Pompowanie alternatywy dla PIS.
PO ma nikłe poparcie w sondażach.
Jak się okazuje, agentura, która przez ostatnich 20 lat kontrolowała i sabotowała UPR, nie dozwalała na rozpowszechnianie idei zdroworozsądkowej gospodarki liberalnej, nagle pozwoliła na opublikowanie sondażu, w którym niejaki pan Mikke i jego kompania zyskali 7 procentowe poparcie tłuszczy (jak to mówi pan Mikke).
Cóż takiego się wydarzyło, skąd ta zmiana?
Nie jest żadną tajemnicą, że większość społeczeństwa poznała się na słowie pana tuska i jego organizacji, na pewno więc ludzie będą głosować przeciwko platformie.
A więc na PIS.
Co zrobić, żeby odebrać PIS głosy, a zadowolić niezadowolonych z poczynań platformy?
Ano, trzeba im dać alternatywę.
Na przykład Gowina Sprawiedliwego.
Albo Korwina Zmyślonego.
Sprawa najwyraźniej jest gardłowa, skoro się na to zdecydowano na aż 7 %.
Tego chyba jeszcze w historii nie było. Podpucha na całego, ale to też pokazuje, że są to ostatnie wybory przed ostatecznym krachem Polski.
Dotychczas trzymany w odwodzie Mikke już nie jest potrzebny, można go wypuścić z przemilczenia.
Fani gospodarki liberalnej być może podskakują z radości do góry, nierozumięjąc, że co służby kontrolują, tego nie wypuszczą. Skoro było źle przez te wszystkie lata, widocznie taki jest plan - ma być źle, bo tak zdecydowała agentura.
Nie wolno dać się nabrać na takie rzeczy.
Scenariusz jest taki.
Sondaże Mikke będą pompowane, aby dać złudną nadzieję wyborcom - uwiedzeni, zamiast oddać głos przeciwko platformie, oddadzą głos na swą iluzję. Raz będzie to Mikke, raz Gowin, a raz inna pomniejsza partia.
Jak to mówi tusk - "moim zadaniem jest niedopuścić pis do władzy".
ZADANIEM.
Jakie jest zadanie błazna?
Mówić ludziom zawsze prawdę, ale swoim zachowaniem ją ośmieszać.
Wszystko, aby PIS nie dostał większości - to się nazywa nieodpuszczanie do samego końca.
Nie dozwalanie na swobodny spontaniczny przebieg wypadków.
Wszystko pod kontrolą.
Czy to oznacza, że werwolf w komisjach już nie daje rady z dostawianiem krzyżyków?
Popularność platformy w prawdziwych sondażach musi być bardzo niska.
Wybór między pisem, a platformą, to jak wybór między tyfusem, a dżumą, ale skoro agentura tak zabiega, aby nie głosować na pis - niestety, trzeba na nich głosować...
http://werwolfcompl.blogspot.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz