Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Na smyczy MI6 i CIA - zachodni wywiad płaci polskim politykom? Ha ha ha ha ha . . .



Były doradca Putina oskarża Sikorskiego.

 

Co na to osławiona "ruska agentura", która podobno trzęsie całą Polską ??

Co na to słynne WSI ????

Co na to przesłynna razwiedka ??????

CO NA TO MICHAŁKOWICZ ????????????










"Panie Prezesie, oto czyim jestem ministrem wg. rosyjskiego naśladowcy posła Macierewicza. CIA, MI-6 i... Al-Kaidy" - napisał na swoim Twitterze Radosław Sikorski. Minister spraw zagranicznych wskazał przy tym na artykuł Siergieja Markowa, znanego rosyjskiego politologa, byłego deputowanego partii "Jedna Rosja", który w przeszłości doradzał Władimirowi Putinowi.



Jak napisał Markow na stronach serwisu internetowego "Przegląd militarno-polityczny",

"odpychająca postać" Sikorskiego "do dnia dzisiejszego przyciąga uwagę zarówno polskiego społeczeństwo, jak również międzynarodowej elity politycznej". 


Jak zaznaczył Rosjanin, "nawet zwolennicy partii Sikorskiego (Platformy Obywatelskiej – przyp. red.) wskazują, że polska dyplomacja w jego wykonaniu jest kompletną katastrofą, a sam minister jest oderwany od rzeczywistości".


Doradca Władimira Putina wymienił w tym kontekście pomysł budowy w Warszawie pomnika niedawno zmarłej byłej brytyjskiej premier Margaret Thatcher, czy sprawę jakości stosunków polsko-litewskich. 

Markow stwierdził, że po objęciu przez Sikorskiego urzędu ministra spraw zagranicznych relacje między Polską a Litwą bardzo się ochłodziły i doszło wręcz do wybuchu "zimnej wojny".

"Wielu międzynarodowych ekspertów stwierdza, że to najbardziej wrogie stosunki między państwami członkowskimi Unii Europejskiej" - zaznaczył.

Według Markowa obecnie trudno wymienić "bilateralne, międzynarodowe stosunki z Polską, w których nie byłoby trudności, problemów." Wskazał on na "marginalną działalność ministerstwa spraw zagranicznych, a konkretnie - lekkomyślną i nieodpowiedzialną pracę szefa resortu".


Autor artykułu napisał, że pojawiają się głosy mówiące o tym, że Sikorski chciałby zasiąść w Parlamencie Europejskim, i zaznaczył, że należy pamiętać o tym, kim był i pozostaje Sikorski.


"Koniecznie należy przypomnieć jego podróż do Afganistanu w 1986 r., w samym środku wojny miejscowych mudżahedinów przeciwko wojskom rosyjskim. 

Oficjalnie podczas tej wycieczki Radek był niezależnym dziennikarzem, reprezentującym wiele brytyjskich mediów. W rzeczywistości, od 1984 r., był on agentem brytyjskiego wywiadu MI-6 i wykorzystywał »przykrycie« dziennikarza dla wypełnienia odpowiednich zadań służb wywiadowczych w Afganistanie" - stwierdził Markow.


"W tym środkowoazjatyckim kraju Sikorski zaczął aktywnie kontaktować się z pracownikami CIA, a także z dowódcami mudżahedinów. 

Wykorzystując swoje dziennikarskie przykrycie, aktywnie informował o śmierci radzieckich żołnierzy na afgańskiej ziemi.

Ponadto osobiście kontaktował się z międzynarodową islamską organizacją Maktab al-Khidamat i bezpośrednio z jej założycielami i liderami, Abdullahem Azzamem i Osamą bin Ladenem" - napisał.


"Według niektórych ekspertów wojskowych, głównym zadaniem Sikorskiego było zabezpieczenie finansowania tej organizacji przez USA i Wielką Brytanię. 


 Dzięki tym »zastrzykom« zostały utworzone obozy szkoleniowe i »pensjonaty« dla bojowników w Peszawarze. Warto wspomnieć, że Maktab al-Khidamat bezpośrednio i notorycznie finansowała terrorystyczną organizację Al-Kaidę - dodał rosyjski polityk.


Zaznaczył, że "Sikorski oprócz wywrotowej działalności w Afganistanie brał też osobisty udział po stronie mudżahedinów (dzisiejszych talibów). 

W swojej książce "Prochy świętych. Afganistan czas wojny" opisywał, jak strzelał do radzieckich żołnierzy. Opowiadając o tym czasie Radek »skromnie« stwierdził, że on w nikogo nie trafił, mimo że w okresie przygotowania w służbie wywiadu Jej Królewskiej Mości od 1984 do 1986 r., z pewnością stał się ekspertem w obsłudze broni strzeleckiej."


"Więc panowie eurodemokraci, bądźcie gotowi zaakceptować to "przyzwoite" uzupełnienie. 

Nowy kandydat na miejsce w parlamencie jest nie tylko politykiem, ale doświadczonym mudżahedinem, mającym związek z Al-Kaidą. Obecność tak »wybitnej« jednostki (...) rzuci cień na i tak pogrążony w biurokratycznym chaosie Parlament Europejski. Choć, jak to mówią, chcesz pozbyć się głupca - wyślij go do szkoły lub awansuj" - zakończył Markow.







(Twitter/belvpo.com/Onet)

 Tomasz Róg Onet 


http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/b-doradca-putina-oskarza-sikorskiego-minister-kpi-,1,5483246,wiadomosc.html

niedziela, 7 kwietnia 2013

Ludzie czasami działają na własną szkodę



małpy ingerują w każdy aspekt
życia

kontrola

kiedy wchodzisz do sklepu – oni wchodzą za tobą
wchodzą i zaprzyjaźniają się ze sklepowymi
zdobywają ich zaufanie
i czekają na moment, kiedy będą musieli ci przeciwdziałać

nawet, jeśli to potrwa lata


wtedy atakują
dyskretnie, abyś nie zdążył się zorientować

działają za twoimi plecami
manipulują sklepowymi
ustawiają ich przeciwko tobie


starają się odciąć ich od ciebie
tak, aby nikt ci nie pomógł



bo jesteś wyjątkowy...


to i tak jest na nic
myśl jest potężniejsza...


a cena
nie ma znaczenia




piątek, 5 kwietnia 2013

A całujcie mnie wszyscy w dupę!







Kryzys koreański i zaślinione mordy banksterów




Jak donoszą media:



Tym czasem południwokoreańskie władze wojskowe wysłały na wyspę Yeonpyeong swoich przedstawicieli, aby tam przesłuchać 28-letniego północnokoreańskiego dezertera, który w pław dopłynął do wybrzeży tej wyspy.
"Przesłuchania dezertera są obecnie w toku. Po tym co od niego się dowiemy, będziemy wiedzieli jakie bedą potrzebne dodatkowe kroki w celu obrony przed agresją"- powiedział rzecznik ministrestwa obrony narodowej Południowej Korei."


A ja myślę, że nie ma żadnego dezertera.

W dodatku na każde pytanie odpowie im:
"A całujcie mnie wszyscy w dupę!

Wasz kurewski świat, wasze bagno, wasz problem."





czwartek, 4 kwietnia 2013

Jamał 2 - niemcy nie są już "bezpiecznym" partnerem?


"zwiększenie pewności zaopatrzenia w gaz Polski, Słowacji i Węgier".


Okazuje się, że tranzyt gazu poprzez Białoruś gazociągiem Jamał 1 jest "najbardziej efektywnym ekonomicznie".

To już nie Nord-Stream?

Prezydent Putin stwierdził, że w przypadku realizacji tego projektu "zniknie wszelkie zatroskanie polskich przyjaciół i zwiększy się pewność zaopatrzenia Węgier i Słowacji".

Jest  kilka kwestii.

1. z tego co pamiętam, kupiliśmy za dużo gazu, więc po co nam jeszcze?
2. druga nitka ma najlepszy sens, jeśli będziemy ten gaz tłoczyć dalej, pobierać opłaty za tranzyt
3. co to oznacza dla gazu z łupków?



I najważniejsze - czy to oznacza, że niemcy stały się partnerem niestabilnym?


Niewiarygodnym?
Czy Rosja przewiduje zakręcenie kurka Nord-Stream?


Jakiś czas temu dostaliśmy od Rosjan obniżkę cen na gaz - co wyglądało na polityczny gest.

Propozycja powrotu do Jamał 2 jest podobnie motywowana politycznie.


Ciekawi mnie oschły komentarz ministra gospodarki w tzw. polskim rządzie.

Mniej więcej brzmiała tak:
Otóż decyzję o Jamał 2 były podejmowane w latach '90tych, a od tego czasu wszystko się zmieniło. Od 2004 roku jesteśmy w Unii Europejskiej i wyłącznym decydentem w tej sprawie jest spółka państwowa Gaz-System oraz polski rząd.

Dziwna to wypowiedź.
Czy to znaczy, że decyzję o niebudowaniu w latach '90tych drugiej nitki podjął ... jakiś niepolski rząd?
Bo nie rozumiem.



Wracając do decyzji Prezydenta Putina.

Wydaje się, że jest to gest przyjaźni wobec Polaków.
W każdym razie chcielibyśmy, żeby tak było.


Może chodzi o to, by Polacy nie dali się podpuścić przeciwko Rosji w - najprawdopodobniej - nadchodzącym konflikcie.


Oby naród nasz zdążył się obudzić i zdołał dojrzeć, kto tak naprawdę pasożytuje na naszej pracy.


Rosja, która sprzedaje nam drogi gaz  i ropę,
czy może raczej Zachód,
który zagrabił nam niemal wszystkie przedsiębiorstwa i opycha nam swoje towary?









Z kolei prezydent Putin dodał, że w przypadku realizacji tego projektu zniknie wszelkie zatroskanie - jak się wyraził - "polskich przyjaciół i zwiększy się pewność zaopatrzenia Węgier i Słowacji".

Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/raport-srodek-wschod/aktualnosci/news-putin-chce-zaopatrzyc-w-gaz-polskich-przyjaciol-minister-ska,nId,951377?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Aleksiej Miller stwierdził, że "na poziomie przedsiębiorstw" rozmowy przeprowadzono z Polską, Wegrami i Słowacją. Jego zdaniem, partnerzy okazali bardzo duże zainteresowanie współpracą. Według szefa Gazpromu, inwestycja mogłaby być realizowana w latach 2018-2019.
Polub RAPORT ŚRODEK-WSCHÓD na Facebooku
Z kolei prezydent Putin dodał, że w przypadku realizacji tego projektu zniknie wszelkie zatroskanie - jak się wyraził - "polskich przyjaciół i zwiększy się pewność zaopatrzenia Węgier i Słowacji".
Minister skarbu Mikołaj Budzanowski mówi, że Unia Europejska nie pot


Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/raport-srodek-wschod/aktualnosci/news-putin-chce-zaopatrzyc-w-gaz-polskich-przyjaciol-minister-ska,nId,951377?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

Z Pkolei prezydent Putin dodał, że w przypadku realizacji tego projektu zniknie wszelkie zatroskanie - jak się wyraził - "polskich przyjaciół i zwiększy się pewność zaopatrzenia Węgier i Słowacji".

Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/raport-srodek-wschod/aktualnosci/news-putin-chce-zaopatrzyc-w-gaz-polskich-przyjaciol-minister-ska,nId,951377?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Z kolei prezydent Putin dodał, że w przypadku realizacji tego projektu zniknie wszelkie zatroskanie - jak się wyraził - "polskich przyjaciół i zwiększy się pewność zaopatrzenia Węgier i Słowacji".

Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/raport-srodek-wschod/aktualnosci/news-putin-chce-zaopatrzyc-w-gaz-polskich-przyjaciol-minister-ska,nId,951377?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Polub RAPORT ŚRODEK-WSCHÓD na Facebooku
Z kolei prezydent Putin dodał, że w przypadku realizacji tego projektu zniknie wszelkie zatroskanie - jak się wyraził - "polskich przyjaciół i zwiększy się pewność zaopatrzenia Węgier i Słowacji".
Minister skarbu Mikołaj Budzanowski mówi, że Unia Europejska nie potrzebuje większych dostaw błękitnego paliwa z Rosji. Wskazując spadek importu gazu rosyjskiego do Wspólnoty, minister wątpi, czy nowy projekt byłby uzasadniony ekonomicznie i czy byłoby zapotrzebowanie na paliwo.
Mikołaj Budzanowski podkreśla, że to nie Rosjanie zdecydują o ewentualnej budowie gazociągu, ponieważ jedyną spółką, która może budować gazociągi przesyłowe na terenie Polski, jest rodzima spółka Gaz-System.
Po upadku koncepcji budowy gazociągu Jamał-Europa 2, Rosjanie zainwestowali w projekty dwóch podmorskich sieci przesyłowych. Pod dnem Bałtyku powstanie Gazociąg Północny, a pod Morzem Czarnym Gazociąg Południowy. Polski rząd Jerzego Buzka rezygnację z budowy Jamał-Europa 2 uzasadniał koniecznością dywersyfikacji dostaw gazu.


Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/raport-srodek-wschod/aktualnosci/news-putin-chce-zaopatrzyc-w-gaz-polskich-przyjaciol-minister-ska,nId,951377?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Z kolei prezydent Putin dodał, że w przypadku realizacji tego projektu zniknie wszelkie zatroskanie - jak się wyraził - "polskich przyjaciół i zwiększy się pewność zaopatrzenia Węgier i Słowacji".

Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/raport-srodek-wschod/aktualnosci/news-putin-chce-zaopatrzyc-w-gaz-polskich-przyjaciol-minister-ska,nId,951377?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
http://fakty.interia.pl/raport-srodek-wschod/aktualnosci/news-putin-chce-zaopatrzyc-w-gaz-polskich-przyjaciol-minister-ska,nId,951377

niedziela, 31 marca 2013

Ruska agentura zaczyna trzepać niemiecką V kolumnę





Ooo...jaka miła odmiana . Z dedykacją dla Ultima Thule i jego kompani...



Stwory się buntują, że ktoś nie nabiera się już na ich kłamstwa.




Rząd Niemiec ostro skrytykował rewizje w biurach fundacji politycznych i organizacji pozarządowych w Moskwie i Petersburgu.
Jeszcze we wtorek Ministerstwo Spraw Zagranicznych RFN powściągliwie reagowało na te akcje. Lecz w środę rzecznik rządu Steffen Seibert nie pozostawił cienia wątpliwości co do tego, co rząd o tym myśli. - Nasze fundacje i ich rosyjscy partnerzy przyczyniają się w dużym stopniu do rozwoju relacji niemiecko-rosyjskich - powiedział, dodając, że "zastosowanie środków, które zakłócają ich ważną pracę, albo wręcz inkryminują ich działania, szkodzi naszym relacjom".
Rzecznik rządu zaznaczył, że Berlin domaga się szybkiego wyjaśnienia tych spraw przez stronę rosyjską.
Zaniepokojenie w MSZ w Berlinie
Pracownicy rosyjskiej prokuratury przeszukali przedstawicielstwo Fundacji Konrada Adenauera w Petersburgu, konfiskując komputery. Również niemiecka Fundacja Friedricha Eberta poinformowała, że jej biuro w Moskwie jest w tych dniach kontrolowane przez prokuraturę.
Po rewizjach w Rosji niemiecki MSZ wezwał przedstawicieli fundacji do Berlina, żeby zapoznać się z sytuacją i zastanowić nad dalszym tokiem postępowania.


Według rzecznika Ministerstwa Spraw Zagranicznych na razie nie ma powodu, by sądzić, że te akcje "są świadomie skierowane przeciwko instytucjom niemieckim".


Niemiecki MSZ wezwał jednak we wtorek ambasadora Rosji na rozmowę do Urzędu Kanclerskiego. Rzecznik podkreślił, że była to rozmowa przy drzwiach zamkniętych.
W Rosji, jako jedynym kraju na świecie, wszystkie sześć niemieckich fundacji politycznych ma swoje biura.
Jednoznaczne reakcje
Szefowa partii Zieloni Claudia Roth skrytykowała rząd za zbytnią powściągliwość wobec Rosji.
Przewodniczący Fundacji Adenauera Hans-Gert Pöttering podejście władz rosyjskich określił w rozmowie z Deutsche Welle, jako "alarmujący". - Fundacje polityczne i organizacje pozarządowe mają istotny wkład w dzieło wolności, demokracji i praworządności – podkreślił były przewodniczący Parlamentu Europejskiego. Pöttering dodał, że "utrudnianie im pracy szkodzi demokratycznemu rozwojowi".
Również inne niemieckie partie skrytykowały stronę rosyjską za jej akcje w Petersburgu i Moskwie.
Z doniesień prasowych wynika, że w Rosji od wielu dni przeprowadza się kontrole w setkach organizacji pozarządowych; również w rosyjskim Stowarzyszeniu Obrony Praw Człowieka "Memoriał", moskiewskiej Grupie Helsińskiej i Amnesty International.
RTR, KNA, AFP, DW / Iwona D. Metzner
red. odp.. Małgorzata Matzke

Według rzecznika Ministerstwa Spraw Zagranicznych na razie nie ma powodu, by sądzić, że te akcje "są świadomie skierowane przeciwko instytucjom niemieckim".

No, proszę – jak Polakom ktoś świadomie rozwala armię, gospodarkę i społeczeństwo – to to się nazywa polniszewirszaft, a jak niemcom ktoś lustruje V kolumnę – to od razu zarzuty o „świadome działanie”....



Z powodu mrozów zginęli artyści pchlego cyrku w Niemczech




Foto: D. Huang et al, Nature
 
Foto: D. Huang et al, Nature
 

Cały skład trupy niezwykłego pchlego cyrku – 300 pcheł – zginęło z powodu mrozu w Niemczech. Dyrektor pchlego cyrku powiedział, że kiedy obudził się i otworzył pudełko, w którym mieszkali artyści, odkrył, że jego podopieczni nie żyją.

Cyrk musiał szybko znaleźć zastępstwo, ponieważ miał występować na jarmarku niedaleko Kolonii. 50 nowych pcheł odbyło szkolenie w jednym z uniwersytetów w pobliżu Kolonii.

W niedzielę świeżo upieczeni artyści wystąpią po raz pierwszy przed publicznością. Między innymi wezmą udział w pchlim meczu piłki nożnej.












http://polish.ruvr.ru/2013_03_31/Z-powodu-mrozow-zgineli-artysci-pchlego-cyrku-w-Niemczech/

http://wiadomosci.onet.pl/raporty/deutsche-welle-w-onecie/zaniepokojenie-w-rfn-z-powodu-oblawy-na-niemieckie,1,5455132,wiadomosc.html





O co chodzi z Cyprem? Geopolityka.






"Ten, kto będzie kontrolował Cypr, ten również będzie miał pod kontrolą cały obszar zachodniej części Bliskiego Wschodu"


Ciekawy komentarz ze strony
http://polish.ruvr.ru/2013_03_24/108825854/


Jesienią 2012 roku na biurko Bundeskancleriny Angelii Merkel trafił raport niemieckiego wywiadu BND, dotyczący pieniędzy rosyjskich grup biznesowych - osób pranych na Cyprze.
Szacował on, że w cypryjskich bankach znajduje się 26 mld euro wyprowadzonych z Rosji przez biznesmenów rosyjskich.
Dla porównania: PKB Cypru to zaledwie 17 mld euro. (Agencja Moodys twierdzi natomiast, że z końcem 2012 r. rosyjskie depozyty w cypryjskich bankach wynosiły 31 mld USD, z czego 12 mld USD przypadało na banki z Rosji, a 19 mld USD na osoby prywatne I spółki.).
Pieniądze te, jak I firmy, były niejako zalegalizowanym koniem trojańskim w krwioobiegu finansów europejskich.
Okazuje się więc, że Cypr był wygodną platformą prowadzącą do robienia interesów z UE dla biznesmenów z samej Rosji jak też z byłego ZSRR.

Ponadto faktem jest, że Cypr stanowi niezmiernie ważne strategicznie ogniwo geopolityczne pozwalające na pełną kontrole nad wybrzeżami Bliskiego Wschodu.
Cypr leży dokładnie naprzeciw wybrzeży Syrii I jedynej istniejącej tam do dnia dzisiejszego rosyjskiej bazy marynarki wojennej w Tartusie. Jednocześnie Cypr od północy graniczy z Turcją, która jest stroną w konflikcie syryjskiej wojny domowej. Od południowego wschodu zaś w zasięgu cypryjskiego oddziaływania znajduje się Liban, który również aktywnie uczestniczy w wojnie domowej toczącej się w Syrii. Zaś od południa kontroluje obszar wschodniej części Morza Śródziemnego, gdzie znajdują się wybrzeża Izraela, Autonomii Palestyńskiej I Strefy Gazy, tym sposobem trzymając je w szachu.

Stąd też Bruksela I Berlin na zlecenie płynące z USA niszczą ten geopolityczny układ gospodarczy. Jednocześnie rabując cypryjskie banki.

Jest to klasyczne działanie łączenia przyjemnego z pożytecznym.
Ten, kto będzie kontrolował Cypr, ten również będzie miał pod kontrolą cały obszar zachodniej części Bliskiego Wschodu. Właśnie o to, – o czym piszę powyżej, toczy się obecnie ta gra wobec Cypru.

Emil Zin



czwartek, 28 marca 2013

Manipulacje „legionu ekspedycyjnego”.





Próba odzyskania notki
 

09.03.2013 15:03

W odpowiedzi na wpis jax.
Oj, długo to trwało u pana, cały miesiąc, a nawet dłużej....
ja swoim pierwszym wpisem wyraziłem zdanie na temat legionu - chodzi oczywiście o
wpis:



Wpis ten został natychmiast "zasypany" przez niejaką elig, co tylko mnie utwierdziło w moich podejrzeniach.
To po prostu częsty chwyt jaki stosują na niewygodne wpisy - albo wklejąją zdjęcia, albo dublują swoje wpisy, dają wpisy bez sensu itd itd...
Oczywiście mój wpis o I. Jones odczytali prawidłowo, dlatego został zasypany....

Mimo to obserwowałem sobie portal, ponieważ miałem przekonanie, ze WIĘKSZOŚĆ  osób tam jest w grupie zorganizowanej.

A chciałem wiedzieć kto jest kim. Jak ktoś chce się czegoś dowiedzieć, to musi
obserwować....


Tzw. RENEGACI również są na niby.

Nawet za moją opinię na ten temat zostałem nazwany roninem....

Proszę przeanalizować moje wpisy na moim blogu i na NE.
Na legionie DUŻA część jest zgrupowana.
Duża część...



Najbardziej dziwi mnie obecność tzw. ziemiaństwa na tym blogu, ale jak widać wystarczy dobrze pokadzić, żeby to ziemiaństwo do siebie przekonać...

Patrząc na wpisy ziemiaństwa rozumiem, dlaczego Polska upadła - oni naprawdę lubują się taplać w podkreślaniu swojego wyrafinowanego smaku.

To nawet opisał jakiś wieszcz - Wyspiański, a może Żeromski?
Nie pamiętam, w każdym razie szlachta się bawi, a żyd wykupuje ich majątek....

Niestety są kompletnie ślepi


Metody, które opisałem w Werwolfie są stosowane od wieków - i do dzisiaj się w tym nie połapali.

No, chyba, że ziemiaństwa już nie ma, a za ziemiaństwo pisze jakiś ubek- przypominam swoje "odwieczne" pytanie:

Gdzie jest prawdziwa Circ?


Legion - no sama nazwa mówi za siebie...
Co do obrazków z zastosowaniem lustra - również odsyłam na swój blog.
http://maciejsynak.blogspot.com/p/pomorski-upr.html


Co do jax - skąd pan/i wiedział, że trzeba go odbić w lustrze?


http://maciejsynak.blogspot.com/2013/02/indiana-jones.html



Jesteśmy szykowani na mięso armatnie przeciwko Rosji i Białorusi.






Kto ma w ręku Polskę - ruscy, czy zachód - porównanie. 
Samir S. - podsycanie antyrosyjskich nastrojów. 

Brunon K. i jego banda (abewu...)





Jesteśmy szykowani na mięso armatnie przeciwko Rosji i Białorusi.


Plan USA związany z napaścią na Iran uległ przesunięciu – najbliższy przewidywany termin to połowa roku 2013. Min. nie udała się kampania w Syrii. Najdobitniej o niepewności amerykanów świadczy wypowiedź Zbigniewa Brzezińskiego z grudnia 2012r.

W związku z atakiem na Iran – do gry wejdą Rosja i Chiny.

Taka konfrontacja stwarza okazję do załatwienia kilku spornych kwestii.

 Od kilkunastu miesięcy jesteśmy oswajani przez media z wojenną retoryką - mówi się o szkoleniach, alarmach, ćwiczeniach, zakupach broni, reorganizacja wojskowości, a także wypowiedzi polityków dają do myślenia.


Ostatnio u T. Lisa Sikorski, w kontekście wojny, dwuznacznie dał do zrozumienia, że naszym wrogiem jest Rosja.



Rosja contra USA – po stronie USA stanie NATO, a więc niemcy rzucą się – siłami Polski – do uszczuplenia wpływów Rosji w Europie. Celem na pewno będzie Białoruś, w drugim rzucie Rosja.

Oczywiście atomowej Rosji, ani Polska, ani niemcy [o ile nie posiadają broni atomowej – wszak posiadanie 17 elektrowni atomowych może o tym świadczyć] nie są w stanie zagrozić – ale są w stanie zrobić rozpierduchę na Białorusi i przygotować ten kraj do przejęcia metodą werwolfu – po zniszczeniach wojennych i zdziesiątkowaniu świadomych Białorusinów, V kolumna przejmie władzę i rozpocznie wyprzedaż aktywów białoruskich, tak jak to uczyniono w Polsce, Iraku, Libii...

Pierwszym atakującym na pewno ma być Polska – kolejny drenaż, kolejna bezsensowna ofiara z krwi polskiej poświęcona w imię niemieckich i angielskich interesów.

Znamienne, że Sikorski zachowuje się jak angielski sługa, a tzw. minister finansów w razie czego liczy na swój angielski paszport.

W tym momencie bardzo istotne dla agentury zarządzającej Polską, jest utrzymanie Polaków w nienawiści do Putina i pogardzie dla Łukaszenki.

Tzw. rozwiedka, WSI i tym podobne mity służą podtrzymaniu tej nienawiści.

Pomyślmy jednak, jak rozkładają się wpływy obcych państw w Polsce i co z tego wynika.


Fragment opracowania znaleziony na Bibuła.com

Rosja

Sprzedają nam po zawyżonych cenach ropę i gaz.
Nieudane przejęcie Orlenu, Lotosu, próbują przejąć Azoty Tarnów.


"Niemcy
Największy udział w prywatyzacji polskich przedsiębiorstw miał kapitał niemiecki. Już od początku tego procesu, czyli od roku 1991, firmy zza Odry przejmowały kolejne państwowe zakłady z następujących branż:
  • chemicznej („Pollena-Nowy Dwór Mazowiecki” – październik 1991 r., „Pollena-Racibórz” – grudzień 1991 r., „Pollena-Lechia” w Poznaniu – październik 1997 r., Zakłady Chemiczne „Rokita” w Brzegu Dolnym – kwiecień 2004 r.);
  • meblarskiej (Pomorska Fabryka Mebli – marzec 1992 r., Bydgoskie Fabryki Mebli – listopad 1992 r., Czerska Fabryka Mebli – sierpień 1993 r., Gościcińska Fabryka Mebli – grudzień 1993 r., Słupskie Fabryki Mebli – maj 1994 r., Zakłady Płyt Wiórowych w Grajewie – sierpień 1999 r., Olsztyńskie Fabryki Mebli w Działdowie – maj 2000 r., Goleniowskie Fabryki Mebli – styczeń 2002 r.);
  • piwowarskiej (Koszalińskie Zakłady Piwowarskie „Brok” – lipiec 1991 r., Browary „Warka” – listopad 1994 r., Browary Dolnośląskie „Piast” we Wrocławiu – styczeń 1996 r.);
  • papierniczej (Fabryka Papieru „Malta” w Poznaniu – lipiec 1992 r.);
  • tekstylnej („Romeo” w Zbąszyniu – sierpień 1992 r., Zakłady Przemysłu Odzieżowego „Bobo” w Piławie Górnej – maj 1993 r.);
  • farmaceutycznej i medycznej („Chifa” w Nowym Tomyślu – październik 1992 r., Bolesławicka Fabryka Materiałów Medycznych „Polfa” – czerwiec 1998 r., „Byk-Mazovia” w Łyszkowicach – wrzesień 2002 r.);
  • spożywczej (Zakłady Koncentratów Spożywczych w Skawinie – czerwiec 1993 r., Cukrownia Środa w Środzie Wielkopolskiej – marzec 1998 r., „Drobimex” w Szczecinie – czerwiec 2001 r.);
  • budowlanej (Cementownia „Odra” w Opolu – lipiec 1993 r., Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Budowlane „Prefabet-Rakowice” – listopad 1993 r., Kombinat Cementowo-Wapienniczy „Warta” w Działoszynie – kwiecień 1994 r., „Hydrobudowa-6” w Warszawie – wrzesień 1994 r., Zakład Wapienniczy „Wojcieszów” – listopad 1994 r., „Prefabet Kluczbork” – lipiec 1999 r., Cementownia „Nowiny” – grudzień 1999 r., Cementownia „Warszawa” – luty 2002 r., Cementownia „Wejherowo” – grudzień 2003 r.);
  • elektronicznej i elektrycznej (Zakłady Elektroniczne „Elwro” we Wrocławiu i ZWUT w Warszawie – wrzesień 1993 r., ZWAR w Warszawie – styczeń 1997 r., Kujawska Fabryka Manometrów we Włocławku – maj 2001 r.);
  • metalowej i mechanicznej (Mikołowska Fabryka Transformatorów „Mefta” – grudzień 1992 r., Pleszewska Fabryka Obrabiarek „Ponar-Pleszew” – październik 1993 r., Fabryka Wagonów „Pafawag” we Wrocławiu – wrzesień 1996 r., „Agromet” w Ostrzeszowie – maj 2000 r., Wytwórnia Sprzętu Komunikacyjnego „Gorzyce” – sierpień 2001 r., Przedsiębiorstwo Topienia Bazaltu w Starachowicach – grudzień 2003 r., Dolnośląska Fabryka Maszyn Włókienniczych „Dofama” w Kamiennej Górze – sierpień 2006 r.);
  • wydobywczej i hutniczej (Huta Szkła Okiennego „Kunice” w Żarach – październik 1994 r., Kopalnia i Zakład Przeróbczy Piasków Szklarskich „Osiecznica” – luty 1995 r., Kopalnia Surowców Mineralnych „Surmin Kaolin” w Nowogrodźcu – czerwiec 1999 r., Kopalnia Melafiru w Czarnym Borze – luty 2001 r., Kopalnie Surowców Skalnych w Bartnicy – lipiec 2001 r., PCC RAIL Szczakowa w Jaworznie – listopad 2004 r., „Heye” Fabryka Form Szklarskich w Pieńsku – kwiecień 2009 r., Kopalnia i Zakład Wzbogacania Kwarcytu „Bukowa Góra” w Zagórzu – wrzesień 2009 r.);
  • tytoniowej (Przedsiębiorstwo Wyrobów Tytoniowych w Augustowie – listopad 1995 r., Wytwórnia Wyrobów Tytoniowych w Poznaniu – luty 1996 r.);
  • energetycznej (Elektrociepłownia „Będzin” – lipiec 2000 r., „Stoen” w Warszawie – październik 2002 r.).
Warto dodać, że ogromna większość tych przedsiębiorstw znajduje się na ziemiach zachodnich i północnych, które przed 1945 r. należały do Niemiec.


Francuzi
Drugie miejsce na liście inwestorów przejmujących majątek państwowy zajmuje kapitał francuski. Już w pierwszych latach prywatyzacji pojawił się on w następujących branżach:
  • elektronicznej i elektrycznej („Polam-Suwałki” – czerwiec 1993 r., „Centra” w Poznaniu – październik 1994 r., „Polar” we Wrocławiu – wrzesień 1999 r.);
  • budowlanej (Kombinat Cementowo-Wapienniczy „Kujawy” w Piechcinie – lipiec 1995 r., „Opoczno” SA – czerwiec 2000 r., „Strada” w Środzie Wielkopolskiej – czerwiec 2005 r., Przedsiębiorstwo Wyposażenia Budownictwa „Metalplast-Częstochowa” – lipiec 2005 r.);
  • chemicznej („Stomil-Olsztyn” – grudzień 1995 r.);
  • tytoniowej (Zakłady Przemysłu Tytoniowego w Radomiu – grudzień 1995 r.);
  • papierniczej (Śląskie Zakłady Papiernicze „Silesianpap” w Tychach – listopad 1996 r., „Rawibox” w Rawiczu – listopad 2002 r.);
  • metalowej i mechanicznej („Spomasz Białystok” – lipiec 2000 r., Fabryka Materiałów i Wyrobów Ściernych „Korund” w Kole – maj 2001 r.);
  • spożywczej (Poznańskie Zakłady Przemysłu Spirytusowego „Polmos” – lipiec 2001 r., Śląska Spółka Cukrowa w Łosiowie – kwiecień 2003 r.);
  • energetycznej (Elektrociepłownia „Kraków” – październik 1997 r., Zespół Elektrociepłowni „Wybrzeże” w Gdańsku – czerwiec 2000 r., Elektrociepłownia „Białystok” – luty 2001 r., Elektrownia „Rybnik” – marzec 2001 r.);
  • telekomunikacyjnej (Telekomunikacja Polska – lipiec 2000 r.).
Warto podkreślić, że w przypadku dwóch ostatnich branż mamy do czynienia ze sprzedażą państwowych przedsiębiorstw infrastrukturalnych również przedsiębiorstwom państwowym, tyle że francuskim: Électricité de France (energetyka) i France Telecom (telekomunikacja). Trudno zatem nazwać to prywatyzacją – raczej należałoby mówić o denacjonalizacji.


Amerykanie
Niemały udział w prywatyzacji polskiego majątku miał także kapitał amerykański, który zainwestował w następujących branżach:
  • metalowej i mechanicznej (Fabryka Maszyn Papierniczych „Fampa” w Jeleniej Górze – luty 1991 r.; Łódzkie Zakłady Wyrobów Metalowych „Wizamet” – grudzień 1992 r., Zakłady Metali Lekkich „Kęty” – grudzień 1995 r., Fabryka Amortyzatorów w Krośnie – sierpień 2003 r., Wytwórnia Sprzętu Komunikacyjnego „PZL-Rzeszów” – marzec 2002 r.);
  • spożywczej („E. Wedel” w Warszawie – sierpień 1991 r., „Polbaf” w Głownie – sierpień 1991 r., „Alima” w Rzeszowie – luty 1992 r., „Amino” w Poznaniu – czerwiec 1992 r., Zakłady Przemysłu Cukierniczego „Olza” w Cieszynie” – marzec 1993 r., Nadodrzańskie Zakłady Przemysłu Tłuszczowego w Brzegu – listopad 1994 r., Podlaska Wytwórnia Wódek „Polmos” w Siedlcach – sierpień 2002 r.);
  • papierniczej (Zakłady Celulozowo-Papiernicze w Kwidzynie – sierpień 1992 r., Przedsiębiorstwo Opakowań „Pakpol” w Białymstoku – czerwiec 1994 r.);
  • elektronicznej i elektrycznej („Telfa” w Bydgoszczy – listopad 1992 r.);
  • budowlanej („Hydrotrest” w Krakowie – czerwiec 1993 r., „Energoaparatura” w Katowicach – lipiec 1993 r., „Bester” w Bielawie – wrzesień 2001 r.);
  • wydobywczej i hutniczej (Huta Szkła „Jarosław” – wrzesień 1993 r., Huta Aluminium „Konin” – grudzień 1995 r., Huta Szkła „Antoninek” w Poznaniu – wrzesień 2001 r.);
  • chemicznej (Sanockie Zakłady Przemysłu Gumowego „Stomil Sanok” – październik 1993 r., Firma Oponiarska „Dębica” – grudzień 1995 r.);
  • farmaceutycznej i medycznej (Kutnowskie Zakłady Farmaceutyczne „Polfa” – grudzień 1994 r., „Polfa Rzeszów” – październik 1997 r., Fabryka Narzędzi Chirurgicznych i Dentystycznych „Mifam” w Milanówku – wrzesień 2002 r.);
  • energetycznej (Elektrownia „Skawina” – styczeń 2002 r.).
  • do tego trzeba dodać przejęcie zakładów lotniczych w Mielcu

Holendrzy

Również inwestorzy z niewielkiej Holandii (przy czym przeważnie są to koncerny o charakterze międzynarodowym, jedynie zarejestrowane w tym kraju) poważnie zainteresowali się polską gospodarką. Uczestniczyli w prywatyzacji firm z następujących branż:
  • elektronicznej i elektrycznej (Zakłady Sprzętu Oświetleniowego „Polam” w Pile – maj 1991 r., Fabryka Aparatów Elektrycznych „FAEL” w Ząbkowicach Śląskich – wrzesień 1996 r., Fabryka Silników Elektrycznych „TAMEL” w Tarnowie – kwiecień 1999 r., Bielskie Zakłady Podzespołów Lampowych „Polam-Bielsko” – luty 2001 r.);
  • spożywczej (Zakłady Tłuszczowe „Olmex” w Katowicach – grudzień 1992 r., Zakłady Tłuszczowe „Kruszwica” – lipiec 1997 r., Zakłady Przemysłu Owocowo-Warzywnego „Pudliszki” – maj 2000 r.);
  • drzewnej (Szczeciński Przemysł Drzewny – czerwiec 1993 r.);
  • tytoniowej (Zakłady Przemysłu Tytoniowego w Krakowie – styczeń 1996 r.);
  • metalowej i mechanicznej (Fabryka Maszyn i Urządzeń Przemysłu Spożywczego „Spomasz” w Żarach – grudzień 1997 r., Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego w Pruszkowie – wrzesień 1999 r., Fabryka Maszyn Budowlanych „Famaba” w Głogowie – marzec 2004 r.);
  • piwowarskiej (Lech Browary Wielkopolskie w Poznaniu – marzec 1999 r.);
  • budowlanej (Krakowskie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych – luty 2000 r.);
  • chemicznej („Pollena-Bydgoszcz” – czerwiec 1991 r., Fabryka Farb i Lakierów „Polifarb-Pilawa” – październik 2005 r.);
  • uzdrowiskowej (Zakład Leczniczy „Uzdrowisko Nałęczów” – sierpień 2001 r.).
Szwedzi
Znaczące były także inwestycje szwedzkie, które koncentrowały się w następujących branżach:
  • papierniczej (Kostrzyńskie Zakłady Papiernicze – październik 1993 r.);
  • elektronicznej i elektrycznej (Zakłady Sprzętu Instalacyjnego “Polam-Szczecinek” – czerwiec 1994 r., „Biawar” w Białymstoku – marzec 2003 r.);
  • metalowej i mechanicznej (Fabryka Łożysk Tocznych w Poznaniu – lipiec 1995 r.);
  • meblarskiej (Wolsztyńska Fabryka Mebli – marzec 1997 r.);
  • wydobywczej i hutniczej (Huta Szkła w Gostyniu – wrzesień 2002 r.);
  • spożywczej (Lubuska Wytwórnia Wódek Gatunkowych „Polmos” w Zielonej Górze – styczeń 2003 r.);
  • energetycznej (Elektrociepłownie Warszawskie – styczeń 2000 r., Górnośląski Zakład Elektroenergetyczny w Gliwicach – grudzień 2000 r.).
W tej ostatniej branży – podobnie jak przy inwestycjach francuskich – nabywcą była szwedzka firma państwowa Vattenfall, co znów stawia pod znakiem zapytania samo określenie „prywatyzacja”.
Brytyjczycy
Kapitał brytyjski nie był tak aktywny, jak wyżej wymienione, ale za to uczestniczył w prywatyzacji kilku ważnych branż:
  • chemicznej („Pollena-Wrocław” – marzec 1993 r., „Pollena-Uroda” w Warszawie – czerwiec 1995 r.);
  • spożywczej (Zakłady Przemysłu Cukierniczego „San” w Jarosławiu – marzec 1994 r., „Polmos Łańcut” – lipiec 2002 r.);
  • papierniczej (Kieleckie Zakłady Wyrobów Papierowych – czerwiec 1995 r.);
  • farmaceutycznej i medycznej („Polfa Poznań” – styczeń 1998 r.).
Belgowie
Pewien udział w prywatyzacji miały także firmy belgijskie. Belgów interesowały przedsiębiorstwa z następujących branż:
  • budowlanej (Cementownia „Strzelce Opolskie” i Zakłady Cementowo-Wapiennicze „Górażdże” w Opolu – lipiec 1993 r.);
  • metalowej i mechanicznej (Fabryka Automatów Tokarskich we Wrocławiu – czerwiec 1999 r.);
  • wydobywczej i hutniczej (Zakłady Przemysłu Wapienniczego „Bukowa” – lipiec 2001 r.);
  • energetycznej (Elektrownia im. T. Kościuszki w Połańcu – kwiecień 2000 r.).
To oczywiście nie wszystkie kraje, z których pochodzą nabywcy polskiego majątku. Mniejsze przedsiębiorstwa przejął też kapitał austriacki, duński, fiński, hiszpański, luksemburski, norweski, szwajcarski i włoski. Zresztą wiele ze sprywatyzowanych firm zdążyło już zmienić właściciela (nieraz wielokrotnie). Niektóre z nich postawiono w stan upadłości i zlikwidowano, ale większość nadal funkcjonuje i przynosi zyski. Szkoda tylko, że już nie polskim właścicielom…"

[Paweł Siergiejczyk - Artykuł  ukazał się w tygodniku ‘Nasza Polska’ nr 10 (800) z 8 lutego 2011 r. ]





Czy to możliwe, żeby ruska agentura rządziła w Polsce, skoro na naszej pracy pasożytują zachodnie kraje?

Kto żąda greckich wysp i cypryjskich pieniędzy?

Rosjanie??

Czas się opamiętać - nie wolno nam dać się napuścić na Białoruś i Rosję.
Trzeba stanowczo odrzucić medialne manipulacje!

Propaganda podsyca antyrosyjskie nastroje.
Ostatnim przykładem jest sprawa Samira S.


O tym w następnej notce.






Nowy Ekran (?) w sposób zdecydowany chce zniechęcić do siebie blogerów?








Nie udało się z legionem?


Nie, nie udało się.

Nie udało się odpędzić od NE blogerów, to teraz nowe sztuczki.

Wykasowanie ostatnich wpisów. Jak to mozliwe, że nie ma zabezpieczenia?

A teraz ograniczony czas logowania?

Piszesz i piszesz - a jak zapomnisz zapisać to w wordzie - to przy publikacji okaże się, że zostałeś w między czasie wylogowany i straciłeś cały tekst.

Nawet na jakiś g....anych forach po powtórnym zalogowaniu tekst istnieje. A tutaj nie.

Oj, niechciani tu jesteśmy, niechciani....





  • PROBLEM TECHNICZNY
    To chyba zwykły problem techniczny ?

    Bo mam nadzieję, że nie zaczniesz udowadniać, że wszystkiemu jest winny "lucyfer nowoekranowy" i na dowód wykażesz numerologię stosowaną (metoda "Roberta Grunholza"):

    27.03.2013 -> 2+7+0+3+2+0+1+3 = 18 -> 1+8 = 9
    i teraz jeżeli do liczby 657 (dlaczego takiej ? A bo tak !) dodamy 9 to co otrzymamy ?

    666 !!!!

    A więc lucyfer za tym stoi !!!

    Porozmawiaj więc z Robertem Grunholzem, to on ci wszystko wyjaśni ...
  • @Ultima Thule 12:39:33
    Ten numerolog to wariat. Jak większość co tu wypisuje durnoty.
  • Ten temat jest dyskretny ałe przynosi ...odsłony.Ja też zostałem serdecznie przywitany z 6700 odsłon za Kukiza.
    Gdyby jeszcze można komentować bez rejestracji...Marzenie.Za to facebook pomaga dla Blogerów na Nowy Ekran.Proponuję humor zamiast refleksji.
    Ja tu jestem jako Hobby-Bloger.Zyczę humoru i...forsy.Przepraszam.Zyczę
    zdrowych Wesołych Swiąt.
  • @Ultima Thule 12:39:33
    Ta liczba 3 jest dziwnie pielęgnowana, jakby była prawdziwą liczbą przynoszącą równowagę, lecz ten 1 diabeł z poza marginesu ciągle wydaje jej polecenia:)
  • @Ultima Thule 12:39:33
    Od Roberta, to ty się odpiórkuj, bo do pięt mu nie dorastasz.
  • @andrzej61 12:56:08
    Wariata to poszukaj u siebie w rodzinie, a od Roberta się odwal.
  • @Mediator 14:05:26
    Panowie , znowu popluliście sobie na ekran komputera. Wstyd.
  • @kanton 14:23:01
    Kto?
  • @Ultima Thule 12:39:33
    Rozumiem, iż jest Pan rozgoryczony faktem, że nie chcę banksterom wyprzedać całego majątku, który jest efektem wieloletniej pracy tego Narodu, lecz proponuję po prostu kiedyś spotkać się w rzeczywistości i o tym porozmawiać. Bez siania niepotrzebnego fermentu i argumentów ad personam, bo to nie przystoi ludziom dorosłym i poważnym, a Pan głupi wszakże nie jest.

    Pozdrawiam

„Merkel, podobnie jak Hitler, wypowiedziała wojnę Europie, żeby zapewnić Niemcom niezbędną do życia przestrzeń gospodarczą”







El Pais opublikowała artykuł „Niemcy przeciwko Europie”

ctrcctrv


Największa hiszpańska gazeta El Pais opublikowała artykuł „Niemcy przeciwko Europie”, w którym porównała kanclerz Niemiec Angelę Merkel do Hitlera. Materiał pojawił się w regionalnym wydaniu gazety w Andaluzji 24 marca, opublikowano go również na stronie wydania.

Autor artykułu ekonomista Juan Torres López napisał przede wszystkim, że
„Merkel, podobnie jak Hitler, wypowiedziała wojnę Europie, żeby zapewnić Niemcom niezbędną do życia przestrzeń gospodarczą”.

Zdaniem Lópeza, Merkel broni interesów dużych niemieckich banków i korporacji kosztem dobrobytu krajów europejskich i mieszkańców Niemiec.


Materiał spowodował falę krytyki w Europie, przede wszystkim w Niemczech, i niedługo po publikacji został usunięty ze strony.


http://polish.ruvr.ru/2013_03_24/Hiszpanska-gazeta-porownala-Merkel-do-Hitlera/



  • Hiszpanie są drugą grupą bogaczy po Grekach wykupujących nieruchomości w ..Berlinie a wydatki
    na zbrojenia w Hiszpanii pomimo kryzysu wzrosły.

    Kamuflaż ekonomisty dla zbrojeń w Hiszpanii znakomity.
    Bez znaczenia.
    Hiszpanie wiedzą gdzie mają chować swoje majątki w Europie a że w Hiszpanii żyją setki tysięcy Niemców,więc Hiszpanie są doskonale poinformowani gdzie mają "zabezpieczyć swoje majątki.Czyli ...w Berlinie.Znajomy makler ma codziennie zapytania...z Hiszpanii.

  • Finał będzie tradycyjny:
    Anglia tradycyjnie zacznie montować koalicję przeciw Niemcom.
    Niemcy będą się oburzać i dąsać, rabując w międzyczasie kogo się tylko da bo przecież wilk nie zmieni swej natury i nie zacznie jeść trawy.
    Ktoś w końcu nie wytrzyma nerwowo i zacznie się kolejna wojna w Europie.

    Narody odrzucając po wojnie Plan Morgenthaua, wykazały się kompletnym debilizmem.
    Za tą głupotę przyjdzie zapłacić krwią.

  • @Ptasznik z Trotylu 05:55:28Hallo,obudż się!!125.000 obcych wojsk w RFN ,w tym brytyjskich a wy piszecie
    bajki?6-8 milionów cukrzyków w RFN a wy ich się boicie?
    Składam protest u autora Blogu za obrażanie Angie z dziadków Polki.
    Kategoryczny protest.Nie obrażam ale proszę nie atakować polskich dzieci,
    które skazane są na śmierć w Polsce a ratowane w RFN.

  • @Marek.Lipski 06:15:49
    +

  • Dodałbym do tego:
    -wybielanie zbrodniarzy niemieckich
    -odbieranie ziem zachodnich-tzw.ziemia kupowana przez "słupy".
    -tworzenie piątej kolumny "RAŚ"
    -możliwy udział służb niemieckich w katastrofie Smoleńskiej
    -tajemnicze sponsoringi fundacji Schumana i Adenauera,mówi się o finansowaniu kampanii Tuska.

  • Merkel
    używa innej broni przeciwko Europie , ale pewnie ta wojna skończy sie takim samym rezultatem jak w 1945 r.

  • @Marek.Lipski 06:15:49
    Swoje protesty niech pan śle do El Pais

    U mnie słabo z hiszpańskim - podsuwam adres witryny...

    http://elpais.com/

  • @Marek.Lipski 06:15:49
    lipski obudz sie ,wojska obce wycofuja sie z niemiec ,posluchaj troche radia jesli jezyk znasz niemiecki

  • @darekhh 13:01:23Infomarcje są dla uspokojenia.Bazy pozostają.Szczególnie w Bawarii.
    To ma miejsce od 45 roku do dzisiaj.
    Pomijam bazy francuskie przy granicy z Niemcami.

    Do Kazek39 -jest odwrotnie.Miliony Euro miesięcznie otrzymują rodzice z RFN,gdy mają dzieci czyli Kindergeld.

    -Leczenie dla dzieci z Polski bez opłat dla rodziców nawet jeśli NFZ jest przeciw
    -wykup ziemi przez polskie firmy w Niemczech zachodnich
    -konta bankowe w RFN są ...dła wszystkich Polaków z Polski.
    W Polsce o tym milczą lub kłamią

    Nie jestem amatorem.Przyjedz to pokaże kliniki gdzie 2 obowiązkowym językiem jest polski.Ale to inny temat.....


    -

  • @
    I tutaj też wkleję..
    To nie Hitler wywołał wojnę a koncerny farmaceutyczne i jeden z nich jest reklamowany na NE na głównej.

    Blogerzy piszą przeciw.. a NE wspiera zbrodniarzy. Basf bowiem został skazany w Norymberdze jako odpowiedzialny (IGFarben) za dostarczenie większości chemii potrzebnej do prowadzenia wojny.

    http://www.kurkiewicz-family.com/norymbergia-bruksela.htm


  • @Maciej Ka 16:25:55Kredyty i pieniądze były z USA.Nie tylko.
    Pozdrawiam autora Blogu.

  • Grupa niemieckich homoseksualistow trymajacych wladze w Reichu Hitlera praesadzila
    w skupianiui kanedydatow na nowohebrajczykow i selekcjonowaniu z nich "zdolbnych do odnowy żydostwa" (według Hansa Frnka gubernatoraq GG) i "najlepszego elementu zdolnego do walki o byt" (wedlug Reinhardta Heidrycha). Może i Merkel przesadzi w obronie "interesow Niemiec" a wlaściwie decydentow systemu bankowego. Powinna uzgodnić swe kroki z Mosze Kantorem prezesem kongresu żydow europejskich i wlaścicielem posowieckiego przemyslu nawozowego (ktory chce zakupić Zaklady Azotowe Pulawy z Policami oraz ZA Tarnowskimi juz kontrolowanymi przez społki Solowowa. Moze by jej coś doradzili jak slużyć bankierom swiatowym.


Cypr ostrzega: Rosja nakazuje pilnie pozbywać się zachodnich aktywów!!






 

??? UE i USA przygotowują się do największej kradzieży prywatnego bogactwa w historii nowożytnej.???

Nikosia.

Cypryjska strona internetowa twierdzi, że rosyjski MSZ rozesłał do swoich ambasad pilny biuletym, w którym zaleca rosyjskim obywatelom i przxedsiębiorstwom rozpocząć "bez zwłoki" zbywanie aktywów w zachodnich instytucjach bankowych i finansowych.

Wg tego dokumentu Kreml obawia się, że UE oraz USA przygotowują się do kradzieży prywatnego bogactwa, które ma nastąpić poprzez działania mające charakter konfiskaty.
Ostrzeżenie wydano na polecenie premiera Miedwiediewa.

http://www.incyprus.com.cy/en-gb/Showbiz/4118/33749/russian-warning

Angela Merkel zaleciła Cyprowi prowadzenie rozmów w sprawie kredytu jedynie z Komisją Europejską, Europejskim Bankiem Centralnym oraz MFW, nie angażując państw trzecich, w tym Rosji.

Jednak ministrowie finansów i energetyki, kierownictwo faktycznie państwowego, drugiego co do wielkości na wyspie, Cyprus Popular Bank, rzuciło się w kierunku Moskwy. A przedtem prezydent Anastasiades zadzwonił na Kreml. Wiadomo, że w zamian Rosji proponuje się cypryjskie banki i złoża gazu. Dlaczego Nikozja nie posłuchała Brukseli?

Michaił Hazin powiedział:
Obserwujemy ostry konflikt między Putinem a Merkel z powodu strefy wpływów. Merkel powiedziała: „Cypr jest nasz”, Putin odparł: „Nie, nie tylko wasz”. Unia Europejska ubiega się o pierwszeństwo w ustalaniu zasad gry finansowej.
A jeśli, mówiąc obrazowo, zażąda wyskoczenia przez okno, przy czym sama nie jest w stanie podtrzymywać stabilności w strefie euro?
Wchodzące w jej skład kraje tracą cierpliwość. Zaczynają więc samodzielnie szukać źródeł finansowania. To, że Brukseli nie słuchają nawet takie malutkie państwa, jak Cypr, jest jej własną winą.

 Od 1991 roku rosyjski biznes wyprowadził do stref offshorowych 800 mld dolarów. Innymi słowy sumę, która stanowi dwa roczne budżety federalne kraju.
Po co Rosji Cypr i Bahamy, skoro można stworzyć własny raj podatkowy i przyciągnąć pieniądze rosyjskich oligarchów z powrotem do Rosji?
Na pomysł ten wpadł premier Dmitrij Miedwiediew podczas posiedzenia rządu.
Zaproponował on stworzenie strefy offshore na Sachalinie lub na Wyspach Kurylskich.
Dmitrij Miedwiediew wziął udział w nadzwyczajnym zjeździe Rosyjskiego Związku Przemysłowców i Przedsiębiorców.
Szef rządu zaproponował odrodzenie wewnętrznych offshore’ów na Dalekim Wschodzie. Program państwowy, który wywołał w gabinecie ministrów wiele sporów, przewiduje przekształcenie Dalekiego Wschodu w konkurencyjny region ze zdywersyfikowaną gospodarką. Naten cel rząd gotów jest przeznaczyć bezprecedensowo dużą kwotę – 10 bilionów rubli do 2020 roku.
Rossijskaja gazieta




Siły ds. operacji specjalnych, które będą działać nie tylko na terytorium kraju, lecz również poza jego granicami, utworzono w ramach Sił Zbrojnych Rosji – oświadczył dzisiaj szef Sztabu Generalnego armii Walerij Gierasimow w Centrum Zarządzania Operacyjnego Sił Zbrojnych Rosji.
„Przebieg ich przygotowania bojowego znajduje się pod stałą kontrolą” – dodał Gierasimow.


Jakie to siły specjalne, oprócz specnazu, może mieć na myśli rosyjski generał?





http://polish.ruvr.ru/2013_03_23/W-Rosji-stworzono-sily-ds-operacji-specjalnych/
http://polish.ruvr.ru/2013_03_21/A-jesli-Bruksela-zazada-wyskoczenia-przez-okno/
 http://polish.ruvr.ru/2013_03_22/Przeglad-prasy-18-22-marca/


Zagrywki agenciaków








Na fali Legionów, galluksów, jazówgdyńskich, ratów i innych...

 
Kiedy jeden zostaje spalony, reszta ucieka wytykając go palcami.


Następuje podział ról.

Wdraża się zasadę:
"Najciemniej pod lampą."

A najlepiej, kiedy uciekinierzy nawzajem sobie alibi wytwarzają....

Socjaldemokraci z Niemiec na zjeździe w Kołobrzegu

 


Niemcy wcale nie ukrywają, o co im chodzi. Chcą wzmocnienia roli i pozycji Berlina w „wspólnym regionie“, obejmującym ziemie niemieckie i polskie; chcą, by Berlin stał się jego „stolicą“ i czerpał z tego korzyści.



przedruk: Myśl Polska



Socjaldemokraci z Niemiec na zjeździe w Kolberg


Kolberg



Wyobraźmy sobie, że parlamentarzyści polscy z ramienia PiS, Solidarnej Polski czy jakiejkolwiek innej partii wyjeżdżają na kongres do Wilna czy Lwowa. Tam witani są przez samorządowców i przedstawicieli władz lokalnych wywodzących się z partii, mającej opinię polonofilskiej, lub przynajmniej propolskiej. Potem z pominięciem szczebla władz państwowych, w zamkniętym gronie debatują na temat „polsko-litewskiej/polsko-ukraińskiej przestrzeni gospodarczej”, transgranicznej infrastruktury i przekraczającego granice rynku pracy.

Mielibyśmy wówczas do czynienia z głośnym, słusznym zresztą protestem strony litewskiej/ukraińskiej? Zapewne tak. Mielibyśmy do czynienia z nagłośnieniem sprawy przez media i nagonką na polski nacjonalizm, ekspansjonizm, na mrzonki o odzyskaniu Kresów? Zapewne tak. Gdyby imprezę taką urządziła partia opozycyjna, mielibyśmy do czynienia z odcięciem się od całej sprawy rządu i partii rządzącej, wraz z przeprosinami państw sąsiedzkich (przy okazji – za krzywdy doznane od Polaków) i zapewnieniami premiera, ministra spraw zagranicznych czy prezydenta o dobrych, partnerskich wzajemnych stosunkach i absolutnym poszanowaniu istniejących granic? Zapewne tak.

Tymczasem nic z tych rzeczy nie ma zastosowania do relacji niemiecko-polskich. Europa bez granic stała się najwyraźniej faktem nie tylko w sferze ideologicznej, ale i w realnej sferze politycznej.
Od 25 do 27 stycznia 2013 około 100 niemieckich deputowanych frakcji SPD (socjaldemokratów, posiadających większość mandatów) w lokalnej izbie deputowanych Berlina (miasta i kraju związkowego) odbyło wyjazdowy kongres w Sali Koncertowej kołobrzeskiego ratusza.
Byli wśród nich burmistrz niemieckiej stolicy Klaus Wowereit, prezes Niemiecko-Polskiej Izby Handlowej Michael Kern, prezes Izby Handlowej w Berlinie Erich Schweitzer, Doro Zinke – przewodnicząca Związku Niemieckich Związków Zawodowych na landy Berlin i Brandenburgię, prof. Monika Gross, rektor Wyższej Szkoły Technicznej w Berlinie oraz szef berlińskiej organizacji turystycznej Burchard Keller.

Niemieckich gości oficjalnie przywitał burmistrz miasta, Janusz Gromek (PO) oraz marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz (PO).
Dalsze obrady niemieckich deputowanych odbyły się już za zamkniętymi drzwiami. Tematykę obrad, podawaną przez media – pogłębienie współpracy ekonomicznej i na rynku pracy oraz poprawa infrastruktury drogowej, kolejowej i wodnej między Berlinem i Kołobrzegiem oraz pomiędzy przygranicznymi regionami Polski i Niemiec, a także wzmocnienie pozycji Berlina w regionie i rozwój jego strategicznej pozycji w służbach publicznych i cywilnych – potwierdza także skład osobowy niemieckiej delegacji.

Przewodniczący frakcji SPD, Raed Saleh, przy mowie inauguracyjnej kongresu podkreślił, że miejsce to wcale nie zostało wybrane przypadkowo:
„Polska posiada najszybciej rozwijającą się gospodarkę Europy. I ten wzrost odbywa się przed naszymi drzwiami. Berlin, Brandenburgia i Polska zachodnia są wspólnym obszarem gospodarczym. Chcemy i będziemy jeszcze bardziej utrwalać świadomość, że jesteśmy wspólnym regionem”, i dalej: „Polska ma jedną z najbardziej dynamicznych gospodarek Europy, a z tego profituje Berlin. I dlatego będziemy kierować spojrzenie na wschód, a kongresem damy znak dla intensywniejszego partnerstwa”.
Czy te słowa wymagają jeszcze komentarza?

Niemcy wcale nie ukrywają, o co im chodzi. Chcą wzmocnienia roli i pozycji Berlina w „wspólnym regionie“, obejmującym ziemie niemieckie i polskie; chcą, by Berlin stał się jego „stolicą“ i czerpał z tego korzyści.

Chcą przyciągać siłę roboczą, bynajmniej nie niewykształconą, a specjalistów i ludzi z wyższym wykształceniem. Chcą kształcić młodych Polaków u siebie.
Chcą wspólnego rynku pracy, ale bynajmniej nie chodzi im o polskie inwestycje i ekspansję polskich firm na Niemcy.
Chcą lepszej infrastruktury, by ludzie łatwiej i szybciej mogli się przemieszczać z jednej strony granicy na drugą:
Polacy jako pracobiorcy i „napływ świeżej krwi” do ekonomicznie, finansowo i demograficznie coraz bardziej spowalniających Niemiec, a Niemcy jako turyści na polskie nadbałtyckie plaże, jako pacjenci tańszych szpitali i gabinetów lekarskich oraz na tanie zakupy czy po wciąż tańszą benzynę.

W tym wszystkim „Polskę zachodnią” traktują przedmiotowo – to nie region sąsiedniego państwa, lecz raczej „dzikie pola”, z których lokalnymi atamanami, zafascynowanymi tym, że bogaty sąsiad okazuje im zainteresowanie, można łatwo ubijać interesy. Polska, jako państwo, w tych zamierzeniach nie figuruje.

Czy taka postawa, takie cele polityczne powinny szokować? Czy powinny dziwić? Bynajmniej. Są przecież tylko efektem prowadzonej od lat polityki rozbijania i eliminowania państwa polskiego, budowania w miejsce suwerennych krajów Europy regionów, oderwanych od władzy centralnej, „samorządnych” i „otwartych” na wszelkie inicjatywy „transgraniczne”.

Czy należy oskarżać Niemców o złą wolę, złe zamiary, ekspansjonizm? Bynajmniej, oni po prostu realizują swoje cele, dążą do osiągnięcia korzyści na polu gospodarczym, finansowym, ekonomicznym i demograficznym.
Po prostu: Realpolitik.
Jeśli służy temu integracja europejska i Europa regionów, to dlaczego nie mieliby z tych narzędzi, jakie mniej lub bardziej dobrowolnie włożyli im w ręce sami przywódcy innych państw, skorzystać? Tylko że tego samego – obrony własnych interesów, dążenia do osiągnięcia własnych korzyści i wzmocnienia własnej pozycji – należałoby się spodziewać od władz polskich. A to już, niestety, pozostaje w strefie marzeń.

Michał Soska

 http://sol.myslpolska.pl/2013/02/socjaldemokraci-z-niemiec-na-zjezdzie-w-kolberg/

Foto:
 https://www.google.pl/search?q=ko%C5%82obrzeg&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a&um=1&ie=UTF-8&hl=pl&tbm=isch&source=og&sa=N&tab=wi&ei=4GgZUaiFD8nbsga-1ICgCQ&biw=1237&bih=729&sei=4mgZUYGyDIWttAa87IDwBg#imgrc=Ew89dNXINy3NnM%3A%3BXuMY_XAIx2rwfM%3Bhttp%253A%252F%252Fs2.flog.pl%252Fmedia%252Ffoto%252F5197631_latarnia-morska-kolobrzeg.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fhammerfall.flog.pl%252Fwpis%252F5197631%252Flatarnia-morska-kolobrzeg%3B800%3B635



UWAGA, UWAGA....nadchodzi

 Ze względu na niepewność czy NE jest trwałym medium, dubluję notki z tamtego bloga.



09.02.2013

Dylematy patrioty - jeszcze raz będzie Powstanie Styczniowe?





Ledwo wypłynęło.....

  „o udziale zagranicznych funkcjonariuszy lub pracowników we wspólnych operacjach lub działaniach ratowniczych na terytorium RP”


A służby (?)  zaczęły alarmować:

"nie ma czasu, trzeba działać, partyzantka..."


Czy nadszedł czas rozprawienia się z patriotami ostatecznie?

Namawiaczy jest troche, ale kto miałby to niby poprowadzić?

Potrzebny bomber?

To są właśnie te patriotyczne dylematy - ludzie chcieliby ocalić kraj, a tu ich ktoś wkręca w samobójstwo...

Nikt nie jest przygotowany - nikt nie jest nawet    z o r g a n i z o w a n  y.


Za to obce służby potrzebują powodu, żeby wejść tu zbrojnie.


Skoro tak wam śpieszno.... to czemu sami nie staniecie na czele??

czwartek, 21 lutego 2013

No, to już nie jest śmieszne. . .





Od dłuższego czasu zadaję na NE jedno pytanie:

Gdzie jest prawdziwa Circ?


Circ kompletnie ignoruje to pytanie, odpowiada, ale nie na temat.



No, i patrz, co napisał troll na stronie Białczyńskiego...








Polecam moją poprzednią notkę o Indiana Jones z 1 lutego na Legionie.



Został zresztą natychmiast zasypany starymi postami elig - przez 3 dni wklejała, przez 3 dni...






http://www.legion-polska.h2.pl/wptest/2013/02/01/argonauta_1004_czasami-czuje-sie-jak-indiana-jones.html



http://www.ekspedyt.org/asadow/2013/02/19/5282_moderacja-strzezcie-sie-zwodniczej-mowy-jezebel.html







sobota, 2 lutego 2013

Indiana Jones



Od 2006 roku angażuję się politycznie i stwierdzam jedno – tam, gdzie jest prawica, tam gdzie zbierają się Polacy zaangażowani w życie polityczne  i gospodarcze kraju – tam zawsze kręci się obca agentura.


Jak wyrzucasz ich za drzwi – to wracają oknem.

Wszędzie w każdym środowisku – tak realnym jak i wirtualnym.
Na portalach, blogach – wszędzie.

Ujawniają się z czasem – najpierw udają takich jak my, a potem zaczynają dokazywać i coraz częściej dają do zrozumienia : a, kuku …


Świadczy to dobitnie o tym, że w Polsce nie ma rodzimej agentury, która eliminowała by obce elementy z życia polskiego społeczeństwa.


Zresztą opisałem to na stronach pod nazwą Werwolf.

Tak więc obcej szkodliwej agentury jest cała masa – i z zasady wciskają się wszędzie mącąc  i strasząc ludzi.

Jest w tym zastosowana pewna metoda oddziaływania psychicznego – ujawniają się po miesiącach, co może dramatycznie potęgować poczucie zagrożenia u bywalców „swojego” prawicowego portalu.


 Czasami życie przypomina film sensacyjny, a czasami... jest jak u Indiany Jones...



















piątek, 24 sierpnia 2012