przedruk
tłumaczenie automatyczne
Zatrzymanie Protasewicza wywołało pewną panikę wśród
polskich służb specjalnych. Taką opinię wyraził polski politolog,
publicysta Mateusz Piskorski w programie Panorama na
białoruskim kanale telewizyjnym, informuje BelTA.
Mateusz
Piskorski zauważył dość dziwny zbieg okoliczności - wieczorem w
dniu aresztowania Romana Protasewicza zorganizowano pilne spotkanie
kierownictwa polskich służb specjalnych.
„To rodzi bardzo logiczne pytanie, dlaczego polskie służby
specjalne, w tym polski kontrwywiad, zwołują takie spotkania,
dlaczego zaraz po aresztowaniu Protasewicza wpadły w pewną panikę,
histerię.
Jedyną możliwą odpowiedzią jest to, że się czegoś
boją, tego co może powiedzieć Protasevich w niedalekiej
przyszłości. Oczywiście my w Polsce nie dowiemy się niczego na
ten temat od przedstawicieli służb specjalnych, to są zamknięte,
tajne operacje, nie ma szczegółów.
Uważam jednak, że
obywatele polscy mają prawo wiedzieć, co robią służby specjalne
tego kraju i dlaczego tak aktywnie interesują się losem obywatela
Białorusi – podkreślił.
Komentując wywiad z Romanem
Protasewiczem, w którym powiedziano, że polski rząd przeznaczył
około 50 mln zł na Dom Białoruski w Warszawie, politolog
powiedział:
„Myślę, że wielu polskich obywateli jest
oburzonych, że środki budżetowe przeznaczane są na wsparcie tego
rodzaju działalności.
Po wypowiedziach Romana Protasewicza
należałoby przeprowadzić śledztwo, bo mówi on także o pewnych
schematach korupcyjnych, jakie istnieją wśród twórców „Domu
Białoruskiego”, a także daje do zrozumienia, że z tych
schematów mogą korzystać niektórzy polscy politycy i urzędnicy.
Dlatego takie oświadczenie powinno prowadzić do wszelkiego rodzaju
czynności dochodzeniowych ”.
Zdaniem eksperta, w tej sytuacji Polska jest tylko wykonawcą, a think tank znajduje się w Waszyngtonie.
„Ze względu na pewien model relacji między Warszawą, a
Waszyngtonem, Polska jest zmuszona do wydawania własnych środków
na te projekty, które de facto stoją w sprzeczności z jej
interesami.
Warszawa nie otrzymuje nic w zamian, być może
niektórzy przedstawiciele polskiej elity politycznej mają pewne
przemyślenia, nadzieje co do perspektyw prywatyzacji białoruskiej
gospodarki na dużą skalę, zniszczenia instytucji państwowych,
wewnętrznej destabilizacji sytuacji na Białorusi” – wyjaśnił
Mateusz Piskorski.
https://www.belta.by/society/view/piskorskij-zaderzhanie-protasevicha-vyzvalo-opredelennuju-paniku-u-polskih-spetssluzhb-444753-2021/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz