Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą gwałt. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą gwałt. Pokaż wszystkie posty

środa, 25 maja 2022

Przemoc psychiczna



Poniższy tekst jest ze strony internetowej czasopisma "Myśl Polska".

Strona ta jest blokowana, więc jeśli chcesz poczytać, co polecam, zastosuj bezpłatny VPN lub przeglądarkę Opera, która posiada VPN wbudowany - po instalacji trzeba go osobno kliknąć, aby zadziałał.



przedruk




Rozumiesz. Jest taka cierpienia granica,
Za którą się uśmiech pogodny zaczyna,
1 mija tak człowiek, i już zapomina,
O co miał walczyć i po co.

Jest takie olśnienie w bydlęcym spokoju,
Gdy patrzy na chmury i gwiazdy, i zorze,
Choć inni umarli, on umrzeć nie może
I wtedy powoli umiera.”
Czesław Miłosz, Walc, 1942

Gwałt to jedna z najokrutniejszych zbrodni przeciwko drugiemu człowiekowi a tym samym najcięższych występków etycznych. W prawie polskim to przestępstwo z artykułu 197 § 1 Kodeksu Karnego, który określa ten czyn, jako doprowadzenie przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem drugiej osoby do obcowania płciowego. Art. 197 § 2 k.k. określa też drugą postać zgwałcenia, polegającą na doprowadzeniu przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem do poddania się lub wykonania „innej czynności seksualnej”.
Samo słowo „gwałt „ pochodzi od niemieckiego słowa gewalt (ɡəˈvalt) oznaczającego władzę, przemoc, siłę. Najważniejszą cechą gwałtu rozumianego fizycznie jest przemoc i konotacja seksualna. Sprawca siłą albo podstępem wymusza na ofierze realizację swojej woli w zakresie czynności seksualnych. Po stronie ofiary gwałt kojarzony jest z głębokim upokorzeniem osoby poddawanej przemocą obcej woli. Jest to niewątpliwie cios w fizyczność, ale również trauma psychiczna, bowiem ofiara obdzierana jest z godności osoby i stawiana na równi ze zwierzęciem użytkowym lub rzeczą.

Oprócz gwałtu, jako czynu o kojarzonego ze przemocą fizyczną Kodeks Karny penalizuje także przemoc o charakterze psychicznym. Mówi o tym art. 207, który za tego rodzaju przestępstwo polegające na znęcaniu się nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy, przewiduje karę pozbawienia wolności do lat pięciu.

Według psychologów znęcanie psychiczne, tak jak gwałt jest jedną z form przemocy. Polega ono na stopniowym zastraszaniu, manipulowaniu, kontrolowaniu, wywieraniu coraz silniejszego wpływu na osobę słabszą, podporządkowaną, często zależną w jakiś sposób od sprawcy. Skoro mówimy o przemocy możemy z cała odpowiedzialnością te czyny określać, jako gwałt psychiczny.

Z przemocą psychiczną, z gwałtem psychicznym spotykamy się coraz częściej w publicznej przestrzeni informacyjnej. Jest to przemoc masowa, gwałt dokonywany na setkach czy tez tysiącach odbiorców treści naraz. Gwałciciele ci nie są przeważnie jakimiś wyrzutkami społecznymi, ale obecnie to dystyngowana elita urzędnicza, dziennikarska i naukowa, która ma ambicje kierować „rzędami dusz”. Nie chce przekazywać nikomu rzetelnych treści, nie chce informować o rzeczywistych problemach społecznych. O Broń Boże. Elita nie uważa odbiorców narracji za swoich klientów, a nawet za sobie równych. Przeciwnie. Z ich zachowania domyślamy się, że uważają się za specjalną kastę, nadludzi, którzy otrzymali za zadanie uformowanie powierzonej im masy ludzkiej do „konsystencji „ zaplanowanej przez różnych decydentów. Pozbawieni jakichkolwiek hamulców moralnych, medialni nadludzie, upajają się swoją wszechwładzą i z lubością oddają się przemocy na psychice odbiorców.

To, co robią wyczerpuje definicję przemocy psychicznej. Zastraszanie – niegdyś fałszywą pandemią, a teraz fałszywym zagrożeniem rosyjskim powoduje u odbiorców nienaturalne reakcje. Od lęków i depresji – do histerii i paranoi. Masowa dezinformacja i manipulacje przekazem odbierają widzom szansę na rozeznanie się w otaczającej rzeczywistości i uniemożliwiają prawidłowe reakcje. Długotrwała ekspozycja na treści i formy będące w istocie gwałtem psychicznym powoduje u osób słabszych pewną formę uzależnienia i podporządkowania, o co w głównej mierze chodzi tym zawodowym zboczeńcom. Ofiary, które przemocą nakłoniono do podległości biernie i posłusznie realizują potem wszystkie inne polecenia swoich dominatorów – oprawców. Ludzie, których zgwałcono psychicznie zgadzają się następnie na wszystko, nawet na najbardziej absurdalne rzeczy. Doświadczaliśmy tego naocznie. Zgwałceni narracją o tzw. pandemii bez jakichkolwiek zahamowań wkładają na twarz stare, zapocone i zawilgocone maseczki. Pozwalają wykonywać na sobie eksperymenty medyczne preparatami, których nikt poważnie nie przebadał. Dobrowolnie zamykają się w aresztach domowych. Zgwałceni psychicznie grozą rosyjskiego zagrożenia i konieczności pomocy „braciom” z Ukrainy godzą się na zuchwałe kradzieże swoich majątków i ruganie z nabytych praw, niebotyczne podwyżki cen paliw i żywości i ograniczenie wolności. I nawet, kiedy naświetli się im całą absurdalność zajmowanych przez nich postaw- to większość z nich reaguje agresją- bronią z pasją swoich katów i ich fałszywych narracji.

Takie zachowanie ofiar przemocy nazwano kiedyś „syndromem sztokholmskim”, czyli swoistym silnym związkiem powstałym pomiędzy ofiara i katem. Związek ten rodzi się w wyniku długotrwałej, silnej przemocy psychicznej lub fizycznej. Ofiara zniewolona i regularnie poniżana myśli, że jej przetrwanie zależy od oprawcy, nie widzi wyjścia z sytuacji, nie bierze pod uwagę możliwości ucieczki. Uzmysławia sobie, że jej przeżycie i komfort życia zależy od woli kata. Kiedy lepiej poznaje oprawcę to zauważa, co dokładnie powoduje jego złość czy agresję. Uczy się wtedy unikania sytuacji, które mogą wywołać kłótnię lub sprowokować oprawcę. Każde, najmniejsze pozytywne zachowanie kata jest zapamiętywane i wyolbrzymiane. Ofiara przekształca oprawcę w obraz wybawcy lub przyjaciela. Jest mu wdzięczna za chwilowy brak przemocy, możliwość skorzystania z toalety lub zjedzenia posiłku. Tak samo po dwóch latach tzw. „pandemii”, przygnieceni terrorem maseczkowym i lockdownem najmniejsze poluzowanie tzw. „obostrzeń” fetowaliśmy i dziękowaliśmy „dobrodziejom” z rządu. Mogliśmy pójść do restauracji, lub pojechać na wakacje. A przecież za tą całą nieuzasadnioną przemoc i łamanie praw podstawowych, olbrzymie szkody materialne – powinniśmy rządzących, zgodnie z elementarna logiką, natychmiast powsadzać do więzienia na długie lata. Także i teraz – ludzi, którzy chcą bez powodu wprowadzić Polskę do wojny światowej, którzy obniżają celowo standard życia społeczeństwa, oddając obcym bez uzasadnienia jedyny sprzęt wojskowy, zadłużając kolejne pokolenia pod pozorem wojny – to ich powinniśmy – jako szaleńców i hochsztaplerów – natychmiast odsunąć. Ale jednak nie robimy tego. Przeciwnie. Fetujemy ich, prześcigamy się w tzw. „pomocy”, chociaż jest zupełnie idiotyczne i szalone. Nasze zachowania to klasyczny wykwit syndromu sztokholmskiego – kochamy naszych katów i chcemy być przez nich upokarzani.

Prawo polskie definiując przestępstwo gwałtu karze winowajcę już za samo doprowadzenie ofiary do poddania się określonej czynności. Dlatego też w przypadku nawet biernego uczestnictwa w takich haniebnym zdarzeniu, wszyscy jego uczestniczy będą ukarani za gwałt tak samo jak i sprawca. Czy możemy odnieść tą wykładnię także do przemocy psychicznej? Jak ukarać tych wszystkich „pożytecznych idiotów”, którzy przez dwa lata tzw. „pandemii a teraz także w obliczu histerii wojennej swoim postepowaniem przyczyniali się do powiększania zakresu cierpień polskiej wspólnoty? Co zrobić z tysiącami denuncjatorów „braku maseczki” i tropicieli wolnej myśli? Czy wydalić ze służby tych policjantów, którzy łamiąc prawa konstytucyjne niszczyli miejsca pracy i prywatna własność? Czy pozbawić prawa wykonywania zawodu lekarzy, którzy za ogromne, nienależne im wynagrodzenia firmowali fałszywy stan epidemii i zmuszali nieświadomych ludzi do eksperymentów medycznych gwałcąc przysięgę Hipokratesa? Co zrobić z wojskowymi, którzy dokonując gwałtu na zdrowym rozsądku, niepomni rzeczywistych możliwościach armii, wzywają do wojny z Rosją, która może skończyć się hekatombą? Rozum i sprawiedliwość nakazywałaby natychmiastowe ich odsunięcie, napiętnowanie i skazanie. Dlaczego brak nam odwagi, aby sprzeciwić się tym mentalnym gwałcicielom oraz ich pomocnikom ( tak samo winnym), którzy zamienili nasze życie w piekło, albo planują nas jego pozbawić?

Penalizując przestępstwo gwałtu prawodawca szczególnymi restrykcjami okłada tych wszystkich, którzy dopuścili się tego przestępstwa na małoletnich lub ułomnych. Całkowicie słusznie, bo przecież wykorzystanie osób niemających jeszcze doświadczenia życiowego albo nieświadomych z tytułu własnego upośledzenia jest czymś wyjątkowo ohydnym. To w teorii. W praktyce zaś właśnie osoby małoletnie, upośledzone lub w jakiś sposób wykluczone są grupą docelową gwałtu informacyjnego, atakującego sferę psychiczną. Dla takich osób nie trzeba tworzyć jakiś wysublimowanych i karkołomnych narracji. Wystarczy nacechowany emocjami prosty przekaz, wzbudzeniem lęku przed chorobą, śmiercią, brakiem żywności etc. Koryfeusze głównych mediów z lubością oddają się tej wyuzdanej orgii kłamstwa i krzywdzą z całą premedytacja właśnie tych najsłabszych, najmniej świadomych, starszych, bez dostępu do mediów innych niż telewizja. Przekazując im zupełnie sfałszowany obraz rzeczywistości, objaśniając na odwrót sens zaszłych wydarzeń, manipulując znaczeniami – doprowadzają ich właśnie do złych wyborów, które kosztują niejednokrotnie zdrowie i życie. Ile tysięcy osób umarło po zaszczepieniu eliksirem Phizera? Ilu nie doczekało się pomocy pogotowia, ile kobiet poroniło, bo medialni gwałciciele – groźbą lub przemocą zniszczyli naturalną ostrożność przed narzucanymi nowinkami medycznymi. W ich gronie najwięcej jest właśnie osób starszych, ubogich i nieporadnych. Gwałciciele z mediów i urzędów pozostają zupełnie bezkarni, ba nawet szczycą się wielością i zakresem popełnianiach perwersji – szczególnie na tych najsłabszych. W „ dobrym tonie „ jest nawet licytowanie się wzajemne, – kto odważy się na jeszcze gorsze wszeteczeństwo i przebije innych w podłości. Wybijające się w perwersji kanalie bardzo szybko awansują i są hojnie wynagradzane.

Wielu zadaje sobie pytanie: Dlaczego nas z takim uporem gwałcą? Po co te wszystkie podchody i fałsze? Przecież decydenci i tak dzierżą pełną władzę nad wojskiem, sejmem, administracją, mediami. Oczywiste jest, że mogą zrobić, co będą chcieli i w niczym nie możemy im przeszkodzić. Skoro jednak robią to z takim uporem, to chyba do czegoś jesteśmy im jeszcze potrzebni. Odpowiedź na to znajdziemy analizując dzieje systemów totalitarnych- w szczególności zaś – III Rzeszy i ZSRR. W tych państwach upodlony, zniewolony gwałtem psychicznym człowiek, odarty z normalnej świadomości dobra i zła oraz właściwej oceny rzeczywistości – stawał się radosnym narzędziem w pochodzie tzw. „postępu”. „Natchniony” wielkimi ideami dawał z siebie wielokroć więcej niż bity, zwykły niewolnik. Był doskonale sterowalny- potrafił oddać ostatni dobytek na potrzeby partii i państwa, pracował za darmo, potrafił wydać rodziców na śmierć, a jak mu kazano zabijać podludzi, czy kułaków– robił to z satysfakcją. Tak samo i teraz, gwałt psychiczny jest po części metodą na wyhodowanie aktywu tzw. „patriotów”, którzy momentalnie podchwycą i będą z gorliwością nuworyszy rozpowszechniać wszelkie podsunięte przez aparat propagandy nowinki oraz zaciekle tępić wskazywanych wrogów. Ale w większej chyba mierze przemoc psychiczna ma dostarczyć decydentom bezwolnej masy ludzkiej, która dla świętego spokoju zgodzi się na każdą podłość, przymknie oczy na kradzież mienia publicznego, zaakceptuje kolejne ograniczenia wolności – bo przecież być może tych wyrzeczeń wymaga postęp ludzkości, zmagania z zagrożeniem CO2, czy też walka o demokratyczne ideały na świecie?

Piotr Panasiuk







https://myslpolska.info/2022/05/23/milosc-do-gwalcicieli/



piątek, 11 października 2013

Kościół powinien wypłacić odszkodowania





Ale tęczowe towarzystwa też.

Chciałbym poruszyć tematy pominięte w ostatnich dyskusjach.
Dodatkowe argumenty.


Przed głosowaniem w Sejmie noweli do ustawy aborcyjnej rozgorzała ofensywa ws invitro.
"Ten kto jest przeciwny invitro, ten odmawia dzieciom zrodzonym z invitro, prawa do życia" - rozległy się głosy obrońców invitro.

Ci sami ludzie, w przypadku aborcji, nie bronią prawa nienarodzonych dzieci do życia, optują za ich zabijaniem - czyż to nie hipokryzja?
 A gdzie równość??


Na marginesie: Kaja Godek powiedziała w piątek w Sejmie, że wicemarszałek Wanda Nowicka jest "na liście płac przemysłu aborcyjnego"
Tej informacji nie podał żaden program informacyjny tv, dopiero fragment pokazano u Pospieszalskiego.


Druga sprawa:
zwolennicy aborcji eugenicznej żądają prawa do zabicia nienarodzonego, zawodząc, że nie możemy być tacy okrutni dla matki tego dziecka.
Podobno dla matki fakt urodzenia niemal martwego dziecka lub chorego jest nie do zniesienia.
Czy lepiej jest zabić dziecko, czy pozwolić mu umrzeć naturalnie?
Z jakim bagażem myśli będzie się przez lata borykać matka, która zdecyduje się pozbawić życia swe maleńkie bezbronne dziecko?
Czy to zabijane dziecko nie odczuwa bólu?? Co z jego prawem do życia - czy jest w jakiś sposób gorsze od dzieci z probówki, jak to pokrętnie przeinaczają tęczowi?
 Dziecko z zespołem Downa  jest bezbronne tak samo jak dziecko z invitro. Jak każde dziecko.
 Dlaczego odmawiacie mu prawa do życia?
Walczycie o równe prawa, ale gdzie tu równość?

Mówi się o prawach matek.
A ojcowie?
Dlaczego nikt nie mówi o uczuciach ojca tego dziecka? O jego prawach?
Czy ojciec nie ma prawa  w tej kwestii? Czy kogoś interesuje jakie cierpienia - i z jakiego powodu - przeżywa ojciec?
A jeśli ojciec uważa, że nie wolno zabijać jego dziecka, może on woli, aby urodziło się i zmarło naturalnie?
A jeśli ojciec nie chce, aby zabijano jego chore dziecko? Może chce, aby się urodziło, może on je kocha takie jakie jest i chce się nim opiekować bez względu na wszystko?
Co z równouprawnieniem?
Czy matka ma mieć więcej praw niż ojciec?
Czy to w porządku, szanowni państwo lewacy?

Nikt nie odmawia dzieciom z invitro prawa do życia, dlaczego wy odmawiacie nienarodzonym  dzieciom z zespołem Downa tego prawa?


Kilka lat temu widziałem w tv wywiad z pewną osobą o nazwisku Niemiec. Zadeklarowany gej, który "walczy o prawa mniejszości".
Z wywiadu zapamiętałem ostatnie pytanie redaktorki: czy będziecie się domagać prawa do adopcji dzieci?
Odparł: JESZCZE NIE.


Czy ojcowie dzieci, którym odmawia sie prawa do życia nie są w pewnym sensie jakąś mniejszością?
Czy środowiska " obrońców mniejszości" nie powinny się ująć za tymi ludźmi?


Na koniec.


Ostatnio zaczęły wychodzić na jaw afery pedofilskie.
Chyba nigdy takich spraw nie pojawiło się tak dużo w tak krótkim czasie.

Wiele osób, a głównie środowiska lewicowe, obrońcy mniejszości domagają się, aby Kościół partycypował i wypłacił odszkodowania osobom pokrzywdzonym.

BARDZO TO POPIERAM.
BARDZO.


Uważam, że winowajca powinien ponieść srogą karę, nigdy nie powinien wyjść z więzienia, a pokrzywdzeni powinni otrzymać zadośćuczynienie, również finansowe.

Czy Kościół jest w jakikolwiek sposób winny takim zdarzeniom?

Lepiej, aby Kościół został nawet błędnie obciążony finansowo, niż choć jeden skrzywdzony miałby pozostać bez zadośćuczynienia.

I jeszcze jedno.

Na świecie panuje obecnie pewien trend.
Mianowicie rozmaitym mniejszościom ustawowo sankcjonuje się różne prawa.
Na przykład: państwo uznaje małżeństwa osób tej samej płci, a nawet takim związkom pozwala  na adopcję dzieci (Hiszpania, tzw. Wlk. Brytania, Francja, USA)
Itd itd...

Czytamy:
Gość Niedzielny donosi:
"Homo-małżeństwo adoptowało 9 chłopców. Z zeznań wynika, że dzieci były brutalnie gwałcone.
Adoptowali 9 chłopców.
Są oskarżeni o brutalne gwałty na 5 z nich George Harasz i Douglas Wirth –homoseksualne „małżeństwo” ze stanu Connecticut – zostali w 2011 r. oskarżeni o gwałt na dwóch z dziewięciu adoptowanych chłopców. Na początku kwietnia 2013 r. miało dojść przed sądem do ugody – gwałciciele mieli otrzymać niewielkie wyroki w zawieszeniu. "


Czy to jest w porządku??


Nie, nie jest.

Uważam, że te organizacje, które "walczyły" o "prawa mniejszości" do adopcji dzieci są winne tych gwałtów.

I jako takie powinny ponieść sądową konsekwencję za czyny tych osób.
Winny wypłacić pokrzywdzonym dzieciom wysokie odszkodowanie, a może nawet, kto wie - winny być osadzone jako pośrednia przyczyna zachowań pedofilskich?
Gdyby nie "walka" o prawa mniejszości nie doszło by do tych gwałtów.
Dzieci są skrzywdzone na całe życie i należy im się godne potraktowanie, są na zachodzie parafie, które zbankrutowały na skutek wypłaty odszkodowań i zdaje mi się, że podobnie sprawa może dotyczyć różnych "tęczowych" organizacji.

Tak więc, podsumowując:

KOŚCIÓŁ POWINIEN WYPŁACIĆ ODSZKODOWANIA POKRZYWDZONYM


ORGANIZACJE LOBBUJĄCE ZA PRAWEM MNIEJSZOŚCI DO ADOPCJI DZIECI WINNY WYPŁACIĆ WIELOMILIONOWE ODSZKODOWANIA SKRZYWDZONYM  DZIECIOM





http://gosc.pl/doc/1522253.Proces-gejowpedofilow-bedzie-publiczny
 http://wyborcza.pl/1,91446,14681359,Godek_do_Nowickiej__pani_jest_na_liscie_plac_srodowisk.html





KOMENTARZE

  • No więc:
    //Uważam, że te organizacje, które "walczyły" o "prawa mniejszości" do adopcji dzieci są winne tych gwałtów//
    To jest moja odpowiedź :)
  • A niby dlaczego Kosciół ma placić odzszkodowanie?
    Czy jakiś zaklad zaplaciłby by odszkodowanie za dizałność pracownika w sferz nie związanej z produkcją?
    To dlaczego Kościół ma płacić za ksiedza?

    Ciekaw jestem ile osób nie oskarżałoby Kościołay gdyby mieli świadomość że mogą skarzyć tylko winowajcę osobiscie?
  • @rerak 04:55:36
    Widać medialna presja wystarczy, aby przepraszać za czyny niepopełnione.

    Kościół już przeprosił za coś czego nie zrobił, więc zapewne zapłaci odszkodowanie.

    Trzeba myśleć do przodu.


    Jeśli Kościół ma płacić, to dlaczego nie organizacje progejowskie w stanach?

    A teraz rerak przenieś to na grunt polski - u nas geje nie mają prawa do adopcji dzieci - i bardzo dobrze.

    I lepiej żeby nigdy nie miały.


    Po to napisałem ten tekst, aby zwrócić uwagę, że ten miecz ma dwa ostrza.

    Geje chcą mieć prawa - niech ponoszą konsekwencje.

    A ci w Polsce, niech się dwa razy zastanowią, czego chcą...
  • WSZYSTKO CI SIE MIESZA...
    Z in-vitro jest manipulacja sugerujaca, ze ktos jest za albo przeciw. Ja, np., dopuszczam stosowanie, ale nie dopuszczam finansowania tego z moich pieniedzy.

    "Ci sami ludzie, w przypadku aborcji, nie bronią prawa nienarodzonych dzieci do życia, optują za ich zabijaniem - czyż to nie hipokryzja?

    A gdzie równość??"

    A tu twoja manipulacja i hipokryzja... No gdzie rownosc ?? Gdzie prawo dzieci do smierci ? Skad wiadomo czy one chca zyc ? Wg mnie im to zwisa, a raczej nikt nie chce miec downa...

    Kolejna manipulacja to twierdzenie, ze ktos jest za aborcja. Nikt nie jest za aborcja, ludzie sa za brakiem zakazu aborcji. I znow - nikt nikomu nie odbiera prawa rodzenia, ale to nie znaczy, ze ma sie godzic na utrzymywanie ze swoich pieniedzy czyichs kalekich dzieci.

    Zdanie ojca, oczywiscie, powinno byc respektowane.

    "Lepiej, aby Kościół został nawet błędnie obciążony finansowo, niż choć jeden skrzywdzony miałby pozostać bez zadośćuczynienia."

    Dla ciebie moze lepiej, dla innych nie. Wine nalezy udowodnic, o tym mowi, zdaje sie, nawet Biblia. A dalczego Kosciol, a juz np. Oswiata nie ? Szkola tez czesto wie, a chowa glowe w piasek...

    "Uważam, że te organizacje, które "walczyły" o "prawa mniejszości" do adopcji dzieci są winne tych gwałtów."

    A ja uwazam, ze ty jestes winny gwaltow w rodzinach hetero i powinienes za to odpowiadac...
  • @DUCATI 12:20:39
    Nic mi się nie miesza, to ty nie zrozumiałeś przekazu.

    W całym tekście zwracam uwagę na brak symetrii.

    "Z in-vitro jest manipulacja sugerujaca, ze ktos jest za albo przeciw. Ja, np., dopuszczam stosowanie, ale nie dopuszczam finansowania tego z moich pieniedzy."

    Tego nie rozumiem, możesz rozszerzyć wypowiedź?

    "A tu twoja manipulacja i hipokryzja... No gdzie rownosc ?? Gdzie prawo dzieci do smierci ? Skad wiadomo czy one chca zyc ? Wg mnie im to zwisa, a raczej nikt nie chce miec downa..."

    A to jest bełkot
  • @DUCATI 12:20:39
    "Dla ciebie moze lepiej, dla innych nie. Wine nalezy udowodnic, o tym mowi, zdaje sie, nawet Biblia. A dalczego Kosciol, a juz np. Oswiata nie ? Szkola tez czesto wie, a chowa glowe w piasek..."

    O to właśnie mi chodzi.

    Mimo to media i politycy swobodnie atakują kościół - niech stosują symetrię - do siebie też, podobnie organizacje gejowskie.

    Skoro kościół jest winny to dlaczego nie organizacje gejowskie (w przypadku usa) żądające praw do adopcji?


    O TYM JEST WŁAŚNIE MÓJ WPIS.


    Organizacje tęczowe stanowczo stawiają tezy - i ja też.



    Najwyraźniej taka parabola jest dla ciebie za trudna, musisz jeszcze trochę podrosnąć.