Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

niedziela, 23 listopada 2014

Znowu Żyrinowski






Propozycja ciągle aktualna.


Jednak nie zapominajmy o niemieckiej polityce.

Swoje 3 grosze dorzuca Merkel - wg niej, polityka Rosji oznacza
"zakwestionowanie całego europejskiego porządku pokojowego".

"Całego porządku", czyli mowa o naszych granicach zachodnich i północnych.

  

Żyrinowski: Ukraina rozpęta trzecią wojnę światową. Polska będzie zaborcą

Trzecia wojna światowa jest możliwa i wybuchnie z winy Ukrainy - oświadczył wiceprzewodniczący Dumy Państwowej Władimir Żyrinowski. Jego zdaniem w rozbiorze sąsiada wezmą udział Polska, Węgry i Rumunia. Słowa Żyrinowskiego cytuje Lenta.ru.

Żyrinowski porównał Ukrainę do Serbii w 1914 roku. - Jej działania przeciwko Austro-Węgrom doprowadziły do wojny światowej. Dziś wszystko się powtarza - oświadczył polityk. - Ukraina swoimi działaniami prowadzi Europę do III wojny światowej. Niestety tak będzie. To ona jest inicjatorem trzeciej wojny światowej.

Zdaniem Żyrinowskiego, sąsiedzi Ukrainy wykorzystają sytuację i wezmą Ukrainę "po kawałku". Polska - jak zapowiedział - weźmie Lwów, Łuck, Iwano-Frankowsk i Tarnopol, Węgry - Zakarpacie, a Rumunia - Czerniowce i Bukowinę.

Wizje Żyrinowskiego

Władimir Żyrinowski, szef nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji, jest objęty sankcjami przez Unię Europejską. Kontrowersyjny polityk słynie z barwnych wypowiedzi, wychwala politykę prezydenta Władimira Putina i aneksję Krymu.
To nie pierwszy raz, gdy Władimir Żyrinowski mówi o Polsce. W połowie sierpnia b.r. w wywiadzie dla państwowej telewizji informacyjnej Rossija 24 lider LDPR ostrzegł, że w wypadku konfliktu wojennego między FR i Zachodem o Ukrainę Polska i kraje bałtyckie zostaną zmiecione z powierzchni ziemi.
Wyraził też przekonanie, że prezydent Rosji podjął już decyzję o rozpoczęciu III wojny światowej.

Tuba Kremla?

Żyrinowski jest przewodniczącym frakcji parlamentarnej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji i z tego tytułu zasiada w Radzie Dumy Państwowej, będącej odpowiednikiem Konwentu Seniorów w Sejmie RP. Jest też członkiem Rady Państwowej, w której także zasiadają szefowie obu izb parlamentu (Dumy i Rady Federacji), liderzy innych frakcji w Dumie, pełnomocni przedstawiciele prezydenta w okręgach federalnych oraz przywódcy regionów tworzących FR. Pracami tej struktury kieruje prezydent.
LDPR i jej lider często artykułują inicjatywy i projekty, których oficjalnie nie może lub nie chce ogłosić Kreml. Żyrinowski często także mówi to, czego z różnych powodów nie mogą lub nie chcą powiedzieć przywódcy Rosji.

"Problemy wojny i pokoju będzie rozstrzygać jeden człowiek"
- III Wojna Świa­to­wa, czyli kon­flikt mię­dzy Fe­de­ra­cją Ro­syj­ską i Za­cho­dem o Ukra­inę ozna­czał­by dla Pol­ski i kra­jów bał­tyc­kich zmie­ce­nie z po­wierzch­ni ziemi - po­wie­dział w sierp­niu lider na­cjo­na­li­stycz­nej Li­be­ral­no-De­mo­kra­tycz­nej Par­tii Rosji (LDPR) Wła­di­mir Ży­ri­now­ski.
Ży­ri­now­ski udzie­la­jąc ob­szer­ne­go wy­wia­du dla pań­stwo­wej te­le­wi­zji in­for­ma­cyj­nej Ros­si­ja 24 stwier­dził, że w kwe­stii III wojny świa­to­wej, pre­zy­dent Fe­de­ra­cji Ro­syj­skiej pod­jął już de­cy­zję. - Wszyst­kie pro­ble­my wojny i po­ko­ju, a dzi­siaj są one zwią­za­ne z Ukra­iną, bę­dzie roz­strzy­gać jeden czło­wiek - głowa pań­stwa ro­syj­skie­go - oznaj­mił przy­wód­ca LDPR, do­da­jąc, że żadne plany NATO czy dy­rek­ty­wy pre­zy­den­ta USA Ba­rac­ka Obamy nie będą miały ja­kiej­kol­wiek mocy.
Po­li­tyk po­wo­łu­jąc się na hi­sto­rię i ana­lo­gie, przy­po­mniał kto de­cy­do­wał o po­przed­nich glo­bal­nych kon­flik­tach - głowa pań­stwa ro­syj­skie­go. W przy­pad­ku I wojny świa­to­wej był to car Mi­ko­łaj II, na­to­miast ini­cja­to­rem i osta­tecz­nym de­cy­den­tem w kwe­stii wy­bu­chu II wojny świa­to­wej, był Józef Sta­lin. Lider LDPR twier­dzi, iż III wojna świa­to­wa to naj­waż­niej­sza de­cy­zja, a zatem o jej słusz­no­ści musi za­de­cy­do­wać nie kto inny jak głowa pań­stwa ro­syj­skie­go. - Je­stem prze­ko­na­ny, że de­cy­zja zo­sta­ła już pod­ję­ta. Bę­dzie stop­nio­wo po­da­wa­na do wia­do­mo­ści, by oni się za­sta­no­wi­li, czy chcą znowu spa­lo­nej Eu­ro­py - po­wie­dział.

Merkel: Kryzys na Ukrainie może spowodować pożogę w Europie

Dzisiaj, 17 listopada (10:11)
Kanclerz Niemiec Angela Merkel w przemówieniu wygłoszonym w poniedziałek w Sydney w Australii ostrzegła przed pożogą w Europie, która może być następstwem kryzysu na Ukrainie. Polityka Rosji zagraża jej zdaniem także Mołdawii i Gruzji oraz krajom na Bałkanach.

A Polsce nie??

Rosja traktuje Ukrainę jak swoją strefę wpływu i depcze prawo międzynarodowe* - powiedziała Merkel, występując na forum renomowanego australijskiego think tanku Instytutu Polityki Międzynarodowej im. Lowy'ego.

* przypomina się bandyckie tzw. uznanie Kosowa...

Jej zdaniem polityka prezydenta Rosji Władimira Putina oznacza "zakwestionowanie całego europejskiego porządku pokojowego", który powstał po obu wojnach światowych oraz po zakończeniu zimnej wojny. Jak dodała, Rosja wpływa na wschodnią Ukrainę w celu jej destabilizacji.
Merkel zaznaczyła, że jest przeciwna powrotowi do czasów NRD, gdy "bez zgody Moskwy niemożliwy był żaden ruch". Taka sytuacja jest "nie do pogodzenia z wartościami zachodnimi". Unia Europejska nie będzie potulna wobec Moskwy, tak jak było to za czasów NRD – podkreśliła.


"Nie chodzi tylko o Ukrainę. Chodzi też o Mołdawię, chodzi o Gruzję, a jeśli ta sytuacja będzie trwała nadal, to trzeba zapytać o Serbię, o kraje z zachodnich Bałkanów" - ostrzegła szefowa niemieckiego rządu, cytowana przez agencję dpa.

Ale przecież Serbia lubi Rosję i chce z Rosją działać. Czyżby Serbom nie wolno było mieć własnego zdania, własnej polityki? Widać niemcy już całkiem jawnie i wprost dyktują warunki i cele krajom europejskim...

Merkel zwróciła uwagę, że regionalne konflikty mogą przekształcić się bardzo szybko "w pożogę". Wykluczyła po raz kolejny możliwość interwencji wojskowej ze strony Zachodu. "Oznaczałoby to militarny konflikt z Rosją, który wykroczyłby poza lokalne ramy" – wyjaśniła.
Jak podkreśliła, Putin "odmawia rozwiązania konfliktu przy zachowaniu wzajemnego szacunku i za pomocą demokratycznych i prawnych środków". Stawia na pierwszym miejscu prawo silniejszego i ignoruje siłę prawa - krytykowała. Zapowiedziała, że Niemcy będą pomagać Ukrainie, a równocześnie będą zabiegać nadal o dyplomatyczne rozwiązanie konfliktu.
Merkel przypomniała, że na szczycie NATO w 2008 roku sprzeciwiła się uchwaleniu planu przyjęcia Ukrainy do Sojuszu. Zarzut Rosji, że NATO zbliża się do jej granic, nie jest prawdziwy.
Podczas szczytu G20 Merkel rozmawiała w sobotę z Putinem przez cztery godziny w cztery oczy. Spotkanie nie przyniosło jednak żadnych wymiernych rezultatów.
Agencja dpa oceniła przemówienie Merkel jako "zaskakująco krytyczne" i pisze o tym, że kanclerz "policzyła się z Putinem".

Tak rozbiór Ukrainy widzi niemiecki sz.... Fakt.
Podniecające??
Ciekawe, jak widzą mapę Polski...


Mapa Ukrainy pod względem etnicznym i językowym.

I jeszcze na koniec wypowiedź komentatora nt. Ukrainy.

Zobaczycie, z ukraińcami będziemy mieli problem, miałem średnią przyjemność poznać ich mniejszość narodową panoszącą się w Warszawie. Ich głównym ośrodkiem jest Uniwersytet Warszawki wydz, Ukrainistyki a także gazeta finansowana z naszych podatków: "Nasze Słowo". Gazeta ta wydawana w Polsce w całości po ukraińsku odzwierciedla anty-polskie nastroje. Oni się z tym wcale nie kryją, po prostu piszę po ukraińsku mając pewność że Polak tego nie przeczyta. Oni mają nadzieję na powtórzenie rzezi Wołyńskiej i wywołanie kolejnej wojny. Powinniśmy zrobić wszystko aby naród ten został tam gdzie jest. Rosja dobrze daje sobie z nimi radę. W powyżej wspomnianej gazecie można przeczytać, że ukraińcy roszczą sobie prawa nie tylko do Przemyśla ale także do Lublina, Olsztyna, Gdańska, ogólnie uważają za swoje wszystko po wschodniej stronie Wisły. To dziki naród, pamiętajmy o tym.
Jak pisał o nich Sienkiewicz, po przez UPA i ich zbrodnie Wołyńskie tak i dziś oni są tacy sami. Po prostu to nie jest naród, oni nie mają swojej kultury narodowej, Ukraina to jest taki spęd podludzi. A i jeszcze jedno, coś z czym nie możemy się uporać - Wołyń. Czy ktoś zna coś bardziej okrutnego od UPA? Kiedy niemcy mordowali ludzi gazowali jch albo zabijali, śmierć i koniec. UPA rozcinała brzuch ciężarnych polskich kobiet, nabijała na sztachety w płocie 3 miesięczne dzieci, lub przybijali do drzewa ludzi skalpowali i czekali aż człowiek się wykrwawi. UPA to nawet nie była banda, to tchórze i mordercy, jedyni tacy którzy mordowali bezbronnych ludzi (kobiety i dzieci). Na walkę z polskim żołnierzem ich nie było stać.

ZANOWNI DYSKUTANCI. Nic się nie dzieje przypadkowo, a wszystko jest dokładnie sterowane. Wybory prezydentów Ukrainy: Leonida Krawczuka i Leonida Kuczmy przebiegały spokojnie i nikt nie żądał ich ustąpienia przed upływem kadencji. Dlaczego?. Bo OUN i UPA były rozbite i nie było komu mieszać. Ale w tych spokojnych latach, powróciło tysiące nacjonalistów OUN z zagranicy. Jak w 2004 r. wybory wygrał Wiktor Janukowycz, to właśnie Kwaśniewski, pierwszy nie uznał tych wyborów (otrzymał od zięcia Kuczmy milion dolarów), a za nim Unia nie uznała tych wyborów. By nie doszło do takiej rozróby jak dziś, Wiktor Janukowycz ustąpił, a w powtórzonych wyborach wygrał Wiktor Juszcenko. Jak to się odbyło.
Ano, postawiono na tym samym Majdanie 200 namiotów, darmowe jedzenie, zablokowano prace urzędów i premiera, płacono za dobę każdemu z Majdanu po 200 hrywien za udział, a USA i diaspora dały na to 400 milionów dolarów.. Jeździli tam i Kaczyńscy, Geremek, Tusk, Wałęsa i Kwaśniewski, który swoim samolotem zawiózł na Ukrainę 30 tysięcy Gazety Wyborczej z artykułem Michnika o poparciu dla Juszczenki. Z Polski pojechało 10 tysięcy rzekomych wolontariuszy, a faktycznie Ukraińcy mieszkający w Polsce, by agitować na rzecz Juszczenki. No i zrobiono tak, że Juszczenko wygrał. I to miała być DEMOKRATYCZNA - "pomarańczowa" Ukraina. I co się okazało. Juszczenko szybko odrodził na nowo OUN i UPA, Dał im przywileje, manifestowali kilka lat w Kijowie i we Lwowie z pochodniami płonącymi i umacniali powrót UPA na scenę.
W takich województwach jak: Lwów, Tarnopol, Stanisławów (Iwano-Frank), Łuck i w Równo i Chmielnicki, wszystkie funkcje we władzach wojewódzkich, powiatowych i miejskich obsadził nacjonalistami z OUN,UPA, policji z okresu okupacji i bojownikami dywizji SS "Galizien". Co gorsze, z bandytów Bandery, Szuchewycza i jego syna Jurija, zrobił "bohaterów " narodowych Ukrainy. Postawiono setki pomników ku chwale UPA, nazwano ich imieniem ulice, place, szkoły i uczono o "bohaterstwie" UPA - pomijając całkowicie ludobójstwo UPA na Wołyniu i całych Kresach wschodnich.. W wyborach w 2011 r. Wiktor Juszczenko za swa banderowska politykę dostał tylko 4% głosów, a wybrano ponownie Wiktora Janukowycza, w sposób demokratyczny - uznany przez wszystkich, tylko nie przez OUN i UPA.
Oni dalej mobilizowali się, byli finansowani przez CIA i Unię Europejską. Wiedząc, ze wyborów w 2015 roku nie wygrają, postanowili (w cichej zmowie z USA i Unią) zrobić pucz, czyli rebelię na Majdanie i to jest właśnie wynik ich działań, za które zrzucają winę na Rosję. Jak faszyści z OUN i UPA defilowali jawnie w Kijowie i głosili hasła faszystowskie, to Unia i USA były ślepe i nie widzieli nic.
Nic więc nie było przypadkowe co dzieje się na Majdanie, a świadome i starannie zaplanowane działania. Nasi politycy, na polecenie Unii, jak ślepe kocięta bronili Juliji Tymoszenko i cały czas popierali banderowskie działania na Ukrainie i w Polsce, chociaż by na przykładzie Ukraińca Myrona Sycza, który chciał przeforsować uchwałę Sejmu o potępieniu naszych żołnierzy za operacje wojskową :Wisła: przeciw bandytom z UPA. Teraz leje się krew, ale kamienie, butelki z benzyną, kije bejsbolowe i siekiery, to nie miała w rękach Milicja, tylko "pokojowi" manifestanci, a de facto wyszkolone bojówki UPA. Taka jest prawda i nie ulegajmy fałszywej propagandzie, że to naród ukraiński za tym stoi. Ukraina liczy około 45 milionow mieszkańców, a na Majdanie to są faszyści z OUN i opłaceni przez nich bojówki oraz zastraszona ludność terrorem bojówek Ołeha Tiahnyboka - faszystowskiej partii "Swoboda"..

Zaczęło się od uchwalenia przez polski Sejm 22 czerwca 1990 r. uchwały o potępieniu operacji wojskowej "Wisła", która rozgromiła UPA. Potem A. Kwaśniewski nazwał w 2002 r. operację "Wisła" haniebną. W 2004 r. pierwszy w Europie nie uznał wyboru Wiktora Janukowycza, a poparł Juliję Tymoszenko i syna banderowca Wiktora Juszczenkę. Nie był to więc przypadek, bo W. Juszcenko porzucił poprzednią swoją żonę, a ożenił się z podstawiona mu Kateryną Czumaczenko - aktywistką OUN w USA w organizacji "Plast". Jako aktywistka OUN, została starannie przeszkolona przez CIA, a następnie zatrudniona w Departamencie Stanu. Dla CIA stanowiła więc doskonałą "agentkę wpływu"- po wyborze W. Juszczenki na prezydenta. Przyznani więc tytułów bohatera Ukrainy dla zbrodniarzy Romana Szuchewycza i Stepana Bandery, jest większa zasługą jego żony p- agentki CIA - niż W. Juszczenki.


Antyrosyjska choroba Lecha i Jarosława Kaczyńskich zaowocowała w Polsce tym, że w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego prym wodziła Ukrainka - uchodząca za Polkę - Bogumiła Berdychowska. Jej koleżanka, również Ukrainka, prof. Aleksandra Hnatiuk, była I doradcą Ambasadora III RP w Kijowie i organizowała konkursy dla uczniów gimnazjum o polityce Gedroycia. W PiS wiceprezesem został Marek Kuchciński - Ukrainiec z Przemyśla, uchodzący za Polaka, który w 2004 r. osobiście woził na Ukrainę bele płótna pomarańczowego z Polski, bo zabrakło go na Ukrainie.
PiS obsadził wiele stanowisk w IPN Ukraińcami - zwolennikami bandery - by broń Boże nie prowadzono spraw przeciwko UPA. Nic dziwnego, że od 1990 r. olbrzymia kadra pionu śledczego IPN w Polsce, nie osądziła ANI JEDNEGO zbrodniarza z UPA za dokonane mordy.

Nie tylko, że nie osądziła, to wszystkich bandytów z OUN - UPA, skazanych przez Wojskowe Sądy za popełnione zbrodnie, IPN - bez wyroków sadowych -zrehabilitował i zaliczył ich w poczet osób "Represjonowanych przez PRL ze względów politycznych". Uznał więc de facto ich działalność na terenie Polski od 1944 r. za legalną. W kancelarii prezydenta B. Komorowskiego podobnie. Znaleźli się na czołowych miejscach zwolennicy Bandery: Henryk Wujec - doradca prezydenta, Władysław Berdychowski - brat Bogumiły, który "prywatnie" założył w Krynicy Forum Europy Wschodniej, by pod tym szyldem umożliwiać V Kolumnie w Polsce lepsze działanie.

Przykładem wywrotowej działalności OUN w Polsce - pod patronatem prezydenta RP - jest działalność posła Myrona Sycza w parlamencie, odmowa Kresowianom realizacji ich postulatów związanych z obchodami 70 rocznicy upamiętnienia ofiar ludobójstwa na Wołyniu. Brak potępienia przez Sejm RP OUN - UPA, SS "Galizien", jako organizacji zbrodniczych i zakwalifikowania zbrodni na Wołyniu jako ludobójstwa. Uwieńczeniem tych haniebnych działań w popieraniu barderyzmu, był aktywny udział w poparciu bandytów z UPA na Majdanie: Jarosława Kaczyńskiego, Donalda Tuska, Radosława Sikorskiego i innych polityków.

I Niech nikogo, co dzieje się w sprawie Ukrainy ze strony polskich politków nie dziwi , bo to jest agentura amerykańska. Oni muszą robić to, co im CIA nakazuje. Białoruś na razie porzucili, bo tam się nie udało, a jak opanują Ukrainę, to do Białorusi szybko powrócą i znajdą znów jakąś Engelikę BORYS, jako bohaterkę i opozycjonistkę. To jest polityczna wojna przeciw Rosji i nasze straty czy Ukrainy- finansowe czy ludzkie - nie wchodzą w rachubę , tak jak było w Iraku czy w Afganistanie. ,,

Nie chcą zrozumieć, że Ukraina , jako suwerenne państwo, nie może istnieć. Gdyby teraz odłączyła się od Rosji, z bohaterami Stepanem Banderą i Romanem Szuchewyczem, to będzie prowadzić nieustanne wojny przeciwko wszystkim sąsiadom, by utworzyć „Soborną Ukrainę”. Jej granice zostały przez OUN wyraźnie nakreślone, a faszyści ze „Swobody” już teraz domagają się przyłączenia Przemyśla do Ukrainy..

Nasze miasta od Chełma do Sanoka, czyli tzw. „Zakierzoński” kraj, zostały włączone w granice tej „Sobornej” Ukrainy. Tereny sąsiadów też.
Jeżeli Ukraina rozpadnie się i Zachodnia Ukraina odłączy się od reszty Ukrainy, to tym bardziej, będzie to siedlisko zgrai „wściekłych psów”, które na długie lata, Polsce i Europie przyniosą destabilizację pokojowego życia.

Po to, by Ukraina stała się prawdziwie demokratycznym i pokojowym państwem wobec sąsiadów, najpierw trzeba wypalić z korzeniami wszelkie ideologie OUN, rozebrać pomniki postawione bandytom i zdelegalizować na zawsze wszystkie przybudówki faszystowskie typu „Swoboda”. Takiej dezynfekcji ounowskiej swołoczy Unia Europejska nie przeprowadzi.

Może to jest na dzisiaj nie modne, ale tylko Rosja jest w stanie tego dokonać, pod warunkiem, że pomoże jej Polska i nie będzie wtrącać się w te sprawy Unia Europejska. Pomoc Polski dla Rosji polegałaby na tym, by Sejm RP uznał OUN – UPA i SS „Galizjen” oraz policję ukraińską z okresu okupacji, za organizacje zbrodnicze, potępił dokonane na Polakach ludobójstwo i zakazał działalności OUN – UPA w Polsce. Przy obecnych włodarzach Polską, jest to niemożliwe i Polska sama, swoimi rękami, szykuje Polakom następną rzeź wołyńską.
Przykre to, co piszę, ale taka jest realnie sytuacja.

Polska już przed Majdanem przygotowała się na taki scenariusz. Były u nas wiece ukraińskiej młodzieży z poparciem banderowców. Sejm odmówił uznania ludobójstwa UPA za ludobójstwo, rząd nie poparł obchodów Kresowianom upamiętnienia ofiar UPA w 70 rocznicę ludobójstwa 11 lipca 2013 r. W Polsce już przyjęto na leczenie bandytów z Majdanu. W Hruszowicach w powiecie przemyskim stoi nielegalny pomnik gigant ku chwale wszystkich kureni i sotni, kore walczyły w Polsce, by oderwać od niej terytorium zwane "Zakierzońskim " krajem Ukrainy i nikt go nie usuwa.. To nie są przypadki a jawne popieranie ze strony Polskiego Rządu V Kolumny OUN w Polsce i faszystów UPA na Ukrainie.

Tymczasowo posiadający obywatelstwo polskie pan Radosław Sikorski ,nie martwi się tym, jakie zapalne ognisko rozkłada koło Polski w postaci enklawy OUN przy granicy z Polską, bo ma żonę amerykankę Elizabeth Applebaum i w każdej chwili spokojnie wyjedzie do USA lub Izraela.

"zakwestionowanie całego europejskiego porządku pokojowego"

Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/raport-zamieszki-na-ukrainie/aktualnosci/news-merkel-kryzys-na-ukrainie-moze-spowodowac-pozoge-w-europie,nId,1552904#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox


MAPY:
http://prawica.net/37257
http://www.fakt.pl/rozbior-ukrainy-skandaliczna-mapa-i-skandaliczna-propozycja-putina,artykuly,457850,1.html
http://www.michalstopka.pl/rosja-zajmie-wschodnia-ukraine-gaz-lupkowy-wynagrodzenia-kluczem-do-zrozumienia-przyszlosci/


KOMENTARZE

  • ▌║╔╗║╔══╗╔══╗▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌
    ▌║║╚╝╚╗╔╝╚╗╔╝▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌╔═══╗▌▌▌▌
    ▌║╚═╗▌║║▌▌║║╔═══╗▌▌▌▌▌▌╚╗╔╗║▌▌▌▌
    ▌╚═╗║▌║║▌▌║║╚╗╔╗║╔═════╗║║║║▌▌▌▌
    ▌╔╗║║▌║║▌▌║║▌║╚╝║╚╗╔══╗║║╚╝╚╗▌▌▌
    ▌║╚╝║▌║╚══╝║▌║╔═╝▌║║╔╗╚╝║╔═╗║▌▌▌
    ▌╚══╝▌╚════╝╔╝╚╗▌▌║╚╝║▌╔╝╚╗║║▌▌▌
    ▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌╚══╝▌▌║╔╗║▌╚══╝║║▌▌▌
    ▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌║║╚╝╔╗▌▌╔╝╚╗▌▌
    ▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌╔╝╚══╝║▌▌╚══╝▌▌
    ▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌╚═════╝▌▌▌▌▌
  • Ja nie chcę Lwowa.
    Mam w dupie Lwów i okolice, z Iwano-Frankowskiem na czele.
    Postawić mur na 100 metrów na granicy z Ukrainą, i niech oni sobie tam ryczą - sława Ukrainie, gierojam sława, Lachów riezat. A jak mur zechcą przekroczyć, to ich zabijać - nie będzie banderowiec pluł nam w twarz.
    A jak już będą zdychać z głodu, to może po chrześcijańsku podeślemy im jałmużnę.
  • czyżby wojna proxy?
    Banksterzy chcą rozpętać III wojnę ale najlepiej taką która ich nie dosięgnie. Oczywiście cwaniaki wolą walczyć cudzymi żołnierzami finansując i dozbrajając ich. Ale skoro mottem NATO jest jeden za wszystkich wszyscy za jednego to atak Polski i paru innych frajerskich Natowskich kraików na Rosję ściągnął by w odwecie rosyjskie bomby na Londyn, Berlin i Waszyngton. Jest jednak pewien trick aby uniknąć wciągnięcia całego NATO w planowaną rozróbę, otóż można rozwiązać NATO (o którym tyle się przebąkuje) i wtedy użyć w/w frajerskie kraiki plus najemników z całego świata do prowadzenia wyniszczającej wojny proxy z Rosją na ich terenach. USA, GB, Francja, Niemcy mogli by twierdzić przecież "to nie my", a Rosja prawdopodobnie po cichu też wolałaby taki wariant aby nie ryzykować wojny jądrowej z zachodem.
  • W swietle spraw Polsko-Niemieckich
    Na parszywym Onecie niedawno ukazał się bardzo poważny, wręcz bulwersujący post opisujący współcześnie Niemców dziękujących za (dosłownie) dobrą i gospodarną opiekę sprawowana przez Polaków nad ich rdzennymi ziemiami. Ton postu napisany był w tak ostentacyjny i prowokujący sposób iż w prawdziwym kraju nie tylko władze śledcze powinny położyć na to łapę ale normalni obywatele powybijać także szyby w budynku tej V kolumny. Tak jednak się nie dzieje. Co więcej, wszystkie komentarze o historii tych ziem oraz blogerzy zwracający Onetowi uwagę na promowanie antypolskich nastrojów i wrogiej polityki wobec Polski od reki zostali banowani.
    Dla mnie jest czymś nie do pomyślenia ze taki mediowy śmieć nie ma w Polsce "różnorakich" kłopotów.
  • Przeglądowy tekst
    Żyrinowski - to taki polski Korwin - Mikke. Wypowiedzi przekracząjace język dyplomacji ale za to niekiedy przekazujące ważne treści.
    Bardzo nie lubię tego Żyda (bo jest tego pochodzenia), ale często jest tubą przynajmniej jednej z frakcji politycznych Rosji.

    Jego sugestie dotyczące roli Polski w konflikcie ukraińskim (udział w rozbiorze) to najbardziej antypolskie stanowisko - najbardziej dla nas szkodliwe.
    Polska w żadnym razie nie powinna sama sięgać po te tereny. Takie podejście nie jest i nie było Polską Racją Stanu.

    Niemniej - w warunkach kryzysu, gdyby zaistniało zagrożenie humanitarnej klęski - być może należałoby rozważyć przejęcie opieki nad częścią terenu leżącego w sferze dawnego oddziaływania Rzeczypospolitej. Wszak po usunięciu (we własnym zakresie) banderowców przez ludność miejscową. Żadnego wikłania się w polską interwencję w te kwestie.

    Odnośnie konfliktu światowego.
    Rejon środkowo - europejski nie jest newralgiczny dla konfliktu interesów mocarstw. Nie tu będzie pole działań. uwagi Żyrinowskiego są tylko wskazaniem, żeby kurduple (a niestety rola Polski jest taka obecnie - podobna Litwie, Łotwie, czy Estonii), nie wtrącały się do rozmowy "dużych misiów".
    Warto o tym pamiętać jak się chciałoby znów pojechać na Majdan - chyba aby ustawić tam stragan i jabłka sprzedawać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz