No, proszę.
Historyjka wg znanego scenariusza - oto Człowiek leżący w wąskiej trumnie zanurzony w płynie - i żyje.
Na nim zaś siedzi kot.
Skąd to znamy? I kto za tym stoi?
https://maciejsynak.blogspot.com/2019/11/morfeusz-albo-antropomorfizacja.html
Mężczyzna wpadł do kanału, kotka sprowadziła pomoc
ŁZ, ADOM 28.06.2020, 13:04 |aktualizacja: 13:22
Staruszek wpadł do kanału nawadniającego w japońskim mieście Toyama. Odnaleziono go dzięki postawie jego kotki Koko.
Do zdarzenia doszło w połowie czerwca w środkowej Japonii. Agencja Kyodo informuje, że 77-letnia kobieta wyszła wieczorem na spacer i zauważyła kotkę należącą do sąsiadów. Koko zachowywała się dziwnie, patrzyła w kierunku kanału. Kobieta poszła za zwierzęciem i zauważyła jego właściciela leżącego w kanale szerokim na 60 centymetrów i głębokim na 40, w którym było około 15 centymetrów wody.
77-latka zadzwoniła po córkę, która mieszka nieopodal, a ta poprosiła o pomoc właścicielkę Koko, 45-letnią Tomoko Nittę oraz jej synów w wieku 18 i 20 lat. W piątkę udało się wyciągnąć mężczyznę z kanału. Wiadomo, że miał niegroźne obrażenia, nie sprecyzowano jednak, dlaczego wpadł do wody.
Piątka ratowników otrzymała od policji z komisariatu Toyama Minami dyplomy z gratulacjami za uratowanie życia mężczyzny. Koko dostała kocie przysmaki. Pani Nitta relacjonuje, że kotka, „nieśmiała w stosunku do obcych”, wypięła się na szefa lokalnej policji, który chciał ją pogłaskać po głowie.
https://www.tvp.info/48732670/mezczyzna-wpadl-do-kanalu-kotka-sprowadzila-pomoc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz