Oto przykład czym się kończy pranie mózgów w internecie.
Proniemiecka propaganda coraz bardziej i coraz oficjalniej wychyla swój łeb.
"Korzyści z germanizacji". Kuriozalny tekst "Wyborczej"
"Nikomu tyle nie zawdzięczamy, co Niemcom. Ofiarowali łacinę i chrześcijaństwo. Dzięki nim weszliśmy do Europy, i to co najmniej dwukrotnie" – przekonuje "Gazeta Wyborcza".
Prawie 40 proc. obecnej Polski stanowią Ziemie Odzyskane. "Jeszcze 75 lat były niemieckie" – stwierdza Andrzej Romanowski w swoim tekście opublikowanym w "Gazecie Wyborczej".
Autor zachwalający wpływ Niemiec na Polskę, podkreśla, że tylko w "historiografii nacjonalistycznej" wszystko jest czarno-białe. "Dzieje ludzkie są skomplikowane, a historyk musi spoglądać z różnych punktów widzenia. Nie powinien jednak wydawać ocen moralnych" – stwierdza we wstępie poprzedzającym serię peanów pod adresem naszego zachodniego sąsiada.
Romanowski ocenia, że Polska jest beneficjentem a nie ofiarą niemieckiej średniowiecznej kolonizacji. "Nikomu tyle nie zawdzięczamy, co Niemcom! To oni nauczyli nas pisać i czytać. To oni ofiarowali nam swój język: łacinę" – czytamy.
"Spoglądając na polskie dzieje z lotu ptaka, można zobaczyć, jak co kilkaset lat pojawia się w Polsce jakiś kolejny PiS i – pod różnymi maskami i hasłami – niszczy naszą europejskość" – podkreśla autor.
Artykuł Romanowskiego wywołał serię komentarzy. Część internautów nie kryła oburzenia, inni z kolei byli rozbawieni jego przemyśleniami.
Porównaj:
https://maciejsynak.blogspot.com/2021/04/bachus.html
https://maciejsynak.blogspot.com/2021/06/wszedzie-wyaza.html
https://maciejsynak.blogspot.com/2020/04/sekcja-archeologii-sredniowiecza-knsa-uj.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz