Żyjemy w czasach, gdy te wszystkie kłamstwa są obalane.
Z komentarzy...
Pozwalam sobie tutaj wkleić bardzo bardzo ważny tekst nadesłany przez ZOSIE, który zamieściła pod artykułem “Słowianie byli w Polsce od zawsze – Polskie Radio odkryciach ….”, bo on dokładnie jest poświęcony źródłom histoerycdznym na których jest oparty od dawien dawnqa ten fałszerczy proceder niemicki, allo allo i działanai Werwolfu, oto wpis:
3 października 2013 o 18:08
“Naoczni rzymscy swiadkowie”.
Nie wymienia pani zadnych, wiec pania wyrecze.Bylo ich(prosze zalozyc czapeczke – chodzi o pani mozg!) DWOCH.
Niestety – ich “”dziela”” zostaly “”odkryte”” w czasach, kiedy juz bylo wiadomo w Europie “kto jest kto” .Ci, ktorzy sprzedali najwiecej niewolnikow, ci, ktorzy najwiecej sie namordowali i nagrabili, stali sie “nosnikami kultury i cywilizacji europejskiej”.Funkcja “nosnikow kultury i cywilizacji europejskiej” jest b.wazna funkcja i byloby czyms b.niewygodnym, gdyby okazalo sie, ze przodkowie tychze “nosnikow” w czasach narodzin Chrystusa zarli korzonki i przykrywali sie liscmi. W przeciwienstwie do celtow i ,w szczegolnosci!, do slowian.
Falszowanie dokumentow, dziel historycznych zaczelo sie wsrod “posrednikow boskich” b. wczesnie – naslynniejsze jest chyba sfalszowanie aktu darowizny obszaru ziemi watykanskiej ze strony Konstantyna do rak “nastepcow piotrowych” 100% historykow uwaza dzis ten dokument za sfalszowany. Wracam jednak do tych 2 “swiadkow”
1 Takze “dzielo” Tacyta Germania – uchodzi juz od dawna za niemiecko-watykanska falszywke.Niestety – “historycy” na blogach urywaja sobie glowy w walce o “interpretacje” zawartych tam “informacji.Bo oprocz “tacyta” innych dokladniejszych info o tzw. germanach nie mozna nigdzie znalezc. To wlasnie na “tacycie” skonstruowany zostal tzw. “obled wyzszosci germanskiej”, “obled czystosci rasy” .
Dlaczego jest ona – germania -falszerstwem?
a/wiele czesci w germanii jest odpisanych od innych antycznych autorow – np. od Posejdoniusza – od niego zerzniety jest opis Scytow(R1a1a) i zaprezentowany w “dziele” tacyta jako opis germanow.
b/Tacyt nigdy nie byl w germanii – jego opisy sa sprzeczne, czasem calkowicie nie zgodne z udowodniona historycznie rzeczywistoscia .A przeciez w rzymie bylo w tym czasie b.duzo germanow, ktorzy mogli sluzyc tacytowi potrzebnymi informacjami.
c/zadne AUTENTYCZNE zrodla historyczne nie potwierdzaja ISTNIENIA “germanii”
d/rzymianie nie opisywali tak dokladnie zadnych barbarzynskich ludow – “germania” jest wyjatkiem.
e/manuskrypt znaleziono w 1455 roku w Fuldzie – w malym nic nie znaczacym klasztorze, po czym natychmiast zawieziono go do Rzymu.
Gdzie oczywiscie “Natychmiast” “zaginal”. I nigdy sie nie znalazl. B. szczesliwym trafem zdolano z niego zrobic odpis, ktory jednak rowniez zaginal, od ktorego jednak, jeszcze zanim zaginal,jeszcze szczesliwszym trafem, zdolano zrobic jeszcze jeden odpis. I tak swiat ujrzal “germanie” – piewcze “pierdoly” na temat “boskich germanow”, ktore staly sie z czasem rowniez “historycznym uzasadnieniem” do grabiezy terenow slowianskich.
I jeszcze link. Wielki szacumek dla Kimmeiera – Niemca – ktory opisal to chyba najdokladniej z calej grupy “watpiacych”.http://www.efodon.de/html/archiv/chrono/gabo/2007_gabowitsch_antike-2.pdf
Odpowiedz
zosia
3 października 2013 o 19:59
2.Zbocze na chwile z tematu “swiadkow” Zostane przy temacie falszerstw. Takze najstarszy “praniemiecki”tekst napisany w jezyku “gockim” “Wulfila ” jest oczywiscie falszerstwem.
Wulfile “odkryto” w 1665 roku (pochodzic ma z IV wieku) pare lat po tym jak wynaleziono srerny atrament, ktorym ta biblia byla napisana. Poza tym dzisiaj znane sa niektore wyrazy ze slownictwa gockiego – zadnego z tych slow nie mozna spotkac w “gockiej” bibli. Link( nie najlepszy, ale nie mam innego)http://92629.forumromanum.com/member/forum/forum.php?USER=user_92629&action=ubb_show&entryid=1063289340&mainid=1063289340&threadid=2
3. Wracam do “swiadkow”.Do “swiadkow odwiecznej germanskosci” srodkowej Europy nalezy rowniez, bez wiedzy o tym. Ptolemeusz. “Jego” mapy- pochodzace z II wieku ne pokazuja Europe sr. gesto zaludniona germanskimi plemionami.W 2010 prasa niemicka kwiczala o wielkim osiagnieciu “naukowcow” niemieckich, jakim bylo “odkodowanie” ptolemeuszowych map – czyli nalozenie “jego” map na mapy wspolczesne.I znowu to samo – “mapy ptolemeuszowe” wedrowaly przez pol Azji i przeszlo jedno tysiaclecie zanim, pod koniec XV wieku, zostaly skopiowane przez Nikolausa Germanikusa(!).Oczywiscie byly to znowu kopie, ze skopiowanych kopii od odkopiowanych kopii skopiowanych kopii. Ale ze kopiowal je niemic, musza byc w 100% zgodne z oryginalami(hihi) Link (polski)http://alehistoria.blox.pl/2010/12/ANTYCZNA-POLSKA.html
Opisalam trzy zrodla wiedzy antycznej o tzw.”germanach”. Innych nie ma.Wszystkie trzy sa niewyobrazalnie bezczelnymi falszerstwami.
Sluzyly tylko stworzeniu klamstwa historycznego, ze “germanie”(a takze pochodne talatajstwo) sa czyms lepszym od slowian.
Prusom, po ich wymordowaniu i brutalnym zgermanizowaniu reszty, zagarneli nie tylko ziemie ale i ich NAZWE.
Polakom ukradli ich tozsamosc historyczna, zawlaszczajac sobie, nie tylko ich dziedzictwo ale i historie.
W tej chwili zyjemy w czasach, gdy te wszystkie klamstwa sa obalane.
Slowianie posiadali pismo. Wszystkie zabytki zawierajace pismo slowian byly systematycznie w ostatnim tysiacleciu niszczone. Przypuszczam nawet, ze to w jezyku slowianskim spisany byl oryginal “Rygwedy” ( Rygweda zawiera prawdopodobnie juz znieksztalcenia, a perski jej odpis- Awesta -
zawiera ich jeszcze wiecej – ludy spisujace te ksiegi nalezaly do haplgrupy R1a).Oczywiscie nie mowie tu o “wedach slowiansko – aryjskich- uwazam je za falszywke.
Pani Alusiu – nie uzywac pasty z fluorem,nie czytac wyborczej, nosic metalowy chelm jako ochrone przed Haarpem – i moze zacznie pani powoli rozumiec swiat.
Oto jak to wygląda – przeszczepiam ten tekst także jako odpowiedź dla Górala i MV pod artykuł o Białochorwatach. Metoda tych ludzi z NPD i przybudówek polega na tym, żeby zaśmiecić merytoryczny artykuł wypocinami Werwolfu podważającymi zaufanie do tekstu – dlatego wpisali się właśnie tam. Artykuł o Białochorwacji jest jednym z najczęściej czytanych na tym Blogu – jest podlinkowany do Wikipedii – I to jest sedno tej sprawy.
http://bialczynski.wordpress.com/2013/10/02/stulsko-nad-klodnica-pod-grodem-lwow-grod-bialych-chorwatow/#comments
http://sat24.com/pl/pl?ir=true aby widzieć co się zapowiada.
Na szczęście chmury kręciły się jak zwariowane i wielkich ulew nie było. Za to Bozia ich ukarała powodzią w Colorado. Szkoda tylko mieszkających tam zwykłych ludzi.
Polityk zdradził przy okazji, że Rosja tez ma taką broń, ale stosuje ją defensywnie a Amerykanie według niego atakują skrytobójczo, co jak twierdzi pokazano ostatnio w Soczi. Miasto to zostało dosłownie zalane ulewnymi opadami. Wiadomo, że jest to arena Zimowych Igrzysk, więc powódź z pewnością utrudni przygotowania.
Żyrinowski twierdzi, że Rosjanie zainwestowali wiele pieniędzy, aby Amerykanie nie byli w stanie zakłócić przebiegu Olimpiady. Lider Partii Liberalno Demokratycznej podkreślił, że Rosja ma wszelkie możliwości do reagowania na klimatyczną agresję. Jak dodał, Rosja też jest w stanie wywołać trzęsienie ziemi i tsunami.
Według Żyrinowskiego wpływ na klimat Rosji odbywa się poprzez projekt HAARP, oficjalnie instalacja na Alasce jest wykorzystywana do badań jonosfery, ale nieoficjalnie to centrum broni klimatycznej USA.
Pamiętajmy:
Żyrinowski służy do wypuszczanie balonów próbnych - i informacji niejawnych, zrozumiałych dla przeciwnika..
Więc bym się tak nie naśmiewał.
Najśmieszniejsze jest to, że pisze się o tym w Polsce od przeszło 10 lat ale dopiero dzisiaj ludzie zaczynają mozolnie rozumieć jak bardzo technologia poczyniła postępy doganiając właściwie science-fiction. W Polsce jest to szczególnie trudne do zrozumienia i choćby ogarnięcia tematu. Ludziom się to nie mieści w głowie, że można choćby sterować chmurami.
Mnie ciekawi na ile geofizyczne kontrolowanie Ziemi, może mieć wspólnego z osobą Nikoli Tesli.
Nie wiem tylko, czy prace nad rozwojem tego systemu są tak samo zaawansowane, jak w przypadku amerykańskiego systemu HAARP.
Ten systemy mają wiele zastosowań.