Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

niedziela, 3 maja 2015

Wyznawcy Welesa przeciw Ludziom


Wielowiekowa ukryta tradycja zaczyna głośno skowyczeć...



Zabijać w imię Wotana

W-Otan'a?


13:08 27.03.2015(zaktualizowano 16:09 27.03.2015) Krótki link
1154406
Ukraińska faszystowska organizacja Misanthropic Division werbuje bojowników w Europie. Na Ukrainie walczy w składzie prawicowego ochotniczego batalionu „Azow”. Niemiecki dziennikarz Thomas Eipeldauer przeprowadził śledztwo w tej sprawie. W wywiadzie dla „Sputnika” twierdzi: „Tam walczą dziesiątki faszystów z całej Europy”.
W Europie Zachodniej znane są głównie ukraińskie prawicowe ugrupowania „Swoboda” i „Prawy Sektor”. Kiedy na minionych wyborach osiągnęły one raczej złe wyniki, wiele osób odetchnęło z ulgą. To znaczy, że na Ukrainie nie ma tak wielu faszystów. Możliwe, że ta ulga była przedwczesna, a nawet naiwna. Niektórym prawicowcom, jak np. przewodniczącemu „Prawego Sektora” Dmitrijowi Jaroszowi udało się nawet dostać do parlamentu. 

Thomas Eipeldauer: "Wielu prawicowców przeniknęło do innych partii. Na przykład, w składzie partii rządzącej „Front Narodowy” Arsena Jaceniuka główny dowódca azowskiego batalionu Andrej Bilecki zajmuje stanowisko w radzie wojskowej, t.j. ma decydujące stanowisko. I w odróżnieniu od Jarosza Bilecki nie ukrywa, że jest rasistą. To tylko jeden z wielu przykładów.
"Swoboda" i "Prawy Sektor" starają się prowadzić politykę. Ale są jeszcze bardziej radykalne organizacje, które nie zadają sobie tego trudu. Jedna z nich to Misanthropic Division. W jej programie otwarcie mówi się o aryjsko-ukraińskich wartościach. 

Thomas Eipeldauer: "Jeden z głównych punktów ich programu polega na tym, że prowadzą oni wojnę rasową w celu zachowania białej rasy. Otwarcie nazywają się zwolennikami nazistowskich tradycji. Za wrogów uważają Żydów, „przesiąknięty Żydami” Zachód, Rosjan i inne „obce rasy”. 

Niedawno w niemieckich mediach krążyła wiadomość o tym, że w szeregach bojowników Donbasu aktywnie działa około stu niemieckich ochotników. O bojownikach z Europy w szeregach ukraińskiej armii na razie nie było mowy.


Thomas Eipeldauer: "Misanthropic Division to podgrupa Zgromadzenia Socjalno-Narodowego, skrzydła “Prawego Sektora”. Poza wszystkim, zajmują się koordynacją europejskich ochotników w składzie batalionu azowskiego. Walczą tam dziesiątki faszystów z całej Europy. Jednocześnie wielu z nich nie ukrywa swojego prawdziwego nazwiska. Głównie werbowani są bojownicy z Chorwacji i Francji, ale również z Włoch, Szwecji i Niemiec”.


Hasło Misanthropic Division  
sformułowane zostało w języku niemieckim  i brzmi „Töten für Wotan“ (Zabijać w imię Wotana). Wotan to postać z „Pierścienia Nibelunga” Wagnera, odpowiednik północnego boga Odyna. 

Thomas Eipeldauer: "Ideologia Misanthropic Division częściowo zaczerpnięta została z socjalizmu narodowego, częściowo z elementów mitologii germańskiej. Wśród nich rozpowszechniony jest kult śmierci i zabójstwa”. 
Mało znany jest fakt, iż w Rosji również jest otwarcie neonazistowska „młodzież Wotana”, której działalność została zakazana z powodu jej antypaństwowego charakteru, a która walczy w tym konflikcie po stronie Ukrainy. Jednak batalion „Azow”, którego częścią jest Misanthropic Division, oficjalnie podlega ukraińskiemu rządowi. 

Thomas Eipeldauer: "Oczywiście w Kijowie wiedzą o tym: symbolika azowskiego batalionu i tym bardziej Misanthropic Division ze znakami SS, czaszkami i swastyką jest jednoznaczna. Ale najwyraźniej panuje zgoda co do tego, że bez oddziałów ochotniczych nie da się prowadzić wojny”. 

W chwili obecnej wiele mówi się o dostawach broni na Ukrainę. Ta broń być może będzie dostarczana także do oddziałów ochotniczych. Ale co się stanie, kiedy wojna wreszcie się skończy? Czy nazistowscy bojówkarze oddadzą dobrowolnie broń? 
Thomas Eipeldauer: "Z pewnością nie. W tym widzę wielkie zagrożenie. Jeśli się poczyta, co te faszystowskie bataliony same piszą i mówią, to jasne się staje, że dla nich prawdziwa wojna jeszcze się nie zaczęła. Misanthropic Division głosi na przykład, że chcą oni „wyzwolić” całą Europę. Wiadomo, że europejscy ochotnicy, którzy staja się coraz bardziej radykalni, z tą bronią i zdobytym doświadczeniem bojowym wcześniej czy później powrócą do Europy Zachodniej”.





Wotan to oczywiście Weles.

Wizerunek Welesa na  tzw. "trzewiku" pochwy miecza











O Welesie tutaj:
https://drive.google.com/file/d/0B2KD7KXTRtb-UmdmeVVJV3djUEE/view


http://maciejsynak.blogspot.com/2013/08/weles-z-bydgoszczy.html











 
 
 

KOMENTARZE





http://argo.neon24.pl/post/120714,wyznawcy-welesa-przeciw-ludziom



czwartek, 19 marca 2015

Nina, chciałaś wiedzieć co robić




Odpowiedź nigdy nie uległa zmianie.

Widzę, że już nie tylko z sieci, ale i z komputera kasujecie mi teksty.
To nic, takich rzeczy się nie zapomina.


Kiedyś, pewnie z 8 lat temu napisałem wam takie zdania.

Wszystko co niszczycie, będziecie musieli odbudować - po co więc to niszczycie?
Im więcej zniszczycie, tym dłużej będziecie to naprawiać. I dłużej będziecie czekać.

Czekaliście dobre 12 lat.

12 lat potrzeba było, żeby przejąć państwo – czy wam się wydaje, że jak doprowadzicie kraj do katastrofy, to ja machnę ręką i powiem: skoro Polski i tak już nie ma, to nie ma sensu dalej walczyć, nie ma o co kruszyć kopii – trzeba zaakceptować fakty takie jakie są i skorzystać z życia, z okazji, trzeba się dogadać?


Ile razy można komuś mówić, że jest głupi??


Jeśli nie będzie Polski, nie będzie Polaków – to cytując klasyka - NIC NIE BĘDZIE.

NICZEGO NIE DOSTANIECIE.
W niczym nie będziecie partycypować.

OKAŻE SIĘ, ŻE STOICIE PO ZŁEJ STRONIE...

Powiedzmy sobie takie coś.

Wybierzecie spośród siebie 20 osób.
Dwadzieścia, nie więcej.

I te osoby dostąpią szansy – jeśli będą wiernie i uczciwie służyć interesom polskim, tak, jak ja je pojmuję.

Reszta – przyzna się do tego kim są naprawdę, jakie mieli niecne cele wobec Polski, co realizowali – i wyniosą się stąd precz - za Ren. Nie będą chcieli się wynieść - to ich do tego zmusicie.
Oczywiście wcześniej zostaną rozliczeni.

Skończycie z niszczeniem Polski, Polaków. Wyjawicie całą prawdę publicznie i odbudujecie to co zniszczyliście.


Będziecie posłusznie wykonywać wszelkie polecenia.


A jak już wszystko odbudujecie, wtedy przystąpimy do dalszych rozmów....

Czy ten plan ci się podoba, nina?

Swoją drogą, bardzo jestem ciekaw, jak zamierzacie ożywić tych, których zamordowaliście.
Jak sprawicie, że blogerzy powstaną z grobów, usiąda do komputera i opowiedzą swoją historię.
Oczywiście podstawieni ludkowie nie wchodzą w grę, tego nie trzeba tłumaczyć.


Tak więc bardzo jestem ciekaw...



http://argo.neon24.pl/post/120357,nina-chcialas-wiedziec-co-robic


Żniwa czas zakończyć..


Przedruk z komentarzem


wikipedia:

Reforma administracyjna Polski (1975) – reforma zmieniająca podział administracyjny Polski, wraz z którą porzucono trójstopniowy podział administracyjny kraju (województwo – powiat – gmina) i zastąpiono go nowym,dwustopniowym podziałem (województwo – gmina), obowiązującym od 1 czerwca 1975 do 31 grudnia 1998[1].

  • Synteza
Ustawą z dnia 28 maja 1975 r. wprowadzono w Polsce dwustopniowy podział administracyjny[1]. Reforma była końcowym etapem kolejnych przemian administracyjnych trwających od momentu likwidacji gmin, a w ich miejsce wprowadzenia gromad pod koniec 1954 roku[2].

Stopniowe likwidowanie słabych ludnościowo, ekonomicznie, infrastrukturalnie i rozwojowo gromad rozpoczęto pod koniec lat 50. i kontynuowano etapowo przez lata 60.[3] Na początku lat 70. dużo większe i o znacznie zmniejszonej liczbie gromady coraz bardziej przypominały gminy, które w końcu reaktywowano z dniem 1 stycznia 1973[4] (np. wykaz gromad powiatów gostyńskiego i włodawskiego 1 stycznia1971 był taki sam co wykaz gmin z 1 stycznia 1973[5][6]), jednocześnie likwidując gromady, a także osiedla.

W sumie w miejsce 4315 gromad utworzono z dniem 1 stycznia 19732366 znacznie większych gmin[7]. Liczbę tę zmniejszono w dalszych latach do 2129 (2 lipca 1976)[8].

Zmiany na szczeblu powiatowym rozpoczęto powołaniem pod koniec 1972 r. największego powiatu w Polsce –bieszczadzkiego, utworzonego z trzech skomasowanych powiatów (leskiegoustrzyckiego i sanockiego); powstał też powiat miejski w Sanoku[9]. Z początkiem 1973 roku zniesiono powiat woliński i utworzono powiat miejski wŚwinoujściu[10], a pod koniec 1973 roku powiaty miejskie wKoninie i Stargardzie Szczecińskim[11]. W grudniu tego roku przemianowano też powiat niżański na stalowowolski[12], apowiat iłżecki na starachowicki[13]. W latach 1973-1975 przeprowadzono wielką akcję przyłączania (bądź łączenia) jednostek administracyjnych (zarówno miast, jak i gmin) do większych sąsiednich ośrodków miejskich. Spowodowało to znaczne zredukowanie niektórych powiatów pod względem administracyjnym (najbardziej drastycznym przykładem był powiat tyski o 16 jednostkach, który w przeddzień reformy składał się już tylko z trzech enklaw miejskich)[14][14][15]. W okresie od 2.01.1972 do 1.01.1973 zniesiono 13 miast (utworzono 16), 54 osiedla i 4 dzielnice w Krakowie (utworzono 2); zmieniono też nazwę 2 miastom (Boguszowowi i Szczawnicy)[16]. W 1975 roku, do chwili wprowadzenia reformy, zniesiono dodatkowo 26 miast.


Z dniem 1 czerwca 1975 r. zlikwidowano 314 powiatów, a w miejsce 17 województw i 5 miast wydzielonych (WarszawaŁódźKrakówWrocław i Poznań) wprowadzono nowy podział na 49 województw[17]. Poza województwami, jednostkami administracyjnymi stopnia wojewódzkiego były także miasto stołeczne Warszawa oraz miasta Kraków, Łódź i Wrocław, co wpłynęło na oficjalne określenie województwa warszawskiego jako stołeczne, a krakowskiego i łódzkiego jako miejskie(województwo wrocławskie i Wrocław posiadało wspólną Radę Narodową). Obok gmin, jakojednostek stopnia podstawowego, w większych miastach działały także dzielnice[1].
Charakterystyczne dla podziału administracyjnego powstałego w efekcie reformy było to, iż tylko nieliczne województwa miały więcej niż 1 milion mieszkańców oraz fakt, że stolicami nowych województw zostały w wielu przypadkach średnie bądź małe prowincjonalne miasta, w których właśnie dzięki awansowi do rangi miasta wojewódzkiego nastąpił rozwój gospodarczy. Pociągnęło to za sobą znaczne wydatki związane z budową m.in. nowych Komitetów Wojewódzkich PZPR,urzędów wojewódzkichsądówprokuratur i komend wojewódzkich MO[17].

Oficjalnym celem reformy było dostosowanie podziału administracyjnego do potrzeb przyspieszonego rozwoju społeczno-gospodarczego Polski, lepsze zaspokajanie rosnących potrzeb społeczeństwa oraz usprawnienie zarządzania gospodarką narodową oraz funkcjonowania organów władzy i administracji państwowej[1].

Rzeczywistym powodem mogła jednak być obawa władz centralnych w Warszawie przed rosnącymi w siłę ekonomiczną i administracyjną dotychczasowymi województwami, co z kolei mogłoby mieć wpływ na ich USAMODZIELNIANIE SIĘ względem centrali[17]. Zwłaszcza obawa przed potęgą największych, gęsto zaludnionych i silnie uprzemysłowionych województw (warszawskiego, łódzkiego, krakowskiego[18]) spowodowało pozornie nielogiczne utworzenie najmniejszych województw wokół największych miast[17]. Ostatecznie podział administracyjny Polski 1975-1998 został zniesiony wraz z kolejną reformą administracyjną, która weszła w życie 1 stycznia 1999 roku[19].

  • (frag. książki)  Reorganizacja administracji PRL. Sytuacja w kierownictwie partyjno-państwowym PRL uległa stabilizacji. Za cenę wzrostu zależności od Moskwy, za której reprezentanta w Biurze Politycznym uważano Jaroszewicza, Gierek rozbił opozycję na szczytach PZPR. Nadal jednak trwał opór średniego i niższego aparatu - partyjne kliki zdobywały w terenie coraz większą niezależność i tylko pozorowały posłuszeństwo. W celu wzmocnienia kontroli nad aparatem terenowym kierownictwo PZPR przeprowadziło reorganizację administracji i nowy podział terytorialny PRL na 49 województwo.(...) Sekretarzami nowych komitetów wojewódzkich zostawali najczęściej dygnitarze wychowani w ZMP. Likwidacja powiatów przetrzebiła średni aparat, który bądź to awansował do nowych komitetów, bądź był degradowany do komitetów gminnych. Ruchy te wzmocniły nieco pozycję grupy gierkowskiej, a podkopały resztę wpływów Szlachcica.


Reforma administracyjna Polski 1999 – reforma zmieniającapodział administracyjny Polski, która wprowadziła 3-stopniową strukturę podziału terytorialnego z dniem 1 stycznia 1999 roku. Jedna z czterech reform 1999 r., które wprowadziły znaczące zmiany w państwie.

 Utworzono 16 rządowo-samorządowych województw i 315 samorządowych powiatów. Reforma miała na celu budowę samorządności i usprawnienie działań władz w terenie. Zmniejszono liczbę województw z 49 do 16. Pierwotny plan zakładał utworzenie 12 silnych województw[1].

 Większość miast, które straciły prawa miast wojewódzkich, weszła do grupy powiatów grodzkich, czyli miast na prawach powiatu[2]. W ramach przygotowania do przywrócenia samorządowych powiatów wdrożono Miejski Program Pilotażowy Reformy Administracji Publicznej.

Efektem zmian było zmniejszenie roli wojewody na rzecz marszałka województwa i samorządu wojewódzkiego. Część obiektów dotąd będąca w gestii wojewody przeszła pod zarząd poszczególnych szczebli samorządowych. Wraz z ich przekazaniem stopniowo przekazywano także narzędzia ich finansowania w postaci: udziału w podatku dochodowym, udziału w podatku od osób prawnych, dotacji i subwencji.



Warto zauważyć, że wg Pani Prof. Ancyparowicz, gospodarka polska "skończy się" około roku 2019-2020.
Jeśli nic się nie zmieni w polskiej gospodarce ( a nie zmieni się, bo tak to zaplanowano), może nastąpić krach i zostaniemy wykupieni tudzież wchłonięci przez właścicieli naszych długów – czyli niemców i amerykanów, bo inne nacje pozbędą się takich czy innych aktywów drogą wymiany.

Zgodnie z logiką służb, nie wolno dopuścić do tego, by Polacy obudzili się ze swego snu, więc nadchodzący kryzys i powszechny społeczny bunt należy uprzedzić i zażegnać za pomocą.... wojny z Rosją.

Posłanie na śmierć kilkuset tysięcy ( a może więcej) Polaków skutecznie osłabiłoby potencjalne siły buntownicze, pozwoliłoby też na selektywne potajemne masowe wyrżnięcie wszystkich „mącicieli”, obecnie monitorowanych za pomocą rożnorakich sponsorowanych i prowadzonych przez służby „niezależnych” „opozycyjnych” stron blogów i forum, na których prowadzi się obserwację i selekcję (listy prosprykcyjne) niewygodnych osobników, a ponadto zdruzgotane przez ostrzał miasta i zrujnowana gospodarka skutecznie wytłumaczyłaby Polakom dlaczego stali się nędzarzami z dnia na dzień..

Eksploatacja ekonomiczna Polski dobiegła końca. Więcej ukraść się nie da - bez drastycznego zauważalnego spadku jakości życia Polaków (służba zdrowia), czego nawet nie ukryją tańce z gwiazdami, na lodzie i pod lodem też.

Czas żniw dobiegł końca.

Ostatni skok na kasę, to grube miliardy przeznaczone na zakup uzbrojenia, które ma nas doprowadzić na szafot....


Po wojnie
W planach niemieckich polska administracja państwowa ulega anihilacji - podczas sterowanej przez niemiecką agenturę "nieodpowiedzialnej awanturniczej akcji >>rządu polskiego<< wymierzonej przeciw mocarstwu atomowemu", po czym część rządu o korzeniach ukraińskich (tak to nazwijmy) brata się z Ukrainą i chce utworzyć nowe państwo, na co nie godzą się niektóre SAMODZIELNE województwa i ogłaszają secesję. Jedni przyłączają się do niemiec, inni do Ukrainy...

Ekonomiczna eksploatacja zaczyna się od nowa...


P.S.
Następna w kolejce do rozbioru jest Rosja.
Za 30, 50 a może 100 – 200 lat , kto wie...

 https://www.youtube.com/watch?v=hpWBaRAaDSM



http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/prof-ancyparowicz-ofe-to-wielkie-oszustwo,8783240208



http://pl.wikipedia.org/wiki/Reforma_administracyjna_w_Polsce_%281975%29
http://www.szkolnictwo.pl/szukaj,Podział_administracyjny_Polski_1975-1998
http://pl.wikipedia.org/wiki/Reforma_administracyjna_w_Polsce_(1999)
http://argo.neon24.pl/post/104493,o-roli-przepowiedni-we-wspolczesnym-swiecie









KOMENTARZE

  • --------- i co ? zrobimy z tą wiedzą ?
    ---ja prowincjonalna mrówka , pracująca w stresie na ZUS i podatki zrobić mogę ?? .
    Za komuny pękaliśmy ze śmiechu na KABARETONIE - gdy padały słowa !

    --Jedz fasolę Jasiu ! będziesz mądry ! -- co z tą mądrością zrobić ??.
  • @ninanonimowa 22:04:09
    Co zrobić?
    Nie zaciągać kredytów konsumenckich i oszczędzać!





http://argo.neon24.pl/post/120351,zniwa-czas-zakonczyc