Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

piątek, 4 grudnia 2020

Chiny na Księżycu

4 grudnia 2020 r 

Times: dla Chin dominacja w kosmosie stała się sprawą życia i śmierci

O ile wcześniej geopolityka ograniczała się tylko do ogromu Ziemi, dziś już poszła w kosmos. Jak pisze The Times, podczas gdy Stany Zjednoczone są obojętne, Chiny planują stworzyć przyczółek na Księżycu, który pomoże im w przyszłości przeciwdziałać Stanom Zjednoczonym w przypadku konfliktu.

Kolonizacja Księżyca dla Chin jest dziś nie tylko romantycznym snem, ale także narastającym poczuciem, że to tutaj będą rozgrywać się przyszłe wojny. Według The Times w zeszłym roku Chiny wylądowały po drugiej stronie Księżyca, aw tym roku wysłały aparat Chang'e-5 na satelitę Ziemi, co sugeruje, że Pekin zamierza stworzyć bazę księżycową.

 „ Co robią Chiny w kosmosie? Być może jest w tym pewien powiew dawnego romansu, ponieważ statek kosmiczny nosi imię chińskiej bogini księżyca Chang'e. A także element ciekawości naukowej i chęć polowania na trofea, konkurowanie z Rosją i Stanami Zjednoczonymi ”- pisze autor materiału.

Jego zdaniem strategicznym celem jest ustanowienie kontroli nad przestrzenią kosmiczną wewnątrz księżycowej orbity, która zapewnia spacery kosmiczne.

Teoretyk wojny kosmicznej profesor Everett Dolman, który wykłada strategię wojskową w US Air Force Command College, wymyślił nieco apokaliptyczną formułę:

„ Ktokolwiek kontroluje orbitę niską, kontroluje przestrzeń w pobliżu Ziemi. Ten, kto kontroluje przestrzeń bliską Ziemi, rządzi ziemią. Ten, kto rządzi na Ziemi, decyduje o losie ludzkości ”. Według autora materiału Chiny będą trzymać się tej strategii.

 

„ Przestrzeń między Ziemią a Księżycem ma ogromne znaczenie strategiczne dla odrodzenia się narodu chińskiego ” - powiedział w 2016 r. Wysoki chiński generał.

 

A szef chińskiej misji księżycowej deklaruje:

 „ Jeśli nie polecimy tam teraz, pomimo istniejącej okazji, nasi potomkowie nas potępią. Jeśli inni będą latać, staną się panami ”.

 

Jak podsumowuje autor „Timesa”, dlatego Chińczykom się teraz śpieszy, a Amerykanom jest to obojętne. Donald Trump nakazał stworzenie sił kosmicznych, otrzymał niepochlebne recenzje, gdy kazał im ubrać się w mundury dżungli, a następnie stracił zainteresowanie tym. Joe Biden, który skupił się na walce z koronawirusem, będzie szczęśliwy tylko wtedy, gdy rywalizujący potentaci Elon Musk i Jeff Bezos podejmą się niektórych z trudnych zadań eksploracji kosmosu.

„ Ale nawet ich wielomiliardowe fortuny nie wystarczą na to. Chiny mają znacznie wyższą stawkę niż Musk i Bezos, którzy konkurują ze swoimi pociskami - których pociski są dłuższe. Chce zdobyć przyczółek na Księżycu, co pomoże mu w przyszłości. Jeśli wierzyć oświadczeniom naczelnego dowództwa wojskowego ChRL, dominacja w kosmosie stała się sprawą życia i śmierci. Nowy prezydent USA musi zwrócić na to uwagę. Wyścig księżycowy trwa nadal ”- podsumowuje autor artykułu. 




Jak to mówił Piekarski na mękach:

„Szukajcie pierwszego królestwa, a wszystkie do was należeć będą.” - i dlatego się tu wszyscy pchają....



Pytanie, czy Pan Twardowski im na to pozwoli.... Kraken czeka....








https://russian.rt.com/inotv/2020-12-04/Times-dlya-Kitaya-gospodstvo-v


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz