Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą granice. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą granice. Pokaż wszystkie posty

środa, 24 stycznia 2024

Szykują się

 

Rolnicy obalą udawaczy w niemieckim rządzie - to będzie przypominać "anszlus Austrii" - tam też urzędnicy blokowali państwo, aż "panie, Adoff przyszedł i wszystko w trzy mesiące naprawił"! 


W tym czasie...
















Niemieckie media alarmują:

"Obywatele Rzeszy" budują "Królestwo Niemiec"


24.01.2024 13:27


"Tak zwane "Królestwo Niemieckie" masowo rekrutuje nowych członków w całym kraju. Badania przeprowadzone przez Report Mainz pokazują wątpliwe treści, których grupa używa do rekrutacji członków" – alarmuje niemiecki dziennik "Tagesschau".


Ugrupowanie, które władze bezpieczeństwa klasyfikują jako ekstremistyczne i niekonstytucyjne, bo zamiast Republiki Federalnej chce założyć własne państwo, aktywnie pozyskuje obecnie zwolenników. Tylko od grudnia ogłosiła około 20 wydarzeń, głównie na południu i zachodzie Niemiec, w celu utworzenia podgrup i oddziałów

– czytamy w publikacji.


O sprawie jako pierwszy zaalarmował program telewizyjny "Report Mainz", emitowany na antenie niemieckiego nadawcy publicznego ARD. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Saksonii-Anhalt, gdzie mieści się siedziba wspomnianego „Królestwa Niemiec”, informuje o „silnej potrzebie ekspansji” i „różnych środkach stosowanych w celu pozyskania nowych zwolenników”. Działanie grupy potwierdzają także inne ministerstwa i służby bezpieczeństwa.

Grupa ma głosić tezy, że obecna Republika Federalna Niemiec „nie jest suwerenna” i „obecny system należy wymienić”, ponieważ ma on na celu „wyłącznie szkodę ludności, aby ją zniewolić, utrzymać w małych rozmiarach i wykluczyć”.

Jak czytamy, seminaria organizowane przez grupę wielokrotnie skupiały się na pandemii koronawirusa: podnoszono temat szczepień, maseczek, czy „oporu” wobec stosowanych przez władze środków. Odniesienia do pandemii można znaleźć także podczas wydarzenia zorganizowanego w połowie stycznia w Badenii-Wirtembergii.

„Grupy ekstremistyczne oferują alternatywy”


W czasie pandemii szersze grono ludzi nabrało bardzo krytycznego stosunku do państwa (...) W szczególności grupy ekstremistyczne oferują alternatywy. Coraz więcej grup ze sceny "Obywateli Rzeszy" i tych, którzy wierzą w spisek, masowo rekrutuje członków. Celem jest dotarcie do osób, które są wściekłe, bezradne i niezadowolone z polityki rządu federalnego

– komentuje Tobias Meilicke z berlińskiego centrum doradczego „Veritas”. Meilicke dodaje, że „jeśli nie zrobimy czegoś teraz, możemy spodziewać się, że społeczeństwo będzie nadal się polaryzować i że radykalizacja będzie trwała”.


Tymczasem „Królestwo” w dalszym ciągu poszukuje członków. Następne wydarzenie zaplanowano na najbliższy weekend w Nadrenii Północnej-Westfalii

– podsumowuje "Tageschau".


„Obywatele Rzeszy” uznają nieprzerwaną egzystencję przedwojennej Rzeszy Niemieckiej

„Obywatele Rzeszy” to radykalny ruch w Niemczech, negujący prawne istnienie Republiki Federalnej Niemiec i uznający nieprzerwaną egzystencję przedwojennej Rzeszy Niemieckiej.

Członkowie ruchu w konsekwencji nie uznają przepisów niemieckiego prawa, wyroków sądowych czy orzeczeń administracyjnych, co prowadzi do konfliktów z obowiązującym prawem.






Tymczasem w Polsce grupa trzymająca władzę zamyka media i burzy porządek prawny...


W 1939 roku Niemcy napadły na Polskę i wojna ta do dzisiaj jest nieskończona - wygrajmy w końcu tę wojnę,

niedziela, 21 stycznia 2024

Pomoc z Niemiec (dla Tuska) ?

 


A nie mówiłem?? (21)




Kolejny "tajny" raport, który wszyscy czytają.

Wojsko niemieckie chciałoby jawnie wspomóc?








przedruk




Niemcy się martwią; z ich ujawnionego tajnego raportu wojskowego wynika, że analizują wariant porzucenia Ukrainy przez Stany Zjednoczone i ośmielenia Rosji do tego stopnia, że dokona ona inwazji na Polskę, pisze w niedzielę najpopularniejszy australijski portal informacyjny news.com.au.

„Jeśli wsparcie Zachodu dla Ukrainy osłabnie, istnieje realne ryzyko strat terytorialnych”, pisze portal. Jak podaje, ujawniony przez niemiecką prasę raport omawia przygotowania Niemiec do "przerażającej wojny". Niemcy obawiają się rozprzestrzenienia wojny na kolejne kraje i już planują wysłać swoje wojska do Polski.

Niemieckie ministerstwo obrony kilkakrotnie podkreśliło, że ten scenariusz jest mało prawdopodobny, jednak agencje wywiadu wojskowego na całym świecie stale analizują spektrum możliwych zagrożeń - bliskich, pośrednich i odległych, podkreśla portal. Niemiecka gazeta Bild otrzymała egzemplarz Alliance Defense 2025 – „scenariusza ćwiczeń” opracowanego przez niemieckie Ministerstwo Obrony, szczegółowo opisującego potencjalny masowy rosyjski atak na Europę, wskazuje news.com.au.
"Najgorszy scenariusz"

Ten najgorszy scenariusz opiera się na założeniu szybkiego upadku Ukrainy w obliczu słabnącego wsparcia Zachodu. W tej sytuacji prezydent Władimir Putin może zrobić to, czego się wielu obawia: dokonać inwazji na byłe wschodnioeuropejskie republiki radzieckie - Łotwę, Litwę i Estonię, a także na Polskę. Kraje te są członkami sojuszu wojskowego NATO. Jakikolwiek atak na którykolwiek lub wszystkie z nich byłby uważany za atak na sojusz.

Polska także traktuje to zagrożenie na tyle poważnie, że zaczyna przezwyciężać dawne animozje (wobec Niemiec), pisze news.com.au.
Nowy rząd otwarty na pomoc Niemiec?

Oferta Niemiec dotycząca wysłania jednostki wojskowej w celu wzmocnienia obronności Polski wkrótce po inwazji Putina na Ukrainę w 2022 roku została przez Polskę odrzucona. Koncepcja obecności wojsk niemieckich na ziemi polskiej stała się jednak przedmiotem ostrej debaty podczas ubiegłorocznych wyborów krajowych - przypomina portal. Zauważa, że obecnie nastawienie władz się zmieniło, cytując wiceministra spraw zagranicznych Andrzeja Szejnę: „Kiedy za naszą wschodnią granicą toczy się wojna, wszelka pomoc i współpraca ze strony naszych sojuszników jest jak najbardziej mile widziana. Jeśli więc Niemcy chcą wzmocnić wschodnią flankę NATO w Polsce, tak jak to zrobili na Litwie, Herzlich willkommen! (serdecznie witamy!)”.





W 1939 roku Niemcy napadły na Polskę i wojna ta do dzisiaj jest nieskończona - wygrajmy w końcu tę wojnę, 



poniedziałek, 27 listopada 2023

Konsolidacja wokół spraw ważnych





przedruk







PREZYDENCI LUBUSKICH MIAST

PRZECIWNI POMYSŁOM LIKWIDACJI WOJEWÓDZTWA



27 listopada 2023 12:39

Radio Maryja


Prezydenci Gorzowa Wlkp., Zielonej Góry i Nowej Soli zorganizują konferencję pt. „Nowe Porozumienie Paradyskie”. To ich reakcja na pojawiające się pomysły dot. zmiany podziału administracyjnego kraju mogące skutkować m.in. likwidacją woj. lubuskiego – poinformował rzecznik UM Gorzowa Wlkp., Wiesław Ciepiela.

Jak wskazano w komunikacie, lubuscy prezydenci chcą wskazać na zagrożenia dla woj. lubuskiego oraz porozmawiać o przyszłości, konsolidować się wokół spraw ważnych dla całego regionu w kolejnych latach, na przykład działań na rzecz równomiernego rozwoju komunikacyjnego regionu.


„Ostatnio w przestrzeni publicznej pojawiają się mapy z nowymi propozycjami podziału administracyjnego. Nie można wykluczyć, że poza czyjąś aktywnością jest to jakaś forma prezentacji, swego rodzaju testowanie możliwych do przyjęcia w przyszłości rozwiązań. W ramach tych propozycji województwo lubuskie przestanie istnieć i zostanie przyłączone do nowych powstających dużo większych niż obecne województw” – powiedział cytowany prezydent Gorzowa Wlkp., Jacek Wójcicki.

Dodał, że takie rozwiązanie jest absolutnie nie do zaakceptowania i wraz z prezydentami Zielonej Góry, Januszem Kubickim, oraz Nowej Soli, Jackiem Milewskim, chcą podjąć próbę zwrócenia uwagi na te plany nie tylko przez mieszkańców woj. lubuskiego, ale także wszystkich Polaków.

Jacek Wójcicki przypomniał, że woj. lubuskie – utworzone z województw gorzowskiego i zielonogórskiego – funkcjonuje od początku 1999 r., ale jego powstanie poprzedziły ustalenia gorzowskich i zielonogórskich parlamentarzystów w Gościkowie-Paradyżu, których efektem był list w sprawie utworzenia woj. lubuskiego skierowany 13 marca 1998 r. do ówczesnego premiera Jerzego Buzka. Ten list określany jest mianem Umowy paradyskiej.

Prezydent Gorzowa podkreślił, że prezydenci trzech największych lubuskich miast na zapowiadanej konferencji będą także chcieli zwrócić uwagę na fakt, iż samorząd od chwili swojego powstania jest nadmiernie przeciążony obowiązkami, za którymi nie idą wystarczające środki do ich realizacji.

„Pora zerwać z tą złą tradycją. Skoro stać nas na monumentalne inwestycje centralne, to również powinno być nas stać na faktyczne, a nie pozorne, finansowanie zleconych działań. Chcemy też konsolidować ludzi sprzyjających równomiernemu rozwojowi województwa, sprzyjających samorządności, rozumiejących, jak ważny dla rozwoju kraju jest rozwój miast, gmin i regionów” – zaznaczył Jacek Wójcicki.

Konferencja pn. „Nowe Porozumienie Paradyskie” została zaplanowana na 7 grudnia br., w pocysterskim zespole klasztornym w Gościkowie-Paradyżu. Na konferencję zostaną zaproszeni lubuscy wójtowie, burmistrzowie, starostowie i prezydenci, parlamentarzyści i politycy, również ci, którzy podpisywali pierwsze Porozumienie paradyskie – zapowiedział Wiesław Ciepiela.







Prezydenci lubuskich miast przeciwni pomysłom likwidacji województwa – RadioMaryja.pl






niedziela, 27 lutego 2022

GRA ENDERA

 

Nienawiść do Rosji wszędzie wokół.

A cała ona - w przypadku Polski i nie tylko - wyrasta przede wszystkim z propagandy medialnej.

Kto, jaki przeciętny człowiek, ma bezpośredni kontakt z politykami rosyjskimi, zna ich osobiście i dokładnie wie, co im w głowie siedzi? Garstka, albo nikt. 

Większość z nas nawet osobiście nie zna ludzi, których wybiera do Sejmu. Większość opiera się na tym, co kandydat powie w telewizorze, albo na opinii innych. 


Wiedza ludzi o świecie głównie bierze się od innych - a  w przypadku spraw odległych geograficznie, jak polityka innych państw wobec Polski wobec was - ta "wiedza" bierze się wyłącznie z mediów.




Media to kilka tysięcy ludzi, a dziennikarze telewizyjni, ci najbardziej  znani - to grupa ok. 500 osób.

Co się stanie z Wami, jeśli ci ludzie zostają przez obce służby - siłą lub przekupstwem - zmuszeni do okłamywania was??

Was jest 40 milionów, a dziennikarzy 4 tysiące - kogo łatwiej podporządkować i jaka wojna będzie bardziej wydajna?


Media są bardzo ważne.


O tym, że media są nieobiektywne już pisałem np. tutaj:

mój brzuch, moja sprawa

czy tutaj:

Pomówienie


i wielu innych postach


Od lat 90tych nieustannie media straszą nas agresją rosyjską. Co kilka tygodni albo miesięcy słyszymy z telewizorów, że ci straszni Rosjanie - albo tylko Putin, ciągle spiskują przeciwko nam, ciągle nam zagrażają i pragną nas zniewolić, albo po prostu napaść i rozjechać czołgami. Te atomowe rakiety w Obwodzie Kalinigradzkim są tam nie od dzisiaj i są zawsze w pogotowiu - bo takie jest zadanie armii rosyjskiej dysponującej takim uzbrojeniem. Pitolenie, że te rakiety właśnie wczoraj zostały wycelowane w Polskę nijak się ma do rzeczywistości. Rakiet się nie celuje zawczasu, tylko po rozkazie o ataku. Prawdziwym ataku. To jest figura retoryczna, a mówiąc dokładnie - zastraszanie - i tego zastraszania dokonuje kto, Rosja??

No nie, tego dokonują  m e d i a.

Wasze media.

Wasze media straszą was od lat inwazją rosyjską, a co się stało kiedy w Smoleńsku spadł samolot?

Czy media natychmiast alarmowały was:

 "to na pewno wstęp do inwazji!!! wszystko przez Kaczora!! po co nam była ta Gruzja!! gdzie jest generał Polko?!! dlaczego tu jeszcze nie przyjechał??!! NIECH POWIE, CO ROBIĆ!! ratuj się, kto może!!"

No nie.


A dlaczego nie??

Bo to straszenie o rosyjskiej agresji - to jest nieprawda i oni dobrze o tym wiedzą i się tym nie przejmują.

Ktoś powie - "no, nie, to nie media - media tylko powtarzają to, co im przekażą służby."

Czy służby nakazały wtedy ogłosić stan alarmowy Alfa?

No nie. 

Stan alarmowy Alfa ogłasza się wtedy, jak są napięcia na linii USA - Ukraina - Rosja* albo jak na rzece Bug dryfuje sobie tratwa z paczką niewiadomego pochodzenia - wtedy jest powód do ogłoszenia w całym kraju najwyższego stopnia zagrożenia państwa Alfa i wtedy tak zrobiono.

A jak prezydencki samolot spada w Smoleńsku - nie. Wtedy nie.

Paczka na granicznej rzece z dala od Sejmu, a nawet z dala od domu pobliskiego leśniczego - tak - alarm w całym kraju, wszyscy w stanie najwyższej gotowości

śmierć najważniejszych oficjeli - nie. Nie ma potrzeby.

Wiemy dlaczego, już pisałem o tym.


My nie jesteśmy podmiotem politycznym, tylko przedmiotem.

* a mówiąc dokładnie - kiedy ktoś odgórnie zaplanował napięcia na linii USA - Ukraina - Rosja oraz powiadomił o tym swoje marionetki, że: "tak, będziemy eskalować, ogłaszaj alarmy, bo będziemy robić dym i wszystkich trzeba oficjalnie postawić na nogi i podekscytować, żeby aktywnie pluli na Rosjan"






Jesteśmy przedmiotem polityki innych państw i robimy to, co chcą inni. 

Drogi Czytelniku, nie jesteś człowiekiem, tylko krową w oborze. Albo małpą w klatce.

Nawet jeśli ci się wydaje inaczej - to tak właśnie jesteś traktowany.


Warto się jednak zatrzymać na tym, i zastanowić, dlaczego władze Rosji tak długo i cierpliwie czekały, aż Rosja zostanie okrążona przez NATO.

z polskiej wiki:


Konferencja dwa plus cztery – zorganizowana w 1990 roku seria spotkań przedstawicieli dwóch państw niemieckich oraz czterech mocarstw koalicji antyhitlerowskiej, dotyczących zjednoczenia Niemiec podzielonych po II wojnie światowej. W spotkaniach tych udział brali: Niemiecka Republika Demokratyczna, Republika Federalna Niemiec, Francja, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich. 12 września 1990 roku w Moskwie kraje te podpisały Traktat o ostatecznym uregulowaniu w odniesieniu do Niemiec (niem. Vertrag über die abschließende Regelung in Bezug auf Deutschland), zwany także Traktatem dwa plus cztery (niem. Zwei-plus-Vier-Vertrag[b]), który otworzył drogę do zjednoczenia Niemiec.*

Podczas konferencji omawiano polityczne aspekty zjednoczenia, kształt granic, przynależność do struktur międzynarodowych czy wielkość armii.


Postanowienia Traktatu dwa plus cztery:

Zjednoczone Niemcy obejmą obszar RFN i NRD oraz obie części Berlina.
Obecne granice są ostateczne, tzn. Niemcy zrzekają się roszczeń wobec innych państw (m.in. granica na Odrze i Nysie Łużyckiej zostaje potwierdzona).
Niemcy potwierdzają uznanie pokoju i rezygnują z broni atomowej, chemicznej i biologicznej.
Wielkość niemieckiego wojska zostanie zredukowana z 500 do 370 tys. żołnierzy.
ZSRR wycofa swoje wojska z NRD najpóźniej do 1994 roku.
Na terenie po NRD nie mogą stacjonować wojska NATO oraz nie można umieszczać tam rakiet ani broni jądrowej.
Zakończenie podziału Berlina.
Zjednoczone Niemcy uzyskają suwerenność




Zwracam tu uwagę na dwie sprawy.

"m.in. granica na Odrze i Nysie Łużyckiej zostaje potwierdzona"

oraz

"Na terenie po NRD nie mogą stacjonować wojska NATO oraz nie można umieszczać tam rakiet ani broni jądrowej."



Jest to lepiej - inaczej - opisane w wiki brytyjskiej, jest tu też interesujący fragment odnośnie naszej granicy zachodniej


wiki brytyjska:


Tło

2 sierpnia 1945 r. ogłoszona na zakończenie konferencji poczdamskiej umowa poczdamska zawierała między innymi wstępne warunki rządów aliantów w czasie II wojny światowej .

Tymczasowa granica niemiecko-polska, znana jako linia Odra-Nysa , teoretycznie przyznana w kontekście tej „tymczasowej granicy” większości byłych wschodnich prowincji Niemiec Polsce i Związkowi Radzieckiemu . Ludność niemiecka z tych obszarów albo uciekła, albo została wypędzona. Osiągnięte porozumienia miały charakter prowizoryczny, a porozumienie przewidywało, że sytuacja zostanie sfinalizowana poprzez „porozumienie pokojowe dla Niemiec, które zostanie zaakceptowane przez rząd Niemiec po ustanowieniu odpowiedniego do tego rządu” (Porozumienie Poczdamskie 1.3.1).

Część tych porozumień była obarczona kontrowersją z kilku źródeł, np. komentarz Churchilla o „nadziewaniu gęsi polskiej zbyt obficie” (ziem niemieckich). Ogólna „kwestia niemiecka” stała się jednym z najistotniejszych i kluczowych problemów długiej zimnej wojnyi aż do końca lat osiemdziesiątych XX wieku poczyniono niewielkie postępy w tworzeniu jednego rządu niemieckiego, odpowiedniego do osiągnięcia ostatecznego porozumienia. 

Oznaczało to, że pod pewnymi względami (w dużej mierze, ale nie tylko technicznym) Niemcy nie miały pełnej suwerenności narodowej.


Kilka wydarzeń w 1989 i 1990 roku, wspólnie określanych jako Die Wende i Pokojowa Rewolucja , doprowadziło do upadku muru berlińskiego i upadku SED w Niemieckiej Republice Demokratycznej (NRD lub NRD). 
W wyborach krajowych w NRD 18 marca 1990 r. elektorat wyborczy partii, które na mocy art. 23 Ustawy Zasadniczej Republiki Federalnej Niemiec opowiadały się za zjednoczeniem Niemiec , uzyskał pluralizm.

Aby osiągnąć jedność i pełną suwerenność, oba państwa niemieckie były skłonne zaakceptować warunki umowy poczdamskiej, które dotyczyły Niemiec. 
31 sierpnia 1990 r. RFN i NRD podpisały Traktat Zjednoczeniowy, który opisuje sposób i specyfikę przystąpienia NRD do Republiki Federalnej. Wtedy wszystkie strony międzynarodowe mogły wynegocjować ostateczne porozumienie.

oryginalny tekst:

 It was then possible for all international parties to negotiate a final settlement.





Traktat pozwala Niemcom zawierać sojusze i należeć do nich, bez jakichkolwiek wpływów obcych w ich polityce. Wszystkie siły sowieckie w Niemczech miały opuścić kraj do końca 1994 roku. 

Przed wycofaniem się Sowietów Niemcy rozmieszczały jedynie jednostki obrony terytorialnej niezintegrowane ze strukturami sojuszniczymi. Siły niemieckie w pozostałej części Niemiec zostały przydzielone na tereny, na których stacjonowały wojska radzieckie. 

Po wycofaniu się Sowietów Niemcy mogli swobodnie rozmieszczać wojska na tych terenach, z wyjątkiem broni jądrowej. Na czas sowieckiej obecności wojska alianckie miały stacjonować w Berlinie na prośbę Niemiec. 


Kolejnym ważnym zapisem traktatu było potwierdzenie przez Niemcy już uznanej międzynarodowo granicy z Polską oraz inne zmiany terytorialne w Niemczech, jakie miały miejsce od 1945 roku, uniemożliwiające w przyszłości roszczenia do utraconych terytoriów na wschód od linii Odry i Nysy (zob . terytoria wschodnie Niemiec ). 

Traktat zdefiniował terytorium „zjednoczonych Niemiec” jako terytorium NRD, RFN i Berlina, zabraniając Niemcom wysuwania w przyszłości jakichkolwiek roszczeń terytorialnych. Niemcy zgodziły się również na podpisanie z Polską odrębnego traktatu potwierdzającego obecną wspólną granicę, obowiązującego na mocy prawa międzynarodowego, skutecznie zrzekającego te terytoria Polsce. 

Dokonano tego 14 listopada 1990 r. wraz z podpisaniem Niemiecko-Polski Traktat Graniczny .  Ponadto na mocy traktatu Republika Federalna była zobowiązana do zmiany swojej Ustawy Zasadniczej, tak aby konstytucyjnie zabroniła przyjmowania wszelkich wniosków o inkorporację do Niemiec potrzebne źródło ] z terytoriów poza terytoriami NRD, RFN i Berlina ( chociaż Niemcy mają pozwolenie na utrzymywanie stacji badawczych na Antarktydzie (obecnie ma ich dziesięć).


Chociaż traktat został podpisany przez Niemcy Zachodnie i Wschodnie jako odrębne suwerenne państwa, został on następnie ratyfikowany przez zjednoczone Niemcy (Republikę Federalną Niemiec).





Roszczenia dotyczące naruszeń 

Artykuł 5 ust. 3 traktatu dotyczący obszaru byłego NRD stanowi: „Zagraniczne siły zbrojne i broń jądrowa lub ich nośniki nie będą stacjonować w tej części Niemiec ani tam być rozmieszczone”. 


W 2010 r. gazeta Junge Welt twierdziła, że ​​zostało to naruszone przez wojska NATO podczas ćwiczeń w 2009 r. w byłym wschodnioniemieckim Trollenhagen w Meklemburgii-Pomorzu Przednim .

Jednak według Luftwaffe NATO tylko wtedy dokonywało tam inspekcji. Inspekcja objęła jednak jednostkę z Fińskich Sił Powietrznych .

We wrześniu 2007 roku Francja zaoferowała Niemcom wspólną kontrolę nad swoim arsenałem nuklearnym, ale Niemcy to odrzucili.


Rozszerzenie NATO na wschód

Traktat nie wspomina o przyszłym członkostwie innych krajów w NATO. Niemniej historyk Stephen F. Cohen zapewnił w 2005 r., że zobowiązano się, że NATO nigdy nie będzie rozszerzać się dalej na wschód, ale według Roberta Zoellicka , ówczesnego urzędnika Departamentu Stanu USA zaangażowanego w proces negocjacyjny „dwa plus cztery”, wydaje się to być błędne wyobrażenie; nie podjęto żadnego formalnego zobowiązania tego rodzaju. 


7 maja 2008 r. były przywódca ZSRR Michaił Gorbaczow w wywiadzie dla brytyjskiej gazety The Daily Telegraph stwierdził, że takie zobowiązanie zostało podjęte:

Amerykanie obiecali, że NATO nie wyjdzie poza granice Niemiec po zimnej wojnie, ale teraz połowa Europy Środkowej i Wschodniej jest członkami, więc co się stało z ich obietnicami? Pokazuje, że nie można im ufać. 

Jednak w wywiadzie z 2014 r. Gorbaczow odwrócił się, mówiąc, że temat „rozszerzenia NATO” jako taki „w ogóle nie był omawiany”, chociaż utrzymywał, że decyzja o rozszerzeniu NATO na wschód była „pogwałceniem ducha oświadczenia i zapewnienia złożone nam w 1990 roku”. 


W 1997 roku NATO i Rosja podpisały traktat stwierdzający, że każdy kraj ma suwerenne prawo do szukania sojuszy. 



Niektórzy, jak Eduard Szewardnadze , utrzymują, że podczas dyskusji na temat zjednoczenia Niemiec nie podjęto żadnych zobowiązań dotyczących rozszerzenia NATO. 

Podobno kwestia rozszerzenia NATO na państwa Europy Środkowo-Wschodniej nie była wówczas przedmiotem obrad, ponieważ wszystkie z nich były członkami Układu Warszawskiego , a większość nadal miała na swojej ziemi znaczne sowieckie siły zbrojne i Gorbaczow „nawet nie rozważali szukania postanowienia, które uniemożliwiłoby innym państwom Układu Warszawskiego dążenie do członkostwa w NATO”. 


Zakwestionowali to Swietłana Savranskaja i Tom Blanton w grudniu 2017 r., po zapoznaniu się z odtajnionym zapisem: 

Dokumenty pokazują, że wielu przywódców narodowych rozważało i odrzucało członkostwo Europy Środkowej i Wschodniej w NATO od początku 1990 r. i do 1991 r., że dyskusje o NATO w kontekście niemieckich negocjacji zjednoczeniowych w 1990 r. wcale nie ograniczały się do statusu krajów wschodnich. terytorium Niemiec i że kolejne skargi sowieckie i rosyjskie na wprowadzanie w błąd w związku z rozszerzeniem NATO były oparte na pisemnych współczesnych memconach i telekonach na najwyższych szczeblach.

Powołanie się na rzekomą obietnicę nieekspansji w celu uzasadnienia aneksji Krymu przez Rosję zostało skrytykowane przez NATO. 




Czyli jednak coś było.

I co teraz?

Najważniejsze dla nas: 

jak łamanie umowy pomiędzy krajami NATO, a ZSRR wpływa na stabilność polskich granic?




I skoro ruscy tak reagują na niedotrzymanie umowy przez NATO - atakując instalacje wojskowe na Ukrainie -  to co teraz będzie z NRD? 

 Dlaczego władze Rosji nie reagowały tak radykalnie natychmiast, kiedy NATO złamały umowę?

???


to temat, który należy analizować i znaleźć odpowiedź - być może taką jak poniżej, ale wcale nie koniecznie..







wszystko na świecie jest ze sobą powiązane, bo pochodzi z jednego ośrodka - od jednej sitwy


wszystko jest ze sobą powiązanie i posiada łączność poprzez wieki

"zawsze tak było" mówimy czasami, czasami mając to powiązanie na myśli


wszystko łączy się ze sobą, bo wyszło od jednej sitwy od jednego władcy tego świata

te rzeczy są ze sobą kompatybilne, bo kryje się za tym jeden zamysł, jeden "umysł", jeden decydent

stąd może pochodzić wrażenie całości - całościowości, homogeniczności, z tym, że niesłusznie utożsamiane z całą ludzkości - że ludzie tacy są albo życie takie jest


nie, chodzi o ukrytą siłę kreującą wydarzenia

ta siła ma określone preferencje, stąd zdarzenia na świecie odzwierciedlają jej zapatrywania na życie


świat został zawłaszczony i żyjecie w cudzym świecie

doświadczacie cudzych pomysłów na siebie, na swoją rodzinę, koleżanki kolegów, kraj, państwo, świat 


wszystko jest tym przesiąknięte - ponieważ każde pokolenie jest psychicznie obrabiane od tysięcy lat

to on kreuje wydarzenia i opinie o tych wydarzeniach


media bardzo ukierunkowują myślenie ludzi, prócz tego, że człowiek musi sobie jeszcze poradzić z swą niedojrzałością i niedojrzałością młodzieży musi jeszcze przedzierać się przez gąszcz tworzony przez media, które są pod jego kontrolą






Mam podlajkowane różne strony i grupy, np. grupy o archeologii, historii czy sztuki - i w takich grupach panuje pewna dowolność, co powoduje, że wklejane są tam informacje z  pogranicza prawdy i wymysłów - często chodzi po prostu o zadawanie pytań czym jest dana rzecz z powołaniem się na podejrzane źródła, czy po prostu - ktoś umieszcza zdjęcia, które są wykorzystywane w różnych kontekstach (np. rozważania nt. ezoterycznych zagadek w dziełach sztuki). To z kolei wyzwala na fb mechanizm kreujący, który powoduje, że fb zaczyna ci proponować treści podobne. I tak zaczynam być zasypywany spamem o zmyślonych treściach okraszonych zdjęciem przerobionym w fotoszopie.





Do czego zmierzam - do tego, że fb w imię wyższych racji zajmuje się cenzurowanie treści - usuwaniem czy też piętnowaniem treści kwestionujących zasadność szczepienia antycovidowego.

Specjalnie w tym celu potworzyły się grupy wolontariuszy, albo płatnych aktywistów, którzy zajmują się analizowaniem i odrzucaniem treści "podejrzanych". 

Ale dlaczego w takim razie fb pozwala na rozpowszechnianie nieprawdy w postaci zdjęć ufo, albo kości "gigantów"?? Przecież to jest ewidentnie nieprawda.

Jak to jest w ogóle możliwe, że takie treści funkcjonują w internecie?

Przecież to jest kłamstewko na poziomie szkoły podstawowej. Po co to komu (prawdopodobnie służy to trywializowaniu i dyskredytowaniu takich odkryć jak moje) ?



Tak samo było z manipulacją "mój brzuch moja sprawa", z brakiem stanu Alfa 10 kwietnia i wieloma innymi.



Wybiórczość.

Niekonsekwencja.

Gapowatość.



To może być, a tamto się potępia, tu reagują, a tam nie.

Tylko, że trzeba jeszcze uważności, żeby to zobaczyć.


W zeszłym roku znalazłem informację, która dała mi do myślenia, że pewna osoba oddała swoją firmą przysługę służbom. Chodzi o to, że bogacz startuje wyżej, a tam, gdzie startuje - nie ma ludzi przypadkowych. Zrobiłem sobie z tego osobistą notatkę, tak na przyszłość.

I dzisiaj już tej informacji w internecie nie widzę, nie dość, że on się w tego zamierzenia wycofał, to wchodzi w to przedsięwzięcie ktoś jego grona, zaś samej informacji odnośnie niego - już szukajka nie wynajduje. Następuje tu jakby zamiana - podmiana. Może liczą, że zapomnę i do tego nie wrócę, albo, że mi wmówią, że się pomyliłem?




Tymczasem ruska RT dementuje, żeby na Wężowej Wyspie padły przekleństwa, którymi dziecinnie ekscytuje się pół internetu oraz administrator fpagu RynekInfrastruktury.pl....


>>W mediach społecznościowych wciąż krąży nagranie garnizonu Snake Island, który rzekomo mówi rosyjskiemu statkowi, żeby „się pierdolił” . Obecnie nie ma dowodów na to, że nagranie jest prawdziwe, a Straż Graniczna Ukrainy poinformowała jedynie, że żołnierze przekazali komunikat, że „nikt się nie podda”.<<



 




--------------











Gra Endera to film o genialnym chłopcu, który oszukiwany przez otoczenie nieświadomie zniszczył obcą i przyjazną cywilizację - myśląc, że to tylko gra - symulacja.

Kiedy wszyscy cię okłamują, musisz szukać rozwiązań w sobie.




Jeżeli znowu odejdę stąd z niczym, zacznę wszystko od nowa.
Od zera.















* po co jeszcze niemieckie nazwy?  może w niemieckich dokumentach co innego jest napisane?


https://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria:Polscy_dziennikarze_telewizyjni

https://pl.wikipedia.org/wiki/Konferencja_dwa_plus_cztery?fbclid=IwAR2kCXQFetSWMvfSjNZSMMUc3mk86y9TwJf0Dr06cMyuvHzeVFbzmAupF9g

https://pl.wikipedia.org/wiki/NATO

https://en.wikipedia.org/wiki/Treaty_on_the_Final_Settlement_with_Respect_to_Germany


https://www.ultimora.news/Ucraina-Rai-2-manda-in-onda-immagini-di-guerra-ma-e-il-videogioco-War-Thunder?utm_source=facebook_fb01&utm_medium=facebook_fb01_30&fbclid=IwAR3L7brcVsHigg64OcHX8kgaPJhMcMB2pvHQqO68Ubi62wjmK7fQRzXZTAo






czwartek, 29 października 2020

Granice Rzymu...


Wyraźna granica pomiędzy Rzymem, a Słowianami...





There's a great open database project called Imperium Romanum that contains almost all the latin "inscriptiones" of the Empire unearthed till today. You can just zoom and read all of them! http://db.edcs.eu/epigr/imp-rom.html


EDIT: Someone also suggested to check this resource for some provinces:

https://edh-www.adw.uni-heidelberg.de/home








Źródło: https://www.facebook.com/groups/501546190226538/


czwartek, 23 stycznia 2020

Media rosyjskie

przekłamania w rt.russia


"Duda i Morawiecki tak bardzo chcą odtworzyć ten szczególny okres w polskiej historii, że zarzucają ZSRR współudział w Holokauście."


"These policies were a failure then, and there is no reason to believe they will do any better now. Yet Duda and Morawiecki are so committed to replaying this particular period in Polish history, they are accusing the USSR of being an accomplice to the Holocaust. This is simply vile."


https://www.rt.com/op-ed/478936-poland-russia-holocuaust-auschwitz/




media ukraińskie?

tłumaczenie przeglądarkowe



„Obozy koncentracyjne znalazły się pod kontrolą nowych właścicieli”. Jak Polska ostatecznie rozwiązała kwestię niemiecką