Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

środa, 14 lutego 2018

Sieciech - bóg Egipcjan



Jak to wszystko wyłazi....
z każdej strony.




Analiza DNA prawie stu egipskich mumii zaszokowała naukowców


Niemieccy naukowcy z Instytutu Nauk o Ludzkości im. Maxa Plancka i Uniwersytetu w Tybindze częściowo przywrócili gen 90 mumii egipskich, licząc od 3500 do 1500 lat. Przeanalizowali go i doszli do wniosku: starożytni Egipcjanie nie byli Afrykanami. Niektórzy byli Turkami, inni pochodzili z południowej Europy i z miejsc, gdzie obecnie są Izrael, Jordania, Syria, Liban, Gruzja i Abchazja.
Niewiele wcześniej podobne badania zostały wydane przez biologów z ośrodka genealogicznego iGENEA, zlokalizowanego w Zurychu. Analizowali materiał genetyczny wyekstrahowany z tylko jednej mumii. Ale za to była to mumia faraona Tutanchamona. Jego DNA zostało pobrane z tkanki kostnej - konkretnie z lewego ramienia i lewej nogi.Specjaliści iGENEA porównali gen chłopca-faraona i współczesnych Europejczyków. I dowiedzieli się: wielu z nich to krewni Tutanchamona. Średnio połowa Europejczyków to "tutankhamunowie". A w niektórych krajach ich udział sięga 60-70 procent - jak na przykład w Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i Francji.



A nie mówiłem?? 
 Porównywano DNA za pomocą tak zwanych haplogrup - charakterystycznych zestawów fragmentów DNA, które są przenoszone z pokolenia, pozostając prawie niezmienione. Krewni faraon "wydali" wspólną haplogrupę o nazwie R1b1a2.

Naukowcy podkreślają: Tutankhamun R1b1a2, tak powszechny wśród Europejczyków, jest bardzo rzadki wśród współczesnych Egipcjan. Udział przewoźników nie przekracza jednego procenta.


- Czy to naprawdę nie jest ciekawe, że Tutanchamon jest genetycznym Europejczykiem? - zaskakuje Roman Scholz, dyrektor Centrum iGENEA.


Badania genetyczne Szwajcarów i Niemców po raz kolejny potwierdziły: współczesni Egipcjanie, w ich całkowitej masie, nie są zdegradowanymi potomkami faraonów. Po prostu nie mają z nimi - swoimi starożytnymi władcami - nic wspólnego. Który w jakiś sposób wyjaśnia cechy egipskiego społeczeństwa.Faraonowie sami nie są lokalni.
















"Wierzę, że wspólny przodek królów egipskich i Europejczyków mieszkał na Kaukazie około 9.500 lat temu" - powiedział Scholz. - Około 7 tysięcy lat temu jego bezpośredni potomkowie osiedlili się w całej Europie. Ktoś dostał się do Egiptu i dostał się do faraonów.Okazuje się jednak, że poczynając od pradziadków, przodków Tutanchamona, a on sam był osobą o narodowości kaukaskiej.BTW



Nadejdzie czas i ożyją. Jak chcesz


Johannes Krause, paleogeneista z Uniwersytetu w Tybindze, donosi w czasopiśmie Nature Communications, że genom trzech mumii z samych 151, z którymi pracowali niemieccy naukowcy, został całkowicie odnowiony. Ich DNA jest dobrze zachowane. Do czasów współczesnych, jak to ujął naukowiec. Zachowany, pomimo gorącego egipskiego klimatu, wysokiej wilgotności w miejscach pochówku i chemikaliów używanych do balsamowania.



Przywrócenie obiecuje genom - choć w odległej przyszłości - przywrócenie jego właściciela. Klonując. Co idealnie pasuje do starożytnych Egipcjan, którzy spodziewali się, że pewnego dnia powstaną z martwych. W tym celu stały się mumiami. Jak gdyby przewidywał, że przydadzą się resztki mięsa i kości.




tłumaczenie z gugla elizlekko poprawione 



Shared drift and mixture analysis of three ancient Egyptians with other modern and ancient populations:






(a) Outgroup f3-statistics measuring shared drift of the three ancient Egyptian samples and other modern and ancient populations, (b) The data shown in a, compared with the same estimates for modern Egyptians, ordered by shared drift with modern Egyptians, (c) Admixture f3-statistics, testing whether modern Egyptians are mixed from ancient Egyptians and some other source. The most negative Z-scores indicate the most likely source populations.



Przypominam, że Sieciech w tzw. kronice Polskiej Galla Oszusta Anonima to podwładny Bolesława - dość mętnej postaci....




http://maciejsynak.blogspot.com/2017/12/rozprzestrzenianie-sie-cywilizacji.html


https://www.kp.ru/daily/26686.4/3709261/

https://www.nature.com/articles/ncomms15694


http://maciejsynak.blogspot.com/2017/11/kronika-galla-anonima-ksiega-matactw.html



Dla Polaków: powycinane mapy:


http://zdrowie.radiozet.pl/Medycyna/Przelomowe-odkrycie-naukowe.-Udalo-sie-odczytac-DNA-egipskich-mumii











piątek, 9 lutego 2018

Notatka




później to uporządkuję

 metody werwolfu


Ci oszuści wiedzą, że ludzie wyczuwają kłamstwo, więc go unikają - już o tym pisałem


Wykorzystują tę właściwość jeszcze w inny sposób:


Wykorzystują to, że ludzie wyczuwają prawdę, by ludziom mówić prawdę i używać jej przeciwko nim (jako całej zbiorowości, jako przeciw całemu społeczeństwu).

  

To są źli ludzi, definiują siebie, jako sabotażystów narodu polskiego - jest to prawda, i tej prawdy używają, by wprowadzić w błąd otoczenie.



JEŚLI KTOS BRONI SIĘ PRZED NIMI, ALBO PRZECIWDZIAŁA IM - to im to przeszkadza,

nie podoba to się im - a więc są to ich PRAWDZIWE uczucia - niechęć do osoby, która im się przeciwstawia.



Walczą z taką osobą w następujący sposób:



Wkładają swe prawdziwe uczucia (czyli prawdę) w obmawianie takiej osoby, obmawianie to oparte jest o prawdę selektywną



Mówią wyłącznie prawdę, ale selektywnie - jak zawsze zresztą.



Nie mówią, że zachowanie osoby Z wynika z faktu, że broni ona siebie lub innych przez wrogiem, czyli osobą X, która jest skrytym wrogiem. Ale interpretują zachowanie osoby Z jako dziwne, schizofreniczne, niewiadomojakie - w ten sposób dodają element nierzeczywisty, który ma wytłumaczyć racjonalne zachowanie osoby Z, czyli ukryć racjonalne zachowanie osoby Z

Zachowanie każdej osoby skądś się bierze, nie ma czegoś takiego jak oszołomy - jeśli są oszołomy, to są to ludzie opłacani przez służby specjalnie do udawania oszołomów

opisać 4 przypadki - "wariat" u Skorynki, "pirat" z NE, brązowy świr dwa spotkania, różowe walkietalkie, 
inny rodzaj świra - przebieraniec żołnierz, który udziela się w mediach




 - mówią, że "to" czy "tamto" zachowanie danej osoby, że ta osoba źle zachowuje się  wobec nich - co jest prawdą, b min. Na tym polega przeciwdziałanie wrogom





Rozpatrujemy trzy osoby:



Osoba X - wróg

Osoba Y - wysłuchujący (także niebezpośrednia i nieświadoma ofiara osoby X)

Osoba Z - obmawiana przez X, ofiara napaści ze strony X, aktywnie przeciwstawiająca się wrogowi X



A więc osoba X skarży się osobie Y, że ktoś (osoba Z) źle ją traktuje - wykorzystują tu rozbieżność pomiędzy interpretacją mówiącego, a interpretacją wysłuchującego.



Mówiący X skarży się, że jest źle traktowany przez Z (bo nie może jej [lub ogólnie innym ludziom] swobodnie szkodzić  - ale o tym już nie wspominałem)



A więc wysłuchujący Y otrzymuje do wiadomości tylko informację, że osoba Z źle odnosi się do osoby X skarżącej się na zachowanie osoby Z.



Brak informacji, że osoba Z ma podstawy do takiego zachowania - jest to jednostronna interpretacja z wykorzystaniem PRAWDY, czyli prawdziwego zaangażowania osoby obmawiającej X.