Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

poniedziałek, 22 września 2014

Służby znowu w akcji - post scriptum


Ciężarna kobieta spoliczkowana na ulicy

Mnożą się nielogiczne bezsensowne napady.
Znowu w Gdańsku..


5 września 2014, godz. 17:25 

Młoda kobieta została spoliczkowana w biały dzień przez nieznanego jej mężczyznę, gdy przechodziła przez park przy ul. Platynowej.
Chuligański wybryk: ciężarną kobietę spoliczkował w biały dzień na ulicy nieprowokowany mężczyzna w średnim wieku.

Pod koniec maja falę oburzenia wywołało bestialskie zachowanie młodego mężczyzny, który bez żadnego powodu zaatakował na ulicy we Wrzeszczu idącą do pracy kobietę. Nie okradł jej, nie napastował, lecz po kilkukrotnym kopnięciu w brzuch i po całym ciele, spokojnie odszedł z miejsca zdarzenia.

W poniedziałek doszło do podobnego, jedynie nieco mniej drastycznego zdarzenia. Młoda kobieta, będąca w czwartym miesiącu ciąży, została zaatakowana podczas spaceru przez centrum Oruni Górnej.

O tym bulwersującym zdarzeniu poinformował nas pan Przemysław, mąż poszkodowanej kobiety.

- Żona szła do szkoły odebrać dziecko. Przechodziła przez niewielki park przy zbiorniku retencyjnym, który znajduje się przy skrzyżowaniu ul. Małomiejskiej i Platynowej na Oruni. W pewnym momencie idący z naprzeciwka, nieznany jej mężczyzna, uderzył ją otwartą dłonią w twarz. Nic nie powiedział, odszedł bez słowa - relacjonuje nasz czytelnik.

Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, które nie stwierdziło u poszkodowanej większych obrażeń. Lekarz nie stwierdził też, by zagrożona miała być ciąża.

Poszkodowana zgłosiła napaść na policję, ale w komisariacie, który znajduje się ok. 200 metrów od miejsca zdarzenia, poinformowano ją, że ze względu na niewielkie obrażenia, jakie odniosła, sprawca takiego ataku może być ścigany tylko w sądzie cywilnym.

- Nie mam wielkiej nadziei na odnalezienie i ukaranie tego człowieka, ale chciałbym przestrzec innych, przed szalonym zachowaniem tego mężczyzny - tłumaczy pan Przemysław.

Według relacji poszkodowanej napastnik miał ok. 30-35 lat, 180 cm wzrostu, krótkie blond włosy z wyraźnymi zakolami. Ubrany był w niebieskie dżinsy, koszulę w biało-niebieską kratę. Miał ze sobą czarny plecak.

Szalone zachowanie?

Szaleńców się nam namnożyło, ciekawe jakim to sposobem??
I o co tu chodzi, co się za tym kryje...



http://kryminalne.trojmiasto.pl/Ciezarna-kobieta-spoliczkowana-na-ulicy-n83457.html

http://argo.neon24.pl/post/112593,sluzby-znowu-w-akcji



KOMENTARZE


Tuskeni rządzą Polską


Będzie drugi Katyń?

Żyrinowski: z Polski nic nie zostanie, zostanie doszczętnie spalona

Kon­tro­wer­syj­ny ro­syj­ski po­li­tyk Wła­di­mir Ży­ri­now­ski znów za­ska­ku­je swoją wy­po­wie­dzią i ab­sur­dal­ny­mi po­glą­da­mi na temat na­sze­go kraju. Tym razem, przed ka­me­rą "Fak­tów TVN", ostrzegł, że w razie wy­bu­chu "wiel­kiej wojny" z Pol­ski nic nie zo­sta­nie, po­nie­waż jest ona jed­nym z państw, w któ­rych znaj­du­ją się bazy NATO. - Zo­sta­nie do­szczęt­nie spa­lo­na - po­wie­dział Wła­di­mir Ży­ri­now­ski. - Ko­cha­my Pol­skę i nie chce­my wa­szej zguby – dodał na ko­niec.
Władimir Żyrinowski podkreślił, że sankcje wprowadzane są po to, by zastraszyć Rosję. - Ale nas nie da się zastraszyć. Będziemy tylko bardziej źli i twardzi, i spuścimy wam taki łomot, nawet na brzegach kanału La Manche, że nie zaśniecie do połowy XXI wieku - powiedział.
Rosyjski polityk, który znany jest z kontrowersyjnych wypowiedzi, powiedział, że wszyscy żyjemy na koszt Rosji. - Zbiedniejecie. Przestaniemy u was kupować cokolwiek i u was dojdzie do powstania. Zabronimy wam latać nad naszym terytorium. Będzie trzy razy drożej. Koniec wam, Europo - zapowiedział przewodniczący partii nacjonalistycznej.
Żyrinowski, kiedy uświadomił sobie, że wśród dziennikarzy, którzy wysłuchują jego wypowiedzi, jest także Polak – dziennikarz "Faktów TVN", powiedział, że "to Polska była głównym podpalaczem podczas II wojny światowej".
- Gdyby nie polska polityka, nie byłoby hitlerowskich Niemiec. Dzisiaj nie chcemy się kłócić z Polakami. To Polska najbardziej straci na sankcjach – podkreślił. I radził, by Polska wyszła z UE i NATO i dołączyła do Rosji, a swoim drugim językiem urzędowym uczyniła rosyjski, bo tylko wtedy "będziemy rozkwitać".

 
 
Władimir Żyrinowski Władimir Żyrinowski Foto: AFP


 
Halicki: Żyrinowski już od dawna nie jest wariatem - – Żyrinowski jest osobą, która prowokuje, która przekracza granice w tych wypowiedziach specjalnie, ale jest to rodzaj przemyślanej prowokacji. Mówi to, czego nie można powiedzieć oficjalnie – skomentował pogróżki Żyrinowskiego Andrzej Halicki w programie "Gość poranka" na antenie TVP Info. - TVP Info
Kolejna kontrowersyjna wypowiedź Żyrinowskiego
To ko­lej­ne mocne słowa Wła­di­mi­ra Ży­ri­now­skie­go w ostat­nim cza­sie. W sierp­niu po­wie­dział, że "os kra­jów bał­tyc­kich i Pol­ski jest prze­są­dzo­ny, zo­sta­ną zmie­cio­ne i nic tam nie po­zo­sta­nie".

Wówczas jego słowa skomentował Władimir Putin. Powiedział, że "wszystko, co powiedział Żyrinowski, jest jego prywatną opinią, która nie zawsze jest zbieżna z oficjalnym stanowiskiem Rosji".
Żyrinowski stwierdził, iż III wojna światowa to najważniejsza decyzja, a zatem o jej słuszności musi zadecydować nie kto inny jak głowa państwa rosyjskiego. - Jestem przekonany, że decyzja została już podjęta. Będzie stopniowo podawana do wiadomości, by oni się zastanowili, czy chcą znowu spalonej Europy - powiedział.
- Co zostanie z krajów bałtyckich? Nic nie zostanie. Stacjonują tam samoloty NATO. W Polsce jest system obrony przeciwrakietowej. Los krajów bałtyckich i Polski jest przesądzony. Zostaną zmiecione. Nic tam nie pozostanie - oznajmił Żyrinowski.
Na słowa Żyrinowskiego zareagowało wówczas polskie MSZ. Radosław Sikorski zdradził, że ambasador Rosji został wezwany do MSZ, by złożyć wyjaśnienia.
Sikorski zaznaczył, że Żyrinowski nie jest szeregowym posłem, tylko wicemarszałkiem rosyjskiej Dumy. - Oczywiście Żyrinowski jest przedstawicielem opozycji, ale nie jest prywatną osobą - dodał szef dyplomacji.


Niestety, ale historia się powtarza.

Wg książki Seweryna Osińskiego "V kolumna na Pomorzu Gdańskim" polskie MSZ prowadziło przed wojna politykę proniemiecką - podobnie jak dzisiaj.

Z analizy archiwaliów, jakie przestudiował Osiński wyłania się zupełnie nieznany nam obraz II RP.

Beck był ewidentnie niemiecką wtyką w polskim rządzie, zupełnie nie reagował lub trywializował doniesienia dołów administracji nt. poczynań niemiekich na Pomorzu.
Rząd polski wręcz pomagał organizować się hitlerowcom na Pomorzu, pozwalał niemcom na działalność, jakiej zakazywał Polakom!!
Struktury pozostawione przez niemieckiego agenta Piłsudskiego sabotowały kraj od górnie, od strony administracji rządowej.

Dzisiaj jest podobnie, po 7 latach nie-rządu Tuskenów Polska wygląda tak, jakby całą jej administrację zajęły obce służby - polskojęzyczni niemcy rządzą polską w interesie swojej nacji.


Polecam:

http://maciejsynak.blogspot.com/2014/04/znowu-straszenie-wojna-pro-unijna.html
http://maciejsynak.blogspot.com/2014/05/w-wywiadzie-niemieckim-moze-pracowac.html



KOMENTARZE

  • @Maciej Piotr Synak
    Na końcu , jak się domyślam, autor notki umieścił swoje zdjęcie, bo chyba nie da się napisać bardziej przewrotnego komentarza do wypowiedzi Żyrinowskiego.

    Beck jako ''niemiecki agent'' uniemożliwił Niemcom pokonanie Rosji zgodnie z antykominternowskim projektem ataku na Rosję przy pomocy 600 dywizji.

    http://www.pogonowski.com/display_pl.php?textid=80

    Dno.
  • @LordConqueror 17:57:06
    Gdyby chciał oficjalnie sprzymierzyć się z niemcami, to pewnie zostałby zdemaskowany.

    A tak, niestety...

    To dopiero w dzisiejszych czasach nastąpiło takie nasycenie administracji państwowej piątą kolumną, że jest to możliwe.

    W czasach Becka to nie było możliwe, nie było telewizji, a w Polsce żyło miliony świadomych politycznie.


    Dopiero w czasie wojny wymordowano polskie elity i zastąpiono swoimi.

    Ka-pe-wu??
  • @Maciej Piotr Synak 19:25:10
    ''Gdyby chciał oficjalnie sprzymierzyć ''...

    Gdyby babka miała wąsy, to by była dziadkiem

    Nie ma się co dziwić bolszewikom, że w procesach politycznych oskarżali się przeważnie o szpiegostwo. Prawie 100% tych oskarżeń nie miało nic wspólnego z rzeczywistością

    Za to z bolszewizmem bardzo wiele wspólnego mają niektóre, wydawałoby się przeciwstawne doktryny:

    Paranoja albo opętanie. Albo jedno i drugie razem.

    Ka-pe-wu?
  • @LordConqueror 17:57:06
    Z przytoczonego linku Pogonowskiego -Krytyczna rola Polski w1939r. nijak nie można wywnioskować kim tak naprawdę był Józef Beck.
    Niewątpliwie jego największym błędem było pójście na wojnę z Niemcami wiedząc o chwiejnej pozycji swych sojuszników Francji i Anglii.Przecież anszlus Austrii 12.03.1938 jak i Układ Monachijski z 30.09.1938 jasno wskazywał że jego dotychczasowa polityka doprowadziła do niczego i zostaliśmy skazani jako dalsza ofiara niemieckiej rzeszy.
    Można stwierdzić ,że historia zatacza koło i rola jaką odgrywał przedstawiciel Tuskenii R.Sikorski w kształtowaniu polityki zagranicznej doprowadza,czy już doprowadziła nas do spisania na straty jako państwo bo znowu głównymi rozgrywającymi są Rosja i Niemcy,a ta cała gwarancja NATO w którym to sojuszu jedynie USA odgrywają decydującą role dzięki Radkowi została nas na łaskę jak zawsze chwiejnych sojuszników europejskich.
  • @dalmichal 21:04:31
    Beck rozmontował projekt unicestwienia Rosji. I to przede wszystkim powinni uświadomić sobie krytycy jego polityki. Nie Rosja ocaliła nas, tylko my ocaliliśmy Rosję.

    Mimo to Rosja umożliwiła roapoczęcie drugiej wojny światowej i była współagresorem.

    Polska miała wszelkie powody , żeby uderzyć z Niemcami i Japonią na Rosję. Ale potem byłaby zdana tylko na Niemcy, bez sojuszników na Zachodzie. Myślę, że Beck nie chciał dopuścić do całkowitej zależności od Niemiec. I niemieckiej Eurazji.

    Polska nie miała dobrego wyboru. Mogła albo poporządkować się Niemcom i uderzyć na Rosję, albo walczyć w obronie status quo.

    O aliantach i ówczesnej sytuacji pisałem wczoraj u Astry, więc nie będę się powtarzał.
  • @LordConqueror 21:32:23
    Oglądał pan ostatnio telewizję?

    Niesamowite rzeczy.
    Podobno Rosja zaatakowała Ukrainę.


    Czy pańskie informacje nt. sytuacji Polski przed II Wojną Światową również pochodzą z tego samego źródła?

    A swoją drogą, zdecyduj się pan, czy się podpisujesz PanZdobywca, czy Dno.
  • @LordConqueror 20:33:58
    "Beck jako ''niemiecki agent'' uniemożliwił Niemcom pokonanie Rosji zgodnie z antykominternowskim projektem ataku na Rosję przy pomocy 600 dywizji."

    Gdyby babka miała wąsy, to by była dziadkiem


    A skąd pan wie, co by się stało, gdyby Polacy działali razem z niemcami?

    MOŻE ODDZIAŁY NIEMIECKIE WESZŁY BY DO POLSKI I Z MNIEJSZYMI STRATAMI WYRŻNĘŁY NARÓD POLSKI???


    Teza o straconym przymierzu z niemcami to mrzonka i chamska propaganda niemiecka mająca zneutralizować fakty historyczne, pozytywnie nastawić Polaków do niemiec - by dali się pożreć bez wierzgania nogami...
  • @Maciej Piotr Synak 22:53:21
    Niemcy mogliby z Polską zrobić swój porządek, ale dopiero po pokonaniu Rosji. Trochę czasu by im to zajęło. Poza tym musieliby mieć w Rosji trochę wojska, trochę we Francji, być może na Bliskim Wschodzie...

    My dostalibyśmy Ukrainę. Weszlibyśmy tam jako wybawcy, po wielkim głodzie, eksterminacjach sowieckich.

    Razem z Ukraińcami mielibyśmy sporo ponad 100 dywizji. Były jeszcze Węgry, Rumunia..., międzynarodowy układ z Japonią, Włochami...

    Ale na dłuższą metę Niemcy byliby ogromnym mocarstwem.

    Beck wybrał układ antyniemiecki. Jeśli już , to można by go podejrzewać o agenturalność na rzecz Anglii. Ale nie sądze.
  • @LordConqueror 23:46:54
    //Weszlibyśmy tam jako wybawcy//
    No tak razem z Ukraińcami, którzy przeprowadzali akcje terrorystyczne i dążyli do zbrojnego powstania..
    Co to za bzdury?
  • @mania przepraszania 23:59:59
    Nie żadni Ukraińcy, tylko garstka agentów.

    Na sowieckiej Ukrainie bylibyśmy wyzwolicielami. Rozdalibyśmy ziemię. Przynieslibyśmy wolność gospodarczą. Zniszczylibyśmy kołchozy. Tam za kradzież kłosa z pola kołchozowego groziła śmierć, a ludzie byli głodni
  • @LordConqueror 00:21:49
    Przestań walić "pseudohistoryzm" i zacznij lepiej braki w wiedzy uzupełniać. Kiedy się zaczęło pierwsze "rezanie" na Kresach?
    Nie czasami w 1939 r. ?
    I wcale nie była to "banda agentów", ale "zwykli" Hałyczyńcy rzucili sie na sasiadów Polaków wykorzystując chaos spowodowany przez wojnę. Skrzętnie z tego skorzystali Sowieci wkraczając na tereny opanowane przez Hałyczyńców jak do "siebie". I tyle...
  • @mania przepraszania 01:49:41
    Owszem, ale to nie była duża skala.
  • @LordConqueror 23:46:54
    Co za brednie.

    "Niemcy mogliby z Polską zrobić swój porządek, ale dopiero po pokonaniu Rosji."

    Niemcy zaczęli robić, jak to facet mówisz - "swój porządek" z Polakami - w roku 1939 i przez dwa lata mordowali nas w komorach gazowych, rozstrzeliwali po lasach i palili żywcem - także dzieci.

    Dopiero w 1941 roku zaczęli wojnę z Rosją.

    Takie teksty to tylko niemiecki tępak mógł wymyśleć.
  • @Maciej Piotr Synak 19:55:23
    Jeżeli nie potrafisz sobie poradzić z nieskomplikowanymi treściami w normalnym języku, to nic na to nie poradzę.

    Za póżno na naukę.
  • @LordConqueror 20:52:25
    Radzę sobie doskonale, szczególnie z tak nieskomplikowanymi manipulacjami

niedziela, 14 września 2014

Marucha

Mój komentarz do:

>>Polak Stanisław said
2014-09-14 (niedziela) at 05:04:07

Niemcy sa produktem rozpadu Lechii i dzis sa jej najsilniejszym fragmentem na zachod od Bugu, zatem proces obserwowany na Ukrainie jest naturalna konsekwencja tego historycznego status quo. Polska bedzie w stanie byc przeciwwaga tego zjawiska tylko wowczas, gdy zajda okreslone okolicznosci, ktorych kluczowym elementem jest rewizja calosci historycznej informacji bedacej dzis w oficjalnym obiegu w Polsce. Np. na dzien dzisiejszy Niemcy sa w posiadaniu znacznie rzetelniejszej informacji o naszej historii niz my i dopoki to sie nie zmieni, Narod Polski nie zaistnieje jako autonomia liczaca sie w swiecie. W Wieku Informacji, ktory sie wlasnie rozpoczal, niezainfominowana, czyli logicznie nieskazona informacja, jest kluczem do wszystkiego. Infominacja jest pojedynczym najwiekszym zagrozeniem dla istnienia calej ludzkosci ( http://www.tiitinstitute.com/IMCp.html ), a rodzacy sie globalny konflikt miedzy Rosja i zachodem jest widomym tego efektem. Rosja jest w posiadaniu takiej informacji, ktora jest w najwyzszym stopniu niewygodna dla zachodu, ktory spreparowal cala historie przeinaczajac w niej fakty (googlowac Fomienko), i to jest PODSTAWOWA PRZYCZYNA OBECNEGO STATUS QUO W POLITYCE. Wszystko inne jest sciema.<<




Niemcy stoją za rozpadem Lechii, a nie są wynikiem jej rozpadu.

Niemcy od 1500 lat masowo produkują kłamstwa o historii Lechii i Polski, tak aby posiąść naszą historię i dziedzictwo, a jednocześnie podciąć fundament każdego Polaka.

Niemcy oczywiście w swoich archiwach przetrzymują wiele informacji nt. Lechii i Polski.

Obecnie Niemcy tworzą PO-polskę, jako kolejny etap, bo po zniszczeniu Lechii utworzyli Po-lechię, czyli Polskę, z Piastami - protoplastami Tuskmenów TW Bolka i TW Oskara.

Ci co nastali po-Lechii, to Po-laki, Po-lacy, Polacy.


Zachód spreparował historię - fakt.
Wszystko jest postawione na głowie - fakt.



http://marucha.wordpress.com/2014/09/13/jak-niemcy-stworzyli-ukraine/





sobota, 13 września 2014

Po co powstrzymywać Putina?




Tytułowe pytanie abstrahuje od faktycznych możliwości Polski w tym zakresie.

Nie odnosi się nawet do kwestii tak zasadniczej jak co to niby oznacza „powstrzymywanie Rosji”, czy jest tylko kalką językową doktryny Trumana, czy też niesie za sobą jakieś głębsze, a współczesne i przyszłościowe treści geopolityczne. Nie, nie chodzi o wywód na tym poziomie szczegółowości. Warto po prostu, by w sytuacji, gdy od Ann Applebaumpo Piotra Kraśko „wszyscy” już tylko „zastanawiają się” czy prezydenta Federacji „powstrzymywać” gospodarczo, bronią konwencjonalną, czy już jądrową – zapytać: dlaczego i po co Polska miałaby przeszkadzać Rosji w osiąganiu tego czy owego celu politycznego?

Jest to zagadnienie z gatunku wybijających z rytmu nawet pijanego szwagra, uznany autorytet wszystkich polskich sporów politycznych prowadzonych przy rodzinnych stołach, nie mówiąc już o zawodowym komentatorze telewizyjnym znającym na modzie damskiej, kuchni malabarskiej, nauce amerykańskiej i geopolityce przede wszystkim. Ile razy jednak usłyszymy z założenia dramatyczne i retoryczne pytanie JAK WRESZCIE POWSTRZYMAĆ PUTINA?! - zapytajmy ALE PO CHOLERĘ MIELIBYŚMY GO POWSTRZYMYWAĆ?

Podważyć sojusze

Jeżeli nie zostaniemy z miejsca uznani za osobę niespełna rozumu, idiotę lub/i agenta – usłyszymy zapewne, że „to przecież oczywiste!”, że „Rosja nam zagraża!”, „Rosja zawsze była naszym wrogiem”, „Putin to szaleniec!”, „Putin to zbrodniarz!”, „nam zrobi to samo co Ukrainie, jeśli nic nie zrobimy, świat nic nie zrobi!”. Nad tym ostatnim tzw. argumentem można zresztą i warto się nawet zatrzymać – bo (jak autor niniejszego tekstu powtarza niemal od początku kryzysu ukraińskiego) lansowanie tezy, że oto mamy do czynienia z „niesprowokowaną agresją rosyjską na Ukrainę, wybierającą suwerennie sojusze zachodnie” – ma dużą, a inną od zamierzonej wagę psychologiczną, podważa bowiem i tak nadwątloną wiarę w nasze pakty z Zachodem.

Zdradzą nas jak Ukraińców!” - słyszy się w autobusach i prawdziwy czy nie, sensowny, czy wprost przeciwnie – jest to najlepszy argument anty-NATO-wski, jakim obecnie dysponujemy. Następnym krokiem powinno być rzecz jasna uświadomienie Polakom, że to Pakt Północnoatlantycki ściąga na Polskę zagrożenia, miast ją przed nimi chronić, co jednak wydaje się krokiem trudniejszym, myślenie przyczynowe jest bowiem naszym rodakom z gruntu obce.

Mimo to jednak konieczne jest stałe przypominanie Polakom oczywistych faktów odnośnie NATO oraz wskazywanie sprzeczności między działalnością Paktu, a jego obrazem przekazywanym ludziom do wierzenia. Ze spraw podstawowych – równie niegodne odpowiedzi, jak tytułowe wydaje się w oficjalnym dyskursie pytanie: czy NATO jest sojuszem obronnym, czy agresywnym? Ale skoro obronnym, jak „wszyscy” twierdzą – to kogo niby, kiedy i przed kim obroniło? A czym, jeśli nie agresją, były działania Paktu wobec Jugosławii (także w Bośni i w Kosowie), czy w Afganistanie? Zatem skoro uczestniczymy nie w układzie obronnym, który ma i mógłby nas obronić, ale w sojuszu ofensywnym – to czy, na kogo i dlaczego mamy zamiar napadać? No i po co oraz z jakimi szansami na sukces...

Dla lepiej znających historię najnowszą, nasz udział w NATO może z kolei kojarzyć się z przypadkiem tzw. brytyjskich gwarancji dla Polski, udzielonych – jak to się ładnie pisze „w przededniu II wojny światowej”, a w istocie będących bezpośrednią przyczyną jej rozpoczęcia właśnie od Polski. Co zabawne, z porównaniem tym zgodzą się zapewne nawet zwolennicy uczestnictwa RP w Pakcie – co najwyżej dodając, że teraz „sojusznicy są pewniejsi” (bo uzupełnieni Stanami Zjednoczonymi – czyli takim współczesnym Imperium Brytyjskim), albo że udział w NATO to takie „zadośćuczynienie za tamtą zdradę” (a raczej „zdrady”, bo przecież także za Jałtę, Poczdam i Teheran...).

I znowu jednak wracamy do koronnego hasła – skoro to w sumie to samo, to teraz też „nas zdradzą”. I powtarzajmy to ludziom – w sklepach, maglach, autobusach i na imieninach. Bo to po pierwsze prawda, a po drugie uderzenie emocjonalno-myślowe w samo jądro systemu naszej podległości Zachodowi.

Logiki, języków i matematyki nie nauczyli?

No dobrze, ale to jest dopiero ustosunkowanie się do jednej tylko z powszechnych odpowiedzi na tytułowe pytanie. Inne to np. „bo przecież Rosja wszczęła wojnę”. Ha, oczywiście że nie wszczęła, co jednak też dla ludzi nie jest oczywiste, skoro słyszą to zewsząd. Ba, media posługują się przecież nawet nie manipulacją, tylko jawnym kłamstwem, opartym na niechęci zwykłego człowieka do weryfikowania źródeł, słabej znajomości rosyjskiego, zwykłym brakiem zainteresowania pogłębianiem tematu i setce innych błahych, a wynikających z natury ludzkiej powodów.

Przykłady pierwsze z brzegu: „wszyscy” wiedzą, że separatyści to terroryści, ale jednocześnie ich wcale nie ma, bo to przebrani żołnierze rosyjscy. A skąd to wiadomo? No bo stwierdził tak Kijów („dowodem” tym zajmiemy się niżej), a ponadto „przyznali sami Rosjanie/separatyści”. Jak to? Ano tak to, na potwierdzenie idzie materiał z wywiadu jednego z donbaskich przywódców, który mówi, że owszem, walczą po stronie republik ludowych także obywatele Rosji, z czego wielu po przeszkoleniu wojskowym. Jak to brzmi w telewizji III RP? „Separatyści potwierdzili, że walczą po ich stronie regularne, wyszkolone jednostki armii rosyjskiej”. Czy to to samo? Nie, ale jak brzmi!

Kolejny przykład: media III RP przekazując newsy z Ukrainy i Noworosji posługują się charakterystycznym schematem: junta w Kijowie podaje np., że Rosjanie zjadają pieczone ukraińskie dzieci pod spirytus. Dziennikarz wie, że treścią tej informacji jest, że rząd Ukrainy coś twierdzi. Propagandysta natomiast od razu robi nagłówek "Pijani Rosjanie pożerają dzieci". Tak było np. z którymś tam kolejnym humbugiem Jaceniuka o zakręcaniu gazu na zimę. Niedawno podobny los spotkał dość oczywiste sformułowanie Putina, że gdyby naprawdę Rosja interweniowała na Ukrainie - to najdalej za dwa tygodnie jej wojska byłyby w Kijowie. Co zabawne, nawet GW w pierwszej wersji cytowała dosłownie. Minęło parę godzin i już dowiedzieliśmy się, że Putin GROZI, że za dwa tygodnie będzie w Kijowie. Level absurdu hard.

Mamy tu zresztą do czynienia z połączeniem obu elementów – zwykłego fałszowania treści jakiejś wypowiedzi i zestawiania go z sensacyjną w treści deklaracją ukraińską. Przecież od lutego było ich setki, jeśli nie tysiące – zapowiedzi sankcji, wojen, wspaniałych zwycięstw, na przemian z opowieściami o przerażających klęskach, przy czym uczestnikami jednych i drugich miały być znikające bez śladu całe wielotysięczne kolumny wojsk rosyjskich.

Zastanówmy się chwilę – nie tylko z filmów o Bondzie, ale także z jawnych deklaracji Waszyngtonu dowiadywaliśmy się, że zachodnia technologia wojskowa i kosmiczna pozwala dostrzec co Putin ma napisane na gumce od majtek. A tymczasem do dziś nie pokazano nam nawet nie tysięcy, ale choćby jednego rosyjskiego czołgu strzelającego, czy choćby stojącego po ukraińskiej stronie granicy!

Następna manipulacja przekazem, już nie tylko na poziomie języka – ale w dodatku w oparciu o nieznajomość tak rosyjskiego, jak matematyki, zapewne tak u nadających, jak i odbierających przekaz: w podobno „Polskim” Radiu można było usłyszeć, że "strona rosyjska potwierdziła fakt zmniejszenia dostaw gazu do Polski. Tymczasem w oryginale komunikat GAZPROMU brzmiał tak: "Сообщения информационных агентств о снижении поставок в адрес польской PGNiG некорректны. В настоящее время в Польшу поставляется точно такой же объем газа, как и в предыдущие дни - 23 млн кубометров в сутки".

Mój rosyjski jest marny, ale nie sądziłem, że aż tak źle rozumiem ten piękny język. "Niekorektny" znaczy, że wszystko się zgadza, tak? - kpiłem w komentarzu i chyba nie ja jeden, skoro po paru dniach dyżurni analitycy zaczęli tłumaczyć się „sprzecznymi sygnałami strony rosyjskiej”, co po ludzku oznacza przyznanie się do kłamstwa.

Zabawne, że tzw. zwykli ludzie gadający o głównym spośród niedawnych zimnowojennych newsów - dzielili się na tych kiwających głowami "no, doigrali(-śmy) się!, nie trzeba było wkurwiać Putina" i tych głowami kręcących "pewnie Ukraińcy po drodze ukradli, na zimę". Tymczasem obie te grupy i miały trochę racji, i w sumie bardziej jej nie miały - bo po prostu okazało się, że PGNiG-e już oficjalnie jako "potrzeby gazowe Polski" podaje tzw. rewers gazu, czyli mówiąc po ludzku próby łamania umowy gazowej przez przesyłanie większych ilości surowca na Ukrainę. (Już tylko dla podkreślenia efektu komicznego dodajmy, że zdaniem PGNiG i dziennikarzy, skoro (w ich wersji) 8 września dostawy były mniejsze o 20 proc., a w 9 września - o 24 proc., to należy te dwie liczy do siebie dodać i to daje razem "zmniejszenie o blisko 45 proc". Cholera, nie dość, że źle mnie uczyli rosyjskiego, to matematyki też jakiejś innej!).

Tak więc, jak to więc się dzieje od od dłuższego czasu - mówią "potrzeby i interesy Polski", a mają na myśli tylko interesy kijowskiej junty i jej zagranicznego zaplecza, co przynajmniej przez jakiś odsetek rzekomo bezrozumnych odbiorców zostało trafnie wyłapane, choć przecież nadawcy uznawali, że i języki obce, i elementarna logika, i nawet podstawowa matematyka są przecież ogółowi obce.

Prawdy uznane, a wygodne

Konstatacja ta nie jest jednak daleko od prawdy, dostrzegający bowiem skalę i prymitywizm manipulacji są, niestety wciąż o mniejszości. Niby Polak wie, że wszyscy kłamią, a media w szczególności. Ale nachalny przekaz przesącza się – bo przecież taki nie wierzący GW i TVN-owi rodak nie zobaczył/przeczytał danego newsa w tych akurat przekaziorach, tylko w cytujących je Onecie i WP, co od razu mocno poprawiło przezroczystość, neutralność przekazu.

Dalej Polak wybiera te informacje, które bardziej mu pasują do już posiadanej wizji świata. Skoro jest podejrzliwy – no to wie, że „Ruskie za tym wszystkim stoją!” i nie ma co go przekonywać, że nie. Można natomiast i należy dodawać, że jeśli nawet – to w jeszcze większym stopniu „stoją za tym” Amerykanie, Niemcy i inni, posługujący się na dodatek Polakami, o czym może świadczyć choćby obecność najemników tych narodowości walczących po stronie kijowskiej, obsługujących dostarczany z Zachodu specjalistyczny sprzęt wojskowy i opłacanych ze środków niby to „pomocy humanitarnej” dla Ukrainy. Polak jednocześnie dowiadywał się przecież, że czołgi w ukraińskich magazynach nie jeżdżą, bo śrubki z nich pokradli, a więc tym łatwiej dotrze do niego fakt zachodniego, w tym i polskiego bezpośredniego zaangażowania w przerwaną właśnie wojnę.

Śledząc dalej trudności dyskusji ze szwagrem, panią z magla i prezenterem Kraśko - zasadniczym problemem logiczno-językowym w rozmowach Polaków jest ich rozumienie pojęć „odpowiedzialność” i „wina” jako stuprocentowych i zupełnych synonimów, a ponadto nadawanie im jednoznacznie moralnego i emocjonalnego wydźwięku.

Można więc w nieskończoność pytać: kto ponosi odpowiedzialność za ofiary na Majdanie? czyją winą jest śmierć ludzi w Kijowie wysyłanych kolejno pod ogień strzelającego nie wiadomo skąd snajpera? Czy istnieje związek między cofnięciem przez kadłubową Radę Najwyższą Ukrainy ustawy językowej gwarantującej prawa mniejszości oraz wejściem banderowców do rządy Jaceniuka, a wysuniętym w Donbasie żądaniem przywrócenia praw językowych, a następnie autonomii? A czy próby atakowania domagających się autonomii miały wpływ na ogłoszenie niepodległości republik ludowych?

Pytać można i pytać i choć cząstkowo niekiedy padną odpowiedzi poprawne – to niezmienna pozostaje teza podstawowa, że „zawsze winna jest Rosja!”. A mimo to pytać trzeba – bo pytania nawet irytujące rozmówcę - ostatecznie mogą zasiać wątpliwość, w dodatku wyciągając z zakutych łbów prawdziwe informacje, które gdzieś tam przecież czasem trafiają, tylko są wypierane i tłumione.

Czym (nie) zagraża nam Rosja?

Podobnie, choć to niby tak oczywiste – warto dociekać czym i czemu nam niby zagraża Rosja: jakie to jej terytoria posiadamy? jakich to ustępstw politycznych czy gospodarczych od nas może wymagać? do jakich paktów wcielić? słowem – po cholerę my Rosji mielibyśmy być potrzebni, skoro od dawna kupujemy wyjątkowo drogi gaz, na inną wymianę gospodarczą politycznie i propagandowo rządzący nami kładą grubą lagę, a poza tym niemal nikt z Rosjan tak naprawdę o Polsce i Polakach już nie myśli i nie pamięta.

Jest to konstatacja smutna tak dla tych, którym się wydaje, że można i trzeba w Polsce tworzyć „partię rosyjską”, jak i tych, którzy są pewni, że takowa już dawno istnieje. Otóż w tym przypadku to mądrość ludowa, cwaniactwo szwagra i rozsądek pani z magla wygrywają. Ci nosiciele nieuświadomionej pamięci historycznej czują, że w obecnej sytuacji lepiej by było, gdyby wielcy tego świata za często sobie o Polsce nie przypominali, nie ważne, chwaląc, ganiąc czy grożąc.

O ile bowiem można by np. wskazać bezpośrednie i doraźne korzyści z jak najlepszych stosunków, zwłaszcza z Białorusią, o tyle z Rosją póki co tak łączy, jak i dzieli nas w istocie niewiele, jeśliby wyciszyć propagandowe krzyki dobiegające z Warszawy, a następnie powrócić do normalności, korzystnej przynajmniej dla pewnej grupy naszych producentów do niedawna działających na rynku rosyjskim. Ewentualna budowa lepszych relacji, tak ekonomicznych (zwłaszcza jeśli chodzi o energetykę), jak i politycznych – mogłaby być dopiero pieśnią przyszłości. Nie znaczy, że niemożliwą – skoro właśnie Polsce i Polakom potrzebną.

Wystarczy odpowiedzieć sobie i innym, którzy zechcą słuchać – na tytułowe pytanie i powoli można będzie przechodzić do zastanowienia się: skoro wiemy ile możemy stracić, to możemy sprawdźmy też ile moglibyśmy zyskać na zaprzestaniu idiotycznego „powstrzymywania Putina”?Temat do dyskusji to może nie tyle przedwczesny, co niemal niemożliwy – przynajmniej w telewizji. U szwagra na imieninach za to jak najbardziej – do rozpoczęcia.

Konrad Rękas

KOMENTARZE

  • Partia Rosji ?
    Szanowny panie Rękas ! aby w Polsce powstała partia Rosji to najpierw musi chcieć Rosja ! a na dziś rządząca Rosją elita żydo-chazarska nie bardzo sie do tego kwapi !
    !
    USA przez 40 lat poprzez Radio wolna Europa kontaktowała się z tak zwanymi krajami socjalistycznymi sącząc jad żydo- propagandy !!!
    !
    A ROSJA CAŁKOWICIE OLAŁA KRAJE SŁOWIANSKIE ! zostawiając na pastwę żydo-propagandy kraje Słowiańskie w Europie !!! skutek ? skutek jest taki ze propagandowo Rosja przegrywa ze zmasowanym żydowskim atakiem medialnym !!!!
    !
    Rosja ma pieniądze i warunki by stworzyć swoje ośrodki propagandy
    [ TV satelite Portale internetowe ! radio ! ] a nie robi praktycznie NIC
    potencjał w krajach Słowiańskich jest by sie razem wspierać !!!!!
    !
    TAK JAK ŻYDOSTWO ! wpiera żydów na całym świecie !!
    !
    Ireneusz Tadeusz Słowianin lach ! POLSKA KRAJEM NEUTRALNYM !!!
  • @ele 11:33:40
    No przecież napisałem wyraźnie, że Rosja nie jest zainteresowana eksportem sympatii do własnego kraju, w każdym razie na pewno nie w Polsce.

piątek, 12 września 2014

Konferencja Striełkowa 11.09.2014


za:
http://interesariusz.neon24.pl/post/112779,konferencja-strielkowa-11-09-2014



tłumaczenie z angielskich przypisów
www.youtube.com/watch

Igor Strelkov odprawa 14-09-11 [przetłumaczone]

Jak już stwierdził Anatolij Zacznę recytując pewien tekst ...

Zdecydowałem się nie nauczyć się go na pamięć, przepraszam

Ale mogę zapewnić, że wszystko to są rzeczywiście moje myśli, moje słowa, od pierwszego do ostatniego słowa

Więc zaczynam

Minął miesiąc od chwili, kiedy musiałem opuścić stanowisko Ministra Obrony Donieckiej Republiki Ludowej i dowódcy milicji

Nie mogę powiedzieć, że to było dla mnie łatwa decyzja
W tych trudnych okolicznościach, w których musiałem to zrobić
01:02
Donieck i cała grupa sił zbrojnych DPR były w stanie operacyjnego okrążenia
01:06
I z ogromnymi trudnościami udawało się odpierać ciągłe ataki wroga
01:11
tylko kilka osób spośród przywódców republiki wiedziało, że sytuacja wkrótce się zmieni
i wróg poważne ucierpi, dozna porażki w nadchodzących dniach
01:23
Byłem wśród wąskiego grona tych osób, ale nie mogłem zdradzić moim podwładnym nawet cienia informacji, że zaczniemy od operacji zaczepnej, aby wkrótce uwolnić stanowiska przechwycone przez wroga
01:33
Jeszcze trudniejsze dla mnie było uświadomienie sobie, że dowodzenie wyzwoleniem wcześniej opuszczonych (według moich bezpośrednich rozkazów, wśród innych przyczyn) miast i osiedli Donbasu nie będzie wykonywane przeze mnie
01:43
Moralnie trudno było rozstać się z moimi towarzyszami w ciągu ostatniej godziny przed świtem, gdy ciemność jest najgęstsza, że tak powiem, gdy niepowodzenie naszej sprawy dla wielu wydawało się nieuniknione,

nie będę skupiać się na okolicznościach, które zmusiły mnie do rezygnacji, mogę tylko powiedzieć, że moja decyzja sama się uzasadniła, pozwalając na zjednoczenie dowodzenia milicji DPR tuż przed ofensywą, uniknięcie wielu konfliktów, które jak trąd zżerały republiki od wewnątrz, a także zapewniając pewne dostawy wszystkiego, co jest niezbędne dla naszych jednostek i grup
02:12
W ciągu ostatnich kilku tygodni sytuacja na Novorosyjskim froncie zmieniła się radykalnie
02:17
na większości kierunków represyjne siły zostały odepchnięte i zmuszone do obrony
02:21
zostały stworzone warunki dla pełnego wyzwolenia terytorium Donbasu z tych oddziałów i oddziałów karnych kontrolowanych przez rząd w Kijowie
02:28
Pod uderzeniami DPR, warczący wróg rozpoczął wycofywanie się na Zachód, a jego żołnierzy i przywódców ogarnęła panika
02:33
Ale co działo się dalej?
02:35
Na naszych oczach siły, które już niemal zlikwidowały "Rosyjską Wiosnę" i cały czas usiłują wyeliminować Ludowy Ruch Wyzwolenia rosyjskiego ludu Noworosji, znowu mieszają
02:45
Nie ma takiej podłości, jakiej by nie popełniły te siły, które już wiele razy w najnowszej historii naszej Ojczyzny pokazały się z najbardziej łajdackiej strony.
02:52
Dokładnie one, sterowane z zagranicy, odegrały kluczową rolę w zniszczeniu ZSRR w 1991 roku
02:59
A potem jawnie torturowały narody Rosji, organizując bachanalia polegające na grabieży ogromnego radzieckiego kulturowego i ekonomicznego dziedzictwa
03:07
Prowadziły (te siły) liberalne eksperymenty, straszne przez ich konsekwencje dla resztek naszej Ojczyzny, które nazywali (i wciąż nazywają) pogardliwym epitetem "to"
03:19
Po bachanaliach zniszczenia nastąpiły krwawe wojny, dzika przestępczość, amoralny szał, upadek moralny, propagowanie wszystkich możliwych do pomyślenia obrzydliwych dewiacji, eliminacja ekonomicznej niezależności i suwerenności polityki zagranicznej.
03:33
Nawet po nieudanej próbie całkowitego zniszczenia Rosji na początku 2000 roku, siły te nigdy nie zaniechały działań, potajemnie kontynuując swoje destrukcję, mając nadzieję, że nadejdzie ich godzina, a one dokończą swoje dzieło
03:46
Jednakże, gdy zaświtała na horyzoncie "Rosyjska Wiosna", kiedy nasz kraj zaczął wstawać z kolan, nie w słowach, ale w rzeczywistości, próbując zrewidować dla samego siebie rezultaty kapitulacji Gorbaczowa, przywracając prawdziwą niezależność ziemiom, historycznie własnym terenom, piąta kolumna natychmiast zmobilizowała wszystkie swoje siły
04:05
Powrót Krymu nie tylko wywołał u nich szok, a powstanie w Noworosji spowodowało prawdziwą panikę, ale także wymusiło ujawnienie ich prawdziwych kolorów.
04:13
Wszyscy ich liczni agenci zostali zaalarmowani i rzuceni do boju
04:16
Agenci, którzy z powodzeniem poprzebierali się za patriotów i mężów stanu, osiągając najwyższe szczeble władzy, a nawet znajdując się pod tym przebraniem w otoczeniu prezydenta Rosji
04:24
W rzeczywistości działając przeciwko interesom ludzi i kraju, nadal publicznie utrzymywali, że są przyjaciółmi prezydenta
04:31
I nazywają swoje oczywiście szkodliwe działania wywrotowe jedynym właściwym sposobem obrony rosyjskiej państwowości
04:38
Można by zapytać: "Skąd się bierze takie zuchwalstwo i przekonanie o własnej nietykalności?"
04:42
Wyjaśnienie jest bardzo proste:
04:43
Cały majątek tych członków piątej kolumny: pieniądze i inne dobra materialne, jak również rodziny i potomstwo
zostały dawno temu ewakuowane za granicę, i jego bezpieczeństwo całkowicie zależy od woli ich zachodnich mocodawców.
04:56
Po pięciu miesiącach walki rosyjska ludność Noworosji w pełni poznała owoce tego rodzaju działań wywrotowych
05:02
Gdy rosyjska pomoc wojskowa była istotnie niezbędna dla milicji będącej praktycznie niemal bez broni
05:06
i kiedy można było doprowadzić do praktycznie bezkrwawego wyzwolenia wszystkich rosyjskojęzycznych regionów
05:11
agenci wpływu zawyli unisono o niemożliwości i niedopuszczalności bezpośredniej pomocy wojskowej dla rebeliantów
05:17
Egzekutorzy moralności żywcem spalili ludzi w Odessie, ostrzelali kartaczami z ciężkiej artylerii  Słowiańsk, i szybko stworzyli bojowo skuteczną armię
05:23
A ich wspólnicy, którzy przeniknęli kierownictwo rosyjskiej polityki zagranicznej,  nie tylko sabotowali jakąkolwiek pomoc wojskową lub polityczną dla rebeliantów, ale również w pełnej współpracy z Poroszenko, Achmetowem, Turczynowem, Tarutą i innymi figurami ukraińskiej oligarchii podzielili szeregi i dowodzenie milicji, nie dopuszczając do stworzenia zjednoczonego centrum dowodzenia i wspólnym wysiłkiem próbowali schwytać prezydenta Rosji w pułapkę

jak ktoś będzie zainteresowany, pociągnę tłumacznie dalej.
05:44
Tylko wytrwałość i poświęcenie milicji nie pozwoliło represyjnym siłom na stłumienie buntu przed momentem otrzymania i dotarcia na miejsce przeznaczenia prawdziwej pomocy rosyjskiej
05:52
Milicja przeszła do ofensywy
05:54
Ale również w tym momencie w pełni ujawnili się ponownie zdrajcy
05:57
wyciągając natychmiast pomocną dłoń do represyjnych wojsk, które były na krawędzi zapaści
06:01
poprzez zorganizowanie zawieszenia broni, które podczas negocjacji poddaje wszystkie osiągnięcia ofensywy milicji, pozostawiając milicję na pastwę kijowskiej junty
06:08
Nie można było wyjść z bardziej kompromitującymi warunkami, jak te omówione na negocjacjach w Mińsku
06:13
Tymczasem Kijów szybko uzupełnia, dozbraja i szkoli swoją armię
06:17
przygotowując się do kontynuacji eksterminacji (ludobójstwa) rosyjskiego narodu Noworosji
06:20
W wyniku mamy zupełnie taką samą sytuację, jaką mieliśmy na samym początku naszego ruchu,  a na dodatek  trudnniejsze pozycje początkowe
06:26
Podczas gdy w kwietniu-maju Kijów nie miał ani skutecznego wojska, ani wsparcia ze strony ludności
06:31
teraz represjoniści są zmobilizowani i uzbrojeni po zęby
06:33
a ludność Ukrainy poddana zmasowanej propagandzie
06:37
wykorzystującej szeroko metody programowania neuro-lingwistycznego
06:40
jest w znacznym stopniu zzombifikowana, i nie jest w stanie odróżnić prawdy od fałszu
06:43
czy czarnego od białego
06:45
W tych samych miesiącach zostało nałożone na Rosję kilka pakietów sankcji
06:49
A zachodni generałowie i dyplomaci znów zaczęli napomykać o nieco już zapomnianych pretensjach odnośnie  Osetii Południowej i Abhazji
06:55
również bezpośrednie pogróżki ze strony kontrolowanych przez USA islamskich terrorystów
07:00
Oni przygotowują się do długiej i ciężkiej wojny z Rosją
07:03
Zachód i jego piąta kolumna tutaj, praktycznie nawet nie ukrywają swoich planów obalenia prezydenta Putina
07:07
z następującym całkowitym demontażem Rosji
07:10
A ich agenci wpływu
07:11
ze wszystkich swoich sił próbują przekonać przywództwo kraju, że postępowanie pojednawcze jest nie tylko dopuszczalne,
07:14
ale jest jedynym możliwym
07:17
Fakt, że wrogowie Rosji nie będę tolerować niczego innego, niż całkowita kapitulacja
07:20
jest starannie ukrywany przed opinią publiczną
07:22
oraz, nie wykluczam takiej możliwości, przed samym prezydentem
07:25
Tym sposobem, wszystkie stosunkowo korzystne możliwości, jakie Rosja miała na wiosnę, pozostały niezrealizowane
07:30
I na przekór, stoimy przed stale narastającym zagrożeniem militarnym
07:34
Rola piątej kolumny w doprowadzeniu do tej sytuacji jest niezaprzeczalna
07:38
Dlaczego nasi liberałowie przeciwstawiali się polityce prezydenta tak nieprzejednanie i być może nieco samobójczo ?
07:44
Co sprawiło, że z taką odwagą otwarcie kontestowali prezydenta i jego politykę?
07:48
Moim zdaniem odegrały rolę dwa główne czynniki:
07:50
Pierwszy z nich jest to, że piąta kolumna nie ma innego wyjścia niż buntowanie
07:54
póki co skrycie, ale insurekcja
07:57
od góry, którą rozpoczął Władimir Władimirowicz Putin
07:59
nie pozostawia im żadnych szans na polityczne przetrwanie
08:02
ich zagraniczni panowie nie pozwalają im uciec z kraju do swoich "uczciwie zarobionych" pałaców za granicą
08:09
Drugi czynnik jest nawet bardziej oczywisty:
08:11
zajmując poważne stanowiska w rządzie i posiadając znaczne finansowe i materialne zasoby
08:15
Zdrajcy mają nadzieję, że zachowają swoją siłę
08:17
i na tym nowym etapie entuzjastycznie kontynuują proces grabieży pozostałości po wielkim kraju
08:22
i wykorzystują zamieszkujące go narody
08:25
Ale do realizacji tego planu muszą jeszcze przeprowadzić wiele przygotowań
08:29
Przede wszystkim, pozbawić prezydenta Putina tego wielkiego poparcia u ludności
08:33
które zdobył w wyniku jego zewnętrznych i wewnętrznych pozytywnych dokonań w polityce ostatnich lat
08:37
A co może być bardziej opłacalne dla tej sprawy, niż zdrada Rosjan w Noworosji, i późniejsze zrzucenie odpowiedzialności za to na prezydenta?
08:45
Jako że postaci piątej kolumny, jak hieny, starannie kryją się w jego cieniu, unikając rozgłosu
08:52
Wypunktowany przez wroga plan jest teraz dla nas zupełnie jasny,
08:55
Ich zadaniem jest maksymalne przedłużenie wojny z możliwie maksymalną ilością ofiar wśród Rosjan po obu stronach granicy,
09:02
Nie pozostawienie milicji żadnej szansy na zwycięstwo
09:04
stworzenie narastających krwawych wrzodów u rosyjskich granic
09:07
do leczenia których Rosja będzie zmuszona stracić swoje zasoby kropla po kropli
09:10
gdy w wyniku polityki "krok do przodu, dwa kroki w tył" nie zostanie osiągnięty żaden decydujący sukces
09:15
W tym samym czasie obciąży się Federację Rosyjską obecnością setek tysięcy, a następnie milionów uchodźców
09:21
a sankcje zachodnie ostatecznie podminują społeczno-gospodarcze „zdrowie” państwa
09:25
zwłaszcza, że oligarchia spróbuje zrekompensować swoje straty na koszt ogółu ludności
09:31
W rezultacie, zdrajcy mają nadzieję doprowadzić do najbardziej haniebnego traktatu pokojowego i upokarzającej zdrady rosyjskiej ludności Ukrainy
09:38
Spowodować dodatkową falę protestów wewnątrz Rosji
09:42
A potem, zgodnie z technikami uprzednio dobrze przetestowanymi na początku 20 wieku
09:46
"Moskiewski Majdan", na którym połączą się w wyrażaniu usprawiedliwionego oburzenia "prawacy" i "lewacy", "patrioci" i "liberałowie",
09:52
Sprawdzony scenariusz lat 1905-1917 uruchomiony po raz kolejny
09:55
przez "upokarzającą porażkę - kryzys gospodarczy – dyskredytację rządu - niepokoje wśród ludności - pałacowy przewrót",
10:04
Z tej perspektywy obrona Noworosji i wsparcie jej ludności, jest bardzo ważne, aby ocalić Rosję, i przekreślić  plany piątej kolumny
10:11
Jeśli uda nam się osiągnąć zwycięstwo tu, uda nam się uratować Rosję
10:15
jeżeli nie - stracimy resztki naszej Ojczyzny
10:19
Żadne kompromisy nie są teraz możliwe
10:21
I ci, którzy będą próbować twierdzić coś przeciwnego
10:23
świadomie lub nie
10:24
będą pracować według planów wroga
10:26
To jest albo-albo
10:27
Albo Rosja w pełni przywróci prawdziwą suwerenność
10:30
albo zostanie zniszczona przez koalicję zewnętrznych i wewnętrznych klanów oligarchii
10:35
Oceniając moją rolę w walce z planami sił wywrotowych, chciałbym powiedzieć,
10:39
Że wybrałem
10:40
Główny front mojej walki jest teraz tutaj
10:43
Mam nadzieję, że właśnie w Rosji moja działalność będzie najbardziej przydatna
10:46
W tym samym czasie chciałbym ponownie podkreślić:
10:48
ci, którzy mają nadzieję, lub mieli nadzieję, aby wykorzystać mnie osobiście, czy moje nazwisko w celach destrukcyjnych, będą poważnie rozczarowani
  10:56
Bez względu na to, jak bardzo jestem krytyczny względem pewnych politycznych decyzji prezydenta w sprawach wewnętrznych lub zewnętrznych
11:00
W warunkach wojny rozpoczętej przeciwko nam, uważam, że należy go wspierać
11:05
jako jedynego prawowitego nadrzędnego dowódcę
11:07
głównego gwaranta wolności i niepodległości państwa
11:10
W mojej opinii, aby naprawdę uchronić Noworosję, która cierpi od nazistowskiego ludobójstwa, w pierwszej kolejności muszą zostać odsłonięci i pozbawieni swoich stanowisk ci jej działacze, którzy doprowadzili na skraj upadku wojskowego,
11:23
I również ci, którzy rozpoczęli tworzenie wizerunku "płk Striełkow, przywódca protestu ludzi"
----- dokończenie zostanie dopisane
11:28
Informuję, że nie mogą oni mieć nadziei, aby kupić mnie fałszywymi pochwałami
11:33
Sensem oficerskich obowiązków jest służenie swojemu krajowi i jego ludności
11:36
przehandlowanie często niewynagradzanej, ale wiernej służby za fałszywą chwałę i ulotną popularność
11:41
dla korzyści wrogów mojego kraju jest dla mnie największą hańbą
11:45
Niech w końcu oni zdadzą sobie sprawę, że wciąż istnieją ludzie (nie mówię tylko o sobie), którzy cenią własne obowiązki i uczciwość ponad osobiste zyski i próżność
11:52
I jak wydarzenia w Noworosji pokazały, nadal istnieje wiele takich osób
11:55
i nie pozwolimy, aby po raz kolejny rozerwali na strzępy i zrabowali Rosję, tak jak zniszczyli Imperium Rosyjskie w 1917 roku
12:01
a tak jak zniszczyli w 1991 roku ZSRR
12:03
to wszystko



12:05
- Andery Afanasjew
12:07
Chwileczkę ...
12:08
* oklaski *
12:09
Nie ma takiej potrzeby
12:15
- Teraz ...
12:17
- Aby uniknąć ..
12:19
- Chaos ... Proszę podnieść najpierw rękę, aby odpowiedzieć na pytania po jednym na raz
12:23
- Każdy będzie miał możliwość zapytać
12:26
... Jedno pytanie na raz?
12:27
- Jedno pytanie
12:28
- Jeśli jest to możliwe, bez dodatkowych pytań i takie ...
12:31
- Rzeczy, jak "Mam dwa pytania ..."
12:34
-  uniknijmy tego dzisiaj
12:36
- Zacznijmy od ciebie
  12:37
- Igor Iwanowicz, Andrey Afanasjew "Tsargrad" kanał
12:40
- Jakie jest twoje przesłanie do narodu rosyjskiego na Ukrainie
12:45
- W Noworosji, w Rosji
12:48
- Co mamy teraz robić, aby ratować kraj?
12:51
- w szczególności każdy,
12:54
To jest bardzo trudne pytanie
12:58
w zasadzie
13:00
W pewnym momencie, ja, z moimi towarzyszami, zaoferujemy ...
13:05
pewne ..
13:07
rozwiązania, pewne działania, w których ludzie będą mogli uczestniczyć
13:13
a także ...
13:14
różne organizacje publiczne, które miałyby dokładnie na celu pomóc Noworosji
13:20
aby pomóc w obronie Rosji
13:22
Na razie mogę tylko powiedzieć, że trzeba bezwzględnie powstrzymać się od wszelkich działań opozycyjnych, żadnych *destrukcyjnych działań opozycyjnych*
13:31
i uświadomić sobie, że wojna toczy się przeciwko nam, w warunkach wojny, każdy bunt na tyłach
13:36
tylko pomaga wrogowi
13:39
- Aleksander Juliszyn, "Komsomolskaja Prawda"
13:41
- Igor Iwanowicz proszę powiedzieć, czy twoje słowa
13:44
- "Moje miejsce jest tutaj, w Rosji", jeśli zrozumiałem poprawnie
13:48
- Oznacza, że nie wróci Pan na ...
13:51
- jakieś stanowisko dowodzenia, w Novorosji
13:55
- Do Donbasu, Ługańska
13:57
- Może inne miejsce ...

13:59
Jeśli ... Jeśli
14:01
będzie to konieczne, jeśli będę zmobilizowany i wysłany
14:05
do każdego regionu, jestem gotów pójść na każde zawołanie
14:08
jednak w tej chwili, nie rozważam takiej możliwości


14:12
- Aleksander Lugunow "Novorossia" Agencja
14:16
- Igor Iwanowicz, masz zamiar angażować się w działalność polityczną tutaj, w Rosji, na przykład kandydować na prezydenta, czy na inne stanowisko?
14:21
Nie, nie mam. Generalnie nie wierzę w wybory jako takie
14:25
Zobacz, kogo wybrali na Ukrainie?

14:30
- Maxim Surupov, RBC
14:33
- Powiedz nam, co powiedział Pan o radykalnej zmianie w działalności bojowej
14:38
proszę potwierdzić lub obalić oświadczenie strony ukraińskiej, że zmiana ta była spowodowana interwencją rosyjskiego batalionu grupy taktycznej
14:48
- W połowie sierpnia, gdy wyjechałem z Noworosji
14:52
nie było żadnych wojsk rosyjskich na terytorium
14:57
Nie przeczę, że są wolontariusze, którzy są żołnierzami armii rosyjskiej
15:02
Miałem kilku oficerów w mojej brygadzie, którzy przybyli całkowicie dobrowolnie podczas wakacji
15:08
Nikt ich nie wysłał
15:10
przybyli bronić Noworosji, walczyć w naszych jednostkach
15:14
To wszystko, co mogę powiedzieć,
15:16
Naturalnie, mniej lub bardziej, wiem, co teraz się tam dzieje
15:21
ale nie mam żadnych informacji na temat bezpośredniej interwencji wojsk rosyjskich

15:30
- Natalia
15:32
- Chciałbym wiedzieć,
15:33
mamy teraz zadeklarowane zawieszenie broni, jaka jest pana opinia: dlaczego zawieszenie broni nie jest korzystne dla tak zwanej partii wojny (Tymoszenko, Laszko, Kołomojski),
15:42
dlaczego muszą kontynuować wojnę
15:44
Cóż, w rzeczywistości jest to wyjątkowo trudno nazwać to "zawieszenie broni", ponieważ według mojej informacji
15:48
średnio, co 2-3 godziny są przeprowadzane pojedynki artyleryjskie na linii frontu
15:53
i zwykle strona ukraińska je zaczyna
15:56
nawet więcej: wykorzystując "zawieszeniu broni" wróg zdobył szereg miejscowości, które uprzednio został zmuszony porzucić
16:04
i umacnia w nich swoje pozycje
16:05
ściągnęli swoje wojska z tak zwanych "kotłów"
16:12
kopią w Debalcewie
16:15
według moich informacji, są przygotowywane 3 (ale najprawdopodobniej 4) grupy uderzeniowe
16:20
które mają być wykorzystane w ofensywie
16:22
Więc ...
16:23
Zawieszenie broni jest uważane przez ukraińską armię wyłącznie jako okazja do uzupełnienia sił
16:30
wymiany sprzętu
16:32
wykorzystania rezerw i przygotowania do ataku
16:35
Więc oczekiwanie pokoju w takiej sytuacji ...
16:38
że to zawieszenie broni będzie miało pewne pozytywne ...
16:42
konsekwencje jest po prostu naiwne

16:51
- RenTV, pytanie o "Boeing"
16:53
- Dlaczego zestrzelenie "Boeinga" jest tak często łączone w mediach z milicją, co to znaczy?
16:57
- Kto zestrzelił "Boeinga"?
16:58
Zestrzelony "Boeing" jest łączony z milicją tylko dlatego, że spadł na terytorium, które było * częściowo * kontrolowane przez bojówki w tym czasie
17:09
Szczerze mówiąc, nie wiem, kto zestrzelił "Boeinga", jak byłem zajęty dowodzeniem wojskiem
17:14
Ja po prostu nie miałem czasu na przeprowadzenie śledztwa


KOMENTARZE

  • Jestem zainteresowany
    Niech kolega Szanowny Pan proceduje :))
  • @ Autor
    Brawo i 5*.Pzdr.
  • Proszę o dalsze
    tłumaczenie. *5 na zachętę już poleciało :))
  • Wydaje się, że polskie społeczeństwo, jest tak samo...
    metodami neurolingwistycznymi zzombizowane. Jeżeli ludzi nie powyłączają całkowicie telewizorów i nie przestaną kupowac gazet (prawie w całości niepolskich) to wydaje się, że pójdą jak na pasku na rzeź. Zresztą już idą
  • @Jan Paweł 16:05:10
    Ze wstydem się przyznam, że żadnego telewizora nie będę wyłączał.

    Od ponad 20 lat nie mam...
    Może dlatego jeszcze normalnie funkcjonuję?...
  • Dzięki
    5* dla ciebie.

    Pozdrawiam.

    --------
    08:22
    i wykorzystują zamieszkujących go narody

    Nie lepiej

    08:22
    i wykorzystują zamieszkujące go narody
  • Wielki Igor
  • @szczurobronny 16:41:26
    niestety, jak się tłumaczy na gorąco między kęsami,
    przekształcając zdania na brzmiące bardziej po polsku,
    to czasem się pewnych końcówek nie zauważa.
  • @interesariusz z PL 17:28:09
    Normalne przecież a tekst jest długi, dobra robota

    Dzięki ponownie.
  • Aleksandr Dugin: Igor Striełkow – imię rosyjskiego mitu


    Od Redakcji: Prezentujemy tłumaczenie najnowszego eseju prof. A. Dugina, poświęconego postaci noworosyjskiego przywódcy, Igora Striełkowa, który w rosyjskich kręgach patriotycznych urósł do rangi żywej legendy. Abstrahując od noworosyjskiego kontekstu, warto zwrócić uwagę na to, jak trafnie diagnozuje Dugin współczesną niemożność przejścia od idei do czynu – niemożność przełamywaną przez te nieliczne jednostki, które „idą i czynią”. Wyrażamy nadzieję, iż również polski naród wyda w końcu kolejnego Bohatera, którego pojawienie się będzie zwiastowało punkt zwrotny w jego dziejach.

    Musimy zrozumieć, że rola Igora Striełkowa jest fundamentalna. Jest to typ rosyjskiego idealisty, konserwatysty i prawdziwego patrioty, który pokonał otchłań ziejącą pomiędzy ideałami a czynem; ta otchłań jest paraliżującym przekleństwem naszego patriotyzmu. Kiedy Rosjanie rozumieją wyraźnie, że ich wartości są wyśmiewane, ich interesy sprzedawane a ich rząd składa się nie z najlepszych, lecz najbardziej nikczemnych, cóż czynią? Narzekają, jęczą, obwiniają elity intelektualne, oczywiście piją, i tworzą marginalne ruchy które System szybko niszczy. Najbardziej pasjonarni z nich rzucają się w wir walki, agresji, bezsensownej przemocy i poświęcenia. Niektórzy zostają przekupieni dla technicznych celów opozycji, inni dostają się pod kuratelę policji i służb specjalnych. To błędne koło. Nikt nie uderza w prawdziwego wroga, nikt nie osiąga właściwego celu, nikt nie dochodzi do samego końca z wysoko uniesioną głową. A przecież poświęcają się ludzie młodzi: rosyjscy nacjonaliści, narodowi bolszewicy, „partyzanci Dalekiego Wschodu”, ginący w bójkach albo kończący w więzieniu, bez celu i sensu. Nie wpływa to na nikogo. Rosjanie ciągną swe sny o codzienności. Inni spędzają dekady na bezsensownej paplaninie i popisach. Żałosny widok.

    I wtedy właśnie pojawia się Striełkow. Rosyjski. Srogi. Naiwny i nieśmiały. Idealista. Z zasadami. W czasach pokoju zapewne nikt go nie potrzebuje i jest nieco niewygodny. Ale wyrusza na linie frontowe Ludowej (narod – po rosyjsku, Volk – po niemiecku) Wojny. Na własną rękę. Tym samym zrywa kajdany niemocy, rozprasza mgłę strachu, desperacji i depresji, wynikających z niemożności przekucia ideału w czyn. Gdyby zatrzymał się na Krymie lub zginął w pierwszych dniach obrony Słowiańska, nigdy byśmy się o nim nie dowiedzieli. To wtedy inni wielcy ludzie upadli: oni też, tak jak on, byli bohaterami, Rosjanami, którzy zrzucili okowy ciemności. Niektórzy z nich byli moimi przyjaciółmi. Ale Striełkow przetrwał i stworzył armię. Stał się ogniskową naszych nadziei, naszej woli i naszej przemiany. Inni są nie mniej dobrzy, odważni i trochę niezręczni, jak wszyscy Rosjanie, ale to Striełkow poruszył coś w naszej duszy, wewnątrz naszego narodowego sentymentu. Oświetlił go rosyjski mit, nasz głód bohaterów. Po prostu wypełniał swój obowiązek. Tak. Ale nie był to obowiązek zawodowy lub człowieka, który znalazł się w trudnej sytuacji ze względu na przeznaczenie. To jest JEGO obowiązek. To jego ROSYJSKA powinność, która przeważyła apatię, strach, obojętność i wątpliwości. To jest sedno: Striełkow zrobił to SAM. To jest najważniejsze: to był on OSOBIŚCIE. I poprzez niego zbliżyliśmy się do NAS SAMYCH. Zobaczyliśmy, na co nas stać. Żołnierze walczący w Afganistanie i Czeczeni też byli bohaterami. Ale nie znaleźli się tam na własne życzenie. Wypełniali inny rodzaj służby, której na imię Państwo. Striełkow natomiast wypełniał służbę, która zwie się Ideą. Rosyjską Ideą. Przełamał tamy w naszej duszy. Wyzwolił nas. Striełkow coś w nas poprawił, uleczył. Sądziliśmy, że nie jest to już możliwe: nieustraszony prawosławny wojownik wyruszający na Świętą Wojnę na własne życzenie. Ale zrobił to. I zaczął zwyciężać. I z każdym jego triumfem, z każdym podsumowaniem płynącym z linii frontu, to my byliśmy zwycięzcami. Rosja triumfowała.

    To nie jest kwestia jego politycznych przekonań czy nawet talentów dowódczych. To coś o wiele głębszego. Stał się naszym mitem. Nie należy już dłużej do siebie, do służby wojskowej czy Państwa, ale tylko do tego mitu – rosyjskiego mitu o tym, jacy byliśmy kiedyś, i jak się okazuje, możemy być znowu w każdej chwili.

    Nienawiść do Striełkowa jest motywowana wrogością rasową, ale nie w biologicznym, a duchowym sensie. Nienawidzi go rasa technokratów, szwindlarzy, biurokratów, manipulatów i kupców. Werner Sombart zwykł mawiać, że są tylko dwa rodzaje ludzi: rasa handlarzy i rasa herosów. Europa moderny to efekty triumfu kupców (kapitalizm) nad bohaterami (Średniowiecze). Striełkow to rosyjskie Średniowiecze. Ostatecznie, samo prawosławie nie może być „współczesne”: to byłaby parodia, symulakra. Może być albo starożytne, albo średniowiecze. „Współczesność” to dziedzictwo Antychrysta. Dlatego Striełkow przynależy do tego, co już minęło. Ale nie tego, co minęło i już nie istnieje, ale raczej tego co istniało prawdziwie i nadal jest, w rdzeniu naszych dusz, jako tajemne centrum rosyjskiej tożsamości.

    Pełne zrozumienie tego, co dla nas naprawdę oznacza Striełkow jest jeszcze przed nami. Ale typ gniewu jaki wzbudza we wszystkich złych duchach, typ zazdrości jakie wszystkie płytkie osobowości odczuwają względem niego, nienawiść jaką prowokuje w Zachodzie i kijowskim rządzie, wskazują na to, że nie jest przypadkowy. Ale znów, nie jako osoba, na poziomie indywidualnym, ale jako nośnik rosyjskiego typu. Prawdziwy Rosjanin rozumie wszystko w Striełkowie. On jest nami. Jeden narod. Narod, który się budzi.

    Chciałbym prosić wszystkich którzy słuchają moich słów o traktowanie tej postaci delikatnie. On jest naszym kulturowym dziedzictwem o niesamowitej wartości. To dlatego tak wielu chce go zabić, pozbyć się go, zminimalizować jego znaczenie i zohydzić go, teraz nawet bardziej niż wcześniej. Jeśli na to pozwolimy, jesteśmy bezwartościowi.

    Mitów należy bronić, tak jak Striełkow walczył i wciąż walczy dla Noworosji, Wielkiej Rosji i każdego z nas.

    Niech Chrystus będzie z tobą, Igorze…

    Aleksandr Dugin

    http://xportal.pl/?p=15939