Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą phersu. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą phersu. Pokaż wszystkie posty

środa, 28 września 2022

Frygia cz. dalsza

 







tłumaczenie automatyczne z angielskiej wiki


Wyspa Marmara ( turecki : Marmara Adası ) to turecka wyspa na Morzu Marmara . O powierzchni 117,8 km2 (45,5 ²) jest największą wyspą na Morzu Marmara i jest drugą co do wielkości wyspą Turcji po Gökçeada (starsza nazwa w języku tureckim: İmroz ; grecki: Ίμβρος Imvros ).

W starożytności wyspa nazywana była Proikonesos ( Προικόνησος ) lub Prokonnesos ( Προκόννησος ), zlatynizowaną jako Proconnesus . 

Współczesna nazwa „Marmara” pochodzi od greckiego μάρμαρον ( marmaron ) i od μάρμαρος ( mármaros ), „skała krystaliczna”, „lśniący kamień”, być może od czasownika μαρμαίρω ( marmaírō ), "błysnąć, błyszczeć, błyszczeć", bo słynął z białego marmuru wydobywał tam.


Pod nazwą Proconnesus jest to stolica tytularna Kościoła rzymskokatolickiego (stolica wakuje od śmierci w 1963 r. ostatniego okupanta) oraz Ekumenicznego Patriarchatu Konstantynopola .

Marmur prokonneski jest szeroko stosowany w Hagia Sophia w Konstantynopolu, a wyłącznie w Herkulesowym Sarkofagu Genzano, obecnie w British Museum . Dodatkowo był używany w Bazylice Maksencjusza na Forum Romanum (marmur jest nadal głównym towarem eksportowym wyspy).
Historyczne dowody pierwszej greckiej obecności na wyspie Marmara (starożytne Prokonnessos) pojawiły się wraz z wczesną kolonizacją Greków Jońskich w VIII wieku p.n.e. Historie i legendy identyfikują wyspę jako miejsce odwiedzin Jasona i Argonautów oraz greckiej ekspedycji przeciwko Troi. W 493 pne został spalony przez flotę fenicką walczącą po stronie Dariusza Wielkiego .

Wyspa była rządzona przez Imperium Achemenidów pod panowaniem greckiego tyrana o imieniu Metrodorus .

W 410 pne Alkibiades podbił go dla Aten.

Podczas prześladowań Dioklecjana cesarz Dioklecjan nakazał egzekucję manichejczyków o niskim statusie , natomiast manichejczyków o wysokim statusie wysłano do pracy w kamieniołomach Prokonnezu lub kopalniach Khirbat Faynan .

Za panowania Konstantyna Wielkiego w IV wieku na wyspie osiedliła się znaczna arystokracja z Konstantynopola . Do 569 roku wielu bizantyjskich arystokratów zbudowało na wyspie pałace, które uznali za swój dom. Największy pałac tego okresu został zbudowany przez cesarza Justyniana I. Wraz z cesarzem przybyła duża świta szlachty, strażników pałacowych, kupców i służby. Justynian zbudował także duży klasztor na Marmarze, który jest jednym z najwcześniejszych w historii. 

Obecność królów bizantyjskich na wyspie była silnie odczuwalna dzięki silnym powiązaniom z Patriarchatem Konstantynopola. Przez większość swojej historii wyspa była nazywana „Proikonnesos” (wyspa królewskiego posagu) i „Prinkipo” (wyspa arystokracji).





Proconnesus lub Prokonnesos
( starożytne greckie : Προκόνησος ), pisane również Proekones lub Proikonnesos ( Προικόνησος ), było greckim miastem na południowo-zachodnim brzegu wyspy Proconnesus .

Arysteasz , poeta z Arymaspei, był tubylcem. To miasto, które było kolonią Milezyjczyków, zostało spalone przez fenicką flotę działającą pod rozkazami króla perskiego Dariusza I .

Strabon rozróżnia starego i nowego Proconnesus. Mieszkańcy Cyzicus, w czasie, którego nie możemy ustalić, zmusił Prokonnezyjczyków do zamieszkania razem z nimi i przeniósł posąg bogini Dindymene do ich własnego miasta.

Jej siedziba znajduje się w pobliżu miasta Marmara na wyspie Marmara .



Dindymene ( starogrecki : Δινδυμήνη ), w mitologii starożytnej frygijskiej , jest jednym z imion Kybele , matki bogów. Świątynie Dindymene zostały zbudowane w częściach starożytnej Ionii, takich jak Magnesia na Meanderze .

Dindymene (Ancient Greek: Δινδυμήνη), in ancient Phrygian mythology, is one of the names of Cybele, mother of the gods.

Nazwa mogła pochodzić od góry Dindymus we Frygii , na której zboczach w Pessinus zbudowano świątynię Kybele Dindymene.

Legenda głosiła, że ​​świątynia została zbudowana przez Argonautów . Może również pochodzić od Dindyme, imienia żony Maeona i matki Kybele .



Pessinus ( gr . Πεσσινούς lub Πισσινούς ) było starożytnym miastem i arcybiskupstwem w Azji Mniejszej , na obszarze geograficznym obejmującym z grubsza współczesną Anatolię (Azjatycka Turcja ). Miejscem miasta jest obecnie nowoczesna turecka wioska Ballıhisar , w dolinie dopływu rzeki Sakarya na płaskowyżu anatolijskim ok. godz. 950 m n.p.m., 13 km od miasteczka Sivrihisar .























Mówi się, że mitologiczny król Midas (738-696 pne?) rządził większym królestwem frygijskim z Pessinus, ale badania archeologiczne od 1967 r. wykazały, że miasto rozwinęło się najwcześniej około 400 r. p.n.e., co zaprzecza wszelkim historycznym twierdzeniom o wczesnych korzeniach frygijskich.

Zgodnie ze starożytną tradycją Pessinus był głównym ośrodkiem kultu bogini Kybele , Metrum Frygijskiego („Matki”).

According to ancient tradition, Pessinus was the principal cult centre of the goddess Cybele, the Phrygian Meter ("Mother"). 


matka --- mitera (grecki) --- powiązanie(?): Mitra 



Tradycja sytuuje kult Kybele we wczesnym okresie frygijskim (VIII w. p.n.e.) i wiąże wzniesienie jej pierwszej „kosztownej” świątyni, a nawet założenie miasta z królem Midasem (738-696 p.n.e.?).

Jednak frygijska przeszłość Pessinusa jest wciąż niejasna, zarówno historycznie, jak i archeologicznie. Na przykład geograf Strabon (12.5.3) pisze, że kapłani byli potentatami w „starożytnych czasach”, ale nie jest jasne, czy Pessinus był już państwem świątynnym rządzonym przez dynastai („panów”) w okresie frygijskim.


Tradition situates the cult of Cybele in the early Phrygian period (8th century BC) and associates the erection of her first "costly" temple and even the founding of the city with king Midas (738-696 BC?). However, the Phrygian past of Pessinus is still obscure, both historically as archaeologically. For example, the geographer Strabo (12.5.3) writes that the priests were potentates in "ancient times", but it is unclear whether Pessinus was already a temple state ruled by dynastai ("lords") in the Phrygian period.





włosy - i chyba... jakaś dziwna.... kotłowanina...

Tezeusz (phersu) zabija Minotaura (Stwórcę) - mozaika z Muzeum Archeologiczne w Neapolu










Znowu myszy - i Frygia




tekst z 5 lipca 2022

tekst nieskończony



Skiros - Mysija - Frygia (czapka)

myszy zabiły Popiela - zbóje (pasterze) z Mysi?






Według mitologii greckiej Tezeusz zmarł na Skyros, gdy miejscowy król Lycomedes zrzucił go z urwiska. Wyspa jest również znana w mitach jako miejsce, z którego Achilles wypłynął do Troi po tym , jak Odyseusz odkrył go na dworze Lycomedes. 





Early coinage of Skyros, c. 485–480 BC



Neoptolemos , syn Achillesa, pochodził ze Skyros (lub Scyros , jak jego nazwa jest czasem transliterowana), jak powiedziano w księdze dziewiętnastej Iliady (w. 326-327) oraz w sztuce Sofoklesa , Filoktet (w. 239) . Mała zatoka o nazwie Achilina wschodnim wybrzeżu wyspy mówi się, że jest to miejsce, z którego Achilles wyruszył z Grekami, a raczej gdzie Achilles wylądował podczas szkwału, który nawiedził grecką flotę po nieudanej początkowej ekspedycji, która lądowała na Mysii.


W ok. 475 pne, według Tukidydesa (1.98), Cimon pokonał Dolopian (pierwotnych mieszkańców) i podbił całą wyspę. Od tego czasu kolonizowali ją ateńscy osadnicy i stała się częścią Imperium Ateńskiego . Wyspa leżała na strategicznym szlaku handlowym między Attyką a Morzem Czarnym (Ateny były uzależnione od dostaw zboża docierających do niej przez Hellespont ). Cimon twierdził, że znalazł szczątki Tezeusza i zwrócił je do Aten.


Etymologia:

One account associates the name Skyros with skyron or skiron, meaning "stone debris". (The island had a reputation for its decorative stone

Włoska wiki: Sciro

grecki: Σκύρος  

Πρωτεύουσα του νησιού είναι η Σκύρος (ή Χώρα), που βρίσκεται στην ανατολική ακτή. Συνδέεται με τη Λιναριά με ασφαλτοστρωμένο δρόμο μήκους 11 χιλιομέτρων. Άλλοι συνοικισμοί της Σκύρου είναι τα Μαγαζιά, η Λιναριά και το Λουτρό (αγροτικός συνοικισμός).


Stolicą wyspy jest Skyros (lub Chora), położona na wschodnim wybrzeżu. Połączone jest z Linarią drogą asfaltową o długości 11 km. Inne osady Skyros to Magazia , Linaria i Loutro (wiejska osada).


Miasto Chora położone jest na stoku wysokiej góry i nazywa się dosłownie - Góra.

"ch" wymienne z "g"

chora -- hora -- gora --- góra





Chora


Architektura miasta (na podstawie wiki)

Teren zamku, na szczycie stromego stożkowego wzgórza, był zamieszkany od czasów prehistorycznych. Nie wiadomo, czy w czasach starożytnych i późniejszych na Skyros istniały inne osady, chociaż istnieją rozproszone ślady budynków, muszli, grobowców i innych znalezisk archeologicznych w całym Skyros. Spośród podróżników tylko Tournefort odwiedził wyspę w 1702 roku, który twierdzi, że na wyspie znajduje się tylko jedna osada, zbudowana pod stromym klifem w kształcie stożka. Twierdzi, że jego populacja liczyła 300 rodzin. Nawet dzisiaj, gdzie rozwinęły się nowe osady, większość mieszkańców wyspy mieszka w Chorze, która jest administracyjnym i politycznym centrum wyspy.

Nie wiadomo, kiedy osada zaczęła się rozwijać poza zamkiem. Uważa się, że dzisiejsze dzielnice zaczęły powstawać w okresie bizantyjskim. Panowie osiedlili się pod murami, a dalej reszta (rolnicy, hodowcy). 

Miasto Skyros przecina główna droga, która pochodzi z Linaria i kończy się na Zamku i jest gospodarczym i społecznym kręgosłupem osady. Od tej drogi zaczynają się brukowane uliczki i alejki ze schodami. Domy Skyros są małe, dzięki czemu znajdują się jak najbliżej Zamku, białe i przylegają do siebie. 
Ze względu na wąską przestrzeń wznoszą się pionowo. Wejście do domów znajduje się od strony drogi. W celu zaoszczędzenia miejsca na ulicy schody poszerzają się na balkon piętra, a naroża ścian zewnętrznych są wycięte i znajdują się kryte przejścia. Wśród nich są małe kościoły. Budynki związane z pracą rolniczą i hodowlaną znajdują się na obrzeżach osiedla. Wewnątrz Zamku znajdują się placówki, w których przechowywano kosztowności. 

Domy Skyros są prostokątne, a wolne powierzchnie na zewnątrz i wewnątrz pokryte są białym wapnem. Rezydencje różnią się od innych domów w gospodarstwie domowym większą wielkością. Domy wykonane są z kamienia, a drewno wykorzystywane jest do budowy dachu i innych konstrukcji drewnianych. Mają płytkie fundamenty i w razie potrzeby są wzmocnione przyporami. Ściany mają grubość 70 cm na ziemi i są cienkie u góry. Z trzech rozmiarów materiałów, duże kamienie, mezestones, które są umieszczane w szczelinach i ostatecznie wypełniają spoiny błotem melagowym , ciemną gliną o właściwościach hydroizolacyjnych. Zostały otynkowane wewnętrznie i zewnętrznie. Posiadają nieliczne, asymetryczne otwory w ścianach. Nad drzwiami może znajdować się prostokątny świetlik kratowy . Od strony drogi może znajdować się niewielki dziedziniec otoczony niskim tarasem. 

Na podwórku może znajdować się piec, ganek, schowek i łazienka. Tam, gdzie spoczywa dach, znajduje się tak zwany kołnierz, wpuszczony w ścianę w celu podparcia belek.

Dach, znany jako dach lub szyberdach, jest ciemny, wyłożony melagami. Jego budowę rozpoczęto od umieszczenia drewnianego słupa na środku domu w specjalnym alabastrze (porolithos), aby nie gnił. Na szczycie filaru znajduje się zagłówek, na którym opiera się kalenica. Następnie belki układa się prostopadle do kalenicy w odległości 40 cm od siebie. 

Następnie następuje stroik, układanie stroika. [Μετά λαμβάνειχώρα το καλάμωμα, η τοποθέτηση της καλαμωτής. Następnie otrzymuje kraj trzciny, umieszczenie stroika (trzciny).]

Rzadko umieszczano deski na dachu od wewnątrz. Na wierzchu trzciny kładzie się samaki (Piaskownica zwyczajna - trawa wydmowa z rodziny wielichnowatych), cienkie suche trzciny, sitowie lub wiklina o liściach grubości 25 cm, a na wierzchu umieszcza się suche wodorosty, zwane gumami. 

Na węźle umieszczono miejsce o grubości 5-7 cm,  tworzące nasłonecznione pochylenie w kierunku rynny , zwane szopą (?) Wreszcie na wierzchu umieszczono melagę, który był odnawiany co trzy lata.

Wewnątrz domu, gdzie jego wysokość jest dozwolona, ​​znajduje się bolmes (przegrody), drewniana ozdobna przegroda o wysokości 1,8 metra, która zakrywa dolną połowę filaru. Rygle izolują część domu, natomiast ma drewnianą podłogę, tworząc antresolę.

Na szczycie rygla - przegrody (bolmy) znajdują się drewniane balustrady lub fryzy, tworzące niską attykę. Wokół pozostałej części otworu znajduje się drewniana rama. Cienka pozioma belka, sznurek, znajduje się tuż nad środkiem otworu i służy do zawieszania przedmiotów codziennego użytku lub ozdób.

Przegrody dzielą wnętrze domu na trzy przestrzenie, które pełnią różne funkcje. W pokoju na podwyższeniu, zwanym sofą, znajdowała się sypialnia. Dostęp do sofy prowadzą drewniane schody (tzw. ruchome schody) z reszty domu lub salonu. Odosobniony obszar poniżej, stodoła, był magazynem żywności i kuchnią, z oświetleniem pośrednim, a w posiadłościach znajdował się kominek . 

Reszta przestrzeni znana jest jako duży hol lub dom i ma wiele zastosowań.  Był kominek ze stożkowym kominem.  Zewnętrznie komin przykrywa dzban zwany rzeźbiarzami. Na ścianach wbudowane szafki i półki. Pod półkami znajdują się gwoździe, z których zwisają cięższe przybory, znane jako klepisko. Meble ruchome wewnątrz domu to łóżeczko (mała sofa), lada, komody, trójnóg, krzesełka, stół i stolik kawowy.








S. Ramułt - Słownik języka pomorskiego str. 216:

trcena - trzcina
trec - trą, car, tre, trzeć, Carsi (tarłszy), Carti (tarty)

trzciny ocierają (trą - trzą) o siebie na wietrze, wydając charakterystyczny szelest - stąd zapewne jej nazwa

trimer - tremać - trzymać


carti - trec
carci - carski


greckie καλάμι (kalámi) - trzcina  

kal- lub kał- w językach słowiańskich oznacza coś mokrego jak np. kałużę 

a trzcina (kalami) to roślina rosnąca we wodzie


















Tezeusz (Phersu) - porzucenie Ariadny to było porzucenie jej ciała, po opętaniu. 
Mitra (Phesru) ma czapkę nazywaną "frygijską" - może więc pochodził z Frygii lub Mezji. 







Dokładne granice Mysi są trudne do wyznaczenia. Granica frygijska ulegała wahaniom, podczas gdy na północnym zachodzie Troad tylko czasami obejmowała Mysję. Część północna była znana jako „Mniejsza Frygia” lub ( starogrecki : μικρὰ Φρυγία , zromanizowany : mikra Phrygia ; łac .: Frygia Minor ), podczas gdy południowa była nazywana „Wielką Frygią” lub „Pergamene Frygia”. 

Mysia była w późniejszych czasach znana również jako Hellespontine Frygia ( greka : Ἑλλησποντιακὴ Φρυγία , romanizowana : Hellespontiake Frygia ;Łacińskie : Phrycia Hellespontica ) lub „ Frygia nabyta ” ( starogreckie : ἐπίκτητος Φρυγία , łac . epiktetos Phrygia ; łac .



Coin of Kyzikos, Mysia. Circa 550–500 BC


Głównymi cechami fizycznymi Myzji są dwie góryOlimp (7600 stóp) na północy i Góra Temnus na południu, która na pewną odległość oddziela Mysję od Lidii , a następnie rozciąga się przez Mysję w okolice Zatoki Adramyttium . 
Główne rzeki w północnej części prowincji to Macestus i jego dopływ Rhyndacus , które wznoszą się we Frygii i po szerokim rozejściu przez Mysię łączą swe wody poniżej jeziora Apolloniatis , około 24 km od jeziora Apolloniatis. Propontis. Kaïcus na południu wznosi się w Temnus, a stamtąd płynie na zachód doMorze Egejskie , przechodzące w odległości kilku mil od Pergamonu
W północnej części prowincji znajdują się dwa znaczne jeziora, Artynia lub Apolloniatis (Abulliont Geul) i Aphnitis (Maniyas Geul), które odprowadzają swoje wody do Macestus odpowiednio ze wschodu i zachodu. 



Coin of Mysia, 4th century BC


Miasta


Najważniejszymi miastami były Pergamon w dolinie Kaïcus i Kyzicus na Propontydzie . Całe wybrzeże było usiane greckimi miastami, z których kilka było ważnymi miejscami; tak więc północna część obejmowała Parium , Lampsacus i Abydos , a południową Assos , Adramyttium . Dalej na południe, nad Zatoką Eleatycką, znajdowały się Elaea , Myrina i Cyme 



Niewielki epizod w cyklu Wojny Trojańskiej w mitologii greckiej sprawił , że grecka flota wylądowała w Mysii, myląc ją z Troją 

Achilles rani ich króla, Telefus , po tym jak zabił Greka; Telephus później błaga Achillesa o wyleczenie rany. (to zapewne aluzja do zabicia i "ożywienia" Ozyrysa tj. Stwórcy - MS)


Ten przybrzeżny region rządzony przez Telefus jest alternatywnie nazywany "Teutranią" w mitologii greckiej, tak jak wcześniej był rządzony przez króla Teutrasa . W Iliadzie Homer przedstawia Myzyjczyków jako sojuszników Troi, z siłami myzyjskimi dowodzonymi przez Ennomusa (proroka) i Chromiusa , synów Arsinousa

Homerycka Mysia wydaje się być znacznie mniejsza niż Mysia historyczna i nie rozciągała się na północ do Hellespontu czy Propontis. Homer nie wymienia żadnych miast ani punktów orientacyjnych w Mysi i nie jest jasne, gdzie dokładnie znajdował się Homeric Mysia, chociaż prawdopodobnie było to [ oryginalne badania? ] położona gdzieś pomiędzy Tradą (na północny zachód od Mysii) a Lydią/Maeonią (na jej południe).



Zachowało się wiele inskrypcji myzyjskich w dialekcie języka frygijskiego , pisanych odmianą alfabetu frygijskiego . Istnieje również niewielka liczba odniesień do języka luteskańskiego rodzimego dla Mysia w źródłach greckich eolicznych .






Xoklísi í xokklísi?

Kaplica czy kaplica?


Słowo pochodzi z kompozycji słów "na zewnątrz" i "kościół". 


Słowo ἐκωκκλησιον istniało już w średniowiecznej grece, więc uproszczenie nie jest konieczne.


 kaplica <kaplica <średniowieczny grecki ἐκωκκλήσιον <starogrecki ἔξω + ἐκκλησία <καλέω / καλῶ


xokklísi < exokklísi < mesaionikí ellinikí exokklísion < archaía ellinikí éxo + ekklisía < kaléo / kaló



Ξωκλήσι ή ξωκκλήσι;


Η λέξη προέρχεται από τη σύνθεση των λέξεων έξω και εκκλησία. Ήδη από τα μεσαιωνικά ελληνικά υπήρχε η λέξη ἐξωκκλήσιον, επομένως η απλοποίηση είναι περιττή.

ξωκκλήσι < εξωκκλήσι < μεσαιωνική ελληνική ἐξωκκλήσιον < αρχαία ελληνική ἔξω + ἐκκλησία < καλέω / καλῶ










https://e-didaskalia.blogspot.com/2018/09/blog-post_576.html












Domy z koszyczkiem:

kozubek - dymnik - koszyczek - koza - kukla - Św. Mikołaj wlazł przez komin




Kuka



Kuka - też pasterz.

Zwierzęta pasterskie - kozy, owce.... 

Kuka lub Kuba - zły duch, zły duch zadawany w jedzeniu przez czarownice !!!

wg. Aleksander Labuda - Słownik kaszubsko-polski z opr. E. Brezy, Gdańsk 1982 r. str. 60 i 59




tekst nieskończony - oraz - będą powiązania w innych notatkach min. o Kubie/ Kukie













z cyklu myszy:

https://maciejsynak.blogspot.com/2019/11/morfeusz-albo-antropomorfizacja.html
https://maciejsynak.blogspot.com/2020/07/sonie-i-myszy.html
https://maciejsynak.blogspot.com/2020/04/legion.html
https://maciejsynak.blogspot.com/2020/02/maa-mysz-czyli-musculus.html




https://pl.wikipedia.org/wiki/Che%C5%82mno




poniedziałek, 5 września 2022

Kontrola umysłu za pomocą fal dźwiękowych

 

Z cyklu:


A nie mówiłem? (9)


W nawiązaniu do tematu "opętań" i "nawiedzeń"

 

"Widzę nadchodzący dzień, w którym naukowiec będzie w stanie kontrolować to, co dana osoba widzi w swoim umyśle, poprzez wysyłanie odpowiednich fal do właściwego miejsca w jej mózgu."


przedruk



Znika artykuł zatytułowany «Kontrola umysłu za pomocą fal dźwiękowych» – Co kombinuje Schwab?

Kilka dni temu WEF [Światowe Forum Ekonomiczne] usunął ze swej strony internetowej artykuł z roku 2018, zatytułowany Mind Control using sound waves” – «Kontrola umysłu za pomocą fal dźwiękowych»: https://www.weforum.org/agenda/2018/11/mind-control-ultrasound-neuroscience


Dlaczego usunięto ten artykuł?

Czy zamierzają korzystać z omawianej techniki? – Czy już z niej korzystają?

Czy chcą ukryć swoje kolejne kroki w kontrolowaniu mas?

Czy usunęli go z tego samego powodu, dla którego usunęli artykuł «Nie będziesz posiadał niczego»? https://web.archive.org/web/20161125135500/https://www.weforum.org/agenda/2016/11/shopping-i-can-t-really-remember-what-that-is/ – Bo inaczej ludzie zorientowaliby się, kto stoi za tym wszystkim….

Usunięty artykuł WEF dostępny jest pod linkiem: https://web.archive.org/web/20181211093235/https://www.weforum.org/agenda/2018/11/mind-control-ultrasound-neuroscience/

Oto on:

 

«Kontrola umysłu za pomocą fal dźwiękowych? – Pytamy naukowca, jak to działa»


Obecnie wydaje się, że nieinwazyjna neuromodulacja, czyli zmiana aktywności mózgu bez użycia chirurgii, może zapoczątkować nową erę w opiece zdrowotnej. Przełomowe osiągnięcia mogą obejmować lepsze zarządzanie chorobą Parkinsona i Alzheimera, zmniejszenie bólu przy migrenach, a nawet odwrócenie zaburzeń poznawczych spowodowanych urazem mózgu.

Ale co się stanie, jeśli ta technika zmiany naszych fal mózgowych wymknie się spod kontroli i wpadnie w niepowołane ręce? Wyobraźmy sobie dyktatorski reżim, który ma dostęp do sztuczek i narzędzi pozwalających zmienić sposób myślenia i zachowania swoich obywateli.

Tak wygląda pole bitwy etycznej, na którym znalazł się Antoine Jerusalem (na zdjęciu poniżej), profesor nauk inżynieryjnych na Uniwersytecie Oksfordzkim, badający potencjał technologii ultradźwiękowej w walce z chorobami i zaburzeniami neurologicznymi.


https://web.archive.org/web/20181128085745/https://www.weforum.org/events/annual-meeting-of-the-global-future-councils

 


Kontrolowanie mózgu za pomocą fal dźwiękowych: jak to działa?

Cóż, przechodząc od razu do nauki, zasada nieinwazyjnej neuromodulacji polega na skupieniu fal ultradźwiękowych w danym regionie mózgu, tak aby wszystkie zebrały się w małym punkcie. Następnie, mając nadzieję, że przy odpowiednim zestawie parametrów, może to zmienić aktywność neuronów.

Jeśli chcesz pozbyć się neuronów, które oszalały, na przykład w epilepsji, to możesz chcieć podkręcić energię, aby je zabić. Ale jeśli chcesz selektywnie promować lub blokować aktywność neuronów, musisz dokładnie dostroić fale ultradźwiękowe.

Innymi słowy, istnieje różnica pomiędzy stymulacją ultradźwiękową używaną do usuwania tkanek, a neuromodulacją ultradźwiękową, której celem jest kontrolowanie aktywności neuronów bez uszkadzania tkanek.

Neuromodulacja ultradźwiękowa to coś, co zdecydowanie działa, ale czego wciąż nie rozumiemy.


Jakie dobro społeczne może z tego wyniknąć?

Obecnie mówi się o chorobie Alzheimera i Parkinsona, a także o urazach mózgu. Ale naukowcy przyglądają się również rdzeniowi kręgowemu i obwodowym układom nerwowym. Jeśli chodzi o mnie, to skoro mózg jest de facto centrum decyzyjnym dla tak wielu procesów, to każdy z nich może być przedmiotem badań.


Czy jest to bezpieczne?

Przy próbie “kontrolowania” aktywności neuronów poprzez dostarczanie drobnych drgań mechanicznych do rejonu mózgu, ważne jest, aby ostrość ultradźwięków, częstotliwość i amplituda były odpowiednio dostrojone, w przeciwnym razie mózg może zostać potencjalnie uszkodzony. Chodzi o to, że nadal nie wiemy, jak to wszystko dostroić; a gdybym miał trochę przesadzić, mógłbym powiedzieć, że nasze obecne podejście nie jest tak dalekie od bawienia się ustawieniami w radiu, aż usłyszymy właściwą stację.

Jedną z wielu trudności jest uzyskanie pewności, że rzeczywiście kontrolujemy neurony za pomocą tych fal dźwiękowych, w przeciwieństwie do ich uszkadzania. Prawda jest taka, że wciąż nie wiemy, jak ten proces działa. A jeśli nie wiesz, jak działa, nie wiesz, ile to jest “za dużo”.


Jakie są największe wyzwania etyczne?

Potencjał tej techniki jest ogromny – rozumiem przez to samą liczbę zastosowań, a także etyczne wykorzystanie.

Z perspektywy biologicznej jest ona podobna do narkotyków. Może cię wyleczyć, może cię uzależnić i może cię zabić. Wszystko polega na tym, by pozostać w ramach danego zestawu reguł. Z perspektywy etycznej świat zmienia się tak szybko, że trudno ocenić, co będzie dopuszczalne jutro, co nie jest dziś.

Jestem też przekonany, że natura ludzka jest taka, że jeśli coś można zrobić, to zostanie to zrobione. Pytanie tylko przez kogo. Wolałbym, żeby “taniec” prowadziło uczciwe społeczeństwo, a nie jakieś zbójeckie państwo bez szacunku dla życia ludzi i zwierząt. Jeśli chcemy prowadzić ten “taniec” za 10 lat, musimy zacząć badania już dziś.


Jak bardzo dystopijne może się to stać?

Widzę nadchodzący dzień, w którym naukowiec będzie w stanie kontrolować to, co dana osoba widzi w swoim umyśle, poprzez wysyłanie odpowiednich fal do właściwego miejsca w jej mózgu. Zgaduję, że większość sprzeciwów będzie podobna do tych, które słyszymy dziś o przekazach podprogowych w reklamach, tylko znacznie bardziej gwałtowna.

Technologia ta nie jest pozbawiona ryzyka niewłaściwego wykorzystania. Może to być rewolucyjna technologia opieki zdrowotnej dla chorych lub doskonałe narzędzie kontroli, za pomocą którego bezwzględni kontrolują słabych. Tym razem jednak, kontrola byłaby dosłowna.


Co możemy zrobić, aby zabezpieczyć jej potencjał?

Nie zamierzam twierdzić, że naukowcy są wszyscy mądrzy i znają się na tym, co należy, a czego nie należy robić. Niektórzy z nas posuną się tak daleko, jak to tylko możliwe. Ale taka jest natura ludzka, a nie tylko naukowców.

Tak czy inaczej, naszym zadaniem jest znaleźć coś, co jest korzystne dla ludzkości. A jeśli znajdziesz sposób, by uczynić kogoś lepszym, to najprawdopodobniej wiesz też, jak zrobić coś przeciwnego. Celem jest upewnienie się, że regulacja zapobiega temu drugiemu, nie utrudniając jednocześnie tego pierwszego. Uważam, że taka jest rola regulatorów. I myślę, że Unia Europejska, w której pracuję, jest w tym całkiem dobra.

Inną rolą polityków powinno być zapewnienie platformy komunikacyjnej, która wyjaśni długą wizję danego obszaru badań. I może się okazać, że jest za wcześnie, albo nie jest to dobry pomysł, a ostateczną decyzją może być równie dobrze jego wstrzymanie. Ale w dłuższej perspektywie społeczeństwo powinno mieć wyjaśnione potencjalne korzyści z nowej technologii w prostych słowach, co jest czymś, w czym naukowcy niekoniecznie są dobrzy.

Politycy powinni pamiętać, że jeśli my tego nie zrobimy, to ktoś gdzieś i tak to zrobi… prawdopodobnie bez żadnych uregulowań.


Na podstawie: https://strangesounds.org/2022/06/are-they-planning-on-using-it-wef-removes-article-about-mind-control-using-sound-waves.html

 

Za: Uczta Baltazara - (4 settembre 2022) | https://babylonianempire.wordpress.com/2022/09/04/znika-artykul-zatytulowany-kontrola-umyslu-za-pomoca-fal-dzwiekowych-co-kombinuje-schwab/











środa, 22 czerwca 2022

Poszukiwania najstarszego Gdańska




przedruk


moje uwagi kolorem

przy okazji tego artykułu zauważyłem, że poznikało sporo zdjęć w starych postach na blogu np. z 2015 toku - może być problem z ich odtworzeniem w postach




19 czerwca 2022,
Michał Ślubowski

Gdzie znajdował się "najstarszy Gdańsk" - ten wczesnośredniowieczny, do którego przybył święty Wojciech wybierając się do kraju Prusów? Na przestrzeni wieków naukowcy podejmowali kolejne próby lokalizacji grodu w wielu miejscach na terenie współczesnego miasta. W ostatnich latach coraz większe uznanie zdobywa jedna koncepcja, która będzie dzisiaj punktem wyjścia naszych poszukiwań.


Pomorze Wschodnie w X wieku


Kiedy słynna osada handlowa Truso podupadła w pierwszej połowie X wieku, jej rolę przejęło inne emporium, ale nie Gdańsk, a Puck. Nadmorski rejon już od czasów neolitu był miejscem osiedlania się ludzi. W VII i VIII wieku naszej ery u ujścia strugi Płutnicy, nie dalej jak pół kilometra od współczesnego miasta, powstał port. Niestety, nie przetrwał on do dzisiaj, a jego pozostałości są zalane wodami zatoki, niczym mityczna Atlantyda. Musimy pamiętać, że linia brzegowa znacznie się cofnęła od czasów średniowiecza.

Emporium było jednym z przystanków na dawnym szlaku bursztynowym. Przed podbojem Pomorza dokonanym przez polańskich Piastów, to właśnie ta osada była jednym z najważniejszych portów regionu. Na dnie odnaleziono ślady po wczesnośredniowiecznych, drewnianych zabudowaniach oraz wraki łodzi.

Jednak centrum osadnictwa znajdowało się w innym miejscu, na Kępie Oksywskiej. Tym terminem określamy trójkątną wysoczyznę morenową o powierzchni 40 kilometrów kwadratowych, która opada w stronę Zatoki niezwykle stromym klifem. Ten podniesiony teren był w średniowieczu otoczony bagnistymi równinami i morzem.

Dzięki badaniom archeologów wiemy, że w X wieku na Kępie istniały trzy grody: w Oksywiu, Obłużu i Dębogórzu. Zapewne w najbliższej okolicy działały również stacje rybackie. To właśnie te grody były związane z emporium w Pucku. Były to ziemie mniejszego plemienia pomorskiego, które, aby dodatkowo zabezpieczyć swoje terytorium, wybudowało sieć grodów obronnych. Ich linia biegnie od Sobieńczyc przy jeziorze Żarnowieckim, przez Tyłowo, Gowino i Luzino, Będargowo, Kczewo, Otomino, Pręgowo aż do Gdańska i Sopotu.

Co niezwykle ciekawe, ta prastara granica plemienna była jednocześnie utrzymana w kolejnych stuleciach, bowiem pokrywała się z granicami późniejszej kasztelanii gdańskiej i miała jeszcze znaczenie w nowożytnym podziale administracyjnym.


Czy Gdańsk pierwotnie był grodem obronnym?

Wiele wskazuje na to, że wczesnośredniowieczny Gdańsk pełnił rolę grodu obronnego, a nie ważnego lokalnego portu. Na podstawie badań archeologicznych przeprowadzonych na terenie Pomorza Gdańskiego, prof. Błażej Śliwiński wyciągnął wniosek, że Pomorze Wschodnie w X wieku nie było zorganizowanie w duży organizm plemienny, a podzielone na mniejsze jednostki. Warto zaznaczyć, że część historyków ma odmienne zdanie, które jednak wynika z błędnej interpretacji średniowiecznej legendy Tempore illo, traktującej o świętym Wojciechu.

Czym zajmowali się ludzie, mieszkający na, nazwijmy to umownie, ziemi gdańskiej? Przejęli zyski z handlu, które do tej pory płynęły do Truso. Archeologowie znaleźli w okolicach Pucka wiele monet arabskich z przełomu IX i X wieku. Słowianie eksportowali na południe bursztyn, futra, wosk, miód oraz niewolników. Niestety, handel ludźmi był w tamtym czasie czymś na porządku dziennym zarówno wśród chrześcijan, jak i pogan. Bałtycki bursztyn, chociaż ceniony zarówno w Europie, jak i w świecie arabskim, nie przynosił Pomorzanom największych zysków - te pochodziły właśnie z handlu ludźmi.

Góra Gradowa kolebką Gdańska?

Jeszcze do niedawna za "najstarszy Gdańsk" uważano gród, który powstał w widłach Motławy i Wisły za czasów Mieszka I. Jednak nowsze badania archeologiczne znacznie "odmłodziły" gród, który znajdował się na terenie współczesnych ulic Rycerskiej, Czopowej, Grodzkiej i Dylinki. Owszem, znajdował się tutaj ośrodek władzy, ale powstał on dopiero w XI wieku, więc niemal 100 lat po odwiedzinach św. Wojciecha. Skoro tak, o jakim "Gdańsku" mowa z najstarszej wzmiance o mieście z 997 roku?

Góra Gradowa, zwana dawniej Hagelsberg

Najprawdopodobniej, pod tym określeniem kryje się gród obronny, założony na szczycie Góry Gradowej, oraz otwarta osada, która znajdowała się w rejonie dzisiejszego kościoła św. Mikołaja (który naturalnie w tym czasie jeszcze nie istniał).

Mocnym argumentem popierającym tę teorię jest znajdowanie na terenie Góry Gradowej monet arabskich z X wieku oraz pieniędzy z Anglii oraz Niemiec. Takie skarby były znajdowane nie tylko przez współczesnych archeologów, ale również przez gdańszczan w XVI, XVII i XVIII wieku!

W 1591 roku znaleziono gliniane naczynie z monetami arabskimi, w połowie XVII wieku przesunięto na terenie Góry Gradowej głaz, pod którym znajdowała się moneta angielska pochodząca z drugiej połowy X bądź pierwszej połowy XI wieku, zaś w 1711 roku żołnierze gdańskiego garnizonu, kopiąc rów, znaleźli niedaleko ulicy Kurkowej wiele srebrnych monet z podobnego okresu.

Jednak jeżeli dzisiaj wybierzemy się na Górę Gradową, poszukiwania dawnego grodu zakończą się niepowodzeniem. Od epoki nowożytnej to wzniesienie było miejscem niezwykle szeroko zakrojonych prac fortyfikacyjnych, które całkowicie zmieniły ukształtowanie terenu. Dlatego dzisiaj, aby doszukać się reliktów po tych wczesnośredniowiecznych konstrukcjach, możemy jedynie liczyć na przypadek oraz szczęście.


W co wierzyli dawni historycy?


Powojenna koncepcja, która sytuowała najstarszy Gdańsk w widłach Motławy i Wisły, długo wiodła prym w naszej historiografii. Jednak w dawnej gdańskiej tradycji to właśnie Górę Gradową uznawano za kolebkę miasta - i to już od stuleci!

Anton Friedrich Büsching w drugiej połowie XVIII wieku wydał wielkie dzieło poświęcone geografii. W 1768 roku jego część poświęcona Rzeczpospolitej została przetłumaczona na polski jako "Geografia Królestwa Polskiego y Wielkiego Xięstwa Litewskiego". W obszernym ustępie dotyczącym Gdańska znajdujemy taki fragment:

(...) Miasto otoczone jest górami i pagórkami, które wyższe są, niż wieże miejskie, i między któremi najznaczniejsze są Biskupia Góra i Hagelsberg. Na ostatniej za dawnych czasów był zamek, który, równie jako i góra, od pewnego człowieka imieniem Hagel tak był nazwany. Ale ten Hagel dla tyraństwa swojego, w nim jest zabity, i zamek jego spalony. Był też tam grób dziedziczny państwa jakiegoś, czego jasnym jest dowodem urna, lub statua, tamże około roku 1664 znaleziona.
Tym "grobem" były zapewne pozostałości po przedchrześcijańskim pochówku znalezionym na Górze Gradowej. Jednak pierwsza znana wzmianka w źródłach dotycząca Góry Gradowej pochodzi dopiero z 1385 roku. Pojawia się w niej forma "hagensbergh", później jeszcze w licznych innych przeróbkach: "Hagensberge", "Haynberg", "Haynsberg".


Wszędzie jednak źródłem jest słowo oznaczającej gaj, las, bądź zarośla. Mamy więc do czynienia z Górą Gajową, i rzeczywiście niewykluczone, że to wzgórze w dawnych wiekach było porośnięte lasem.

ale gdzie źródła tych słów? - autor nie podaje... - MS


Jan Daniluk zwrócił uwagę, że w okolicy znajdowała się jeszcze jedna nazwa z tym członem w nazwie: Petershagen, czyli dzisiejszy Zaroślak.











Hagelsberg - legendy i rzeczywistość

Dopiero w XVI wieku, w 1519 roku, zapisano formę Hagelsberg. Czy była to pomyłka pisarza, czy może adaptacja dawnej, tradycyjnej nazwy? Tego niestety nigdy się nie dowiemy. Jednak faktem jest, że dawni gdańscy dziejopisowie na podstawie tej nowej nazwy podali nam legendę o groźnym Hagelu, który miał swoją siedzibę na szczycie góry.

Pierwsza znana wersja tego podania pojawiła się w drugiej połowie XVI stulecia. Od tamtej pory motyw groźnego rycerza Hagela powraca w lokalnej, gdańskiej tradycji wielokrotnie. Co więcej, legenda musiała być znana w Gdańsku, bowiem zapisuje ją również słynny węgierski podróżnik Szepsi Csbombor Márton.

W XIX wieku słynny gdański historyk Gotthilf Löschin zaproponował, że Hagel pierwotnie był Jagelem, a skutkiem tego było pojawienie się wśród niektórych polskich opracowań terminu Góra Jagiełłowa, Jagłowa czy Jagielna.

Według tych legend, na szczycie Góry Gradowej w drewnianej warowni mieszkał Hagel, który jednak nie był wzorem dobrego władcy. Okoliczna ludność żyła w strachu przed jego terrorem, bowiem za pomocą siły wymuszał coraz to większe daniny.

W jednej z wersji Hagel miał pasierbicę Raję, która zakochała się z wzajemnością w młodym rybaku Danie. Okrutnik z Góry Gradowej dowiedział się o tym zakazanym uczuciu i postanowił zabić młodzieńca, któremu jednak udało się pokonać Hagela. Ciemiężca poniósł śmierć, drewniana warownia została zburzona, a mieszkańcy uczcili upadek dawnego pana tańcem. Z kolei dzielny rybak ze swoją ukochaną założyli miasto, z którego w przyszłości wyrośnie Gdańsk. Imię Dana było jednocześnie ludową etymologią pochodzenia nazwy Danzig.



W 1862
roku Ryszard Berwiński w swojej książce "Studia o gusłach, czarach, zabobonach i przesądach ludowych" w jednym z przypisów zapisał jeszcze jeden ciekawy przekaz o Górze Gradowej:

(...) Gaspar Schutz powiada, że ów rycerz, którzy zachęcając poddanych swej wioski "Wieke" do tańca, miał mówić do nich "Danz Wiekie", z czego później, gdy go zamordowano, a miasto tu powstało, utworzył się: Danzwig, Danzig; że tedy ten rycerz nazywał się Jagel, lub "Hagel", że mieszkał na drewnianym zamczysku na górze, którą dla tego Hagelsberg nazywano i do dziś dnia nazywają. Jakoś istotnie prawda, że Niemcy tameczni tak nazywają tę górę. Ale zapytany o nią poczciwy okoliczny Kaszub, opowiada zawsze, że to "grodowa góra", jakoby grodzka od gród, grad, hrad, który na tej zapewne stał górze w czasach dawnych i dał początek tej nazwie. Ale Niemcy języka naszego nieświadomi, i radzi go umyślnie wykrzywiać, a ślady jego zacierać, przetłumaczywszy "hrad" (Burg) na "Hagel" (grad), utworzyli z tego "Hagelsberg" i całą bajkę o poddanych ze wsi Wieke, o ich tańcach i księciu Jagiel wymyślili, chcąc nazwę miasta z języka niemieckiego wydedukować. Takiej wsi Wieke nie masz dziś śladu w okolicach Gdańska (...).
Kto wie, być może te legendy i przekazy rzeczywiście były dalekim echem opowieści o najstarszym Gdańsku, a współczesna historia zwraca nam wielowiekową tradycję.



Berwiński ma rację - podobne fałszerstwa niemcy stosowali w całej Polsce, na całej Słowiańszczyźnie. Zwracałem na to uwagę przy okazji omówienia wiki miasta Gniew, Skarszewy czy Junkrowy - także Sopot.

Uwagi odnośnie hagel:

angielskie "hag" - wiedźma, czarownica
norweskie "hage" - ogród
niemieckie "hagel" - grad
fryzyjskie "hagels" - grad
kaszubskie "grod" - grad   (mały Słownik Labudy - Brezy)

Petershagen - zawieszony Piotr?  Wisielec w tarocie, potem.... Czarny Piotruś - Joker (Jackass)- Phersu...



Właściwa nazwa to zapewne "grodowa góra, gród-grad-hrad" jak podano powyżej, zaś fałszywą etymologię niemiecką skutecznie tłumaczy właśnie Bierwiński.

Historia o Haglu na pewno oparta jest o powtarzającą się "przy każdej okazji" historię o śmierci Stwórcy.

Zwracam uwagę - Ciemiężca poniósł śmierć, drewniana warownia została zburzona, a mieszkańcy uczcili upadek dawnego pana tańcem  - i współcześnie "gdańszczan" namawia się do tańczenia na grobach - zbieżność na pewno nieprzypadkowa.... 




Tropem ma być również sama nazwa miasta. Językoznawcy są raczej zgodni, że słowiańska nazwa "Gdańsk" ma związek z wodą, wilgotnym miejscem, rozlewiskiem. Uznano, że nazwa miasta pochodzi od hipotetycznej nazwy rzeki "Gdania". Sęk w tym, że tym ciekiem wodnym nie była raczej Motława - ta nazwa jest pochodzenia staropruskiego i bardzo prawdopodobne, że Motława funkcjonowała przed tym, jak pojawiła się nazwa Gdańsk, i jest reliktem przemieszczenia się plemion pruskich na wschód we wczesnym średniowieczu.


Poszukiwania tajemniczej Gdani


Gdzie mogła znajdować się owa hipotetyczna Gdania? Gdybyśmy zerknęli na plan współczesnego miasta, nigdzie takiego cieku byśmy nie znaleźli. Jednak na starych mapach w okolicach Góry Gradowej widzimy cieniutką, błękitną nitkę przepływającą przez Siedlce, czyli Potok Siedlecki.

Przed wielką krzyżacką inwestycją, jaką było przekopanie kanału Raduni, Potok Siedlecki przepływał przez tereny gdańskich dominikanów i wpadał do Motławy. Jako że Potok Siedlecki (inaczej Siedlica bądź Szydlica) jest nazwą wtórną, nadaną od osady przez którą przepływał, być może wcześniej miał inne miano: ową zaginioną "Gdanię". Potok Siedlecki przepływa u stóp południowej części Góry Gradowej, zaś wzdłuż niego powstał ważny szlak prowadzący do Gdańska. Zapewne Potok był niegdyś żeglowny, ale z upływem jego rola coraz bardziej malała, a samo koryto ulegało zwężeniu.

Kiedy Krzyżacy wykopali kanał Raduni, Siedlica na dobre straciła swoją dawną rolę. Gdzie dzisiaj można znaleźć Potok Siedlecki, możliwe że dawną Gdanię? Głównie pod naszymi nogami. Siedlica przepływa podziemnym kanałem, a dzisiaj jej ujście do kanału Raduni możemy zobaczyć na terenie Skweru Imienia Polskich Harcerzy w byłym Wolnym Mieście Gdańsku.

Jeszcze jednym argumentem za Górą Gradową jako kolebką Gdańska mogą być badania archeologiczne, przeprowadzone 11 lat temu.

Marek Adamkowicz w artykule umieszczonym w "Dzienniku Bałtyckim" informował o badaniach archeologicznych, przeprowadzonych na działce przy ulicy 3 Maja, na terenie dawnej Strzelnicy Fryderyka Wilhelma. Badacze odkryli tam ślady wczesnośredniowiecznej osady: relikty domów, palenisk, jam gospodarczych. Odkryto również ślady po cmentarzysku: groby ciałopalne, dwa jamowe oraz jeden popielnicowy.

W 2020 roku informowano, że na tym terenie w ciągu dwóch lat ma ruszyć budowa nowej siedziby prokuratury. Czy inwestycja przyniesie kolejne elektryzujące odkrycia? Czas pokaże, jednak to, co już odkryto, jest niezwykle istotne dla poszukiwań najstarszego Gdańska. Niestety, nigdy nie opublikowano wyników badań archeologicznych z 2011 roku.



Dla chcących wiedzieć więcej

Powyższy tekst powstał na bazie nowszej literatury oraz badań archeologicznych. Należy podkreślić, że jest to prawdopodobna teoria, ale jak to zwykle bywa, przyszłość (np. kolejne wykopaliska) może ją zweryfikować. Chcących zgłębić temat zachęcam do lektury:

B. Śliwiński Początki Gdańska : dzieje ziem nad zachodnim brzegiem Zatoki Gdańskiej w I połowie X wieku , Gdańsk 2009
B. Śliwiński O rzece "Gdani" i początkach Gdańska [w:] Acta Cassubiana, t.8, 2006
J. Daniluk Góra Gradowa : krótka historia, Gdańsk 2020
J. Dworzaczkowa Dziejopisarstwo gdańskie do połowy XVI wieku, Gdańsk 1962











----------------------------


https://tvn24.pl/polska/gdansk-spor-o-tresc-komunikatu-na-stronie-miasta-ws-obchodow-wybuchu-wojny-ra957312-2306099


2019 r:

"Radosny pochód" i "tańce" - taki opis Marszu Życia, który odbędzie się w dniu obchodów wybuchu II wojny światowej pojawił się we wtorek na oficjalnej stronie Gdańska. 




https://m.trojmiasto.pl/historia/Poszukiwana-najstarszego-Gdanska-n168020.html?fbclid=IwAR2wK4esoTJZF5tXrrlPqyZfLFiXvzInUhL9QcjDjGSsm9ewSE7B0lHgScw


https://en.wikipedia.org/wiki/Black_Peter_(card_game)





https://m.trojmiasto.pl/historia/Gora-Gradowa-Gdansk-Hagelsberg-Historia-n142788.html







środa, 15 czerwca 2022

Antanténusz - Ene due rabe




niebezpieczne




tłumaczenie automatyczne

muszę poprawić i złe tłumaczenia zastąpić oryginalnymi tekstami



Była kiedyś sumeryjska konferencja, w której angielski naukowiec wygłosił wykład na temat rozszyfrowania fragmentowej sumeryjskiej glinianej tabliczki, która zawierała sumery Zaczął mówić „Anta Dunguz, szur-raga Dunguz, ... 

Następnie trzej węgierscy naukowcy, którzy wzięli udział w konferencji, stanęli i zaczęli śpiewać, że: "Antanténusz, szórakaténusz, Szóraka-tiki-taka-alabala-bambusz". Notatki wypadły spod rąk angielskiemu naukowcowi i jedyne, co mógł powiedzieć, to: Skąd to wiesz? Odpowiedzieli, że nie wiemy, gdzie prawdopodobnie uczyliśmy się od rodziców czy dziadków, gdy byliśmy dziećmi.

„Anta Dunguz, Dunguz, Szur-Raga-Dunguz, Bambooz”

Surowe tłumaczenie: "Wstań Dunguz, rodź rano Dunguz, rodź rano, zalać, rozprzestrzeniać, ciąć, gonić Bambuza! "

Dla Sumerów Dunguz był Słońcem (bogiem), a Bambuz nocą (bogiem ciemności). ” Nieco zniekształcona wersja tego rymu, co znamy dziś, co jest około 5000 letnią sumeryjską modlitwą do słońca.




László Pass , teolog z Debrecińskiego, bardziej szczegółowo zajmował się rymem od 1940 roku.
Na podstawie dostępnych wówczas twórczości Fritza Hommela, Friedricha Delitzscha, Franza Brünnowa i Antona Deimela doszedł do wniosku, że pierwotnie nie był to wiersz czytelniczy, ale ok. 12-10 000-letni sumeryjsko - starowęgierski - psalm powitający Słońce ze starożytną pentatoniczną melodią dedykowaną Tammuz.





wiki:


Antanténusz to krótki, poetycki kalkulator i wierszyk przeznaczony dla szkół podstawowych i przedszkolaków. Występuje w wielu miejscach na obszarze języka węgierskiego, z wieloma odmianami tekstu, co sugeruje jego dawne pochodzenie.

Obecnie nie ma ogólnie przyjętego stanowiska na temat jego pochodzenia, dlatego wiele osób zastanawiało się nad wierszem, np . Czy István Szőcs Halandzsa to Antantenus? ( Utunk , Kolozsvár, 1972) nawiązuje do cennej kolekcji László Forró .

Według niektórych opinii łacina [ źródło? ] , nie został przetłumaczony tylko na język węgierski, dzięki czemu stał się tekstem o dość miłej naturze, według niektórych jest to starożytny węgierski poemat dziecięcy.

Jeszcze inni twierdzą, że jest to czytelnik rozpowszechniony na całym świecie, fonetycznie zniekształcona forma numeracji indoeuropejskiej . [ źródło? ]

Język formalny nie jest wszędzie taki sam, różni się w zależności od grupy etnicznej/regionu, ale najczęstsze wersje to:

Anteny, arena rozrzutu,

Zabawa-tiki-taka-alabala-bambus (ka)!




Przyjmij pochodzenie sumeryjskie

Założenie pochodzenia sumeryjskiego jest przede wszystkim wytworem intelektualnym węgierskich amatorów. László Pass, teolog z Debreczyna, zajmował się rymem bardziej szczegółowo od 1940 roku  , ale nie znał języka sumeryjskiego ani pisma klinowego. Wyciągając z dostępnych wówczas dzieł Fritza Hommela , Friedricha Delitzscha , Franza Brünnowa i Antona Deimela , doszedł do wniosku, że badany tekst nie był pierwotnie poematem do czytania, ale miał około. 12–10-letni psalm sumeryjsko-węgierski dla Tammúza ze starożytną melodią pentatoniczną.

István Szőcs , pisarz i tłumacz, zgodził się z László Passem w 1972 roku, a Passal uważa go za wiersz do Boga w ten sam sposób, nie znając języka i pisma sumeryjskiego.  Według analizy Veroniki Marton, węgierskiej [sumerologa amatora bibliotecznej, nauczycielki Zarówno Marton, jak i Pass uważali tekst sumeryjski, ale nie ma zgody w ich rozszyfrowaniu, z wyjątkiem ostateczny wniosek.

W 1975 roku językoznawca Géza Komoróczy przeanalizował pokrewieństwo węgiersko-sumeryjskie i zinterpretował antenę przełęczy László i Istvána Szőcsa. Odkrył, że ich zgodność ze słowami sumeryjskimi nie była poprawna, były one wytworem świeckiej wyobraźni.



Wersje tekstowe 

Większość prób rozszyfrowania, w tym sumeryjskiego, rozpoczyna się od najczęstszego wariantu tekstu, ignorując różne wersje, których istnienie stawia te teorie pod znakiem zapytania. Istnieją również wariacje tekstowe, które są mieszanką worka i znaczących tekstów. Kilka przykładów z worka śmierci:

En ten ténusz
Szárusz ténusz
Száraka tikitaka
El vele buff 

An dan dén diki daka dénusz diki daka
bumstradassza diki daka bum 

Anan tutan
jodła lukan
aris baris
cukier baris dunga
dunga 

En ten tinus spatter
tinus
spike tiki toka
oja oja bambusowe dunga 

En den denore
mórika
den den en den buff 

A może tymianek
łodyżki kata tiki toka
ela bela buff 

An dan dé musz
word raka té musz
word raka csak tok
elen belen bus 

An dan dé nusz
mó raka té nusz
mó reke tiki
zabrano belen bin ban bus

An tan té nusz rakakika
ta
alan dalan dusz 

En ten tenus
mouth rakus tenus
mouth raki tiki taka
anergy pain bomb 


Hymn dziesiątki _

Antantenus plwocina
plwocina łaskotanie bilinbalanbus 



Zdaniem badaczki tematu, Gizelli R. Lovas, te rymowanki dotyczą praktycznie tylko rytmu wierszy kalkulacyjno-czytających, nigdy nie miały sensu.













Ene due rabe,
Połknął bocian żabę,
A później Chińczyka,
Co z tego wynika?
Jabłko, gruszka czy pietruszka?

WERSJA 2:
Ene due rabe,
Połknął bocian żabę,
A żaba Chińczyka,
Co z tego wynika?
Jabłko, gruszka czy pietruszka?


WERSJA 3:
Ene due rabe,
Chińczyk goni żabę,
A żaba Chińczyka,
Co z tego wynika?
Jabłko, gruszka czy pietruszka?

WERSJA 4:
Ene due rabe,
Połknął Chińczyk żabę,
A żaba Chińczyka,
Co z tego wynika?
Jabłko, gruszka czy pietruszka?


WERSJA 5:
Ene due rabe,
Złapał Chińczyk żabę,
A żaba Chińczyka,
Co z tego wynika?
Jabłko, gruszka czy pietruszka?

WERSJA 6:
Ene due rabe,
Połknął bocian żabę,
A później Chińczyka,
Co z tego wynika?
Raz, dwa, trzy, wychodź ty!


WERSJA 7:
Ene due rabe,
Połknął bocian żabę,
A żaba Chińczyka,
Co z tego wynika?
Raz, dwa, trzy, wychodź ty!

WERSJA 8:
Ene due rabe,
Chińczyk goni żabę,
A żaba Chińczyka,
Co z tego wynika?
Raz, dwa, trzy, wychodź ty!


WERSJA 9:
Ene due rabe,
Połknął Chińczyk żabę,
A żaba Chińczyka,
Co z tego wynika?
Raz, dwa, trzy, wychodź ty!

WERSJA 10:
Ene due rabe,
Złapał Chińczyk żabę,
A żaba Chińczyka,
Co z tego wynika?
Raz, dwa, trzy, wychodź ty!


WERSJA 11:
Ene due rabe,
Połknął bocian żabę,
A żaba bociana,
Jeszcze tego rana!

WERSJA 12:
Ene due rabe,
Zjadł Tadeusz żabę.
Żaba - Tadeusza,
w brzuchu mu się rusza.






WERSJA 1:
Ele mele dudki,
Gospodarz malutki,
Gospodyni jeszcze mniejsza,
Ale za to powabniejsza.

WERSJA 2:
Ele mele dudki,
Gospodarz malutki,
Gospodyni jeszcze mniejsza,
Ale za to robotniejsza.


WERSJA 3:
Ele mele dudki,
Gospodarz malutki,
Gospodyni jeszcze mniejsza,
Ale za to rozumniejsza.

WERSJA 4:
Ele mele dudki,
Gospodarz malutki,
Gospodyni jeszcze mniejsza,
Ale za to zaradniejsza.


WERSJA 5:
Ele mele dudki,
Gospodarz malutki,
Gospodyni garbata,
A córeczka - smarkata.

WERSJA 6:
Ele mele dudki,
Gospodarz malutki,
Gospodyni garbata,
A ich córka smarkata.



Islandzka wiki:    Úllen dúllen doff



Úllen dúllen doff
kikke lane koff
koffe lane bikke bane
úllen dúllen doff.


Úllen dúllen doff
kikki lani koff
koffi bani kikki lani (bikki bani)
úllen dúllen doff


Ole dole doff
kinke lane koff
koffe lane binke bane
ole dole doff.



Autorzy książki Svenska folklekar och danser twierdzą, że ta romsa jest również znana w Niemczech i że słowa zostały prawdopodobnie zniekształcone przez łacińskie cyfry oznaczające „jeden”, duet oznaczający „dwa” i quinque oznaczający „pięć”. 

Słowo unum powinno stać się „úllen”, duet do „dúllen” i quinque do „kikke”. Może to być prawda, chociaż może wydawać się dziwne, że „trzy” i „cztery” lub tres i quattuor zostały pominięte i zastąpione słowem „doff”.


Ole, Dole i Doffen to po norwesku Ripp, Rapp i Rupp , kuzyni Andrésa andara .



Andrésa andara  to Kaczor Donald z kreskówki, a Ripp, Rapp i Rupp to jego trzej siostrzeńcy.


Donald Fauntleroy Duck is a cartoon character created by The Walt Disney Company. Donald is an anthropomorphic white duck with a yellow-orange bill, legs, and feet. He typically wears a sailor shirt and cap with a bow tie. Donald is known for his semi-intelligible speech and his mischievous, temperamental, and pompous personality.

Donald Duck appeared in comedic roles in animated cartoons. Donald's first theatrical appearance was in The Wise Little Hen (1934), but it was his second appearance in Orphan's Benefit that same year that introduced him as a temperamental comic foil to Mickey Mouse.

In the 1930s, he typically appeared as part of a comic trio with Mickey and Goofy and was given his own film series starting with Don Donald (1937). These films introduced Donald's love interest and permanent girlfriend Daisy Duck and often included his three nephews Huey, Dewey, and Louie.




I dalej islandzka wiki:

Istnieje kilka sugestii dotyczących urodzin Andrésa i żadna z nich nie jest jego „urodzinami publicznymi”.

W filmie Trzy Caballeros , który został wydany w 1945 roku, mówi się, że Andrés obchodzi urodziny w piątek trzynastego . 13 października to najlepszy dzień, ale to dzień przed wynikiem filmu, który wypadł w piątek trzynastego. W filmie Happy Birthday Donalda z 1949 roku czytamy, że jego urodziny przypadły na 13 marca. Dziś dzień 9 czerwca jest powszechnie uważany za urodziny Andrésa, ale jest to dzień, w którym ukazał się pierwszy film o nim.

Według Don Rosy , jednego z najsłynniejszych rysowników Disneya, Andrés urodził się w 1920 roku . (Komiks (temat Don Rosy) ma mieć miejsce w okolicach 1947-1951.)


13 października 1307 roku rozpoczęła się rozprawa Filipa Pięknego z templariuszami - a więc wtedy sitwa przepotwarzyła się po raz kolejny - urodziła na nowo...




Úrtalningarromsur eru þulur sem börn þylja með þeim tilgangi að telja út eitthvað eða eitthvern.
Þulur

Úllen dúllen doff

Ugla sat á kvisti





Pokoje do liczenia to rymowanki, które dzieci recytują w celu policzenia czegoś lub kogoś.
Czary

Ullen nudne doff

Sowa siedziała na gałązce




wiersz - röð





wiki holenderska




Iene miene mutte to dobrze znany wierszyk odliczający . Rymowanka służy między innymi do wyznaczenia losowego dziecka, na przykład jako pierwszego stukania lub wyszukiwania gry, takiej jak tag lub chowanego.


Najstarsze miejsca w Holenderskim Banku Piosenki ( Meertens Institute ) z tym wersetem pochodzą z XIX wieku. Zbiór rękopisów Biura Holenderskiej Własności Ludowej, datowany na około 1850 r., wymienia „Ine, mine, mutte, / Tien funtów grutte”. Śpiewnik Nederlandsche baker- en kinderrijmen , zebrany przez J. van Vlotena , z 1894 roku, podaje cztery warianty rymu, w tym „Iene, miene, mutten, / Tien funtów gretten”, „Iene, miene, makken, / Oliekoekenbakken” , i „Eene, meene, mukken, / kawałki portulaki”. Zbiór rękopisów Pieśni ludowe i dziecięce Nynke van Hichtum(zebrana w latach 1904-1938) podaje 19 wariantów tego rymu odliczającego. W sumie Holenderski Bank Piosenki ma 127 przebojów tego wersetu.

Rymowanka może być związana z inną rymowanką, „Iene miene mone muike”. Są to także najstarsze zachowane stanowiska z około 1900 roku. W zbiorach Nynke van Hichtum (1904-1938) znajdują się m.in. warianty „Anne, manne, miene, mukke / Ikke, tikke, takke, tukke” i „Ane, grzywa, moene, moja, / portulaka, zielona kobieta”. 

Fakt, że najstarsze stanowiska pochodzą z XIX wieku, nie oznacza, że ​​pieśń pochodzi z tego okresu. Od połowy XIX wieku pod wpływem romantyzmu zebrano i wydano wiele pieśni ludowych . Jednak piosenka może być starsza i przekazywana w tradycji ustnej na długi czas, zanim została po raz pierwszy nagrana.




Pochodzenie 

Pisarz i językoznawca Frank Martinus Arion w 1981 roku założył, że kilka rymów i piosenek, w tym „Iene miene mutte”, nawiązuje do siedemnastowiecznych rymów portugalsko-kreolskich.

W 2002 roku Anne de Vries szukała wyjaśnienia w XIX wieku, z cyframi celtyckimi , które były wówczas nadal używane w niektórych dialektach angielskich. Licząc od jednego do czterech, czytamy w nim: „ina, mina, ethera, methera”. Rym będzie wtedy imitował „raz, dwa, cztery”. Byłaby to logiczna treść rymowanki odliczającej, a ponadto jej pochodzenie można jeszcze doszukiwać się w XIX wieku, kiedy rymowan pojawia się po raz pierwszy w źródłach.

Warianty tego rymu odliczającego występują w bardzo różnych językach. Jego poprzednicy mogą być znacznie starsi niż XIX wiek. Michael Witzel w swojej książce The Origins of the World's mitologies (2012) jako najstarszego prekursora wymienia mantrę z 1500-letniego buddyjskiego manuskryptu z Azji Środkowej. 

Tekst mantry brzmi: „Ene mene dasphe dandadasphe”. Być może ta w dużej mierze pozbawiona znaczenia fraza pochodzi z Indii i była rozpowszechniana przez buddyzm. Nie wiadomo, jak i dlaczego znaczenie modlitwy mogło zmienić się w rymowankę. Co więcej, nie jest jasne, gdzie można znaleźć dokładne pochodzenie mantry.


Najbardziej oczywistym pochodzeniem jest jednak starożytny, być może wschodnio-niderlandzki różdżkarz, jak wykazał w 1957 r. nauczyciel i językoznawca dr Jan Naarding z Drenthe , wspierany w tym przez prof. dr . Klaasa Heeromę z Instytutu Dolnej Saksonii w Uniwersytet w Groningen. Ich odkrycia zostały opublikowane w tym roku w Czasopismach Kwartalnych pod tytułem Stary różdżkarz i jego krewni . 

W części I artykułu Naarding wyjaśnia, dlaczego wierszyk odliczający, który znalazł pod literą A w słowniku Twents-Achterhoeks(1948) GH Wanink, jest najbliższa wczesnośredniowiecznej, a może nawet starszej oryginalnej wersji. Ta sama wersja została nagrana w 1904 roku przez Nynke van Hichtum w Goor:

Anne człowieku mój mukke,Nie tik tik tik tik, Szanowna Pani Przerażający Chłopcze,Nie obudzę się.

Naarding nazywa to pochodzenie „pogańską pieśnią kapłańską, która błagała najwyższą boginię o wyrocznię podczas wróżbiarstwa, wyrocznię, która być może zadecyduje o śmierci lub życiu człowieka”. Pierwsze dwie linijki są tłumaczone jako: „Matko ludzi, mów do mnie, chwytam kawałki gałęzi drzew (= pręty runiczne)”. Wyjaśnienie to zostało wycofane z niepamięci w 2016 roku i rozwinięte przez Goaitsena van der Vlieta , kuratora Twentse Taalbank. 
Ostatnią linijkę (później zmienioną na „to chwastów wieje”) można przetłumaczyć jako: „Rozmyślam i ważę”.



Tekst 

Pieśni ludowe , ze względu na tradycję ustną, często mają wiele wariantów (regionalnych i/lub czasowych). Aktualny tekst wersetu zwykle wygląda tak.  Iene moja niemowaDziesięć funtów kaszyDziesięć funtów seraIene miene mutte jest szefem.



Ciąg dalszy

Często wierszyk uzupełniany jest kilkoma linijkami, ewentualnie po to, by go nieco wydłużyć, aby można było przewidzieć gorszego, kto skończy z odliczaniem. Istnieje wiele wariacji na ten temat.

Przykłady:
Ale szef, którego tam nie było,Więc jesteś miły/szczery, nie on!Peppermint toczą się,Nie masz szczęścia!Ale nie możesz być szefemBo wciąż jesteś za małyWejdź na masztTrzymaj tego małego tłustego drania!kupa kupa kupa,Jesteś wielkim, grubym oszustemżona wraca do domu,zniknęła myszAle Pietje podarł gazetęWięc teraz twoja kolejwyłączony,Kara kawy, kawa gęstaodpadamAle szef, którego nie było w domu,Ponieważ był w szpitalu.Kaczor Donald zawsze ma pecha,Szczerze mówiąc, wszystko, co chwastów wieje, zniknęło.


Rymowanka odliczająca po angielsku i niemiecku 

W języku angielskim jest wierszyk odliczający „Eeny, meeny, miny, moe”. Najstarsze źródła tego pochodzą z około 1815 roku. Najstarsze warianty anglojęzyczne pochodzą z Nowego Jorku. Obecny wariant zwykle brzmi następująco:

Eeny, meeny, mój, moe,
Złap tygrysa za palec u nogi. (1)
Jeśli będzie krzyczeć / wiercić się, pozwól mu odejść,
Eeny, meey, mój, zmęczony.

(1) Zamiast 'tygrys' również: małpa/kurczak/świnka lub inne zwierzę, ale także 'czarnuch', gdy to słowo było jeszcze używane w języku potocznym.

Niemiecki ma również wierszyk odliczający, który zaczyna się podobnym wersem: „Ene, mene, muh und raus bist du”.






Alibabki - tekst piosenki Ene, due, rabe

Raz była panna i był pan, i stał przed nimi wina dzban. Lecz pan przy pannie nienagannie zachowywał się nad stan. I choć nie o to pannie szło, pan mówił pannie tylko to. Ene due rabe, ene due rabe, połknał bocian żabę, połknął bocian żabę. Ene due rabe, ene due rabe, je. Rapete papete knot. Bocianie, []?, ucztę miałeś przebogatą. Dla nas także [tato]? złap parę dużych, ładnych żab. Ene due rabe, ene due rabe, goni bocian żabę, goni bocian żabę. Ene due rabe, ene due rabe, je. Rapete papete knot. A żabięta szur w szuwary. A ten bociek bardzo stary. Ledwo w nim się dusza tli. A żąbięta: hi, hi, hi. Ene due rabe, ene due rabe, szukaj, boćku, żaby, szukaj, boćku, żaby. Ene due rabe, ene due rabe, je. Rapete papete knot. Prędzej znajdziesz koci ogon, []? Możesz chytry być jak łotr. My schowamy się za płot. Ene due rabe, ene due rabe, szukaj, boćku, żaby, szukaj, boćku, żaby. Ene due rabe, ene due rabe, je. Rapete papete knot.






to jest to samo co zwykle...









https://hu.wikipedia.org/wiki/Antanténusz