Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą archetypy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą archetypy. Pokaż wszystkie posty

piątek, 24 listopada 2017

archetypy



To jest zastanawiające, jak wielu ludzi odczuwa przymus potwierdzania swojej racjonalności - co przecież wynika z tego, że podskórnie czują się niepewnie, a często podejrzewają nieprawdę w swoim życiu, ale nie potrafią jej zidentyfikować, ponieważ wiąże się to ze zbyt głębokim analizowaniem swojej psychiki - i z totalnym podważeniem fundamentów, na których osadzone jest ich życie. Żeby zrozumieć rzeczywistość, musisz zburzyć (a przynajmniej zakwestionować lub samodzielnie dokładnie zbadać - tak chociażby, jak zalecał to Budda) fundamenty na których osadzone jest twoje życie, co oczywiście prowadzi do stanu zawieszenia i lęku o przyszłość...bo zanim zbudujesz/odkryjesz nowe fundamenty, trwasz w zawieszeniu jakiś czas. 

Dramatyczne uporczywe potwierdzanie swojej racjonalności może wynikać z podskórnego podejrzenia, że komunikat ze społeczeństwa nie odpowiada rzeczywistości (społeczeństwo nie daje odpowiedzi na różne pytania, np. co to jest belka tęczowa i dlaczego nazywa się ją tęczową... 

Skąd wzięły się archetypy, albo dlaczego bóg jest miłością, a jednocześnie jest na świecie tyle cierpienia (poproś Boga, żeby usunął złych ludzi z ziemi, wtedy będzie się nam milej żyło - "ale ja Bogu nie będę stawiać warunków" - ale ja powiedziałem :POPROŚ. Nie masz stawiać mu warunków, masz go tylko poprosić.... Poprosiłaś? "Nie". Dlaczego nie? Bo odczuwasz dysonans pomiędzy komunikatem ze społeczeństwa, a rzeczywistością. 

Nie poprosiłaś Boga o usunięcie z ziemi wszystkich złych ludzi, bo domyślasz się, że gdyby było to możliwe, to Bóg by ich usunął... Nie prosisz o coś w co nie wierzysz.... Ale do końca nie wiesz, co jest nie tak, choć czujesz, że coś jest nie tak, tylko nie potrafisz tego określić, nazwać. 

To co? Skąd się wzięły archetypy? 


Dlaczego zachodnie filmy nieustannie eksploatują jeden i ten sam wątek - tyle, że w najróżniejszych kombinacjach, co sprawia wrażenie wątków niepowiązanych i sprawia wrażenie wielkie