przedruk
POLITYKA
26.01.2015 23:01 11 komentarzy
Demontaż Państwa: RAŚ – V kolumna. "Niemiecki" antypolonizm
Coraz częściej antypolonizm daje o sobie znać w powszechnych media w Niemczech. Warto jednak pamiętać, że media w Niemczech są tak samo niemieckie, jak polskie są media w Polsce.
Stąd i antypolonizmu w mediach w Polsce jest
wielokrotnie więcej niż w mediach w Niemczech, co w normalnych
warunkach byłoby paradoksem.
Trzeba postawić pytanie, czy antypolonizm medialny
w Niemczech jest autentycznie niemiecki?
Wywoływanie nastrojów niechęci wobec sąsiednich
narodów (także wobec mniejszości etnicznych, z wyjątkiem Żydów)
jest zjawiskiem znacznie szerszym i dotyczy wszystkich państw
członkowskich UE. Wielu P.T. Czytelników z pewnością zaskoczy
powyższa konstatacja – przecież budujemy wspólne UE-państwo,
więc dlaczego antagonizować narody?
Najpierw, na poparcie tej tezy, kilka przykładów z
państw sąsiadujących z Polską.
Władze Litwy utrudniają życie polskiej
mniejszości. Na Ukrainie poprzednie władze (Juszczenko, Tymoszenko)
uznały za bohaterów narodowych zbrodniarzy z UPA, którzy
wymordowali 200 tys. Polaków. W „niemieckich” mediach pojawia
się termin „polskie obozy koncentracyjne” i obwinia Polaków za
„wypędzenia” Niemców po 1945 r. z polskich Ziem Odzyskanych.
Wzniecanie antagonizmów między sąsiadującymi
narodami ma przede wszystkim na celu wywołanie wrogości między
nimi – uczucia odwrotne, stosunek pozytywny do sąsiadów, chęć
bliższej współpracy na płaszczyźnie narodowej, społecznej (nie
rządowej) zagroziłyby wyższej idei, jaka jest budowa UE na gruzach
państw narodowych. Niemcy mają nie lubić Polaków i vice versa,
Polacy muszą nie lubić Ukraińców i odwrotnie, Litwini Polaków, a
ich Polacy itd.
Tak skłócony unijny obóz narodów łatwiej
poddaje się totalitarnej unijnej władzy i ideologicznej obróbce.
Jest to stara, prosta socjotechnika stosowana z powodzeniem w
większych skupiskach ludzkich, np. wśród podbitej ludności
brytyjskich kolonii. Obecnie stosowana jest także w procesie
zarządzania państwem – np. antagonizowanie grup zawodowych,
wyznaniowych i etnicznych, żeby nie wystąpiły zjednoczone przeciw
rządzącym.
Idea regionalizmu
Oprócz antagonizowania narodów trwa proces tzw.
regionalizacji. Idea regionalizmu jest ideologią, której celem jest
podważenie idei państwa narodowego.
Polska jest państwem unitarnym, jednorodnym,
pozbawionym silnych tendencji separatystycznych. Istnieją jednak
próby ich rozbudzenia na Śląsku (właśnie RAŚ) oraz na Pomorzu –
Kaszuby. Za autonomią opowiadał się nie, kto inny, tylko D.Tusk,
potomek żydowskich volksdojczy.
Europejska ideologia regionalizmu dąży do
zanegowania świadomości narodowej i zastąpienia jej świadomością
obywatelską, regionalną, etniczną, kosmopolityczna.
Według europejskiego sanhedrynu państwo narodowe
jest „przeszkodą dla powstania związku łączącego Europę (…).
Wierzę w konieczność dekompozycji Państw Narodowych.” – D. de
Rougemont, mason ze Szwajcarii (w „Liście do Europejczyków”
W-wa 1995.).
Inny mason J.Monnet: „koncepcja zjednoczonej
Europy (wiedzie) poprzez ograniczenie suwerenności narodowej (…).”
Ideę Europy Regionów propaguje kilkanaście
założonych przez Niemcy instytucji. Są one finansowane przez
państwo niemieckie oraz przez UE (czyli z pieniędzy podatkowej
trzody europejskiej).
Według idei federalistycznej Europy jej podstawową
jednostką będzie region, a nie państwo narodowe (w tym kierunku
zmierza RAŚ). Cele polityki niemieckiej (tzn. rządu Niemiec) –
czytaj także: polityki UE – jest wykorzystanie różnorodności
etnicznej, językowej i kulturowej państw Europy w celu rozbicia
silniejszych politycznych struktur państwowych i wprowadzenie w to
miejsce ładu prawnego obowiązującego w państwie niemieckim, czyli
bizantynizmu– prawo państwowe najwyższym prawem,
czyli faktyczna dyktatura unijnego sanhedrynu.
Sponsorowany przez Niemcy Tusk (i KLD) już w 1995
r. nawoływał do „buntu prowincji” przeciw Państwu Polskiemu. I
taka kreatura kandydowała na urząd prezydenta RP i jest niestety
premierem RP.
RAŚ – V kolumna
Od 1991 r. działa u nas, w Polsce, działa
legalnie, Ruch Autonomii Śląska (RAŚ). RAŚ jest stowarzyszeniem,
które dąży do oderwania Śląska od Polski. Mamy, więc oficjalnie
istniejącą V kolumnę, z którą współpracuje również
oficjalnie rządząca w Polsce partia PO. Nie jest jednak pewne, czy
RAŚ działa wyłącznie w interesie Niemiec, choć przez władze
niemieckie jest niewątpliwie finansowany. (A czy można wykluczyć
finansowanie RAŚ z budżetu przez żydo-rząd RP zmierzający do
rozbicia Państwa?)
Dążenie do oderwania Śląska od Polski może mieć
wielorakie podłoże. Śląskiem mogą być zainteresowani
rzeczywiście Niemcy – Niemcy jako Państwo Niemieckie, a nie jako
zwykli obywatele. Mogą chcieć w ramach UE – zanim ten
judeomasoński potworek się rozpadnie – odzyskać Śląsk.
Można przyjąć, równie realny, inny wariant.
Dążenie do dezintegracji terytorialnej państw (np. Hiszpania,
Jugosławia, Czechosłowacja), służy łatwiejszej budowie
totalitarnego monstrum – Golema – UE-państwa, tworzonego z
małych struktur autonomicznych, a więc pod każdym względem
słabych, niezdolnych do przeciwstawienia się dyktaturze unijnego
sanhedrynu, który tworzą ludzie nie mający korzeni w żadnym
europejskim narodzie.
Ostatni wariant, najbardziej złowieszczy i nie
mniej prawdopodobny niż dwa poprzednie, to działanie RAŚ na rzecz
stworzenia nowego państwa Izrael. Może ono powstać w Europie na
części dawnego terytorium NRD i na części naszych Ziem
Odzyskanych (zbliżający się upadek USA i coraz trudniejsza
sytuacja na Bliskim Wschodzie nie gwarantują bezpieczeństwa Żydom
w Izraelu).
Tu należy przywołać dwa kuriozalne fakty:
30.01.2011 odbyło się wspólne posiedzenie rządów NRF i Izraela;
25.02.2011 odbyło się wspólne posiedzenie rządów RP i Izraela.
Dwa najbardziej żydowskie rządy spośród
wszystkich państw europejskich obradowały wspólnie ze swoimi
pobratymcami z Izraela – nad czym debatowano?
Wymienione trzy warianty – powody oderwania Śląska
od Polski mogą, ale nie muszą, być znane jedynie ścisłemu
kierownictwu RAŚ (większość może być nieświadoma manipulacji).
Oficjalnie RAŚ dąży do uzyskania autonomii dla Śląska w ramach
Państwa Polskiego.
W rozmowie telefonicznej ze mną J.Gorzelik
przyznał, że jako lider RAŚ będzie dążył do utworzenia w
Polsce Ligi (autonomicznych) Regionów. Oczywiście państwa narodowe
znikną, więc i Polska także, zgodnie z ideologią głoszoną przez
unijny sanhedryn, czemu przytakuje kierownictwo RAŚ.
Na moje pytanie, co będzie z autonomicznym Śląskiem
w przypadku bardzo prawdopodobnego rozpadu UE, J.Gorzelik stwierdził,
że nie przewiduje takiej możliwości. Myślący polityk uwzględni
każdą ewentualność, zwyczajny głupiec już nie, a antypolski
agent ma tylko wykonać powierzone zadanie. J.Gorzelik politykiem nie
jest z pewnością i na głupca też nie wygląda.
Przedstawił się jako liberał, któremu zależy na
decentralizacji państwa i na autonomii Śląska, dzięki czemu Śląsk
i Ślązacy maja zyskać gospodarczo – tu padły dyrdymały n/t
subsydiarności – pomocniczości.
dr J.Gorzelik
Szefowie rewizjonistycznych ziomkostw niemieckich,
H.Hupka i H.Czaja byli Żydami – i to wyjaśnia ich nienawiść do
Polski i Polaków!. Kim na prawdę jest nie znający śląskiej
gwary J.Gorzelik, który twierdzi: „Jestem
Ślązakiem, nie Polakiem (…) nie czuję się
zobowiązany do lojalności wobec tego państwa.” – ND
03.03.2011. Mnie to stwierdzenie zadowala, zrzucimy Gorzelnika ze
schodów naszego Polskiego Domu – Państwa – won!
Rozmawiałem też z innymi członkami RAŚ.
Znakomita większość członków RAŚ i jego zwolenników (w
wyborach samorządowych w województwie uzyskali 8,5 proc. głosów)
chce autonomii, ponieważ nie godzi się z tragicznymi warunkami
życia na Śląsku. Ma dosyć biedy, niszczenia przemysłu, braku
pracy i perspektyw na przyszłość. Według nich autonomia, czyli
uniezależnienie się od rządów z Warszawy, umożliwi rozwój
Śląska. Ale w Polsce chcą być nadal, bo są i czują się
Polakami – i wierzę im, że rzeczywiście są przyzwoitymi
Polakami – niestety, pozbawionymi świadomości ekonomicznej i
politycznej.
Tak oto manipuluje się śląskimi Polakami.
Najpierw rządzące od 1989 (od 1980) Polską
żydo-bandy zniszczyły śląski przemysł, zlikwidowały ponad
połowę kopalń węgla (żydo-rząd Buzka kazał je zalewać wodą),
doprowadziły do ogromnego bezrobocia. Symbolem Śląska
(jeszcze przed 1989 r. najbardziej uprzemysłowionego regionu kraju)
są dziś bieda szyby i często prostytucja żon i córek górników,
żeby wyżywić rodzinę – więc, pisząc o bandytyzmie kolejnych
żydo-rządów nie przesadziłem.
Działania żydo-rządów
zmierzają wprost do wypchnięcia Śląska z Polski.
GUS – agenda żydo-władzy –
ogłosił, że w tegorocznym(2011r.) spisie
powszechnym będzie można deklarować narodowość śląską.
A co z żydowską narodowością szeroko pojętej
władzy? Czy będzie zapisana w nowych obozowych dowodach osobistych?
Nie dziwi, zatem poparcie śląskich Polaków dla
idei autonomii Śląska.
Dramatyczną sytuację gospodarczą Śląska i
materialną Ślązaków z łatwością wykorzystuje antypolski
autonomista J.Gorzelik, który w normalnych warunkach suwerennego
państwa powinien zostać skazany za nawoływanie do rozbicia Państwa
Polskiego, a w warunkach wojennych pod ścianę i kula w łeb.
A jak potraktować
kolejne rządzące Polską przestępcze ekipy?
Oczywiście J.Gorzelik i jemu podobni są zwykłą
banda politycznych oszustów realizujących zadania wyznaczone przez
unijny sanhedryn – tu nie ma żadnych wątpliwości.
Przyzwoici śląscy Polacy muszą podjąć wysiłek
intelektualny i muszą zrozumieć, że autonomia Śląska nie zmieni
sytuacji gospodarczej tego regionu. Przecież w dalszym ciągu
znajdować się będą wewnątrz UE, poddani jej dyktatowi, który
pozbawia wszystkie organy władzy, teraz państwowej, później
regionalnej, mocy decyzyjnej i uniemożliwia jakikolwiek rozwój.
Dobitnie pokazuje to dramatycznie pogarszająca się sytuacja
ekonomiczna wszystkich państw UE. Żeby myśleć realnie i poważnie
o rozwoju gospodarczym trzeba mieć możliwość suwerennej
realizacji całej własnej polityki, a przede wszystkim pieniężnej
– to tu i tylko tu znajduje się klucz do sukcesu – to jest
podstawowa prawda ekonomiczna. Poza tym większy organizm
gospodarczy, większe państwo, dysponuje zawsze większym
potencjałem – to także zwykła ekonomiczna prawda. Dlatego
przecież z małych państw narodowych chcą tworzyć wielkie
UE-państwo.
Jednak UE pomyślana na wzór USA ma służyć nie
ludom ją zamieszkującym, ale wyłącznie europejskiej oligarchii
finansowej, która wzorem swoich braci z USA chce uprawiać taki sam
złodziejski światowy proceder zniewalania ludzi i państw.
Zakon Krzyżacki – jeszcze nie groźny
Równolegle trwają także prace nad reaktywacją na
ziemiach Polskich Zakonu Krzyżackiego, co ma doprowadzić do zwrotu
zakonowi ziem, które były kiedyś w jego posiadaniu. W 1989 r.
Zakon Krzyżacki uzyskał ponowną rejestrację w Czechosłowacji i
prowadzi, dziś już w Czechach, batalię o odzyskanie dawnych
posiadłości. W tych zakonnych zabiegach ma swój niezaprzeczalny
udział ponownie panoszące się w Polsce (jak i w całej Europie
Wschodniej) judeomasoństwo, którego cele pokrywają się z
wymienionymi wcześniej dążeniami RAŚ do oderwania Śląska od
Polski.
Nacjonalistyczna międzynarodówka
Nie darzymy Niemców i Niemiec zbytnią sympatią.
Mimo upływu czasu trudno zapomnieć o tragicznej naszej historii.
Ale też i nie wolno o tej historii zapomnieć, naród musi dbać o
własna pamięć, jeśli ją utraci przestanie istnieć.
Jednak historia Niemiec, historia narodu
niemieckiego po 1945 r., mimo gospodarczej pozycji Państwa
Niemieckiego nie napawa optymizmem.
Musimy sobie zdać sprawę, że Niemcy, od 1945 r.
do dziś, nigdy nie miały rządu, którego członkowie byliby
reprezentantami narodu niemieckiego. To już my w Polsce mieliśmy
przynajmniej od 1956 do 1980 polskie rządy tzw. komunistów i z
polskiego narodowego punktu widzenia okres ten należy ocenić bardzo
pozytywnie (ciekawostka: w latach 1970. polskie firmy zbudowały w
Iraku 800 km autostrad i stalownię).
Dzisiaj powinniśmy szukać porozumienia z
autentycznymi niemieckimi narodowcami, bo i my, Polacy w Polsce i
Niemcy w Niemczech jesteśmy poddani realizacji tej samej
wyniszczającej ideologii unijnego sanhedrynu, który naszymi
narodami rozgrywa własne cele ustawiając nas przeciw sobie (nie
pierwszy to zresztą raz w naszej historii).
Zacznijmy tworzyć nacjonalistyczną
europejską międzynarodówkę.
Na ogół słabo znamy historię, nawet tę
najnowszą, a zawdzięczamy to judoemasonerii, która od czasów
rewolucji francuskiej zaczęła opanowywać europejskie systemy
oświaty realizując swój ponadczasowy cel, który dziś zaczyna
uosabiać złowroga UE. Dlatego warto przypomnieć pewien historyczny
szczegół dotyczący wodza III Rzeszy, A.Hitlera, który Polakom
zawsze kojarzy się jednoznacznie.
Otóż w 1933 r., zaraz po objęciu urzędu
kanclerza przez A.Hitlera i po zlikwidowaniu żydowskiej Republiki
Weimarskiej, Niemcy – IIIRzesza – zakończyły natychmiast wojnę
celną z Polską. Celem A.Hitlera, jako kanclerza, było nawiązanie
możliwie najlepszych stosunków z Polską.
Fakt, że historia nasza potoczyła się od 1939 r.
tak, jak się potoczyła, jest wyłączną zasługą rządów
judeo-masońskich w Polsce po 1926 r. Wykorzystano Polaków w taki
sam sposób jak w 1830, 1863 i później w 1944 (Powstanie
Warszawskie), w 1968, 1970, 1976, 1980.
Od 1989 do dziś Polska straciła więcej majątku
niż w wojnie z Hitlerem i Stalinem. Prawda, w tym czasie nie
mordowano Polaków, jednak ubytek czynnika ludzkiego w postaci
bezrobocia, emigracji zarobkowej, spadku urodzeń jest znacznie
większy niż w okresie 1939-45.
Polacy, czas na zmiany – w Polsce muszą
rządzić Polacy, a nie przybłędy.
Dariusz Kosiur
KOMENTARZE
-
Panie Dariuszu,jest prawda to co Pan pisze na temat roszczeń majątków przez krzyżaków dotyczące Czech.Tylko tam te roszczenie wznikły na podstawie tego,że była przyjęta ustawa o zwrocie majątków kościelnych.Z regionu z którego pochodzę Moravskoslezky kraj te roszczenia "radu nemeckych rytiru"dotycza zamku Bouzov ,Sovinec,pałacu Bruntal jak sanatoria Karlova Studanka do tego dochodzi przeszło20 tysięcy hektarów lasów.Rząd Czeski stoi na stanowisku,że te majątki zostały zabrane na podstawie dekretów prezydenta Benesza.Na podstawie tych dekretów Czesi uważają ,że w zasadzie wszyscy niemcy to byli kolaborańci i żadne zwroty majątków.To właściwie dotyczy całego pogranicza które przed wojną było w znacznej mierze osiedlone przez niemców.Tam teraz chodzi czy to był majątek kościelny,zwrotu na pewno nie będzie ale mówi się o odszkodowaniu gdzieś koło 95miliard koron.dalmichal 27.01.2015 10:59:23
-
Im nie idzie o rugowanie narodowości w imię wspólnej utopijnej Europy.
Oni realizują dawny plan Bismarcka, który ma ich uczynić mocarstwem światowym i dominantem w Europie, cała ta ideologia ze wspólną Europą to jedynie zasłona dymna.
Pozdrawiam.Bibrus 27.01.2015 11:28:35 - „Daj Boże, aby DNR wygrał i pogonił tą bandę, która przyszła nas zabijać. Daj Boże szczęście Opołczeńcom“partyzant 27.01.2015 14:57:32
-
//antypolski agent ma tylko wykonać powierzone zadanie. J.Gorzelik politykiem nie jest z pewnością i na głupca też nie wygląda.
Przedstawił się jako liberał, któremu zależy na decentralizacji państwa i na autonomii Śląska, dzięki czemu Śląsk i Ślązacy maja zyskać gospodarczo – tu padły dyrdymały n/t subsydiarności – pomocniczości.//
Na pewno Gorzelik wygląda na typowego rudego Litwaka - Ten typ antropologiczny dość gęsto zamieszkiwał w NRD w ważniejszych regionach tego masońskiego państwa oraz był obecny w tamtejszej policji.
Myślę, że jego starzy to STASI ;)
Liberał na zachodzie kojarzy się tylko z jednym a mianowicie z masonerią i słusznie albowiem "liberalizm to bolszewizm w połowie drogi" (Leon XIII).
Kiedyś prof. Pogonowski opublikował materiał pokazujący podobieństwa genetyczne pomiędzy Chazarami i Germanami.
Zatem chazarska mesjanistyczna komuna okultysyczno-sowiecka mogła również i z tego biologiczno-duchowego powodu mieć swój odpowiednik na terenach Niemiec. Wszak III Rzesza to narodowy komunizm okultystyczno-masoński ochoczo finansowany przez pejsatych baronów z Wall Street, która miała analogicznie jak Sowieci swoje mesjanistyczno-globalistyczne aspiracje. WARTO PAMIĘTAĆ - Panie Darku, że judeomasoneria posługuje się zawsze taktykami dziel i rządź oraz ordo in chao a więc porządek przez chaos.
Mają więc zamiar spowodować wielki chaos polityczny i zamęt w pojęciach prawnych i moralnych oraz na waśniach zbudować rządy nowej komuny, która teraz próbuje w walkach bratobójczych wykorzenić wszelkie więzi i resztki poczucia narodowego i państwowego oraz odrześcijannić narody Europy Środkowo-wschodniej tak jak im się udało to zrobić na Zachodzie.
Proszę zwrócić uwagę na tego żydka Sikorę - aktywistę z RAŚ. Jest to klasyczny rudy Litwak, podobny do Gorzelika.
CZAS NAJWYŻSZY DOMAGAĆ SIĘ OD IPN-u wszystkich materiałów nt. działalności STASI w Polsce i związków tej organizacji z sanhedrynem, z Wielkim Wschodem, z Różokrzyżowcami, etc.
MYŚLĘ, ŻE TEN MARSZ RAŚ TO BYŁ MARSZ STASI!!! Oczywiście unowocześnionej, bo Stasi-BNDJanusz Górzyński 27.01.2015 21:53:54 -
Oczywiście, że realizują Drang nach Osten. Za RAŚiem z całą pewnością stoi Werwolf: http://werwolfcompl.blogspot.comJan Paweł 27.01.2015 23:23:09
-
Zwrócił Pan uwagę na bardzo ważny wątek, że starania Zakonu o zwrot majątków uzyskały podstawy prawne w państwie Czechosłowackim (a teraz w Czechach).
W Polsce podobna ustawa obowiązuje od maja 1989r. (na jej podstawie o zwrot ubiegają się także związki wyznaniowe żydowskie).
Ciekawostka: tereny, które w XIII w. uzyskał w Polsce Zakon pierwotnie miały służyć do zainstalowania tu Stolicy Apostolskiej.
Audiencja wielkiego mistrza zakonu krzyżackiego, sióstr, braci i familiares u papieża Jana Pawła II – 11 II 1991 r.
Można stwierdzić, że jednocześnie z upadkiem PRL wszelkie sępy wyciągają swoje brudne łapska po polski majątek.Rzeczpospolita 27.01.2015 23:44:05 - RAŚ to taki sztuczny twór stworzony po to przez międzynarodową lichwę , by w myśl zasady "dziel i rządź"poróżnić / skonfliktować Polaków z Niemcami, którzy w UE są takim samym unijnym barakiem jak Polska i tak na prawdę - co widać na przykładzie marionetki Angeli Merkel - w sprawach zagranicznych , międzynarodowych nie mają nic kompletnie do powiedzenia i muszą słuchać zza oceanicznego hegemona, co też czynią wbrew własnemu narodowi i interesom.
Tymczasem prawda o Śląsku jest taka jak w tych piosenkach Ryśka Riedla , gdzie najlepiej widać za kim historycznie patrząc byli prawdziwi Ślązacy.
https://www.youtube.com/watch?v=WxMwz-jCE3w
https://www.youtube.com/watch?v=WJVJ_OmbVGEdetektywmjarzynski 28.01.2015 07:48:53 -
To sztuczny twór, produkt rozwiedki,obliczony na skłócanie Polaków z Niemcami.
W prylu rozwiedka wspierała HUpkę i Czaję-bo to działało na korzyść kraju rad- będacego podobno gwarantem granicy na Odrze i Nysie,co dla niektórych stanowiło wystarczające uzasadnienie dla zgody na sowiecką okupacje kraju.e-misjonarz 28.01.2015 13:12:17 -
Proszę logicznie przeanalizować to, co pan napisał.
A gdyby nie było zgody na "sowiecką okupację" to, co by się zmieniło? W drodze demokratycznych wyborów Polacy wybraliby okupację USA - ?
Powinien pan jeszcze dodać, że razwiedka zadbała o to, żeby w konstytucji NRF została zapisana granica między Polską i Niemcami z 1937r., bo to dodatkowo motywowało do aprobaty "sowieckiej okupacji".
Większość wymysłów (chyba autorstwa Michalkiewicza) n/t "razwiedki" to przednie brednie.
Podobnie ma się z krytyką nowelizacji w 1976r. konstytucji PRL i wprowadzeniu zapisu o umacnianiu przyjaźni i współpracy z ZSRR, co miało świadczyć o wasalnym charakterze PRL i jej władz względem Moskwy.
Zapis ten w zamyśle jego autorów miał nas dodatkowo chronić przed ingerencją i okupacją syjonistycznego Zachodu (USA). Dzisiaj wiemy, że nie uchronił. A prace nad demontażem PRL rozpoczęto natychmiast po obaleniu E.Gierka. Zatem te wszystkie opowieści o "razwiedce" wyssane z brudnego palca można sobie wsadzić tam, gdzie ten palec się ubrudził.Rzeczpospolita 28.01.2015 15:24:42 -
/Ciekawostka: tereny, które w XIII w. uzyskał w Polsce Zakon pierwotnie miały służyć do zainstalowania tu Stolicy Apostolskiej./
nie kojarzę, chodzi o państwo 'papieskie' czy coś więcej? Stolicy?night rat 29.01.2015 18:08:51 -
te rzeczy akurat nie wyklucząją teorii razwiedeknight rat 29.01.2015 18:18:48
oczywiscie u Michalkiewicza słuzy ona kompromitowaniu innych opcji politycznych, takie proste uzywanie publicystycznie daje popularnośc i wiele możliwości. Wszelkie wydarzenia mozna też przypisać temu, taka spiskowa teoria dziejów, coś jak skupianie się TYLKO na żydach.
w gruncie rzeczy to niebezpieczne społecznie- utrwalanie marazmu i podejrzliwość do zmian. jeśli sytuacja będzie wymagać decyzji, która w takim ujęciu będzie wzmacnianiem jakiejś opcji...
Np. może kiedyś wpływ USA będzie jedyną doraźną alternatywą dla rugowania wpływu innych czy rozbicia sojuszu prusko-rosyjskiego.
Zresztą w takich teoriach można i odczytywać całą wcześniejszą historię inaczej, a przecież to wypadkowa dążeń, w tym spisków.