuje na kolejny powód, by sądzić, że symbole są wyjątkowe. „Możliwość realistycznego narysowania konia lub mamuta robi ogromne wrażenie” - mówi. „Ale każdy może narysować kwadrat, prawda? Aby narysować te znaki, nie polegasz na ludziach uzdolnionych artystycznie ”. W pewnym sensie skromność takich kształtów sprawia, że ​​są one bardziej powszechnie dostępne - ważna cecha skutecznego systemu komunikacji. „Istnieje szersze prawdopodobieństwo, do czego można je wykorzystać i kto ich używał”.

Bardziej niż cokolwiek innego, uważa, że ​​wynalezienie pierwszego kodu stanowi całkowitą zmianę w sposobie dzielenia się informacjami przez naszych przodków. Po raz pierwszy nie musieli już znajdować się w tym samym miejscu w tym samym czasie, aby komunikować się ze sobą, a informacje mogły przetrwać ich właścicieli.

Zadanie jest dalekie od zakończenia. Von Petzinger planuje rozszerzyć swój słownik epoki kamienia łupanego o bogactwo znaków umieszczanych na przedmiotach przenośnych, w jaskiniach na innych kontynentach, a może nawet pod falami (patrz „ Nurkowanie dla sztuki ”). „Mamy teraz tylko część obrazu. Jesteśmy u progu ekscytującego czasu ”.


Co mieli na myśli?

Geometryczne ślady pozostawione obok malowideł ściennych ze zwierzętami od dziesięcioleci wzbudzają ciekawość i wnikanie archeologów, chociaż dopiero niedawno jedna badaczka, Genevieve von Petzinger, zaczęła systematycznie katalogować je wszystkie w przeszukiwalnej bazie danych, aby spróbować określić ich znaczenie (patrz główna historia ).

Dla francuskiego prehistora Henri Breuila, który studiował sztukę jaskiniową na początku XX wieku, obrazy i ryciny dotyczyły łowiectwa i magii. W abstrakcyjnych symbolach widział przedstawienia pułapek i broni - znaczenia, które były nierozerwalnie związane z większymi obrazami. W latach sześćdziesiątych francuski archeolog André Leroi-Gourhan stwierdził, że linie i haczyki są znakami męskimi, podczas gdy owale i trójkąty to kobiety.

Część tej interpretacji utknęła. Koła i odwrócone trójkąty są nadal często cytowane w literaturze jako przedstawienia sromu. Warto zauważyć, że wielu wcześniejszych uczonych zajmujących się sztuką jaskiniową było mężczyznami, co mogło prowadzić do uprzedzeń płciowych w ich interpretacjach. „Ciekawe, że to głównie archeolodzy płci męskiej wykonywali tę pracę wcześnie, a wszędzie zidentyfikowano wiele sromów. Mogło to być wytworem czasów, ale z drugiej strony wiele kultur przywiązuje wagę do płodności ”- mówi von Petzinger.

Później południowoafrykański archeolog David Lewis-Williams zaproponował neuropsychologiczną interpretację niektórych symboli. Podobnie jak wielu jego rówieśników, Lewis-Williams uważa, że ​​przynajmniej niektóre sztuki epoki kamienia zostały wykonane podczas lub po wycieczkach halucynogennych, być może w ramach szamańskich rytuałów. Jeśli tak, symbole mogłyby być po prostu dosłownymi reprezentacjami halucynacji. Niektóre badania sugerują, że narkotyki i migreny mogą wywoływać zarówno liniowe, jak i spiralne wzorce, podobnie jak w sztuce epoki lodowcowej.

Ale smutna prawda jest taka, że ​​bez wehikułu czasu możemy nigdy tak naprawdę nie wiedzieć, co nasi przodkowie komunikowali za pomocą tych znaków.





https://www.newscientist.com/article/mg23230990-700-in-search-of-the-very-first-coded-symbols/?fbclid=IwAR37i0cFPk9T8zn3dCX7085TtUxlieBOhZFPYxGwZKCGKm6d9dZYicvHAcY