Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą traktat pokojowy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą traktat pokojowy. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 3 listopada 2022

Jeszcze raz - jak powstała Białoruś




Takie zestawienie ze strony sb.by.

Jak widać, już na oficjalnej stronie internetowej właściwie wprost przyznaje się, że BSRR nie powstała by bez zachodnich pieniędzy i niemieckiej agentury w rodzaju Lenina.

Idee niepodległego państwa białoruskiego nie miały poparcia w masach ludu.

To był tylko pretekst, by po raz kolejny okroić osłabić państwo polskie.

Rozumiem, że pan Volfovich potępia odebranie Polsce jej wschodnich ziem przez ZSRR oraz pochwala pokojowe rozwiązania, takie jak Traktat Ryski.

Proszę odstąpić od ruszczenia Białorusinów i przystąpić do rozmów ze stroną polską.




przedruk
tłumaczenie automatyczne

autor bloga potępia komunizm, bolszewizm oraz nazizm, post nie ma na celu propagowania tych idei, lecz jedynie informować o politycznej sytuacji w kraju sąsiednim





Jaką rolę w tworzeniu państwowości białoruskiej odegrała Rewolucja Październikowa i okres sowiecki?

Nasz kraj pozostaje prawdopodobnie jedynym na świecie, który nadal obchodzi 7 listopada na poziomie państwowym, Dzień Rewolucji Październikowej, który miał miejsce w 1917 roku. Warto zapytać: dlaczego? Chodzi o ogromny wpływ, jaki wydarzenia historyczne sprzed stu lat wywarły na losy Białorusi. W tym materiale przedstawimy pięć, naszym zdaniem, najistotniejszych konsekwencji tej wielkiej rewolucji.



Państwowość

Władimir Uljanow-Lenin określił rozwiązanie kwestii narodowej jako jedno z głównych zadań rewolucji, obok kwestii władzy, pokoju i ziemi. Do października 1917 r. białoruski ruch narodowy znajdował się w bardzo opłakanym stanie. Nie spotkała się z dużym poparciem ludności, praktycznie nie była reprezentowana we władzach. Próba Romana Skirmunta (w 1917 r. stał na czele Białoruskiego Komitetu Narodowego – red.) i jego zwolenników, by zadowolić Rząd Tymczasowy ich żądań, całkowicie nie powiodła się. Białoruskie partie i ugrupowania polityczne przegrały wybory do Zgromadzenia Ustawodawczego w druzgocący sposób.

Bolszewicy okazali się jedyną wpływową siłą polityczną gotową do rozwiązania kwestii białoruskiej. Józef Stalin, Michaił Frunze i Lenin osobiście odegrali w tym dużą rolę.


Wziąwszy władzę w swoje ręce, bolszewicy dali zielone światło do zwołania Kongresu Wszechbiałoruskiego, przeznaczyli pieniądze na jego utrzymywanie. Rozproszenie zjazdu przez grupę Myasnikov-Knorin-Lander spotkało się z surową naganą ze strony Piotrogrodu. W odpowiedzi utworzono tam Białoruski Komisariat Narodowy. Nawet fiasko projektu BNR nie zachwiało determinacją władz sowieckich w zapewnieniu narodowego samostanowienia narodu białoruskiego. Tak więc w styczniu 1919 pojawiła się BSRR.

Ale budowanie narodu na tym się nie skończyło. W latach 1924 i 1926 powiększono terytorium republiki. Obejmował obwód witebski, obwód mohylewski i obwód homelski. W tych samych latach dwudziestych rozwinęła się polityka białoruizacji. A bolszewicy przeprowadzili to swoimi typowymi, ostrymi metodami. 

Ostatecznie dopiero dzięki polityce stalinowskiej jesienią 1939 roku Zachodnia Białoruś została zjednoczona z BSRR. A potem przywódca narodów konsekwentnie odrzucał propozycję Chruszczowa, by oddać Polesie Ukrainie i pomysł Malenkowa o przeniesieniu obwodu połockiego do RSFSR.

Jesteśmy dumni, że BSRR stała się jednym z założycieli Związku Radzieckiego, którego stulecie będziemy obchodzić wkrótce. W tej wielkiej potędze Białorusini czuli się pełnoprawnymi obywatelami.







Opublikowany:13:36


Volfovich ostrzegł Polskę: w przypadku agresji na Białoruś wojna wybuchnie w całej Europie Wschodniej
Militaryzacja Polski i jej agresywne zamiary budzą niepokój na Białorusi. Poinformował o tym dziennikarzy sekretarz stanu Rady Bezpieczeństwa Białorusi Aleksander Volfovich po wynikach 10. spotkania sekretarzy rad bezpieczeństwa państw członkowskich WNP, które odbyło się dziś w Moskwie, informuje BiełTA .

Alexander Volfovich powiedział:

- Białoruś, jako placówka we wschodnioeuropejskim regionie zbiorowego bezpieczeństwa, dziś niestety doświadcza wszystkich wyzwań i zagrożeń, które wpływają na bezpieczeństwo. Przede wszystkim niepokoją nas kwestie związane z obecnością wojskową na terytorium naszych sąsiednich państw oraz retoryka wojskowa rozbrzmiewająca u naszych sąsiadów. Przede wszystkim niepokojąca jest militaryzacja Polski i jej agresywne zamiary: ze szkodą dla interesów gospodarczych swojego kraju postawili na militaryzację, wzrost liczebności sił zbrojnych, sprzętu, nikt nie myśli o zwykłym polskim ludzi i dlaczego jest to konieczne. Ale to, co jest konieczne, jest jasne: rozpętać agresję. Uwolnić agresję wobec kogo? Oczywiście najbliżej jest Republika Białorusi. Ale polskie kierownictwo musi zrozumieć, że jeśli rozpęta agresję, wojna dotknie nie tylko terytorium Białorusi, ale wybuchnie na całym terytorium Europy Wschodniej. Cierpią na tym pokojowi ludzie Polski i innych krajów, którzy nie wybaczą swoim przywódcom politycznym tego, co dziś próbują zrobić.

Zwrócił też uwagę na to, że kraje sąsiadujące z Białorusią nie chcą negocjować. „Konieczne jest rozwiązywanie problemów w pokojowy, cywilizowany, demokratyczny sposób, zasiadanie do stołu negocjacyjnego, omawianie problemów, znajdowanie wspólnej płaszczyzny. traktaty, zamykając się swego rodzaju żelazną kurtyną” – powiedział sekretarz stanu.

„Ten mur berliński, który kiedyś został zniszczony na terenie Niemiec, dziś został przeniesiony na teren Puszczy Białowieskiej. Zbudowano pięciometrowe ogrodzenia, rozpięto drut kolczasty zarówno na terenie Polski, jak i na terenie Polski. krajów bałtyckich. A kierownictwo tych krajów nie zgadza się na żadne kontakty i nie będzie dyskutować o problemach. To smutne, przerażające i złe - podkreślił Aleksander Volfovich.






https://www.sb.by/articles/volfovich-predupredil-polshu-v-sluchae-agressii-protiv-belarusi-voyna-polykhnet-po-vsey-vostochnoy-e.html



https://www.sb.by/articles/krasnyy-den-kalendarya-istoriya.html?fbclid=IwAR2FfwCCXp8Kijk-zPO21J7uZoU89eyiGpN9-_q8aTWzx8gwoQHjfctPFGE


......


post zapisał się w  wersji ostatecznej, dopiero po edycji linków




niedziela, 27 lutego 2022

GRA ENDERA

 

Nienawiść do Rosji wszędzie wokół.

A cała ona - w przypadku Polski i nie tylko - wyrasta przede wszystkim z propagandy medialnej.

Kto, jaki przeciętny człowiek, ma bezpośredni kontakt z politykami rosyjskimi, zna ich osobiście i dokładnie wie, co im w głowie siedzi? Garstka, albo nikt. 

Większość z nas nawet osobiście nie zna ludzi, których wybiera do Sejmu. Większość opiera się na tym, co kandydat powie w telewizorze, albo na opinii innych. 


Wiedza ludzi o świecie głównie bierze się od innych - a  w przypadku spraw odległych geograficznie, jak polityka innych państw wobec Polski wobec was - ta "wiedza" bierze się wyłącznie z mediów.




Media to kilka tysięcy ludzi, a dziennikarze telewizyjni, ci najbardziej  znani - to grupa ok. 500 osób.

Co się stanie z Wami, jeśli ci ludzie zostają przez obce służby - siłą lub przekupstwem - zmuszeni do okłamywania was??

Was jest 40 milionów, a dziennikarzy 4 tysiące - kogo łatwiej podporządkować i jaka wojna będzie bardziej wydajna?


Media są bardzo ważne.


O tym, że media są nieobiektywne już pisałem np. tutaj:

mój brzuch, moja sprawa

czy tutaj:

Pomówienie


i wielu innych postach


Od lat 90tych nieustannie media straszą nas agresją rosyjską. Co kilka tygodni albo miesięcy słyszymy z telewizorów, że ci straszni Rosjanie - albo tylko Putin, ciągle spiskują przeciwko nam, ciągle nam zagrażają i pragną nas zniewolić, albo po prostu napaść i rozjechać czołgami. Te atomowe rakiety w Obwodzie Kalinigradzkim są tam nie od dzisiaj i są zawsze w pogotowiu - bo takie jest zadanie armii rosyjskiej dysponującej takim uzbrojeniem. Pitolenie, że te rakiety właśnie wczoraj zostały wycelowane w Polskę nijak się ma do rzeczywistości. Rakiet się nie celuje zawczasu, tylko po rozkazie o ataku. Prawdziwym ataku. To jest figura retoryczna, a mówiąc dokładnie - zastraszanie - i tego zastraszania dokonuje kto, Rosja??

No nie, tego dokonują  m e d i a.

Wasze media.

Wasze media straszą was od lat inwazją rosyjską, a co się stało kiedy w Smoleńsku spadł samolot?

Czy media natychmiast alarmowały was:

 "to na pewno wstęp do inwazji!!! wszystko przez Kaczora!! po co nam była ta Gruzja!! gdzie jest generał Polko?!! dlaczego tu jeszcze nie przyjechał??!! NIECH POWIE, CO ROBIĆ!! ratuj się, kto może!!"

No nie.


A dlaczego nie??

Bo to straszenie o rosyjskiej agresji - to jest nieprawda i oni dobrze o tym wiedzą i się tym nie przejmują.

Ktoś powie - "no, nie, to nie media - media tylko powtarzają to, co im przekażą służby."

Czy służby nakazały wtedy ogłosić stan alarmowy Alfa?

No nie. 

Stan alarmowy Alfa ogłasza się wtedy, jak są napięcia na linii USA - Ukraina - Rosja* albo jak na rzece Bug dryfuje sobie tratwa z paczką niewiadomego pochodzenia - wtedy jest powód do ogłoszenia w całym kraju najwyższego stopnia zagrożenia państwa Alfa i wtedy tak zrobiono.

A jak prezydencki samolot spada w Smoleńsku - nie. Wtedy nie.

Paczka na granicznej rzece z dala od Sejmu, a nawet z dala od domu pobliskiego leśniczego - tak - alarm w całym kraju, wszyscy w stanie najwyższej gotowości

śmierć najważniejszych oficjeli - nie. Nie ma potrzeby.

Wiemy dlaczego, już pisałem o tym.


My nie jesteśmy podmiotem politycznym, tylko przedmiotem.

* a mówiąc dokładnie - kiedy ktoś odgórnie zaplanował napięcia na linii USA - Ukraina - Rosja oraz powiadomił o tym swoje marionetki, że: "tak, będziemy eskalować, ogłaszaj alarmy, bo będziemy robić dym i wszystkich trzeba oficjalnie postawić na nogi i podekscytować, żeby aktywnie pluli na Rosjan"






Jesteśmy przedmiotem polityki innych państw i robimy to, co chcą inni. 

Drogi Czytelniku, nie jesteś człowiekiem, tylko krową w oborze. Albo małpą w klatce.

Nawet jeśli ci się wydaje inaczej - to tak właśnie jesteś traktowany.


Warto się jednak zatrzymać na tym, i zastanowić, dlaczego władze Rosji tak długo i cierpliwie czekały, aż Rosja zostanie okrążona przez NATO.

z polskiej wiki:


Konferencja dwa plus cztery – zorganizowana w 1990 roku seria spotkań przedstawicieli dwóch państw niemieckich oraz czterech mocarstw koalicji antyhitlerowskiej, dotyczących zjednoczenia Niemiec podzielonych po II wojnie światowej. W spotkaniach tych udział brali: Niemiecka Republika Demokratyczna, Republika Federalna Niemiec, Francja, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich. 12 września 1990 roku w Moskwie kraje te podpisały Traktat o ostatecznym uregulowaniu w odniesieniu do Niemiec (niem. Vertrag über die abschließende Regelung in Bezug auf Deutschland), zwany także Traktatem dwa plus cztery (niem. Zwei-plus-Vier-Vertrag[b]), który otworzył drogę do zjednoczenia Niemiec.*

Podczas konferencji omawiano polityczne aspekty zjednoczenia, kształt granic, przynależność do struktur międzynarodowych czy wielkość armii.


Postanowienia Traktatu dwa plus cztery:

Zjednoczone Niemcy obejmą obszar RFN i NRD oraz obie części Berlina.
Obecne granice są ostateczne, tzn. Niemcy zrzekają się roszczeń wobec innych państw (m.in. granica na Odrze i Nysie Łużyckiej zostaje potwierdzona).
Niemcy potwierdzają uznanie pokoju i rezygnują z broni atomowej, chemicznej i biologicznej.
Wielkość niemieckiego wojska zostanie zredukowana z 500 do 370 tys. żołnierzy.
ZSRR wycofa swoje wojska z NRD najpóźniej do 1994 roku.
Na terenie po NRD nie mogą stacjonować wojska NATO oraz nie można umieszczać tam rakiet ani broni jądrowej.
Zakończenie podziału Berlina.
Zjednoczone Niemcy uzyskają suwerenność




Zwracam tu uwagę na dwie sprawy.

"m.in. granica na Odrze i Nysie Łużyckiej zostaje potwierdzona"

oraz

"Na terenie po NRD nie mogą stacjonować wojska NATO oraz nie można umieszczać tam rakiet ani broni jądrowej."



Jest to lepiej - inaczej - opisane w wiki brytyjskiej, jest tu też interesujący fragment odnośnie naszej granicy zachodniej


wiki brytyjska:


Tło

2 sierpnia 1945 r. ogłoszona na zakończenie konferencji poczdamskiej umowa poczdamska zawierała między innymi wstępne warunki rządów aliantów w czasie II wojny światowej .

Tymczasowa granica niemiecko-polska, znana jako linia Odra-Nysa , teoretycznie przyznana w kontekście tej „tymczasowej granicy” większości byłych wschodnich prowincji Niemiec Polsce i Związkowi Radzieckiemu . Ludność niemiecka z tych obszarów albo uciekła, albo została wypędzona. Osiągnięte porozumienia miały charakter prowizoryczny, a porozumienie przewidywało, że sytuacja zostanie sfinalizowana poprzez „porozumienie pokojowe dla Niemiec, które zostanie zaakceptowane przez rząd Niemiec po ustanowieniu odpowiedniego do tego rządu” (Porozumienie Poczdamskie 1.3.1).

Część tych porozumień była obarczona kontrowersją z kilku źródeł, np. komentarz Churchilla o „nadziewaniu gęsi polskiej zbyt obficie” (ziem niemieckich). Ogólna „kwestia niemiecka” stała się jednym z najistotniejszych i kluczowych problemów długiej zimnej wojnyi aż do końca lat osiemdziesiątych XX wieku poczyniono niewielkie postępy w tworzeniu jednego rządu niemieckiego, odpowiedniego do osiągnięcia ostatecznego porozumienia. 

Oznaczało to, że pod pewnymi względami (w dużej mierze, ale nie tylko technicznym) Niemcy nie miały pełnej suwerenności narodowej.


Kilka wydarzeń w 1989 i 1990 roku, wspólnie określanych jako Die Wende i Pokojowa Rewolucja , doprowadziło do upadku muru berlińskiego i upadku SED w Niemieckiej Republice Demokratycznej (NRD lub NRD). 
W wyborach krajowych w NRD 18 marca 1990 r. elektorat wyborczy partii, które na mocy art. 23 Ustawy Zasadniczej Republiki Federalnej Niemiec opowiadały się za zjednoczeniem Niemiec , uzyskał pluralizm.

Aby osiągnąć jedność i pełną suwerenność, oba państwa niemieckie były skłonne zaakceptować warunki umowy poczdamskiej, które dotyczyły Niemiec. 
31 sierpnia 1990 r. RFN i NRD podpisały Traktat Zjednoczeniowy, który opisuje sposób i specyfikę przystąpienia NRD do Republiki Federalnej. Wtedy wszystkie strony międzynarodowe mogły wynegocjować ostateczne porozumienie.

oryginalny tekst:

 It was then possible for all international parties to negotiate a final settlement.





Traktat pozwala Niemcom zawierać sojusze i należeć do nich, bez jakichkolwiek wpływów obcych w ich polityce. Wszystkie siły sowieckie w Niemczech miały opuścić kraj do końca 1994 roku. 

Przed wycofaniem się Sowietów Niemcy rozmieszczały jedynie jednostki obrony terytorialnej niezintegrowane ze strukturami sojuszniczymi. Siły niemieckie w pozostałej części Niemiec zostały przydzielone na tereny, na których stacjonowały wojska radzieckie. 

Po wycofaniu się Sowietów Niemcy mogli swobodnie rozmieszczać wojska na tych terenach, z wyjątkiem broni jądrowej. Na czas sowieckiej obecności wojska alianckie miały stacjonować w Berlinie na prośbę Niemiec. 


Kolejnym ważnym zapisem traktatu było potwierdzenie przez Niemcy już uznanej międzynarodowo granicy z Polską oraz inne zmiany terytorialne w Niemczech, jakie miały miejsce od 1945 roku, uniemożliwiające w przyszłości roszczenia do utraconych terytoriów na wschód od linii Odry i Nysy (zob . terytoria wschodnie Niemiec ). 

Traktat zdefiniował terytorium „zjednoczonych Niemiec” jako terytorium NRD, RFN i Berlina, zabraniając Niemcom wysuwania w przyszłości jakichkolwiek roszczeń terytorialnych. Niemcy zgodziły się również na podpisanie z Polską odrębnego traktatu potwierdzającego obecną wspólną granicę, obowiązującego na mocy prawa międzynarodowego, skutecznie zrzekającego te terytoria Polsce. 

Dokonano tego 14 listopada 1990 r. wraz z podpisaniem Niemiecko-Polski Traktat Graniczny .  Ponadto na mocy traktatu Republika Federalna była zobowiązana do zmiany swojej Ustawy Zasadniczej, tak aby konstytucyjnie zabroniła przyjmowania wszelkich wniosków o inkorporację do Niemiec potrzebne źródło ] z terytoriów poza terytoriami NRD, RFN i Berlina ( chociaż Niemcy mają pozwolenie na utrzymywanie stacji badawczych na Antarktydzie (obecnie ma ich dziesięć).


Chociaż traktat został podpisany przez Niemcy Zachodnie i Wschodnie jako odrębne suwerenne państwa, został on następnie ratyfikowany przez zjednoczone Niemcy (Republikę Federalną Niemiec).





Roszczenia dotyczące naruszeń 

Artykuł 5 ust. 3 traktatu dotyczący obszaru byłego NRD stanowi: „Zagraniczne siły zbrojne i broń jądrowa lub ich nośniki nie będą stacjonować w tej części Niemiec ani tam być rozmieszczone”. 


W 2010 r. gazeta Junge Welt twierdziła, że ​​zostało to naruszone przez wojska NATO podczas ćwiczeń w 2009 r. w byłym wschodnioniemieckim Trollenhagen w Meklemburgii-Pomorzu Przednim .

Jednak według Luftwaffe NATO tylko wtedy dokonywało tam inspekcji. Inspekcja objęła jednak jednostkę z Fińskich Sił Powietrznych .

We wrześniu 2007 roku Francja zaoferowała Niemcom wspólną kontrolę nad swoim arsenałem nuklearnym, ale Niemcy to odrzucili.


Rozszerzenie NATO na wschód

Traktat nie wspomina o przyszłym członkostwie innych krajów w NATO. Niemniej historyk Stephen F. Cohen zapewnił w 2005 r., że zobowiązano się, że NATO nigdy nie będzie rozszerzać się dalej na wschód, ale według Roberta Zoellicka , ówczesnego urzędnika Departamentu Stanu USA zaangażowanego w proces negocjacyjny „dwa plus cztery”, wydaje się to być błędne wyobrażenie; nie podjęto żadnego formalnego zobowiązania tego rodzaju. 


7 maja 2008 r. były przywódca ZSRR Michaił Gorbaczow w wywiadzie dla brytyjskiej gazety The Daily Telegraph stwierdził, że takie zobowiązanie zostało podjęte:

Amerykanie obiecali, że NATO nie wyjdzie poza granice Niemiec po zimnej wojnie, ale teraz połowa Europy Środkowej i Wschodniej jest członkami, więc co się stało z ich obietnicami? Pokazuje, że nie można im ufać. 

Jednak w wywiadzie z 2014 r. Gorbaczow odwrócił się, mówiąc, że temat „rozszerzenia NATO” jako taki „w ogóle nie był omawiany”, chociaż utrzymywał, że decyzja o rozszerzeniu NATO na wschód była „pogwałceniem ducha oświadczenia i zapewnienia złożone nam w 1990 roku”. 


W 1997 roku NATO i Rosja podpisały traktat stwierdzający, że każdy kraj ma suwerenne prawo do szukania sojuszy. 



Niektórzy, jak Eduard Szewardnadze , utrzymują, że podczas dyskusji na temat zjednoczenia Niemiec nie podjęto żadnych zobowiązań dotyczących rozszerzenia NATO. 

Podobno kwestia rozszerzenia NATO na państwa Europy Środkowo-Wschodniej nie była wówczas przedmiotem obrad, ponieważ wszystkie z nich były członkami Układu Warszawskiego , a większość nadal miała na swojej ziemi znaczne sowieckie siły zbrojne i Gorbaczow „nawet nie rozważali szukania postanowienia, które uniemożliwiłoby innym państwom Układu Warszawskiego dążenie do członkostwa w NATO”. 


Zakwestionowali to Swietłana Savranskaja i Tom Blanton w grudniu 2017 r., po zapoznaniu się z odtajnionym zapisem: 

Dokumenty pokazują, że wielu przywódców narodowych rozważało i odrzucało członkostwo Europy Środkowej i Wschodniej w NATO od początku 1990 r. i do 1991 r., że dyskusje o NATO w kontekście niemieckich negocjacji zjednoczeniowych w 1990 r. wcale nie ograniczały się do statusu krajów wschodnich. terytorium Niemiec i że kolejne skargi sowieckie i rosyjskie na wprowadzanie w błąd w związku z rozszerzeniem NATO były oparte na pisemnych współczesnych memconach i telekonach na najwyższych szczeblach.

Powołanie się na rzekomą obietnicę nieekspansji w celu uzasadnienia aneksji Krymu przez Rosję zostało skrytykowane przez NATO. 




Czyli jednak coś było.

I co teraz?

Najważniejsze dla nas: 

jak łamanie umowy pomiędzy krajami NATO, a ZSRR wpływa na stabilność polskich granic?




I skoro ruscy tak reagują na niedotrzymanie umowy przez NATO - atakując instalacje wojskowe na Ukrainie -  to co teraz będzie z NRD? 

 Dlaczego władze Rosji nie reagowały tak radykalnie natychmiast, kiedy NATO złamały umowę?

???


to temat, który należy analizować i znaleźć odpowiedź - być może taką jak poniżej, ale wcale nie koniecznie..







wszystko na świecie jest ze sobą powiązane, bo pochodzi z jednego ośrodka - od jednej sitwy


wszystko jest ze sobą powiązanie i posiada łączność poprzez wieki

"zawsze tak było" mówimy czasami, czasami mając to powiązanie na myśli


wszystko łączy się ze sobą, bo wyszło od jednej sitwy od jednego władcy tego świata

te rzeczy są ze sobą kompatybilne, bo kryje się za tym jeden zamysł, jeden "umysł", jeden decydent

stąd może pochodzić wrażenie całości - całościowości, homogeniczności, z tym, że niesłusznie utożsamiane z całą ludzkości - że ludzie tacy są albo życie takie jest


nie, chodzi o ukrytą siłę kreującą wydarzenia

ta siła ma określone preferencje, stąd zdarzenia na świecie odzwierciedlają jej zapatrywania na życie


świat został zawłaszczony i żyjecie w cudzym świecie

doświadczacie cudzych pomysłów na siebie, na swoją rodzinę, koleżanki kolegów, kraj, państwo, świat 


wszystko jest tym przesiąknięte - ponieważ każde pokolenie jest psychicznie obrabiane od tysięcy lat

to on kreuje wydarzenia i opinie o tych wydarzeniach


media bardzo ukierunkowują myślenie ludzi, prócz tego, że człowiek musi sobie jeszcze poradzić z swą niedojrzałością i niedojrzałością młodzieży musi jeszcze przedzierać się przez gąszcz tworzony przez media, które są pod jego kontrolą






Mam podlajkowane różne strony i grupy, np. grupy o archeologii, historii czy sztuki - i w takich grupach panuje pewna dowolność, co powoduje, że wklejane są tam informacje z  pogranicza prawdy i wymysłów - często chodzi po prostu o zadawanie pytań czym jest dana rzecz z powołaniem się na podejrzane źródła, czy po prostu - ktoś umieszcza zdjęcia, które są wykorzystywane w różnych kontekstach (np. rozważania nt. ezoterycznych zagadek w dziełach sztuki). To z kolei wyzwala na fb mechanizm kreujący, który powoduje, że fb zaczyna ci proponować treści podobne. I tak zaczynam być zasypywany spamem o zmyślonych treściach okraszonych zdjęciem przerobionym w fotoszopie.





Do czego zmierzam - do tego, że fb w imię wyższych racji zajmuje się cenzurowanie treści - usuwaniem czy też piętnowaniem treści kwestionujących zasadność szczepienia antycovidowego.

Specjalnie w tym celu potworzyły się grupy wolontariuszy, albo płatnych aktywistów, którzy zajmują się analizowaniem i odrzucaniem treści "podejrzanych". 

Ale dlaczego w takim razie fb pozwala na rozpowszechnianie nieprawdy w postaci zdjęć ufo, albo kości "gigantów"?? Przecież to jest ewidentnie nieprawda.

Jak to jest w ogóle możliwe, że takie treści funkcjonują w internecie?

Przecież to jest kłamstewko na poziomie szkoły podstawowej. Po co to komu (prawdopodobnie służy to trywializowaniu i dyskredytowaniu takich odkryć jak moje) ?



Tak samo było z manipulacją "mój brzuch moja sprawa", z brakiem stanu Alfa 10 kwietnia i wieloma innymi.



Wybiórczość.

Niekonsekwencja.

Gapowatość.



To może być, a tamto się potępia, tu reagują, a tam nie.

Tylko, że trzeba jeszcze uważności, żeby to zobaczyć.


W zeszłym roku znalazłem informację, która dała mi do myślenia, że pewna osoba oddała swoją firmą przysługę służbom. Chodzi o to, że bogacz startuje wyżej, a tam, gdzie startuje - nie ma ludzi przypadkowych. Zrobiłem sobie z tego osobistą notatkę, tak na przyszłość.

I dzisiaj już tej informacji w internecie nie widzę, nie dość, że on się w tego zamierzenia wycofał, to wchodzi w to przedsięwzięcie ktoś jego grona, zaś samej informacji odnośnie niego - już szukajka nie wynajduje. Następuje tu jakby zamiana - podmiana. Może liczą, że zapomnę i do tego nie wrócę, albo, że mi wmówią, że się pomyliłem?




Tymczasem ruska RT dementuje, żeby na Wężowej Wyspie padły przekleństwa, którymi dziecinnie ekscytuje się pół internetu oraz administrator fpagu RynekInfrastruktury.pl....


>>W mediach społecznościowych wciąż krąży nagranie garnizonu Snake Island, który rzekomo mówi rosyjskiemu statkowi, żeby „się pierdolił” . Obecnie nie ma dowodów na to, że nagranie jest prawdziwe, a Straż Graniczna Ukrainy poinformowała jedynie, że żołnierze przekazali komunikat, że „nikt się nie podda”.<<



 




--------------











Gra Endera to film o genialnym chłopcu, który oszukiwany przez otoczenie nieświadomie zniszczył obcą i przyjazną cywilizację - myśląc, że to tylko gra - symulacja.

Kiedy wszyscy cię okłamują, musisz szukać rozwiązań w sobie.




Jeżeli znowu odejdę stąd z niczym, zacznę wszystko od nowa.
Od zera.















* po co jeszcze niemieckie nazwy?  może w niemieckich dokumentach co innego jest napisane?


https://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria:Polscy_dziennikarze_telewizyjni

https://pl.wikipedia.org/wiki/Konferencja_dwa_plus_cztery?fbclid=IwAR2kCXQFetSWMvfSjNZSMMUc3mk86y9TwJf0Dr06cMyuvHzeVFbzmAupF9g

https://pl.wikipedia.org/wiki/NATO

https://en.wikipedia.org/wiki/Treaty_on_the_Final_Settlement_with_Respect_to_Germany


https://www.ultimora.news/Ucraina-Rai-2-manda-in-onda-immagini-di-guerra-ma-e-il-videogioco-War-Thunder?utm_source=facebook_fb01&utm_medium=facebook_fb01_30&fbclid=IwAR3L7brcVsHigg64OcHX8kgaPJhMcMB2pvHQqO68Ubi62wjmK7fQRzXZTAo






czwartek, 22 września 2016

Konsekwencje braku Traktatu Pokojowego po II WŚ




Wpisał: Adam FERCH   
04.05.2014.


Konsekwencje braku Traktatu Pokojowego po II Wojnie Światowej dla Niemiec oraz całej Europy


Formalnie RFN istnieje na podstawie rejestracji w Izbie Handlowej we Frankfurcie nad Menem jako  BRD GmbH  czyli Bundesrepublik Deutschland GmbH (!?) czyli Sp. z o.o.

Adam FERCH

W Niemczech powstał ruch obywatelski „Bürger Bewegung“ , który ma na celu uregulowanie statusu prawnego Państwa Niemieckiego. Chodzi o to, że po II Wojnie Światowej nie został zawarty traktat pokojowy pomiędzy państwami koalicji antyniemieckiej i III Rzeszą.

Traktat ten winien m.inn. zakończyć istnienie III Rzeszy.

Po kapitulacji niemieckiego Wehrmachtu 8-go maja 1945, nie nastąpiła kapitulacja III. Rzeszy. Nie ma traktatu pokojowego zamiast którego weszły w życie konwencje regulujące prawa państw okupacyjnych : ZSRR, USA, Wielkiej Brytanji i Francji. Do dnia dzisiejszego między tymi stronami panuje zawieszenie broni.
Traktatu pokojowego nie chcieli alianci. Tylko Sowieci mieli przygotowany traktat pokojowa z III Rzeszą lecz nie mogli go podpisać bez pozostałych aliantów . Obecnie III Rzesza jest nadal formalnie w stanie wojny (zawieszenia broni) z 46 państwami.
Natomiast Japonia podpisała 8.9.1951r. traktaty pokojowe z 47 państwami.
Formalnie RFN istnieje na podstawie rejestracji w Izbie Handlowej we Frankfurcie nad Menem jako  BRD GmbH  czyli Bundesrepublik Deutschland GmbH (!?) czyli Sp. z o.o.

RFN nie powstała nigdy jako państwo lecz jako twór samorządowy.  RFN nie mogła zaistnieć jako państwo ponieważ III Rzesza Niemiecka nigdy formalnie nie przestała istnieć. 

Obecne Niemcy nie mają konstytucji lecz jedynie ustawę zasadnicza, która jest regulacją prawną na obszarze militarnie okupowanym przez aliantów. Ustawa ta powinna być zastąpiona konstytucją, która miała powstać dopiero po zjednoczeniu i uzyskaniu pełnej suwerenności Niemiec. Obecne Niemcy bez konstytucji nie są suwerennym państwem. Zamiast konstytucji obecne Państwo Niemieckie ma jedynie „Grundgesetz (GG)“ czyli ustawę zasadniczą. Artykuł 139 tejże GG dotyczy przepisów denazyfikacji natomiast nie znosi ustawodawstwa III Rzeszy. W efekcie obecni obywatele Niemiec są nadal formalnie obywatelami III Rzeszy !

Jaka jest konkluzja? Niemcy nie są suwerenne, są uważane za swojego rodzaju „marionetkę USA“, nie mogą przeprowadzać ogólnokrajowego referendum w sprawach politycznych, a urzędy i nawet policja w Niemczech są formalnie sprywatyzowane, etc.
Nie zastały wprowadzone nowe przepisy o przynależności państwowej, a nadal działa prawo wprowadzone przez Hitlera w 1934 roku kiedy to zlikwidowano konstytucję (Verfassung) z 1919 roku - Republiki Weimarskiej i wprowadzono nazistowskie ustawodawstwo , którego nie zlikwidowano  po II wojnie.

Kwestia obywatelstwa - przynależność państwowa pozostała określona jako "Deutsch" - tak jak w III. Rzeszy. W 2010 roku ustawa o obywatelstwie została usunięta z GG. Wobec tego praktycznie Niemcy nie maja określonego obywatelstwa.

 
I tak w niemieckim aktualnym dowodzie osobistym, zwanym błędnie „personalausweis“, (a powinno być „Persönliche Ausweis “) jest również błędnie określona - przynależność państwowa jako „Deutsch“. Nie ma takiego państwa jak Deutsch! Powinno być Deutschland!

Wniosek : nie ma państwa „Deutsch“. Czyli obecni obywatele Niemiec są formalnie bezpaństwowcami.

Powyższe i inne liczne nieprecyzyjności w określeniach to nie pomyłki semantyczne wśród znanych z zamiłowania do porządku Niemców, to zamierzone powolne i cząstkowe ujawnianie przed społeczeństwem zaplanowanego niepraworządnego -totalitarnego stanu faktycznego.

Ale jak uregulować to wszystko, skoro „de jure“ III Rzesza istnieje a „de facto“ nie istnieje? Z kim i kto w imieniu Niemców ma podpisać traktat pokojowy?

Przedstawiciele ruchu obywatelskiego Bürger Bewegung apelując w sprawie konieczności zawarcia traktatu pokojowego po II Wśw. po długotrwałym i bezskutecznym zwracaniu się do urzędów niemieckich udali się do Moskwy i tam byli przyjęci w MSZ Federacji Rosji tłumacząc że RFN = III Rzesza. Tylko Moskwa uznała problem za istniejący. Ale sprawa i tam również utknęła. Zwracano się również do innych aliantów, ale zostali zignorowani i wszyscy biorą wodą w usta. Nie ma tematu…
Manifestacje uliczne ruchu obywatelskiego Bürger Bewegung na razie nie są skuteczne bowiem zamożni Niemcy, manipulowani liberalno-lewackimi mediami, nie chcą zajmować się problemami ogólnymi .

Powyższe informacje jedynie sygnalizują problem, a szczegółowe informacje w tej sprawie dla znających język niemiecki są w :
·         www.staatenlos.info;

Jak twierdzą sami Niemcy : organizacja rządząca obecnie w Niemczech, zwana RFN, jest czymś co jest w rzeczywistości „hitlerowskim dominium totalitarnym z 1934r.“, a ponadto wiele obowiązujących ustaw pochodzi z lat 30-tych czyli hitlerowskich.

Uogólniając: skoro RFN w powyższej postaci dominuje w UE, to przez RFN cała Europa staje się formalnie i praktycznie znazyfikowaną IV Rzeszą co stanowi podstawę problemu.


Problem Polski :
Rozważając skutki braku traktatu pokojowego po II WŚw na sytuację Polski stwierdza się , że Polska po 8 maja1945r., po utworzeniu PKWN i PRL jest nadal pod okupacją.

Bowiem PRL będący dominium sowieckim został zapewne stworzony jako eksperyment do przygotowania ludzi na czasy dzisiejsze. PRL był w istocie tworem komunistycznym, którego organy stanowiły uzurpację „władzy“ będącej w PRL-u swoistym przedsiębiorstwem. Ten status mamy w III RP uchodzącej błędnie za Państwo Polskie do dziś.

II RP prawnie nigdy nie została rozwiązana. Lech Wałęsa składając niewłaściwą przysięgę nie został prezydentem II RP - złożył przysięgę na PRL-owską konstytucję potwierdzając tym samym kontynuację PRL, funkcjonującego od 1989r pod nazwą "III RP".

Formalnie II RP nadal istnieje w granicach wg. stanu z 31.08.1939! To znaczy Kresy Wschodnie (Wilno, Lwów, Grodno itd) prawnie do dziś są Polskie!

Brak traktatów pokojowych po II Wojnie Światowej sprawia, że istnieje do dziś stan wojny między Polską a Niemcami co jest wyraźne w gospodarce.
Jeden z wielu przykładów anomalji formalnych w III RP :

·         wszystkie urzędy państwowe są jedynie prywatnymi przedsiębiorstwami uzurpującymi sobie prawo urzędowe! Urzędnik państwowy musi mieć Legitymacje Urzędową, natomiast wydawana obecnym urzędnikom t.zw. legitymacja służbowa nie uprawnia ich do sprawowania czynności urzędowych.



http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=12538&Itemid=47