Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kamraci ABW. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kamraci ABW. Pokaż wszystkie posty

piątek, 20 września 2024

Niemiecka odpowiedź

 



Portal naTemat.pl  zapytał niemieckie służby, czy to prawda, że spiskują przeciwko Polsce.





Jak można sobie wyobrazić, opisywana sytuacja w rzeczywistości nie ma nic wspólnego z zadaniami Federalnej Służby Wywiadowiczej.


Martin Heinemann
rzecznik prasowy i szef komunikacji BND





opisywana sytuacja w rzeczywistości 


nie ma nic wspólnego z zadaniami Federalnej Służby Wywiadowiczej




opisywana sytuacja


w rzeczywistości nie ma nic wspólnego z zadaniami Federalnej Służby Wywiadowiczej.



no oczywiście!
co innego jest zapisane w prawie niemieckim na temat zadań BND, a co innego BND robi


oczywista oczywistość






naTemat:

To oczywiste, że żaden wywiad na świecie nie przyzna się otwarcie do werbowania agentów, ale szczerze powiedziawszy, trudno Heinemannowi nie dać wiary. A to dlatego, że Niemcom walka z zabezpieczeniami przeciwpowodziowymi w Polsce... kompletnie się nie opłaca. A to naród skrajnie pragmatyczny.

Co spadnie w Polsce, może się rozlać na Niemcy




to jest oczywiście głupie

służb nie obchodzi los pojedyńczego człowieka, ani nawet większej zbiorowości - ich nawet los milionów własnych obywateli nie obchodzi, przecież wszyscy wiedzą, co było w czasie wojny

miliony Niemców wysłano na śmierć i tysiące Niemców siedziało w obozach koncentracyjnych dla NIEMCÓW




same oczywistości, nie ma żadnych wątpliwości





wpis w każdym razie potwierdza pewną zauważalną linię prezentowaną przez tą stronę..







natemat.pl/570266,dr-chocian-werbowany-przez-niemiecki-wywiad












piątek, 4 września 2015

O tym właśnie mówię...


Znowu.

Znowu mam wrażenie, że to kolejny blog, na którym pisze ta sama osoba, co na innych proniemieckich blogach.

Jak tu:  http://pruskihoryzont.blogspot.com/

Zresztą podobnie pisze Maciej Żakiewicz w książce Moja mała ojczyzna. Gmina Pszczółki.

 ???

Ten sam wyważony język. Podobny sposób budowania zdań. Długie rozbudowane wypowiedzi.
Pewna monotonność.

No i te teksty...





http://prusland.blogspot.com/2011_05_01_archive.html









"...walcz z wrogami zakonu"

Przypominam, że Polacy byli zaliczeni do wrogów zakonu.

Do czego nawołuje autor wpisu? Aby walczyć z Polakami?

Konwencja tego tekstu przypomina opisy w grach komputerowych, ale czy na pewno...?






"Trzeba pamiętać że nie od razu Rzym zbudowano i jeszcze długa droga przed nami."




 W PRL było inaczej...


Art 77.
1. Każdy obywatel Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej obowiązany jest strzec własności społecznej i umacniać ją jako niewzruszoną podstawę rozwoju państwa, źródło bogactwa i siły Ojczyzny.
2. Osoby, które dopuszczają się sabotażu, dywersji, szkodnictwa lub innych zamachów na własność społeczną, karane są z całą surowością prawa.
Art 78.
1. Obrona Ojczyzny jest najświętszym obowiązkiem każdego obywatela.
2. Służba wojskowa jest zaszczytnym obowiązkiem patriotycznym obywateli Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.
Art 79.
1. Czujność wobec wrogów narodu oraz pilne strzeżenie tajemnicy państwowej jest obowiązkiem każdego obywatela Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.
2. Zdrada Ojczyzny: szpiegostwo, osłabianie sił zbrojnych, przejście na stronę wroga - karana jest z całą surowością prawa jako najcięższa zbrodnia.


Ciekawe, w której nowelizacji usunięto te zapisy.



https://pl.wikisource.org/wiki/Konstytucja_Polskiej_Rzeczypospolitej_Ludowej_%281952%29






sobota, 21 września 2013

Pagan? cd.




Czerwona zagadka.... ABW



reblogged z komentarzem..


Terror psychiczny uprawiany przez ABW

.
Kolejny raz, trzeci już w tym roku, mieszkanie mojej teściowej w Kluczborku naszła bezpieka.

Kolejne, drugie najście miało miejsce 16 lipca. Było ich wówczas dwóch i chcieli ze mną porozmawiać na temat mojego domniemanego terroryzmu. Dzisiaj (5 września) było ich trzech. Jeden z Kluczborka i dwóch z Warszawy. Teściowa nie chciała z nimi początkowo rozmawiać, ale wtedy jeden z nich zagroził, że w takim wypadku zabiorą ją na komisariat policji.

Tym razem rzekomo chcieli rozmawiać z moją żoną aby rzekomo wyjaśnić wszelkie wątpliwości dot. mojego domniemanego terroryzmu. Pretekst idiotyczny, gdyż wyjaśnić mogliby to wyłączeni ze mną. Dziwne też, że dwóch bezpieczniaków z Warszawy fatygowało się do Kluczborka rzekomo w celu porozmawiania z moją żoną, nie mając pewności czy akurat jest ona w Polsce. Bandyci doskonale wiedzą, że mieszkamy za granicą. Podczas dzisiejszej rozmowy bezpieczniacy straszyli teściową, że koniecznie musi mówić prawdę, bo za kłamanie może mieć nieprzyjemności. Wypytywali też m.in. o moje rodzeństwo.

Bezpieka bezpodstawnie nachodzi, zastrasza, wręcz terroryzuje moją rodzinę.
I taką to mamy wolność i praworządność w III Rzydopospolitej…
.
opolczyk
ps. Dopiero teraz dowiedziałem się kilku nowych szczegółów najścia agentów ABW. Wypytywali oni teściową także o moje dzieci i o różne szczegóły naszego życia rodzinnego. Powiedzieli jej też, że jeśli ona nie powie im “prawdy” to będą zmuszeni wypytywać o mnie innych członków mojej rodziny.
Jest to działanie obliczone na gnębienie i zastraszanie moich najbliższych. Ponadto, gdyby bandyci mieli jakiekolwiek “dowody” na moją rzekomą działalność terrorystyczną”, choćby przez nich samych spreparowane, już bym został aresztowany przez Interpol lub niemiecką policję i dostarczony w ich łapska. Bo najdziwniejsze jest to, że oni nie chcą o ich absurdalnych zarzutach pod moim adresem rozmawiać ze mną, a wyłącznie z moimi bliskimi.
.
Kategorie:Uncategorized
  1. Wrzesień 6, 2013 o 12:14 am | #1
    Na Białorusi lepiej…
  2. Masław
    Wrzesień 6, 2013 o 5:40 pm | #2
    Świadczy to jedynie o tym, że w Polsce prawo można sobie kupić jak jaja na targowicy.
    “Bramy urzędu są dla wszystkich szeroko otwarte, ale nie można tam wejść bez pieniędzy.”
    Przysłowie chińskie
    Wytrwałości życzę
  3. Wrzesień 6, 2013 o 8:17 pm |#3
    Eeeee…. a skąd wiadomo, że jeden z Kluczborka, a dwóch z Warszawy? Wyciągnęli dowody osobiste, czy mieli wpisane w legitymacje?


    MPSynak:

    Masz szlaban – ale w drodze wyjątku odpowiem.
    Teściowa w drzwiach ich wylegitymowała. Spisała nazwiska i numery legitymacji. Stąd wie, że jeden był z Kluczborka a dwóch z Warszawy.
    Więcej nie trudź się. Szlaban dla ciebie nadal obowiązuje.
    opolczyk

  4. Dobrogost
    Wrzesień 6, 2013 o 9:43 pm | #4
    To poprostu brak słów – nie można ich oskarżyć o nękanie?

    Dobrogost:
    Przepisy ustawy o ABW i AW z dnia 24. 05. 2002 nie przewidują możliwości złożenia zażalenia na czynności operacyjno-rozpoznawcze agentów tych służb. Taką odpowiedź otrzymaliśmy z prokuratury.
    opolczyk

    • Wrzesień 7, 2013 o 1:33 am | #5
      Panie Andrzeju !
      Proponuje list otwarty do szefa ABW informujący o całej sytuacji z pytaniem co on by zrobił na Pana miejscu jakby jego najbliższą rodzinę w najbliższym czasie odwiedził ktoś informując, iż ich krewniak – szef ABW jest terrorystą ?
    • Dobrogost
      Wrzesień 8, 2013 o 1:12 pm | #6
      Czy to jest zgodne z kartą praw człowieka, że nie moze się bronić przed nękaniem? Skoro nie ma możliwości odwoławczych w kraju to może warto zaskarżyć to do trybunalu europejskiego bo najwyraźniej coś jest nie tak jak może istnieć organizacja, ktora może bezkarnie prześladować ludzi a ludzie nie mają żadnych możliwości prawnych aby się bronić przed szykanami. Mialem już we wcześniejszym komentarzu napisać, że gdyby mieli jakiekolwiek uzasadnione podejrzenia to powinni się zwrócić do służb niemieckich a nie nachodzić staruszki. Chyba iż doskonale wiedzą iż w wolnych chwilach nie wysadzasz przedszkol i cel ich działań nie ma nic wspólnego z rzekomym terroryzmem tylko jest zwyczajnym nękaniem i próbą zastraszania np. za Twoją publicystykę. Tylko, że o ile mi wiadomo to nadal jeszcze istnieje wolnośc wyrażania poglądów a jesli czyjeś poglądy komuś się nie podobają to może je krytykować, polemizowac z nimi lub też wytaczać procesy z powództwa cywilnego jak ostatnio Tusk Urbanowi :-) Natomiast próby zastraszania i nękanie jest absolutnie niedopuszczalne. Może można im też wytoczyć proces o bezpodstawne nękanie, nadużycie władzy czy coś w tym stylu – trzeba by zapytać prawnika.
      • Wrzesień 8, 2013 o 3:00 pm | #7
        Dobrogost:
        Zastanawiam się wciąż, co powinienem zrobić. Nie mam zamiaru bezczynnie przyglądać się zastraszaniu, gnębieniu i terroryzowaniu przez “służby” z mojego powodu moich najbliższych. Nie jest to zresztą pierwszy raz. Już w przeszłości miał miejsce podobny przypadek:
        http://piotrbein.wordpress.com/2011/04/22/ss-yny-groza-panstwu-szubertom-grypa666-wypowiada-nastepna-wojne-ss-ynom/
        Wówczas przestraszyła mnie zwłaszcza sprawa z przedartą na pół kartką urodzinową dla żony – odczytałem to jednoznacznie – jak nie przestaniesz pisać – twoja żona może następnych urodzin nie dożyć. Zatelefonować i straszyć mogł ktokolwiek. Niekoniecznie bezpieka. Ale dostępu do listów będących w posiadaniu poczty zwykły człowiek z ulicy nie ma. “Służby” już tak.
        Na marginesie dodam, że ostatnie najście u teściowej miało miejsce w dniu moich urodzin. Był to swoisty “prezent urodzinowy” od bezpieki dla mnie.
        Do trybunału jewropejskiego nie jestem zbytnio przekonany. To taka sama banksterska instytucja jak cała unia jewropejska.
        Karta praw człowieka to fikcja w unii. Taka sama jak “konstytucja” w Polsce. Pisze w niej że u nas naród jest suwerenem. I co – czujesz się jako członek narodu suwerenem?
        Sprawę skonsultuję z prawnikiem, zanim cokolwiek zrobię. I wciąż myślę – co mam zrobić? I jak zareagować?
  5. Wrzesień 8, 2013 o 8:48 pm | #8
    Krew się gotuje, jak się czyta takie rzeczy. Qrestwo należy tępić, bo nie można dać się uwiązać na smyczy. Bardzo dobrze, Opolczyku, że publikujesz całą sprawę.
    Nie damy się gnoić po raz wtóry.
    Pozdrawiam
  6. laik
    Wrzesień 10, 2013 o 7:28 pm |#9
    opolczyku coś tu nie gra :(
    Z tego co kojarzę ABW nie ma wpisanego w legitymacjach danych miejscowości, więc jak ich twoja teściowa wylegitymowała? Po dowodzie osobistym? bzdura!
    pozdrawiam

    • Wrzesień 10, 2013 o 8:50 pm | #10
      laik:
      Masz rację , tutaj nic “nie gra”. Dzisiaj otrzymałem wiadomość, że prokuratura w Warszawie prowadzi przeciwko mnie dochodzenie/śledztwo. Choć nadal oficjalnie nie wiem co, od kiedy i na jakiej podstawie jest mi zarzucane. Mam też na papierze z prokuratury w Kluczborku, że najście w marcu br. było dziełem agenta ABW (a nie jak pierwotnie myślałem – CBŚ).
      http://opolczykpl.wordpress.com/2013/03/06/czy-czytajac-ten-blog-sympatyzujesz-z-terrorysta/
      Podczas ostatniego najścia dwóch cywili wylegitymowało się legitymacją komendy głównej policji w Warszawie (trzeci był z policji w Kluczborku).
      Pytaniem jest, czy wysługuje się nimi prokuratura czy ABW, które nachodzenie i straszenie teściowej “zainaugurowało”?
      Tak więc w sprawę zamieszana jest prokuratura warszawska, ABW i KG policji w Warszawie (wspomagana przez kluczborską policję).
      Najważniejsze pytanie w całej tej historii brzmi – jeśli prokuratura prowadzi przeciwko mnie dochodzenie/śledztwo – to dlaczego nie przesłucha przede wszystkim mnie? A zamiast tego trzy razy z rzędu nasyła agentów ABW lub cywili z KG w Warszawie do Kluczborka. Którzy idiotycznymi pytaniami i sugestiami zastraszają moją rodzinę moim domniemanym terroryzmem.



Głupia sprawa.

"Spisała nazwiska i numery legitymacji. Stąd wie, że jeden był z Kluczborka a dwóch z Warszawy."
Niestety, ani ABW, ani policja nie ma rubryki - miejsce zameldowania, miejsce zamieszkania, miejsce patrolowania, ani nawet - miejsce aktualnego przebywania. Choć oczywiście, Komenda Główna może być tylko jedna...









Na wszelki wypadek wrzucam wzór AW - gdyby przypoadkiem okazało się, że to oni "nękają" pana Opolczyka...




Każdy może w sieci wyszukać co chce.

"Dziwne też, że dwóch bezpieczniaków z Warszawy fatygowało się do Kluczborka rzekomo w celu porozmawiania z moją żoną, nie mając pewności czy akurat jest ona w Polsce. Bandyci doskonale wiedzą, że mieszkamy za granicą.
"Najważniejsze pytanie w całej tej historii brzmi – jeśli prokuratura prowadzi przeciwko mnie dochodzenie/śledztwo – to dlaczego nie przesłucha przede wszystkim mnie?"

To rzeczywiście dziwne, bo przecież "bezpieka" stosuje podsłuchy.


A może podsłuchów nie stosuje się na płotki???



Zakładka: Styl Życia...


opolczykpl.wordpress.com/2013/09/05/terror-psychiczny-uprawiany-przez-abw