za:
Niezależna.pl
02.03.2024
07:55
Niewiele brakowało, a ludzie nadal mieliby... ogony
Z powodu niewielkiej zmiany genetycznej przodkowie człowieka stracili ogony – piszą naukowcy na łamach tygodnika „Nature”.
Zmiana genetyczna u naszych zamierzchłych przodków może częściowo wyjaśniać, dlaczego stracili oni ogony, a małpy nadal je mają. Badania polegały na porównywaniu DNA małp bezogoniastych i człowieka z małpami ogoniastymi.
Naukowcom z międzynarodowego zespołu udało się zidentyfikować różnicę w genomie badanych gatunków, która może wiązać się obecnością lub brakiem ogonów.
Następnie badania prowadzono na myszach, manipulując w tym samym fragmencie genomu, który zidentyfikowano u naczelnych. W efekcie rodziły się myszy z dziwnymi ogonami, a w kilku przypadkach w ogóle bez ogonów.
„W naszych badaniach zaczynamy wyjaśniać, jak to się stało, że ewolucja usunęła nam ogony. Jest to zagadnienie, które nurtuje mnie od młodości”
- opisuje jeden autorów, Bo Xia z New York University School of Medicine (USA).
W wielu poprzednich badaniach analizowano aż 100 genów pod kątem ich związków z ogonem. W najnowszych badaniach udało się znacznie zawęzić poszukiwania do genu o nazwie TBXT. Okazało się, że brak ogona nie wynika z mutacji genetycznej, ale z włączenia innego skrawka DNA do tego genu.
Ta drobna zmiana doprowadziła w rezultacie do tego, że wspólny przodek człowieka i innych małp bezogoniastych utracił ogon, co w tak istotny sposób zubaża obecnie naszą anatomię.
Niewiele brakowało, a ludzie nadal mieliby... ogony
Z powodu niewielkiej zmiany genetycznej przodkowie człowieka stracili ogony – piszą naukowcy na łamach tygodnika „Nature”.
Zmiana genetyczna u naszych zamierzchłych przodków może częściowo wyjaśniać, dlaczego stracili oni ogony, a małpy nadal je mają. Badania polegały na porównywaniu DNA małp bezogoniastych i człowieka z małpami ogoniastymi.
Naukowcom z międzynarodowego zespołu udało się zidentyfikować różnicę w genomie badanych gatunków, która może wiązać się obecnością lub brakiem ogonów.
Następnie badania prowadzono na myszach, manipulując w tym samym fragmencie genomu, który zidentyfikowano u naczelnych. W efekcie rodziły się myszy z dziwnymi ogonami, a w kilku przypadkach w ogóle bez ogonów.
„W naszych badaniach zaczynamy wyjaśniać, jak to się stało, że ewolucja usunęła nam ogony. Jest to zagadnienie, które nurtuje mnie od młodości”
- opisuje jeden autorów, Bo Xia z New York University School of Medicine (USA).
W wielu poprzednich badaniach analizowano aż 100 genów pod kątem ich związków z ogonem. W najnowszych badaniach udało się znacznie zawęzić poszukiwania do genu o nazwie TBXT. Okazało się, że brak ogona nie wynika z mutacji genetycznej, ale z włączenia innego skrawka DNA do tego genu.
Ta drobna zmiana doprowadziła w rezultacie do tego, że wspólny przodek człowieka i innych małp bezogoniastych utracił ogon, co w tak istotny sposób zubaża obecnie naszą anatomię.
😮
Niestety, nadal nie widzę tłumaczenia, dlaczego tylko część małp zewoluowało, a inne nadal są małpami...
Niewiele brakowało, a ludzie nadal mieliby... ogony | Niezalezna.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz