Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

środa, 9 kwietnia 2014

Rugowanie 5 kolumny w Rosji




Ruska agentura contra razwiedka....


Putin: Rosja nie pozwoli na destrukcyjną działalność organizacji pozarządowych

Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin oświadczył, że jej władze nie dopuszczą do tego, by organizacje pozarządowe (NGOs) były wykorzystywane do destrukcyjnych celów na terytorium Rosji, jak stało się to na Ukrainie.

Putin również zaapelował do Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), by oddzielała zgodną z prawem aktywność opozycyjną od ekstremizmu. Prezydent także postawił przed FSB zadanie, by nie dopuściła do przeniknięcia do struktur władzy na zaanektowanym Krymie radykałów, ekstremistów i osób z kryminalną przeszłością.

Putin mówił o tym w Moskwie na posiedzeniu kolegium Federalnej Służby Bezpieczeństwa, poświęconym wynikom działalności FSB w 2013 i jej zadaniom na 2014 rok.

- Nigdy nie dopuścimy do tego, aby organizacje pozarządowe były wykorzystywane do destrukcyjnych celów. Tak, jak stało się to na Ukrainie, gdzie w dużej mierze właśnie kanałami NGOs z zagranicy finansowano nacjonalistyczne, neonazistowskie struktury i bojówkarzy, którzy stali się główną siłą uderzeniową antykonstytucyjnego zamachu stanu - oznajmił gospodarz Kremla.

Putin podkreślił, że "należy wyraźnie oddzielać zgodną z prawem aktywność opozycyjną,występującą w każdym demokratycznym kraju, od ekstremizmu, który jest budowany na nienawiści, wzniecaniu narodowych i międzyetnicznych waśni oraz negowaniu prawa i konstytucji".

- Należy wyraźnie dostrzegać różnicę pomiędzy cywilizowanym przeciwstawianiem się władzy, a służeniem cudzym interesom narodowym, kosztem własnego kraju - Władimir Putin

Prezydent polecił FSB, by szczególną uwagę poświęciła formowaniu swoich terytorialnych organów w Republice Krymu i Sewastopolu. - Jednym z ich zadań będzie niedopuszczenie do przeniknięcia do struktur władzy osób z kryminalną przeszłością oraz przedstawicieli różnych nurtów radykalnych i ekstremistycznych - zaznaczył.

Putin również ocenił, że podziemie terrorystyczne w Rosji wciąż ma możliwości dokonywania dużych zamachów. - Sytuacja jest nadal złożona. Podziemie terrorystyczne, mimo poniesienia poważnych strat, wciąż jeszcze zachowuje możliwości dokonywania dużych zamachów przeciwko ludności cywilnej, jak miało to miejsce w końcu ubiegłego roku w Wołgogradzie - oświadczył.

Prezydent zauważył, że "ekstremistyczne, radykalne grupy próbują aktywizować swoją działalność nie tylko na Północnym Kaukazie, ale też przenieść ją do innych regionów - Powołża i środkowej Rosji". Putin podkreślił, że "prowokują one konflikty międzyetniczne i międzywyznaniowe, prowadzą agresywną propagandę wśród młodzieży, wykorzystując najnowocześniejsze technologie informatyczne, w tym internet i sieci społecznościowe".

Gospodarz Kremla poinformował, że tylko w 2013 roku w Rosji zamknięto ponad 400 stron internetowych o charakterze terrorystycznym lub ekstremistycznym.

Putin ujawnił, że służby specjalne Rosji w ubiegłym roku zdemaskowały na swoim terytorium 46 oficerów wywiadów obcych państw i 258 agentów zagranicznych służb wywiadowczych.

Mówiąc o walce z obcymi wywiadami, prezydent podkreślił konieczność poprawy zabezpieczenia narodowych zasobów informacyjnych, linii łączności i baz danych zawierających tajemnice państwowe. Podał, że w 2013 roku zarejestrowano 9 mln przypadków "ukierunkowanego oddziaływania" na strony internetowe organów władzy FR.

Putin także zażądał, by FSB nasiliła walkę z praniem nielegalnych dochodów i korupcją. - Trzeba nie tylko wykrywać korupcyjne schematy, ale też budować przeszkody na drodze tych, którzy próbują legalizować nielegalnie zdobyte środki, ukrywać je na zagranicznych rachunkach bankowych, inwestować w nieruchomości i inne aktywa, w tym poza granicami Rosji - powiedział prezydent.

Co na to osławiona "ruska agentura", która podobno trzęsie całą Polską ??

Co na to słynne WSI ????

Co na to przesłynna razwiedka ??????


CO NA TO MICHAŁKOWICZ ????????????



Powiązane:










KOMENTARZE

  • autor

    W taki zas sposob "demokratyczna" policja ( w Brukseli) traktuje protest ludnosci przeciwko polityce oszczednosci.
  • autor

    Jeszcze jeden filmik ukazujacy "pokojowe" i "demokratczne" traktowanie protestujacych w kwietniu tego roku w Brukseli ..
    A przeciez manifestujacy to mieszkancy UE, ktorzy maja jedynie dosc zaciskania pasa i chcieliby, zeby Unia zaczela dbac o ludzi, nie zas o kapital, wielki przemysl oraz banki! Jakos nikt nie rozpisuje sie o "brutalnosci" policji, wprost przeciwnie informacje na temat ostatnich manifestacji zostaly pominiete w prasie UE.Czyli policja Unii jak trzeba to i potrafi rozgonic protestujacych( w tym wypadku grzecznie ) . Natomiast gdy chodzi o wywolane sztucznie "zrywy" podekscytowanego tlumu we "wrogich " krajach(Ukraina), krzyczy sie o "wolnosci", "prawie" , "sprawiedliwosci" dla razrabiajacych " w slusznej" czyli UE sprawie ! Rosja ma racje dbajac o swoje podworko , bowiem jest wielu, ktorzy chcieliby tam namieszac.
  • @
    W kwestii zmian na stronie NE:

    - prawa kolumna powinna zostać tak jak była, obecna jest nieczytelna


    Czy mi się wydaje, czy jest mniej tekstów?

    Zmiana mi nie odpowiada, może też i innym
  • @babaraba 21:08:26
    Na drugim filmiku gość ma celne oko
    Pozdrawiam.
  • U nas takie wywrotowe NGO, to m.in:
    działający na rzecz niemców, RAŚ.
  • @Jan Paweł 21:31:16
    RAŚ - oczywiste, ale przede wszystkim fundacje jak: Batorego, Kowala, niemieckie fundacje jest ich cała masa, finansowane są z zachodu, tak by rękami ,,obywateli polskich" pacyfikować umysłowo Polaków.
  • ------- no i to !!! BEZ PRECEDENSU !!!
    ------------------- TRZEBA CHŁOPAKA wesprzeć !!!!
  • Zagraniczne organizacje pozarządowe utrzymywane z grantów to w większości ekspozytury obcych służb specjalnych
    do prowadzenia kreciej, wywiadowczej, dywersyjno -ideologicznej roboty na terenie przeciwnika pod przykrywką między innymi : praw człowieka, demokracji, ekologii itd. Putin jako człowiek służb specjalnych wie co robi. W przeciwnym razie Rosja zostanie pożarta od wewnątrz przez te obce operacyjne efemerydy.
  • @detektywmjarzynski 22:25:28
    --- tak właśnie postrzegam Putina/ ruchy /--w Polsce ŚMIERTELNĄ jest !! -FUNDACJA Adenauera !!! / współpracująca wespół-zespół z K.K./
  • @fretka 21:15:58

    Oto filmik ukazujacy bezsens "wiosny arabskiej" jaka wlasciwe sluzby probuja "swkrzesic" jako "slowianska wiosne" w wydaniu Ukrainy. Na filmie pokazano, ze arabska wiosna przyniolsa jedynie CHAOS oraz ZNISZCZENIE oraz poczucie ZMARNOWANIA ZRYWU . Kiedy wezmiemy pod uwage fakt, ze byla to maniplacja oraz gra tajnych sluzb - mozemy stwierdzic, ze " spontaniczny zryw" arabskiej wiosny"jednak jest sukcesem - Usraela, ktory zdestabilizowal kraje arabskie ...
  • @ninanonimowa 22:03:28
  • Ludzie na świecie mają już dość syjonistycznego bandytyzmu. Oto dwa przykłady :
    Zamieszkujący Czarnogórę chcą oddać swoją ziemię Putinowi

    Mieszkańcy wielu wsi pod miastem Kom w czarnogórskim regionie Andrijewica zadeklarowali swoją ziemię prezydentowi Rosji Władymirowi Putinowi pod budowę rosyjskiej wojennej bazy.

    Takim przykładem Czarnogórcy z wiejskiego plemienia Wacojewiczej chcą pokazać swoim władzom co oni myślą o wstąpieniu Czarnogóry do NATO. Oni mówią, że słowiańscy bracia są dla nich bliżsi , niż ci , którzy jeszcze nie dawno siali tutaj śmierć i oni nie mogą zapomnieć bombardowania NATO w sąsiednim Murino, gdzie 15 lat temu zginęli niewinni ludzie , w tym również i dzieci.

    http://top.thepo.st/205067/Jiteli-CHernogorii-hotyat-otdat-svoi-zemli-Putinu

    Ze swojej strony tym mieszkańcom dedykuje piosenkę :

    https://www.youtube.com/watch?v=rssYzWWJtvw

    Drugi przykład :

    Petycja do Międzynarodowego Sądu i Trybunału w Hadze !!

    Apelujemy, ażeby rozpoznać zbrodnie USA przeciwko Ludzkości .

    Dlaczego jest to ważne


    Na obecną chwilę USA jawi się głównym wrogiem ludzkości / człowieczeństwa/. W swojej historii żadna ze stron na świecie nie przyniosła tyle cierpień i tyle krzywd wśród ludności cywilnej jak Ameryka. Nadszedł czas , aby ten satanistyczny kraj odpowiedział za wszystkie przestępstwa popełnione przeciwko ludzkości. Za wszystkie bombardowania pod fałszywym pretekstem do interwencji wojskowej w suwerenne państwa za wszystkie goeprzewroty na świecie, które były finansowane przez Stany Zjednoczone Ameryki ! Za działania w celu całkowitego zniszczenia słowiańskich narodów i ustanowienia panowania nad całym światem! Najwyższy czas, aby zatrzymać głównego wroga ludzkości w postaci USA. Ostatnio pojawiło się zbyt wiele dowodów zbrodni popełnionych przez USA, których nie wolno pozostawić bez odzewu , nie mamy takiego prawa! Oni powinni być ukarani za bombardowanie Jugosławii, Iraku, Libii. Afganistanu i jeszcze wielu innych krajów , które USA napadły pod fałszywym pretekstem. Oni powinni być ukarani za geoprzewroty w Egipcie i Ukrainie! Nadszedł czas , aby powiedzieć USA – STOP !

    https://secure.avaaz.org/ru/petition/Mezhdunarodnyy_sud_v_Gaage_Mezhdunarodnyy_tribunal_My_prizyvaem_vas_priznat_prestupleniya_SShA_prot

    Oświadczam , iż podpisałem tę petycję.
  • @detektywmjarzynski 06:29:21
  • Plany USA zmierzające do zniszczenia Rosjan , Ukraińców i Białorusinów /tylko dokumenty/ -video bomba.
    W 80 –tych latach rosyjskie służby specjalne zdobyły te tajne dokumenty. O tym powinni wiedzieć wszyscy.

    https://www.youtube.com/watch?v=fDI582TFBq4

    Na 6:25 jest mowa o likwidacji tak jak w hitlerowskim planie Barbarossa Słowian /chodzi o 300 milionów ludzi/ i spokrewnionych z nimi Żydów.
  • @detektywmjarzynski 22:20:49
    O planach Międzynarodowej Lichwy wobec Rosji o tzw. projekcie harwardzkim :

    zobacz na 4:14

    https://www.youtube.com/watch?v=ymqBXj1-OKA

    a także o tzw. planie houstońskim

    zobacz na 49:48

  • @detektywmjarzynski 22:20:49
    W tej wypowiedzi opartej na gołych faktach -tajnych syjonistycznych dokumentach jest bardzo ciekawy moment dotyczący likwidacji również części swoich współbraci Żydów.

    zobacz na 6:50

    "Za likwidacją wraz ze Słowianami dla własnych interesów części Żydów stoi taka prosta Logika : Żydzi idą na likwidację razem ze Słowianami , po to, by później powiedzieć, iż oni nie wpisali się w rynek."

    No cóż , w przeszłości II wojna światowa już to raz przerabialiśmy. Dzięki temu później powstał mit holokaustu i oparty na nim - mówiąc językiem profesora Finkelsteina - pomysł powszechnych ogólnoświatowych roszczeń i wyłudzeń w postaci przedsiębiorstwa holokaust :

    https://www.youtube.com/watch?v=sCPf-OTDQyw
  • @detektywmjarzynski 06:29:21
    Wyświetla się nie wiem czemu zły adres zacytowanej petycji

    Prawidłowy adres petycji do Międzynarodowego Trybunału w Hadze w sprawie USA:

    https://secure.avaaz.org/ru/petition/Mezhdunarodnyy_sud_v_Gaage_Mezhdunarodnyy_tribunal_My_prizyvaem_vas_priznat_prestupleniya_SShA_protiv_chelovechestva/

    Treśc petycji po polsku powyżej w przytoczonym moim poście z

poniedziałek, 7 kwietnia 2014

CIA chce wiedzieć, co wydarzy się jutro


    Czy można przepowiedzieć nadchodzące zdarzenia? CIA współfinansuje projekt, który zebrał grupę osób mających nietypowe umiejętności przewidywania przyszłości.


Czy rosyjskie wojska wejdą na Wschodnią Ukrainę? Czy Korea Północna zaatakuje swojego południowego sąsiada? Czy światowym rynkom grozi kolejny kryzys? Kto będzie następnym prezydentem USA? To tylko kilka z pytań na które próbuje odpowiedzieć grupa specjalnie dobranych 3000 osób. Działają oni w ramach projektu Good Judgment Project, współfinansowanego m.in. przez Centralną Agencję Wywiadowczą. Główny cel CIA? Stworzyć grupę osób, która potrafi przewidzieć tok rozwoju konkretnych wydarzeń.



Dobra predykcja

Czteroletni projekt miał rozpocząć się w 2011 roku. Obecnie jego zleceniodawcy są zaskoczeni trafnością przepowiedni dokonanych przez uczestniczące w nim osoby - wynika z materiału przygotowanego przez serwis NPR. W niektórych przypadkach predykcje Good Judgment Project są bardziej dokładne niż analizy przygotowane przez agencje wywiadowcze. Tak przynajmniej twierdzą twórcy tego przedsięwzięcia oraz współfinansujące go instytucje, w tym CIA.


Jak dokładnie funkcjonuje Good Judgment Project? Na stronie projektu znajdziemy specjalny formularz - każdy obywatel USA może zgłosić swoją "kandydaturę". Jeśli przejdziemy wstępną weryfikację, zostajemy wciągnięci do grupy 3000 osób. Każda z nich, co jakiś czas, otrzymuje konkretne pytanie, oprócz wymienionych na początku materiału, na przykład: "Czy w Egipcie dojdzie do kolejnych zamieszek?" lub "Która partia zdobędzie większość w Izbie Reprezentantów?". Na podstawie wysłanych odpowiedzi, następuje "weryfikacja" przyszłości.


Oni widzą więcej

Całość brzmi absurdalnie, ale za Good Judgment Project kryje się teoria, która zakłada, że duża próbka (grupa) odpowiednio dobranych osób potrafi przewidzieć nadchodzące zdarzenia o wiele trafniej, niż na przykład pojedynczy analityk wywiadu. Co ciekawe,  nadzorująca projekt organizacja z wszystkich 3000 osób dodatkowo wydzieliła grupę "superprzewidujących", czyli osób, które potrafią przewidzieć, co może się wydarzyć z większą dokładnością od pozostali uczestnicy. Numerem jeden na tej elitarnej liście jest Elaine Rich, 60-letnia farmaceutka z przedmieść Maryland. Nie podróżowała wiele po świecie, a wiedzę o nim czerpie głównie z internetu. Jak się jednak okazało - tyle wystarczy. To właśnie na ich przewidywania zwraca się szczególną uwagę.

Uczestnicy Good Judgment Project nie są nadludźmi czy wybitnymi jednostkami - jest jednak wśród nich grupa osób, która wykazuje ponadprzeciętne umiejętności przewidywania pewnych faktów


Tłum prawdę nam powie
- Wszyscy są zaskoczeni celnością tych wyników - powiedział w wywiadzie z NPR Philip Tetlock,, jeden z trzech psychologów koordynujących cały projekt. Jest on jednym z głównych oratorów teorii "Wiedzy tłumu" - koncepcji stworzonej w 1906 roku przez brytyjskiego statystyka  Francisa Galtona.Tę teorię stosuje się dzisiaj. Duża grupa osób pochodzących z różnych środowisk z dostępem do odpowiedniej wiedzy jest znacznie lepszym źródłem informacji niż jedna, nawet bardzo inteligentna osoba, próbująca przewidzieć rozwój sytuacji - twierdzi Tetlock.


Nie wiemy, ile pieniędzy wydano na projekt Good Judgment Project. Wiemy natomiast, że z pewnością nie zastąpi on standardowej pracy wywiadowczej oraz sztabów osób, które analizują najważniejsze wydarzenia na świecie. Pomimo tego ludzie tacy jak Jason Matheny, który pracował jako analityk dla największych agencji wywiadowczych, są pod wrażeniem osiągnięć grupy zebranej wokół Good Judgment Project. Nie ukrywa, że takie przedsięwzięcie jest ciekawym uzupełnieniem dla typowych raportów wywiadowczych. Nie traktuje on zespołu Tetlocka jak ekipy wróżbitów, widząc ich bardziej jako alternatywne źródło informacji. Nikt rozsądny  nie twierdzi, że uczestnicy projektu potrafą dokładnie
"przewidzieć przyszłość" i przy okazji na przykład odgadnąć numery Totka.

http://nt.interia.pl/raport-wojna-przyszlosci/wiadomosci/news-cia-chce-wiedziec-co-wydarzy-sie-jutro,nId,1403738






sobota, 5 kwietnia 2014

Nowe banknoty "które są warte dokładnie tyle samo" co stare







W mediach reklamuje się nowe banknoty, o lepszych (ponoć) niż dotychczas zabezpieczeniach razem z komentarzem:
które są warte dokładnie tyle samo (co stare banknoty)

Po co taki komentarz?

Wcześniej czytałem w sieci informację o nowych monetach groszowych - aby zaoszczędzić, NBP zdecydował się na zmianę składu monet z mosiądzu manganowego na stal powlekaną mosiądzem.
Mangan miał utrudniać fałszowanie monet (są tacy fałszerze??!!!), ale podrażał bicie monet i tak 1 gr kosztował 5 gr.

Odnośnik ze strony głównej Wp.pl brzmiał:

Nowe-groszowki-to-powrot-do-historii-psucia-monet

Tam również ktoś zamieścił stwierdzenie, że:

"Z punktu widzenia budżetu zmiana jest korzystna. Bita moneta będzie tańsza.
W dawnych czasach taki ruch byłby psuciem monety. W historii znamy wiele przypadków, kiedy to władca obniżał zawartość szlachetnego kruszcu w monecie, co powodowało, że były one lżejsze, a i ich koszt produkcji mniejszy.
Tej metody używano w Cesarstwie Rzymskim, które w ten sposób próbowało walczyć z brakami w skarbcu. Niestety "psucie monety" powodowało wówczas hiperinflację, nad którą próbowano zapanować używając metod gospodarki nakazowej.
Jednocześnie dochodziło do sytuacji, w której poborcy podatkowi nie chcieli pobierać danin w monetach wybijanych oficjalnie przez państwo, bo wiedzieli, że ich wartość jest mniejsza. Zamiast tego pobierano podatki w towarach, co spowodowało powrót do systemu gospodarki towarowej.

Dziś na walutę patrzymy inaczej. Wartość nominalna pieniądza nie ma bezpośredniego umocowania w kruszcu. O kursie decyduje rynek: popyt i podaż. Dziś gdy mówimy o spadku wartości pieniądza mamy do czynienia z inflacją."

Ma ktoś jakąś koncepcję o co tu chodzi?

Po co dawać ludziom wykład o psuciu pieniądza, skoro dotychczas to była wiedza zakazana?
W każdym razie nikogo nie obchodziło uświadamianie ludzi na czym polega okradanie ich przez światową finansjerę...

Po co podkreślać, że wartość groszówek nie ma związku z ich stopem - 5 gr to 5 gr, a nie 2 gr.
Po co podkreślać, że banknoty są tyle samo warte, skoro wymienia się tylko zabezpieczenia, a wartość tych papierów jest jasno określona (liczbowo):
100 złotych oznacza 100 złotych, a nie 99.

???

Co oni nam znowu szykują?



Sprawa przypomina mi kilka niedawnych artykułów nt. wody z kranu, że jest ona równie dobra i zdrowa jak woda sprzedawana w butelkach. Bezinteresowna promocja?



Poniżej pelna treść z wp.

Nowe groszówki. Już weszły do obiegu

aktualizacja 2014-03-26
3 marca 2014 r. Narodowy Bank Polski wprowadził do obiegu nowe monety o nominałach 1 gr, 2 gr i 5 gr, wykonane ze stali powlekanej mosiądzem i ze zmienionym wizerunkiem awersu. Materiał, z którego są zrobione jest wart mniej niż w przypadku poprzednich groszówek.

O planach zmian NBP mówiło od dłuższego czasu. Powód był banalny, od dawna bowiem koszty produkcji najdrobniejszego bilonu przewyższały jego wartość nominalną. Miedź, z której produkowano monety o wartości 1 grosza była warta więcej niż jeden grosz. Do tego dochodzą jeszcze koszty produkcji. Według różnych wyliczeń, w zależności od cen miedzi, jeden grosz bywa wart między 2, a nawet 5 groszy.

NBP chcąc walczyć z wysokimi kosztami produkcji próbowało już na przykład ograniczyć obieg drobnego bilonu. Na początku zeszłego roku zaproponował projekt ustawy, której wejście w życie powodowałoby, że przy płaceniu w sklepie za zakupy nasz rachunek byłby zaokrąglany do pełnych wartości. Projekt jednak nie przeszedł, więc by zaoszczędzić wybrano inne rozwiązanie
NBP zdecydowało się na wprowadzenie do obiegu nowych monet o wartości 1, 2 i 5 groszy. Do tej pory nominały te były produkowane ze stopu mosiądzu manganowego o proporcjach:
  • Miedź - 59 proc.
  • Cynk - 40 proc.
  • Mangan - 1 proc.
Ten ostatni pierwiastek dodaje się w celu utrudnienia przetopu monet, co mogło być dla wielu kuszące w momencie, kiedy 1 grosz wart był 5 gr.

"Dążąc do uzyskania oszczędności w zakresie kosztów emisji znaków pieniężnych NBP podjął decyzję o zmianie stopu monet 1, 2 i 5 groszy z mosiądzu manganowego na stal powlekaną mosiądzem. Stal powlekana jest stosowana, jako materiał do produkcji monet w blisko 100 krajach, w tym w strefie euro. Materiał ten jest wielokrotnie tańszy od mosiądzu, a jego funkcjonalność w produkcji monet jest praktycznie taka sama" - podał NBP w oficjalnym komunikacie tłumacząc swoją decyzję. Koszt emisji nowych monet ma być o połowę mniejszy.
Problem z kosztem emisji groszówek brał się m.in. z tego, że musiano wybijać ich coraz więcej. Czemu? Polacy je gubili, zostawiali po kieszeniach, ale także chomikowali. Dlatego, by ostatecznie ograniczyć cały czas rosnące koszty, zdecydowano się na zmianę stopu na tańszy.

Z punktu widzenia budżetu zmiana jest korzystna. Bita moneta będzie tańsza.
W dawnych czasach taki ruch byłby psuciem monety. W historii znamy wiele przypadków, kiedy to władca obniżał zawartość szlachetnego kruszcu w monecie, co powodowało, że były one lżejsze, a i ich koszt produkcji mniejszy.

Tej metody używano w Cesarstwie Rzymskim, które w ten sposób próbowało walczyć z brakami w skarbcu. Niestety "psucie monety" powodowało wówczas hiperinflację, nad którą próbowano zapanować używając metod gospodarki nakazowej.

Jednocześnie dochodziło do sytuacji, w której poborcy podatkowi nie chcieli pobierać danin w monetach wybijanych oficjalnie przez państwo, bo wiedzieli, że ich wartość jest mniejsza. Zamiast tego pobierano podatki w towarach, co spowodowało powrót do systemu gospodarki towarowej.

Dziś na walutę patrzymy inaczej. Wartość nominalna pieniądza nie ma bezpośredniego umocowania w kruszcu. O kursie decyduje rynek: popyt i podaż. Dziś gdy mówimy o spadku wartości pieniądza mamy do czynienia z inflacją.






http://finanse.wp.pl/gid,16493232,kat,1033803,title,Nowe-groszowki-to-powrot-do-historii-psucia-monet,galeria.html



KOMENTARZE


  • @Autor
    Nowy rodzaj banknotów (tak samo jak bilonu, ale to już ma mniejsze znaczenia) drukuje się po to aby ukryć zwiększenie ilości pieniędzy na rynku.
    To samo zrobiono w Stanach wprowadzając do obiegu nowego rodzaju banknoty, tylko, że ich ilość jest obecnie wielokrotnie większa niż starych przed tą innowacją.

    W ten sposób ukrywa się emisję pustego pieniądza.
    Zresztą podobnie robiono w pierwszym PRL-u z wiadomym dla nas skutkiem.

    Pozdrawiam.
  • @Autorze
    Proszę nie mylić pojęć emisji pieniądza z pojęciami bicia monety i druku banknotów. Mamy na stolcu prezesa NBP matoła, który tych pojęć nie rozróżnia i to starczy. Kilkadziesiąt milionów Polaków czyta napis na banknotach "Banknoty emitowane przez Narodowy Bank Polski..." i nie zwraca uwagi na to, że praktycznie to jesteśmy konsumentami zielonej sraczki FED-u.

    Proszę pogoglać i zapoznać się z pojęciami "emisji pierwotnej" i "emisji wtórnej"

    Warunkowo wstrzymałem się z jedną gwiazdką.
  • IMO chodzi o to, że
    ktoś piszący arta pomylił se psucie monety (takie kopernikowskie 'zły pieniądz wypiera lepszy') z produkcją monet gorszej(?) jakości.
    A woda z butelek rzeczywiście jest czasem gorsza niż niektóra kranówka.
    Tak, przyznaję, można się w tym pogubić. Nie warto się wgłębiać.
  • @AdNovum 16:28:31
    "nowy rodzaj banknotów (...) drukuje się po to aby ukryć zwiększenie ilości pieniędzy na rynku". Co do zasady nowe banknoty (ganc pomada ulepszone, czy nie) drukuje się by wymienić egzemplarze zużyte obiegiem. Nie wiemy jednak czy w naszym konkretnym przypadku chodzi o zwykłą "wymianę pokoleń" czy o brutalny dodruk. Ja w każdym razie nie obserwuję tego, co było za komuny, tj. każda pensja wypłacana nowiutkimi, pachnącymi jeszcze farbą banknotami w stanie UNC. Ilość banknotów nowych nie jest jakaś nadmierna.
  • @wszyscy
    "Mamy na stolcu prezesa NBP matoła, który tych pojęć nie rozróżnia i to starczy"

    Jak by to był matoł, to by go nie wzięli.

    Proszę się zapoznać z http://werwolfcompl.blogspot.com/

    Ja nie mylę emisji z drukiem.
    O to właśnie chodzi, że ktoś kto operuje finansami nie może nie rozróżniać takich rzeczy.

    Więc coś jest na rzeczy..(zrymowało się głupio...)

    "ktoś piszący arta pomylił se psucie monety (takie kopernikowskie 'zły pieniądz wypiera lepszy') z produkcją monet gorszej(?) jakości."

    nikt się nie pomylił, nic co się pojawia w temacie finansów, w dziale finanse wp.pl, nie pojawia się przypadkiem, również "reklama" nowych banknotów w tv.




    Abstrahując nawet od fedu.
  • @bez kropki 17:39:31
    Ale za to kredyty rządowe i wykup obligacji będzie opłacane w nowiutkich pachnących jeszcze farbą banknotami w stanie UNC. Po tym dopiero trafią na otwarty rynek.

    Pozdrawiam.

poniedziałek, 31 marca 2014

Minęły 3 dni... (z cyklu: A nie mówiłem?!)




Jest jasna deklaracja: NATO nie będzie nas bronić z determinacją...

Trzy dni temu pisałem:

Lęk przed Rosją jako metoda głosowania. Dwie pieczenie na jednym ogniu, zgodnie z zasadą o maksymalizowaniu zysków.


 
Retoryka antyrosyjska, straszenie wojną i eskalowanie (Sikorski) konfliktu z Rosjanami można wykorzystać jako straszak, aby nakłonić obywateli do zgody na ściślejszą formą UE, a konkretnie na utworzenie Stanów Zjednoczonych Europy.



A dzisiaj Tusk:


>> Mówię otwarcie: jeżeli Unia Europejska nie przetrwa, jeśli górę będą brali ci, którzy chcą jej rozpadu lub osłabienia, w perspektywie może to oznaczać zagrożenie dla Polski i całego regionu- powiedział premier.

- Jesteśmy bezpieczni tak długo jak Unia Europejska i NATO integrują się, a nie dezintegrują(...). Tylko silnych i zjednoczonych członków Unii Europejskiej NATO będzie broniło z determinacją dużo większą niż dzisiaj zachowuje się na przykład wobec Ukrainy - podkreślił.<<




Zwracam uwagę na to, aby czytać uważnie i ze zrozumieniem.

NATO będzie bronić "silnych i zjednoczonych", a nie "słabych i zjednoczonych".

My nie mamy armii i jesteśmy słabi.



A więc dwa wnioski:

1. Nas bronić nie będą.
A przynajmniej nie z determinacją, to prawie pewne, że skończy się na grożeniu palcem i oświadczeniach.

2. Eskalacja konfliktu z Rosją ma (min.) na celu zagonienie ludzi do wyborów i nakłonienie ich do głosowania za większą integracją UE.




I premier jasno to deklaruje: "Mówię otwarcie"


Tusk jest całkiem zgrabną imitacją Lacha.

Im szybciej dojdzie do eskalacji konfliktu na Ukrainie, tym szybciej dowiemy się jak zareaguje NATO w wypadku konfliktu Polska - Rosja.





KOMENTARZE

  • @Autor
    *5- za słuszne wnioski i spostrzeżenia.

    Dodam, że Stany Zjednoczone Unii Europejskiej (SZUE), mają być jednym z dwóch filarów NWO.

    Jednocześnie należy zastanowić się dlaczego proces ten tak nagle zaczął przyśpieszać?

    Czego oni się boją?

    Pozdrawiam.

Kto ma przyjąć rosyjskie ciosy?




Siły NATO - kwiatek do kożucha

W zeszłym roku w listopadzie dawałem porównanie manewrów NATO i Rosji.

Z zestawienia wynikało, że Polacy w ewentualnej wojnie wezmą na siebie największy ciężar tzn. zaangażowanie innych państw było śladowe, średnio po 142 osoby z każdego kraju biorącego udział w manewrach, przy 3 tyś. Polaków.

Niemcy i duńczycy wspomogą kraje nadbałtyckie w ramach NATO swoim lotnictwem - po 6 samolotów.


Największe od 7 lat manewry NATO - Steadfast Jazz 2013 - 6 tysięcy żołnierzy  z 22 państw -
3 tyś. Polaków i 3 tysiące obcokrajowców z 21 krajów,
czyli średnio po 142 os. z każdego kraju

6 samolotów x 21 (stosunek 142 os. do 3 tyś. żołnierzy) daje 127 samolotów zaangażowanych z naszej strony.

A my samolotów myśliwskich mamy 111.

Czyli mniej więcej się zgadza!


TE ĆWICZENIA BYŁY NA SERIO.


Oto co nam daje NATO.
Nic.
Mamy sami walczyć.



F-16 Jastrząb - konstrukcja opracowana równe 40 lat temu


Su-33 - trzydziestolatek


Eksperymentalny Su- 47 Birkut


"Brytyjski tygodnik (Ekonomist) zauważa, że nawet dziś w przyjętych do NATO dawnych państwach postkomunistycznych stacjonuje tylko 136 spośród 66 217 stacjonujących w Europie amerykańskich żołnierzy.
 
Tymczasem "Zachód powinien zdecydowanie umocnić gotowość NATO do własnej obrony i dać jasno do zrozumienia, że wszyscy jego członkowie korzystają z pełnej ochrony.
 
W szczególności oznacza to, że inne państwa członkowskie NATO powinny wysłać przynajmniej niewielką liczbę żołnierzy, pocisków rakietowych i samolotów do państw bałtyckich (lub do sąsiedniej Polski) i wyraźne stwierdzić, że w razie dalszej agresji ze strony Władimira Putina skierowane tam zostaną większe siły".
 
Czyli lanie wody.
 
Jesteśmy w ciemnej d....
 
 
 
http://argo.neon24.pl/post/101337,rosja-cwiczy-atak-na-cele-w-europie-centralnej

http://fakty.interia.pl/raport-zamieszki-na-ukrainie/aktualnosci/news-media-niemcy-udziela-pomocy-wojskowej-europie-wschodniej,nId,1400396

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/economist-nato-musi-potwierdzic-zasade-wszyscy-za-jednego/e4pjq



KOMENTARZE

  • Czy chciałby Pan, aby nas "bronili" przed Ruskimi?
    Niemcy mają nas bronić?
    A może to bardzo dobrze, że tak ich jest mało.
    Bo im większa rozruba na naszym terytorium tym więcej ofiar Narodu.
  • @NUS 12:09:10
    Chodzi mi o pokazanie za kogo oni nas mają. Deklarują pomoc, sojusz, a tak naprawdę mają to w nosie, dlaczego polska opinia publiczna buduje na micie NATO poczucie bezpieczeństwa Polaków?

    No, my tutaj to wiemy dlaczego..
  • Traktat Waszyngtoński
    Artykuł 5

    Strony zgadzają się, że zbrojna napaść na jedną lub więcej z nich w Europie lub Ameryce Północnej, będzie uznana za napaść przeciwko nim wszystkim i dlatego zgadzają się, że jeżeli taka zbrojna napaść nastąpi, to każda z nich, w ramach wykonania prawa do indywidualnej lub zbiorowej samoobrony, na mocy artykułu 51 Karty Narodów Zjednoczonych, udzieli pomocy Stronie lub Stronom napadniętym, podejmując niezwłocznie, samodzielnie, jak i w porozumieniu z innymi Stronami działania, jakie uzna za konieczne, łącznie z użyciem siły zbrojnej, w celu przywrócenia i utrzymania bezpieczeństwa obszaru północnoatlantyckiego.

    "jakie uzna za konieczne" - zdanie kluczowe. Np. może uznać za konieczne kiwanie palcem w bucie.
    pozdrawiam
  • @ratus 15:37:13
    dokadnie
  • @ratus 15:37:13
    Już wolał bym aby było kiwanie w bucie niż gdyby uznali, że należy użyć naszego terenu jako poligon do działań wojennych.

piątek, 28 marca 2014

Szczucie na Rosję - 2 cel




Kampania pro-unijna: "bo jak nie, to Rosja nas zje..."



Lęk przed Rosją jako metoda głosowania. Dwie pieczenie na jednym ogniu, zgodnie z zasadą o maksymalizowaniu zysków.


Retoryka antyrosyjska, straszenie wojną i eskalowanie (Sikorski) konfliktu z Rosjanami można wykorzystać jako straszak, aby nakłonić obywateli do zgody na ściślejszą formą UE, a konkretnie na utworzenie Stanów Zjednoczonych Europy.

Podobny trick zastosowano podczas referendum o przystąpienie do Unii, wtedy też straszono Rosją, a także - Białorusią - „Jeśli nie Europa to Białoruś?”.

Przypominam niedawny artykuł ze stycznia, kiedy ruchawka w Kijowie jeszcze była młoda...


"Przemawiając w Atenach, José Manuel Barroso zasygnalizował, iż UE wykorzysta stulecie wojny światowej, aby ostrzec przed  eurosceptycyzmem i prawicowymi partiami antyeuropejskimi, które mogą sprowadzić wojnę do Europy

- Ważne jest, aby przypomnieć to szczególnie w tym roku, w którym przypada setna rocznica rozpoczęcia pierwszej wojny światowej. Nigdy nie wolno nam brać pokoju, demokracji i wolności za pewnik– dodawał.

I dalej: – Szczególnie  ważne jest, aby  przypomnieć to w maju, kiedy narody Europy będą brać udział w wyborach europejskich."



A także sierpień 2013:

"Mi­cha­ił Alek­san­drow, eks­pert z In­sty­tu­tu Wspól­no­ty Nie­pod­le­głych Państw w Mo­skwie na­pi­sał na swoim blogu, że  “je­że­li Stany Zjed­no­czo­ne wejdą do Syrii, Rosja po­win­na zająć kraje bał­tyc­kie”.
Takie rzeczy trzeba odczytywać jak kalambur podany przez władze rządowe, a nie blogowe analizy - podobnie w tą retorykę wpisuje sie niedawne "przypadkowe" lądowanie wojskowego poduszkowca na plaży pełnej ludzi, co sugerowałem w poprzednim wpisie...

Jeśli Rosjanie zdecydują się na aneksję Estonii, Łotwy i Litwy, to co polska armia będzie miała zrobić w RAMACH SOJUSZNICZYCH ZOBOWIĄZAŃ?

Po to szczuje się Polaków przeciwko "tym złym" Rosjanom, aby wytracić nas na kolejnej  wojnie w obronie interesów zachodnich "sojusznikow" - zupełnie jak w 1939 roku."




Zajawka Ukrainy, czyli kalambur dla "zwykłych" Amerykanów: listopad 2013
Rumunia zgadzając się na instalowanie amerykańskiej tarczy antyrakietowej naraża się na kontratak ze strony Rosji.

 

"Media rumuńskie z zaskoczeniem przyjmują fakt, że na stronie internetowej tamtejszej Ambasady USA wisi  ostrzeżenie dla przybywających do tego kraju Amerykanów. Wynika z niego, że istnieje wysokie ryzyko trzęsienia ziemi w tym kraju.

Przedstawiciele Ambasady wskazują na rejestrowaną kiedyś i obecnie aktywność sejsmiczną w kilku miejscach Rumunii ze stolic, Bukaresztem włącznie. Co jeszcze bardziej uderza rumuńskie media jest tam napisane, że gdy do trzęsienia dojdzie rumuński rząd z pewnością nie będzie w stanie odpowiednio reagować.


Potem znajduje się wiele rad dla obywateli USA przebywających w Rumunii i sposobu postępowania na wypadek katastrofy.  Przedstawiciele rządu amerykańskiego opisują wszystko w taki sposób jakby kolejne wielkie i niszczące trzęsienie ziemi w Rumunii było kwestią najbliższego czasu i to dodatkowo szokuje Rumunów.

Amerykańscy dyplomaci mają powody do formowania takich ostrzeżeń. Ostatnie wielkie trzęsienie ziemi, które w 1977 roku wystapiło w okolicy regionu Vrancea, miało 7,4 stopni w skali Richtera. Wstrząsy spowodowały w Bukareszcie śmierć 1570 osób a raniły 15 tysięcy. Zniszczeniu uległo wtedy wiele pięknych zabytkowych budynków."
http://argo.neon24.pl/post/101157,usa-przewiduja-bombardowanie-rumunii



Styczeń 2014:
Barroso straszy wojną.

Albo Stany Zjednoczone Europy, albo będzie wojna.


Stany Zjednoczone Europy? Głosowanie już na wiosnę!

 
Wyborcy europejscy wiosną tego roku będą musieli zadecydować, czy są za czy przeciw Stanom Zjednoczonym Europy – zadeklarowała ostatnio wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej, Viviane Reding.

Europejscy politycy, będący zwolennikami ściślejszej integracji przygotowują – jak się wyraził korespondent The Daily Telegrpah z Brukseli, Bruno Waterfield – bezprecedensową kampanię, która „ma trafić do serc i umysłów wyborców”. [A jak nie trafi, to i tak się "integrację" przeprowadzi - admin]

Propagowanie idei Stanów Zjednoczonych Europy ma być – wg wiceprzewodniczącej KE, Viviane Reding – najlepszą bronią przeciwko eurosceptykom.

Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej, najdłużej sprawująca funkcję komisarza unijnego, wezwała do stworzenia „prawdziwej unii politycznej”. Szczegółowa wizja tej unii zostanie zaprezentowana podczas wiosennej kampanii poprzedzającej wybory do Parlamentu Europejskiego zaplanowane na 22 maja.

- Musimy zbudować Stany Zjednoczone Europy z Komisją jako rządem i dwiema izbami: Parlamentem Europejskim oraz Senatem państw członkowskich – powiedziała.
Zgodnie z koncepcją Reding, podzielaną przez unijnych polityków, w miejsce dotychczasowej UE ma powstać superpaństwo, w którym parlamenty i rządy państw członkowskich pełniłyby rolę samorządów. Kompetencje krajowych władz miałyby być przekazane instytucjom unijnym, przy czym największą władzę miała by mieć Komisja Europejska.

Rada Europejska złożona z przywódców państw członkowskich miałaby pełnić wyłącznie funkcję organu konsultacyjnego, bez większego znaczenia.
Wysocy rangą urzędnicy unijni przygotowali bezprecedensową kampanię wyborczą, w której zamierzają wykorzystać setną rocznicę wybuchu I wojny światowej do straszenia przed eurosceptykami i prawicowymi partiami.

Eurokratów niepokoją sondaże we Francji, Holandii i Grecji, w których partie antyunijne prowadzą. Wysocy rangą politycy UE zamierzają wyciszyć debatę dot. sytuacji gospodarczej i kondycji eurostrefy, a skupić się na promowaniu wizji „wielkiej Europy”.

- Ta debata już teraz wchodzi w decydującą fazę. Już za cztery miesiące obywatele w całej Europie będą musieli dokonać wyboru, w jakiej Europie chcą żyć – przekonywała wiceszefowa KE. – Jest dużo do stracenia. Wyniki tych wyborów zadecydują o kształcie Europy w najbliższych latach. Dlatego też głosowanie ma kluczowe znaczenie – dodała.

Wg Reding, najlepszą bronią przeciwko eurosceptykom, będzie uświadomienie wyborcom, że ich głos jest naprawdę ważny.

Przemawiając w Atenach, José Manuel Barroso zasygnalizował, iż UE wykorzysta stulecie wojny światowej, aby ostrzec przed eurosceptycyzmem i prawicowymi partiami antyeuropejskimi, które mogą sprowadzić wojnę do Europy. – Żadna inna konstrukcja polityczna dotychczas nie okazała się lepszym sposobem życia, pozwalającym zmniejszyć zagrożenie wystąpienia zorganizowanego barbarzyństwa w tym świecie – mówił w Atenach.

- Ważne jest, aby przypomnieć to szczególnie w tym roku, w którym przypada setna rocznica rozpoczęcia pierwszej wojny światowej. Nigdy nie wolno nam brać pokoju, demokracji i wolności za pewnik – dodawał. I dalej: – Szczególnie ważne jest, aby przypomnieć to w maju, kiedy narody Europy będą brać udział w wyborach europejskich.


Źródło: The Daily Telegraph, AS.
 
 
 
http://wyszperane.neon24.pl/post/104554,stany-zjednoczone-europy-glosowanie-juz-na-wiosne
 
http://www.pch24.pl/stany-zjednoczone-europy--glosowanie-juz-na-wiosne-,20383,i.html
 
 
 
http://maciejsynak.blogspot.com/2014/01/barroso-straszy-wojna-albo-stany.html






KOMENTARZE

  • Ciekawe spojrzenie.
    Wszystkie warianty są możliwe a pewne jest tylko to, że jak byśmy się nie obrócili to d... zawsze z tyłu.
    Pozdrawiam.
  • Wystąpić z niemieckiej UE, wystąpić z NATO
    I handlować z Rosją ile wlezie.
    To oznaczałoby szybką odbudowę polskiego przemysłu i rolnictwa bo chłonność rynku rosyjskiego jest nieograniczona.
    To oznaczałoby gwałtowny przyrost liczby miejsc pracy dla Polaków w Polsce a w konsekwencji rozwój Polski, również demograficzny.
    To oznaczałoby renegocjację cen gazu i ropy importowanych z Rosji i jednocześnie odrzucenie bzdurnych limitów unijnych które duszą polską gospodarkę.

    A nasi "sojusznicy" ? Pies och obs.ał (byle nie mój bo mój za porządny).
  • ADMIN
    Admin, czy ktoś mi zmienił tytuł artykułu?

    Szczucie na Rosję - 2 cel

    A nie tylko

    Szczucie na Rosję
  • @Ptasznik z Trotylu 15:01:52
    Czy ty masz 20 lat, że nie wiesz, co ruscy z nami robili przez 45 lat??? Jak czytam takie bzdury, to tylko jest jeden komentarz:" St. Lem:" doki nie wszedłem do internetu, nie wiedziałem, że w Polsce jest tylu idiotów"!!!
    Także wynajetych i oplacanych, aby robili ludziom, szczególnie młodym, wodę z mózgu i prali je jak TUSK VISION NETWORK!!!
  • @zibi 23:57:49
    Węgrzy mają nie mniejsze rachunki z Ruskimi (Budapeszt 1956) ale są ludźmi racjonalnymi i budują siłę ekonomiczną Węgier na handlu z Rosją.
    Polska zamiast robić to samo, daje się wykorzystywać jako pies łańcuchowy szarpiący Rosję wtedy kiedy jest to dogodne USraelowi.
    Kiedy USrael ma inne plany wtedy pies dostaje kopniaka (10.04.2010.), żeby nie przeszkadzał "resetowi".
    USrael zawsze zdradza swoich najmitów (Gruzja 2008) kiedy mu to pasuje.
    Jeśli potrafisz używać mózgu to wysil się i pomyśl o tym.
  • @zibi 23:57:49
    Na pewno wszystko robili ruscy?


    http://maciejsynak.blogspot.com/p/50-pytan.html
    http://werwolfcompl.blogspot.com/

    A niemcy co nam robili przez ostatnie 1000 lat?

    A tzw. ukraińcy?

    Skoro można się bratać z Ukraińcami, jak Kaczyński, to czemu nie z ruskimi?

    Ruskom nie można zapomnieć co nam zrobili, a wszystkim innym można?
  • Tuskowi chlodzi tylko o wykazanie sie staraniami o dobre wrażenie Putina o Merkel njako dobrotliwej euromatuszce
    na tle prywuślańsko probanderowsskiego hajdamactwa we wspólnym froncie z pokatastrofalnym bliźniakiem w malpowaniu Piłsudskiego

Putin: Trzeba przeanalizować wydarzenia na Ukrainie





przeklejka z interii, ale ważna

Prezydent przestrzegł zarazem przed podejmowaniem decyzji, które mogłyby ograniczyć prawa i wolności obywateli. Putin mówił o tym na spotkaniu z władzami Rady Federacji, wyższej izby rosyjskiego parlamentu. Prezydent podjął senatorów w swojej rezydencji w Nowo-Ogariowie koło Moskwy.
- Powinniśmy przeprowadzić taką analizę, aby odgrodzić naszych obywateli od przemocy ze strony różnych radykałów, terrorystów i ludzi o skrajnych poglądach - oświadczył.
Prezydent zaznaczył, że "trzeba postępować rozważnie". - Nie wolno nam wpadać w euforię i tworzyć warunków, które będą nie do przyjęcia dla społeczeństwa obywatelskiego - oznajmił.
- Obywatele powinni zawsze wiedzieć, że mają zestaw środków i metod - legalnych środków i metod - z których mogą skorzystać, aby przedstawić swoje pretensje władzom, jeśli nie jest to możliwe w inny sposób, w tym przez organizowanie wieców, demonstracji i pochodów- dodał.
Putin nie wykluczył wprowadzenia zmian w prawie o organizacjach pozarządowych (NGO). - Nie wolno zostawiać furtek dla tych, którzy zajmują się nie obroną interesów obywateli FR, lecz interesów obcych państw wewnątrz Rosji - oświadczył.
Z Moskwy Jerzy Malczyk


Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/raport-zamieszki-na-ukrainie/aktualnosci/news-putin-trzeba-przeanalizowac-wydarzenia-na-ukrainie,nId,1399159?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin podkreślił dziś potrzebę przeprowadzenia analizy wydarzeń na Ukrainie i "kolorowych rewolucji" w innych krajach, aby - jak to ujął - odgrodzić obywateli Rosji od terrorystów i ludzi o skrajnych poglądach.



Prezydent przestrzegł zarazem przed podejmowaniem decyzji, które mogłyby ograniczyć prawa i wolności obywateli. Putin mówił o tym na spotkaniu z władzami Rady Federacji, wyższej izby rosyjskiego parlamentu. Prezydent podjął senatorów w swojej rezydencji w Nowo-Ogariowie koło Moskwy.


- Powinniśmy przeprowadzić taką analizę, aby odgrodzić naszych obywateli od przemocy ze strony różnych radykałów, terrorystów i ludzi o skrajnych poglądach – oświadczył.
Prezydent zaznaczył, że "trzeba postępować rozważnie". - Nie wolno nam wpadać w euforię i tworzyć warunków, które będą nie do przyjęcia dla społeczeństwa obywatelskiego – oznajmił.

- Obywatele powinni zawsze wiedzieć, że mają zestaw środków i metod - legalnych środków i metod - z których mogą skorzystać, aby przedstawić swoje pretensje władzom, jeśli nie jest to możliwe w inny sposób, w tym przez organizowanie wieców, demonstracji i pochodów- dodał.


I o tamtejszym Werwolfie:

Putin nie wykluczył wprowadzenia zmian w prawie o organizacjach pozarządowych (NGO).

- Nie wolno zostawiać furtek dla tych, którzy zajmują się nie obroną interesów obywateli FR, lecz interesów obcych państw wewnątrz Rosji - oświadczył.

Z Moskwy Jerzy Malczyk


Powiązane notki:







http://fakty.interia.pl/raport-zamieszki-na-ukrainie/aktualnosci/news-putin-trzeba-przeanalizowac-wydarzenia-na-ukrainie,nId,1399159




KOMENTARZE

  • @ autor
    No jak można tolerować tych,którzy działają na rzecz innych mocarstw? Putin, jeśli chodzi o prezydenta Rosji spełnia się na 6. Każdy, kto myśli inaczej jest walnięty chyba. Putin dla Rosji jest idealny. Jeśli żydzi zarządzają majdan, to trzeba się spodziewać określonych działań Putina. Putin działa zajebiście. Jako prezydent Rosji jest the best.


wtorek, 25 marca 2014

Rośnie zainteresowanie Polską w Niemczech.


Przedruk z interii.
Pewnie chodzi o to, co jest najcenniejsze w Polsce, zamierzają to "odkryć", a potem ukraść, jak zwykle...

http://argo.neon24.pl/post/84128,pieprzyc-tajemnice



Rośnie zainteresowanie Polską w Niemczech. "To ma charakter eksplozji"


 
​Jeszcze niedawno oburzano się na zamykanie polonistyk w Niemczech. Tymczasem młodzi niemieccy naukowcy coraz częściej sięgają w badaniach po polskie tematy. 
 
- Ogromnie się cieszymy, że Polska jest tak atrakcyjna - mówi niemiecki politolog, prof. Klaus Ziemer. Wieloletni dyrektor niemieckiego Instytutu Historycznego w Warszawie, a obecnie wykładowca na Uniwersytecie im. Kardynała Wyszyńskiego, mówi o "bardzo ciekawym zjawisku rosnącego z roku na rok zainteresowania Polską".

Przede wszystkim młode pokolenie w Niemczech interesuje się polskim sąsiadem, w tym mnóstwo młodych Niemców "bez Polski w biografii", zaznacza prof. Klaus Ziemer. 

- To jest ta elita, która ma zupełnie inne spojrzenie na Polskę - mówi nie bez dumy niemiecki politolog. Na ostatnim, 3. Zjeździe Polonoznawców w Gießen (22-23.03.14), uczestniczyło na przykład aż 270 osób zajmujących się badaniami nad Polską.


Zmiany postrzegania Polski
Skąd ten boom zainteresowania w Niemczech polskim sąsiadem? Prof. Dieter Bingen mówi, że niebywałe zmiany, jakie zaszły w Polsce na przestrzeni ostatnich 10-15 lat, także w polsko-niemieckich relacjach, przełożyły się na zmiany postrzegania Polski w Niemczech. Dotyczy to nie tylko niemieckich mediów, ale też świata nauki. - Jakościowo i ilościowo badania polonoznawcze w Niemczech osiągnęły już poziom badań niemcoznawczych w Polsce - mówi dyrektor Deutsches Polen Institut w Darmsztadzie.

- Wzrost zainteresowania młodych Niemców tematami związanymi z Polską "ma prawie charakter eksplozji" - zauważa prof. Bingen. Zainteresowanie to obejmuje coraz nowe dyscypliny - wskazuje niemiecki historyk dr Peter Oliwer Loew. Wicedyrektor Deutsches Polen-Institut, mówi, że kiedyś to głównie lingwiści i historycy zajmowali się Polską, a teraz, roi się od przedstawicieli różnych dyscyplin od architektury po etnologię, ekologię, ekonomię, socjologię i politologię.
Wzrosła też liczba ekspertyz dotyczących Polski, sporządzanych nie tylko w ośrodkach badań polonoznawczych, lecz na "zwykłych" wydziałach wyższych uczelni. To oznacza osiągnięcie poziomu normalności, podkreśla Bingen. - Podejmowanie badań polonoznawczych nie jest już uwarunkowane historycznie, czy względami politycznymi.
W Niemczech badanie tematów związanych z Polską stało się tak oczywiste, jak sięganie po tematy związane z Francją, USA, Rosją, środowiskami kulturowymi czy doktrynami politycznymi. Polska stała się interesującym, wręcz fascynującym obiektem badań naukowych - mówi prof. Bingen.


Wysoka ranga studiów polonoznawczych w Niemczech
Niedawno rozpoczął działalność kolejny ośrodek interdyscyplinarnych studiów polonoznawczych: Centrum Studiów Polonoznawczych im. Aleksandra Brücknera Uniwersytetu w Halle, w kooperacji z Uniwersytetem im. Fryderyka Schillera w Jenie.
Największe instytucje w Niemczech zajmujące się badaniami nad Polską to Collegium Polonicum w Moguncji (Mainz), Centrum Interdyscyplinarnych Studiów o Polsce Uniwersytetu Europejskiego Viadrina, Centrum GiZ na Uniwersytecie w Gießen, Instytut Herdera w Marburgu, oraz instytuty w Tybindze (Tübingen), Norymberdze (Nürnberg), Erlangen, ogółem 16 w całych Niemczech. Badania polonoznawcze w Niemczech wspierają finansowo takie instytucje jak Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej, Fundacja Boscha czy Polsko-Niemiecka Fundacja na rzecz Nauki.

Instytucjonalizacja interdyscyplinarnych badań polonoznawczych dowodzi ich wysokiej rangi w sferze edukacji i badań w Niemczech, wyjaśnia prof. Dieter Bingen. Instytucjonalizacja ta jest ważna, zaznacza, gdyż oznacza "nobilitację tego, co faktycznie ma miejsce, ale potrzebne jest wsparcie finansowe".

Barbara Cöllen/red. odp. Bartosz Dudek/Polska Redakcja Deutsche Welle



http://fakty.interia.pl/swiat/news-rosnie-zainteresowanie-polska-w-niemczech-to-ma-charakter-ek,nId,1363815