Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Krampus. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Krampus. Pokaż wszystkie posty

sobota, 16 października 2021

Janina - miasto w Grecji


Tak sobie myślę, że może maska Phersu może też oznaczać osobę opętaną.

Tak jak wizerunki diabłów na kartach starych ksiąg - albo zamaskowane postaci w tradycji ludowej.















26 luty 2020

Ioannina: obyczaj Jamali i siedemdziesiąt ogni


Siedemdziesiąt dużych ognisk zostanie rozpalonych w dzielnicach miasta Ioannina, ponieważ noc karnawałowa tradycyjnie ma moc ognia. Zgodnie ze zwyczajem „Jamali” w dzielnicach miasta organizowany jest nocny festiwal, aż do świtu poniedziałku zapustowego





Stowarzyszenia kulturalne we współpracy z Centrum Kultury rozpoczęły już przygotowania, dbając o drewno, piasek i wino.

Duże pnie drzew i kłody są umieszczane w centrum każdego sąsiedztwa w kręgu drobnego piasku i średnicy co najmniej 6 metrów.

Ogniska rozpalane są zaraz po zachodzie słońca, po wieczorze karnawałowej niedzieli.

Zabawa zaczyna się od klarnetu, tańca, ale także gorącej zupy fasolowej. Tsipouro płynie obficie dla wszystkich, a firmom nie brakuje dokuczliwych i pomysłowych sztuczek.

Zwyczaj pochodzi z odległej przeszłości o szczególnej symbolice. Jest to rytuał oczyszczenia, oparty na przekonaniu, że ogień ma moc odpędzania zła.

Z biegiem czasu i w zależności od warunków i wymagań każdego sezonu ma swoją własną symbolikę.

W czasie okupacji tureckiej mieszkańcy Giannio otrzymywali specjalne pozwolenie od władz miejskich na wykonanie obyczaju, a taniec wokół ognia wzbudzał w niewolnikach pragnienie wolności.

Karnawał w Arta i Prewezie

W Arta od 38 lat ton zabawy na Karnawale nadaje Karnawał Kobiet.

W piątek 8 marca o godzinie 19:00 wskrzesi zwyczaj „Bandidów”, który pochodzi z odległego 1449 roku, kiedy Arta wpadła w ręce Osmanów, a przedstawiciel sułtana w Salonikach przyjął prośbę Artynie przebierają się w Halloween.

Według źródeł ludowych „Bandydzi” byli facetami tamtych czasów, którzy wyszli na ulice w Halloween w nieładzie, w spodniach przepasanych chustką i dokuczali każdemu, kogo spotkali.

Zwyczaj ten wskrzesi Stowarzyszenie Muzykologiczne „O Skoufas” na deptaku o tej samej nazwie.

W sobotę 9 marca i niedzielę Karnawału w Arta odbędą się zajęcia twórcze dla dzieci, takie jak Malowanie Twarzy i budowle karnawałowe na Narodowym Placu Oporu, pokazy tańca, ale także poszukiwanie zaginionych skarbów.

W sobotę rano na deptaku Skoufa ożywią się także „Karuzele Stowarzyszeń Kulturalnych”.

Wreszcie w Prewezie stowarzyszenie kulturalne Komitet Karnawałowy obiecuje karnawałowy szał dla mieszkańców i gości.

(Źródło informacji: ΑΠΕ - ΜΠΕ)



Ιωάννινα: Το έθιμο της Τζαμάλας και οι εβδομήντα φωτιές

Στις γειτονιές της πόλης των Ιωαννίνων θα ανάψουν εβδομήντα μεγάλες φωτιές, γιατί η νύχτα της Αποκριάς, παραδοσιακά, έχει τη δύναμη της φωτιάς. Με το έθιμο της «Τζαμάλας» στήνεται ένα ολονύχτιο πανηγύρι στις γειτονιές της πόλης, μέχρι το ξημέρωμα της Καθαράς Δευτέρας

Στις γειτονιές της πόλης των Ιωαννίνων θα ανάψουν εβδομήντα μεγάλες φωτιές, γιατί η νύχτα της Αποκριάς, παραδοσιακά, έχει τη δύναμη της φωτιάς. Με το έθιμο της Τζαμάλας στήνεται ένα ολονύχτιο πανηγύρι στις γειτονιές της πόλης, μέχρι το ξημέρωμα της Καθαράς Δευτέρας.  

Οι πολιτιστικοί σύλλογοι, σε συνεργασία με το Πνευματικό Κέντρο, έχουν ήδη αρχίσει τις ετοιμασίες, φροντίζουν για τα ξύλα, την άμμο και το κρασί.

Μεγάλοι κορμοί δέντρων και κούτσουρα τοποθετούνται στο κέντρο της κάθε γειτονιάς μέσα σε κύκλο από ψιλή άμμο και διάμετρο τουλάχιστον 6 μέτρων.

Οι φωτιές ανάβουν μόλις δύσει ο ήλιος, μετά τον εσπερινό της Κυριακής της Αποκριάς.

Το γλέντι αρχίζει με κλαρίνα, χορούς, αλλά και ζεστή φασολάδα. Το τσίπουρο ρέει άφθονο και για όλους, ενώ από τις παρέες δεν λείπουν τα πειράγματα και οι ευρηματικές ατάκες.

Το έθιμο έρχεται από το μακρινό παρελθόν με ιδιαίτερους συμβολισμούς. Αποτελεί μια ιεροτελεστία εξαγνισμού, στηρίζεται στην πίστη ότι η φωτιά έχει την δύναμη να διώχνει το κακό.

Μέσα στο χρόνο, και ανάλογα με τις συνθήκες και τα ζητούμενα της κάθε εποχής, έχει το δικό της συμβολισμό.

Επί Τουρκοκρατίας οι Γιαννιώτες έπαιρναν ειδική άδεια από τη διοίκηση της πόλης για την τέλεση του εθίμου, και ο χορός γύρω από τη φωτιά έβγαζε τον πόθο των σκλαβωμένων για τη λευτεριά.

Η Αποκριά στην Άρτα και στην Πρέβεζα

Στην Άρτα, επί 38 χρόνια, τον τόνο της διασκέδασης την Αποκριά δίνει το Καρναβάλι Γυναικών.

Την Παρασκευή 8 Μαρτίου, στις 7 το απόγευμα, θα αναβιώσει των έθιμο των «Μπαντίδων», που έρχεται από το μακρινό 1449, τότε που ή Άρτα έπεσε στα χέρια των Οθωμανών και ο αντιπρόσωπος του σουλτάνου στη Θεσσαλονίκη έκανε δεκτό το αίτημα των Αρτινών να μασκαρεύονται στις Απόκριες.

Σύμφωνα με λαογραφικές πηγές, οι «Μπαντίδες» ήταν οι μάγκες της εποχής, που την Αποκριά έβγαιναν στους δρόμους ατημέλητοι, με παντελόνια ζωσμένα με ένα μαντίλι, και έκαναν πειράγματα σε όποιον συναντούσαν.

Το έθιμο θα αναβιώσει ο Μουσικοφιλολογικός Σύλλογος «Ο Σκουφάς», στον ομώνυμο πεζόδρομο.

Το Σάββατο 9 Μαρτίου και την Κυριακή της Αποκριάς στην Άρτα θα γίνουν δημιουργικές δραστηριότητες για παιδιά, όπως Face Painting και αποκριάτικες κατασκευές στην πλατεία Εθνικής Αντίστασης, χορευτικές επιδείξεις, αλλά και το κυνήγι χαμένου θησαυρού.

Το πρωί του Σαββάτου, επίσης, θα αναβιώσουν τα «Γαϊτανάκια Πολιτιστικών Συλλόγων» στον πεζόδρομο της Σκουφά.

Τέλος, στην Πρέβεζα ο πολιτιστικός σύλλογος Καρναβαλικό Κομιτάτο υπόσχεται αποκριάτικο ξεφάντωμα για ντόπιους και επισκέπτες.








https://maciejsynak.blogspot.com/2017/06/diaby-kroliki.html
https://maciejsynak.blogspot.com/2017/12/rozprzestrzenianie-sie-cywilizacji.html



środa, 27 listopada 2019

Trolle, albo...


Wszystko ma swoją przyczynę.



Raz do roku zdarza mi się, że jestem czymś zadziwiony.

I dzisiaj jest ten dzień.

Znowu coś leży na wierzchu i dopełnia obrazu...

Zakupiłem niedawno album o wspaniałym polskim malarzu Julianie Fałacie, kilka dni temu kiedy go przeglądałem zacząłem czytać fragmentami. Trafiłem oczywiście na "właściwy" fragment....


" Urok ten potęgował się zwłaszcza w zimowe wieczory, kiedy przy przędzeniu lnu lub konopi zaczynało się opowiadanie bajek: o wilkołakach, o "kniahyniach", podrzucających w miejsce zabranych zdrowych dzieci swoje własne, chore i o dużych łbach..."

Tak pisał Fałat w swoich pamiętnikach wydanych  drukiem w 1935 roku.


Przypomniałem sobie, że i ja będąc dzieckiem czytałem jakąś książkę z baśniami - być może były to baśnie braci Grimm - gdzie była mowa o pewnej kobiecie, której trolle porwały dziecko, w zamian podrzucając własne. Ta kobieta wędrowała z tym dzieckiem szukając siedziby trolli chcą je zamienić na własne. Nie pamiętam jak to się skończyło, pamiętam jedynie, że opowieść była przyciężka i nieprzyjemna.


Ta duża głowa i choroby... czy owi trolle to nie przypadkiem jakiś odłam ludzi pierwotnych, może nawet neandertalczyków?

Nauka twierdzi, że ludzie mieli styczność z neandertalczykami, więc te opowieści mogą mieć bardzo bardzo stary rodowód. 

No i nikt nie używał wtedy pojęcia neandertalczyk, tylko trolle czy krasnale.
A skąd we folklorze wziął się krampus, turoń, koboldy i inne "fantastyczne" postacie ?

Musi być jakieś racjonalne wytłumaczenie.

Jak Pigmej mówi, że Bóg Wszechmogący ukazał mu się w magicznym pudełku i kazał mu szerzyć wiarę w transformatory, to to jest cud.
A jak ja mówię, że ktoś go oszukał za pomocą smartfona - to to jest co? 
Wiara w UFO??

Ja nie wierzę w UFO - i nie jestem Daenikenem - ja tylko zadaję pytania i szukam na nie odpowiedzi - racjonalnej odpowiedzi.


Wiara w cuda jest czymś racjonalnym, czy przekonanie, że musi się za nimi kryć  T E C H N O L O G I A ?

Już podstawowe pytanie o Boga rozwiązuje ten dylemat, no bo czyż Bóg Wszechmogący może z małymi dziećmi po krzakach "spiskować" przeciwko władzy szatana na Ziemi? Przecież to absurd.

To raczej pokazuje "ludzką" twarz owego szatana, co stoi za tą mistyfikacją - ludzką, bo ułomną, skażoną ludzkim ograniczonym myśleniem.

Kult boski oznacza, że ten co się kultowi oddaje - daje owemu bogu przyzwolenie na to , by ten mógł go opętać. Ów skurwysyn co to robi, zwany diabłem, podaje się za boga od tysięcy lat. 

Religia powszechna jest mu potrzebna do tego, by wszyscy ludzie sami dawali przyzwolenie na to, by on mógł ich usuwać z ciała, a na ich miejsce wkładać "swoich" ludzi, by sam mógł wskakiwać w ich ciało, kiedy mu się podoba - co daje ogromne możliwości manipulacji i przejmowania - majątków i władzy.

Ci co przynieśli religię do Grecji, a potem do Rzymu i do Europy jako takiej i dalej, na mieczach krzyżackich także - robili to właśnie w tym celu. Sami oddawali się kultom,  by dać jemu tę możliwość - bo w zamian on przenosił ich do młodszego "lepszego" ciała... i tak setki lat. W zamian budowali świątynie i szerzyli "wiarę", by objąć wszystkich ludzi możliwością wypychania. Gott mit uns... taka to metoda...





Czy to przypadek, że w Star Wars Lea używa słów jakimi ludzie zwracają się do Boga albo Matki Boskiej: "jesteś naszą jedyną nadzieja"?






Ale wracając do tematu...
\

Mózg neandertalczyka był większy niż u homo sapiens, wg ostatnich doniesień, mogli oni cierpieć na infekcje ucha, co wg teorii miało spowodować ich wyginięcie.

Szukam dzisiaj informacji o trollach i pierwsze z brzegu...



BOGATY JAK (SZWEDZKI LUB NORWESKI) TROLL

Czasami po utęsknionym zwrocie podatku czujemy się rik som ett troll. Co oznacza to powiedzenie? To określenie kogoś bardzo zamożnego (na przykład wspomnianego już szczęśliwca, który właśnie dostał przelew z Urzędu Skarbowego). Dosłowne tłumaczenie na polski brzmiałoby: „bogaty jak troll”. A dlaczego właśnie troll?
W polskich lasach roiło się dawniej od strzyg, a jeziora zamieszkiwały złowrogie wodniki. W tym samym czasie Skandynawowie borykali się z problemem trolli. Dość ciężko jednoznacznie opisać wygląd tych nadnaturalnych stworzeń. W większości regionów Szwecji i Norwegii ich cechą wspólną jest imponujący wzrost i potężna budowa ciała. Ponoć norweskie trolle są wyjątkowo głupie. Te budzące niepokój istoty wystrzegają się kościołów i boją się dźwięku dzwonów.
Powiedzenie „bogaty jak troll” nie wzięło się z przypadku. Według dawnych wierzeń trolle były bardzo majętnymi stworzeniami posiadającymi spore kolekcje złota. Trzeba było jednak na nie uważać. Zwłaszcza młode kobiety musiały mieć się na baczności, wybierając się na spacer do lasu – w niektórych okolicach trolle bardzo często porywały ludzi. Jeśli ofierze porwania udało się w jakiś sposób uciec, najczęściej nie była już tą samą osobą – jej krewni zwracali często uwagę na zmiany osobowości lub nastroju. Bardzo prawdopodobne, że w ten sposób tłumaczono sobie dawniej różnego rodzaju choroby psychiczne.
Czy twoje dziecko przestało się do Ciebie odzywać? Jest cały czas naburmuszone i opuściło się w szkole? Nie musi być to oznaka buntu młodzieńczego. Jeśli mieszkasz gdzieś w Skandynawii, bardzo możliwe, że do twojego domu trafił odmieniec! Szwedzkie i norweskie trolle mają w zwyczaju podmieniać swoje pociechy na ludzkie dzieci. W niektórych sytuacjach po zdemaskowaniu odmieńca troll oddawał porwane dziecko. Czasami jednak nie było tak łatwo – aby uratować pociechę przed życiem w niewoli, trzeba było poświęcić coś, co ceniło się bardziej niż swoje życie. Cóż, uważajcie na swoje dzieci, przeprowadzając się do Skandynawii!
A wiecie, jak po szwedzku mówi się o „o wilku mowa”? Tutaj również pojawia się motyw trolli:
När man talar om trollen så står de i farstun.
Dosłowne tłumaczenie tego powiedzenia to: Kiedy mówi się o trollach, to one stoją w przedsionku.
Współczesnym ludziom trolle mogą wydawać się czymś śmiesznym lub bajkowym. Do tematu trzeba jednak podejść poważnie. Czy wiecie, że około 60 procent mieszkańców Islandii wierzy w istnienie elfów (isl. Huldufólk, czyli dosłownie „ukryci ludzie“)? Kto wie, może w nordyckich wierzeniach jest jakieś ziarnko prawdy. To właśnie dlatego, wybierając się do lasu, powinniśmy uważać nie tylko na kleszcze i komary, ale również na trolle i elfy!

Tyle blog.
Bardzo mi się to kojarzy z wypchnięciem, czyli opętaniem.
"nie była już tą samą osobą – jej krewni zwracali często uwagę na zmiany osobowości lub nastroju"

"Czy twoje dziecko przestało się do Ciebie odzywać? Jest cały czas naburmuszone i opuściło się w szkole? Nie musi być to oznaka buntu młodzieńczego. Jeśli mieszkasz gdzieś w Skandynawii, bardzo możliwe, że do twojego domu trafił odmieniec!"

no, ale to znaczy, że dziecko nadal wygląda tak samo - tylko co innego jest w środku... czyż nie?

Ponadto inne cechy:
- wyjątkowa tępota
- okrucieństwo i jakby samolubstwo - kradzież dziecka

Inny blog:
Historie o zamieńcach są zgodne co do tego, że tacy odmieńcy różnili się wyglądem i zachowaniem od zwykłych maluchów, często określa się ich mianem brzydkich. Bywają też zupełnie zdrowe niemowlaki, ale z czasem okazuje się, że nie rozwijają się tak, jak rówieśnicy. Z opisów można wnioskować, że mogło chodzić o dzieci z wodogłowiem, zespołem Downa, albo cierpiące na krzywicę czy inną chorobę powodującą deformację albo zmianę wyglądu, jak na przykład w wypadku żółtaczki albo jakiegoś schorzenia skóry.  Niewykluczone, że niektóre z odmieńców po urodzeniu cierpiały na przypadłość związaną z niedożywieniem ich czy matki,  ale po jakimś czasie nie odstawały już od rówieśników – i tak pojawiała się historia o tym, jak to rodzicie „odzyskali” swoje dziecko. Zresztą już sama informacja o tym, że odmieńcy najczęściej nie żyli długo, wskazuje na chorobę. [oczywiście - neandertalczyk podobno cierpiał na choroby niemowlęce - śmiertelne infekcje ucha -MS]

W opowieściach o podmieńcach słyszymy często o nieproporcjonalnej, wielkiej głowie, dziwnej budowie ciała czy ciągłym płaczu dziecka. Kiedy podrosną, to w odróżnieniu od rówieśników zachowują się okrutnie i nie znają norm społecznych, najczęściej nie mówią, co najwyżej coś niezrozumiale krzyczą albo bełkoczą [jak neandertalczyk - MS], a wiele z nich tylko leży albo siedzi, nie potrafiąc chodzić. Często też jedzą i piją bez opamiętania wszystko, co wpadnie im w ręce, dlatego odmieńców trzeba niemal bez przerwy pilnować. Sami chyba przyznacie, że brzmi to jak opisy mniejszej lub większej niepełnosprawności [okrucieństwo, jedzenie i picie bez opamiętania objawem niepełnosprawności?? -MS]. Nie ma się więc co dziwić rodzicom takich dzieci – woleli wierzyć, że ktoś podmienił ich słodkie maleństwo na małego potwora, niż w chorobę, na którą nie znano lekarstwa.  

A czy przypadkiem metoda podmieniania - zniekształcania języka (Wieża Babel), o której pisałem wcześniej, nie zmieniła słowa: "podmieniec" na nic nie znaczące..."niemiec" do którego dorobiono uzasadnienie o niemowach - pasujące do tego co powyżej???



skan CT skamieniałości neandertalczyka (po lewej) z typowym wydłużonym odciskiem śródczaszkowym (czerwony) i skan CT współczesnego człowieka (po prawej) pokazujący charakterystyczny kulisty kształt śródbłonka (niebieski)  

W niektórych sytuacjach po zdemaskowaniu odmieńca troll oddawał porwane dziecko
jak można być tak głupim, żeby myśleć, że ktoś nie zauważy, że w kołysce leży inne dziecko?? 
Tylko "ludzie" służb i werwolf są dość tępi, żeby tak myśleć... Ciekawe, że ci co zajmują się dezinformacją w internecie, nazywani są trollami...

Uporczywie psuli mi pewną sprawę - dość trywialną - a po kilkunastu tygodniach, dali mi do zrozumienia, że odstąpią od tego, jeśli zgodzę się na współpracę.. Najwyraźniej myśleli, że w zamian za banał poświęcę pryncypia. Po prostu szok. Min. stąd moja opinia, że bardziej przypominają oni 10-12 -latków nieświadomych tego, że krzywdzą kogoś, niż ludzi dorosłych. Trudno mi znaleźć odpowiednią skalę, by wyrazić jak głupie czasami pomysły mają służby..

I czy tu nie mieszają się dwie informacje - w początkowym okresie dochodziło do fizycznej podmiany dzieci - potem, do duchowej.

Ludzie ze służb, werwolf - twierdzą, że ich herszt potrafi przekładać dusze z ciała do ciała... sam potrafi wchodzić w ciała zwierząt (wilk, czarny pies, Anubis i inni bogowie egipscy, magiczny jeleń, Hern, kot z bajki),  ja sam obserwuję w swym otoczeniu takie osoby - które nagle wykazują się niewidzianymi nigdy przeze mnie u nich NAWYKAMI, a z czasem ujawnia się w nich - wielokrotnie - inna osobowość, czego już jestem pewien.

Głos jest ten sam, ale wypowiada inaczej zdania, inaczej się zachowuje niż oryginał, tylko nieumiejętnie powtarza pewne zagrywki danej osoby, brakuje w tym odpowiedniego zabarwienia emocjonalnego lub jest ono sztuczne - po prostu w środku jest ktoś inny.

Pomorskie legendy opowiadają o czarnym psie, albo bilokacji jakiegoś bogatego prusaka - zwanego farmazonem, czyli masonem... Temat masonerii na gdańskich forach typu Wolne Forum Gdańsk okraszone są przyjaznymi dowcipnymi komentarzami, niejednokrotnie można spotkać awatary z symboliką trzech szóstek, albo wizerunkiem diabła. Taka symbolika zrozumiała jest wyłącznie dla wtajemniczonych. A także dla tych, co mają pewna wiedzę i rozumieją o co biega. Jestem przekonany, że takie rzeczy jak bilokacja wynikają z jakiś przyrodzonych przymiotów ludzkich i nie jest to nic niezwykłego - trzeba tylko umieć takie rzeczy robić, widać, że niektórzy użytkownicy tego forum są za pan brat z takimi tematami.



Co wyraża ta mina Hitlera na zdjęciu? "Jestem sprytny"? "Znam różne tajemnice"? A może po prostu: "Teraz i ze mną pan diabeł trzyma sztamę, teraz i ja wszystko już wiem, jak to działa.."
A poza tym - czyż nie wygląda on tak, jakby pozował do zdjęcia z jakimś dobrym znajomym?


Może neandertalczycy nie wyginęli, tylko sukcesywnie zostali przemieszczeni w ciała ludzi, których wypchnięto (opętano). Stąd powolny upadek ludzkiej cywilizacji - wojny, mordy, rozbój, wszechobecna przemoc - czy to nie są naturalne warunki bytowania homo neanderthalensis, bo przecież nie człowieka rozumnego...?


Historia zaś jest starannie ukryta, wymazywana i tylko czasami niektórzy ludzie coś znajdują i na tej podstawie snują domysły, co do tego, jak było naprawdę...

Ezaw i Jakub...w tej fikcyjnej historii wymyślonej, by wytłumaczyć swoje postępowanie względem ludzi.... czyż jeden nie miał za złe drugiemu, że jakoby podstępem odebrał mu przywództwo na Ziemi? To była decyzja Stwórcy - homo sapiens był pozbawiony agresji i nie zagrażał po prostu egzystencji ludzkiej... z czym nie zgodził się zazdrosny dziecinny okrutny niedorobiony neandertalczyk.


Jak wyjaśnić, że jeden człowiek jest normalny, łagodny, a drugi okrutnikiem?



Cywilizacja śmierci i wyzysku postępuje przez historię i świat metodycznie, po linii prostej, a nie spontanicznie - nie wyrasta to tu, to tam zgodnie z teorią osadnictwa.

Nigdy nie nazywałem tej cywilizacji głupią.

Nie ma głupich cywilizacji. Są tylko głupie stworzenia - może to nawet najgłupsza rasa w całym wszechświecie - które tworzą środowisko wyzysku i śmierci.

Nigdy nie nazywałem tej cywilizacji głupią.

Jest rozbójnicza, a nie głupia.


Wszystko ma swoją przyczynę.






Tradycyjnie 5 i 6 grudnia św. Mikołaj chodzi od domu do domu w miastach i wioskach Alp, aby napominać i chwalić młodych i starszych. Towarzyszy mu głównie Krampus (złe stworzenie, swego rodzaju diabeł), który będzie karał złe dzieci i dorosłych na rozkaz Świętego Mikołaja. Dla uczciwych dzieci zwykle ma małe prezenty.














http://asnor.pl/blog/bogaty-szwedzki-lub-norweski-troll/

https://blogvigdis.wordpress.com/2018/02/01/podmieniec/

https://blogvigdis.wordpress.com/2018/04/29/bergtagen-bergtatt-porwani-przez-trolle/


https://dzienniknaukowy.pl/czlowiek/neandertalczycy-wygineli-przez-zapalenie-ucha



https://pl.wikipedia.org/wiki/S%C5%82owianie

"Słowianie byliby to zatem ludzie „znający słowa”, czyli potrafiący mówić (zrozumiale) – w odróżnieniu od innych ludów, z którymi Słowianie się zetknęli, a którzy posługiwali się językami dla nich niezrozumiałymi (por. Niemcy – „niemi, ludzie nie mówiący zrozumiałym językiem”)[a]. Potwierdza to tezę, że ukształtowanie się etnicznej świadomości i samookreślenie Słowian nastąpiło w momencie zetknięcia się ich z innymi ludami. Silnym argumentem za tą hipotezą jest fakt, iż wszystkie ludy słowiańskie używają tej nazwy do samookreślenia i nie istnieje żadne samookreślenie alternatywne."
\

https://popular-archaeology.com/article/neanderthal-genes-give-clues-to-human-brain-evolution/

https://www.rp.pl/Ekologia/191129881-Putin-o-rezygnacji-z-ropy-i-gazu-Wrocimy-do-jaskin.html


Jerzy Malinowski "Julian Fałat" KAW Warszawa 1985 r.


https://en.wikipedia.org/wiki/Kobold


środa, 14 marca 2018

Zagadka



Izyda

Kali

Isztar

Artemis

Diana

Matka Booska

Lokator, czyli Ten, Który Sprzeciwił się Śmierci  (znaczy "ciągle żyjący" od 10 tysięcy lat) - u Castanedy

Pan (Jahve) - "bóg", który ma miejsca "ulubione" (czyli "bogiem" rządzi jakiś wyższy byt, sprawiający, że coś jest dla "boga" ulubione, a inne rzeczy już nie)


Pan (faun - diabeł)


Piotruś Pan


Czarny Piotruś z gry karcianej dla dzieci


Zwarte Piet (Czarny Piotruś) – pomocnik Sinterklaasa, którego łatwo można rozpoznać po twarzy i rękach pomalowanych koloryzującą pastą na czarno lub brązowo oraz po kostiumie w jaskrawych barwach, wzorowanym na modzie z początków XVII wieku.

Według niderlandzkiej tradycji w nocy, gdy wszyscy już śpią Zwarte Piet wspina się na dachy i wchodzi przez kominy do domów, aby przy kominku postawić prezenty dla dzieci od Sinterklaasa, natomiast w ciągu dnia rozdaje dzieciom i przechodniom na ulicy słodycze i ciasteczka. Zwarte Piet dźwiga także worek z prezentami oraz opiekuje się koniem Sinterklaasa.

Dawniej rodzice straszyli swoje pociechy mówiąc, że Zwarte Piet wkłada niegrzeczne dzieci do worka i zabiera ze sobą do Hiszpanii (do XVI w. tereny współczesnej Holandii należały do Hiszpanii, więc kraj ten kojarzył się Holendrom niezbyt przyjemnie), gdzie przez cały rok będą musiały ciężko pracować. Ze względów pedagogicznych stosowanie tej metody wychowawczej było mocno krytykowane i ma obecnie wartość jedynie historyczną, gdyż praktycznie wyszło z użycia.

Osoby odgrywające rolę Zwarte Pieta zachowują się w sposób żartobliwy, psocą i wykonują akrobatyczne sztuczki, a także rozdają wszystkim dookoła, jedyne w swoim rodzaju, malutkie ciasteczka z przyprawami korzennymi, które nazywają się: kruidnootjes i pepernoten.

Zbliżone pod względem etnograficznym postacie występowały w folklorze dawnego Gdańska, w którym dzieci straszono czarnym (złym) panem, mężczyzną w czarnym stroju lub o czarnej karnacji[1].


Postać Zwarte Pieta pojawiła się w folklorze dopiero na początku XIX wieku. Wcześniej Sinterklaas sam rozdawał dzieciom prezenty lub towarzyszył mu diabeł, np. do tej pory pomocnik św. Mikołaja w Austrii wykazuje wyraźne cechy diabelskie w wyglądzie zewnętrznym oraz zachowaniu. W ówczesnej świadomości mieszkańców Europy stawiano znak równości między diabłem a Mauretańczykiem, najprawdopodobniej ze względu na ciemniejszy kolor skóry.

Inni twierdzą, że Zwarte Piet był pomocnikiem włoskiego kominiarza, ze względu na posiadaną umiejętność chodzenia po dachach, strój przypominający kombinezon kominiarski oraz miotełkę, którą ma przy sobie.

Według innej legendy Zwarte Piet był etiopskim chłopcem o imieniu Petrus, którego Sinterklaas kupił na targu niewolników w Mirze, i któremu podarował wolność, zaś chłopiec z wdzięczności pozostał u boku swojego wybawcy. Z biegiem czasu jego imię zostało uproszczone do Piet.

W miarę jak upowszechniła się w Niderlandach wiara o pochodzeniu Sinterklaasa z Hiszpanii, coraz częściej utożsamiano Zwarte Pieta z mauretańskim, nieporadnym młodzieńcem mówiącym na migi. Taki wizerunek Zwarte Pieta był popularny aż do połowy XX wieku.

Zwarte - czarte?
  • Zwartepieten – nazwa gry w karty, która przypomina polską grę w Czarnego Piotrusia
  • Iemand de zwartepiet toespelen – wyrażenie w języku niderlandzkim, które oznacza obarczenie winą kogoś niewinnego, oczyszczenie się z zarzutów poprzez oczernienie innej osoby, znalezienie sobie kozła ofiarnego
We Flandrii pomocnik Sinterklaasa określany jest jako "Pieterknecht" (Pieter-pomocnik), więc nie nawiązuje do koloru skóry.

Może się wybielił? Jak Majkel Dżekson...
 

Krampus - przyjaciel Św. Mikołaja?
 
Czarny Pan - w Harrym Potterze

Czarny Pan

- Ten-Którego-Imienia-Nie-Wolno-Wymawiać
 (bo jego istnienie ma pozostać tajemnicą - bo sposób w jaki nadal istnieje ma pozostać tajemnicą, bo to jest jak broń)
- Sam-Wiesz-Kto


"Gott mit uns" czyli  >>"bóg" z nami<<

"bóg" - tajemnica poliszynela w świecie zachodu


Jego pseudonim Lord Voldemort może pochodzić od francuskich słów:

   voile – uciekać
   de – od
   mort – śmierć albo martwy człowiek
 
 
Uciekający od Śmierci albo Ten, Który Sprzeciwił się Śmierci
 
 
 
lub
   vol (volonte) - chęć lub żądza
   de mort - śmierci lub mordu
 
 
Kombinacja „de mort” znaczy też „śmiertelny”  (dla ludzkości)


Śmierciożerca - czyli żywiący się śmiercią ludzi

Mord rytualny

Tom Marvolo Riddle




riddle - to po angielsku Zagadka, a więc

Tom Marvolo Zagadka



Tom Marvolo... Tomasz Marvolo.... Tomasz Mar.....

Dlaczego on tak durnowato szczerzy zęby?


Tom Sawyer - w książce Twaina

Czarnoksiężnik z Krainy Oz - uzurpator, fałszywy czarodziej, fałszywy prorok

mord smoleński

Dobra Czarownica całuje Dorotę na pożegnanie, zostawiając na jej czole błyszczący znak, który będzie ją chronił przed złem, i znika.

Czarny Pies Dorotki - TOto

Czarny Pies - bohater niejednej opowieści

Czarny Pies - u Hitlera

 
 Kto jest bohaterem zdjęcia i co oznacza ten rebus?


Dorocie i jej towarzyszom udaje się uzyskać audiencję u potężnego Oza, jednak przyjmuje on ich pojedynczo, każdemu ukazując się w innej postaci: Dorota rozmawia z samą Głową, Strach – z piękną Panią, Drwal – ze straszliwym Potworem, zaś Lew – z Ognistą Kulą. Każde z nich słyszy, że Oz spełni jego życzenie pod jednym warunkiem, którym jest śmierć Złej Czarownicy, rządzącej położonym na zachodzie żółtym krajem Winków.

Profesor Marvel
 
Niewierny Tomasz w historii o Jezusie, co chciał wkładać coś w to i owo...

"Biologia go wykończy" - Agnieszka Holland o Kaczyńskim



Ciągle mnie to zastanawia: czy to naprawdę jest takie proste?
































































             











 Can You see it?



PS.:

Ale żeby sobie samemu na łbie to napisać?? 


Szach - mat głupku.









https://pl.wikipedia.org/wiki/Zwarte_Piet






środa, 6 grudnia 2017

Rozprzestrzenianie się cywilizacji







KOLIBA cz. 2 - fragmenty





Ze 3 lata już zbiera mi się na opublikowanie pewnych przemyśleń.


Chciałem coś poczytać na wieczór.... padło na Zaborskiego z 1927 roku „O kształtach wsi w Polsce...”.

Już na wstępie znany mi temat, jak wyżej wspomniałem..

Cytuję:

„Rozmieszczenie osiedli na powierzchni ziemi.

Najbardziej charakterystyczną cechą ekumeny jest nierównomierne rozmieszczenie punktów zamieszkanych pod względem zasięgu poziomego i pionowego.

Zaludnienie ziemi nie rozszerzało się bowiem – pisze Vidal de la Blache (215)1), podobnie, jak rozszerza się plama z oliwy, współśrodkowo, równomiernie rozchodząc się z jednego punktu, lecz wybierało i dawało pierwszeństwo pewnym punktom, przyjaznym warunkom, omijając starannie inne.”


I na tej kanwie taki problem.

Dlaczego rozwój – rozprzestrzenianie się - tego, co nazywamy cywilizacją przebiegało liniowo (w okresie kilku tysięcy lat) w przestrzeni, a nie skokowo?

Mówiąc to mam na myśli to, że za najstarszą cywilizację uznaje się starożytny Egipt, niektórzy wymieniają też Sumer, po czym cywilizacja ta traci na rzecz nowej cywilizacji, która pokazuje się na terenie Grecji, potem Rzym, Francja, Niemcy – i tu następuje rozejście się na minimum dwie gałęzie – Anglia i potem USA. Zaś ostatnie ośrodki cywilizacji: Anglia i niemcy w różnej konfiguracji walczą obecnie o prymat na świecie z USA.

Dlaczego w ogóle upadają cywilizacje?

Dlaczego kiedy upada cywilizacja, to jej poprzednia wersja nie wraca na arenę, tylko powstaje nowa, jeszcze bardziej oddalona geograficznie od tej pierwszej cywilizacji?

Zupełnie jakby cywilizacja była jakimś żywym organizmem, który kroczy poprzez tysiąclecia i pożera krainy na swej drodze, wypluwa je i idzie dalej...


Dlaczego oliwa płynie tylko w jednym kierunku, zaś kierunek wschodni jest zaniedbany?

Oczywiście, na wschodzie mamy też inne cywilizacje, lecz nie tak intensywne, nie tak silne, nie tak agresywne jak TA cywilizacja. Gdy TA cywilizacja osiągnęła szczyt możliwości w Europie – natychmiast podbiła cywilizacje wschodu. Wschód nie stanowił żadnej konkurencji dla niej.





Przy czym – obserwujemy symptomy, które świadczą o tym, że ta „cywilizacja” przenosi się do Polski, zaś niemcy zostaną porzucone jak niegdyś Grecja czy Włochy. Potrwa to ze dwa pokolenia.

Nie ma tak, że w jakiejś epoce Grecy byli najlepsi pod każdym względem, w innej Rzymianie itd., a potem „się wypalili” i wszystko zgasło...

Nie.

Grecy, Rzymianie służyli jedynie jako mięso armatnie, pojazd transportowy, zaś siłą sprawczą, która ten pojazd napędzała i dawała mu kierunek to była zupełnie inna obca struktura.

Struktura zarządzająca, kontrolująca, kreująca.



Moje rozważania dotyczą dużych cywilizacji, gdzie w zasadzie pod pojęciem cywilizacja rozumiem system wyzysku, jako ten, który prowadzi do intensywnego bogacenia się i w efekcie przyśpiesza podbój.


Tak, po pierwsze stawiam tezę, że ta cywilizacja, o różnych językach i kulturach tak naprawdę ma jednego twórcę i właściciela.

Po drugie, sam fakt liniowego przemieszczania się „cywilizacji” od do.

Dlaczego po Egipcie, cywilizacja nie wybuchła najpierw u wybrzeży Francji, a dopiero potem przeniosła się na przykład w rejon Rzymu, albo Turcji, Grecji?

Wiemy, że w okresie greckim istniały faktorie w tym rejonie, miasta fenickie – kupieckie.

Dlaczego?


Dlaczego po Egipcie nastąpiła Grecja, a nie od razu Rzym?

Ponieważ w całej Europie istniała już pewna cywilizacja, głęboko zakorzenione w tradycji struktury społeczne, miasta i wsie z wielosetletnią (ale raczej - kilkutysięczną) historią posługujące się jednym językiem - z lokalnymi odmianami.


To była cywilizacja nazywana przez niektórych Imperium Lechickim, przy czym termin Imperium raczej należy odnosić do powierzchni obszaru jaki zajmowali Słowianie – czyli całą Europę (patrz: KOLIBA cz. I).


Wygląda to tak, że cywilizacja śmierci, która pierwotnie opanowała Egipt, wyszła z niego i stopniowo infiltrowała i przejmowała kolejne słowiańskie tereny. Podbój postępował metodą 5 kolumny, niepostrzeżenie i trwał setki lat, niezauważenie zmieniał mentalność, język, pamięć historyczną i strukturę demograficzną poszczególnych fragmentów państwa, dopiero po całkowitym zmieleniu, zniszczeniu dawnych struktur i obyczajów społecznych, infiltrowała dalej i szła dalej.

Zmiany językowe, obyczajowe wprowadzane były planowo poprzez 5 kolumnę – wszystko zaplanowane koordynowane od górnie – dzisiaj kiedy patrzymy na polski internet mamy tego przykłady – prawie każda – w sumie to nie znam innych – parahistoryczna strona internetowa, fanpejdż, blog, portal, forum zajmują się podkreślaniem niemieckości w Polsce.
Wszystko co niemieckie to było „cacy”.

Nawet strony, które wyglądają na prawicowe, patriotyczne – w stosownych momentach pokazują swoją prawdziwą twarz.

W mediach i internecie niszczona jest prawidłowa wymowa oraz zapis języka polskiego, „dziennikarze” kaleczą mowę, w dodatku fałszuje się historię Polski, w nowych przewodnikach turystycznych (głównie dotyczy to Pomorza - takie znam) agresję niemiecką przedstawia się w sposób emocjonalnie obojętny z tendencją do pozytywnego

Służby specjalne zostały przejęte przez przedwojenne polskojęzyczne gestapo, które przez ostatnie 70 parę lat krok po kroku usuwały niewygodnych ludzi, czy to drogą administracyjną, czy skrytobójstwem, do struktur siłowych i administracji państwowej wstawiały swoich, w ostatnich latach – po 2010 roku mamy prawdziwy wysyp młodych polskojęzycznych niemców z polskimi nazwiskami, którzy niszczą polską kulturę i polską młodzież od środka. Ja to widzę najlepiej, bo jestem odbiorcą agresji ze strony 5 kolumny.

Pisałem o tym wielokrotnie na swoim blogu i w opracowaniu Werwolf.


Słowianie w Grecji po kilkuset latach odkryli, że kłócą się między sobą, że mówią różnymi językami, że obok nich mieszkają jacyś inni ludzie. I ludzie ci stopniowo narzucają im swoja wolę, swoje widzenie porządku społecznego.

Historia Słowian zaczęła być oddolnie ubarwiana, zniekształcana, by w efekcie zamienić się w bajki (mity), zaś jej pierwszoplanowe postaci stały się bohami....


Ktoś przejął monopol na przekaz historyczny, na władzę wojskowość itd.

I kraj się zmienił.

Po zdobyciu przyczółków na Półwyspie Apenińskim zaczęła się stopniowa degradacja Grecji,


Wszystko to oczywiście opisuję w dużym uproszczeniu.

Nie mam wiedzy historycznej, by napisać tu esej na ten temat, ale znam się na polityce, bo to ona jest tu głównym bohaterem i te wszystkie procesy opisuje właśnie polityka.

Historia to tylko uzgodniona wersja rzeczywistości, nic więcej.

Uzgodniona, czyli zakłamana.

Gdy struktury władzy przeniosły się do Rzymu – będę zgadywał - na zmieloną Grecję napłynęły gromady imigrantów....

Zupełnie jak dzisiaj w zachodniej Europie.

Ani Arabia Saudyjska, ani Katar, ani żaden kraj arabski nie jest celem migracji tzw. „uchodźców”, którzy składają się głównie z młodych agresywnych mężczyzn. Celem są bogate kraje zachodu leżące za morzem, to niebezpieczna droga, wielu imigrantów utonęło...

Do tego dodajmy toporną propagandę jaką serwuje się młodym ludziom w filmach, na plakatach, w internecie, w reklamach i w końcu – teledyskach.... W większości z nich występuje para – biała kobieta i czarny mężczyzna, których łączy zażyłość o charakterze intymnym. Występuje to również w polskich teledyskach.

Warto zwrócić uwagę na video do piosenki „Error”, gdzie ciemnoskóry człowiek jak gdyby zaznaczony jest kapeluszem, i gdzie występuje kilka par, ale tylko pomiędzy parą biało-czarną występuje intymna zażyłość.

To są wszystko odgórne decyzje, dzisiaj owa struktura władzy niejawnej ma pod sobą (będę strzelał) ok. 80% wszystkich światowych rządów. Na inne naciska i niszczy je za pomocą swoich struktur siłowych (głównie USA). Jednocześnie hoduje sobie zawczasu zastępstwo w Europie w postaci niemiec, na przestrzeni dziesięcioleci balansuje pomiędzy jednym, a drugim trzecim mocarstwem, a teraz stopniowo przeprowadza się do Polski i wmawia Polakom, że będą imperium....

Decyzja o przeprowadzce do danego kraju podyktowana jest odpowiednim stopniem nasycenia 5 kolumną. Po przejęciu kraj już nie jest niszczony eksploatowany ekonomicznie i zaczyna się okopywanie na pozycjach, hodowanie mięsa armatniego i CAŁKOWITE zmienianie społeczeństwa.

Tak było z Germanami, którzy wg niektórych zapisów posługiwali się językiem słowiańskim, tak było z Prusami, którzy zostali podmienieni/ przerobieni na Prusaków, z Lechią, która przez Piastów (5 kolumna) została zmieniona w Polskę (Polacy to Po-Lachy, ci, co nastali po Lachach), z Ukrainą, gdzie kiedyś po prostu mieszkali Lachowie i która została odcięta po zakończeniu rozbiorów.

Tak prawdopodobnie było ze Słowacją, z Czechami i innymi.





Piast Kołodziej..."twórca" Polski.



Przy czym zmiana polega na wymazaniu historii, lub zamienieniu jej w bajki, mity, usunięciu dowodów tej historii, zmianie języka mówionego i pisanego, zmianie obyczajów i wprowadzeniu nowych tradycji, nowej mentalności...

Z pamięci - „Żeby przyszło nowe, stare trzeba zburzyć” - tak mi właśnie odpowiedział werwolf (z ABW) na pytanie dlaczego niszczą Polskę.

Świat jest nieustannie stwarzany i burzony.

Będąc w Kaliningradzie, szedłem ulicą – wokół sowieckie bloki, obok przejeżdża masa starych śmierdzących spalinami autobusów, a pod moimi nogami wielkie granitowe krawężniki i kamienny bruk angielski... Kiedy tak się gapiłem w chodnik nagle coś do mnie dotarło – ta ulica wygląda dokładnie jak ulice na starym mieście w Gdańsku. W tamtej chwili uświadomiłem sobie, że idę starówką Królewca...

Starożytny Babilon, Palmira, ruiny opactwa w Belgii, ruiny kościoła w Armenii, Królewiec... to wszystko etapy. Ta skryta siła tworzy cywilizacje, a potem je niszczy, równa z ziemią – i one znikają, nic – NIC o nich nie wiemy. Człowiek jest docięty od swych korzeni, nic nie wie o przeszłości – to wiedzą tylko wybrani...

15 warstw kłamstw.

Historia zakryta, przemielona i okraszona bajkami. A potem kolejne kłamstwa zakrywają stare kłamstwa.

Nieustanny młyn.

Kiedy wyszła z Grecji, z Włoch – kraje te wróciły do swego „normalnego” trybu, korzystając z doświadczeń, gdy były sterowane przez tą siłę, radzą sobie lepiej lub gorzej, ale raczej nie są w stanie stanąć przeciwko sile dominującej – obecnie w Europie – niemcy.

Gdy ta siła odeszła od nich, przeciętni ludzie wrócili do swych przeciętnych zajęć, przekonań, radości życia, skończyło się zdobywanie świata– dla kogoś – i podbijanie innych krain. Nie dla Greków to było, ale dla siły za nimi ukrytej. Siły, która im wmówiła, że jest bogiem. Najpierw była Izydą, potem Artemidą, na wschodzie Kali, w Rzymie Dianą, a potem... dla każdego coś miłego...





Piast Kołodziej  ... "twórca" Polski?


Dzisiaj każdy archeolog powie ci, że człowiek potrzebuje wymyśleć sobie bogów, bo chce mieć opiekuna, albo usiłuje wytłumaczyć wszystko to, co go otacza, że buduje „wielkie” obiekty ziemne, w których PRAWDOPODOBNIE oddaje się nieznanym rytuałom religijnym, czci bóstwa, zajmuje się kultem... bzdury, wystarczy sięgnąć do I części KOLIBY, by w 15 minut zrozumieć, że to są bzdury wyssane z brudnego palca. To kłamstwo ma tysiące lat.

Przed nastaniem tej siły ludzie zajmowali się swoim życiem, siedzieli razem przed domem, bawili dzieci, łowili ryby, hodowali zwierzęta, zioła, uprawiali ziemię, budowali domy – szczęśliwie żyli – bez agresji..?

Tak jak Etruskowie, którzy po prostu biernie patrzyli jak zmienia się świat wokół nich.

I kiedy siła odeszła – oni wrócili do tych zajęć. Bo nikt nimi już tak zdecydowanie nie sterował, nie wymagał.

Niemcy jawnie kpią sobie z Greków i niemal otwarcie żądają greckich wysp - gdzie jest potęga, która dała Grecji mocarstwowość? Ano w niemczech....

Używa ludzi przeciwko nim samym..







Najwięcej o wspólnym pochodzeniu WSZYSTKICH ludów słowiańskich – a nawet więcej – świadczy wspólny bardzo podobny język.

Szczątki lechickiego (prasłowiańskiego, polskiego?) zachowały się w każdym języku.
Nawet we włoskim mamy takie wyrażenia i słowa jak qualche (kłualke) – kilka po polsku, несколько nies/kolko po rosyjsku, cilka po kaszubsku, albo włoskie „tuoi occhi” (tuoj okki) - twoje oczy, po polsku...

Ewidentnie sztuczną ingerencję w języki widać po tzw. „słowach przyjacielach”, gdzie to samo słowo znaczy w różnych językach (np. polski – rosyjski, albo czeski) coś dokładnie odwrotnego, albo coś z podobnego asortymentu (w sensie galanterii ) np. stół to stoł po rosyjsku, a krzesło – brzmi właśnie jak polskie „stół” itd..



To robota 5 kolumny, która tworzyła własne skonsolidowane pozornie rozrzucone środowisko, które narzucało innym nowe normy językowe.

Rebus w tym temacie macie w Biblii – o wieży Babel.


5 kolumna jest zorganizowana i otrzymuje na bieżąco rozkazy z centrum.

My nie jesteśmy zorganizowani, ani świadomi zagrożenia (ponieważ jest niezauważalne), dlatego pozostajemy bezbronni wobec tej struktury.






 Krampus - przyjaciel Św. Mikołaja?



Wg tego co mówi Werwolf – niemcy również mają pod kontrolą Rosję. Jednak tam struktury jej władzy są dość szczupłe, zaś naród rosyjski o niczym nie ma pojęcia i dopóki nie nastąpi odpowiednie nasycenie 5 kolumną, nie ma sensu porywać się na ostentacyjne gesty wobec Rosjan.

Polska będzie służyć jako baza do podboju Rosji.

Dzisiaj robi to pod pretekstem obalanie tyranii i wprowadzania demokracji – kiedyś to samo struktury te robiły wprowadzając chrześcijaństwo, tudzież islam....


I to jest przyczynek do pytania skąd biorą się wszystkie pomysły na filmy, gry komputerowe – które tak naprawdę powielają ciągle te same schematy – szeroki temat, który wyjaśniam w I części Koliby. Takie filmy jak: Prometeusz, Star Wars, Indiana Jones, Tomb Rider, Pora na przygodę, Harry Potter, MiB, Niepamięć.... i pewnie wiele innych – co one mają ze sobą wspólnego, zauważyłeś?

Jaka jest geneza tej swoistej standaryzacji.

Skąd się wzięła np. szeroko pojęta moda?

Archetypy?

Dlaczego diabeł (z greckiego – oszczerca) ma kopyta i rogi? Dlaczego jest podobny do kozła, albo wołu, albo psa, albo osła, konia, jelenia - a nie do ptaka?
Czy jego wcześniejsza wersja to były postaci z kilkoma twarzami (dwulicowi)?
Dlaczego nie mówimy oszczerca, tylko diabeł?
Czy zające atakujące ludzi na kartach średniowiecznych foliałów to wcześniejsza wersja diabła?
Czy to jeden z zarzuconych elementów 12-ej warstwy kłamstwa ?

A może diabeł to taka maska, która ma ukryć istnienie zdegenerowanej ludzkiej postaci lubującej się w przemocy, niszczeniu, zabijaniu?


Maska.






Polecam tu szczególnie film Niepamięć (Oblivion) z Tomem Crusem, popatrz uważnie, 


CO WIDZISZ... ?

 
Co jest czym?

Co jest dobre, a kto jest zły?


W tych filmach często zło jest pokazywane jako dobro, np. w Nieśmiertelnym Słowianin był złem wcielonym, a dobrem był Hiszpan... to znaczy chciałem oczywiście powiedzieć Egipcjanin.

Tak, to był Egipcjanin, który udawał Hiszpana ("nie udawaj Greka..")

Dlaczego akurat Egipcjanin? No właśnie...



Będziecie patrzeć, a nie będziecie widzieć...
Ojciec stanie przeciwko synowi, brat przeciwko bratu.


To nie są „przepowiednie”. To opis metody.




Fińska nazwa Mikołaja, joulupukki, to dosłownie bożonarodzeniowy kozioł.



Wróg jest w twoim domu.
Jest?

„jednak faktycznie stanowią oskarżenie Alberta o zdradę polskiego władcy. Obrót koła Fortuny stanowi akt sprawiedliwości, wymierzony buntownikowi, kierującemu się obcym pochodzeniem. Następnie utwór przechodzi w ogólne oskarżenie Niemców, którzy wszędzie usiłują sięgać po władzę. Po przybyciu do obcego kraju początkowo zabiegają o względy mieszkańców, zawierają małżeństwa, potem utwierdzają swoją pozycję, nabywają dobra, urzędy, aż w końcu pozbawiają miejscowych znaczenia i wpływów. Druga część utworu dotyczy nie tyle samej sprawy wójta Alberta, ile jest obroną interesów ludności polskiej wobec niemieckiej kolonizacji.”





Dlaczego jest 12 apostołów, 12 krzeseł, 12 bogów, 12 gwiazd na fladze fałszywego królestwa niebieskiego?

Archetypy.

Skąd one się wzięły?







Traditionally on December 5th and 6th, St. Nicholas walks from house to house in the cities and villages of the Alps to admonish and laud young and old. He is mostly accompanied by a Krampus (an evil creature, a devil of sorts), who is going to punish the bad children and adults on St. Nicholas′ command. For the honest children he normally has little presents.




To wszystko jest dziełem jednej struktury, która zagarnęła monopol na kreację faktów poprzez manipulację całymi masami ludzkimi za pomocą starożytnych i teraz już współcześnie bardzo rozbudowanych służb specjalnych, ale głównie poprzez sieć 5 kolumny.



Ta struktura ma swoje ograniczenia – to nie jest ktoś wybitnie bystry.

Dlatego ciągle powiela te same schematy – w każdym przypadku.

Dlatego w mediach powtarzają się te same historie, opowiedziane tylko w innej kolejności, w innej konfiguracji.



Ta struktura ma swoje ograniczenia – to nie jest ktoś wybitnie bystry.

To jest ktoś, kto ma doświadczenie. Nic więcej. Wiele lat doświadczenia. Więcej niż inni ludzie.




Naukowcy ostatnio podali, że ludzki mózg dojrzewa w wieku ok. 50 lat.

Człowiek nie był zaprojektowany na 100 lat życia, ale raczej na znacznie dłużej.

Znacznie.





















http://www.stephenmorrisauthor.com/krampus-friend-of-st-nicholas/

https://blogvigdis.wordpress.com/2017/04/25/912/





Powiązane notki z ostatnich dwóch miesięcy.




















.