Zachód ewidentnie prze do wojny.
Rosja jak tylko może unika konfrontacji - zachód "korzysta" na tych unikach i w biały dzień na wielką skalę fałszuje historię..
Jakby chcieli powiedzieć: "Skoro nie chcecie wojny, to was zniszczymy medialnie. I tak swoje osiągniemy... "
20 stycznia, 21:56
Poroszenko: Ukraińska armia gotowa
jest bronić Europy
Rozwiązanie konfliktu w Donbasie drogą dyplomatyczną jest możliwe tylko w przypadku, jeśli Ukraina będzie miała silną armię – powiedział prezydent Ukrainy Petro Poroszenko w wywiadzie dla szwajcarskiej gazety Neue Zürcher Zeitung.
Jak dodał, w
okresie od sierpnia do stycznia Ukraina stworzyła mocną armię
liczącą ponad tysiąc jednostek sprzętu opancerzonego i czołgów.
Poroszenko wspomniał również o „efektywnym programie technicznej
współpracy armii z prawie całym światem”.
http://polish.ruvr.ru/news/2015_01_20/Poroszenko-Ukrainska-armia-gotowa-jest-bronic-Europy-6170/
Prezydent Białorusi: młodzież musi być gotowa do obrony suwerenności
PAP | dodane 2015-01-20 (16:25)Gotowość do obrony ojczyzny uznał za jedno z najważniejszych zadań młodzieży prezydent Białorusi. Alaksandr Łukaszenka mówił o tym na zjeździe Białoruskiego Republikańskiego Związku Młodzieży (BRSM).
- To nie patetyczna fraza, tylko życiowa potrzeba. Niestety XXI wiek nie przyniósł ludzkości wyzwolenia z koszmarów wojny - oświadczył prezydent.
Łukaszenka zaznaczył, że wybór zawodu żołnierza jest jednym z przejawów patriotyzmu. Zapewnił, że państwo zawsze będzie robić wszystko, by obrońcy ojczyzny byli prawdziwą dumą narodu, ale też każdy obywatel niezależnie od swojego zawodu jest zobowiązany wnieść wkład w umocnienie państwa i bogactw narodowych. - Wtedy naród Białorusi będzie mógł być pewien, że zdoła obronić suwerenność i niepodległość kraju - dodał.
Prezydent, który niemal zawsze wypowiada się po rosyjsku, zaznaczył również, że Białorusini są Białorusinami dzięki swej historii i językowi.
- To kultura czyni Białorusinów Białorusinami, a nie po prostu "tutejszymi", niezależnie od tego, w jakim punkcie globu się znajdują. Naszym najcenniejszym dziedzictwem jest nie tylko literatura, muzyka i architektura, ale też język, który powinniśmy znać, historia, którą powinniśmy pamiętać, i wartości, które powinniśmy szanować - zaznaczył Łukaszenka.
Podkreślił też, że państwo nie pozostawi dorastającego pokolenia samemu sobie w sytuacji, gdy "przeciwko suwerennym państwom zaczyna się używać różnych technologii politycznych w celu rozdmuchiwania ruchów protestu i agresywnego nacjonalizmu".
Partnerem państwa w utrzymywaniu stabilności powinny być jego zdaniem "grupy młodzieżowe patriotycznej orientacji, którym obce są destrukcyjne zachowania". - Na przykładzie innych państw widzimy, co się może wydarzyć, jeśli nie będziemy się zajmować umysłami, rozwojem i wolnym czasem młodzieży - dodał.
Według niego siły obce pragną wykorzystać białoruską młodzież i uczynić ją "ślepą siłą niszczycielką", która pomoże zdobyć władzę zagranicznym marionetkom.
BRSM jest organizacją wspierającą władze i promowaną w państwowych środkach masowego przekazu. Jej obecny szef Andrej Bielakou oświadczył niedawno, że młodzież powinna się nauczyć doceniać to, co dostaje od państwa. Poprzedni przewodniczący Ihar Buzouski został w grudniu mianowany zastępcą szefa administracji prezydenckiej.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Prezydent-Bialorusi-mlodziez-musi-byc-gotowa-do-obrony-suwerennosci,wid,17192994,wiadomosc.html?ticaid=11436f
23 stycznia
2015
MSZ
Rosji oczekuje przeprosin od Grzegorza Schetyny
Maria
Zacharowa, rzeczniczka MSZ Rosji, zasugerowała, że szef dyplomacji
Polski Grzegorz Schetyna powinien był przeprosić za swoje uwagi na
temat wyzwolenia obozu w Oświęcimiu. "Było to uderzenie w
naszą narodową tożsamość, historię" -
oświadczyła.
Zacharowa, która jest wicedyrektorem Departamentu Informacji i Prasy MSZ Federacji Rosyjskiej, mówiła o tym przed kamerami państwowej telewizji Kanał 1, w codziennym programie publicystycznym "Wremia pokażet" ("Czas pokaże"). Tym razem ta nadawana na żywo, godzinna audycja niemal w całości była poświęcona wypowiedzi Schetyny. W programie uczestniczyli też rosyjscy politycy, politolodzy, historycy i dziennikarze.
Zacharowa, która jest wicedyrektorem Departamentu Informacji i Prasy MSZ Federacji Rosyjskiej, mówiła o tym przed kamerami państwowej telewizji Kanał 1, w codziennym programie publicystycznym "Wremia pokażet" ("Czas pokaże"). Tym razem ta nadawana na żywo, godzinna audycja niemal w całości była poświęcona wypowiedzi Schetyny. W programie uczestniczyli też rosyjscy politycy, politolodzy, historycy i dziennikarze.
Występujący mówili
o zakłamywaniu historii, rewidowaniu wyników II wojny
światowej, podważaniu wartości duchowych Rosjan, a nawet
o próbie doprowadzenia do zmiany władzy w Rosji.
Rzeczniczka MSZ FR określiła
słowa polskiego ministra mianem "wandalizmu historycznego".
Przypomniała, że jej resort natychmiast zareagował na tę
wypowiedź, wydając stosowne oświadczenie. "Również
minister (Siergiej) Ławrow, choć w tym dniu był w Berlinie,
skomentował sytuację" - podkreśliła.
W ocenie Zacharowej, wypowiedź
Schetyny była elementem polityki. "Czym błąd różni się od
świadomego działania? Prawo do błędu ma każdy człowiek. Nie
jest ważne, czy to polityk rosyjski, polski, ukraiński czy
amerykański. Za błędy ludzie zawsze przepraszają" -
zauważyła.
Rzeczniczka zaznaczyła, że
"każdy polityk, dyplomata czy urzędnik ma możliwość
wyjścia do mediów - lub uczynienia tego za pośrednictwem swojej
służby prasowej - by przeprosić lub wyjaśnić, co miał na
myśli; powiedzieć, że jego słowa zostały źle zinterpretowane".
"Po wystąpieniu naszego
polskiego kolegi nie słyszeliśmy nie tylko przeprosin, ale wprost
przeciwnie - słyszeliśmy wypowiedzi świadczące o trwaniu
przy tym stanowisku. To nie był błąd, to była świadoma
polityka" - skonstatowała.
Zacharowa także odnotowała,
że prezydent USA Barack Obama, w swoim wystąpieniu w czerwcu
2014 roku w Normandii podczas obchodów 70. rocznicy lądowania
aliantów "nawet słowem nie wspomniał o wkładzie Armii
Czerwonej w zwycięstwo w II wojnie światowej".
"Skoro mówiono o otwarciu drugiego frontu, to może
należało też powiedzieć o froncie pierwszym, który przez
trzy lata trwał za cenę naszego życia" - oznajmiła.
Będący wśród uczestników
programu deputowany do Dumy Państwowej Dmitrij Gorowcow oświadczył,
że zgadza się z opiniami, iż "wypowiedź Schetyny można
traktować jako ignorancję, bluźnierstwo, a nawet
prowokację". "Należy jednak mieć świadomość, że
wynika to z kompleksu niższości" - powiedział.
Gorowcow, który w niższej
izbie rosyjskiego parlamentu reprezentuje lojalną wobec Kremla
partię Sprawiedliwa Rosji i jest wiceprzewodniczącym
parlamentarnej Komisji Bezpieczeństwa, ocenił, że na początku
ubiegłego wieku "Polska była sanitarnym kordonem Europy,
śmietnikiem oddzielającym od Niemiec". "Polska powinna
być wdzięczna pierwszemu radzieckiemu rządowi, który dał jej
niepodległość" - powiedział.
Parlamentarzysta oskarżył
też Polskę o "umorzenie głodem" czerwonoarmistów
"internowanych" w czasie wojny radziecko-polskiej
z lat 1919-21. Jedynym - jak to ujął - "światłym
okresem" w historii Polski były "rządy PZPR, w tym
Wojciecha Jaruzelskiego, czasy obozu socjalistycznego i Układu
Warszawskiego".
Odnosząc się do tej
wypowiedzi Zacharowa zwróciła Gorowcowowi uwagę, że "żadnego
kraju nie można nazywać śmietnikiem, bo kraj - to naród".
Minister spraw zagranicznych
Grzegorz Schetyna powiedział w piątek, że jego wypowiedź
o tym, że to Ukraińcy otwierali bramy obozu w Auschwitz,
nie była antyrosyjska. Dwa dni wcześniej Schetyna mówił
w Polskim Radiu: "to front ukraiński, pierwszy front
ukraiński i Ukraińcy wyzwalali (Auschwitz), bo tam żołnierze
ukraińscy byli wtedy w ten dzień styczniowy i oni
otwierali bramy obozu i oni wyzwalali obóz". To spotkało
się z ostrą reakcją prasy i dyplomacji rosyjskiej.
"To jest oczywiste, że
Armia Czerwona wyzwoliła obóz, ale także oprócz Rosjan było
wielu, setki tysięcy, ponad milion żołnierzy ukraińskich,
Kazachów, Tatarów" - mówił w piątek szef polskiej
dyplomacji. Podkreślił, że trzeba przypomnieć, iż pierwszy
czołg, który rozbijał bramę obozu, był dowodzony przez
Ukraińca. "Nie zmienia to faktu, że Armia Czerwona wyzwoliła
Auschwitz" - dodał.
Z Moskwy Jerzy Malczyk
23
stycznia 2015
Były szef NBC News, Andrew Luck, który
został w ostatnich dniach wyznaczony na stanowisko przewodniczącego
Rady Zarządu ds. Transmisji USA (BBG) powiedział w wywiadzie dla
New York Timesa, że działalność spółki Russia Today (RT)
stanowi takie same zagrożenie dla USA, jak Państwo Islamskie.
Stacja telewizyjna RT wyśle pisma z żądaniem wyjaśnień do BBG, a także do Departamentu Stanu USA i ambasady Stanów Zjednoczonych w Rosji.
http://polish.ruvr.ru/2015_01_23/BBG-RT-jest-tak-niebezpieczna-jak-Panstwo-Islamskie-4467/
23
stycznia 2015
Kijów zgodził się z wersją Ministerstwa
Spraw Zagranicznych Polski o tym, że największa rolę w wyzwoleniu
obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau odegrali ukraińscy
żołnierze. Taką opinię wyraził zastępca szefa administracji
prezydenta Ukrainy, Walerij Czałyj.„Ukraińcy odegrali dużą rolę w wyzwoleniu Auschwitz-Birkenau z rąk nazistów” – powiedział Czałyj, zaznaczając, że bramę obozu koncentracyjnego otworzył właśnie Front Ukraiński.
„Największa liczba Ukraińców wyzwalała nie tylko ten obóz koncentracyjny, ale i inne, i ogólnie Europę” – dodał.
W związku z tym Czałyj nazwał symbolicznym udział prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki w obchodach 70-lecia wyzwolenia Auschwitz.
http://polish.ruvr.ru/2015_01_23/Administracja-Poroszenki-przylaczyla-sie-do-sporu-o-wyzwolenie-Auschwitz-2383/
23
stycznia 2015
Amerykański generał Martin Dempsey po
posiedzeniu Komitetu Wojskowego Szefów Sztabów państw NATO
poinformował o zamiarze skupienia się przez sojusz na dwóch
największych zagrożeniach – „rosyjskiej agresji” ze wschodu i
terroryzmie z południa.Dempsey poinformował również, że NATO będzie rozwijać strategiczne plany kierując się zagrożeniami ze strony Rosji i radykalnego terroryzmu.
Dzień wcześniej główny dowódca zjednoczonych sił zbrojnych NATO w Europie, Philip Breedlove, po posiedzeniu w Brukseli oświadczył, że zamierza wznowić kontakty z szefem Sztabu Generalnego Rosji, Walerijem Gierasimowem.
http://polish.ruvr.ru/2015_01_23/Amerykanski-general-Rosja-i-terroryzm-najwiekszymi-zagrozeniami-dla-NATO-1778/
23
stycznia 2015
Władze Białorusi nie mogą ignorować
zmiany sytuacji wojskowo-politycznej w regionie, związanej ze
skoncentrowaniem przez NATO przy białoruskich granicach dodatkowych
sił wyposażonych w broń ciężką.„Wraz ze wzmocnieniem komponentu lotniczego państw członkowskich NATO w państwach bałtyckich, pełniących funkcje ochrony przestrzeni powietrznej, sojusz planowo skupia przy granicach Białorusi dodatkowe kontyngenty wojskowe, wyposażone w broń ciężką” – zaznaczono w resorcie obronnym republiki.
Ministerstwo Obrony oświadczyło, że „niezależnie od przesłanek geopolitycznych dla podjęcia takiej decyzji przez naszych zagranicznych partnerów Republika Białoruś nie ma prawa ignorować zmian sytuacji wojskowo-politycznej w regionie, niosących w sobie dodatkowe ryzyko, wyzwania i zagrożenia dla militarnego bezpieczeństwa państwa”. W związku z tym, jak poinformowano w Ministerstwie Obrony Białorusi, aspekty te zostały uwzględnione przez władze wojskowo-polityczne kraju przy tworzeniu planu przygotowań sił zbrojnych w tym roku.
http://polish.ruvr.ru/2015_01_23/Ministerstwo-Obrony-Bialorusi-NATO-sciaga-do-granic-kraju-bron-ciezka-9604/
Centralny Bank Iranu poinformował o
zrezygnowaniu z wykorzystywania dolara w transakcjach z zagranicą.
Wśród walut, które
będą wykorzystywane w przyszłości podczas zawierania
zagranicznych kontraktów, znalazły się juany, euro, tureckie liry,
południowokoreańskie wony i rosyjskie ruble.
Pojawiły się
informacje, że obecnie Iran prowadzi negocjacje w sprawie
korzystania z tych walut. Porozumienia mogą zostać podpisane w
najbliższym czasie.
Czy złodzieje z USA uderzą teraz otwarcie na Iran?
http://polish.ruvr.ru/news/2015_01_24/Iran-zrezygnowal-z-dolara-7851/
może on tak dobrze tańczy?
Putin tymczasowo może i tak. Rosja na dłuższą metę przegrywa
z zachodem na razie wszystko. Drzazga w serca Rosjan została wbita
i jeżeli nic się nie zmieni kraj ten pęknie od środka. Na nic atomówki jeżeli
nie będą miały komu służyć. Człowiek osoba zwykła, pomiędzy patriotyzmem i chlebem wybierze chleb. Rozwalą Rosję tak samo jak
zrobili to z Polską! Najpierw wygłodzą a potem za szybę wstawią "snickersa" aby ślina głodnym Rosjanom po gębie bulgotała. Przecież co zachodnie to wszystko musi być lepsze. Już kiedyś pisałem, Rosjanin nie chce głodować a jego wirtualnym wzorem jest "amerykańskie" życie rosyjskiej tenisistki Szarapowej.
Na takie szambo w jakim znalazła się Rosja Putin jest za miękki. Intrygami wszystkiego wygrać nie można. Stoi przed nim oczywiście jeszcze jedno wyzwanie, kumająca się z zachodem rosyjska o korzeniach żydowskich mafia i oligarchia. To czy Putin wybierze zwykłych obywateli Rosji czy jej oligarchie jest prawdziwym jego testem życia lub śmierci!