Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

środa, 30 października 2024

Prawa językowe mniejszości




...na przykładzie Ukraińców w Rumunii



I  inne wieści.




przedruk
tlumaczenie automatyczne




Ukraińcy krok po kroku podbijają rumuńskie szkoły. Bukareszt milczy


Dodano: 29.10.2024






Czerniowiecka Obwodowa Administracja Wojskowa odpowiedziała niedawno na prośbę Rumuńskiego Centrum Kultury "Eudoxiu Hurmuzachi" w Czerniowcach, ujawniając alarmującą sytuację społeczności rumuńskiej w byłym rejonie Noua Suliță w obwodzie czerniowieckim.

Z danych przekazanych przez władze regionalne wynika, że w miejscowościach zamieszkałych głównie przez etnicznych Rumunów systematycznie zmniejsza się liczba zajęć prowadzonych w języku rumuńskim, podczas gdy liczba zajęć w języku ukraińskim rośnie. Zjawisko to budzi zaniepokojenie lokalnej społeczności, która postrzega ten trend jako zagrożenie dla tożsamości językowej i kulturowej młodych Rumunów.

W miejscowościach takich jak Vancicăuți, Marșinți, Răchitna, Mămăliga i Boian klasy prowadzone w języku ukraińskim są znacznie liczniejsze i stale się rozwijają, ze szkodą dla tych prowadzonych w języku rumuńskim. W niektórych przypadkach rodzice są "zachęcani" przez lokalne władze i nauczycieli do zapisywania swoich dzieci na zajęcia prowadzone w języku ukraińskim, co zmniejsza możliwości edukacji w ich ojczystym języku rumuńskim. Społeczność rumuńska obawia się, że te "centra edukacyjne" mogą stać się "centrami alienacji" dla młodych Rumunów, którzy w przypadku braku edukacji w języku ojczystym mogą stracić kontakt ze swoją tożsamością kulturową.

Oto sytuacja w niektórych byłych szkołach z rumuńskim nauczaniem, przekształconych w szkoły dwujęzyczne, zgodnie z dokumentem przesłanym przez Czerniowiecką Obwodową Administrację Wojskową:

Liceum Mămăliga: 8 klas rumuńskich (82 uczniów) i 14 klas ukraińskich (273 uczniów)
Liceum Dranița: 10 klas rumuńskich (156 uczniów) i 1 klasa ukraińska (16 uczniów)
Liceum "Ion Neculce" Boian-Hlinița: 11 klas rumuńskich (198 uczniów) i 10 klas ukraińskich (143 uczniów)Liceum nr 1 Boian: 13 klas rumuńskich (164 uczniów) i 11 klas ukraińskich (234 uczniów)

Liceum "Ion Vatamanu" Costiceni: 10 klas rumuńskich (121 uczniów) i 3 klasy ukraińskie (33 uczniów)
Liceum Tărăsăuți: 14 klas rumuńskich (233 uczniów) i 5 klas ukraińskich (67 uczniów)
Liceum Vancicăuți: 4 klasy rumuńskie (32 uczniów) i 11 klas ukraińskich (179 uczniów)
Liceum nr 2 Noua Suliță: 6 klas rumuńskich (70 uczniów) i 11 klas ukraińskich (223 uczniów)
Liceum Dinăuți: 11 klas rumuńskich (331 uczniów) i 7 klas ukraińskich (93 uczniów)
Liceum Răchitna: 6 klas rumuńskich (61 uczniów) i 10 klas ukraińskich (192 uczniów)Liceum Marșinți: 2 klasy rumuńskie (33 uczniów) i 10 klas ukraińskich (222 uczniów)


Liczby te wskazują na rosnące różnice między liczbą zajęć w języku rumuńskim a ukraińskim i rodzą pytania o przyszłość edukacji w języku ojczystym w tych obszarach. Przedstawiciele społeczności rumuńskiej ostrzegają, że zanik zajęć prowadzonych w języku rumuńskim będzie miał poważne konsekwencje dla zachowania tożsamości językowej i kulturowej wśród młodzieży z dawnej dzielnicy Noua Suliță.




---------------



Szef rumuńskiej kolonii daje sygnał przyszłej linii politycznej, która zaaprobuje sposób, w jaki Zachód będzie dalej zabierał nasze surowce


Dodano: 29.10.2024 
 ZIUA NEWS




Ambasador USA w Rumunii, Kathleen Kavalec, powiedziała we wtorek na szczycie PowerShift, że amerykańscy inwestorzy oczekują od większości rządowej przewidywalności oraz "decyzji legislacyjnych i podatkowych podejmowanych w porozumieniu z otoczeniem biznesowym i interesariuszami":

"W ciągu ostatnich dwóch lat nasze firmy stworzyły ponad 330 000 nowych miejsc pracy w sektorze energii odnawialnej. Dało to konsumentom większy dostęp do czystej energii, w tym energii słonecznej i wiatrowej, przyczyniając się do naszego dobrobytu gospodarczego. Tu, w Europie, jestem pod wrażeniem niezwykłego postępu, jaki poczyniła Rumunia w zmniejszaniu swojej zależności od paliw kopalnych. Od czasu przystąpienia do Unii Europejskiej stała się liderem w Europie w zmniejszaniu zależności od energii opartej na węglu.

W 2008 r. węgiel stanowił 39,5% krajowego miksu energetycznego. Ponad połowa energii w Rumunii pochodziła z węgla i węglowodorów. W 2023 r. udział węgla spadł do 13,44%, a prawie dwie trzecie produkcji energii było bezemisyjne. Oczywiście Rumunia korzysta z bogatych zasobów energetycznych, w tym na Morzu Czarnym. Podmorskie zasoby gazu ziemnego i energii wiatrowej przyczynią się do przekształcenia Rumunii w regionalny hub energetyczny, filar bezpieczeństwa energetycznego w regionie.

Niestety, nielegalna i niczym niesprowokowana wojna Rosji przeciwko Ukrainie spowodowała znaczne trudności w regionie Morza Czarnego. Obejmują one fizyczne bezpieczeństwo projektów offshore oraz bezpieczeństwo dostaw energii elektrycznej i gazu ziemnego dla krajów regionu. Pragnę wyrazić uznanie dla stałego wsparcia Rumunii dla Ukrainy, w tym poprzez pomoc w sytuacjach nadzwyczajnych w dziedzinie energetyki. Ponadto projekty interkonektorów, które Transelectrica buduje we współpracy z mołdawskim operatorem systemu, przyczynią się do zmniejszenia zależności Mołdawii od energii z rosyjskiego gazu.

Doceniamy również współpracę między Transelectricą a Moldelectricą, do której Rumunia zachęcała przy pomocy USAID. Podejście to przygotowuje integrację rynku energii Republiki Mołdawii z jednolitym rynkiem europejskim. Stany Zjednoczone wspierają, aby region Morza Czarnego był bezpieczny, zamożny, wzajemnie powiązany i wolny od zagrożeń dla integralności terytorialnej, ograniczeń gospodarczych i szkodliwych wpływów. W tym celu rząd Stanów Zjednoczonych stworzył strategię dla Morza Czarnego w 2023 r., przy udziale Rumunii i innych państw regionu.

Strategia ta wpisuje się w podejście Stanów Zjednoczonych do przeciwdziałania natychmiastowym i długoterminowym skutkom, jakie brutalna inwazja Rosji na Ukrainę wywiera na region. Jednym z pięciu filarów strategii dla regionu Morza Czarnego jest promowanie bezpieczeństwa energetycznego i czystej energii na szczeblu regionalnym. W zakresie bezpieczeństwa energetycznego wspieramy kraje partnerskie i sojusznicze na Morzu Czarnym w dywersyfikacji szlaków, źródeł i dostawców energii.

Konkretny przykład: Rumunia skorzystała z pomocy technicznej rządu Stanów Zjednoczonych w procesie opracowywania ustawy nr 121 z 2024 r. o morskiej energii wiatrowej. Trwają dyskusje na temat ewentualnej pomocy technicznej w zakresie prawa wtórnego. Ponadto w dniach 17-21 marca 2025 r. organizujemy misję gospodarczą pt. "Transformacja energetyczna i bezpieczeństwo energetyczne w Europie Południowo-Wschodniej" do Bułgarii, Rumunii i Serbii. Misja ta zapewni amerykańskim firmom platformę do zbadania możliwości, jakie stwarza ewolucja sektora energetycznego w regionie i przyczyni się do transformacji energetycznej w regionie.

Współpracujemy również z międzynarodowymi instytucjami finansowymi, EXIM, DFC i sektorem prywatnym w celu finansowania projektów o zmniejszonej emisji dwutlenku węgla, w tym energii słonecznej, wiatrowej, geotermalnej, a także jądrowej. Jesteśmy przekonani, że ta strategia i współpraca przyczynią się do stworzenia środowiska sprzyjającego bezpieczeństwu i dobrobytowi w Rumunii i w regionie Morza Czarnego. Dla inwestorów ważne jest stabilne, przewidywalne otoczenie biznesowe, w którym decyzje legislacyjne i podatkowe podejmowane są w porozumieniu z otoczeniem biznesowym i interesariuszami.

Obecnie energia odnawialna jest widoczną częścią stabilnego i odpornego postępu na drodze do dobrobytu. W naszej współpracy na rzecz wspólnego stawiania czoła trudnościom, z jakimi boryka się świat i region Morza Czarnego, a także w konsultacjach rządowych z otoczeniem biznesowym, aktualne pozostają słowa wielkiego rumuńskiego historyka Nicolae Iorgi: "Nigdy nie mów »nie da się tego zrobić«, ale zacznij od »zobaczmy«". Parafrazując amerykańskiego wynalazcę Henry'ego Forda, powiedziałbym: "Sukces leży we współpracy". Jest to prawdą, jeśli chodzi o współpracę w celu rozwiązania problemów, z jakimi boryka się region Morza Czarnego.

Dotyczy to również współpracy i konsultacji między rządem a otoczeniem biznesowym w celu wykorzystania zasobów energetycznych Morza Czarnego, a także zasobów energetycznych na lądzie. Tak więc bezpieczeństwo energetyczne będzie szło w parze z postępem na drodze do dekarbonizacji i dobrobytu. Bądźcie pewni, że Stany Zjednoczone będą nadal wspierać ten postęp, jako partner i sojusznik Rumunii" – powiedział ambasador USA.



--------------






Ratusz w rodzinnej gminie Moș Ion Roata jest okupowany przez grupę bandytów


Dodano: 29.10.2024

ZIUA NEWS








Potomkowie Moș Iona Roaty, czyli mieszkańcy gminy Câmpuri w komitacie Vrancea, są jakby przeklęci, by dostać się w ręce burmistrzów, którzy okradają ich jak w lesie. Jest to utrwalane od co najmniej 35 lat. Mieszkańcy Câmpuri są tak zdesperowani, że chcieliby, aby burmistrzowie byli sprowadzani z innych powiatów, bo jeden z nich mówi: "W naszej miejscowości jest tak wielu złodziei wśród wybranych, że jeśli wejdziesz do ratusza, musisz zostawić portfel w samochodzie i ewentualnie postawić rotwaillera do jego pilnowania!"



W 2017 roku sąd w Panciu zdecydował, że burmistrz Câmpuri, wówczas Costel Mateiu, powinien spędzić za kratkami najbliższe 30 dni. Prokuratorzy z Vrancei oskarżają burmistrza o "popełnienie przestępstwa nadużycia stanowiska, jeśli urzędnik publiczny uzyskał dla siebie lub dla innej osoby nienależną korzyść, na mocy art. 132 ustawy 78/2000 w odniesieniu do art. 297 ust. 1 lit. a) ustawy nr 132. § 1 kodeksu karnego, składanie fałszywych zeznań, o których mowa w art. 326 kodeksu karnego, zarówno z zastosowaniem art. 38 § 2 kodeksu karnego, jak i nadużycia stanowiska, jeżeli urzędnik państwowy uzyskał dla siebie lub dla innej osoby nienależną korzyść, o której mowa w art. 132 ustawy nr 78/2000 w związku z art. 297 ust. 1 kodeksu karnego, oraz fałszerstwo intelektualne, o którym mowa w art. 321 kodeksu karnego, zarówno z zastosowaniem art. 35 § 1 k.k. (8 czynów istotnych), wszystkie z zastosowaniem art. 38 § 1 k.k." Co więcej, przy okazji przeszukań w dniu 1 listopada "stwierdzono, że oskarżeni Mateiu Costel i Vlad Ion, zastępca burmistrza gminy Cîmpuri, naruszyli swoje uprawnienia zawodowe, ustanowione odpowiednio w artykułach 17, 19 i 21 OG 55/2002, sporządzając i fałszywie podpisując dokumenty potwierdzające wykonywanie pracy na rzecz społeczności przez liczbę ośmiu osób, dokumenty, które przekazały Sądowi w Panciu, ale w rzeczywistości żadna z tych osób nie wywiązała się z tego obowiązku, chociaż zgodnie z art. 21 OG 55/2002, jeżeli sprawca w złej woli nie stawi się przed burmistrzem w celu zarejestrowania i wykonania sankcji za wykroczenie, po powiadomieniu burmistrza lub jednostki policji, sąd może zastąpić tę sankcję sankcją grzywny.

Działając w ten sposób, pozwani naruszyli uzasadnione prawo Urzędu Miasta Cîmpuri do pobierania kwot ustalonych jako grzywny za naruszenie przepisów dla ustalonych osób". (Prokuratura Okręgowa Vrancea)

Burmistrz Costel Mateiu jest objęty śledztwem w sprawie nadużycia urzędu, fałszerstw intelektualnych i fałszywych zeznań, a zastępca burmistrza Ion Vlad za nadużycie urzędu i fałszerstwo intelektualne. Trzy lata po tych wydarzeniach burmistrz Mateiu ginie w nieszczęśliwym wypadku, a jego miejsce zajmuje zastępca Vlad Ion. Już po roku Vlad zostaje uniewinniony przez sąd, ponieważ "fakty się przedawniły" i ma wolną rękę na czele ratusza w Câmpuri, miejscu, w którym urodził się i mieszkał Santa Ion Roata. Teraz zaczyna się prawdziwa kradzież. Vlad ma zastępcę burmistrza w osobie Iuliana Pogana, znanego jako półświatek, lichwiarza, który obrabował i zniszczył niezliczone rodziny w okolicy za pomocą pożyczek typu IFN. Wraz z inżynierem katastralnym Iulianem Voicu przystąpił do gromadzenia mokanów, potomków Iona Roaty.

W ten sposób w ciągu 7-8 lat deputowany Pogan wraz z katastrą Voicu ukradli co najmniej 200 hektarów lasu prawowitym właścicielom, przekazując im fałszywe nazwiska. Kwestie szeroko omówione w sprawozdaniu organu certyfikującego podmiotu państwa rumuńskiego. Co więcej, katastra Voicu była w stanie zebrać ogromne dotacje od APIA na rozwój fermy cieląt ANGUS na terenie tzw. Șerbu Gheorghe, alias Bragladina Bejan. Ale stadnina cieląt nigdy nie istniała, a Baragladina Bejan zaczęła warczeć, gdy zapytano go, czy słyszał o cielętach rasy ANGUS. "Nie znam żadnego cielęcia czystej krwi, wiem, że pan Voicu powiedział mi, że przynosi mi kolczyki dla cieląt, ale nie otrzymałem ich dzisiaj!" Niestety, uczciwi mieszkańcy tego miejsca żyją w ciągłym terrorze gospodarczym i społecznym, zwłaszcza z powodu burmistrzów Vlada i Pogana, którzy pozwalają gangsterom w okolicy na sianie postrachu wśród ludzi.

Marian Gârleanu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz