Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą blogosfera. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą blogosfera. Pokaż wszystkie posty

piątek, 26 września 2014

P.S. do "Imam"


Tekst dla Eonmarka nie chce się załadować w komentarzu...


@eonmark 01:12:59
raczej ma takie, a nie inne zdanie - a zdanie takie lub podobne ma bardzo wielu ludzi

ja kolczyka w nosie nie mam

a ty jakoś dziwnie zmieniłeś styl, zawsze byłeś taki grzeczny, wręcz pokorny, a tu nagle o kolczykach piszesz...

nie mylę się, prawda ..??

@Maciej Piotr Synak 19:25:08
"raczej ma takie, a nie inne zdanie - a zdanie takie lub podobne ma bardzo wielu ludzi"


A 'wielu ludzi' nie moze sie mylic prawda?


"a ty jakoś dziwnie zmieniłeś styl, zawsze byłeś taki grzeczny, wręcz pokorny, a tu nagle o kolczykach piszesz..."


Ludzka reakcja na uparte tkwienie przy bledzie.

Nie bywasz nigdy zfrustrowany?

Czytam Ciebie i wydaje mi sie ze czasem i Tobie sie zdaza.

Ten portal rzekomo skupia oprucz pracownikow dezinformacji, inteligentnych polakow.

Czytam i malo takich dostrzegam.

Najlepsi sa ci id teorii konspiracji.
Wszystko wiedza, od chemtrails, mind control mk2ultra, wtc hoax, osama bullshit, big pharma mafia, monsanto, do zydow bedacych winnymi wszystkiego tego zlego.

Wszedzie widza dzialalnosc agentow i efekt manipulacji...

Bush grozacy teoretykom spisku jest dla takich jak wiatr w zagle, obame wiadomo kto wyniosl do wladzy, wiadomo kto stoi za rewolucja w rosji , i za kazda inna na swiecie...tylko nie chca zauwazyc faktow odnosnie elity rzadzacej w rosji z prezydentem na czele.


Dlaczego?

SKad taka jednostronna nagonka?

Bo zachod jednostronnie wali w putina to znaczy ze putin jest ok, jest zbawca od nwo?

Ludzie lapia sie na proste triki.


Jak myslisz, skad autor T. Clancy wiedzial juz w 1984 o putinie?

"The Hunt for Red October is Tom Clancy's 1984 debut novel"

Mial czarodziejska kule?

Czy moze znajomosci z odpowiednim srodowiskiem ktore wlasnie w tym okresie ustalilo pewne fakty na przyszlosc?


" Putin: (reading, in Russian) "Behold, I am coming as a thief... and he gathered them all together in a place called Armageddon... (English) and the Seventh Angel poured forth his bowl into the air, and a voice cried out from Heaven, saying, "It is done!" A man of your responsibilities reading about the end of the world? And what's this? "I am become Death, the destroyer of worlds."
Ramius: It is an ancient Hindu text, quoted by an American.
Putin: An American?
Ramius: Mmm. He invented the atomic bomb. He was later accused of being a communist"


'PUT- IN' znaczy wlozyc cos albo kogos w jakies srodowisko.

A 'INPUT' - "Input is the term denoting either an entrance or changes which are inserted into a system and which activate or modify a process."

Zastanow sie nad tym opisem znaczenia slowa input.


W ksiegach masz opisana role dla wielu 'bestii' czyli imperiow do wykonania w okresie 'konca czasow'...


"ja kolczyka w nosie nie mam"

Nie mialem na mysli tego co wywnioskowales.

Chodzi mi w Twoim przypadku o pewne zacietrzewienie na jeden tylko kierunek i zamkniecie oczu na szerszy obraz.

Ktos kto jest na Twoim poziomie ( werwolf ) powinien byc naprawde sceptyczny wzgledem wszystkich stron, tym bardziej ze rdzen problemu nie lezy po stronie germanow, ani po stronie rosjan.

Robia swiatowe szol w ktorym beda sie ze soba klucic, odgrazac sie nawzajem, walczyc a nawet niszczyc...zawsze tak robili i zawsze udaje sie im wciagac owieczki w matnie.


Jak wybuchnie wojna nuklearna to ludzie przestana myslec o jakich kolwiek zbawcach na jakichkolwiek salonach, ktorzy jedza burgery, barany, czy kawiory, tylko gdzies w resztakch swej swiadomosci dotrze do wielu ze zostali zlapani w pulapke przez wszystkie strony.

Do tego zmierzaja, do wielkiej wojny, bo chodzi o naprawde 'nowy poczatek'...takie jest moje zdanie.
 
 
 




>>A 'wielu ludzi' nie moze sie mylic prawda?<<


Nie, nie chodzi o mylenie się, tylko oto, że są tacy, jest ich w sumie wielu, ale nie pokazują ich w głównym nurcie – a jest wielu

nawet Imam, gdzieś daleko na południu ma zdanie podobnie do naszego, nie tylko ja tak myslę [lub podobnie] ale też jakiś Imam, którego pierwszy raz widzę w tv


>>"ja kolczyka w nosie nie mam"

Nie mialem na mysli tego co wywnioskowales.

Chodzi mi w Twoim przypadku o pewne zacietrzewienie na jeden tylko kierunek i zamkniecie oczu na szerszy obraz.

Ktos kto jest na Twoim poziomie ( werwolf ) powinien byc naprawde sceptyczny wzgledem wszystkich stron, tym bardziej ze rdzen problemu nie lezy po stronie germanow, ani po stronie rosjan. <<


Ktoś stoi za tym wszystkim, a niemcy akurat mają „tylko” koncesję na okradanie Polaków, opisuję to niemal maniakalnie, bo chyba jestem jedyny, który to tak skrupulatnie robi. Nie ma nikogo innego, a ktoś to robić musi, aby ktoś inny obudzić się mógł.


Putin został wybrany dokładnie tak samo jak Wałęsa. Opisałem to.

Mogę dokładnie wytłumaczyć o co chodzi z tymi „przepowiedniami”, tylko kto w to uwierzy?
Niech to pozostanie pomiędzy mną, a nimi.

Wiem dokładnie co oznaczają te ich wszystkie iluminackie gesty, bo to słowiańskie dziedzictwo. Kto wie, czy oni sami wiedzą co pokazują?
Od prawie roku co rusz podpuszczają mnie, abym opublikował to, co mam w głowie. Bo szukają rozwiązań. Bo są rzeczy, których nie wiedzą.

Myślisz że Putin jest w spisku? Nie, on co najwyżej został wybrany do odegrania swojej roli, był lub jest manipulowany, aby grał zgodnie z intencją sił pewnych, ale ma wolną wolę i może zmienić swoje „przeznaczenie”.

Czyż ten co rządzi usa nie wydał komunikatu : „spierniczyłeś mi zakończenie”?

Wydał.


Każdy może zmienić swoje „przeznaczenie”, wystarczy, że zrozumie, że jest manipulowany, albo nieświadomy.

Gdyby był w spisku, wiedziałby pewne rzeczy. A nie wiedział.
Zapytał o to Merkel, dlatego ona stwierdziła, że Putin stracił kontakt z rzeczywistością.


Ponieważ oni nie są do końca świadomi w czym biorą udział i co jest stawką.




>>obia swiatowe szol w ktorym beda sie ze soba klucic, odgrazac sie nawzajem, walczyc a nawet niszczyc...zawsze tak robili i zawsze udaje sie im wciagac owieczki w matnie. <<

Tak, ale ktoś w tym szoł może stracić głowę i dlatego każdy zaczyna patrzeć na swoje interesy, a nie na cudze.

Miał być zestrzelony Putin nad Ukrainą, czy nie?
Grozi mu śmierć, czy nie?

Nie można ufać bandytom. Szczególnie tym, którzy nadali ci władzę. A właściwie - „władzę”.


Aleksander Wielki tak jak obiecał wywyższyć ponad swoje wojska zdrajców, którzy poddali mu miasto – wywyższył, na wyjątkowo wysokich szubienicach.

Podobnie niemiecka agentura prawie „wywyższyła” swoje psy w tzw. aferze taśmowej – oni naprawdę mieli dać głowy, od tego momentu miały się zacząć pozorowane polskie i uczciwe rządy – do władzy miał dojść dywersant Janusz Mikke.

Oni by poszli do więzienia, ale nie zadziałał jeden element – ktoś zmienił „przeznaczenie”.

Mikke miał grać rolę króla, który ocalił Polskę – jak w „przepowiedniach” napisali.
Choć oczywiście jest kilku w odwodzie króli, jak choćby znany literat, słowiański król z Krakowa...


A tak naprawdę, to władzę objęły niemieckie służby do spółki z werwolfem – trzeba się liczyć z tym, że po 7 latach trwania Tuska na stolcu przejęli wszystkie istotne stanowiska w administracji.

I te służby, ten werwolf, chciałby teraz uchodzić za Polaków. Aby posiąść polską ziemię, tak jak tysiąc lat temu z okładem przejęli ziemię lechicką. Posiąść i w niej kopać...


http://argo.neon24.pl/post/113011,imam



KOMENTARZE

  • ...
    "Ktoś stoi za tym wszystkim, a niemcy akurat mają „tylko” koncesję na okradanie Polaków, opisuję to niemal maniakalnie, bo chyba jestem jedyny, który to tak skrupulatnie robi. Nie ma nikogo innego, a ktoś to robić musi, aby ktoś inny obudzić się mógł."


    I robisz to ciekawie z zachowaniem dosc sporej dawki logiki.
    Jednak ignorujesz role rosji, ona w tym wszystkim tez miala i chyba nadal ma jakis udzial.
  • ...
    "Mogę dokładnie wytłumaczyć o co chodzi z tymi „przepowiedniami”, tylko kto w to uwierzy?"

    Nic skomplikowanego patrzac na to ogolnie.
    Planuja, pozniej elementy tego umieszczaja w nosnikach informacji skierowanych do szerszego odbioru a pozniej pracuja na jak najwierniejsze wykonanie.


    Tylko, zauwaz jeden drobiazg.

    Z przepowiedniami starozytnymi ktore sie precyzyjnie materializuja, jest problem odpowiedniego okresu czasu.

    Nikt normalny nie bedzie realizowal zalozen na 2 milenia...zrodlo zatem calego planu, w dodatku takiego w ktorym zawarto bardzo zaawansowana wiedze z zakresu wielu dziedzin nowoczesnej 'nauki' nie jest zwykle.
  • @eonmark 23:04:16
    to nie jest problem

    i wytłumaczenie jest całkiem proste


    :)

    a wręcz oczywiste
  • @Maciej Piotr Synak 23:13:31
    Jest proste i oczywiste a w dodatku niewiarygodne.
  • ...
    "Myślisz że Putin jest w spisku? Nie, on co najwyżej został wybrany do odegrania swojej roli, był lub jest manipulowany, aby grał zgodnie z intencją sił pewnych, ale ma wolną wolę i może zmienić swoje „przeznaczenie”."

    Swoje moze, a rosji moze?


    Bylo takich paru liderow co postanowili zienic swoje i narodu przeznaczenie...w ameryce lacinksiej...chcieli dac wiecej ludowi, oderwac kraj od pasozytow...



    "Wiem dokładnie co oznaczają te ich wszystkie iluminackie gesty, bo to słowiańskie dziedzictwo. Kto wie, czy oni sami wiedzą co pokazują?"


    Wiedza pewnie tyle ile im powiedziano albo sami wydedukowali.
    A te gesty, symbole, to dziedzictwo starozytnosci calej planety.
    Gdzsies w zamierzchlej przeszlosci musialo byc jedno zrodlo tej wiedzy, nawet jezeli przekazywanej zawsze tylko na poziomie tajnosci.



    "Gdyby był w spisku, wiedziałby pewne rzeczy. A nie wiedział.

    Zapytał o to Merkel, dlatego ona stwierdziła, że Putin stracił kontakt z rzeczywistością."



    Zapominasz o tym ze polityka to teatrzyk.
    Nie dopuszczasz chyba ze pewne rzeczy dzieja sie za wczesniejszym uzgodnieniem.
    Nawet jezeli nie w kazdym przypadku, to jest to staly element kontroli nad poglowiem za jaki nas uwazaja.
    Przyznaje jednak ze przy tak wielkiej pajeczynie, kontrolerzy moga bez problemu manipulowac liderami by ci robili dokladnie to co dla nich zaplanowano.
  • ...
    "Ponieważ oni nie są do końca świadomi w czym biorą udział i co jest stawką."

    Wez naprzyklad takich miedzynarodowych artystow...ich teksty, obrazy jakie pokazuja, symbole, filmy, muzyka, az ociekaja okultyzmem, i widac w tym pewnien uniwersalizm w dodatku jest w tym wszystkim pewna ciaglasc i zgodnosc co do przyszlych zapowiedzi ktore subtelnie przebrzmiewaja przez 'ich prace'...armia ludzi przez ktore przechodzi ta informacja...i wyraznie iwdac ze w jakims stopniu ci artysci wiedza w czym biora udzial...

    Dlatego tak wielu z nich odurza swoja swiadomosc...
  • ...
    "Miał być zestrzelony Putin nad Ukrainą, czy nie?"

    Daj spokoj.

    : )

    Oni go potrzebuja...bez niego nie ma podzialu na dwa globalne bloki.
    Rosja to putin...pracowano dlugo na taki psychologiczny efekt.
  • ...
    "I te służby, ten werwolf, chciałby teraz uchodzić za Polaków. Aby posiąść polską ziemię, tak jak tysiąc lat temu z okładem przejęli ziemię lechicką. Posiąść i w niej kopać..."

    Zeby kopac w ziemi nie trzeba jej brac w posiadanie, nie w tych czasach.
    Tu nbie chodzi o surowiec.
    TEn moga pozyskac dzieki operacjom o mniejszej skali...tak mi sie przynajmniej wydaje.
  • ...
    "nawet Imam, gdzieś daleko na południu ma zdanie podobnie do naszego, nie tylko ja tak myslę [lub podobnie] ale też jakiś Imam, którego pierwszy raz widzę w tv"


    Imam ma jakis stopien wiedzy o wlasnej religii i jest swiadom wielu 'ciekawostek' tak swojej religii jak i religi przeciwnikow.
    Dlatego mysle ze swiadomie gada sporo glupot w swoim wystapieniu.
    Podalem jeden z przykladow.
    Z jednej strony zdradza ze nie Bog stoi za upadkiem komunizmu tylko te same sily ktore go tam misternie umiescily na samym poczatku a z drugiej strony wciska kit o tym ze putin na stanowisku to zasluga Boga...
    Tym zdradza wyrachowanie jakim sie posluguje, co dodatkowo uwypukla jego poczucie wlasnej inteligencji.
  • @eonmark 22:58:52
    może to opiszesz?
  • @eonmark 23:20:01
    oczywiście
  • @eonmark 23:26:50
    "Swoje moze, a rosji moze?"

    jeśli nie należy do siebie, ale do Rosji...


    >>obia swiatowe szol w ktorym beda sie ze soba klucic, odgrazac sie nawzajem, walczyc a nawet niszczyc...zawsze tak robili i zawsze udaje sie im wciagac owieczki w matnie.
  • @eonmark 23:29:54
    jeśli artyści są emanacją swojego narodu, to znaczy, że "te sprawy" są tajemnicą poliszynela na zachodzie.

    WSZYSCY TO WIEDZĄ

    [przynajmniej w podstawowym zakresie]

    stąd taka solidarność zachodu względem postępowania ze wschodem
  • @eonmark 23:32:34
    może go potrzebowali do wywołania wojny przez zamach na niego


    konfrontacja o jakiej piszesz, wielka wojna...
  • @eonmark 23:42:54
    oczywiście, BÓG WSZECHMOGĄCY nie ma swoich ulubionych miejsc na świecie [np. w Jerozolimie], bo jest ponad to;

    no i nie spiskuje po krzakach z wybrańcami rasy ludzkiej przeciwko siłom ZŁEGO, aby uratować człowieków przed owym ZŁYM...

poniedziałek, 22 września 2014

Imam

 

https://www.youtube.com/watch?v=sGAjOzjgaDQ






KOMENTARZE

  • @
    Nie mialam czasu wysluchac wszystkiego co on mowi, ale z tego co slyszalam, mowi on prawde.

    Prawdziwa historie mozna dzis znalesc na internecie.Trzeba tylko szukac.
  • ----------- hm............ :))))
    -- powiem tyle -A NIE MÓWIŁAM :))
  • ...
    Dajecie sie wodzic za nos z kolczykiem.

    Imam dobrze prawi tylko do pewnego momentu...to prawda ze sily tkzw. 'syjonu' ustawiaja sceny pod kolejne akty sztuki, te same sily robia to nie od dziesiecioleci, czy stuleci ale od tysiecy lat.

    Wiem, nie miesci sie to wiekszosci w glowie.

    Imam sieje dezinformacje z zamierzenia albo wierzy w to co uslyszal lub wydedukowal.

    Nie chodzi o zadna ukraine w nato i bron jadrowa przy granicy z rosja.


    Chodzi o wielka wojne ktora nadchodzi a ktorej elementy przygotowan obserwujemy od dawien.

    Chodzi o port czarnomorski i dostep marynarki rosji do morza srodziemnego i dalej przez czerwone do oceanu indyjskiego, a wlasciwie do wybranej jego czesci.
  • @
    Pół prawdy to nie jest cała prawda jale i tak postęp.
  • @eonmark 01:12:59
    --Czytam Ciebie . Masz inną ,głębszą wiedzę i nie mam powodu aby ją kwestionować .
    Załóżmy ,że my Polacy jesteśmy / ślepcem / jak byś poprowadził przez dalsze życie tego bezradnego ??.
  • @eonmark 01:12:59
    raczej ma takie, a nie inne zdanie - a zdanie takie lub podobne ma bardzo wielu ludzi

    ja kolczyka w nosie nie mam

    a ty jakoś dziwnie zmieniłeś styl, zawsze byłeś taki grzeczny, wręcz pokorny, a tu nagle o kolczykach piszesz...

    nie mylę się, prawda ..??
  • @Maciej Piotr Synak 19:25:08
    "raczej ma takie, a nie inne zdanie - a zdanie takie lub podobne ma bardzo wielu ludzi"


    A 'wielu ludzi' nie moze sie mylic prawda?


    "a ty jakoś dziwnie zmieniłeś styl, zawsze byłeś taki grzeczny, wręcz pokorny, a tu nagle o kolczykach piszesz..."


    Ludzka reakcja na uparte tkwienie przy bledzie.

    Nie bywasz nigdy zfrustrowany?

    Czytam Ciebie i wydaje mi sie ze czasem i Tobie sie zdaza.

    Ten portal rzekomo skupia oprucz pracownikow dezinformacji, inteligentnych polakow.

    Czytam i malo takich dostrzegam.

    Najlepsi sa ci id teorii konspiracji.
    Wszystko wiedza, od chemtrails, mind control mk2ultra, wtc hoax, osama bullshit, big pharma mafia, monsanto, do zydow bedacych winnymi wszystkiego tego zlego.

    Wszedzie widza dzialalnosc agentow i efekt manipulacji...

    Bush grozacy teoretykom spisku jest dla takich jak wiatr w zagle, obame wiadomo kto wyniosl do wladzy, wiadomo kto stoi za rewolucja w rosji , i za kazda inna na swiecie...tylko nie chca zauwazyc faktow odnosnie elity rzadzacej w rosji z prezydentem na czele.


    Dlaczego?

    SKad taka jednostronna nagonka?

    Bo zachod jednostronnie wali w putina to znaczy ze putin jest ok, jest zbawca od nwo?

    Ludzie lapia sie na proste triki.


    Jak myslisz, skad autor T. Clancy wiedzial juz w 1984 o putinie?

    "The Hunt for Red October is Tom Clancy's 1984 debut novel"

    Mial czarodziejska kule?

    Czy moze znajomosci z odpowiednim srodowiskiem ktore wlasnie w tym okresie ustalilo pewne fakty na przyszlosc?


    " Putin: (reading, in Russian) "Behold, I am coming as a thief... and he gathered them all together in a place called Armageddon... (English) and the Seventh Angel poured forth his bowl into the air, and a voice cried out from Heaven, saying, "It is done!" A man of your responsibilities reading about the end of the world? And what's this? "I am become Death, the destroyer of worlds."
    Ramius: It is an ancient Hindu text, quoted by an American.
    Putin: An American?
    Ramius: Mmm. He invented the atomic bomb. He was later accused of being a communist"


    'PUT- IN' znaczy wlozyc cos albo kogos w jakies srodowisko.

    A 'INPUT' - "Input is the term denoting either an entrance or changes which are inserted into a system and which activate or modify a process."

    Zastanow sie nad tym opisem znaczenia slowa input.


    W ksiegach masz opisana role dla wielu 'bestii' czyli imperiow do wykonania w okresie 'konca czasow'...


    "ja kolczyka w nosie nie mam"

    Nie mialem na mysli tego co wywnioskowales.

    Chodzi mi w Twoim przypadku o pewne zacietrzewienie na jeden tylko kierunek i zamkniecie oczu na szerszy obraz.

    Ktos kto jest na Twoim poziomie ( werwolf ) powinien byc naprawde sceptyczny wzgledem wszystkich stron, tym bardziej ze rdzen problemu nie lezy po stronie germanow, ani po stronie rosjan.

    Robia swiatowe szol w ktorym beda sie ze soba klucic, odgrazac sie nawzajem, walczyc a nawet niszczyc...zawsze tak robili i zawsze udaje sie im wciagac owieczki w matnie.


    Jak wybuchnie wojna nuklearna to ludzie przestana myslec o jakich kolwiek zbawcach na jakichkolwiek salonach, ktorzy jedza burgery, barany, czy kawiory, tylko gdzies w resztakch swej swiadomosci dotrze do wielu ze zostali zlapani w pulapke przez wszystkie strony.

    Do tego zmierzaja, do wielkiej wojny, bo chodzi o naprawde 'nowy poczatek'...takie jest moje zdanie.
  • @Maciej Piotr Synak 19:25:08
    Imam, jest rewelacyjny.

    Przynaje ze kiedys myslal ze zsrr upadlo dzieki 'Bogu'...a pzoniej odjrzal do tego ze bylo to efektem zakulisowego dzialania...


    Ale dojscie do wladzy putina...to juz musi byc 'Bog'...


    To jest wlasnie ta krysztalowa, bezbledna logika ktora znamionuje...totalny belkot.

środa, 18 czerwca 2014

Prawdziwe wyniki wyborów do PE w Polsce




Za: Wolne Media




To wyjaśnia dlaczego tak wiele stron o tematyce politycznej prowadzona jest przez agenturę, czasami wręcz mam wrażenie, że życie polityczne w Polsce prowadzi wyłącznie agentura.

Polacy nie interesują się polityką, pozwalają innym prowadzić swoje sprawy.


Opublikowano: 26.05.2014 | Kategorie: Polityka, Wiadomości z kraju
Zgodnie z najnowszymi danymi udostępnionymi przez PKW na podstawie 91 proc. komisji obwodowych (stan na godz. 4.30) wybory do Parlamentu Europejskiego wygrywa Prawo i Sprawiedliwość. Do europarlamentu dostaną się także: PO, SLD, PSL i Nowa Prawica. Ciekawie wygląda również podział mandatów.



W porównaniu z sondażem Ipsos dla TVN24 i TVP opublikowanym tuż po wyborach do PE, PiS jest przed PO, a PSL – NP, ale bez zmian pozostaje rozkład mandatów.
Zgodnie z danymi PKW PiS wygrało wybory do Parlamentu Europejskiego osiągając wynik 32,35 proc. i wyprzedzając PO (31,29 proc.). Przy takich rezultatach obie partie mogą liczyć na taką samą liczbę mandatów, po 19 – wynika z cząstkowych danych Państwowej Komisji Wyborczej zebranych z 91 proc. obwodowych komisji wyborczych.


Według danych podanych przez PKW w poniedziałek po godz. 5.00, próg wyborczy przekraczają też SLD (9,55 proc., 5 mandatów), PSL i Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego (odpowiednio: 7,21 i 7,06 proc., po 4 mandaty). Według danych PKW, jak i sondażu wynika, że do PE nie dostały się zaś Europa Plus Twój Ruch, Solidarna Polska, Polska Razem oraz Ruch Narodowy. Komisja podkreśliła, że to cząstkowe, nieoficjalne dane uzyskane elektronicznie z 25 tys. 175 obwodów głosowania. Rozstrzygające będą dopiero oficjalne wyniki wyborów. PKW zapewnia, że będą one znane jeszcze dziś, ale najprawdopodobniej dopiero wieczorem.

PO i PiS w wyborach do Parlamentu Europejskiego zdobyły równą liczbę mandatów – każda z partii wprowadzi do europarlamentu po 19 posłów – wynika z sondażu Ipsos dla TVN 24 i TVP. Z sondażu wynika też, że Sojusz Lewicy Demokratycznej otrzyma 5 mandatów, Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego – 4 mandaty, Polskie Stronnictwo Ludowe – również 4.
Najwyższa frekwencja w wyborach do Parlamentu Europejskiego była w woj. mazowieckim; PO najwięcej głosów zdobyła w woj. pomorskim, opolskim i śląskim, a PiS – w woj. podkarpackim, lubelskim, podlaskim – wynika z niedzielnego sondażu wyborczego Ipsos dla TVN24 i TVP. W woj. mazowieckim frekwencja wyniosła 26,3 proc. Powyżej średniej krajowej uplasowały się także województwa: małopolskie – 25,5 proc.; pomorskie – 24,8 proc; śląskie – 23,3 proc.; lubelskie – 22,9 proc.; dolnośląskie – 22,8 proc.; podkarpackie – 22,7 proc.

W wyborach do Parlamentu Europejskiego zagłosowało więcej mężczyzn niż kobiet; frekwencja wyniosła odpowiednio 23,9 i 21,7 proc. – wynika z sondażu Ipsos dla TVN 24 i TVP. Najwyższa frekwencja była w dużych miastach, najniższa na wsiach. Jeśli chodzi o wiek, to najwyższa frekwencja była w grupie 60+ (31,8 proc.), a najmniejsza w grupie wiekowej 18-25 (17 proc.). W przypadku grupy wiekowej 26-39 frekwencja wyniosła 18 proc., a 40-59 – 22,5 proc.


W porównaniu z wyborami do Parlamentu Europejskiego w 2009 roku (jeśli wyniki sondażowe się potwierdzą) Platforma Obywatelska straciła 6 mandatów, Prawo i Sprawiedliwość zyskało 4 mandaty.
W ostatnich trzech wyborach partyjnych – 2009, 2011 i 2014 – PiS osiągał następujące rezultaty: 27, 30 i 32 proc. W tym samym czasie poparcie dla Platformy gwałtownie spadało. W 2009 r. PO miała wynik 44 proc., w 2011 r. – 39 proc., a w 2014 r. – 33 proc. Partia Donalda Tuska w dużym tempie traci więc wyborców.


Podobnie jest, jeśli chodzi o wyniki w eurowyborach. W 2004 r. Prawo i Sprawiedliwość otrzymało 12 proc., w 2009 r. – 27 proc., a w 2014 r. – 32 proc. Platforma w tych samych wyborach dostawała następującą ilość głosów: w 2004 r. 24 proc., w 2009 r. 44 proc., a w 2014 r. – 33 proc.


http://wolnemedia.net/polityka/wybory-do-parlamentu-europejskiego-w-polsce/

Grafika wprowadzająca:
http://kefir2010.wordpress.com/2014/05/27/wybory-do-pe-sfalszowano-prawdziwe-wyniki-sa-szokujace/




KOMENTARZE

  • Sondaże wyborcze urabianie wyborcy pod przyszłe fałszerstwo .
  • Tu fałszerstwa nie ma.
    To żadne fałszerstwo. Zwykła układanka faktów. Wyolbrzymia się to co chce się pokazać. Od tysiącleci ta sama zagrywka. Nie bez powodu powinniśmy zaczynać czytać umowy od treści wypisanej małym druczkiem.

    Szokuje to ze tak dużo Polaków daje się na to nabrać.

niedziela, 4 maja 2014

Mojsiewicza już nie ma.



A może nigdy go nie było?


Wyjaśnienie dla przygłupów z niemieckich służb specjalnych:
Rzeczy oczywistych nie mam w zwyczaju komentować.

Bo są oczywiste, a nie dlatego, ze ich nie widzę.












KOMENTARZE

  • Witaj
    O co chodzi?

    pozdr
  • @MacGregor 17:13:48
    Ale z czym?
    Że mojsiewicza już nie ma??


    Służby likwidują ludzi i przejmują ich blogi.
    Albo zakładają niby opozycyjne blogi i utrzymują je latami, podobnie jak kretów w politycznych partiach.


    Czasami przychodzi moment, kiedy zaczynają grać w otwarte karty.
    I taki moment nadszedł.

    Niestety (a może stety?) informacja zawarta na blogu, naszpikowana odniesieniami do konkretnych wydarzeń, jest przeznaczona do konkretnej osoby, stąd inne nie są w stanie rozpoznać jej zawartości i odpowiednio sklasyfikować.

    Dlatego piszę, że Mojsiewicza już nie ma.
  • Maciej Piotr Synak 18:08:55.CET
    .
    8-)))
    .
    Marek Mosiejewicz ksywa Biegunka_mysli ???
    .
    TUTAJ
    .
  • @Max von Stirlitz 19:34:57
    Głupolowi od pasów i czerwonego światła odpowiadam

    A jak tam interesy na ukrainie?

    O P Ł A C A Ł O S I Ę ? ? ?

czwartek, 24 kwietnia 2014

Czy służby likwidują blogerów?




Wysyp "tajemniczych" zgonów


Od kilku miesięcy obserwuję wysyp informacji o "tajemniczych" zgonach, "tajemniczych" zaginięciach tudzież zwłokach.

Od stycznia obserwuję, że np. zbigniew1108 nie odzywa się w ogóle.

Jeśli się teraz odezwie, to wcale nie będę miał pewności, czy to on czy może matrioszka na jego blogu.
Dawno temu alarmowałem, że Circ uległa przemianie, od dawna nadaje w iluminackich kolorach ("Gdzie jest Circ?").
Spadła ilość aktywnych blogerów, szczególnie po ostatniej demolce na stronie - w zamian mamy wysyp postów ze strony cGregora lub np. Wolny Czyn, Kodiaka.

Jakby zapełniali pustkę...

Swoją drogą - dlaczego artykuły niektórych blogerów mają na SG obrazek awatara, a inne nie?
Zdecydowanie spadła aktywność na stronie.

Czy tajemnicze samobójstwa mają związek z wycinaniem konkretnych osób z blogosfery?

Samobójstwa w państwie zarządzanym przez niemcy to nic dziwnego, dziwne jest to, że jak to przekazują media - są to "tajemnicze" zgony - zwłoki - samobójstwa - mordy.

Czy tajemniczość ma wytłumaczyć ilość niezrozumiałych samobójstw?

Niemieckie służby specjalne, ustami swego rzecznika na Polskę, oznajmiły, że w roku 2014 osiągnęły swoje cele, wygrały I wojnę światową.

W roku 1945, po ustaleniu się, umocowaniu władzy sowieckiej, niemiecka 5 kolumna - polskojęzyczni agenci gestapo - weszła w skład nowo tworzonych służb - MO i UB - i rozpoczęła wyłapywanie, torturowanie i mordowanie patriotów polskich.

Czy to nie aby taka sama sytuacja?




KOMENTARZE

  • Autor
    KIlku blogerow "obrazilo sie" ( trybeus, jazgdyni, chyba takze "iza" ), kilku faktycznie zmarlo,lecz chyba byly to, ze tak powiem "smierci naturalne" , chociaz brutalne i w raczej "mlodym" wieku, jezeli mlodym jest sie po 50siatce( to dla mlodych , gniewnych) wzwyz. Wiadomo, nerwy, stres, zawaly, raki, wylewy, nagle zgony...Ja osobiscie takze zamilklam, kiedy po moim tekscie NIKT nie zareagowal! To i irytujace i nieprzyjemne. Pomimo iz stare koterie ( kolka rozancowe) wykruszyly sie naturalnie ( dyletanci), powstaja nowe, juz na innych, bardziej "politycznych" zasadach( rusofile i rusofobi jak np Astra). Chyba zmniejszyla sie poczytnosc ...Nie wiem , lecz taki stan nie mobilizuje do pisanie "do lustra" lub dla kilku ( niechetnych) czytelnikow. Mozemy wiec raczej mowic o smierci , czyli zamieraniu portalu?
  • -------------no ! nie wiem
    -- z barku czasu !! pisuję tylko na -neonie --wczoraj dostałam od GOOGLE na pocztę informację ,że !!--ktoś chciał się włamać do mojego komputera / sprawdziliśmy- z Hiszpanii / GOOGLE zablokowały dostęp -kazano zmienić mi hasło ---/ nie jestem biegła w tej materii / --za pomocą dzieci ! zmieniłam hasło -- ale ??????????!!!!!!!!!.............
  • @
    "Mozemy wiec raczej mowic o smierci , czyli zamieraniu portalu?"

    To właśnie jest właściwe określenie. Żadna "V kolumna" ani "obcy agenci wpływu" lecz zwykła monotonność i szarzyzna przedstawianych tematów
    zabija ten portal. Ludzie nie chcą słuchać biadolenia oraz narzekań lecz
    rzeczywistości i dynamiki działania, działania nawet w treści pisanej.
    Zwykły Polak tyle razy przez wszystkie strony został oszukany iż nie chce słuchać "patriotycznej wyrwanej z realiów życia bazgraniny". Gdy wyczyta
    o "prawdziwych Polakach" zmienia natychmiast internetowa stronę.
    Chce w końcu sam zacząć żyć a nie o tym czytać. To jest prawdziwy powód.
  • autor
    jest kilka kwestii.
    Pierwsza: dla kogo piszemy?
    Jeśli celem jest promocja własnej osoby - to deprymującym jest brak reakcji. Czy zaś jest ważne, że kilka osób przeczyta i skomentuje? Może, ale trzeba mieć świadomość, że w pierwszej kolejności - czytającymi są "kontrolerzy netu". A ich reakcje są świadomie destrukcyjne dla osób niepowiązanych z ich środowiskiem.

    Jeśli mamy do przekazania swoje doświadczenia, idee, czy choćby opis literacki - to będziemy pisali nawet bez reakcji. Po czasie - zależnie od wartości tekstu - znajdzie się zainteresowanie.



    Obecnie mamy do czynienia z zanikiem aktywności blogerskiej. Może to wynikać z braku reakcji na przedstawiane sugestie. Część już zmieniłaby świat, a Polskę to ze 3 razy - a tu brak reakcji. No ile można tak pisać - a inni nic.
    Może też piszą a nic nie robią?

    A tak w ogóle. Ile można pisać o Ukrainie? Rosjanie wejdą, czy nie wejdą? Albo - czy Putin jest przystojny?
    Ja tam teraz, wiosną, zajmuję się kwiatkami, roślinami, sadzonkami itd. A do kompa podchodzę, jak mam wolną chwilę.
  • @autor
    Ja ostatni raz miałem głuche telefony w czasie publikacji postu o najeździe Knessetu na Polskę.
    Jeśli chodzi o ten temat to post ten był najbardziej polecanym i kopiowanym wpisem na ten temat po wypowiedziach Michalkiewicza i Brauna. Trafiał i na strony prasy polonijnej. Było tam jednak nawiązanie i do tego że Delegacja została zamordowana w Polscr. Delegacja z 10. 04.
    W ten sposób trafiło to i do tych co o tym nie mieli pojęcia
    .
    Ostatnie zaś dziwne wizyty odnotowałem w zimie ub roku i na jej przedłużeniu nietypowym do Wielkanocy.
  • @Autor
    Przynajmniej jeden zgon ostatni śp. Bohdana Poręby jest zastanawiający.
    Jeśli zaś chodzi o innych, to rzeczywiście dziwne jest ich gwałtowne zniknięcie z sieci?
    Czyżby wykonali swoją misję i teraz działają na innym froncie pod inną tożsamością?
    Proszę jednocześnie zwrócić uwagę, że pojawili się nowi....

    Pozdrawiam.
  • @AdNovum 10:35:29
    Byc moze maly procent osob pisze w sieci dla zysku oraz w okreslonym ( propagandowym) celu, mysle , ze chyba jednak wiekszosc blogerow to zwykli zjadacze chleba, ktorzy dziela sie przemysleniami nic w zamian nie majac oprocz satysfakcji. Fakt, ze nalezy sie miec na bacznosci , szczegolnie w tak niepewnych czasach. Pamietam u mnie w "demokracji" takie zdarzenie. Siedzialam na przystanku autobusowym, kiedy samochod jadacy zbyt szybko na przejsciu dla pieszych potracil kobiete. Uslyszalam huk i zobaczylam wylatujace w powietrze cialo, ktore spoczelo na jezdni jak worek.Potracona kobieta zyla, lecz dla jej bezpieczenstwa (ewentualny uraz plecow) zostawiono ja na jezdni. Natychmiast otoczylo ja kilka osob, kiedy nagle pojawil sie samochod, z ktorego wyskoczylo dwoch mezczyzn. Wyciagneli cos z reki , warkneli " police" i rozgonili ciekawskich. Samochod nie mial oznakowan, faceci byli ubrani "po cywilnemu", lecz zjawili sie szybciej niz zdazono wezwac pomoc medyczna!
    Jezeli w "demokracjach" mozna liczyc na taka obserwacje, to co dopiero w "mniej wolnych krajach" !!!
    Teorie spiskowe swoja droga, zas ostroznosc , swoja - takze w necie !
  • @babaraba 13:15:36
    Ten mały procent piszących w sieci dla zysku oraz w określonym celu jest bardzo aktywny. Tak więc mimo, że ich jest niewielka liczba aktywna postawa powoduje, że robią wszędzie zamieszanie. Jednocześnie ich aktywność jest ściśle ukierunkowana na niektóre tematy, treści i autorów.
    Tak to jest właśnie ustawione.

    Poza tym wiadomym jest, że poprzez sieć jest prowadzona systematycznie inwigilacja czego dowodem może być np. znana sprawa niedoszłego zamachowca Brunona K. który został właśnie namierzony przez służby w necie, w sieciach społecznościowych.

    Pozdrawiam.
  • @AdNovum 13:37:03
    Tu " u mnie " namierza sie ostatnio mlodych na portalach propagujacych walczacy islam i stara sie ich wylapac zanim wyjada na "swieta wojne" do Syrii! Co gorsze w zwiazku z prawem ziemi, ci wszyscy mlodzi muzulmanie z racji urodzenia sa juz Francuzami, co znacznie utrudnia ukaranie ich. Zeby bylo szybko i dobrze oskarza sie ich o terroryzm, co pozwala sadzic w trybie natychmiastowym .. Co zas do "namierzania" to juz dawniej napisalam o licznych kamerach na ulicach oraz w metrze itp, ktore sluza takze do inwigilacji . Mnie , na poczatku pisania na Neonie "wysadzalo" linie az zmienilam livebox, czyli skrzynke na nowoczesniejsza .
    Pozdrawiam.
  • @AdNovum 10:35:29
    Pociagnij ten watek, tylko bedziesz musial sie zastanowic czy chcesz mowic o zablokowanych blogerach, wazne sa fakty.

    Jako jeden z najbardziej pomyslowych w ustalaniu faktow z braku faktow zrob cos i sprawdz. Teraz nie ma otwartej konwersacji z administratorem, jak onegdaj z Pluszakiem, czy Pirx.

    Anders pytal Stalina gdzie sa polscy jency, Stalin powiedzial, ze uciekli do Mandzurii. Pytanie jest faktem.
  • bloger Nawalny, Rosja
    Znany rosyjski bloger Aleksy Nawalny zostal zmuszony porzucic platforme blogerska LiveJournal, ktora w ogole przyczynial sie do jego popularnosci w Rosji. Z powodu narzuconej przez rzad rosyjski cenzury i bezskutecznych prob unikania teej cenzury, zespol Nawalnego publikuje teraz wolny blog navalny(dot)com. Jednak Nawalny jest nadal w areszcie domowym, wiec technicznie blog prowadzi jego zona. W zapowiedzi na pierwszym blogu jego strony internetowej, jest proba stworzenia czystego kawalka wobec zarzadzen rosyjskich zarzadcow internetu, ktorzy twierdza, ze stary blog Nawalnego zawiera wezwania do bezprawnych demonstracji.



    Tak wiec obecnie konto Nawalnego na portalu LiveJournal jest wstrzymane i nie ma nic nowego - po prostu sa tylko odsylacze do nowych blogow na navalny(dot)com


  • @Jack 04:09:57
    Broń Panie Boże od tych wszystkich Nawalnych i t.d.


  • @fretka 06:46:05 , Klub Gogola w Moskwie, Nawalny
    Navalny was hosting a debate between "We" movement leader, and, at the time, Duma candidate Maria Gaidar and the writer, whom I mentioned here before, Eduard Bagirov, at "Gogol" club in Moscow.

    It seems a group of about a dozen young men were drinking beer and vodka and shouting obscenities and were otherwise disruptive during the debate. Among them, apparently, was 23 year old Timur Teziev, originally from Chukotka, student at Moscow Border Institute, and, supposedly, the son of Ruslan Teziev, the commander of Russia's Border Troops Forces. But this last part has never been confirmed.

    In any case, at one point, one of the young men actually leaped onto the stage and swore loudly at the debaters and then apparently shouted pro-United Russia slogans. Some tried to prevent audience members from participating by tearing microphones out of people's hands... It has been said the young men were all members of the Putinist Nashi youth movement and were sent there on purpose to engage in provocations and disrupt the opposition debate. That would make much sense to me. Nashi do act like that, they do take the worst of trash into that fine organisation.

    According to witnesses, the entire discussion proceeded praticipants having to raise their voices over drunk shouting and swearing from that side of the auditorium. At some point in time, one of the audience who was, understandably, tired of this behaviour, poured a glass off beer on the most active disrupter. In return, the young man threw his bottle of vodka at him, but missed and instead it hit in the head "Young Russia" activist Ilya Androsov. He was escorted by security to the exit and taken away in a amblance; while a brawl was now developing in the auditorium. Finally, after a club security guard was also injured, the drunk provocators were forced out of the club.

    Navalny, it seems, followed them outside, more hard words were exchanged and there was another fight, mostly between Navalny and Teziev. Navalny had taken out of his pocket a "traumatic" rubber bullet pistol and fired several (2 or 3) times at Teziev, but apparently that did not have enough effect on him to stop him from launching several boxing punches at Navalny.

    In the end, it was all broken up by police, with both men left bloodied.


    http://img-fotki.yandex.ru/get/8/ljournal.2/0_4309_3df84294_orig

    Nawalny


    Диспут с мордобоем и стрельбой



    http://www.ng.ru/events/2007-11-01/7_disput.html
  • @detektywmjarzynski 04:33:23
    To może niech idzie na emeryturę
  • @babaraba 00:06:00
    ".Ja osobiscie takze zamilklam, kiedy po moim tekscie NIKT nie zareagowal! To i irytujace i nieprzyjemne"

    I to jest wytłumaczenie "zniknięć" blogerów.
    Brak odzewu jest dla blogera niczym onanizm na pustyni dla ekshibicjonisty. Tragedia.
    pozdrawiam

sobota, 11 stycznia 2014

„Przebaczamy i prosimy o przebaczenie” – kto kogo ograł?


reblogged





Wiele wskazuje na to, że Niemcy od samego początku zastawili pułapkę na polskich biskupów. Dlaczego tak sądzę?


          Spadło to jak grom z jasnego nieba: władzę komunistyczną ogarnęła furia, a zwykli Polacy spoglądali po sobie z niedowierzaniem. Arcybiskup Karol Wojtyła ledwo zjechał z Soboru Watykańskiego do Krakowa, w wypełnionym po brzegi kościele św. Anny wygłosił kazanie, w którym próbował wyjaśnić wiernym ideę „Listu biskupów polskich do niemieckich” z 18 listopada 1965 r. Nadaremnie. Tłum opuścił świątynię niepocieszony.

           W tekście tym dotykam sprawy ze wszech miar trudnej, ale niezwykle istotnej dla każdego, kto próbuje objąć wzrokiem cały proces uzależniania się polityki polskiej od Berlina. Słowa „polityka” użyłem tu z pełną świadomością, gdyż orędzie polskich biskupów i niemiecka na nie odpowiedź miały właśnie taki charakter. A skoro w III Rzeczypospolitej o całej tej sprawie można mówić dobrze lub wcale, warto się jej bliżej przyjrzeć. Od razu lojalnie ostrzegam: w swoich dociekaniach przymnożyłem tylko znaków zapytania.

           Na dobrą sprawę niczego tu nie wiemy na pewno. Pomysł listu powszechnie przypisywany jest arcybiskupowi wrocławskiemu, rodowitemu Ślązakowi, ks. Bolesławowi Kominkowi. To on miał zredagować rzeczony dokument od razu w języku niemieckim i – obok ks. Prymasa Stefana Wyszyńskiego i arcybiskupa krakowskiego, ks. Karola Wojtyły – wywrzeć największy wpływ na jego treść. Z politycznego punktu widzenia największy ciężar gatunkowy listu zawierał się w słowach: przebaczamy i prosimy o przebaczenie. Według dominującej dziś wykładni biskupi polscy liczyli na to, że w swojej odpowiedzi biskupi niemieccy wyrażą poparcie dla granicy na Odrze i Nysie. Przeliczyli się.

           Datowana na 5 grudnia 1965 r. replika okazała się politycznym majstersztykiem. Biskupi niemieccy (pamiętajmy, że był to dokument wspólnie podpisany przez hierarchów z NRF i NRD!) nawet słowem nie zająknęli się o nowych granicach zręcznie wyrażając nadzieję, że nieszczęsne skutki wojny przezwyciężone zostaną w rozwiązaniu wszechstronnie zadowalającym i sprawiedliwym. Niestety, to nie wszystko. Umiejętnie podkreślono ogrom niemieckich ofiar II wojny światowej i nieszczęść, jakie dotknęły ten naród: miliony Niemców musiały opuścić swoje rodzinne strony, w których żyli ich ojcowie i pradziadowie. Stąd już tylko logiczny krok do sformułowania kolejnej mistyfikacji, której skonsumowanie odbywa się na naszych oczach: ilekroć ci Niemcy mówią o „prawie do rodzinnych stron", to nie ma w tych słowach - pomijając nieliczne wyjątki - agresywnych zamiarów. Nasi Ślązacy, Pomorzanie i mieszkańcy Prus Wschodnich pragną przez to wyrazić, że w swoich starych stronach rodzinnych mieszkali prawnie i że nadal pozostają z nimi związani. Wisienką na erystycznym torcie można nazwać zaproszenie polskich biskupów na uroczyste obchody... niemieckiego biskupstwa w Meissen (Miśni, wówczas na terenie NRD)! Na zakończenie swojego listu niemieccy biskupi zacytowali słynne już słowa polskich dostojników kościelnych zawierające prośbę o przebaczenie. Błyskotliwie zwieńczyli w ten sposób cały wywód mieszczący się – w obowiązującej do dziś – doktrynie politycznej swojego państwa.

           Polscy biskupi poczuli gorycz porażki. Najdobitniej obrazują ją słowa Prymasa Wyszyńskiego do Przewodniczącego Episkopatu Niemiec, ks. kardynała Juliusa Döpfnera: Muszę Jego Eminencji się przyznać całkiem szczerze, że odpowiedź niemieckiego episkopatu na nasze orędzie rozczarowała nie tylko Polaków, ale i opinię światową. Nasza tak serdecznie podana dłoń została przyjęta nie bez zastrzeżeń. Sprawę próbował ciągnąć arcybiskup Kominek: Byłoby być może lepiej, gdyby nasi niemieccy współbracia gwoli wyjaśnienia raz jeszcze zabrali głos, gdyby niedwuznacznie wyrazili swoje zrozumienie dla naszego prawa do istnienia nad Odrą i Nysą. Nikt go już wtedy jednak nie słuchał. Mleko się rozlało. Strona polska poniosła dyplomatyczną i propagandową klęskę, a jej echa rozniosły się po całym świecie.

           Wiele wskazuje na to, że Niemcy od samego początku zastawili pułapkę na polskich biskupów. Dlaczego tak sądzę? Otóż treść polskiego listu była konsultowana przez dłuższy czas z niemieckimi hierarchami i środowiskami opiniotwórczymi. Co to oznacza? Ano nic innego niż to, że strona niemiecka miała zapewne wpływ na ostateczny kształt listu z dnia 18 listopada 1965 r. A to właśnie swoim zaskoczeniem a później zagubieniem listu (!) i w konsekwencji brakiem wystarczająco długiego czasu na gruntowne przemyślenie swojej odpowiedzi (obie strony pragnęły, by korespondencja zamknęła się w przedziale czasowym obrad Soboru Watykańskiego II) Niemcy tłumaczyli się rozgoryczonym Polakom.

           Zastanawiać musi, jak wielki chaos panował podczas podpisywania listu przez polskich biskupów, skoro aż trzech z nich podpisało się na nim... dwukrotnie?!!! I dalej (mając w pamięci presję na dotrzymanie terminu soborowego): czy układ podpisów pod dokumentów nie świadczy czasem o tym, że większość z hierarchów podpisała dokument nie widząc go i nie znając jego treści? Wszak redagowany był po niemiecku, a trudno uwierzyć, by wszyscy hierarchowie tak biegle znali ten język, by uchwycić wszystkie polityczne niuanse listu? I w końcu: dlaczego oficjalna literatura tego tematu z uporem podaje, że polską korespondencję podpisało 34 biskupów, skoro na oficjalnym dokumencie widnieje 36 nazwisk???

           Dużo tych niejasności. Jak dla mnie – zbyt dużo. Chciałoby się rzec, że znów poszli nasi w bój bez broni. Naiwność to tylko, czy może coś więcej? Kiedyś na to pytanie z pewnością odpowiemy. Dziś możemy tylko patrzeć na to, jak niemieckie delegacje składają kwiaty pod pomnikiem abp. Kominka i łamaną polszczyzną, z wielką satysfakcją odczytują umieszczone u jego stóp słowa: „PRZEBACZAMY I PROSIMY O PRZEBACZENIE”.


KOMENTARZE

Komentarz został zapisany. Będzie widoczny w ciągu kilku minut.
  • Biskupi niemieccy (...)nawet słowem nie zająknęli się o nowych granicach zręcznie wyrażając nadzieję, że nieszczęsne skutki woj
    Tutaj sobie biskupi dwóch różnych państw układaja listy a są tacy, którzy będą bezczelnie dowodzić, że KRK ZAWSZE I WIERNIE popierał i popiera Polska Rację Stanu.
    Może tym matołom, agentom, zagubionym, oczadziałym, niekumatym, nierozgarniętym (*) łuski z oczu opadną.

    (*) niepotrzebne skreślić (albo dopisać).
  • @SpiritoLibero 17:48:17
    Podkreślam, że komentowany tekst napisał klerykał.
  • @Krzysztof Zagozda 17:51:33
    Nie musi sie pan tak asekurować :)

    Nawet wielu duchownych widzi doskonale pewne sprawy, zwłaszcza te po SV II.
    Kościół w sprawach politycznych należy traktować tak jak inne podmioty.
    I nie mieszać do tego Ewangelii.
  • @SpiritoLibero 18:01:24
    Ale Ewangelię do polityki już tak, nieprawdaż? :))
  • @Eugeniusz Sendecki 18:11:50
    Toć właśnie ja drążę parę ciekawych tematów właśnie z myślą o dobru Kościoła!
  • A MYŚLI NASZE BIEGNĄ DO UMIŁOWANEJ SIOSTRY NASZEJ I MATECZKI O PSEUDONIMIE "CIRC" VEL "CIRCONSTANCE"... ALIAS "KATOGORIA", CZYLI
    Która zapewne już się naszykowuje do jakiejś kolejnej niepotrzebnej szarży w obronie Kościoła Świętego, Matki Naszej... hehehe!
    [oczyma wyobraźni widzi ją w szyszaku, z kopią i muszkietem, tęgą dosiadającą kobyłę!]
    Już ona nam da, żeśmy się pomyśleć ośmielili wątpiąco, czy aby nasi umiłowani hierarchowie czasem się aby nie mylą w swoich strategiach! Już ona nas wybatoży cierpkim słowem, od sowietów zaczynając i na psach niewiernych kończąc!
  • ------ coś mi się wydaje,że mamy JUŻ ! za krótkie rączki
  • @
    "Kościół w sprawach politycznych należy traktować tak jak inne podmioty."

    Oto najnowsze oświadczenie Watykanu w wiadomej sprawie:
    "Arcybiskup Józef Wesołowski, były nuncjusz na Dominikanie odwołany przez papieża Franciszka po oskarżeniach o pedofilię, jako obywatel Watykanu podlega jego wymiarowi sprawiedliwości - oświadczył rzecznik Stolicy Apostolskiej ksiądz Federico Lombardi."

    Co do tamtej sprawy, Jeżeli ktoś znał ks. Prymasa Stefana Wyszyńskiego na pewno przyzna mi racje iż jeżeli przyszła by zgroza wybierać pomiędzy Polską a Watykanem, idąc do Częstochowy na bosaka z łzami w oczach i modlitwą o przebaczenie wybrał by Polskę!

    Pomijając już fakt ze nie była to sprawa kościoła, Biskupi działali tylko w dobrej wierze gdyż byli Polakami i chcieli dobra dla kraju. Jednak Szwaby
    jak zawsze odwdzięczyli się perfidią i przebiegłością za nasze dobre serce.

    (Czy wiecie ze gdyby chciano postawić el. atomowa na Bugu w Gąsiorowie jak planowano Zuzela i cała pamięć z dzieciństwa ks.Wyszyńskiego mogła by przestać istnieć? Za blisko do elektrowni).
  • @Krzysztof Zagozda 18:03:49
    "Ale Ewangelię do polityki już tak, nieprawdaż? :))"

    No jasne! Ewangelia powinna być punktem odniesienia i podstawą WSZELKICH działań.
  • @Stara Baba 18:28:38
    Nie wątpię, że ze strony naszych biskupów było max dobrej woli i dbałość o polskie interesy.
    Ale ich niemieccy koledzy mieli inne zdanie i też dbali o interesy swego kraju.
    I to jest właśnie jaskrawy przykład, że Kośció jako instytucja nie może byc postrzegany jako gwarant polskich interesów. Ani żadnego innego kraju. Kosciół to kościół.
  • @Eugeniusz Sendecki 18:14:41
    Zapomniał Pan, Panie doktorze Sendecki o jeszcze jednej "siostrze naszej i mateczce".
    Tamta jest chyba jeszcze groźniejsza.
    Cyrkówka co najwyżej sobie nieobyczajnie warknie w szewskim stylu ale tamta... Dziurę w brzuchu wyboruje :(
  • @SpiritoLibero 18:45:18
    Kościół nigdy nie będzie gwarantem idei politycznych. Takie założenie jest z gruntu antykościelne.

    Co do tematu: jeżeli założymy pełną naiwność polskich biskupów w 1965 r. (czyli wykluczymy zależność choćby jednego z nich od czynników pozakościelnych), to raczej za pewnik musimy przyjąć, że po drugiej stronie bezwiednie mieli za "partnera" ludzi z niemieckich służb.
  • @SpiritoLibero 18:45:18
    Problem polega na tym ze nigdy w historii takim gwarantem dla nas nie był.
    (Oprócz w bardzo dawnych czasach Mazowsza)
    Są jednak ludzie chcący to zmienić i pisać inną historie. Przykładem jest
    Rzeczpospolita która była ostoją wolności religijnej. Jednak wciska się
    ludziom kit ze była katolicka na zasadzie jednolitej. Bzdura. Dla tego
    Rzeczpospolita była wielka gdyż religijnie była "wolna". Gdy chciano ją religijnie jednolicie stłamsić przestała odgrywać role sobie przeznaczoną.

    Oczywiście nie mówimy tu o wierze lecz instytucji kościelnej.
  • @Krzysztof Zagozda 18:50:34
    Niekoniecznie.
    Kierowali sie prawdopodobnie, tak jak nasi biskupi, dobrze pojętym, własnym interesem.

    Redakcja tego dokumentu razem z Niemcami faktycznie budzi jednak poważne watpliwości. Ale to juz sprawy służb a nie polityki Watykanu.
    Ta jest zawsze podporządkowana interesom Kościoła. A, że czasami jest zbieżna z racjami pojedynczego państwa ? Przypadek.
  • @Stara Baba 19:01:36
    Gwarancja to złe słowo w odniesieniu do Kościoła. Zresztą o jakąkolwiek gwarancję w świecie brutalnej polityki niezmiernie trudno.
  • @Krzysztof Zagozda 18:50:34
    To jest najbardziej prawdopodobny scenariusz.
  • @Stara Baba 19:01:36
    Powiedz to Rebeliantce & Co.
    Będe stał w bezpiecznej odległości i sie przyglądał :D)))
  • @Krzysztof Zagozda 19:05:37
    ...ale w dawnych czasach właściwe!
  • @SpiritoLibero 19:07:29
    Ja już raz psem zostałem. :-) Nie... dziękuje!
  • @Stara Baba 19:10:17
    I ta "psiowatość' jeszcze ci nie przeszła ? :))

    Ale po prawdzie to nie R. wymysliła tylko cyrkówka.
  • @SpiritoLibero 19:13:37
    Właśnie wtedy zostałem chwilowo zarażony i zacząłem niepotrzebnie warczeć! :-)
  • @Stara Baba 19:21:15
    Skoro potrafisz warczeć to z pewnością możesz też pomachać ogonem :D))))
  • @Krzysztof Zagozda 18:50:34
    to jest poszukiwanie dziury w całym. pan nie rozumie chrześcijaństwa,do którego istoty należy przebaczenie, miłość nieprzyjaciół. każdy katolik codziennie powtarza: ''i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom'' . to był ze strony polskich biskupów akt heroicznego wyznania wiary przez który otwarli nasz naród na chrześcijańskie przezwyciężenie dziejowej tragedii. to jest właśnie nasza wielkość. co by nie miało miejsca w historii, chrześcijanie niemieccy są naszymi braćmi w obliczu Boga. nazizm był antychrześcijańską, masońską ideologią. zwykli niemcy mieszkali na naszych ziemiach zachodnich setki lat i uważali je za swoje strony ojczyste, tak jak my wilno, nowogródczyznę, wołyń. taka sama sytuacja. niemieckie prześladowanie polskości było dziełem głównie protestanckich prus. kultura bizantyńska przeciw łacińskiej i protestantyzm przeciw katolicyzmowi
  • Czy ktoś uwierzy, że
    przez ostatnie 1000 lat, musieliśmy ciągle walczyć z Niemcami o być, albo nie być. Kto uwierzy po tylu latach i takich latach w nawet najszczersze intencje strony zza Odry? Ja nie wierzę. Być może Biskupi mieli nadzieję, być może się łudzili, jednak odpowiedź ze strony Niemiec nie pozostawia żadnych złudzeń, zarówno wczoraj jak i dziś.

    "Póki świat światem, nie będzie Niemiec Polakowi bratem".
    Pozdrawiam.
  • @Autor
    Biskupi polscy w tym liście Polskie Ziemie Odzyskane nazwali - "ziemiami poczdamskimi" - to skandal !!!
  • @Bibrus 19:39:05
    ... i na tym trzeba poprzestać. Malować slupy graniczne aby Szwaby
    nie zapomnieli gdzie się znajdują i w końcu zapomnieć ze jakieś
    granice są nierozstrzygnięte. Po pierwsze one oficjalnie są uzgodnione
    a po drugie żadna granica nie jest na stale dla tego trzeba jej strzec!
    Jak na razie to "przewracamy" wszystkie graniczne słupki, nawet brytyjskie.
  • @Bibrus 19:39:05
    to nie jest prawda. owszem, żywioł germański jest bardzo ekspansywny. skandynawia to germanie, frankowie to germanie, holendrzy to germanie i nawet anglosasi to germanie. ale największe problemy zafundowaliśmy sobie sami raz przez sprowadzenie krzyżaków, a drugi raz przez shołdowanie prus, zamiast ich aneksji, co byłoby wtedy łatwe - zygmunt stary zdecydował się na hołd powodowany nepotyzmem. a trzeba też umieć zobaczyć, że powstanie styczniowe było katalizatorem zjednoczenia niemiec.
  • @SpiritoLibero 19:07:29
    A może po prostu Watykan i niemieccy biskupi wymusili ten list, a że nasi biskupi go podpisali, to też świadczy o nich, że sprawy polskie są im bez znaczenia.
    Po prostu niebacznie się odkryli.
  • @oleg 19:59:44
    towarzyszu oleg, co ma piernik do wiatraka? chrzścijaństwo nie jest po to, żeby dawać przykrywkę ekspansji państwowej. pomyliło wam się towarzyszu z waszym prawosławiem, które służy carowi
  • @nobody44 19:54:38
    Mam rozumieć, że po krwawej historii ostatnich 1000-lat, nagle Niemcy zmienili zdanie? To absurd. Nawet statystycznie się to nie trzyma kupy. To naród do bólu konsekwentny w działaniach, bez względu na koszty. Historia, jako najlepsza nauczycielka życia, nie popiera Twoich sądów.Pozdrawiam.
  • ------------MEMENTO
  • @Bibrus 20:09:52
    nie było tysiąca lat. i mieszko i chrobry walczyli z niemcami, ale byli też niemieckimi sojusznikami. w pewnym okresie chrobry był nawet bardziej w niemczech popularny niż cesarz henryk. niemcy mają dwa oblicz. jedno reprezentują np. ottonowie z ich uniwersalnym cesarstwem, w którym chrobry stoi na czele sławiańszczyzny, a drugie to są ich pograniczi watażkowie. gdybyśmy nie popadli w rozdrobnienie dzielnicowe, niemcy nie posunęliby się poza odrę. naszym największym błędem było sprowadzenie krzyżaków. to nasza wina nie niemców, że dopuściliśmy do powstania prus. a geopolityczną racją stanu prus było zniszczenie polski. sami to sobie zafundowaliśmy. nie jest winą lisa, że się go wpuszcza do kurnika. poza prusami i naszym rozdrobnieniem dzielnicowym nie ma żadnych przyczyn rzekomej niemieckiej straszności i jakiegoś determinizmu drang nach osten. przecież i maleńka litwa podbiła milion kilometrów kwadratowych ziem ruskich, kisdy ruś była w kryzysie. czy ktoś ma do niej o to pretensje?