– Mam dla was dwie wiadomości, złą i dobrą. Zła jest taka, że ani Putin nie odpuści, ani świat nie stanie się nagle spokojniejszym miejscem, ale jest też dobra. Dobra jest ta, że my sobie z tym poradzimy, że zostaliśmy postawieni dzisiaj przed najpoważniejszym egzaminem od pokoleń. I chcę wam powiedzieć, że my ten egzamin zdamy, bo jesteśmy wspaniałym narodem, mądrych przedsiębiorczych i odważnych ludzi. Putina wgnieciemy w ziemię, prędzej czy później trafi tam, gdzie powinien trafić: za kraty albo na cmentarz, Putin jest wrogiem ludzkości – powiedział Hołownia.
"my ten egzamin zdamy, bo jesteśmy wspaniałym narodem, mądrych przedsiębiorczych i odważnych ludzi"
KTO ODDAŁ NA NIEGO GŁOS???
WOŁAĆ PSYCHIATRĘ !!!!
Polskie siły zbrojne to ok. 160 000 ludzi, a w rezerwie - ok. 1,7 miliona.
Polska armia zaliczana jest do pierwszej 20-tki największych armii świata, i tak jesteśmy słabą armią, słabszą od ukraińskiej, podobno na Ukrainie walczy w tej chwili ok. 350 000 żołnierzy rosyjskich.
W 2013 roku Rosja posiadała ok. 850 000 żołnierzy - teraz pewnie więcej.
W rezerwie - nawet 28 milionów ludzi.
Nie wspominajac o rezerwach przemysłowych i licznych zasobach sprzętowych, najnowocześniejszych na świecie. O rakietach atomowych nie wspominam wcale.
"Jeszcze raz, żeby zrozumieć powagę sytuacji:
pan Szymon, były prowadzący telewizyjny szoł, nie załapał, że to już nie »Mam talent« i że teraz odpowiada za państwo i jego obywateli.
Nie, my nie »wgnieciemy Putina w ziemię«.
W interesie Polski jest, aby nigdy nie dotknęły nas działania zbrojne, nawet jeśli ceną jest np. integralność terytorialna Ukrainy.
Chcesz Pan wgniatać Putina w ziemię, Panie Hołownia – droga wolna. Złóż Pan mandat i zasuwaj jako prywatna osoba na Ukrainę. Tam na froncie potrzebują gierojów"
– skomentował publicysta "Do Rzeczy" Łukasz Warzecha.
Prawym Okiem: Wojna z Niemcami (maciejsynak.blogspot.com)
Hołownia grzmi: Putina wgnieciemy w ziemię (dorzeczy.pl)