Dostaję ostatnio pogróżki, sygnały, rebusy, kalambury i bardziej jawne nawoływania do "dogadania się" - a to w dyskusji na ruskich stronach, a to na polskim fb.
Co tylko utwierdza mnie co do tego, że to jedna sitwa - ruscy czy niemcy, czy zachód - bez różnicy.
Jedna banda.
A także utwierdza mnie w przekonaniu - że dostanę wszystko, co chcę.
Żadnego dogadywania się.
Nie będzie żadnych kompromisów.
Nie będzie żadnych "dwóch" ani żadnych "połowy".
Jak coś ode mnie chcecie - to adres jest wiadomy.
Tam sobie szukajcie pośrednika, bo ja z wami rozmawiać skończyłem dawno temu.
Skoro potraficie tylko bełkotać szyfrem to może i tłumacza tam sobie znajdźcie, bo ja żadnego szyfru nie przyjmuję.
Więcej razy powtarzać nie będę.
Cały rok z tym czekaliście?
Namolne głupki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz