przedruk
KRS uderza w członków rządu Donalda Tuska. Chodzi o jedno słowo
Oprac.: Aleksandra Czurczak
Obecny rząd nie jest organem tożsamym do Rady Ministrów, o jakiej stanowi konstytucja - ocenia Krajowa Rada Sądownictwa. Argumentem KRS przemawiającym za tym stwierdzeniem jest źle wypowiedziane jedno słowo podczas roty ślubowania.
Zdaniem KRS rząd nie jest tożsamy z konstytucyjnym rządem, bo zasiadają w nim osoby, które składając przysięgę, użyły słowa "ministra", a nie "minister".
KRS. Rada Ministrów. "Źle złożona przysięga"
"Rada Ministrów powołana 13 grudnia 2023 r. nie jest organem tożsamym do Rady Ministrów, o jakiej stanowi konstytucja" - wskazano we wnioskach przesłanych do TK.
"W konsekwencji w jej pracach biorą udział osoby, które nie objęły urzędu ministra w trybie art. 151 Konstytucji RP, a które roboczo można określić mianem komisarzy działów" - oceniła KRS.
"Nieprawidłowy skład Rady Ministrów wynika z braku złożenia ślubowania zgodnie z konstytucyjną treścią roty ślubowania
"Nieprawidłowy skład Rady Ministrów wynika z braku złożenia ślubowania zgodnie z konstytucyjną treścią roty ślubowania
przez ministra edukacji Barbarę Nowacką i ministra ds. równości Katarzynę Kotulę, które w miejsce słów 'obejmując urząd ministra' wypowiedziały słowa: 'obejmując urząd ministry'
oraz wobec wypowiedzenia przez Marzenę Okłę-Drewnowicz, że obejmuje urząd ministra ds. polityki społecznej w sytuacji, gdy postanowieniem Prezydenta RP została powołana na stanowisko ministra ds. polityki senioralnej" - wywodzi KRS.
Jak zaznaczono w uzasadnieniach wniosków, "[...] nie złożyły jednakże ślubowania i nie objęły tym samym funkcji ministra".
Jak zaznaczono w uzasadnieniach wniosków, "[...] nie złożyły jednakże ślubowania i nie objęły tym samym funkcji ministra".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz