Co jeszcze w Polsce można zdywersyfikować? Indyjskie, amerykańskie, niemieckie, angielskie, czy chińskie przedsiębiorstwa?
Kolejny propagandowy materiał – chyba już czwarty, jaki zauważyłem w ostatnim czasie.
I kolejne moje streszczenie.
Znowu o Rosji.
Czy to zgodnie z zasadą „kuj żelazo póki gorące”?
Intensyfikacja antyrosyjskich nastrojów nastąpiła w okolicach 10 kwietnia – przez przypadek?
„Film o gazie łupkowym zdenerwował Rosję. Będzie burza w Polsce?”
Patrzcie – Rosja jest zdenerwowana – to konflikt!!
"Fracknation" -
ten film o gazie łupkowym może wywołać w Polsce prawdziwą burzę.
Dlaczego? Otóż nasz kraj został w nim przedstawiony jako zacofane
państwo pod kontrolą Gazpromu. Międzynarodowe instytucje ocenzurowały
fragment, by nie narażać się Rosji - czytamy na łamach serwisu
newsweek.pl.
Słowa klucze - „ zacofane państwo pod kontrolą Gazpromu”
„ Międzynarodowe instytucje ocenzurowały fragment, by nie narażać się Rosji”
Sugerują one podległość naszego kraju Rosji – czy to jednak prawda?
Rosja sprzedaje nam drogo gaz i ropę. I nic więcej – nie ma tu chyba żadnych innych interesów.
Za to większość polskich przedsiębiorstw zostało przejęte przez kraje zachodnie.
O tym „media” nie alarmują.
Jaki obraz Polski
pokazał reżyser "Fracknation"? Szare, wielopiętrowe blokowiska,
pomazane sprejem garaże, odrapane mury, rozdeptane trawniki i drzewa bez
liści. Niebo ma kolor brudnej ścierki - pisze Michał Wachnicki.
Zdaje się autorzy próbują nam przypomnieć komunistyczne czasy – retrospekcja jako wprowadzenie do manipulacji?
Czy tylko taki pretekst, aby coś napisać o Rosji w temacie?
Ten ponury obraz uzupełnia
towarzyszący mu komentarz. - Bloki w Polsce przypominają, że państwo
było w uścisku Rosji przez wieki.
Po za tym - bloki i "przez wieki"...
Mimo że rosyjskie czołgi nie stacjonują już na polskiej ziemi, Rosja wciąż kontroluje Polaków przez gaz, który tu dostarcza - mówi reżyser Phelim McAleer.
A niemcy przez media –
telewizję, radio, gazety i internet, w którym roi się od agentury
wpływu – jakoś ABW nie wie jak to wyplenić???
Mentalny umysłowy matrix.
Kolejne powtórzenie.
Kłamstwo sto razy powtórzone staje się prawdą?
Dodatkowo jest to kraj, gdzie dominuje skrajna bieda, którą potęguje gazowy dyktat.
A jak wiemy, bieda spowodowana jest masowym okradaniem Polaków przez obce – zachodnie – służby.
Ponad 80%-owe podatki płacimy – gdzie one znikają?
Najdroższa bankowość na świecie, najdroższe ubezpieczenia, opłaty, najbardziej inwigilowany naród w Europie – a może i na świcie.
Kto za tym stoi?
Rosjanie??
Kupa śmiechu...
Gdy pod koniec marca dokument miał zostać wyemitowany na konferencji o gazie, organizowanej wspólnie przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Uniwersytet Oksford, z filmu wycięto kontrowersyjne fragmenty.
No, to już wiemy, kto za tym stoi.
Ekspert MFW Rabah Arezk, cytowany przez newsweek.pl, tłumaczy, że "międzynarodowa instytucja nie może pokazać klipu o Rosji i Polsce, nie dając innym stronom wypowiedzieć się w tej kwestii". Jednak zdaniem autora filmu Fundusz ocenzurował go, gdyż nie chciał narazić się Rosji.
Powtórzenie kłamstwa – jak mantra.
To sugestia, że Polska jest strefą wpływów rosyjskich.
Kłamstwa w biały dzień.
Twórcy filmu bronią jednak zaprezentowanej w nim wizji. Autor tekstu otrzymał od współreżyserki, Polki Magdaleny Segidy, e-maila, którym nie zgadza się ona z jego opinią. - Nie spotkałam się wcześniej z interpretacja, że Polska jest ukazana w niekorzystnym świetle. Film pokazuje jak wysokie ceny energii mają niekorzystny wpływ na standard życia osób o niskich dochodach - tłumaczy.
(newsweek.pl, RZ;KT)
O czym jest ten artykuł?
O niczym – jego celem jest powtórzenie kilku kłamstw o dominującej roli Rosji w Polsce.
Słowa Rosja użyto 7 razy, zawsze w kontekście dominacji nad Polską.
W Polsce większość przedsiębiorstw należy do zachodu, a nie do Rosji i to te kraje nas wykorzystują.
Podsycanie antyrosyjskich nastrojów trwa.
Hm, hm...
"Ale prokuratura może się przecież mylić – po latach okaże się, że się myliła, ale fakt pozostanie w ludzkich umysłach".
A jak wyjdzie na tym sam oskarżony? Mogą go do tego czasu wykończyć, fizycznie i psychicznie, albo wyprać mu mózg w szpitalu psychiatrycznym... albo podzieli los owego słynnego Amerykanina, który wyszedł na wolność po 23 latach więzienia, po tym jak "jednak się okazało, że był niewinny zbrodni".