Kształtowanie rzeczywistości poprzez podanie sugestii.
Śledząc jednym okiem wydarzenia w Polsce, zwróciłem uwagę na nietypowe zachowanie mediów w sprawie wypadku młodego Wałęsowicza.
Było ono zaskakująco delikatne i pozytywne.
Nie oglądam telewizji, więc nie wiem czy
takowe były, ale w internecie nie spotkałem się z natarczywymi atakami
na jego ojca. Pamiętamy sytuacje, relacje z powodzi, kiedy płaczącej
zrozpaczonej kobiecie, która właśnie straciła dorobek życia,
„dziennikarz” podtykał mikrofon z pytaniem : „Jak się pani czuje?”
Tutaj tego nie było. Nie było wywiadów z jego ojcem, ani prawie go nie wspominano.
Wszystkie portale internetowe zapewniały,
że Wałęsowicz, mimo wielu złamań jest niemalże w świetnym stanie. Kilka
godzin po operacji, w kilkanaście godzin po wypadku, kiedy organizm dopiero pokazuje co przecierpiał (tzn. zaczyna puchnąć),
media zapewniały, że pacjent „cudownie zdrowieje”. Podobnie, po kilku
dniach od wypadku wypowiadał się jego ojciec, także gorąco zapewniając
reportera o cudownym ozdrowieniu. Nie było żadnych brzydkich pytań.
Żadnych negatywów. Wyłącznie pozytywy – wszystkie portale.
Epitet „cudowne” przewijał się zresztą w prawie każdym materiale na temat stanu zdrowia Wałęsowicza.
Artykuły były w swej treści troskliwe,
choć bez przesady, zachowywały zdrowy dystans, jak gdyby zdając sobie
sprawę z tego.... jak wielka jest siła ludzkiego umysłu....
Cudowne ozdrowienia w przeszłości zdarzały się bardzo często – chociażby na Jasnej Górze.
Odprawianie Mszy Św. w intencji czyjegoś zdrowia lub w intencji „załatwienia” jakiejś sprawy również skutkuje.
Jednak nie zawsze.
Trudno powiedzieć, ale można przypuszczać, że istnieje pewien mechanizm wspomagania intencji, który skutkuje jej wypełnieniem.
Niektórzy badacze zwracają uwagę na siłę
odprawianego rytuału oddziałującego na modlących się, który ma wywierać
presję na podświadomość, która „kieruje” prośbę „do realizacji”...
Jak to działa – tego nikt naprawdę nie wie, można przypuszczać, że:
-
ważna jest siła i ilość ludzkich myśli nakierowanych na pozytywne „załatwienie” sprawy.
-
wewnętrzne przekonanie (wiara) przynajmniej jednej osoby o powodzeniu
-
rytuał, pogłębiający odczucia - wiarę,
wywierający fizyczny wpływ na ciało, a więc i mózg, umysł ( rytuale
klękanie, modlitwy, śpiew, podniosły ton, zapach kadzidła oddziałujący
na zmysły itd., które nie występują w „normalnym” życiu)
Pod wpływem tego wszystkiego otwiera się
ścieżka do Boga, dokonuje się projekcja pozytywnej intencji na żywą
osobę, powodując jej uzdrowienie.
Kto oglądał kiedyś wywiad w ABW24 z żołnierzami oskarżonymi o zabójstwo w Nanghar …. ten mógł być zszokowany.
„Dzienikarka” tak zadawała pytania, jakby
usiłowała wydobyć z tych chłopaków wyznanie, że oni np. wstydzą się
„tego mordu” - chodziło właśnie o wyrażenie: „tego mordu”. Chodziło o
to, aby oni sami wypowiedzieli się o tamtym wydarzeniu jak o mordzie.
Wniosek byłby taki, że skoro sami twierdzą, że dokonali mordu....to
naprawdę go dokonali, czyż nie?
Było to jeszcze przed rozprawami sądowymi.
Podchodziła ich kilka razy, za każdym razem zmieniając formę pytania-pułapki – na szczęście żołnierze nie dali się podejść.
„Dzienikarka” miała w uchu minisłuchawkę –
często wyglądało to tak, jakby nie słuchała odpowiedzi swych rozmówców,
tylko strzelała w nich pytaniami jak na rozkaz – czasami nawet
wchodziła im w słowo.
Słuchała po prostu głosów w słuchawce i
nie kontrolowała rozmowy – ktoś z drugiej strony podpowiadał jej
pytania, zapewne kilka osób pracowało nad przebiegiem tego „wywiadu”.
Takie robienie za przekaźnik dość często można oglądać w tej stacji.
W powyższej sytuacji chodziło o konkretne zamówienie – wyrok na polskich żołnierzy.
Jednak na co dzień mamy w mediach całą masę antypolskich szykan – mniej lub bardziej zawoalowanych.
Media podsuwają polskiemu
społeczeństwu nieprawdziwy, negatywny obraz jego samego – używają
„milionów ludzkich nadajników” do wysyłania w eter negatywnych obrazów
związanych z nami samymi, z losami naszego kraju.
[Czyż na podobnej zasadzie nie dochodzi do fali wypadków lotniczych lub kolejowych?
Media milionom ludzi na całym świecie
przekazują obrazy, informacje z wypadku, sygnał zostaje spotęgowany i
uderza w najsłabsze aktualnie miejsce/a, powodując kolejne wypadki.]
Takie działania przypominają praktyki voo
doo, kiedy celem zaszkodzenia komuś, szaman-czarownik lepił woskową
lalkę mającą cechy ofiary i przebijał ją szpilami (odczyniał negatywne
czynności i dokonywał ich projekcji na żywą osobę) powodując podobno
śmierć tej osoby.
Historie o „złym spojrzeniu” i „przklnięciu” kogoś znamy z rodzimej ludowej tradycji.
W przypadku Wałęsowicza postępowano
bardzo, bardzo ostrożnie, jakby starając się nawet jednym słowem nie
sprowokować pogorszenia jego stanu zdrowia.
Zapewnienia o „cudownym ozdrowieniu”
wyglądają na posłużenie się milionami myśli ludzkich, które uformowano w
pozytywny przekaz, rzeczywiście wspomagający stan zdrowia chorego.
Media lekceważąco wypowiadają się na
tematy wiary, a jednocześnie z powodzeniem i pewnego rodzaju z n a s t w
e m operują negatywną lub pozytywną intencją.
Jest to kolejny pośredni dowód na ta, że media głównego nurtu od lat prowadzą celową szkodliwą antypolską działalność.
Są to oczywiście metody podobne do tych jakie od dawna stosują wobec nas niemcy (kiedyś prusacy) – swoisty czarny publik relations.
Kształtowanie rzeczywistości poprzez podanie sugestii trwa od setek lat
Władza stosuje sugestię bardzo obficie.
Również do kształtowania rzeczywistości stosuje tzw. przepowiednie.
W metodzie tej prym wiodą okultyści, czyli klany bankowe, które w większości pochodzą z niemiec.
Min. Rothschild,Warburg, Goldman, Loeb,Rockefeller
…………
Dlaczego? Ponieważ miało to fundamentalne znacznie ekonomiczne!"
………….
Niemcy ……. liczyli nadal na zwycięstwo w wojnie światowej i podzielenie się z Polską z Ukrainą.
…………..
Niemcy mieli zamiar wykonania na Wiśle pod Kazimierzem wielkiej zapory mającej spiętrzać wodę na wysokość 23m. Zalaniu uległyby ogromne obszary najżyźniejszych gruntów w całej dolinie Wisły i ludność kilkudziesięciu wsi musiałoby wysiedlić
Ostatni cel Niemiec to wysiedlenie ludności polskiej po Wisłę i przymusowe skolonizowanie całej zachodniej połaci Państwa(str.44)
…..
Inż. R.Ingarden: Skutek Gospodarczy projektowanych w Królestwie Kongresowym kanałów żeglownych; Krakowskie Towarzystwo Techniczne, Kraków, Druk Wł. Portugalskiego Kraków XXII, 1920
Pisałem na ten temat w jednym z moich postów, pozdrawiam.
Znam ten materiał,
pozdrawiam serdecznie
Inni również nie płacą podatków - jak Portugalczycy, Duńczycy ,Francuzi i wiele innych.