Niemcy czekają na wygaszenie kopalni Krupiński
Witold Gadowski w nowym komentarzu porusza problem
wygaszania polskich kopalń, na co zęby sobie ostrzą zarówno Niemcy, jak
i Rosja:
"Coraz więcej świadczy o tym, że Niemcy traktują
polski węgiel jako swój zasób strategiczny i nie życzą sobie, aby Polacy
eksploatowali węgiel, zwłaszcza najlepsze pokłady tego węgla, dlatego
dążą do wygaszenia górnictwa na Śląsku, aż sami nie przejmą tych złóż.
W ostatnich dniach odbywa się bój o kopalnię Krupiński należącą do JSW.
Kopalnia Krupiński wyeksploatowała w swoim złożu na które ma koncesję
wszystko to, co było najsłabsze, pozostało to co jest najlepsze, co jest
warte miliardy dolarów — i właśnie ma być wygaszona, ma zostać
ogłoszona upadłość kopalni Krupiński, a już obok koncesję dostał pewien
spryciarz, były wiceminister w rządzie SLD, który de facto reprezentuje
niemieckie interesy. Tak więc Niemcy chcą się dobrać do najlepszych złóż
w tym wypadku kopalni Krupiński. Nie dać się Niemcom ogrywać.
Ważne jest jedno stwierdzenie: jeśli stracimy węgiel —
stracimy niepodległość, bo stracimy niezależność energetyczną, bo jeśli
będziemy budować elektrownie gazowe, jak chciał Pawlak, to będziemy
powiększać uzależnienie od Rosji. Rosjanie też chcą, byśmy wygasili
wydobycie węgla kamiennego. I tu się zgadzają z Niemcami. Niemcy chcą
mieć cały śląski węgiel dla siebie, a Rosjanie nie chcą, by Polacy
eksploatowali węgiel, bo chcą, by się uzależnili od rosyjskiego gazu
i ropy."
Niemcy stoją dziś na węglu brunatnym, woleliby na
efektywniejszym kamiennym a ten jest właśnie w Polsce. Nie podzielam
w pełni tezy o rosyjsko-niemieckim partnerstwie w wygaszaniu polskich
kopalń. Rosjanie mają interes w tym, by polski węgiel był
niekonkurencyjny, by działały w polskim górnictwie mafie generujące
wielkie narzuty cenowe i malwersacje, by nie stanowił on realnej
konkurencji dla węgla rosyjskiego. Ale nie mają bynajmniej interesu, by
polski węgiel trafił w niemieckie ręce, gdyż będzie to oznaczało, że
naraz w Unii Europejskiej węgiel przestanie być passe, stanie się
zasobem strategicznym, mocno elksploatowanym i uwalnianym, co byłoby
jeszcze większym uderzeniem w rosyjskie interesy.
Można się też zastanowić, dlaczego naraz w tym roku,
kiedy Komisja Europejska sypnęła groszem na wygaszanie kopalń, rozpętano
akcję pt. smog, choć jest on problemem już od lat i jakoś się nim
specjalnie nie przejmowano, skoro sukcesywnie w miastach zabudowywano
antysmogowe korytarze napowietrzające. Wszystko to wpisuje się
w niemieckie plany wobec polskiego węgla. Aktualnie na Śląsku zielone
ludziki zbierają podpisy pod petycją mającą zmobilizować UE do nałożenia
kar pieniężnych na Polskę „za smog". Choć cała ta akcja, sponsorowana
z zachodniego kierunku, toczy się w istocie o polski węgiel. MA
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,10087
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz