Maciej Piotr Synak


Od mniej więcej dwóch lat zauważam, że ktoś bez mojej wiedzy usuwa z bloga zdjęcia, całe posty lub ingeruje w tekst, może to prowadzić do wypaczenia sensu tego co napisałem lub uniemożliwiać zrozumienie treści, uwagę zamieszczam w styczniu 2024 roku.

czwartek, 9 marca 2023

Boty i opętani przez boty

 

Coraz bardziej wygląda na to, że to SI rządzi światem - od 6 tysięcy lat. Ten brak logiki i język jest bardzo charakterystyczny.


To nie oznacza, że nie biorą w tym udziału ludzie.

Jest jeszcze opcja, że ktoś zechce "zwalić" winę za wszystkie swoje uczynki właśnie na czat bota.



Skoro twierdzą, że 

„Kto opanuje te technologie, będzie panem świata”.


to oznacza, że się sami za panów świata uważają - oraz, że byliby "nikim" bez tej technologii.




przedruk

tłumaczenie automatyczne




„Następna bitwa toczyć się będzie o wolność słowa. Jak sam Klaus Schwab zadeklarował w Dubaju, na Światowym Szczycie Rządowym, kiedy omawiał sztuczną inteligencję (AI), chatboty i cyfrowe tożsamości – „Kto opanuje te technologie, będzie panem świata”.

Google przygotowuje program „pre-bunking” mający na celu „uodpornienie” ludzi na to, co uważa za „propagandę” lub „dezinformację”. Manipulując informacjami przekazywanymi użytkownikom, Google może eliminować konkurujące ze sobą idee i „nieprzystające” do myślenia globalistycznego – genialne, prawda?!
Założyciel Microsoftu, Bill Gates, również popiera to samo. W wywiadzie dla niemieckiej gazety Handelsblatt samozwańczy ekspert ds. szczepionek przekonuje, że technologie sztucznej inteligencji powinny być wykorzystywane jako potężne narzędzia do walki z „cyfrową dezinformacją i polaryzacją polityczną”.

Program ChatGPT, oprogramowanie sztucznej inteligencji wydane w zeszłym roku przez Microsoft, już teraz przeraża ludzi swoją oczywistą polityczną (i nie tylko!) stronniczością. Na zadane mu pytanie, ta sztuczna inteligencja – rodzaj „Ionu”, który premier Nicolae Ciucă również otrzymał w prezencie (zatruty) – doszła do wniosku, że używanie zniewagi na tle rasowym jest gorsze niż pozwolenie na zbombardowanie miasta bombą nuklearną broń!

Podobnie „Ion” uzasadniał fizyczne tłumienie wyborców Donalda Trumpa jako konieczne do „obrony demokracji i zapobiegania rozprzestrzenianiu się niebezpiecznej mowy”. (national.ro)

Rozumiesz, prawda? „Ion” zdecyduje, czy to, co publikujesz, jest dla dobra, czy zniszczenia ludzkości. ION nie zawodzi. To właśnie mówiłem: wyobraź sobie, że media społecznościowe nie istniałyby dzisiaj. A jedynymi źródłami informacji były telewizja i posłuszne serwisy informacyjne. Niezgodne źródła wiadomości były tłumione. Co dzisiaj robiłeś

Ale w przyszłości trafi tutaj. Jednolitość myśli. Orwella. Niektórzy dobrowolnie porzucili myślenie. Poddali się. Święta prostota!

Autor: Angelo Davidescu


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz