Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą reset. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą reset. Pokaż wszystkie posty

środa, 10 kwietnia 2024

Nie ma już nikogo






Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej jest w: Duniewo.
22 godz. ·


Renesansowy talar książąt saksońskich odkryty w okolicach Duniewa!!!
Są takie odkrycia, które zapierają dech w piersiach, tym bardziej, kiedy są one dokonywane w najmniej spodziewanych okolicznościach. Tak też było w okolicach Duniewa, na terenie Gminy Świerzno. Pewnego dnia z członkami Stowarzyszenia im. Św. Korduli skontaktował się rolnik, który jest właścicielem jednego z pól w okolicach wioski, z prośbą o pomoc, ponieważ w trakcie prac rolnych zgubił odkładnice do pługa. Członkowie Stowarzyszenia, którzy wielokrotnie wspierali w różnych inicjatywach mieszkańców naszego regionu i tym razem postanowili pomóc i odnaleźć zagubioną przez rolnika część. W trakcie przeszukiwania pola, jakie było ich zaskoczenie, kiedy na głębokości około 10 cm pan Jacek Ukowski – prezes Stowarzyszenia im. Św. Korduli, który niejednokrotnie dowiódł, że ma niezwykłe szczęście do odkrywania cennych zabytków (mi.in. jako jedyny w Polsce dwukrotnie odkrył średniowieczne bulle papieski) natrafił na dużą srebrną monetę. Już na pierwszy rzut oka, widać było że nie jest to zwykłe odkrycie. Moneta o wadze 27,33 gram i średnicy 4 cm jest naprawdę imponująca!!! Na jednym ze zdjęć zamieszczonych pod artykułem widzimy proporcje pomiędzy srebrnym talarem, a złotym dukatem z Niderlandów. Wśród samego odkrywcy, jak i pozostałych członków ekipy zapanowała niesamowita radość. Pomimo już sporego doświadczenia, takiej monety jeszcze w życiu nie widzieli.
 
Moneta oczywiście została przekazana do Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej, gdzie poddana został dokładnej analizie. Okazało się, że jest to renesansowy talar, wybity przez braci – współregentów księstwa Saksonii. Niezwykle rzadki numizmat, na który od czasu do czasu można jedynie natrafić na aukcjach internetowych.
 
Opis monety:
Po obu stronach monety dominują ikonografie współregentów, którzy współrządzili po śmierci ojca Jana Wilhelma w latach 1575-1603. Pierwszym z nich jest książę Fryderyk Wilhelm I (Friedrich Wilhelm), drugim książę Jan II (Johann). Obie postacie przedstawione są od pasa w górę. Mają na sobie paradne zbroje, w rękach trzymają zdobione pióropuszami szyszaki, jak również miecze. Obaj książęta na szyj noszą duży kołnierz, tzw. kryzę -typową dla epoki późnego renesansu i świadczącym o wysokim statusie społecznym. Obie postacie są bardzo dobrze zarysowane, widać dokładność staranność w wykonaniu postaci i dbałość o każdy najmniejszy nawet szczegół.
W otoku obu książąt mamy tytularne napisy i tarcze herbowe.
Awers: W otoku księcia Fryderyka Wilhelma I znajduje się napis i herby Saksonii.
D: G. FRI - WI. DVX - SAX. TV - E. ELEC - ADMI: - MO. I.
(par la grâce de Dieu, Frédéric Guillaume, duc de Saxe, Thuringe et électeur administrateur de la Monnaie impériale). Z łaski Bożej, Fryderyk Wilhelm, książę Saksonii, Turyngii i administrator-elektor Mennicy Cesarskiej.
 
Rewers: W otoku księcia Jana II znajduje się napis i data wybicia talara – 1596.
D: G. IOAN - DVX. SAX - LANDG - THV. E - MARCH - MIS.
(par la grâce de Dieu, Jean, duc de Saxe, Landgrave de Thuringe, margrave de Meissen). Z łaski Bożej Jan, książę Saksonii, landgraf Turyngii, margrabia Miśni.
Wymiary monety:
-średnica 4 cm,
- grubość 2,5 mm
- waga 27,33 gram

Jak zawsze pozostaje pytanie, na które już zapewne nie znajdziemy odpowiedzi. Kto i w jakich okolicznościach zgubił tą monetę? W pobliżu znajdował się stary szlak i dwa niewielkie stawy. Może ktoś zatrzymał się napoić konie i wtedy została ona zgubiona. Jednak to tylko taka nasza teoria. Najważniejsze, że ten cenny zabytek trafił do naszej instytucji, tak naprawdę dzięki wielu zbiegom okoliczności. W imieniu Muzeum chciałbym podziękować panu Jackowi za przekazanie tej cennej monety do MHZK.







----------------







Czy w ziemi pod Chojnicami może leżeć wrak niemieckiego samolotu z czasów II wojny światowej? Sprawdzą to za kilka dni poszukiwacze z tucholskiego stowarzyszenia "Ostroga".


Planujemy wydobyć samolot, który rozbił się 1945 roku w przeddzień wyzwolenia Chojnic czyli 13 lutego. Otrzymaliśmy informację, że taki samolot gdzieś tam się znajduje. Przewertowaliśmy archiwa niemieckie i znaleźliśmy, że rzeczywiście tego dnia zaginął samolot w rejonie Chojnic, niemiecki i go będziemy wydobywać, szukać.


Mówi Weekend FM Ireneusz Szweda z Tucholskiego Stowarzyszenia Eksploracyjnego "Ostroga".

A wiadomość o wraku, który po powietrznej potyczce ma spoczywać w ziemi, to część rodzinnego przekazu jednej z rodzin z terenu gminy Chojnice.


To jest z opowieści starszych ludzi tutaj, co przeżyli tu wojnę i mówili, że tu w 1945 spadł samolot, zestrzelony był. Nie było wiadomo jaki to jest, jakiej produkcji, typ samolotu. Tu jak front się zbliżał, to ludzie pouciekali stąd. Też nie byli pewni, jaki to samolot jest. Z opowiadań, co ojciec opowiadał, mówił, że jak spadł wbił się w ziemię, to jedynie silnik, kabina, a skrzydła, ogon odpadły.




Mówi Weekend FM Mariusz Łangowski.



Z uwagi na bezpieczeństwo planowanej akcji i na prośbę organizatorów nie podajemy dokładnej daty i miejsca poszukiwań.




--------


 09.04.2024 23:04

Karol III ma się coraz lepiej. Król nie rezygnuje ze swoich planów

Pałac Buckingham przygotowuje się, że od końca kwietnia król Karol III będzie częściej brał udział w publicznych wydarzeniach, co sugeruje, że leczenie wykrytego u niego nowotworu przebiega pomyślnie - podała stacja Sky News.


Od czasu, gdy na początku lutego Pałac Buckingham przekazał, że u 75-letniego monarchy zdiagnozowano nowotwór, Karol III sporadycznie pokazuje się publicznie i zgodnie z zaleceniami lekarzy nie bierze udziału w publicznych wydarzeniach. Jedynym wyjątkiem była msza w Niedzielę Wielkanocną w Windsorze, po której wyszedł do zgromadzonych ludzi, ściskając im ręce i rozmawiając z nimi.

Król nadal wykonuje swoje obowiązki i przyjmuje różne osoby w Pałacu Buckingham - np. we wtorek na audiencji był gubernator Banku Anglii Andrew Bailey, który wręczył mu nowe banknoty z jego wizerunkiem, które wejdą do obiegu w czerwcu.

Sky News podała, że Pałac Buckingham przygotowuje się, że pod koniec kwietnia i w maju Karol III nieco częściej będzie uczestniczył w publicznych wydarzeniach z udziałem większej liczby osób. Stacja zaznacza, że nie należy tego rozumieć jako potwierdzenia udziału monarchy w tradycyjnych dużych wydarzeniach, takich jak Trooping the Colour (parada wojskowa z okazji urodzin monarchy), czy w letnich przyjęciach w ogrodach Pałacu Buckingham, ale sugeruje to, iż leczenie przebiega pomyślnie.

Wskazuje na to także podana w miniony piątek przez dziennik "The Sun" informacja, że plany dwutygodniowej podróży monarchy w październiku do Australii, Nowej Zelandii oraz na szczyt głów państw Wspólnoty Narodów na Samoa są aktualne, a król polecił zintensyfikowanie przygotowań do podróży.




















weekendfm.pl/?n=112787&historyczna-zagadka-w-gminie-chojnice-eksploratorzy-beda-tu-szukac-wraku-niemieckiego-samolotu=


niezalezna.pl/lifestyle/karol-iii-ma-sie-coraz-lepiej-krol-nie-rezygnuje-ze-swoich-planow/515388







poniedziałek, 22 stycznia 2024

Reset

 


Nie będzie prawdziwego zniszczenia piekła, to będzie reset.


Sytuację należy wykorzystać maksymalnie, ile się da - ale w to nie wierzyć.


Nie wierzyć w to co się widzi, bo za tym wszystkim będą stały utajone siły, one nigdy się nie ujawnią.



Nie wierzcie w to co się będzie działo.


Trzymać się zasad, robić pracę organiczną, wspierać się, może pewnego dnia coś z tego będzie.


Ale nie wierzyć.