Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cesarstwo niemieckie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cesarstwo niemieckie. Pokaż wszystkie posty

sobota, 12 października 2024

Niemcy przejmują Unię



przedruk







Ziemkiewicz: każdy w Polsce wie, że Niemcy są „mocarstwem moralnym” i wszystko, co robią służy dobru wspólnemu



„Zdumiewające, że żadne, dosłownie żadne z polskich lewicowo-liberalnych mediów, tak wsłuchanych w każdy głos płynący z Unii, nie odnotowało wywiadu, którego niedawno udzielił dziennikowi Le Monde ustępujący komisarz rynku wewnętrznego, Thierry Breton”, pisze na łamach tygodnika „Do Rzeczy” Rafał Ziemkiewicz.

Co takiego powiedział Breton? Francuski polityk stwierdził, że Niemcy, a zwłaszcza „cesarzowa” – jak ją nazwał – von der Leyen, „w niebezpieczny sposób przejmują Unię”, że „wypchnęli Francję z większości decyzyjnych stanowisk” i sprowadzili ją do poziomu „takich państw jak Polska czy Rumunia”, co dla Bretona i wielu innych Francuzów jest poniżeniem nie do opisania.

Ponadto Breton podkreślił, że najważniejsze instytucje UE są „zbyt uległe Berlinowi”, a sami Niemcy w UE „nie kierują się dobrem Europy, tylko własnym”.


„Cóż za herezje! TSUE powinien natychmiast zająć się sprawą i wlepić Bretonowi jakiś kurs reedukacyjny – a i jego rozmówcom z gazety też. Mogliby ich np. przysłać do naszej Gazety Wyborczej czy TVN, których wszyscy eksperci jak jeden mąż perswadowali nam zawsze, że narody to przeżytek i żaden zachodni kraj nie kieruje się już interesami narodowymi, a już zwłaszcza – zwłaszcza! – nie Niemcy. Oni są mocarstwem moralnym i wszystko, co robią (…) służy tylko wspólnemu dobru i ratowaniu planety. U nas wszyscy to wiedzą i nawet zdołali to wmówić społeczeństwu – a taki żabojad nagle… No nie ma wyjścia, tylko go przemilczeć”, kpi RAZ.





Źródło: tygodnik „Do Rzeczy”






Ziemkiewicz: każdy w Polsce wie, że Niemcy są "mocarstwem moralnym" i wszystko, co robią służy dobru wspólnemu - PCH24.pl






wtorek, 9 lipca 2024

Gdzie te aktywistki?









09.07.2024 08:38

„Jeśli twardo nie zareagujemy jako naród, za chwilę może to dotknąć każdego”. 


Przydacz o liście urzędniczki

- Te relacje, te listy są absolutnie oburzające. To są osoby tymczasowo aresztowane w sprawie o charakterze mocno politycznym. To przekroczenie wszelkich dotychczasowych granic. To naruszenie prawa polskiego oraz naruszenie prawa międzynarodowego - powiedział Marcin Przydacz, poseł PiS w programie "#Michał Rachoń. Jedziemy" na antenie TV Republika. Odniósł się w ten sposób do ujawnionego fragmentu relacji drugiej z torturowanych urzędniczek, pani Urszuli.


Nie tylko ks. Michał Olszewski doświadczył tortur podczas zatrzymania i pobytu w areszcie, ale także dwie urzędniczki ministerstwa sprawiedliwości aresztowane w tej sprawie. Dziś w programie "#Michał Rachoń. Jedziemy" na antenie TV Republika ujawniono fragment relacji drugiej z torturowanych urzędniczek, pani Urszuli.

Do treści ujawnionego dziś listu odniósł się Marcin Przydacz, poseł PiS.
 
"Te relacje, te listy są absolutnie oburzające. To są osoby tymczasowo aresztowane w sprawie o charakterze mocno politycznym. To przekroczenie wszelkich dotychczasowych granic. To naruszenie prawa polskiego oraz naruszenie prawa międzynarodowego"

– powiedział.

Podkreślił, że "jeżeli w nocy celowo budzi się co chwilkę włączając światło, jeśli ogranicza się dostęp do podstawowych potrzeb, to jest to element wyczerpujący znamiona tortur, bo odbiera się tutaj godność człowiekowi".


"Każdy człowiek ma wrodzoną godność. Tym bardziej oburzające jest, że świat liberalno-lewicowy wokół tej tematyki zupełnie milczy. Mam nadzieję, że ten dzisiejszy protest pod Sejmem otworzy oczy przynajmniej części Polaków. To, że media liberalno-lewicowe w Polsce jakoś specjalnie się tym nie zainteresują, to w jakimś sensie jest to rzecz spodziewana. To są też instytucje polityczne, które wspierają jeden obóz polityczny, a nie relacjonują rzeczywistość taką, jaką ona jest"


– ocenił.


Oznajmił też, że "mamy do czynienia naprawdę z sytuacją absolutnie oburzającą - jeśli tak traktuje się urzędników, to za chwilkę może traktować ten rząd każdego swojego przeciwnika, którego sam sobie zdefiniuje".



"To może być każdy z obywateli polskich. Jeśli dzisiaj twardo nie zareagujemy na to jako naród, społeczeństwo, to za chwilkę może to dotknąć każdego – naszego brata, siostrę, bo tacy ludzie czują się bezkarni. To jest dziś moment zagrożenia polskiej demokracji ze strony tych, którzy z frazesami o demokracji, prawach człowieka szli do wyborów. Dzisiaj działają dokładnie wbrew tym wszystkim słowom"

– wskazał Przydacz.



09.07.2024 09:54


„Rządzą nami barbarzyńcy”, „gdzie te aktywistki?”. 


W sieci lawina KOMENTARZY do ustaleń Republiki!

"Skandal", "barbarzyństwo", "gdzie są aktywistki?" - komentarze o takiej treści pojawiają się w mediach społecznościowych. A odnoszą się one do ustaleń Telewizji Republiki o kolejnej torturowanej urzędniczce MS.



Nie tylko ks. Michał Olszewski doświadczył tortur podczas zatrzymania i pobytu w areszcie, ale także dwie urzędniczki ministerstwa sprawiedliwości aresztowane w tej sprawie. Dziś w programie "#Michał Rachoń. Jedziemy" na antenie TV Republika ujawniono fragment relacji drugiej z torturowanych urzędniczek, pani Urszuli.

Kobiecie, przez okres miesiąca, nie pozwalano skontaktować się z najbliższą rodziną (mężem i dzieckiem), nie reagowano na jej prośby o czyste ubrania, bieliznę. Poniżano ją, każąc się rozbierać, załatwiać i myć w obecności strażników.




Gdzie te aktywistki?


media liberalno-lewicowe w Polsce jakoś specjalnie się tym nie zainteresują,

To są ... instytucje polityczne, które wspierają jeden obóz polityczny, a nie relacjonują rzeczywistość taką, jaką ona jest.




To nie są żarty.












niezalezna.pl/polska/jesli-twardo-nie-zareagujemy-jako-narod-za-chwilke-moze-to-dotknac-kazdego-przydacz-o-liscie-urzedniczki/521946

niezalezna.pl/polska/wydarzenia/rzadza-nam-sie-barbarzyncy-gdzie-te-aktywistki-w-sieci-lawina-komentarzy-do-ustalen-republiki/521956




środa, 21 lutego 2024

Propaganda

 

31 stycznia 2024 r. Gdańsk Matarnia - centrum handlowe




pranie mózgu negatywami - przekaz podprogowy









ułożenie słów w pionie utrudnia natychmiastowe odczytanie informacji, pozostają czytelne słowa:


nie  dbaj o świat...

i te słowa jesteśmy w stanie zidentyfikować natychmiast


potem próbujemy odczytać resztę (całość) i wychodzi albo bez sensu, albo negatywnie, ponieważ informację nadal czytamy od początku tj. 


nie dbaj o świat jak ci wygodnie


może to brzmieć jak konstatacja:

skoro nic nie robisz i jest ci tak wygodnie, to dalej nic nie rób








spodziewając się informacji podprogowej,  plakat można odczytać jako coś negatywnego o Polsce, ponieważ 


"zegar" na plakacie swoim kształtem kojarzy się z wizerunkiem Polski na mapie

tu pokazana jako artystyczna - schematyczna wizja tego, co każdy zna na pamięć 


porównanie graficzne:


przestrzeń ograniczona wskazówkami nawiązuje do Zatoki Gdańskiej, ponadto - wskazówki są dwuznaczne, pokazują co należy np. zrobić...

ale też - może nawiązywać do tego wycięcia z prawej strony mapy, pomiędzy Brześciem, a Białowieżą

dwie nogi pod zegarem mogą nawiązywać do charakterystycznych i odznaczających się na mapie południowych fragmentów granicy, gdzie umiejscawiamy Kotlinę Kłodzką i Ustrzyki Dolne, noga z prawej strony jest dłuższa niż z lewej i nawiązuje do wydłużonego fragmentu Polski w tym miejscu

całości dopełnia głowa, która odchyla się w lewo i przypomina umiejscowienie wyspy Bornholm






do tego dochodzi kolorystyka biało-czerwona, ale też czarno-biało-czerwona, jak kolory flagi cesarstwa niemieckiego...


widzimy wykrawanie kawałka - wydzieranie serca Polski

ponad tym wszystkim tytuł:


dziel się

dzielisz się


mamy tu umocowanie czasowe - najpierw pada polecenie

dziel się, a w konsekwencji - dzielisz się


czyli rzecz, na którą patrzymy, rozgrywa się w czasie - ona się dzieje

zaczyna się i toczy


Co ciekawe, plakaty spotkamy wychodząc z niemieckiego sklepu kierując się do miejsca, gdzie zlokalizowano wiele sklepów.


Najpierw widzimy plakat nr 1 z napisami


nie dbaj o świat jak ci wygodnie

skoro nic nie robisz i jest ci tak wygodnie, to dalej nic nie rób

(śpij dalej)



parę kroków dalej spotykamy kolejny plakat nr 2 z "zegarem"


który uzupełnia pierwszy plakat







a więc zachowana jest chronologia

najpierw nic nie rób

a potem dziel się

















Nie śpij.


Mamy do wygrania II Wojnę Światową.

Mamy do wygrania wojnę z Niemcami.


Wygrajmy wojnę z Niemcami.







Prawym Okiem: Jesteśmy w stanie wojny (z Niemcami) (maciejsynak.blogspot.com)

Prawym Okiem: Czarne - białe - czerwone (maciejsynak.blogspot.com)

Prawym Okiem: Zygzaki - czerwone z białym (maciejsynak.blogspot.com)


czwartek, 24 lutego 2022

Strzeżcie się swoich telewizorów!

 





Agentura niemiecka BND na Ukrainie - wyznawcy niemieckiego agenta Bandery - ma w nosie los Ukraińców. Tak samo gardzi Polakami i tak samo ma w planie przerobić NAS na mięso armatnie.


bAndA
abHwERA






Strzeżcie się tych, co wycelowali w was WASZE TELEWIZORY!





WIDZISZ?
Trzymaj światło im prosto w oczy, a będziesz mógł z nimi zrobić co chcesz bez żadnych problemów.









https://maciejsynak.blogspot.com/2016/10/jak-amerykanie-i-niemcy-stworzyli-zsrr.html

https://maciejsynak.blogspot.com/2013/12/czy-anglosaskie-pastuchy-chca-z-ukrainy.html

https://maciejsynak.blogspot.com/2013/12/jak-niemcy-stworzyli-ukraine-i-w-jakim.html

https://maciejsynak.blogspot.com/2014/03/popychanie-do-wojny-kolejna-odsona.html

https://maciejsynak.blogspot.com/2022/01/flaga-ukrainy.html

https://pl.wikipedia.org/wiki/Eksperyment_Milgrama

https://maciejsynak.blogspot.com/2015/10/dosc-ciekawy-przedruk.html\\

https://maciejsynak.blogspot.com/2020/01/media-rosyjskie.html

https://maciejsynak.blogspot.com/2021/05/spisek-drugowojenny.html

https://maciejsynak.blogspot.com/2021/06/kolorowa-rewolucja-w-rosji-w-1918-roku.html






poniedziałek, 18 października 2021

Czarne - białe - czerwone

 

Małe podsumowanie...


Oczywiście czarny i czerwony kolor pod kątem graficznym, estetycznym bardzo ładnie się ze sobą komponują, ale... flaga Polski wrzucona do niszczarki naprawdę wygląda źle - bardzo źle.

Co do tej ekierki... Ta "wolna szkoła" pojawiła się 23 sierpnia na fb - dzień przed moją publikacją o Hyperborei, gdzie wspominam ekierkę... dwa dni wcześniej siedziałem nad mapą, żeby się upewnić co treści artykułu... choć oczywiście temat znam od lat... Bardzo ciekawy zbieg okoliczności.... Aparat robi zdjęcia, obiektyw - podglądanie.....hmmmm....

Podobno symbolika Wyklętych (dlaczego nie po prostu partyzantów?) - czyli wilk - wzięła się od słów poety Herberta. Dosyć to niefortunne, bo jak wilki walczy również Werwolf.

Wataha najczęściej odnosi się do drapieżników, które stadnie atakują silniejszą od siebie ofiarę - dopadając sporadycznie i kąsając czekają, aż owa ofiara się wykrwawi... to metoda Wilkołaków, czyli niemieckiego Werwolfu.

Kod i deklaracje "to jest wojna" są aż nadto oczywiste. Jak i pięść zaciśnięta na ekierce - to powtórka z kolorowych rewolucji, które za swój symbol miały pięść uniesioną ku górze.


Warto pamiętać i warto sprawdzać, jak na ilustracjach z końca posta...








































































wzniesione pięści kolorowych rewolucji:




także tu:

środa, 15 września 2021

Lista cesarzy i miast rzymskich

 


Ilu cesarzy rzymskich urodziło się w każdym dzisiejszym kraju?  



Lista dotyczy cesarzy rzymskich od początków cesarstwa do upadku Cesarstwa Zachodniorzymskiego.


Większość cesarzy urodziła się we Włoszech, zwłaszcza w okresie wczesnych dynastii.

Zaskakująca może być masowa obecność cesarzy z Serbii (piętnastu).

Sirmium, dziś Sremska Mitrovica, było jedną z czterech stolic Tetrarchii i przez kilka stuleci stanowiło centrum obrony wzdłuż wschodniej granicy na Dunaju. 

Imperium wysłało do regionu swoich najlepszych generałów i żołnierzy, by bronili granicy. Podczas niezliczonych wojen domowych III i IV wieku, korzystając z bliskości Rzymu, generałowie regionu często mianowali się cesarzami.




Lista cesarzy rzymskich w porządku chronologicznym



Przy okazji zwracam uwagę na spolszczenia imion czy nazw rzymskich.

W zasadzie powinniśmy używać oryginalnych nazw stosowanych w danym kraju - tak jest na przykład w przypadku współczesnych danych osób ze świata polityki i mediów.

 


Lista miast założonych przez Rzymian - podaję czysty przedruk bez spolszczenia:


Cities founded by the Romans

Italy

Aosta (Augusta Praetoria)
Aquileia (destroyed by Huns)
Belluno (Belum)
Bologna (Bononia)
Caserta (Calatia)
Cremona (Cremona)
Ferrara (
castrum bizantino was a Roman camp; Ferrara appears first in a document of the Lombard king Desiderius of 753 AD.)
Forlì (Forum Livii)
Iglesias (Ecclesia)
Lecce (Lupiae)
Macerata (Maceria or Macera)
Massa (Massa)
Monza (Modica)
Oristano (Aristius )
Pavia (Ticinum)
Piacenza (Placentia)
Pistoia (Pistorium, Pistoria or Piastoriae)
Pordenone (Portus Naonis)
Potenza (Potentia)
Ragusa (Rogos)
Reggio Emilia (Regium Lepidi)
Rimini (Ariminum)
Rome (
obvious)
Salerno (Salernum)
Torino (Augusta Taurinorum)
Vicenza (Vicetia, Vincentia or Vicentia)
Concordia Sagittaria (Iulia Concordia)
Oderzo (Opitergium
)
Algeria

Cherchell (Cesarea)

Austria

Schwechat (Ala Nova)
Fischamend (Aequinoctium)
Leibnitz (Flavia Solva)
Lienz (Aguntum)
Vienna (Vindobona)
Wels (Ovilava
)
Enns (Lauriacum
)
Zollfeld (Virunum
)
Salzburg (Iuvavum
)
Zirl in Tirol (Teriolis)
Linz (Lentia)
Wallsee-Sindelburg bei Amstetten (Ad Iuvense)
Pöchlarn  (Arelape)
Traismauer (Augustianis)
Zwentendorf an der Donau (Asturis)
Tulln an der Donau (Comagena)
Zeiselmauer-Wolfpassing (Cannabiaca)

Belgium

Tongeren (Atuatuca Tungrorum)

Croatia

Osijek (Mursa)
Sisak (Siscia
)
Rijeka,Trsat (Tarsatica
)
Ploče (Pretoria
)
Metković (Narona
)
Omišalj (Fulfinum – Mirine
)
Karin (Corinium
)
Kistanje (Burnum
)
Šćitarjevo (Andautonia
)
Čitluk (Aequum
)
Crikvenica (Ad turres
)

France

Lyon (Colonia Copia Claudia Augusta Lugdunum)
Paris (Lutetia Parisiorum)
Metz (Divodurum)
Beauvais (Caesaromagus)
Châlons-en-Champagne (Catalauni)
Amiens (Samarobriva)
Besançon (Vesontio)
Germany

Augsburg (Augusta Vindelicorum)
Bonn (Bonna)
Cologne / Köln (Colonia Agrippina)
Ellingen (Castellum Sablonetum
)
Frankfurt am Main (The city district Bonames has a name probably dating back to Roman times—it is thought to be derived from bona me(n)sa – thank to 
cpsartory)
Mainz (Mogontiacum)
Neuss (Novaesium)
Theilenhofen (Iciniacum
)
Trier (Augusta Treverorum)
Weißenburg (Biriciana
)
Xanten (Castra Vetera)
Walting (Vetoniana)
Kösching (Castelum Germanicum)
Pförring (Celeusum)
Eining (Abusina)
Stadt Straubing in Niederbayern (Sorviodurum)
Künzing in Niederbayern (Quintanis)
Kellmünz in Schwaben (Caelius Mons)
Kempten im Allgäu (Cambodunum)
Isny im Allgäu (Vemania)
Schlögen (Ioviacum)
Mautern an der Donau (Favianis)

England

Chester (Deva Victrix)
Chester-le-Street (Concangis)
Cirencester (Corinium Dobunnorum)
Gloucester (Colonia Nervia Glevensium)
Exeter (Isca Dumnoniorum)
Lancaster
Leicester (Ratae Corieltauvorum
)
Lincoln (Colonia Domitiana Lindensium)
London (Londinium)
Loughor (Leucarum)
Manchester (Mancunium, Mamucium)
Mancetter (Manduessedum)
Usk (Burrium)
York (Ebocarum
)
Newcastle upon Tyne (Pons Aelius
)
Corbridge (Coria
)
South Shields (Arbeia
)
Wallsend (Segedunum
)

Hungary

Komárom (Colonia Claudia Savaria)
Sopron, Ödenburg (Scarabantia)
Mosonmagyaróvár (Ad Flexum)
Győr (Arrabona)
Visegrád (Quadriburgium)
Budapest (Aquincum)
Sz?ny (Brigetio)

Israel

Caesarea 

Netherlands

Voorburg (Forum Hadriani)
Nijmegen (Ulpia Noviomagus
)

Romania

Alba Iulia (Apulum)

Serbia

Nis (Naissus)
Sremska Mitrovica (Sirmium
)
Kostolac (Viminacium
)

Slovenia

Ptuj (Poetovio)
Ljubljana (Emona)
Celje (Celeia)
Birnbaumer Wald (Ad Pirum)
Ajdovščina (Castra)

Syria

Buseira (Circesium)

Spain

Astorga (Asturica or Asturica Augusta)
Zaragoza (Cesaraugusta)
Cordoba (Corduba)
Mérida (Augusta Emerita)
León (Legio)
Seville (Hispalis)
Tarragona (Tarraco)
Huesca (Osca, Calagurris)
Valencia (Valentia)
A Coruña (Brigantium
)
Lugo (Lucus Augusta
)
Palencia (Palantia
)
Avila (Ovila
)
Girona (Ullastret
)
Ampurias (Emporiae
)
Tarragona (Tarraco
)
Sagunto (Saguntum
)
Murcia (Cigarralejo
)
Baza (Baza
)
Santinponce (Italica
)
Mérida (Emerita Augusta
)
Lérida (Toletum
)
Albacete (Castellar
)
Écija (Astigi
)
Astorga (Asturica
)
Santander (Portus Victoriae Iuliobrigensium
)

Switzerland

Saint-Maurice (Agaunum)
Avenches (Aventicum)
Bern
Lausanne (Lousonna)
Martigny
Nyon (Noviodunum , Colonia Iulia Equestris)
Orbe (Urba)
Yverdon-les-Bains (District. Eburodunum , Ebredunum)
Windisch AG (Vindonissa)
Augst and Kaiseraugst (Augusta Raurica
)
Winterthur (Vitudurum
)
Zurich (Turicum
)
Arbon in der Schweiz (Arbor Felix)

Portugal

Coimbra (Municipium Aeminium)
Póvoa de Varzim (Villa Euracini)

Tunisia

Haïdra (Ammaedara)

Wales

Caerleon (Isa Augusta)

Cities not founded by the Romans but have gained importance with the Romans

Italy

Altino (Altinum)
Ascoli (Asculum)
Avellino (Abellinum)
Bari (Barium)

Brescia (Brixia)
Milano (Mediolanum)
Padova (Patavium)
Pompei
Capua
Como (Comum)
Bolzano (Bauzanum)
Cuneo (Cuneus)
Firenze (Florentia)
Ravenna
Verona
Reggio Calabria (Regium Iulium)
Rieti (Reate)
Viterbo (Castrum Herculis)
Civitavecchia (Centumcellae)
Terni (Interamna Nahars)
Lodi (Laus Pompeia)
Mondragone (Sinuessa, Petrinum
)

Algeria

Tébessa (Theveste)

Austria

Bregenz (Brigantia, Brigantium)

Bulgaria

Vidin (Bononia)

Croatia

Senj (Senia)
Split (Salona
)

England

Bath (Aquae Sulis)
Canterbury (Durovernum Cantiacorum)

Colchester (Camulodunum)
St Albans (Verulamium)

Salisbury (Old Sarum, 
Sorviodunum)

France

Boulogne-sur-Mer (Bononia)
Harfleur (Caracotinum)
Nimes (Nemausus)
Strasbourg (Argentoratum o Argentorate)
Reims (Durocortorum
)

Germany

Passau (Castra Batava, Batavis, before known as Boiodurum)
Regensburg (Castra Regina)

Libya

Lebda (Leptis Magna)

Macedonia

Skopje (Scupi)

Netherlands

Alphen aan den Rijn (Castellum Albanianae)
Katwijk (Lugdunum Batavorum)
Leiden (Matilo)
Nijmegen (Oppidum Batavorum)
Maastricht (Trajectum ad Mosam)
Utrecht (Trajectum ad Renum)
Valkenburg (Praetorium Agrippinae)
Velsen (Flevum o Phleum)

Serbia

Belgrade (Singidunum)

Syria

Bosra (Nova Trajana Bostra)

Spain

Alicante (Lucentum)
Almuñecar (Firmium Julium Sexi
)
Barcelona (Barkeno, Barcino, Colonia Iulia Augusta Faventia Paterna Barcino)
Lugo (Lucus Augusti)
Cartagena (Carthago Nova
)
Granada (Elvira
)
Malaga (Malaca
)
Cádiz (Gades
)
Huelva (Onuba
)
Salamanca (Salmantica
)
Segovia

Switzerland

Sion (Sedunum)
Chur (Curia Raetorum)

Portugal

Évora (Ebora Cerealis)
Lisbon (Olisipo
)
Braga (Bracara Augusta
)
Bragança (Brigantia)
Leiria (Collipo)
Elvas (Dipo)
Alvor (Ipses)
Lamego (Lamecum)
Loriga (Lorica)
Santiago do Cacém (Mirobriga Celticorum)
Porto (Portus Cale)
Portimão (Portus Hannibalis)
Covilhã (Tritum)

Turkey

Istanbul (Nova Roma ; Byzantium)
Zeugma, Commagene (Zeugma)

Cities with Roman legendary origins

China

Liquian (the legendary lost roman legion built this town fleeing from Persia)

Source

Psitrend , Wikipedia , Reddit

Special thanks to all Reddit.com/r/History users for their suggestions and support!




Całość tutaj:

https://weirditaly.com/2013/02/08/cities-built-by-the-romans-the-big-list/


Na podstawie:


https://weirditaly.com/2021/09/10/list-of-roman-emperors-by-place-of-birth/?fbclid=IwAR3378Sub5-iPM0Lk3e-ouvixjW1WGFaH2stbbaMa54Ic-UKzn4x_brDA2M





czwartek, 22 września 2016

Konsekwencje braku Traktatu Pokojowego po II WŚ




Wpisał: Adam FERCH   
04.05.2014.


Konsekwencje braku Traktatu Pokojowego po II Wojnie Światowej dla Niemiec oraz całej Europy


Formalnie RFN istnieje na podstawie rejestracji w Izbie Handlowej we Frankfurcie nad Menem jako  BRD GmbH  czyli Bundesrepublik Deutschland GmbH (!?) czyli Sp. z o.o.

Adam FERCH

W Niemczech powstał ruch obywatelski „Bürger Bewegung“ , który ma na celu uregulowanie statusu prawnego Państwa Niemieckiego. Chodzi o to, że po II Wojnie Światowej nie został zawarty traktat pokojowy pomiędzy państwami koalicji antyniemieckiej i III Rzeszą.

Traktat ten winien m.inn. zakończyć istnienie III Rzeszy.

Po kapitulacji niemieckiego Wehrmachtu 8-go maja 1945, nie nastąpiła kapitulacja III. Rzeszy. Nie ma traktatu pokojowego zamiast którego weszły w życie konwencje regulujące prawa państw okupacyjnych : ZSRR, USA, Wielkiej Brytanji i Francji. Do dnia dzisiejszego między tymi stronami panuje zawieszenie broni.
Traktatu pokojowego nie chcieli alianci. Tylko Sowieci mieli przygotowany traktat pokojowa z III Rzeszą lecz nie mogli go podpisać bez pozostałych aliantów . Obecnie III Rzesza jest nadal formalnie w stanie wojny (zawieszenia broni) z 46 państwami.
Natomiast Japonia podpisała 8.9.1951r. traktaty pokojowe z 47 państwami.
Formalnie RFN istnieje na podstawie rejestracji w Izbie Handlowej we Frankfurcie nad Menem jako  BRD GmbH  czyli Bundesrepublik Deutschland GmbH (!?) czyli Sp. z o.o.

RFN nie powstała nigdy jako państwo lecz jako twór samorządowy.  RFN nie mogła zaistnieć jako państwo ponieważ III Rzesza Niemiecka nigdy formalnie nie przestała istnieć. 

Obecne Niemcy nie mają konstytucji lecz jedynie ustawę zasadnicza, która jest regulacją prawną na obszarze militarnie okupowanym przez aliantów. Ustawa ta powinna być zastąpiona konstytucją, która miała powstać dopiero po zjednoczeniu i uzyskaniu pełnej suwerenności Niemiec. Obecne Niemcy bez konstytucji nie są suwerennym państwem. Zamiast konstytucji obecne Państwo Niemieckie ma jedynie „Grundgesetz (GG)“ czyli ustawę zasadniczą. Artykuł 139 tejże GG dotyczy przepisów denazyfikacji natomiast nie znosi ustawodawstwa III Rzeszy. W efekcie obecni obywatele Niemiec są nadal formalnie obywatelami III Rzeszy !

Jaka jest konkluzja? Niemcy nie są suwerenne, są uważane za swojego rodzaju „marionetkę USA“, nie mogą przeprowadzać ogólnokrajowego referendum w sprawach politycznych, a urzędy i nawet policja w Niemczech są formalnie sprywatyzowane, etc.
Nie zastały wprowadzone nowe przepisy o przynależności państwowej, a nadal działa prawo wprowadzone przez Hitlera w 1934 roku kiedy to zlikwidowano konstytucję (Verfassung) z 1919 roku - Republiki Weimarskiej i wprowadzono nazistowskie ustawodawstwo , którego nie zlikwidowano  po II wojnie.

Kwestia obywatelstwa - przynależność państwowa pozostała określona jako "Deutsch" - tak jak w III. Rzeszy. W 2010 roku ustawa o obywatelstwie została usunięta z GG. Wobec tego praktycznie Niemcy nie maja określonego obywatelstwa.

 
I tak w niemieckim aktualnym dowodzie osobistym, zwanym błędnie „personalausweis“, (a powinno być „Persönliche Ausweis “) jest również błędnie określona - przynależność państwowa jako „Deutsch“. Nie ma takiego państwa jak Deutsch! Powinno być Deutschland!

Wniosek : nie ma państwa „Deutsch“. Czyli obecni obywatele Niemiec są formalnie bezpaństwowcami.

Powyższe i inne liczne nieprecyzyjności w określeniach to nie pomyłki semantyczne wśród znanych z zamiłowania do porządku Niemców, to zamierzone powolne i cząstkowe ujawnianie przed społeczeństwem zaplanowanego niepraworządnego -totalitarnego stanu faktycznego.

Ale jak uregulować to wszystko, skoro „de jure“ III Rzesza istnieje a „de facto“ nie istnieje? Z kim i kto w imieniu Niemców ma podpisać traktat pokojowy?

Przedstawiciele ruchu obywatelskiego Bürger Bewegung apelując w sprawie konieczności zawarcia traktatu pokojowego po II Wśw. po długotrwałym i bezskutecznym zwracaniu się do urzędów niemieckich udali się do Moskwy i tam byli przyjęci w MSZ Federacji Rosji tłumacząc że RFN = III Rzesza. Tylko Moskwa uznała problem za istniejący. Ale sprawa i tam również utknęła. Zwracano się również do innych aliantów, ale zostali zignorowani i wszyscy biorą wodą w usta. Nie ma tematu…
Manifestacje uliczne ruchu obywatelskiego Bürger Bewegung na razie nie są skuteczne bowiem zamożni Niemcy, manipulowani liberalno-lewackimi mediami, nie chcą zajmować się problemami ogólnymi .

Powyższe informacje jedynie sygnalizują problem, a szczegółowe informacje w tej sprawie dla znających język niemiecki są w :
·         www.staatenlos.info;

Jak twierdzą sami Niemcy : organizacja rządząca obecnie w Niemczech, zwana RFN, jest czymś co jest w rzeczywistości „hitlerowskim dominium totalitarnym z 1934r.“, a ponadto wiele obowiązujących ustaw pochodzi z lat 30-tych czyli hitlerowskich.

Uogólniając: skoro RFN w powyższej postaci dominuje w UE, to przez RFN cała Europa staje się formalnie i praktycznie znazyfikowaną IV Rzeszą co stanowi podstawę problemu.


Problem Polski :
Rozważając skutki braku traktatu pokojowego po II WŚw na sytuację Polski stwierdza się , że Polska po 8 maja1945r., po utworzeniu PKWN i PRL jest nadal pod okupacją.

Bowiem PRL będący dominium sowieckim został zapewne stworzony jako eksperyment do przygotowania ludzi na czasy dzisiejsze. PRL był w istocie tworem komunistycznym, którego organy stanowiły uzurpację „władzy“ będącej w PRL-u swoistym przedsiębiorstwem. Ten status mamy w III RP uchodzącej błędnie za Państwo Polskie do dziś.

II RP prawnie nigdy nie została rozwiązana. Lech Wałęsa składając niewłaściwą przysięgę nie został prezydentem II RP - złożył przysięgę na PRL-owską konstytucję potwierdzając tym samym kontynuację PRL, funkcjonującego od 1989r pod nazwą "III RP".

Formalnie II RP nadal istnieje w granicach wg. stanu z 31.08.1939! To znaczy Kresy Wschodnie (Wilno, Lwów, Grodno itd) prawnie do dziś są Polskie!

Brak traktatów pokojowych po II Wojnie Światowej sprawia, że istnieje do dziś stan wojny między Polską a Niemcami co jest wyraźne w gospodarce.
Jeden z wielu przykładów anomalji formalnych w III RP :

·         wszystkie urzędy państwowe są jedynie prywatnymi przedsiębiorstwami uzurpującymi sobie prawo urzędowe! Urzędnik państwowy musi mieć Legitymacje Urzędową, natomiast wydawana obecnym urzędnikom t.zw. legitymacja służbowa nie uprawnia ich do sprawowania czynności urzędowych.



http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=12538&Itemid=47

 

czwartek, 28 listopada 2013

Niemieckie obozy w Afryce



reblogged




Wywiad miesięcznika "Historia Do Rzeczy" (nr 2/2013) z duńskim historykiem Casperem Erichsenem, współautorem książki "Zbrodnia kajzera". Rozmawiał Piotr Zychowicz.



--------------------------------------------------------------------------------------

Niemieckie obozy w Afryce


„Historia Do Rzeczy”[„HDR”]: –W Polsce panuje przekonanie, że pierwszy obóz koncentracyjny Niemcy zbudowali w 1933 r. w Dachau.

Casper Erichsen [CE]:  –To nieprawda. Pierwszy obóz koncentracyjny, a właściwie całą sieć obozów, Niemcy zbudowali w roku 1904 w Niemieckiej Afryce Południowo-Zachodniej, czyli w obecnej Namibii.

„HDR”: –Kogo w nich zamknięto?

CE:  –Przedstawicieli dwóch afrykańskich ludów – Herero i Nama.

„HDR”: –Co się działo w tych obozach?

CE:  –Obozy te były piekłem na ziemi, w których rozegrało się ludobójstwo. Nosiły nazwę Konzentrationslager.

„HDR”:  –Brzmi znajomo.

CE:  –Ośrodki te wyglądały bardzo podobnie do tych, które kilkadziesiąt lat później w Europie zbudował Hitler. Składały się z szeregu prymitywnych chat, często szałasów zrobionych z patyków i szmat. Otoczono je posterunkami uzbrojonych strażników i drutem kolczastym. Albo zwałami ściętych, suchych krzewów najeżonych kolcami, których do dzisiaj rośnie bardzo dużo na namibijskich sawannach.

„HDR”:  –Jakie warunki panowały w obozach?

CE:  –Przeludnienie, brak wody, koców, ubrań. A przede wszystkim żywności. Ludzie byli głodzeni. Czasami rzucano im jakieś odpadki albo wydawano po garści ryżu. Nie pomyślano jednak przy tym, żeby zaopatrzyć ich w garnki, więc ryż ten był zjadany na surowo. Zamiast ubrań wydawano worki, w których wycinano dziury na głowę i ręce. Efekty nietrudno sobie wyobrazić. Choroby, robactwo, gnijące rany. A wreszcie masowe zgony. Średnia życia w niemieckich obozach w Afryce nie przekraczała kilku miesięcy.

„HDR”: –Jak zachowywali się strażnicy?

CE:  –Jak „rasa panów”. Herero i Nama byli traktowani gorzej niż zwierzęta. Katowanie, wrzaski, tortury. Wykorzystywanie seksualne młodych kobiet i dziewcząt. Wszyscy więźniowie byli zmuszani do niewolniczej pracy przy budowie infrastruktury niemieckiej kolonii. Dróg, kolei, domów. Ten, kto nie dawał sobie rady w niezwykle ciężkiej pracy, był bity, zabijany.

„HDR”:  –Najgorszy ze wszystkich obozów znajdował się na Shark Island – Wyspie Rekinów.

CE: –Shark Island to niewielka skała położona w pobliżu portowego miasteczka Lüderitz. Z lądem łączy ją niewielki mostek. Straszne miejsce. Bez drzew, bez żadnego schronienia. Zimą jest tam niezwykle zimno z powodu lodowatych prądów oceanicznych, wiatrów i rozbijających się o wyspę fal. Niemcy umieścili tam kilka tysięcy tubylców. Mężczyzn, kobiet i dzieci. Wykorzystywano ich do budowy nabrzeża. Cały dzień brodzili w lodowatej wodzie. Nadzorcy byli przy tym wyjątkowo brutalni. Znamy przypadki, że więźniowie woleli sobie rozerwać gołymi rękami gardło, niż pojechać na Shark Island.

„HDR”:  –Jaka była śmiertelność w tym obozie?

CE:  –Niemal wszyscy więźniowie zginęli. Wyjątkowo drastyczny jest fakt, że ciała zamordowanych wyrzucano prosto do morza. I często dryfowały one wzdłuż rozświetlonego wybrzeża Lüderitz, na którym w piwiarniach i ekskluzywnych restauracjach bawili się Niemcy. Więźniowie na Shark Island słyszeli muzykę i kobiecy śmiech dochodzący z Lüderitz…

„HDR”:  –Jest jeszcze jeden aspekt działania niemieckich obozów w Afryce. Eksperymenty medyczne…

CE:  –To również brzmi znajomo, prawda? W przypadku Afryki wyglądało to tak: na początku w obozach nie było żadnych lekarzy. Ludzie po prostu umierali. Ewentualnie pomoc mogli nieść tylko misjonarze, których czasami wpuszczano za bramy. Dopiero później pojawili się niemieccy doktorzy wojskowi i… było jeszcze gorzej.

„HDR”: –Dlaczego?

CE:  –Bo nie interesowało ich uratowanie życia Herero i Nama. Uznali, że istnienie obozów i wysoka śmiertelność więźniów są dla nich okazją do dokonywania eksperymentów medycznych. Robiono rzeczy drastyczne. Wstrzykiwano ludziom rozmaite substancje, otwierano brzuchy. Wyróżniał się zwłaszcza wzbudzający przerażenie dr Bofinger. To, co było jednak najbardziej haniebne, to masowe preparowanie fragmentów ciał więźniów.

„HDR”:  –Fragmentów ciał? Brzmi To jak obłęd.

CE:  –Na niemieckich uniwersytetach zapanowała wówczas moda na badania rasowe. Mierzenie czaszek, kości, mózgów i wyciąganie z tego bzdurnych wniosków o wyższości jednych ras nad drugimi. Zastępy naukowców i studentów, którzy się tym zajmowali, potrzebowały preparatów. Władze Niemieckiej Afryki Południowo-Zachodniej postanowiły im je tanio dostarczyć. Źródłem pochodzenia preparatów były oczywiście obozy koncentracyjne.

„HDR”:  –Jakie części ciała wysyłano do Niemiec?

CE:  –Wszystkie. Mózgi, wątroby, dłonie, uszy, oczy, kobiece narządy rodne, penisy. Wszystko wycięte i zapeklowane w słojach. Przede wszystkim wysyłano jednak czaszki. W obozie Swakopmund zmuszono więźniarki do gotowania obciętych głów, a następnie oskrobywania ich z resztek mięsa za pomocą kawałków szkła. Te głowy często należały do najbliższych krewnych tych kobiet. Czaszki trafiały do instytutów naukowych, ale również do prywatnych kolekcjonerów. Do dzisiaj w zbiorach w Niemczech można znaleźć wiele czaszek i zasuszonych głów Herero i Nama.

„HDR”:  –Obozy koncentracyjne, o których mówimy, były elementem wojny między Niemcami a tubylcami, która wybuchła w roku 1904. Według ówczesnej niemieckiej prasy spiralę przemocy nakręcili Herero, którzy mordowali oraz gwałcili białe kobiety i dzieci.

CE:  –To propaganda. Przyczyny wojny były bardziej skomplikowane. Niemcy w Afryce Południowo-Zachodniej znajdowali się w kiepskiej sytuacji. Choć przyjeżdżało ich coraz więcej, mieli w swoim posiadaniu bardzo mało ziemi. Większość pastwisk i gruntów nadających się pod uprawę należała do Herero i Nama. Podobnie było ze stadami bydła, które stanowiły główna gałąź gospodarki kolonii. Niemieccy farmerzy musieli dzierżawić ziemię od tubylczych wodzów…

„HDR”:  –Co zapewne nie bardzo im się podobało.

CE:  –Delikatnie mówiąc. Jednocześnie bowiem Niemcy byli nastawieni skrajnie rasistowsko. Uważali Nama i Herero za Untermenschen. Traktowali więc tubylców w sposób niezwykle arogancki. Bili ich, okradali, często gwałcili ich kobiety. Wszystko to powodowało, że sytuacja zaczęła być niezwykle napięta. Niemcy chcieli zagrabić ziemię Herero i Nama. A te plemiona miały dosyć upokorzeń.

„HDR”:  –Wystarczyła jedna iskra, żeby doszło do powstania.

CE:  –Tak. Wreszcie – najpierw Herero, a potem Nama – chwycili za broń i wystąpili przeciwko Niemcom. Wracając do pańskiego poprzedniego pytania – przez całą wojnę tubylcy zamordowali czworo dzieci i dwie niemieckie kobiety. Zdarzały się przypadki, że po zabiciu lub przepędzeniu z jakiejś farmy mężczyzn, plemienni wojownicy konwojowali niemieckie kobiety i dzieci do najbliższego miasteczka.

„HDR”:  –A jak to wyglądało w drugą stronę?

CE:  –W samych obozach koncentracyjnych Niemcy wymordowali 20 tys. kobiet i dzieci. Do tego trzeba dodać masakry i pacyfikacje osad oraz wiosek. Mówimy o dziesiątkach tysięcy ludzi. Życie Herero i Nama – niezależnie od tego, czy był to wojownik, czy kobieta, czy dziecko – nie miało dla Niemców najmniejszej wartości. Ocenia się, że w sumie wymordowali 80 proc. całej populacji Herero i 50 proc. Nama. A mówimy o ludach, które liczyły odpowiednio 100 tys. i 20 tys. członków.

„HDR”:  –To paradoks, że „cywilizowani” Europejczycy zachowywali się w sposób barbarzyński, a „dzicy” tubylcy prowadzili wojnę w sposób przyzwoity.

CE:  –Tak, to może wydawać się zaskakujące. Rdzenni mieszkańcy tej części Afryki nie byli jednak dzikusami, ale ludźmi, którzy przestrzegali zasad wojny. W dużej mierze miała na to wpływ wieloletnia działalność misjonarzy oraz prastare tradycje honorowego prowadzenia wojen.

„HDR”:  –A dlaczego Niemcy nie przestrzegali praw wojny?

CE:  –Bo dla nich Herero i Nama nie byli równorzędnymi przeciwnikami. Byli podludźmi, wobec których nie obowiązywały żadne zasady. Uważali, że do „dzikusów” może przemówić tylko naga, brutalna siła. Niemcy prowadzili przeciwko Herero i Nama wojnę totalną, na wyniszczenie.

„HDR”:  –Wojna wcale nie okazała się jednak spacerkiem.

CE:  –Tubylcy mieli broń palną. Świetnie znali teren, byli mistrzami walki podjazdowej. 11 sierpnia 1904 r. pod Waterberg miała miejsce walna bitwa między Herero, a siłami niemieckimi dowodzonymi przez gen. Lothara von Trothę. Niemcy planowali unicestwić przeciwnika, ale afrykańscy wojownicy – wraz z kilkudziesięcioma tysiącami kobiet, dzieci oraz stadami bydła – wyrwali się z okrążenia. Niemcy wówczas wypchnęli ich na straszliwą pustynię Omaheke.

„HDR”:  –Co się stało na tej pustyni?

CE:  –Ludzie byli pozbawieni wody, padali jak muchy. Próbowali pić krew swojego bydła, ale powiększało to tylko pragnienie. Cała pustynia była usiana trupami. Najpierw umarli starcy i dzieci. Powrotu nie było, bo gen. von Trotha wydał tzw. rozkaz eksterminacyjny.

„HDR”:  –Słucham?

CE:  –Rozkaz eksterminacyjny. To jeden z niewielu przypadków w historii, że zbrodniarz pozostawia na piśmie coś takiego. Trotha w odezwie do tubylców, która została wydana 3 października 1904 r. stwierdził, że każdy członek plemienia Herero, który zostanie napotkany na terytorium niemieckim, zostanie zastrzelony. Rozkaz ten stał się katalizatorem rzezi. Niemieckie patrole zaczęły polowanie na Herero. Masakrowano całe wioski i osady. Przy okazji, z rozpędu, zabitych zostało wielu tubylców nienależących do Herero. Niemcy nie bardzo bowiem rozróżniali tubylców… To właśnie ci Herero, którzy przeżyli tę orgię mordów, trafili do obozów koncentracyjnych.

„HDR”:  –Czy cesarz Wilhelm II wiedział, co wyrabiają jego generałowie w Afryce?

CE:  –Nie ma co do tego wątpliwości. Był naczelnym zwierzchnikiem sił zbrojnych. Regularnie otrzymywał raporty o tym, co się dzieje w jego kolonii. Gdy von Trotha wrócił do Niemiec, otrzymał od kajzera order Pour le Mérite i pochwałę za „wielkie zasługi dla ojczyzny”.

„HDR”:  –Kiedy zakończyła się gehenna Herero i Nama?

CE:  –Wojna skończyła się w 1908 r., nowe – nieco liberalniejsze – władze kolonii nakazały zamknięcie Shark Island. Niedobitki Herero i Nama zostały rozparcelowane po niemieckich farmach i przedsiębiorstwach jako tania siła robocza. Przywódcy Nama, którzy przetrwali pobyt na Shark Island, zostali jednak skierowani do innego obozu, znajdującego się w głębi lądu. Trzymano ich jeszcze przez sześć lat w straszliwych warunkach w stajniach. Uwolniły ich dopiero wojska brytyjskiego Związku Południowej Afryki (dzisiejsza RPA), które zajęły niemiecką kolonię w 1914 r. po tym, gdy wybuchła I wojna światowa.

„HDR”:  –Czy wojna z Herero i Nama była dla Niemców wojną o Lebensraum?

CE:  -Bez wątpienia. To było zresztą sformułowanie, którego wówczas oficjalnie używano. Na przełomie XIX i XIX w. w Niemczech zapanowała moda na darwinizm społeczny. Zgodnie z nim słabsze rasy i narody powinny ustąpić miejsca rasie germańskiej. Rzesza była wówczas przeludniona i w Berlinie marzono o zdobyciu nowej przestrzeni życiowej w Afryce.

„HDR”:  –Kilkadziesiąt lat później Hitler szukał jej w Polsce, na Ukrainie i Białorusi.

CE:  –Nie ma wątpliwości, że wszystkie rasowe i ekspansjonistyczne teorie rozwijały się w Niemczech na długo przed tym, nim ktokolwiek usłyszał o Hitlerze. Przywódca NSDAP czerpał pełnymi garściami z niemieckich doświadczeń w Afryce. Był produktem swoich czasów, ukształtowanym przez klimat epoki. Sam w jednym z przemówień stwierdził, że Europa Wschodnia będzie dla Niemców kolonią. To nie było przypadkowe przejęzyczenie. Hitler próbował w Europie Wschodniej zrealizować te same cele, co jego poprzednicy w Afryce. I używał do tego takich samych metod.

„HDR”:  –Czy są jakieś bezpośrednie związki między Niemiecką Afryką Południowo-Zachodnią a NSDAP?

CE:  –Oczywiście. Przede wszystkim pierwszym niemieckim gubernatorem tej kolonii był Heinrich Ernst Göring, ojciec przyszłego szefa Luftwaffe. Nie ma wątpliwości, że w dużej mierze ukształtował syna. Przede wszystkim jednak – szczególnie w pierwszym okresie istnienia NSDAP – przez szeregi partii Hitlera przewinęło się wielu weteranów wojny z Herero i Nama. Nie były to wcale postacie drugoplanowe.

„HDR”:  –Na przykład?

CE:  –Franz Ritter von Epp. Niemiecki oficer, który brał czynny udział w ludobójstwie Herero i Nama, a po I wojnie światowej stworzył słynny monachijski Freikorps. Jego podwładnym był m.in. przywódca SA, Ernst Röhm. Epp był jednym z filarów, na których oparł się Hitler. To on wyłożył pieniądze na kupno „Völkischer Beobachter”, czołowej gazety narodowych socjalistów. Mało kto wie, ale to von Epp dostarczył NSDAP słynne brunatne koszule. Pochodziły z… kolonialnych mundurów, które miały zostać wysłane do Afryki Południowo-Zachodniej i zalegały w magazynach.

„HDR”:  –A eksperymenty naukowe na więźniach obozów? Analogia wręcz się narzuca.

CE:  –Tu także występuje ciągłość. Jeden z „naukowców”, który dokonywał eksperymentów na dzieciach Herero i Nama, nazywał się Eugen Fischer. W III Rzeszy stał się on czołowym naukowcem i specem od higieny rasy Hitlera. Zaangażowany był w program sterylizacji i zabijania niepełnosprawnych oraz w „ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej”. Warto podkreślić, że w Afryce Południowo-Zachodniej wprowadzono ustawy rasowe, zabraniające zawierania masowych małżeństw i szykanujące kolorowych „podludzi”.

„HDR”:  –Co nie przeszkodziło Niemcom w gwałceniu kobiet Herero i Nama.

CE:  –Tutaj rasistowska ideologia musiała ustąpić instynktom. Wśród niemieckiej populacji kolonii było bardzo wielu mężczyzn, a bardzo niewiele kobiet. Tysiące Niemców znajdowało się więc tysiące kilometrów od domów i jedynym dostępnym sposobem zaspokojenia potrzeb seksualnych były miejscowe kobiety.

„HDR”:  –Jeżeli strażnik obozowy zgwałcił więźniarkę z plemienia Herero i za drutami urodziła ona mieszane dziecko, to jak było traktowane takie potomstwo?

CE:  –Jak Herero. Niemcy byli przerażeni perspektywą wymieszania ras. Uważali, że jeżeli do ich puli genetycznej dostaną się pierwiastki murzyńskie, rasa germańska zostanie zepsuta. Trzeba jednak przyznać, że niektórzy Niemcy starali się ratować takie mieszane dzieci. Ich szansa na przeżycie była znacznie większa, niż w przypadku reszty. Niewykluczone, że Herero w ogóle przetrwali jako plemię tylko dzięki tym gwałtom i zrodzonym z nich dzieciom. Do dzisiaj wśród przedstawicieli tego ludu spotyka się wielu ludzi o niebieskich oczach i nieco jaśniejszej skórze.

„HDR”:  –Niemcy na każdym kroku przepraszają za Holokaust. Jak pan ocenia ich stosunek do eksterminacji Nama i Herero?

CE:  –Podejście do tych dwóch zbrodni jest zupełnie inne. Niemiecki rząd nigdy formalnie nie przeprosił za to, co się stało w Afryce. Nigdy nie przyznał, iż Niemcy dokonali tam ludobójstwa. Nigdy nie próbował w żaden sposób zadośćuczynić potomkom ofiar. Plemiona, którym na początku XX w. odebrano pastwiska i stada, żyją dzisiaj w skrajnej nędzy. Wygląda na to, że Niemcy dzielą swoje ofiary na lepsze i gorsze. Herero i Nama najwyraźniej na współczucie nie zasługują.

„HDR”:  –A Niemcy w Namibii? Jaki jest ich stosunek do zbrodni swoich przodków?

CE:  –To zależy. Są ludzie, którzy mają poczucie winy, ale nie jest tajemnicą, iż w Namibii nadal mieszka wielu Niemców, którzy są dumni z tego, co się stało. Gdy zamieszkałem w stolicy Namibii Windhuku, moim sąsiadem na Bismarck-Strasse był 80-letni Niemiec. Na ścianie jego salonu wisiał olbrzymi portret, na którym był przedstawiony w mundurze oficera SS-Totenkopf. Ten facet miał przyjaciela, który przyjeżdżał do niego olbrzymim samochodem terenowym typu pick-up. Z tyłu tego samochodu łopotała flaga ze swastyką.

„HDR”:  –Brzmi jak jakiś ponury żart.

CE:  –Niestety to nie żart. Widziałem to na własne oczy. Do późnych lat 90. Piekarze w Namibii w dniu urodzin Hitlera na bułkach wycinali małe swastyki. Przed niektórymi farmami wywieszano zaś sztandary III Rzeszy. Gdy w 2005 r. umarł Szymon Wiesenthal, w jednym z czasopism namibijskich pojawił się artykuł, którego autorzy wyrazili radość z powodu śmierci „potwora”.

„HDR”:  –Po tym wszystkim, co pan powiedział, zastanawiam się, w jaki sposób biali i czarni Namibijczycy mogą dzisiaj spokojnie żyć obok siebie i tworzyć jedno społeczeństwo.

CE:  –Nie mam pojęcia, jak to jest możliwe.

-----------------------------------------------------------------------



Cesarz Wilhelm II Hohenzollern:





Generał Lothar von Trotha:




Poniżej brytyjski film dokumentalny z 2005 r. "Namibia. Ludobójstwo a II Rzesza" ("Namibia. Genocide and the Second Reich").
Istnieje wersja polskojęzyczna, ale na You Tube udało mi się znaleźć tylko anglojęzyczną:
http://www.filmweb.pl/film/Namibia%2C+ludob%C3%B3jstwo+a+II+Rzesza-2005-509460










KOMENTARZE

  • Jako dodatek to powyższego tematu...
    polecam artykuł prof. Bogumiła Grotta "Szowinizm niemiecki jako obiektywna legitymacja reorientacji polityki polskiej dokonanej przez Romana Dmowskiego na początku XX wieku", w którym pokrótce opisany został proces tworzenia się, opartego na neopogaństwie i darwinizmie społecznym, niemieckiego szowinizmu oraz pojawiających się już na pół wieku przed dojściem Hitlera do władzy pomysłach łączenia go z socjalizmem:
    http://www.legitymizm.org/szowinizm-niemiecki

http://powiewswiezosci.neon24.pl/post/102396,niemieckie-obozy-w-afryce